Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
A My mamy dzień 2 kolek całodniowych. Zaczyna się o 11 w dzień a kończą ok 24. Hanka bączki puszcza kupki robi a mimo wszystko strasznie się napina i ryczy Co do kąpieli ta ja kąpie Hanke i Marcela codziennie. I hania kąpie się zawsze najpierw na pleckach i myję jej brzuszek, szyjkę, rączki, myszkę, włoski potem przekładam ją na brzuszek i myję pleski, pupkę. Marcela kąpał mąż i też zawsze w takiej kolejności go mył i nigdy nam się nie zdażyło by się wody napili Wszystkie zdjęcia są boskie Alanisku dziękuję za link do zastawu do chrztu. Zamówiłam wczoraj hurtem dwie sztuki(jeden dla siostry na Wielkanoc) A ja mam pytanko do tych co wklejają zdjęcia przez żabę. Jaki rozmiar zdjęcia wstawiacie, że nie robiom się Wam takie małe okienka jak mi??????
asiaad2
Wed, 09 Jan 2008 - 15:11
Myszowata mi to sie wydaje ze Milosz ma normalne przyrodzenie to raczej patryczek ma takie malutkie bo normalnie jak mój paznokieć.
Ab teraz pierwsze zdjecie które udalo mi się zrobic jak mój synek sie usmiecha
bolka
Wed, 09 Jan 2008 - 15:17
CYTAT(ktos_ja @ śro, 09 sty 2008 - 14:24)
Bolka - a ile ty masz wzrostu ze chcesz do wagi 53 kg zejsc??? Nie za malo to??? Ale witam wsrod probujacych sie odchudzac.
A ja mam mega dola znowu. Kurcze no ja nie nadaje sie do siedzenia w domu. Generalnie to osiagnelam pelnie szczescia- mam kochanego meza, wymarzone dziecko, mam gdzie mieszkac i co jesc i nic teoretycznie mi nie brakuje ... a jednak. Czuje sie jakbym grala glowna role w "Dzien Swistaka". Ciagle to samo... Mamuski pracocholiczki napiszcie jak sobie z tym radzicie?? Bo ja to sklonna jestem najac opiekunke i chociaz spolecznie popracowac. Musze cos wymyslec bo oszaleje... zwlaszcza ze tutaj mam tylko meza a ten pracuje cale dnie.
Mam 163cm i raczej drobną budowę, aktualnie dość nieproporcjonalą. Przed ciążami było 50kg bez diet, ale w wątku dla zrzucających kg pisałam, że zadowolę się też 56kg. Jeszcze chodzi o rozmiar ubrań, aktualny mam 42 a chciałabym 38. Tak to już jest, że u jednych 61kg wygląda ok, a u innych w nadmiarze.
Aktualnie przy dwójce dzieci nie mam Twoich rozterek typu 'dzień świstaka', natomiast przy jednym dziecku zdecydowałabym się na kurs językowy, szybkiego czytania/zapamiętywania, albo jogę czy aerobik - ogólnie w miarę systematyczne wyjścia samej z domu (zależnie od finansów).
Aylin
Wed, 09 Jan 2008 - 16:25
Oj dziewczyny, weźcie nie straszcie Jestem umówiona na jutro z ginką to zobaczymy, co powie. Zresztą ciekawa jestem-bo poza objawami ciuchowymi to swojej wagi nie znam. W domu takiego urządzenia nie posiadam i zawsze warzę się gdzieś. I zobaczymy, co jutro ginowaga powie. Jeśli będzie niższa niż moja normalna to chyba rzeczywiście zrobię sobie badanka.
alanis a ja za to widze piękny nowy awatarek a co do moich fotek to rzeczywiście nie nadążam wgrywać i od razu wklejać, bo mała to się aktywistka zrobiła a właśnie wgrywam nowe zdjęcia. Ostatnio to mnie na focenie wzięło
Miłoszek ma przepiękny uśmiech
ktoś_ja w mairę możliwości polecam wyjścia, ciekawą lekturę. Ja sobie w domu wiele różnych rzeczy wynajduję do roboty. A tak to mi mała cały czas zajmuje. Moja Deborka widże funkconuje tak jak twoja Ida Noce przesypia natomiast w ciągu dnia robi sobie max 30 min drzemki. Trochę dłużej śpi na spacerach
Ulinka my też Deborkę kąpiemy codziennie. Kiedyś tego nie lubila i darła się w niebogłosy a teraz to uwielbia. Ma swoje kaczki do kąpieli i zawsze je kopie i się do nich cieszy
myszowata no właśnie bym chciała mieć między dziećmi podobną przerwę jak ty. Pewno, że na początku ciężko, ale potem jak dzieciaki podrosną to mają świetny kątakt i świetnie się razem bawią. Widzę to po siostrzenicach męża.
A u nas dziś też cudna pogoda i zaliczyłam z malą prawie dwugodzinny spacerek
*Coco
Wed, 09 Jan 2008 - 16:44
my też po długim spacerku który tak dobrze wpłynął na mojego syna, że śpi już drugą godzinę, co na jego ostatnie możliwości jest niezłym wynikiem
Ktoś_ja czy ja dobrze rozumiem, że Idusia przesypia 10 godzin bez przerwy na jedzenie??? jak ty to robisz, kobieto? i to wszystko na cycu? mój Filip na butelce a mimo wszystko budzi się w nocy na jedzenie.
co do kąpieli, to ja kąpię małego codziennie choć wszyscy dookoła mi to odradzają mówiąc że to wcale nie jest dla maluszka dobre. ale kąpanie co 2 dzień jakoś nie bardzo mi się podoba. przeczytałam że niektóre z was używają minimum kosmetyków. qrcze, ja myję Fifka mydełkiem i jeszcze smaruję oliwką, co chyba ograniczę jednego razu tygodniowo. macie jakieś pomysły na przesuszoną skórę? może jakiś płyn do kąpieli z apteki zamiast zwykłego mydełka?
asiaad gratulacje uchwycenia cudnego uśmiechu Miłoszka! ja jeszcze nie zdążylam ani razu sfotografować Filipka śmiejącego się bo robi to znienacka
Anek odważna kobitka z ciebie! w takim razie życzę owocnych prac a co do chudnięcia to rzeczywiście, zbadaj się. musisz być zdrowa i mieć siłę na zajmowanie się Deborką!
Gremi
Wed, 09 Jan 2008 - 16:57
CYTAT(cocobaby @ śro, 09 sty 2008 - 16:44)
Ktoś_ja czy ja dobrze rozumiem, że Idusia przesypia 10 godzin bez przerwy na jedzenie??? jak ty to robisz, kobieto? i to wszystko na cycu? mój Filip na butelce a mimo wszystko budzi się w nocy na jedzenie.
dobrze rozumiesz Ona wdala sie chyba w tatusia bo on tez moze spac spac i jeszcze raz spac. A "sekret" jest chyba w tym ze w dzien to ona domaga sie cyca co 2 godziny i wisi na nim ok 30 minut. No i jak juz tak sie naje przez caly dzien to w nocy musi odpoczac. poza tym mysle ze nie male znaczenie ma klimat. Tutaj jest ciemno do ok 9,30 i juz jest ciemno o 15,30 wiec ona rozpoznaje ten czas jako noc. Ja sama z natury jestem rannym ptaszkiem ale w zimie tutaj spie jak susel. Zobaczymy jak to bedzie w lato kiedy to ciagle bedzie jasno dla odmiany
CYTAT
co do kąpieli, to ja kąpię małego codziennie choć wszyscy dookoła mi to odradzają mówiąc że to wcale nie jest dla maluszka dobre. ale kąpanie co 2 dzień jakoś nie bardzo mi się podoba. przeczytałam że niektóre z was używają minimum kosmetyków. qrcze, ja myję Fifka mydełkiem i jeszcze smaruję oliwką, co chyba ograniczę jednego razu tygodniowo. macie jakieś pomysły na przesuszoną skórę? może jakiś płyn do kąpieli z apteki zamiast zwykłego mydełka?
my kapiemy mala w Oilatum. Nigdy nie oliwkowalismy jej a mydelka uzywamy do mycia pupy. Szampon uzywamy co 2-3 dni. To wszystko. A skorke malutka ma jak aksamit Do pupy tez NIC nie uzywamy. Czasem dla zasady posmaruje jej tylek zwyklym kremem do pielegnacji niemowlat i to wszystko. Ale ona to wyjatkowy egzemplarz ktory niezbyt czesto robi kupki wiec nie bardzo ma sie od czego odparzyc.
Ivka_@
Wed, 09 Jan 2008 - 16:58
WItajcie
ja dzisiaj rowniez bylam na spacerku z Miłoszkiem
Myszowata sposob Twojego Gina jest dosc dowcipny, dobry rowniez ale chyba tylko dla faceta
Asiaad MIÅ‚oszek sliczny
ktos_ja takie doły to chyba normalka, niby jestes szczesliwa, ale codziennosc czasami doprowadza do lez
Niunka, Alanis ja równiez dopisuje się do kolejki zaciazonych za 3-4 latka
ja bym tez chciala miec te swoje 56 kg, ktore mialam tak niedawno, ale ciezko zgubic po cesarce, cwiczenia minimalne, a waga jak staneła tak stoi na 69 kg chyba zaczne na basen i seune chodzic
dziewczyny, ostatnio zjadlam jogurcik, 2 dni tmu, a wczoraj zapiekanke zalana smietana dzisiaj Miłoszek ma wysypke na calym ciele, taka minimalna czerwona, a ja juz myslalam, ze nie bedzie tej skazy bialkowej - jednak jest czy moge jesc produkty z soji?? chodzi mi o bilako i wapn aby je dostarczyc dziecku....
*Coco
Wed, 09 Jan 2008 - 17:05
CYTAT(ktos_ja @ śro, 09 sty 2008 - 18:57)
my kapiemy mala w Oilatum. Nigdy nie oliwkowalismy jej a mydelka uzywamy do mycia pupy. Szampon uzywamy co 2-3 dni. To wszystko. A skorke malutka ma jak aksamit Do pupy tez NIC nie uzywamy. Czasem dla zasady posmaruje jej tylek zwyklym kremem do pielegnacji niemowlat i to wszystko. Ale ona to wyjatkowy egzemplarz ktory niezbyt czesto robi kupki wiec nie bardzo ma sie od czego odparzyc.
to znaczy że wystarczy wlać Oilatum do wanienki i myć dziecko tą wodą bez mydełka?
*Coco
Wed, 09 Jan 2008 - 17:07
Ivka_@ ja słyszałam, że soja może nawet bardziej uczulać nić mleko krowie. ale myślę, że jedynym sposobem jest, niestety, spróbować. odczekaj tylko aż te krostki znikną i jeśli soja też źle na niego zadziała to od razu to zobaczysz.
Gremi
Wed, 09 Jan 2008 - 17:19
CYTAT(cocobaby @ śro, 09 sty 2008 - 17:05)
to znaczy że wystarczy wlać Oilatum do wanienki i myć dziecko tą wodą bez mydełka?
dokladnie tak
alanis
Wed, 09 Jan 2008 - 17:21
CYTAT(ktos_ja @ śro, 09 sty 2008 - 16:57)
dobrze rozumiesz Ona wdala sie chyba w tatusia bo on tez moze spac spac i jeszcze raz spac. A "sekret" jest chyba w tym ze w dzien to ona domaga sie cyca co 2 godziny i wisi na nim ok 30 minut. No i jak juz tak sie naje przez caly dzien to w nocy musi odpoczac. poza tym mysle ze nie male znaczenie ma klimat. Tutaj jest ciemno do ok 9,30 i juz jest ciemno o 15,30 wiec ona rozpoznaje ten czas jako noc. Ja sama z natury jestem rannym ptaszkiem ale w zimie tutaj spie jak susel. Zobaczymy jak to bedzie w lato kiedy to ciÄ…gle bedzie jasno dla odmiany
mam dokładnie ten sam patent tyle że my tak od godziny 16-17.00 karmimy sie częściej, ona poprpstu częściej woła za to nocka przespana, jeszcze nie 10 godzin ale wystarcza mi te 6-7 ciurkim i potem 3-4 po jedzonku, a jeszcze kilka dni temu oczy otwarłam ze zdziwienia jak Anek pisała o tych całych przespanych nockach i o tym że cyce dają rade i co dają okazuje się i to całkiem nieźle, tyle że ta jedna pierś zawsze twardsza ale Zuza w mig ja opróżnia po przebudzeniu.
CYTAT(ktos_ja @ śro, 09 sty 2008 - 16:57)
my kapiemy mala w Oilatum. Nigdy nie oliwkowalismy jej a mydelka uzywamy do mycia pupy. Szampon uzywamy co 2-3 dni. To wszystko. A skorke malutka ma jak aksamit Do pupy tez NIC nie uzywamy. Czasem dla zasady posmaruje jej tylek zwyklym kremem do pielegnacji niemowlat i to wszystko. Ale ona to wyjatkowy egzemplarz ktory niezbyt czesto robi kupki wiec nie bardzo ma sie od czego odparzyc.
dokładnie oilatum jest super, skórka jest taka mięciutka i gładziutka. co do pupy to też się zgadzam jak tylko nie ma kupy to ryzyko odparzeń minimalne, my smarujemy cieniutką warstewką po kupie, po siku nie zawsze, za to zawsze w ruch idzie przegotowana woda.
heh ktos_ja mi to się czasem wydaje że my to jednym sposobem dzieci chowamy bo często cytuje to co napisałaś i się pod tym podpisuje
myszowata, Anek spostrzegawcze bestyjki zmieniłam tego osieła na pysiaka mojej córuni z mamunią w tle
Ivka współczuję skazy, nie wiem co ci doradzić bo tez słyszałam różne opinie na temat soi nie pozostaje ci nic innego jak tylko próbować. Ja wróciłam do nabiału, był już jogurt, są petitki, serek topiony, żółty i jest ok. jeśli ma jakieś krostki to dosłownie pojedyncze egzemplarze.
asiaadku cudny śmieszek z tego Miłosia twojego!
a my dzisiaj na spacerek wyjść nie zdążyłyśmy bo ja byłam zawalona robotą ale nie chciałam żeby się słonko zmarnowało i Zuzinek się werenadował a mam sprzątała.
Anek dzieciaczki to wdzięczne "obiekty" do fotografowania a nasze to już wyjątkowo
Ulinek nie ma za co i trzymaj się dzielnie z tymi kolkami, już za niedługo 3 miesiączki i kolki powinny iść w niepamięć
Ulinka
Wed, 09 Jan 2008 - 17:24
cocobabyja Hanię też kąpie codziennie, myje mydełkiem i smaruję oliwką Postępowałam tak również z Marcelem i to nie jest nic złego W szpitalu też dzieciaczki są codziennie kąpane, a po kąpieli smaruje się je parafiną
Ivka_@
Wed, 09 Jan 2008 - 17:38
a tu klops matka łakomczuch juz zezarła deser ze soi, bo tak jej brakuje jogurtow i mleka ze z lakomstwa dwa pozarla a krostki nie znkły, wiec bede musiala poczekac z tym nabialem ze soi
a ztym kapaniem to tez nie wiadomo, jedni robia tak a drudzy tak i badz tu czlowieku madry i nie zaszkodz wlasnemu dziecku
Gremi
Wed, 09 Jan 2008 - 17:54
CYTAT(Ivka_@ @ śro, 09 sty 2008 - 17:38)
a ztym kapaniem to tez nie wiadomo, jedni robia tak a drudzy tak i badz tu czlowieku madry i nie zaszkodz wlasnemu dziecku
Ivka - ja ne sadze aby kapanie moglo zaszkodzic Ja tylko uwazam ze dla dzieci nie trzeba uzywac zbyt wielu kosmetykow bo i po co??? Najwazniejsze jest to aby robic zgodnie z wlasnym sumieniem i rozumem - wtedy napewno krzywdy dziecku sie nie zrobi. My matki mamy takie magiczne cos co sie nazywa instynkt
bolka
Wed, 09 Jan 2008 - 18:04
Też polecam oilatum - emulsję do kąpieli, trochę kosztuje, ale jest bardzo wydajna (1 mała nakrętka/1kąpiel).
Dziś się też zorganizowałam na spacer z dzieciakami, ale dłużej trwały przygotowania do wyjścia (młodszy jednak chce cyca, starszy jednak zrobił kupę) niż półgodzinny spacer
Stety-niestety mi się przysypia w czasie nocnych karmień i jak po paru godzinach chcę przenieść małego do łóżeczka, to się budzi i kolejne karmienie. A nad ranem czyli ok 4 to już nawet go nie przekładam, bo inaczej by mnie całkiem rozbudził.
Gremi
Wed, 09 Jan 2008 - 18:12
bolka - no z tym nocnym karmieniem to ja walczylam tez. Dlatego zawsze karmie na siedzaco aby ograniczyc sobie mozliwosc zasniecia. To troszke masochistyczne podejscie ale dzieki temu mala spi u siebie w lozeczku. A rozbudzeniem to sie nie przejmuje bo i tak ja rozbudzam odbijaniem. No teraz to ona pieknie przesypia noc ale wczesniej to po nocnym karmieniu i odbiciu kladziona byla w lozeczku i zazwyczaj zasypiala sama.
NIUNKA
Wed, 09 Jan 2008 - 21:29
Witam
Ivka, alanis śliczne avatarki
Asiaad Miłoszek się ślicznie uśmiecha
Anek fajnie masz z tymi ciuchami, ale pomimo to zrób sobie badanka. Ja ważę 4 kg mniej niż przed ciążą, a mimo to noszę spodnie albo dresowe, albo ciążowe w inne nie wejdę
Bolka współczuję nocek. Ja mojego karmię tylko na siedząco, inne pozycje mu nie pasują, więc nie zdarza mi się zasypiać podczas karmienia ..... a może wydziela Ci się za dużo oksytocyny (chyba to o ten hormon chodzi) i dlatego jesteś taka senna. A jak mały podczas karmienia, również szybko zasypia?? Daniel też wybudza się podczas odbijania, ale odłożony do łóżeczka w miarę szybko i sam usypia.
A mój maluszek pospał dziś w nocy 2 razy po 4,5 godziny, za to przez cały dzień miał takiego maruda, ze sama już zachodziłam w głowę co on może chcieć .... on chyba nawet sam za bardzo nie wiedział W końcu około 15 stwierdził, że chyba coś zje i najedzony poszedł spać, a mamusia mogła w końcu iść coś zjeść.
ciao
Wed, 09 Jan 2008 - 21:55
myszowata ty masz tylko 2 kg na plusie!!!!!Ja mam 6 kg do przodu!!!!Tos powinna z radosci skakac,wiem ze zero to lepiej brzmi ale te 2 kg to mozesz chyba smialo wine zrzucic na cycuchy
alanis osiolek byl ladniutki no ale Ty z corcia jestescie przesliczne,ja to w ogole lubie jak ktos ma w avatarku zdjecie,przynajmiej pisemko moge przypasowac do jakiejs buzki
A ja chyba juz wiem od czego mala miala na buzce wysypke,odstawilam ta niewielka ilosc mleczka NAN i teraz cera jest o wiele lepsza,wiec mozliwe ze to na nie byla uczulona,bo jem praktycznie wszystko,no a ostatnio mam takiego gloda na slodycze ze codziennie musze cos wrzucic do brzuszka bo inaczej bym zwariowala Jak u was wyglada rytual wieczornego zasypiania,tzn.po kapieli dajecie papu czy tez przed kapiela,czy nosicie dzieciaczki na rekach czy od razu do lozeczka?Bo mi Elenka pieknie spi w ciagu dnia ale wieczory ostatnio ma ciezkie,wiec jest troche noszenia,potem lozeczko,ale jak tylko poczuje materacyk to od razu wlacza sie syrena,wiec ja znowu na rece,syrena i tak w kolko No ale za to zaczela mi pieknie odpowiadac na moje gruchania,a potrafie sobie pogruchac oj potrafie i przeslicznie trzyma glowke,no musialam sie i ja czyms pochwalic
myszowata
Wed, 09 Jan 2008 - 22:32
ciao chwal się chwal bo i jest czym Śliczną ma fryzurę twoja córa i w ogóle słodziak z niej cudny Co do wieczornego rytuału to u nas różnie - czasem zje przed kąpielą i wtedy po kąpieli idzie spać albo je po kąpieli i potem dopiero w kimę. U nas problem taki, że jak kończymy kąpać małego to zaczynamy Idę a wejście do łazienki mamy z sypialni. Więc jak Ida się kąpie (a ostatnio wyje o wszystko i kąpiel to jej największy wróg) to włącza taką syrenę, że mały nie ma najmniejszych szans na spanie przy tym. No a potem zaczyna się jej usypianie i to dopiero jest jazda - dziś nadal trwa ... już 1,5 godziny gada, wrzeszczy i wyje na zmianę i jak on ma tam spać ? Tak więc do łóżeczka odkładam go dopiero koło północy, kiedy to Ida już smacznie śpi, a wcześniej śpi albo u nas na sofie w dużym pokoju albo w leżaczku. Ale generalnie nie ma opcji usypiania mojego dziecka - ono od początku zasypia samo i oby się to nie zmieniło A jak mała się czuje bo nie piszesz ? Katar przeszedł i w końcu zdrowa ?
ktoś_ja twoje nocne karmienia na siedząco i to jak zachowuje sie twoja córa to wypisz wymaluj moja Iduśka Ona też spała w tym wieku już całe noce. Ale jak widzisz z wiekiem dostaje głupawki więc wszystko przed Tobą I ja też fanka Oilatum, choć aktualnie kapię małego w Balneum i też jest oki. I smaruję tylko mleczkiem. No a pupa to jak na początku - nadal tylko i wyłącznie mąka ziemniaczana i mucha nie siada A kupska idą kilka na dzień, więc szansa na odparzenie jest
bolka wyjście na spacer z dwójką to horror - potwierdzam U mnie dziś jak już byłam cała ubrana, mała też, mały już zakutany w wózku, i już praktycznie wychodziliśmy z garażu zachciało mi się dopiąć Idzie kurtkę i rozwalił się ekspres Najpierw próbowałam go naprawić, ale ponieważ nic z tego nie wyszło to ku.... ąc na czym świat stoi pognałam na górę po drugą. Jak wróciłam to po plecach już ciekła mi stróżka potu, zanim ubrałam i uspokoiłam ryczące towarzystwo to miałam już tylko ochotę usiąść i się rozpłakać a nie iść na dwór. Oczywiście po 10 minutach na nogach Ida stwierdziła, że rączki mamy to jest to... No i nieś pawiana w tych kombinezonach, sama zakutana i do tego pchaj wózek. Jeszcze ona taka, że siedzi na ręce a wcale nie pomaga i nie trzyma się osoby, która ją niesie - wisi jak takie zwłoki, więc waży od razu ze 2 razy tyle co normalnie... 1,5 godziny na dworze to jak maraton... wracam spocona jak mysz i zła jak chrzan...
A u mnie jutro dzień lekarski - szczepienie małego i usg bioderek na dokładkę. Czyli pół dnia zejdzie jak nic
NIUNKA
Wed, 09 Jan 2008 - 23:02
To i ja pochwalę się uśmieszkami Danielka:
U tatusia na rÄ…czkach:
Zastanówmy się ....
W całek okazałości:
A to mamusia znalazła dziś na spacerku:
NIUNKA
Wed, 09 Jan 2008 - 23:25
To jeszcze kilka minek
Speed Gonzalez:
I moja olbrzymia rÄ…czka
NIUNKA
Wed, 09 Jan 2008 - 23:28
Myszowata ja też jutro idę na szczepienie, więc dziewczyny trzymajcie kciuki za Danielka i Kajetanka
Ivka_@
Thu, 10 Jan 2008 - 00:34
NIUNKA pozazdroscilam Alanis i Myszowatej i tez sobie zrobilam takiego ladngo avatorka z dzidzia
ciao - Twoja cora ma te wlosy
dobranoc dziewczynki
jutro rano na szczepienie
myszowata
Thu, 10 Jan 2008 - 01:10
Niunka Danielek jak zwykle powala mnie minami Fajowy ten twój synek po prostu
Ivka hmmm a ja widzę nadal twój stary avatarek tylko się był rozciągnął trochę
Nie uwierzycie ale moja Ida właśnie zasypia - dziś padł rekord w dużym lotku - ponad 4 godziny aaaa i plus do tego 2 godziny w ciągu dnia to razem daje 6 godzin usypiania, czyli 1/4 doby moje dziecko próbuje zasnąć - hit normalnie dobrze, że jutro mąż w domu bo chyba się nakryję kopytami jak tak dalej pójdzie... Anek ja Ci dobrze radzę - przemyśl sprawę szybkiej prokreacji. Dzieci są cudne, kochane itd ale uwierz mi, można mieć ich powyżej dziurek w nosie choć mnie z tego wszystkiego wzięła dziś taka głupawka, że siedzę i rżę jak koń a może to już początek obłąkania... ?
asiaad2
Thu, 10 Jan 2008 - 07:13
Trzymam kciuki za Danielka żebt tak ładnie sie usmiechał tez po szczepieniu , kajetan za ciebie też.
Co do kąpania to mi w szpitalu polecili oliatum i tak kapałam do miesiąca, teraz przeżuciłam sie na takie inne nie pamiętam ale tez płyn z oliwką i o wiele ładniej sie pieni i slicznie pachnie, zaraz skocze zobaczyc jak sie nazywa ( no i przedewszystkim o wiele mnie kosztuje)- juz wiem " skarb matki", kupiłam w aptece, polecam
No ja też chyba będe miała poczatek obląkania bo mój synek juz druga noc z rzędu cudaczy i nie spi , w dzień nie mam czasu odpocząc bo załatwiamy z tym autem i ciągle poza domem i normalnie zasypiam na stojąco
alanis
Thu, 10 Jan 2008 - 09:56
witam!
ciao, NIUNKA dzięki, rzeczywiście jakos lepiej się kojarzy duszyczki jak buźkę można do tekstu dopasować.
myszowata ja zawsze z rozdziawioną buzią czytam o tych twoich codziennych zmaganiach z dwójką bączków i jestem pełna uznania, przypominają mi się opowieści mojej mamy jak to targała mnie i brata w zimie na spacery, zakupy etc, a nie miała jeszcze prawa jazdy, do tramwaju musiała dojść 20 minut, jedno w wózku, drugie na rękach a tu zaspy, wózek targała na 4 piętro a to były takie czołgi, no koszmar jakiś
asiaadku to może i ja się "przesiądę" na ten skarb matki bo oilatum choć niby wydajne to troche kosztuje. A skórka po nim też taka gładziutka?
NIUNKA synuś superaśny, on czasem taki poważny stary-malutki a czasem śmieszek straszny, bardzo uroczy chłopak!
ciao chwal, się chwal i to częściej bo jest czym, śliczna córuś! czuprynę ma przepiękną, choć moja ma kłaki to przy twojej to jest łysa
trzymam kciuki za Kajtusia i Danielka!!! chłopaki bądźcie dzielni!
*Coco
Thu, 10 Jan 2008 - 09:58
dzieńdoberek u nas dziś pogoda nieciekawa, więc pewnie ze spaceru nici
trzymam kciuki za wszystkie szczepienia- oby jak najmniej łezek spadło &&&&&&&&&&&&&&&&&&&
dziewczyny, jak was namierzyć na naszej klasie?
bolka
Thu, 10 Jan 2008 - 10:04
CYTAT(ktos_ja @ śro, 09 sty 2008 - 20:12)
bolka - no z tym nocnym karmieniem to ja walczylam tez. Dlatego zawsze karmie na siedzaco aby ograniczyc sobie mozliwosc zasniecia. To troszke masochistyczne podejscie ale dzieki temu mala spi u siebie w lozeczku. A rozbudzeniem to sie nie przejmuje bo i tak ja rozbudzam odbijaniem. No teraz to ona pieknie przesypia noc ale wczesniej to po nocnym karmieniu i odbiciu kladziona byla w lozeczku i zazwyczaj zasypiala sama.
Te wspólne nocne spanie, nie do końca mi przeszkadza, dlatego średnio się pilnuję z tym przysypianiem. Plusy to jako-taka moja ciągłość w spaniu; karmić mojego głodomora uwielbiam zwłaszcza, że w nocy naprawdę jest głodny i taki 'wdzięczny' za cyca. Minusy to śpię nieruchomo, bo podświadomie mam zakodowane, że mały jest przy mnie; M. śpi na krawędzi, chociaż nie narzeka, bo łoże mamy szerokie; mały się może przyzwyczaić, ale wychodzi mi, że na 3 nocne budzenia to raz odkładam, raz przysypiam, a raz już nad ranem pozwalam razem spać (a noc się Adasiowi zaczyna ok 20, mi ok 22). Czyli nie jest źle. Zwłaszcza, że Adaś te przerwy nocne nadrabia w dzień i mam czas dla Darka, dla siebie, na dom i na forum. Poza tym w nocy nie chcę podawać smoka (co za dużo to niezdrowo), 'lulanie' odpada, marudzenie muszę uciszyć, ze względu na innych domowników (mimo, że to czasem tylko kwestia 5 min).
NIUNKA Daniel to ma wyraz. A moja senność to kwestia napiętego harmonogramu dnia .
Myszowata spacer nie był taki zły u nas, bo mamy swoje podwórko, ale przygotowania... . Niestety czytałam Twój tekst z maseczką na twarzy i teraz będę miała zmarszczki, bo
Z aktualnych spraw to mój M. postanowił kupić coś z ubranek dla chłopców i chociaż w domu omówiliśmy propozycje i ich rozmiary, to M. po raz kolejny nadprogramowo kupił więcej w tych samych rozmiarach. I o ile Darek to wykorzysta, to Adaś o aktualnym rozmiarze 68, zaraz wyrośnie z tych mężowych zakupów (też 68) np. chciałam 1 modną bluzę (do zdjęć ), bo mam w sumie kilka body, kaftaników i koszulek tego rozmiaru, a nie 3. A po rozmiar 74 trzeba się będzie wybrać na zakupy. On mnie nie słucha, bo ja z tych skąpych (a on rozrzutnych). Szkoda mi po prostu, że zamiast oszczędzać na przyszłość albo trafniej kupować (bo w sumie wyprzedaże), to my tak niepożytecznie wydajemy kasę.
Gremi
Thu, 10 Jan 2008 - 10:11
Hejka
Niunka - widze ze prezent od meza sie spisuje. Piekne zdjecia pieknego chlopca
Ciao - ale twoja niunia pieknie trzyma glowe. No moja za nic nie chce tego robic. Zaczynam sie juz o to martwic. Klade ja na brzuch prawie przy kazdym przewijaniu a ta bestia tylko ryczy. Ona umie dzwigac glowe (mam nawet zdjecia zrobione) ale strasznie sie buntuje. Nie wiem jak ja zmusic do cwiczen. Macie moze jakies pomysly??
Myszowata - no ostrzegalas mnie ze Iduski to wyjatkowe dziewczyny ale mam nadzieje ze moja spac bedzie tak dobrze jak jej tatus. No bo jak sie wda we mnie to ..... ech
Asiaad - z checia kupilabym ten plyn o ktorym piszesz ale w tym kraju jest tylko jeden rodzaj kosmetykow wiec za wiele nie mam do wyboru. Na szczescie paczuszka z Polski jest w drodze a w niej troszke moich ulubionych kosmetykow. Szkoda tylko ze o tym plynie nie wiedzialam wczesniej.
no i tez trzymam kciuki za to aby nasze listopadziaki nie plakaly na szczepieniach
Ivka_@
Thu, 10 Jan 2008 - 10:36
hej wlasnie bylam na szczepieniu niestety bylam ta jednÄ… z niezorientowanych matek i bede musiala isc jeszcze raz, bo musze kupic szczepionkÄ™
nie wiem jaka roznica miedzy 5w1 czy 6 w 1, i czy warto dac te 159 zł, i miec jedno uklucie.... mozecie poradzic??
Gremi
Thu, 10 Jan 2008 - 10:54
Ivka - z tego co sie orientuje to roznica jest w szczepieniu na zoltaczke. Bodajze Ammm kilka stron wczesniej o tym pisala.
kaitik
Thu, 10 Jan 2008 - 11:15
A my po szczepieniu, oj byla syrena byla, ale szybko ja uciszylismy lulaniem. Niunka Danielek taki fajny, ze tez uchwycilas te wszystkie minki.
Ciao Mala swietna, czuprynka fajowa.
ktos_ja nie ma co sie martwic na zapas. Moja co prawda polezy juz na brzuszku bez placzu kilka minut ale tez nie bardzo chce dzwigac glowe, choc potrafi bo u ortopedy zadzierala ja ze ho, ho
bolka ja to jak Twoj maz tez bym chetnie kupowala ubranka, choc mala dostala tyle ciuszkow ze to byla by przesada dokupowac. ale mnie korci za kazdym razem gdy jestem w sklepie. Alanis Ivka to prawda avatarki sliczne.
A u nas w nocy ostatnio byla akcja... gdzie jest Marta. Wyrwalam meza ze snu, zaczelam zagladac pod lozko czy nie spadla, maz jak poparzony polecial do jej pokoju, a ona spokojnie spala sobie w lozeczku. Mi sie poprostu cos przestawilo ze ja karmilam i zostawilam w naszym lozku a tu nagle jej nie mam. Maz podsumowal ze niezly ze mnie oszołom.
mam pytanie techniczne jak zrobic link do jakiejs strony, tak by przez jego nazwe a nie dlugasny adres mozna bylo na nia wejsc tzn. tak jak alanis lub muszowata ma w stopce: Borkowe zdjatka, chrzest Zuzanki?
*Coco
Thu, 10 Jan 2008 - 11:44
Ivka_@ mi pediatra poleciła 5 w 1 a odradzała 6 w 1.
Gremi
Thu, 10 Jan 2008 - 11:53
to i ja sie pochwale a co
alanis
Thu, 10 Jan 2008 - 12:02
ktos_ja Idusia jest cudna, uwielbiam na nią patrzeć bo to taka mała calineczka!!!
kaitik robisz tak, wpisujesz [url=*tutaj adres stronki ze zdjęciami] tutaj wpisujesz np. zdjęcia Zuzki [*/url] bez tych gwiazdek
i gotowe Ivka my miałyśmy 5 w 1 i żółtaczkę osobno. Widzę już awatarka śliczny!!!
coco po numerach gg, wpisz nas na swoja listÄ™ gg potem importuj ja na naszej klasie i gotowe
bolka
Thu, 10 Jan 2008 - 12:27
CYTAT
bolka ja to jak Twoj maz tez bym chetnie kupowala ubranka, choc mala dostala tyle ciuszkow ze to byla by przesada dokupowac. ale mnie korci za kazdym razem gdy jestem w sklepie.
Tylk o mój M. niestety to korcenie zaspokaja...
Aylin
Thu, 10 Jan 2008 - 14:18
Witam
Myszowata a ja juz przemyslałam za ok rok staramy się o drugą dzidzię
Ivka avatarek cudowny. Teraz z alanis to jestescie jak siostry bliźniaczki
Nunka, ktos_ja cudne dzieciaczki
Co do przesypiania przez dzieciaczki nocy to jeszcze dodam, że my z mężem pilnujemy żeby mała rozróżniała sen dzienny od snu nocnego. Tj,. w dzień jak śpi to nie chodzimy na palcach nie wyciszamy wszystkiego (oczywiście nie ryczymy dziecku w ucho ) po prostu żyjemy, rozmawiamy normalnie. Natomiast w nocy panuje zupełna cisza. Co więcej przed snem zawsze porządnie wietrzymy sypialnię. co najmniej pół godziny okno jest szeroko otwarte. Więc te dwa zabiegi bardzo pomagają nauczyć dziecko nocnego spania.
Właśnie wróciłam od ginki. Wszystko ze mną jest ok Nawet pomimo, że za mnie tak wszystko leci to mam jeszcze plus 2 kg Więc nie jest źle :-)Pomału, pomału i zrzucimy dwa dranie
A tu małe co nieco z wczorajszej sesji
Basia_N
Thu, 10 Jan 2008 - 14:20
NIUNKA Danielek slodziutki. A moze mi wyślesz pare jego zdjec na maila : I kciuki za szczepienie &&&&&&&&&&&&
Pozdrowienia od majusiów.
Ivka_@
Thu, 10 Jan 2008 - 14:59
hej juz po szczepieniu, Miloszek tylko zawyl dwa razy i po krzyku zobaczymy dzisiaj, czybedzie marudny.... bo dzialanie skutki odczuje dopiero po paru godzinach
wybralam ta 6 w 1 bo byla taka gulowata pani Doktor ( bez zadnej specjalizacj ) ze sama mi nie powiedziala co lepiej wybrac, i sama musialam zdecydowac
ja juz 2x na spacerze bylam, teraz doszlam do tesciowej na obiadek - gołabki - mniam mniam ale sie zalapalam
zdjecia slicznosci pozdrawiam
NIUNKA
Thu, 10 Jan 2008 - 15:36
Witam kobietki
Dzięki za wszystkie pochwały Danielkowych minek Basia wyślę Ci zdjęcia jak tylko będę mieć porządne łącze ..... podobno jutro mają przyjść założyć
Co do szczepienia to nie obyło się bez łez ..... ale wszystko po kolei. Mały spał dziś w nocy pierw 5,5 h, a później prawie 3 .... obudził się na karmienie parę minut przed moim budzikiem. Tak więc spokojnie go przebrałam i nakarmiłam i poszliśmy do przychodni. Na miejscu został zważony .... 4890gr ..... zadany przez lekarkę .... wszystko ok .... no i czekaliśmy na szczepienie. Już przed wejściem do lekarza mały zaczął płakać z przemęczenia, bo badaniu jeszcze bardziej się to nasiliło. Po jakiś 10 minutach udało mi się go w końcu uspokoić i nawet się mały zdrzemnął u mnie na rękach ... do czasu szczepienia. Podczas wkłuwania znowu troszkę popłakał, ale chyba dlatego, że musiałam go odwinąć z kocyka i to go przebudziło ..... po minucie już było po. A dodam, że mały był 2x kuty. Następnie szybko go ubrałam .... oczywiście znów płaczącego .... ale jak tylko włożyłam go do wózka to zasnął, a ja spokojnie pojechałam z nim na miasto na małe zakupy spożywcze.
Ivka_@ rzeczywiście 'kawał chłopa' z twojego Miłoszka!
myszowata
Thu, 10 Jan 2008 - 19:09
Hejka My już też po szczepieniu i usg bioderek. Generalnie mały jak zwykle grzeczny, chwilę popłakał ale wsadzony do fotelika od razu zasnął Waży 5400 i ma 58cm, a bioderka obydwa na IA czyli lepiej sie nie da Więcej od niego w poradniach jak zwykle wyjcowała siostra i zmusiła jak zwykle babcię by zdjęła fartuch bo inaczej do niej podejść nie chciała
Anek śliczne zdjęcia
ktoś_ja Iduśka superowa panna
Ivka nareszcie widzÄ™ avatarek - super
bolka my niby też mamy kawałek ogródka ale taki mini xxs a poza tym Ida nie chce tam siedzieć i koniec więc muszę łazić po ulicach - nie da rady inaczej
Wieczorkiem wrzucę zdjęcia na stronkę to was może trochę pomolestuję a na razie spadam szykować kąpiele moich bąków
Ammm
Thu, 10 Jan 2008 - 19:14
Czesc dziewczynki!
My dzis sprzedalismy dzieciaki rodzicom i poszlismy na zakupy, dzieciaki beda miec troche nowych pajacow i body i nowe kombinezony, bo juz powyrastaly, maz garnitur, sweter i koszulke, a ja zjadlam loda Jakos nie jestem w nastroju na zakupy, chociaz jest czas wyprzedazy i powinnam skorzystac... No i poszliśmy sobie z mezulkiem do restauracji na obiad, bylo super! Dzieci przezyly, dziadkowie tez. Jedni i drudzy zadowoleni, Ci pierwsi, bo byli na dlugim spacerze, a potem dziadkowie ponosili i sie pobawili, dla tych drugich to czysta przyjemnosc, wiec wszyscy szczesliwi. A ja przez te pare godzin zdazylam sie stesknic na moimi maluchami
A jak dzieci beda spokojne wieczorem to jeszcze skocze dzis na Alumni Party mojej firmy!
Co do kapieli to dolaczam do fanek Oilatum - my kapiemy w nim od urodzenia i niczym innym nie myjemy (raz sprobowalam umyc buzie mydelkiem to mi od razu wysypalo dzieciaki jak nieboskie stworzenie) i nie smarujemy. Czasem tylko glowe smaruje parafina jak wydaje mi sie bardzo sucha. Kapiemy codzinnie, ale raczej dla zachowania rytmu. Mojej kolezance w Niemczech lekarze kazali kapac raz w tygodniu, a w pozostale dni tylko przecierac wilgotna chusteczka albo wacikiem. Co kraj to obyczaj A pupe smarujemy alantanem lub linomagiem.
Co do spania w nocy to duzo bym oddala za to, zeby spaly 10 godzin... Ale nie moge narzekac - wczoraj zjadly o 23 i potem Bartus zameldowal sie o 4.20, a Karolinka o 6.20, potem razem o 8.20. Da sie przezyc.
Niunka - ale miny, niezly z Danielka model!
Jutro ide do gina na usg obejrzec mojego miesniaka. Trzymajcie kciuki, zeby byl w dobrym miejscu i sam sie z czasem wchlonal i zeby nie trzeba bylo operowac. Z tematow medycznych to cukier mam juz w normie!
Moj maz od poniedzialku wraca do pracy Nie wiem jak to bedzie... I to niestety od razu na projekt poza Warszawe - bedzie prawdopodobnie wyjezdzal w poniedzialki i wracal w czwartki... Naprawde nie wiem jak ja sobie dam rade, szczegolnie wieczorami, kiedy maluchy zaczynaja marudzic...
bolka
Thu, 10 Jan 2008 - 20:06
Dopiero 20 a ja za przykładem dzieci idę spać, bo ostatnio marzy mi się takie pół dnia w łóżku i śniadanie do łóżka, na obiad już bym wstała... . I muszę się trochę ograniczyć z tym udzielaniem na forum maluchy, bo Darek na tym traci (Adaś dostanie cyca i bez sprzeciwu pozwala mi poklikać).
myszowata
Thu, 10 Jan 2008 - 22:23
Zapomniałam Wam się pochwalić moje drogie, że moje dziecko dziś kilka razy przewróciło się z brzuszka na plecy No chyba mu nie pasuje to dźwiganie główki i chce sobie chłopak odpocząć
Ammm chylę czoła moja droga - głęboka woda przed Tobą, ale poradzisz sobie, bo jakżeby inaczej A wyjścia do restauracji zazdroszczę
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.