Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Hello. Witam niedzielnie widzę że jakaś mała imprezka się odbyła więc ja też wczoraj zaimprezowałam piwkiem. My dzisiaj pobódkę mieliśmy o 8 i to już 2 noc jak moje dziecię przespało całą nockę bez jedzenia. AGUTKA to ja też się przyłanczam do klubu zakochanych mam w swoich dzieciaczkach MONI no to dobrze że elfikowi już przechodzi nie będzie się chłopina męczył Idę teraz wtrząchnąć śniadanko
Bez_Nazwy :(
Sun, 03 Feb 2008 - 09:27
Heloł Mamuchy! Mnie się to podoba... zawodowe...
Jakie rozpieszczanie! To wspaniałe, beztroskie dzieciństwo! Zgadzam się z Maciejonką, na układanie terrorystów przyjdzie czas. Teraz je po prostu kochajmy. Jest takie chińskie przysłowie " wychowuj potomka jak króla do 4 roku życia, jak sługę do 16 a po tym będzie Twoim najlepszym przyjacielem".
margot26
Sun, 03 Feb 2008 - 09:36
Heloł!! no ja nie mam narazie czasu czytać co tam u Was, wpadłam się tylko pochwalić, że teściowa karmi Olę kaszą z brzoskwiniami, a mi kazała się schować do drugiego pokoju, żeby cycusia nie chciała... no i zobaczymy ile zje... Może to i sposób na jedzenie. W końcu niedługo będę musiała wrócić do pracy i co wtedy??
Później poczytam jak Wasza sobota i powiem co z ta kaszką. nara.
Karunia7
Sun, 03 Feb 2008 - 09:38
Witam niedzielnie To ja wkleje pare fotek
Jestem juz taka duza
Chrzest 30.12.07r
Mały chrześcijanin-Zostalam aniołkiem:)
viki.
Sun, 03 Feb 2008 - 09:41
Po pierwsze dzień dybry
Po drugie Maciejonka ja chyba mam stelaż do baldachimu, ale jutro polecę do piwnicy i poszukam czy na 100%, bo może mąż go już zlikwidował...
To cofam się teraz poczytać dlalej...
Bez_Nazwy :(
Sun, 03 Feb 2008 - 09:51
Nooooo Karunia - jaka śliczna dziewczynka! Piękna! Na tym pierwszym zdjęciu wygląda na duuużo starszą. Naprawdę, słodka i urocza.
Bez_Nazwy :(
Sun, 03 Feb 2008 - 09:54
Karunia , bo ja się już pogubiłam... Ty jesteś teraz w Polsce czy UK? Bo chrzest był chyba w Polsce...??? Wiem, że się przeprowadzałaś, ale coś mi się pokręciło i nie wiem czy wróciłaś, czy jednak mąż przedłużył umowę... Sorka, ale trochę się zagubiłam...
Hej dziewczyny Maju dziękuję Dziękuję za życzenia rocznicowe. Już jest trochę lepiej, a nie udzielałam się za bardzo z powodu niehumoru czyt. problemy małżeńskie. Mam nadzieję, że będzie lepiej... Nikuś wynagradza wszystkie troski jest przekochany, cały czas się śmieje i jest bardzo pogodnym dzieckiem. Jeszcze sam nie siada, ale podparty siedzi prosto parę chwil. Do raczkowania wogule się nie bierze chyba kuper za ciężki Nasze menu wygląda tak: rano kaszka ryżowa z owocami, o 11 zupka jarzynowa, w międzyczasie chrupki kukurydziane, około 15 zupka potem o 17- 18 deserek banan lub jabłko, przed snem kaszka. Potem około 22 cycuś i w nocy żależy od 2 do 5 pobudek na cycusia. On chyba za dużo je Od dwóch tygodni walczymy z katarem A jeśli chodzi o fridę to T często odciąga małemu, ale może go nie rusza z racji zawodu nie takie rzeczy ogląda Postaram sie bywać częściej, ale Nikuś praktycznie cały czas na rękach więc ciężko pisaś, bo wali w klawiaturę pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie
Bez_Nazwy :(
Sun, 03 Feb 2008 - 10:50
Angel- pisz jak najczęściej, brakuje nam Ciebie. Mój też ma ciężki kuper, ale dziwnie jakoś się przemieszcza. Raz jest tu, raz tam, kręci się jak zegarek.
.Angel
Sun, 03 Feb 2008 - 10:57
A to dla przypomnienia jak wyglÄ…damy
asia_b
Sun, 03 Feb 2008 - 12:42
Czy u Was też jest taka prześliczna pogoda? Tymczasem nastawiam się psychicznie przed jutrzejszym trudnym z powodów naukowych dniem. Niestety muszę także nastawić się merytorycznie
Agutka te sporadyczne zastoje kupowe były właśnie w trakcie wprowadzania nowych smaków. Wcześniej mieliśmy problem wręcz przeciwny Angel prześliczni są Ci Twoim chłopcy! Cud - miód jak mawia moja siostra. A z mężem na pewno się dogadacie, macie dla kogo! Trzymam kciuki! Karunia Aniołek zachwycający!!! Maciejonka, Ritta w takim razie rozpieszczam bez skrupułów!
*Maja*
Sun, 03 Feb 2008 - 13:11
Witam,ale dzisiaj cudownie na dworze.... az chce sie zyć..jestesmy juz po spacerku ,ale chyba zaliczymy jeszcze jeden
Angel Mój zięciu sie strasznie zmienił..nabrał takich powazniejszych rysów i kawał z niego chłopa..jak Nikusia wstanie to jej pokaże narzeczonego bedzie wniebowzieta
Asiu nie nastawiaj sie tylko sie wyluzuj..bierz małego i męza pod pache i na spacerek
uciekam na obiad..miłego popołudnia
Maciejonka
Sun, 03 Feb 2008 - 13:36
Karunia, Angel-boskie!! Angel-maż powiedział-dlaczego wstawiłaś zdjecie chłopaków jak się kąpią? zdjecie widział niepowiększone. Karunia-faktycznie juz duuuza Twoja córcia! A anioł z niej pełną gęba! Viki-własnie wieczorem zalicytowałam stelaż na allegro. Niedługo mi się aukcja kończy-jak mnie nikt nie przelicytuję to jest mój. A jak tak-to liczę na Ciebie dogadamy sie napewno. Asiu-rozpieszczaj ile dusza zapragnie. On juz nigdy nie bedzie taki do noszenia, przytulania i taki, taki... taki malutki cholerka. Agutka-wszytsko przed Toba-nie wiem jak przeczytałaś, ale pisałam, ze w pierwsze urodziny U nas nocka znowu koszmarna... nie spałam do 4. Po 4 oba padliśmy jak kawki i spaliśmy do 9.30!! Nic no. Testujemy dalej...
Teraz miłego dnia zyczębo mam robotę.
asia_b
Sun, 03 Feb 2008 - 13:48
Maja chłopaki spacerują od rana cobym mogła w spokoju popracować Maciejonka dzięki Ci za te słowa!!! Dokładnie to samo powtarzam wszystkim ciociom, babciom, teściowym, sąsiadkom i koleżankom, które mnie karcą za: noszenie na rękach (wymiotuję wewnętrznie gdy słyszę: oooj zna już rączki, błąd, a nie mówiłam), branie do swojego łóżka, dawanie piersi na żądanie (fe, taki duży, przecież ma już zęby!!), bieganie na każde zawołanie, zakwilenie (terrorystę wychowałaś) itp... Dziecko naprawdę tak krótko jest maleństwem, że nie ma co mu żałować swojego kręgosłupa czy straconego wypadu z koleżankami! Zwłaszcza, że to tulenie, wspólne spędzanie czasu i cieszenie sie sobą jest przecież nie tylko dla brzdąca ale i dla mnie czymś wspaniałym i jedynym w swoim rodzaju!!! Dlaczego niektórym tak trudno to zrozumieć? Dlaczego... mi współczują lub zakładają, że popełniam błędy wychowawcze kiedy ja robię to celowo i z pełną świadomością?
Bez_Nazwy :(
Sun, 03 Feb 2008 - 14:13
Asia - podpisuję się rękami i nogami pod tym, co napisałaś. My spacerek rodzinny mamy odhaczony, teraz jakąś strawę muszę przygotować. Fizyczną, nie duchową niestety...
.Angel
Sun, 03 Feb 2008 - 18:41
Dziękuję za miłe słowa Maciejonka jak dzisiaj rano przeglądałam forum to T też myślał, że Piotruś w wanience to NIkuś, mamy taką samą wanienkę nawet Maju Nikodem się szczerzy strasznie do synowej mojej jak mu zdjęcia pokazałam asiu_b ritta i aj się podpisuję i rękami i nogami wiem, że te chwile tak szybko miną...tym bardziej, że NIkuś prawdopodobnie pójdzie od września do żłobka i już teraz ryczeć mi się chce chociaż wiem, że żłóbek fajny, krzywda się nie dzieje no i wśród dzieci........ale serce pęka
*Maja*
Sun, 03 Feb 2008 - 18:44
Asiu innymi słowami chyba lepiej nie dałoby sie tego ująć
kurcze wraca mi alergia... odkąd zaszłam w ciąze wszystkie dolegliwości mineły..po porodzie pół roku i koniec tego dobrego oczy mam opuchniete,katar i juz wiem skąd ból głowy od kilku dni..bede musiała sie przejsc do alergologa ale ciekawe ile sobie poczekam..nie wiem co to bedzie bo brałam dosyc silne leki odczulajace a przeciez teraz karmie..oj nie wiem ..nie wiem..jest moze tu na forum jakas inna mamucha z podobnym problemem? bom ciekawa jak sobie radzi
a teraz cos specjalnie dla Nikusia
karunia sarunia urocza mam do niej słabość
*Anuszka*
Sun, 03 Feb 2008 - 18:55
Hej Ho!!!! Wpadłam na chwilę, bo mala Terrorystka nie śpi i rozwala pozbierane 13454654razy zabawki i zwala ubranka na jutro... Bylam dzis na spacerku i weszłam po drodze do Biedronki... Mają MegaPacki Bella Happy za 29,99! Chyba się walbnęli w cenie, bo w Realu one są po 46,99! Wtachałam z Młodym kolejną pakę pieluch do domu... no ale jak tu nie wziąść? Takim to sposobem mamy w domu 2x66 Huggiesów, 1x 72 Pampersów, 1x 54 Biedronkowych i jakieś 2 rozpoczęte paczki Pampers 4 i Higieco... Znów jestem zapieluchowana... Wpadnę później... Dzyń...
Agutka
Sun, 03 Feb 2008 - 20:18
Witam
a my dopiero teraz zawitalimy w domku... bo i u nas niebo bylo lazurowe i slonko grzalo, ze az milo... Zaliczylismy pierwszy spacerek (testowo) w spacerowce, kawule, a potem prosto do baby... Kube zostawilismy u baby i na jakies 20 minut wyskoczylismy na zakupy jedzeniowe.. Wracamy, a Kuba ryczy jak bobr, ale jak!!! biedak az drgawki mial.. babicia blada, ledwo zywa... rozhisteryzowal sie tak strasznie jak kiedys gdy wybylam na dwie godzinki na fintess.. az sie przestraszylam jak go zobaczylam... Musimy na powaznie zabrac sie za przyzwyczajanie go do baby i potem do baby w nowym domku, bo jak tak dalej pojdzie w to maju bedziemy wszyscy plakac...
No, a kupki jak nie bylo tak nie ma Teraz Kuba spi, moze uda sie do samego rana bez pobudki, ale na wszelki wypadek kupilam takie czopeczki dla niemowlat na zaparcia.. Nie widzialam by Kube bolal brzuch, wiec czy jutro bez wzgledu na wszystko dac mu czopa czy czekac cierpliwie az sama zechce wyjsc?
Psina babciowa tez w starsznym stanie.. lezy w kaciku ze smutna minka.. pol brzucha jej rozcieli i pozszywali nicmi jak od szewca...No, ale jak to pies, wylize sie.. byle guzki nie pojawily sie nowe..
Asia bo tak to wlasnie jest.. jak nie urok to..
Majka Angel z takich dwoch slicznych dzieciaczkow beda sliczne wnuki
Anuszka ja sie ostatnio skusilam na Pampersy i zaluje.. moze nie az tak jak Pampersow dwojek i tych nieszczesnych Dada..ale juz wiecej nie kupie.. jednak dla mnie poki co nie ma nic lepszego niz Huggies.
Maciejonka ciesze sie, ze niektorzy wlasnie tak to widza... i masz racje, bede przytulac, bede nosic i calowac i pod swoja koldra chowac.. a ci co inaczej doradzaja sa po prostu zazdrosni.. prawda, Asiu?
To i ja wkleje fotki z dzis..
Nieduzo brakowalo, a by wyrwal tacie ta kawe
*Anuszka*
Sun, 03 Feb 2008 - 20:36
A moja Buba jakieś jaja chyba sobie robi... wykąpana o 18 i jeszcze nie śpi! Zwykle szła spać po 18tej... ostatnio kolo 19... ale dziś to jest terminatorrr.... Ja sączę Karmi... a Nadiś bawi się w kojcu w najlepsze... Ja się zastrzelę... jakiś pilocik by się przydał...
*Maja*
Sun, 03 Feb 2008 - 20:37
agutka kubus ma piękną cere..czym ją pielegnujesz? oilatum?
*Anuszka*
Sun, 03 Feb 2008 - 20:38
Agutka super zdjęcia... to pierwsze zdjątko pasowałoby na pierwszą stronkę nieprawdaż???
*Anuszka*
Sun, 03 Feb 2008 - 20:39
A to mój więzień...
Agutka
Sun, 03 Feb 2008 - 20:55
Anuszka Hrabinka solidaryzuje sie z wczorajszym Kuba.. " on nie spi, to i ja nie bede" Jesli do setnej stronki nie znajde lub nie zrobie innego to to z paluchem w pyszczku bedzie akuratne
A co do wieznia.. to ogladalam wczoraj te kojce w sklepie.. i hm.. wcale nie sa takie male.. chyba jednak sie skusze.. i dzis stwierdzilismy, ze moze juz teraz taki zakupic dac do baby, niech dzieciak sie do niego tam przyzwyczaja.. Ceny w sklepach sa dwa razy takie jak na allegro za ta sama rzecz.. wiec oczywiscie zamowimy przez internet, tak samo z krzeselkiem. Zadne nam sie nie podoba.. oprocz drewnianego, ale drewniane niepraktyczne wiec pewnie jakies BabyOno bedzie i trudno.
Maja Kube kapiemy do drugi dzien, zeby wlasnie skorka byla ladna i zdrowa.. uzywamy emulsji, mydla i szamponu Oilatum.. buzki nie smaruje prawie w ogole.. tylko gdy na wiatr czy mroz wychodzimy to Mustella, a gdy cos brzydkiego wyskoczy to Alantan Plus - masc.
Bez_Nazwy :(
Sun, 03 Feb 2008 - 20:57
Agutka - Kuba się strasznie zmienił. Na pierwszym obrazku jest strasznie do Ciebie podobny. Przynajmniej z oczu, ale chyba nie tylko, trudno powiedzieć co jeszcze. Za to na zdjęciu z tatą powiedziałabym, że cały tata. Ot, taki kameleon. Ale jest śliczny! Widzę czerwoną kokardkę przy budce i prawidłowo, bo naprawdę zwraca uwagę. Przepiękny dzidziuś! Anuszka- śliczna Nadia nawet przez kratki i przy oczopląsie. Nie wiadomo, czy przez jej nieziemską urodę, czy przez ten plaster miodu. Ale synowa mi się trafiła.... ogień!!! Ale to dobrze, bo Bobek to raczej woda, więc będą się uzupełniać, a to dobrze jak baba kieruje w domu.
sylwia13
Sun, 03 Feb 2008 - 21:00
Witajcie,
Agutko Kuba baaardzo do taty podobny! A na kupke może jabłuszko, ponoć pomaga w zaparciach.
Dzisiaj pierwsza kapiel Wiktora z tatusiem w dużej wannie sie odbyła, panowie wielce zadowoleni,a ja miałam łzy w oczach, ze wzreuszenia!!
Kolejny dzień ćwiczen zaliczony!!!! Agutko mnie to właśnie brzuszki nudza, a te ćwiczenia zmienia sie co kilka powtórzen takze mi jak najbardziej odpowiadają. Ale lekko nie jest. Byli dzisiaj goście i chrześniak mój zapytał sie czy jestem w ciaży , zmotywowałam się tym bardziej, on jest mały nie wiedział że robi mi przykrość, ale postanowiłam koniec z brzuchem!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Anuszko wiezien jak sie patrzy, w pasiakach! Urocza!!!!
Angel tygrysek cudny, a kapiel z bratem, wow!!!
Maju a Niki to wygląda na pannice ze hej!!! Do twarzy jej w różowym!!!!
Bez_Nazwy :(
Sun, 03 Feb 2008 - 21:12
a no właśnie... miałam już dawno skomentować fotki, ale strona otwiera mi się na ostatniej wiadomości i nie spojrzałam w góre.... Maja - ależ Twoja córcia wyrosła! Jest urocza i zawsze mnie te jej oczęta rozbrajały. Śliczna i bardzo delikatniutka. Na pierwszym zdjęciu, w sukience, ma tak intensywny kolor tęczówki, że zastanawiałam się, czy aby zdjęcie nie podkolorowane. No, ale wierzę na słowo. Angel- mam nadzieję, że uporacie się szybciutko z kryzysem bo macie pięknych chłopaków. Nikodem jest przesłodki i taki radosny. Rozczuliłam się patrząc, bo ma coś z mojego Igorka w uśmiechu. Zdjęcie z bratem - rewelacyjne!
Co do zaparcia, to ja słyszałam że właśnie jabłuszko lekko zapiera a rozluźnia marchewka. Nie daje głowy, ale coś mi tak chodzi po głowie (no może nie dosłownie)
Bez_Nazwy :(
Sun, 03 Feb 2008 - 21:20
... sorki, znalazłam w internecie, że jabłuszko zapiera ale te zblanszowane, natomiast surowe np tarte już odwrotnie... wiedziałam, że coś jest na rzeczy, tylko nie wiedziałam co.
*Maja*
Sun, 03 Feb 2008 - 21:48
Agutka u nas jabłuszko nie działa... natomiast spróbuj na czczo dac mu troche przegotowanej wody..u nas to sie sprawdza..Moja nikola ma taka urode ze nie robi codzienie kupki tylko co 3 dni..ja bym sie wstrzymała jeszczez czopkiem..jeżeli brzuszek ma mieki i nie popłakuje z tego powodu to narazie bym nie ingerowała...ja musiałam zastosowac wczoraj pierwszy raz ..podejrzewam ze problem był po ryzu który zjadłysmy w piatek..także na arzie ryz idzie wodstawke
dziekujemy za komplementy ..Ritta nic nie podrasowałam w tym zdjęciu..bo nie umiem...hehe
nic uciekam bo sobie troche popłakałam z tęsknoty za chłopem i z tego wszystkiego głowa mnie rozbolała
Ritta Maja Sprobuje z ta woda jutro.. bo jabluszko to jadl i wczoraj i dzis.. ale troche sie dziwie, bo kasze, ryz.. to sa rzeczy, w ktorych jest bardzo duzo blonnika, ktore wrecz pomagaja w zaparciach a nie na odwrot.. No, chyba, ze to nie zaparcie, tylko zoladeczek zglupial, bo musi sie wysilic przy trawieniu nieco ciezszych rzeczy niz mleczko.. Na razie Kuba spi.. od 19-ej.. raz mu dalam cyca i wyglada, ze przespi do rana..
Ritta o ktore video Ci chodzi?
A wlasnie.. jeszcze Asia..Ritta... jak Wy usypiacie swoje pociechy? Pytam akurat Was, bo Wy nadal karmicie cycem i nie posilkujecie sie smokiem..bo Kuba oprocz spacerow..znudzenia na kolanie przed komputerem (na forum ) czy jazdy autem, usypia tylko przy cycu.. Tego tez bedzie musial sie.. przynajmniej w dzien...oduczyc Kiedys jeszcze w hustaweczce slicznie spal..ale teraz hustaweczka juz calkowicie poszla w odstawke..
mim1980
Sun, 03 Feb 2008 - 22:33
No witam Ja dzisiaj u mamy na obiadku byÅ‚am i byÅ‚a pychotka MAJA Nikolka to maÅ‚a Å›licznotka i taka drobniutka jak moja Majeczka AGUTKA moja mama to nie może spokojnie kawki wypić bo maÅ‚a ciÄ…gle za filiżankÄ™ ciÄ…gnie ANUSZKA ja to ci zazdroszczÄ™ tego że hrabina chodzi tak szybko spać u nas 22 nie zchodzi z zegarka ANGEL chÅ‚opaki rewelacja takie superowe braciszki SYLWIA ja siÄ™ przymieżam do kÄ…pieli z maÅ‚Ä… ale coÅ› nie bardzo mogÄ™ siÄ™ przemuc zwÅ‚aszcza że musiaÅ‚a bym u kogoÅ› bo nie posiadam wanny RITTA ale w tych gazetkach z hippa też piszÄ… że jabÅ‚uszko jest rozluźniajÄ…ce A teraz powiem wam że jak mój mężuÅ› robiÅ‚ system w komputerze to zapomniaÅ‚ przenieść zdjÄ™cia na inny dysk i wszystko poszÅ‚o siÄ™ rypać mam ochotÄ™ go udusić Â
Agutka
Sun, 03 Feb 2008 - 22:40
Mim to jedzenie z malym na razie jest zabawne.. ale niestety trzeba uwazac.. bo czy kawa czy cos innego goracego jest juz niebezpieczne.. Kuba ciaga za wszystko.. my obrusu nie mamy, ale u baby musze go daleko od stolu trzymac, bo pozrzuca.. W domu natomiast byl tak mily i wsadzil mi lapke do obiadu.. goracego.. wiec byl placz.. A meza bym udusila My gdy sie uzbiera wiecej zdjec robimy na wszelki wypadek back-up na plycie, bo nie przezylabym utraty kubusiowych zdjec.
asia_b
Sun, 03 Feb 2008 - 22:44
Agutka rzeczywiście zacznijcie powoli przyzwyczajać Kubusia do babci bo będzie ciężko... Z czopkiem bym się wstrzymała, skoro dolegliwości brak. Proponuję jakiś masaż lub gimnastykę (nóżki do brzuszka) z rana. Zdjęcia rozbrajające! Ślicznie ubieracie Smyka! Co do usypiania to jest podobnie jak u Ciebie - z wyjątkiem spacerów i pojazdów Misiu zasypia przy cycu (najlepiej kiedy... przy tym chodzę lub tańczę!!!) i poza mną tylko moja mama potrafi go JAKOŚ uśpić (oczywiście bez pomocy cyca ). Niestety nawet Marcinowi od początku grudnia nie dana jest ta sztuka, co mnie martwi! Ritta z jabłuszkiem jest tak jak napisałaś (generalnie takie "naturalne" rozluźnia), natomiast marchewka nieco zapiera Anuszka a czym Hrabina sobie zasłużyła na to więzienie? Mim przykro mi z powodu utraty zdjęć ...
Maciejonka
Sun, 03 Feb 2008 - 23:10
Ritta- o nic nie chodzi... goscia kolor uderzył. W głowę chyba
Agutka-się posiłkuję smoczkiem moze, ale na noc to tylko przy cycu zasypia. Nawet jak się odessa od niego, to zasypia bez smoczka. Piotrus też miał zatwardzenie. ALe u niego to było widać-przede wszytskim, robił małego bobka (wybacz Ritta ) i twardego. A jak już zaczał cisnąć to był wrzask przy tym. Wtedy na sygnale na nocny dyżur do apteki. Na szczęście mamy blisko. A Kubala jest miodzio! i zmienił się bardzo! taki doroślejszy się wydaje.
Mim-bez komentarza. Ale wiem co czujesz. W wakacje kuzyn mi skasował część zdjeć. Do dziś go nie lubie no a my przymierzamy sie do zakupu dysku przenosnego na zdjecia-żeby mieć na kompie i dodatkowo gdzieś jeszcze. B o u nas zdjecia to już w tysiące idą .
Anuszka! nie uwalniaj Nadinki! takie pięne dziewczę to na uwięzi trzeba trzymać!
No a u nas we wrześniu wesele sie kroi! mój szwagier koscielny chce wziać. Cywilny ma. Marzy mi sie, zeby ich wieźć autem. No i chyba ja i mąż będziemy starostami ale to jeszcze pod znakiem zapytania. No i znowu wraca moja teściowa-jak Szy miał 8 miesięcy jechaliśmy na wesele młodszego brata meża. Teściowej się to strasznie nie podobało. BO DZIECI NIE BIERZE SIĘ NA WESELE! i teraz jest powtórka z rozrywki ale ze zdwojoną siłą-bo jest ich dwóch wkońcu. Bo dzieci... kij jej w oko. Co jej do tego co ja zrobię z dziecmi?!? oj, cisnienie mi rośnie... Może macie jakieś propozycje co jej odszczeknąć na to? wrrrr... piszę to i się gotuję!
*Anuszka*
Mon, 04 Feb 2008 - 07:13
Maciejonka karny jeżyk i chłosta proponuję!!! Nadia poszła spać o 22 i to na rękach... Wstała o 3, ululałam o4 i wstała na dobre o 6... teraz chodzę po ścianach... głowa jak kosmita... Zaraz trza Młodego do budy... Asiu za co? Za to, że ostatnio z rąk nie schodzi... ale od dłuższego czasu przy cycvu nie usypia... poprostu się wierci, aż zaśnie... Agutko, a huśtawka 2x używana w dzień...
Bez_Nazwy :(
Mon, 04 Feb 2008 - 07:48
Heloł Mamuchy... wstałam, Mysza wychodzi a j a siup do łózia jeszcze na komarka z Bobeczkiem... Bobek wieczorem jest tak zmęczony, że zasypia przy jedzeniu. Czasem, jak ma jeszcze trochę siły, to zostawiam go samego, ja siedzę sobie gdzieś w pokoju a On bawi się rogiem kołderki i tak zasypia. Ale najczęściej pada przy jedzeniu. Staram się mu tak regulować drzemki w dzień by wieczorem, po kąpieli, był śpiący. Jak na razie skutkuje. Tylko czasem za bardzo jest padnięty i nie dojada, tylko usypia. Wtedy po godzinie trzeba karmienie powtórzyć, bo głód go lekko wybudza. oj idę spać, bo chyba trochę bredzę... Maciejonka-wrrrr.... muszę to przemyśleć.... też lekko się podgotowałam... Mim- ja w zeszłym roku złapałam wirusa, co zeżarł cały system. Byłam tak zła, że poryczałam się ze złości. Właśnie przez fotki. Teraz przezornie zgrywam co chwila na płyty, ale to dopiero po fakcie...
margot26
Mon, 04 Feb 2008 - 07:54
witajcie witajcie z rana! póki pamiętam, co przeczytałam: Maciejonka! A ja uważam, że wesele to impreza rodzinna i jak najbardziej powinno się wziąć dzieci... (no bo gdzie masz je zostawić, jak cała rodzina się bawi ? w przechowalni bagażu??) nie powiem co myślę o twojej teściowej... ale my idziemy na wesele 30 sierpnia i nawet nie zamierzam szukać przechowalni dla Oli, bo biorę ją ze sobą!! Mimo, że mam być świadkiem na tym ślubie, to nawet nie zamierzam nikogo szukać do niańczenia Lalki. To tak na szybko, póki mnie złość na twoją teściową trzyma. Agutka, moja Ola też najchętniej przy cycku, w dodatku ze mną w łóżku (a zarzekałam się, że będzie spała w łóżeczku - o ja głupia!!) i trzeba niebawem wrócić do racy, a moja Ola, ani łóżeczka nie uznaje, ani zasypiania bez mamy... no i klops. też nie wiem, co robić. Czasem ją jeszcze w wózku w dzień ululam, ale to sporadycznie. A jak Kubuś z rana? była kupa? U nas właśnie pooooszła. Idę zmienić. Anuszka siorbnij kawę , Kochana i zapałki w oczy. Współczuję nocki.
*Maja*
Mon, 04 Feb 2008 - 08:09
Witamy my na nogach od siódmej Agutka mam nadzieje ,ze jestescie juz po kupalu
Maciejonka my tez mamy wesele na poczatku sierpnia i tez jestem swiadkowa..ślub bedzie około 150 km od domui jedno czego jestem pewna to ot ,ze z cała pewnoscia wezme Nikusie..i chociaz miałabym z kim ją zostawic to nie wyobrazam sobie dwóch dni bez niej..boże ja to chyba juz bym to twoja teściowa udusiła
wiecie co ? na lipcówkach 2008 w sobote pisała Agulek8...oj nie ładnie a do nas wogóle nie zajrzała
a dzisiaj swiętujemy 7miesiecy Bartosza Gosiowego... ...hm moze Gosia dzisiaj zajrzy
sylwia13
Mon, 04 Feb 2008 - 08:28
Dzień dobry!!!!!!!!!
Ritta marchewka to zatwardza i ryż tem błonnika ma dużo ale ryz nieoczyszczony brązowy, naturalny czy jak zwał.
Piąty dzień ćwiczeń zaliczony, rany dzisiaj to już masakra była, ale Wiktor tak się smieje jak widzi jak ćwicze, że mam motywację!
Dzisiaj ma być 10 stopni!!!!!!!!!1 takze mega spacerek sie szykuje!!!!!!!!!!!
viki.
Mon, 04 Feb 2008 - 08:40
Hello mamuśki
U mnie znowu problemy z netem, działa jak chce...wczoraj pół dnie próbowałam coś napisać i po 15 odświężeniach strony w końcu wyskakiwało okienko, ale za nic nie chciało wstawić odpowiedzi...teraz też piszę i nie wiem czy się uda...
Gdyby się udało to popróbuję coś twórczego napisać...
Joleńka
Mon, 04 Feb 2008 - 08:40
Nie było mnie 3 dni a Wy tyle naskrobałyście .. ale fajnie sie to czyta.
My weekend u babci spedziliśmy ... Babcia jak zwykle przytula, lula, nosi poprostu uwielbia swojego wnuka. A Szymus oddzięcza sie babci buziakami. Słodkie to jest jak łapie za głowe i z otwartą buźką daje buziaka No i jak zwykle wałówka na trzy dni
Wczoraj myślałam że nie wytrzymam ze śmiechu ... przy oglądaniu milionerów ... jeden gościu był niezły. Miał pytanie o dojne zwierzęta i miał do wyboru: wielbłąda, komara, i jeszcze dwa owady których nie zapamietałam ... a ten zastanawia się i nawet koło ratunkowe wykorzystał. I jeszcze sie przyznał ze myślał że .. komar to dobra odpowiedź
Agutka nie przejmuj sie tak tymi kupkami bo to normalne jest ze dziecko robi kupki raz na kilka dni(jeżeli oczywiście nie jest płaczliwy i nie boli go brzuszek ...bo wtedy to musisz szybko reagować). A z czopkiem to sie wstrzymaj .... organizm musi sam sobie poradzić ze zmianą pożywienia. Co do ryżu i kasz to one właśnie są winowajcami, ale i do tego rodzaju pokarmu musi się przyzwyczaic. Jedyne co możesz zrobic to dawać surowe jabłuszko lub sok z marchewki ale takiej świeżej lub tak jak pisała Maja woda przegotowana na czczo, i nie tylko na czczo ale i w ciagu dnia również. A i zdjęcia są cudowne, zwłaszcza pierwsze
Co do zasypiania to ja też wieczorem smoka używam ale w ciągu dnia zdarza się że usypia sam. Ale to musi być bardzo zmęczony. Tak go zmęczę ze ..poprostu kładę w łóżeczko i przekręca się sam już na boczek, a i ma zawsze pieluszkę w łóżeczku wiec sie do niej przytula i juz śpi.
Mim ja chyba bym swojego slubnego udusiła jak by mi skasował zdjecia. Mam tyle zdjęc na kompie ze ryczała bym kilka dni. Tyle wspomień zatrzymanych choć na chwilkę ... i zdjecia małego. Oj muszę back up zrobic
Anuszka współczuje nie przespanej nocki .. u nas sie unormowało wkońcu zasypianie(odpukać w niemalowane) i brak pobudek w nocy, tzn. ja sie budzę i nasłuchuje czy Mały oddycha i dalej kimam .. aha i świetne zdjęcie za kratami, hehehe
Sylwia .. raz wykąpałam sie z małym i chyba predko nie powtórzę. Mały był tak zestresowany, nie wiedział co sie dzieje. Ja kąpie już go w duzej wannie wiec może za ciasno mu było
Ritta dzis dopiero zobaczyłam twoje zdjecia ... niezła laska z Ciebie... prawdziwa modelka
Asia b ... też tak jak ty uwielbiam chwalić sie małym i patrzę z duma jak zaskakuje wszytkich w około. Jak potrafi buziaki dawać takie słodkie. Jak śmnieje sie do wszystkich. Jest poprostu najwspanialszym dzieckiem pod słońcem. Nawet jeśli pakunia to jest przy tym strasznie kochany bo sie przytula. A tata poprostu jest zakochany w synku, wczoraj nawet dał małemu zupkę .. duma go rozpierała jak mały zjadł wszytko i jeszcze mało sie ubrudził przy tym
Maciejonka ta twoja tesciowa jest niezła .. jeden i niezaprzeczalny argument jaki mozesz użyć to taki że to TWOJE dzieci i Ty decydujesz gdzie je zabierasz i co z nimi robisz. Zreszta ja też jadę na wesele za dwa miesiace i to do Katowic i nawet nie myśle zostawiać małego. Zresztą taka ilosc ludzi... bedzie sie komu chwalić Małym, hehehe
Buziaki dla wszystkich mamusiek i dzieciaczków
MoniZ
Mon, 04 Feb 2008 - 08:43
hejka oj ale zescie naskrobaly u nas niestety jakos chorowicie elfikowi jeszcze katarek nie zeszedl ale dzsiejsza nocke ladnie przespal a mnie teraz chrobsko chwyta kicham,prycham pelen serwis i do tego bol glowy i mega zmeczenie takze dzien bedzie ciekawy bo przy przebieraniu mlodego kreci mi sie w glowie i i goracomi sie robi... sylwia wielkie uklony dzielna dziewczyna ja ostatnio wymiekkam maja nikola slodziutka a w tej sukience jaki lalunia wyglada angel fajnie ze zagladasz do mnie nikus fajny chlopaczek asia_b cie4sze sie ze u was wszystko wporzadku i z gadzam sie z MACIEJONKA rozpieszczaj ile sie da w ramach rozsadku oczerwiscie mim nam kiedys cos strzelilo w komputerze i nie moglismy go odpalic ooo matko ile my tu zdjec mamy ale nas chyba nie nauczylo bo nie nagralismy tych zdjec jeszcze na plyty
nie wiem czy dzisiaj zaliczymy spacerek wczoraj tatus byl z elfikiem zobzce jak sie bede czula zycze milego dnia
Maciejonka
Mon, 04 Feb 2008 - 08:46
Dzień Dobry!
no dalej, dalej! niezła afera sie szykuje jak pojedziemy znowu dzieuję.
No a ja chyba obczaiłam o co chodzi z tym niespaniem Piotrusiowym. On chyba niebardzo toleruje mleczne kaszki bezmleczne jako zagęszczacz do deserków przechodzą. Fajnie ze wiem co to, tylko co ja mu mam dawać jeść?!?
A jesczze wczoraj mi szwagierka zasunęła taką historią o kaszkach, ze mi się odechciało zupełnie-chociaż tam to był efekt przewodu pokarmowego bardziej niz samej kaszki.
Kupala byla, a jakze !!! .. jeszcze wczoraj przed polnoca sie kolezka uwinal... nieduzo, ale za to zolciusia z marcheweczka (sorrki za opis ) Potem bylo troche placzu, ale pomasowalam brzucho i w koncu usnal... A z rana kolejne kupsko.. tym razem duzo i wygladala prawie identycznie jak mix z marchwi,ziemniaka i pietruszki, ktory mu dawalam w sobote Tak wiec nie bylo to zatwardzenie... no i obylo sie bez czopkow.
Margot usypianie w wozeczku moze byc wyjsciem, trzeba bedzie sprobowac...
Ritta a Bobincjio w dzien sypia? Bartoszu Gosiowy wszystkiego najlepszego !!!
Agutka
Mon, 04 Feb 2008 - 09:02
Maciejonka napisz o tych kaszach..
Mim musisz wzmocnic jakos organizm, uodpornic sie, bo CIe te przeziebienia nie beda opuszczac.. Duzo witaminy C i czosnku proponuje...
Sylwia gratuluje i podziwiam za wytrwalosc..
sylwia13
Mon, 04 Feb 2008 - 09:43
Agutko super ze się ruszyło, pewnie marchewka go zakorkowała.
Moni aspiryny 2 na noc, rutinoskorbin i chorósko ucieknie!!!!!!!!!!! nie daj się!!!!!!!!!!!!!1
limonka
Mon, 04 Feb 2008 - 09:50
ZAPRASZAM NA IMPREZKE 7 miesięcy kończy dzisiaj mój IGOREK[/b]
alcia
Mon, 04 Feb 2008 - 09:59
Witajcie, czytam czytam i nadazyc nie mogę. U nas intensywny weekend. Sobota to głównie zakupy, ciasto krówka, sałatka gyrosowa, obiadek potem goście. Niunia w sobote była tak grzeczna, że ja po prostu dotykałam jej czoła czy nie ma goraczki bo taka spokojna. Prawie godzinkę sama do sibie gadała i się bawiła. Wczoraj po obiedzie poszlismy do meza brata bo maż robil mu kompa i chciała pogadac o pracy. Bo ja niestety chyba tez zostanę slomianą wdową Jesteśmy zmuszeni do tego, ze maż chyba pojedzie do pracy do Niemiec. Plus tego jest taki, ze co weekend jest w domku czyli zjeżdza piątek wieczorem i wyjeżdza niedziela wieczorem zawsze to lepsze niż rozłaka na dłużej a i zarobki nie są dużo mniejsze niż gdzieś dalej. Zobaczymy na razie wiemy na pewno, że do lata nigdzie sie nie rusza a ja już wiem, że musze korzystać zchwili i zabieram się do przyuczania Oliwii by mogła zostać z kims na troszkę bo jak maż pojedzie to ja nawet nie chcę myslęc co bedzie jak ona tylko będzie mama i mama. A z tym niestety może byc trudno bo widzę, ze jest bardzo przywiązana do mnie i jak jej tylko znikam z pola widzenia to krzyk.
A ja dziś mam wizytę u gina - brrrr jak sobie pomyslę jakoś mnie tak dziwnie trzepie na samą mysl. No i z racji, że Niunia z nikim nie zostanie to biorę Niunię i jade po szwagierkę i jak tylko wejdę do gabinetu to szwagierka zaopiekuje sie Oli mam nadzije, że da radę te 10 minut
Karunia, Maja, Agutka, Angel piękne te wasze dzieciaczki.
Anuszka księzniczki i Hrabinki to tylko w zamknieciu powinny oczekiwac na swojego wybawcę.
Asiu fajnie, że się odezwałaś i że u Was Ok. No i ja terz podpisuję się pod twoim postem- wiesz którym. Trzymam kciuki dziś za Cibie.
Mim, Moni a kyszzzz choróbksa a kysz
Joleńka nie ma jak u mamy a i ta wałówka to rewelacyjna sprawa. Maciejonka takie rzeczy to tylko teściowa mogła wymyśleć ale coż ona i tak nie do końca wie co robi Ty jesteś matką i decydujesz czy twoje dzieci będa na weselu czy nie - DO BOJU !!!!! Napisz co o tych kaszkach się dowiedziałaś.
Maja ja tez miałam chyba z tydzień czy dwa temu bzika na punkcie piosenki "jak anioła głos" cały czas chodziłam ispiewałam aż można było zbzikowac.
Angel mam nadziję, że Twoje problemy szybko znikną - a jak tam kurs angielskiego ??? Co do żłobka to Nikuś da sobie radę w końcu duzy chlop i urodzony pod szczesliwą datą.
Ritta artysta de beściak !!!!! Widac, że kręci go to co robi.
Agutka fajnie, że już kupka poszła a ja dziś z rana to miałam dwie pod rząd widac wczorajszy szpinak tak zadziałał Sylwia gratuluje takiego samozaparcia.
U nas bardzo zasmakował Oli kleik ryzowy na wodzie połączony z musem owocowym. Zajada tylko się uszy trzęsą. Ona do jedzenia to aż sie trzęsie i jak na razie szama wszystko bardzo ładnie.
Pytanie do mamusiek dzieciaków które mają zabki- czym i jak czesto czyścicie te zębole. ja tylko mokrą szczoteczką 2-3 razy dziennie - jak mi się przypomni niestety.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.