|
||||||
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > nasze rĂłwnolatki > rok urodzenia 2007
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
Za Bubę i Hanię!!!
my juz od lekarza pani osluchala naszczescie nic nie ma na pluckach czysto ale gardelko czerwone i katarek mamy przepisane tabletki, syropek i witaminy
 dobrze ze poszlam bo by bylo gorzej  jak sie nie poprawi to w sylwestra ponownie do lekarza trzymajcie kciuki by sie poprawilo a meza powiesze za ja$##%  za HANIE I KUBUSIA 
Domek posprzątany (w miare, ale więcej mi się nie chce) obiadu robić nie trzeba bo w lodówce zalega troche świątecznych specjałów i trzeba dojeść, powiesze tylko pranie i lecimy na spacerek. Choć aż się boję bo coraz więcej dzieciaczków choruje. No ale co tam, ola jak na spacer nie pójdzie to jakaśniespokojna jest więc wyjdziemy. A za wszystki chorowitki będziemy trzymać kciuki żeby do nowego roku przeszło, szkoda zaczynać kolejny rok z katarkiem.
Za Dzieciaczki!!!!!!! Sto lat!!!
Ja jutro mam gości, ale obiecałam sobie, ze juz nie będę sie obżerac!!!!!! I idziemy jutro do alergologa z Wiktorem, zobaczymy co powie, bo nutramigen pije juz 3 miesiące i nadal wysypke ma raz nie ma, teraz zmowu mu wylazła! masakra!!! Moni zdrówka dla Elfika!!!!  Ritta współczuję przeżyć, dobrze, ze minęło!
o boze ale sie zestresowalam dalam elfikowi mleczko w wozku i po paru minutach pattrze a tu fontanna a maly czerwony sie robi szybko go odwrocilam i cale mleko zwrocil
oj ciezko bedzie maadzik ty terminatorze ja juz dzisiaj sil nie mam  sylwia a moze wiktor ma alergie na jakis kosmetyk albo proszek ale jak przyjdziesz od lekarza to napisz co pan doktor wykryl
Witam piątkowo ( chyba nie pomyliłam dni, co ?? )
u nas nadal walka z przeziębieniem Natalki, z dnia na dzień zamiast być lepiej to jest coraz gorzej, dziś podajemy jednak antybiotyk, bo już nie możemy patrzeć jak Mała się męczy Gorączki nie ma, ale co zaśnie to budzi ją potworny, duszący kaszel, który nie daje jej spać. Od razu zaczyna kaszleć, a że nie może przestać, bo ją dusi, to płakunia Szkoda gadać ...CYTAT(Maadzik @ pią, 28 gru 2007 - 11:13)  Witam o poranku  A ja zauważyłam u Pyśki dziwnąrzecz - w czasie karmienia głaszcze się po głowie.Śmiesznie to wygląda, tak jakby chciała mi powiedzieć "no mamo, nie głaszczesz to sama sobie poradze" U nas to samo, Natalia się głaszcze, ciągnie za włoski, kręci nimi, słodko to wygląda Ritta współczuję tak wysokiej gorączki u Marysi, dobrze że w miarę szybko temperatura spadła i wszystko już jest ok. Nie wyobrażam sobie, jaki to stres dla matki  Anuszka u nas też sól morska w ciągłym użytku, katarek spływa, gorzej z jego usuwaniem Moni dobrze zrobiłaś idąc do lekarza, przynajmniej wiesz na czym stoisz, oby u Was szybko minął te katarek i zaczerwienione gardełko się wyleczyło... A jaki syrop i witaminki dostałaś ??
joasiu widze ze u was podobnie tylko ze u nas troszke lzej a w nocy elfik tez coroz poplakiwal a nieraz nawet taki krzyk jakby z bolu
najgorsze jest patrzec na tak cierpiace dziecko my mamy 3xpo 8 kropel witc, calcium tez 3x3ml, syrop DROSETUX 3x3ml, TANTUM VERDE 3X, i tabletki ISOPRINOSINE a ja glupieje co pierwsze podac bo tyle tego oki uciekam moja kruszyna spi od 2,5godziny jak nigdy moj elfik wazy juz 8200
Witajcie !
Maadzik, Anuszka, Sylwia, Moni - dziękujemy za pamięć stawiam więc soczki za Hanusi 6 miesięcy - jestem duuużża dziewczynka ważę 7850  i za mojego zięcia Kubusia i jego 5 miesięcy  Szczepienie mała zniosła dzielnie, krótko płakała ale teraz marudkuje więc zaraz zmykamy do kąpieli... A wszystkim chorym maluszkom i ich chorym rodzicom dużo zdrówka
Witajcie porą wieczorową.
U nas po szczepieniu nie było tak tragicznie mała waży 6700 i ma 64 cm więc rośnie mi panienka. MONI no to dobrze że nic więcej się nie dzieje. Za naszych solenizantów Hanię i Kubusia JOASIU ładne nowe zdjęcie w paseczku i nie tylko. MAŁA to dzielna twoja malutka a waga słuszna za pół roku. ANUSZKA to trzeba uważać z bara bara a nawiasem mówiąc odezwała się ta co nic sama nie stosuje  MAADZIK u nas też codziennie spacerek musi być A teraz zmykam dobranoc.
A ja tradycyjnie nie śpie
 Próbuje zdradzać was z Naszą Klasą ale serwery chodzą jakby chciały a nie mogly. A może to wina tego czegoś co nazywamy komputerem a w rzeczywistości ma szybkość kalkulatoraO Pyśce jak zwykle nie mam co pisać, grzeczna jak aniołek, śpi pięknie od 20 i pewnie pośpi o rana z 2 przerwami na cycusia. Wszystkim chorowitkom szybkiego powrotu do zdrowia, szkoda życia na chorowanieJoasiu piękne zdięcia, tylko na początku nie wiedziałam, kto to Tak się przyzwyczaiłam do starych zdięć że aż się zastanawiałam, czy może jakaś nowa Asia dolączyła  Sylwia i ja w pierwszej chwili pomyślałam, że moze to alergia na jakiś kosmetyk. idzcie do tego alergologa, może coś wymyśli mądrego Mała no rzeczywiście urosła ci kruszynka, choć jak na ten wiek to przy obecnej wadze jeszcze ma szanse modelką zostać Mim gratulacje dla Majeczki że była dzielna na szczepieniu, oby tak dalej Zmykam na naszą klase, trzeba kilku nowych znajomych odnaleźć
Mim tydzień spóźnienia @ dał mi do myślenia...
poza tym nawet już test zrobiłam... oglądały go 3 osoby i twierdziły, że widać 2 bladą kreskę  , paznokcie obgryzłam... a parę godzin później dostałam... A najlepszy był Tomek... no przecież jak miałaś płodne, to mnie nie było...normalnie....  Mam nauczkę... Moni dbasz o swój profil... no proszę...  Jak katarek?Haniu no no... ale nam rośniesz... Joasiu jak Natalia? U nas jakby z katarkiem lepiej... dalej płuczemy... i też podaje 2x 5kr wit.c i syropek Clemastinum Maadzik tylko u nas serwery nie przeciążone... widocznie tak ma być...
Witam serdecznie, u nas jakby lekka poprawa ( tfu tfu nie zapeszając ), jeszcze nie słyszałam kaszlu Małej, więc trudno ocenić czy przeszedł czy nadal jest tylko nie męczy już tak ... katar na szczęście spływa i po kichnięciu wszystko jest na wierzchu ( ma ten kich nasza Rybka
 ), także gruszka ciągle w pogotowiu  Noc spokojna, Natalia spała od 20.00 do 6.30 rano bez żadnej pobudki ( później chyba też jeszcze z godzinkę, ale co do tego pewności nie mam, bo mąż się nią zajmował, a ja spałam ), już dawno tak dobrze nie spałam ... do 10.30 wylegiwałam się z Niunią w łóżku CYTAT(Maadzik @ sob, 29 gru 2007 - 00:47) Joasiu piękne zdięcia, tylko na początku nie wiedziałam, kto to Tak się przyzwyczaiłam do starych zdięć że aż się zastanawiałam, czy może jakaś nowa Asia dolączyła hehehehe, dobre ... to niestety nadal ja CYTAT(Anuszka198105 @ sob, 29 gru 2007 - 10:56) Mim tydzień spóźnienia @ dał mi do myślenia... poza tym nawet już test zrobiłam... oglądały go 3 osoby i twierdziły, że widać 2 bladą kreskę , paznokcie obgryzłam... a parę godzin później dostałam... A najlepszy był Tomek... no przecież jak miałaś płodne, to mnie nie było...normalnie.... Mam nauczkę... U nas jakby z katarkiem lepiej... dalej płuczemy... i też podaje 2x 5kr wit.c i syropek Clemastinum Anuszka a jaki smak ma ten syropek ?? Moja dostała Ibufen pomarańczowy i powiem Ci, że normalnie mi nie smakuje, jest strasznie ostry, za to antybiotyk truskawkowy, Natalia pije go z wielką ochotą ( prawdziwa z niej Truskawa, wie co dobre )U mnie @ ani widu ani słychu, choć dwa razy już tak mnie brzuch bolał, że byłam przygotowana na pojawienie się go ... a komentarz Tomka
witam dziewczynki,
Joasiu a u mnie niespodziewanie wczoraj pijawiła się @.Jest na tyle źle,że musiałąm wziąść tabletkę przeciwbólową a niby po urodzeniu dziecka miało być lepiej. Marcelek w nocy tragicznie,musiałam smarować dziąsła. Spotkałam koleżanke,córcia ma 5,5 msc i je mleko krowie,kozie i biszkopty z cukrem. Czy to normalne?
hejka
u nas nocka taka sobie co jakis czas musialam sciagac z noska elfika bo sie dusil ale widze lekka poprawe choc kaszelek ma bardziej wyrazniejszy ale lekarka mnie uprzedzala ze po tym syropie jakis czas tak bedzie wczoraj zakupilam FRIDE i powiem szczerze rewelacja ale takie glowienko troszke kosztuja jak na plastik anuszka ale mnie rozbawilas ty powiedzeniem TOMKA no i co do mojego profilu ja szybko sie nudze joasiu super z natalka juz lepiej i dala mamie pospac wiedziala ze dala wicisk mamusi przez ostatnie noce anusia znam tez osobe ktora tez tak szybko podawala cos innego co my dajemy ale mysle ze to zalezy jak dziecko przyjmuje a ja dzisiaj dawalam elfikowi marchewke z jabluszkiem a maly zaczal tak plakac chyba przez jabluszko bardziej go gardelko bolalo a teraz mnie cos bierze musze juz cos wziasc za wczasu
Anusia ma kobita odwagę, że tak powiem... ja nie jestem zwolennikiem cukru... ani przyprawiania zupek... co praktykowane było przy Dawidzie, przez moją teściową...
Tu nie popełnię tego błędu, a jak Mała zostaję z teściową, to nic sama nie daje, bo się boi... i słusznie...  Mam natomiast koleżankę, której pierwsza córka to alergik na białko krowie, a druga z cyca przerzuciła w 7 mcu na mleko krowie z kartonu... i co? Nic jej nie jest. Ja tam nie potrzebuję testować, bo moja Hrabina na inne mleko nawet nie spojrzy... kasza jeśli już to łyżeczką... w płynie cycuś...bo inaczej...  A co do mojego Męża... to chyba myślał o listonoszu... ostatnio miałam branie... no i te paczki z allegro...  Dziś Hrabina rąbnęła znienawidzony szpinak... i to cały słoik... czyżby przez katar???
Anuszka - a co to za szpinak? Od ilu miesięcy i jaki producent? Może mój Bobek wciągnie...
Bobek ma kolejną ksywę - "MIZIAK". Lubi przytulanko i głaskanko. https://www.widelec.pl/widelec/1,82861,4780537.html
Hello.
U nas dzisiaj lepiej jakby mniej ząbki dokuczały a mała poszła spać po 20:00 ale to przeze mnie bo ja wyrodna matka leżąc na kanapie obok swojego dziecka nie zdążyłam jej złapać i spadła na podłogę. Całe szczęście nie było wysoko i obeszło się bezproblemowo tylko troszkę płaczu było i u mamy i u Maji .MONI to dobrze że już lepiej. JOASIU ja też lubię sobie tak pochrapać. ANUSZKA no to stracha niezłego miałaś. Ja w końcu muszę się do lekarza wybrać po jakieś środki bo to nie ma co. A u mnie dzisiaj była zupka z kurczaczkiem i poszło pół słoiczka naraz. To ja lecę buźka.
Witajcie dziewczynki
Zrobilam sobie krotka przerwe w prezesowaniu, ale to ze wzgledu na gosci. ktorzy dopiero dzis nas opuscili. W piatek wyjechala mama, a przyjechala kolezanka z Katowic i do dzis siedziala. Tak wiec dopiero teraz zostalismy we trojke. Ale milo, ze pamietalyscie o rocznicy Smarkatka... i ja szybciutko stawiam zalegle piwko za moje male cudo smarkatkowe i ukonczone 5 miesiecy  oraz za moja synowa Hanne i pół roczku !!!!  Kuba ostatnimi czasy przechodzi sam siebie.. radosny, usmiechniety, gada tak smiesznie, ze trzymamy sie za brzuchy... Ewidentnie sluzy mu wieksze towarzystwo.. nie za duze... moze nie takie jak w swieta i chrzciny, ale czy dodatkowa babcia czy wlasnie kolezanka-ciocia bardzo mu przypadly do gustu i nawijal jak najety.. az milo bylo na niego patrzec. Wczoraj i dzis z kolezanka oczywiscie glownie temat Kuba.. i ja nawijalam i Mariusz.. tak sie potem zastanawialismy kiedy bedzie miala dosc...Zdecydowanie mamy bzika na jego punkcie  ale to dobrze, pewnie miedzy innymi dzieki temu jest taki pogodny i szczesliwy.Tata sie pochorowal przed swietami.. ledwo zipal, tak wiec w przygotwaniach pomogla reszta chlopow z rodziny, a Mariusz przeszedl szybki zabieg uzdrawiajacy w domu. W pierwszy dzien Kuby nie nosil, w drugi z maska chirurgiczna, potem juz bylo ok.. tak wiec sie dzieciak nie zarazil dzieki Bogu. Co do Kuby jeszcze to po Nowym Roku bede miala ciezki okres chyba.. On sie przyzwyczail do bycia na rekach, do kilku osob jednocznesnie do niego gadajacych.. tak wiec jak zostaniemy sami bede miala urwanie glowy.. Poza tym chyba tez przyzwyczail sie juz spac z nami.. spimy w duzym pokoju, bo w malym raze ze plesn, dwa ze goscie.. no i nie wiem jak to bedzie gdy znowu wpakuje go do lozeczka... Inna sprawa, ze uwiebliam z nim spac.. zwlaszcza poranki.. dzis lezelismy buzka w buzke, smyralam go swoim noskiem po jego nosku, a on az oczka przymykal ze szczescia.. Potem zrobil plynna kupale i wszystko wlacznie z kolderka bylo do prania.. i tak sie skonczylo noskowanie No dobrze, na razie tyle.. postaram sie bywaj tu juz regularnie. Ritta oj, wspolczuje chorowitych swiat, ale dobrze, ze cora juz dobrze sie czuje.. i podziwiam za zimna krew.. nie wiem co ja bym zrobila przy tak wysokiej goraczce.. Anusia fajniutki chloptas i jaka ma fajna minke na tym zdjeciu z misiem Dla reszty chorenkich dzieciaczkow przesylam buziaczki gorace-uzdrawiajace Witam tez Barb-pediatre !!! Pewnie nie jedna z nas do Pani napisze i poprosi o rade. Bardzo fajny pomysl i milo, ze tak sie Pani nadal udziela publicznie Anusia pozostawie bez komentarza poczynania Twojej kolezanki... No i toast za wszystkie truskawkowe ząbki bielusie !!! 
Za dwie piateczki Oli maadzikowej !
Witam!
Joasiu Clemastinum ma słodki smak (jest na alergię) i jest klarowny... u nas mega poprawa...po katarku prawie wspomnienie pozostało... cieszę się bardzo...  Ritta wczoraj mieliśmy z Bobovity... a ostatnio Hippa i nie przeszedł...  Dziś za to Młoda zjadła kaszkę bananową z musem bananowo-brzoskwiniowo- jabłkowym na śniadanko... cała micha... martwiliśmy się, czy brzuch nie rozboli, ale jest ok... no szok... nasz mały żarłacz!!!  Mim zdarza się... najważniejsze, że Młodej nic nie jest...  Moni a jak Elfik się czuje?
hej!!
u alergologa nie byliśmy gdyż.............. Młodemu zniknęły placki czerwone z buźki i kupki jak na razie śliczne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A powód? odstawiłam herbatki hippa i zdaje sie ,że to przzez nie, mam taką nadzieję!!!!!!!!! być moze jest uczulony na rumianek, ciekawe czy ma w ogóle skaze białkową czy to nie były od poczatku te herbatki. Zobaczymy na razie 2 dni suuuuuuuuuper!!! oby tak dalej!! Miałam gości więc w domu sajgon i prania sie nazbierało, takze zabieram sie do roboty!! a gdzie spedzacie sylwestra? My na białej sali, czyli w domku.
hejka
ale ten czas szybko leci kurcze co niedziela przedchwila sie zaczela zaraz bedzie koniec i sylwester dzisiaj w nocy moj elfik zrobil mamie niespodzianke i pospal do 3,30 ale to napewno jednorazowo u nas juz lepsza poprawa tylko jeszcze dwa dni tabletki damy i witaminki do czwartku i kontrola uff jak sie ciesze ze dalej nie poszlo bo bym byla klebkiem nerwow ja dzisiaj pojechalam do mojej siostry wkoncu dac prezenty dzieciakom nawet nie sparwdzilam czy owoce sa ok ale naszczescie wszystkie byly cale po tygodniowym lezeniu a tatus zostal z elfikiem no i stwierdzam gdyby tatus zostal z tydzien sam to by musieli go odgarnic jakas kopara bo nawet po sniadaniu nie posprzatane a maly jak przyjechalam na kolanach mi zasnal a my wczoraj pierwszy raz sprobowalismy puree z jarzyn z indykiem HIPPA maly jadl az mu uszy sie trzesly dzisiaj ciag dalszy bedzieuciekam aaaaa A GDZIE NASZA MAJA????? SYLWIA my tak samo na BIALEJ SALI nawet sprzedalismy pare biletow tzn znajomi do nas przychodza faktycznie moze to przez herbatke ja daje mlodemu MELISE Z JABLUSZKIEM i nic u nas nie wysypalo
Od wczoraj latamy za meblami, czasu mi brakuje na cokolwiek. Olwńka dzielnie znosi te nasze podróże, wkładanie do fotelika i zaraz wyjmowanie, dumna z niej jestem niesamowicie. Teraz tatuś spać poszedł, Ola nie wiem, cicho w łózeczku leży i wole nie sprawdzać, bo jak mnie zobaczy to raczej nie pośpi
Agutka dziękujemy za pamięć, rzeczywiście 2 piąteczki dzisiaj... ale ten czas leci, nie tak dawno trójki świętowaliśmy Moni ach te chłopy, zastanawiam się, jak kawalerowie sobie radzą Sylwia supr że zniknęły, oby nie wróciły (lece odpukać). A sylwestra i my w domku tylko nie u siebie. Idziemy do znajomych, będzie 11 osób w tym 3 dzieci poniżej roku więc raczej chucznej zabawy nie będzie, za to mam nadzieje, że wesoła bo postanowiliśmy się poprzebierać Anuszka jak już przetestowałaś te kaszki to i chyba ja spróbuje, od 3 tygodni się nastawiam i jakoś nie mogłam się zebrać Ritta u nas szpink to jeden z najlepszych przysmaków, ale oczywiście muj domowy, nie ze słoiczka. Gerberem Ola pluje zanim dobrze łyżke do buzi włoży, może dlatego, że mdły Mim wczoraj to chyba jakiś pechowy dzień był was upadek a u nas Ola odgięła się, jak Krzysiek wyjmował jąz wanny. Odchyliła się do tyłu i az jej coś w kościach chrupnęło. Płaczu było cała fontanna ale na szczęście nic sie nie stało. Pyśka jednak nie śpi, idziemy na późny spacer i na zakupy, trzeba coś na jutrzejszy wieczór upichcić
Puk, puk halooooo jest tu ktoś ??? Gdzie się podziewają wszystkie Lipcowe Mamusie ???
Mam do Was pytanie, szczególnie do butelkowych mam, jaki kleik podajecie dzieciom na noc do mleka ?? Jakiś smakowy czy zwykły bez owocowych smaków ??? Kończy mi się zwykły i zastanawiam się czy kupić jakiś bananowy, morelowy czy " czysty " - poradźcie  U nas widać poprawę, nadal jest katarek, ale już lekki, kaszel sporadycznie ... nadal na antybiotyku ... tylko Mała coś cuduje po kąpieli, zamiast ładnie jeść to zaczyna jeść pięknie, a po 10 minutach przestaje i zaczyna memlać pieluszkę, śmiać się, rozglądać, stękać ( jak na kupkę  ), sama nie wiem co jej się stało, nigdy nie było kłopotu z zasypianiem, pada dopiero po półgodzinnej walce z nami o spokojny sen ... Za to dziś znowu spała do 6.30 ... także wyspałam się tym bardziej, że mąż zajął się nią rano a ja wylegiwałam się w łóżku do 10.00
Hejka
 Wreszcie jestem z Wami U nas Swieta minely spokonie w rodzinnej atmosferze.Jak wiecie byli z nami moi rodzice i bylo super.Ja strasznie sie wzruszylam i przy lamaniu sie oplatkiem ryczalam jak bobr sciskajac Maciusia.Niesamowite,ze jest juz z nami maly Ludek.Nasz.... U nas zebow jeszcze nie ma,ale widac juz biale kreseczki na dolnych dziaselkach.Maly daje znac szczegolnie w nocy,wlasciwie tak kolo 3.Zrywa sie z placzem,ale nie jest najgorzej.Pewnie najgorsze przed nami. Co do nowego jedzonka,to podalam Malemu gruszke i jest ok.Wcina ja juz trzeci dzien i bez zmian.Czyli grucha przeszla,tylko co dalej?Jak podajecie nowe dania i deserki?Zamiast porcji mleczka? Macius zdobywa nowe umiejetnosci.Dzis zrobil pompke.Podniosl cale cialo na raczkach,nozki wyprostowane  Jak on tego dokonal?Poza tym swietnie raczkuje do tylu,tzn. podkurcza nozki pod siebie,ale zamiast do przodu smiga do tylu Odpycha sie,bo nie bardzo jeszcze wie,co zrobic z raczkami.Ale jest przy tym strasznie rozkoszny.Zabawki wszystkie musza byc najpierw posmakowane ,a potem "ewentualnie" do zabawy. Joasiuja osobiscie nie podaje kleiku,ale sie nad tym zastanawiam.Pisalas,ze Natusia zajada sie roznymi potrawami i deserkami bez zadnych objawow,wiec mysle,ze i owocowa kaszka(o ile jest dostepna od tylu miesiecy)nie powinna zaszkodzic.Ale to moje przemyslenia. Agutko swietna opowiesc z chrzcin.Kuba wygladal cudnie,Ty rowniez. Sylwia moj Maly jakos zle reaguje na wszelkie herbatki.Ostatnio odstawilam herbatke Bobovity,bo bolal go brzuszek.Oczywiscie na poczatku nie sadzilam,ze to wlasnie po tym,ale moje myslenie okazalo sie trafne. Anuszka Ty lepiej idz zaloz ta spiralke,chyba ze chcesz jeszcze jedna Hrabinke.  mim na podloge?Ojej......Moj Macius to by chyba z placzu.....nie wiem,co by zrobil,bo wystarczy,ze sie ciut grzechotka uderzy i placzu co niemiara.Taka mala beksa. Aaaa....i jeszcze stawiam piwko za Kubusia i Hanie Zaraz wkleje zdjecia ze Swiat.tylko musze znowu stronke znalezc.
joasiu ja podaje caluy czas zwykla kaszke bez mleczna sama nie wiem kidy podawac juz taka mleczna jak bede w czwartek u lekarki spytam sie ale mysle ze nadal bedziemy na kaszce bezmlecznej i bezglutenowej z tego co czytam to anuszka juz daje jakies kaszki smakowe ja jakos jeszcze nie moge sie przemoc moze przez to ze elfik ma ta skaze i sie boje ze znow bedzoe cos nie tak... jakas przewrazliwiona jestem czy co...
tina super ze sie odezwalas oj wierze ze takie swieta w gronie rodziny zwlaszcza ze z nia jestes tylko od swieta to swieta cudowne i pelne radoscija tez bym sie rozplakala
Moni - tak podczytuje od czasu do czasu, ale teraz nie mogę się oprzeć... no przez to zdjęcie w profilu... pokaż je w powiększeniu! Jest super!
Tina - myślę, że każda z nas miała kluchę w gardle przy opłatku... Nasze ludziki są wspaniałym darem.
Kurcze nie bedzie dzis fotek,bo nie mam ich jeszcze w komputerze,ale obiecuje wkleic.
moni Jacek zachwycal sie dzis napisem Michalek i pytal"a czemu my takiego nie mamy?" Dziewczyny podajcie mi prosze linki do stronek z emotikonami,bo mi "ulubione" wcielo.
ritta o kurcze zaskoczylas mnie ale na zyczenie bardzo prosze( uwielbiam to zdjecie)
 a dodam ze sam lezy zreszta widac tina a dla ciebie stronki https://www.gify.nou.cz/index.htm https://www.cosgan.de/smilie.php?wahl=0&ziel=froehlich https://www.ajlawgifs.yoyo.pl/gify-animowan...age=emotikony03 https://www.gifownik.pl/ a jakbys chciala taki napis jak ja mam to kliknij myszka na ten napis i stronka wskoczy zycze milego ozdabiania
Hejka.
MONI elfik za.............jefajny a kaczuszkę mamy taką samą do kąpieli. TINA superowo że święta mineły z rodzinką. JOASIU ja jeszcze nie daję bo nie widzę potrzeby a kaszka jej w ogóle nie smakowała reszta jedzonka jest pochłaniana ze smakiem SYLWIA my też do szwagrów jedziemy i tam będzie przedszkole bo nasze maluchy w podobnym wieku więc chucvznej imprezy nie będzie A u nas zęby atakują na dole dziąsła już napuchnięte mała ciąga się za uszy zwłaszcza pod wieczór kupiłam żelik i smaruję dziąsełka WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU SPEŁNIENIA MARZEŃ I NIECH NAM SIĘ DOBRZE TRUSKAWECZKI CHOWAJĄ
Witam sylwestrowo. U nas nastroje zupełnie nie do zabawy, jacyś zmęczeni jesteśmy choć wstaliśmy wszyscy o 11. mam nadzieje, że się rozbudzimy. Lecimy za chwilke na ostatnie malutkie zakupy a potem już tylko przygotowania i na zabawe
. Trzeba w końcu uczcić rok, w który przyszło na świat nasze malństwoMim witam w klubie, u nas też właśnie ząbki ruszyły. Pyśka troszke marudzi i sama nie wie czego chce, chć właściwie w buzi poza lekko napuchniętymi dziąsłami nic nie widać Moni Elfik przecudny, strasznie fajne zdięcie Tina fajnie, że miałaś miłe święta, komu jak komu ale tobie to szczególnie należały się ciepłe i rodzinne dni z najbliższymi. Może dodadzą ci pozytwnej energii na kolejny rok Ritta a czemu tylko podczytujesz?? Napisz coś od siebie bo tęsknimy za opisami Bobkowych wyczynów Joasiu mnie już od dawna straszą, że te piękne chwile przy zasypianiu miną i że to tylko kwestia czasu, aż Pyśka zacznie mieć kłopoty ze spaniem. Wszystki dzieciaki jakie znam zasypiały pięknie jako maluszki a jak miały kilka miesięcy to juznie chciały spać. Na razie łudze się, że jednak u nas nic się nie zmieni i mam nadzieje, że Natalka teżpowróci jeszcze do starych zwyczajów No dobra, czas na herbatke i na zakupy, wpadne jeszcze później
hejka
Wszystkiego naj naj najlepszego w roku 2008 by nasze szkraby rosly zdrowo i dawaly nam duzo radosci i usmiechu !!!! Życzę szampańskiej zabawy !!! 
ooooo.... Moni... paseczki Ci zniknęły... U kogo, jak u kogo... ale u Ciebie brak paseczków aż razi!
Tina - szybciutko fotki proszę wklejać... Maadzik - nie bardzo chce mi się ostatnio pisać... co do Bobkowych wyczynów, to ostatnio, wczoraj, nasikał sobie na głowę i do oka przy zmianie pieluchy. Trochę był bobkowo zdziwiony. Poza tym szlifuje z rana wysokie "C" i jestem już lekko przygłucha. Cud, że rodowe kryształy jeszcze są w całości. A popisy wokalne najlepiej wychodzą, jak siedzi ze mną w kuchni. Tylko patrzeć, jak sąsiedzi zaczną delikatnie zwracać uwagę... Dzikie wrzaski, coś na wzór Tarzana... Dziś Sylwester, loków nie kręce, bo po co... Ciepłe kapcie, powyciągany dresik, tak przywitam Nowy Rok. Zakalec w piecu i rybka po grecku - to menu na dzisiaj. Jedynie Malibu wprowadzi nieco atmosfery, bo bąbelków raczej nie lubię.
No i chyba administratorzy powyrzucali zdjęcia z sygnatur... u mnie też nie ma fotek... i czcionka jakaś inna...
W Nowym roku życzę tego, Byście nie zapomniały starego. Byście pamiętały dobre chwile, I sylwestra spędziły mile. Szalonej zabawy do samego rana, Mało procentowego szampana, Byście do domu trzeźwe wróciły! Gdzieś po drodze nie przewróciły... To już wszystkie me życzenia A więc życzę powodzenia! ;)   My sylwester równierz w domku w kapciach, agutkowe żeberka beda, sałatka gyrosowa i koreczki. Czytam na bierząco ale pisac mi sie nie chce maż w domku cały czas i cały czas świąteczna atmosfera.
Do siego roku!!!!!!!!!! przede wszystkim życzę Wam i całym rodzinom zdrowia w Nowym Roku! Radości z macierzyństwa i pogody ducha!!!!!
a oto wygibasy Wiktora  a to w nowym foteliku  i w krzesełku do karmienia 
Moni - (oj tak piszę na raty...) Aby obejrzeć zdjęcie Elfika, zleciała się cała moja rodzinka. Rozbawiło wszystkich... jest rewelacyjne i ta kaczuszka na głowie... figlarne oczka i uśmiech. Jak zabawny ludzik z kreskówki. Taki do miziania.
Sylwia - Wiktorek widzę już ładnie siedzi! Mój też już zaczyna, choć sam jeszcze jest dosyć wiotki. Ale w foteliku do karmienia (mamy podobne), już zasiada do jedzenia. Wygibasy również identyczne. Śliczny synuś... Ja też kupiłam fotelik, tej samej firmy, tylko Priori. A Ty jaki masz model i do ilu kg? Zastanawiałam się nad takim do 9-36, ale doszłam do wniosku, że jest troszkę niewygodny dla takiego "miękkiego" bobaska i musi odchylać się do tyłu, by nie obciążać kręgosłupa i wybrałam 9-18kg. Jestem b. z niego zadowolona, choć jeszcze jeździmy w M.C. City (kołyska).
Ritta my mamy 9-18 kg, czytałam ze jest bezpieczniejszy niż 9-36, maxi cosi tobi, Młodemu jest bardzo wygodnie, mam nadzieje że starczy na dłużej niż poprzedni, bo kosztował... szkoda słów.
Na wszystkie dni Nowego Roku życzę Wam wiary w sercu i światła w mroku, obyście jednym krokiem mijały przeszkody, byście czuły się silne i wiecznie młode a także potęgi miłości, siły młodości, samych spokojnych, pogodnych dni i mnóstwa cudownych i wzniosłych dni !!!! Niech Nowy Rok przyniesie Wam radość, miłość, pomyślność i spełnienie wszystkich marzeń, a gdy się one już spełnią nich dorzuci garść nowych marzeń, bo tylko one nadają życiu sens
CYTAT(sylwia13 @ nie, 30 gru 2007 - 16:20) u alergologa nie byliśmy gdyż.............. Młodemu zniknęły placki czerwone z buźki i kupki jak na razie śliczne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A powód? odstawiłam herbatki hippa i zdaje sie ,że to przzez nie, mam taką nadzieję!!!!!!!!! być moze jest uczulony na rumianek, ciekawe czy ma w ogóle skaze białkową czy to nie były od poczatku te herbatki. Zobaczymy na razie 2 dni suuuuuuuuuper!!! oby tak dalej!! Sylwia,trzymam kciuki by to były te herbatki Zdjęcia Wikiego świetne!CYTAT(Tina24 @ nie, 30 gru 2007 - 21:09) U nas zebow jeszcze nie ma,ale widac juz biale kreseczki na dolnych dziaselkach.Maly daje znac szczegolnie w nocy,wlasciwie tak kolo 3.Zrywa sie z placzem,ale nie jest najgorzej.Pewnie najgorsze przed nami. Co do nowego jedzonka,to podalam Malemu gruszke i jest ok.Wcina ja juz trzeci dzien i bez zmian.Czyli grucha przeszla,tylko co dalej?Jak podajecie nowe dania i deserki?Zamiast porcji mleczka? Tina, u nas gruszki jeszcze nie było, ale było jabłko z delikatnym bananem, jabłko z winogornem i purre różanym, jabłko z marchewką oczywiście też, jabłko z czarnymi jagodami - po wszystkim ok. Również obiadki i zupki przechodzą gładko i nic się nie dzieje - żadnej wysypki, Niunia pięknie zjada ... Ja Natalce podaję obiadek / zupkę / deserek ( jedno z tych wymienionych, często po zupce którą ona je na 2-3 razy podaję deserek, żeby nie same obiadki lub same zupki ) o 17.00, a reszta dnia na cycusiu lub mleku modyfikowanym, raz dziennie dostaje gęstą kaszkę łyżeczką Moni zdjęcie Michałka w profilu słodkie, takie radosne, bije pozytywną enegrią z daleka CYTAT(Maadzik @ pon, 31 gru 2007 - 11:39) Joasiu mnie już od dawna straszą, że te piękne chwile przy zasypianiu miną i że to tylko kwestia czasu, aż Pyśka zacznie mieć kłopoty ze spaniem. Wszystki dzieciaki jakie znam zasypiały pięknie jako maluszki a jak miały kilka miesięcy to juznie chciały spać. Na razie łudze się, że jednak u nas nic się nie zmieni i mam nadzieje, że Natalka też powróci jeszcze do starych zwyczajów Maadzik, Natalia też przesypiała do końca trzeciego miesiąca wszystkie noce bez budzenia się, a teraz ... hmm od kilku dni budzi się o 5.00 - 6.30 więc da się przeżyć, można powiedzieć że noc przespana, ale wcześniej budziła się nawet po 4-5 razy CYTAT(ritta @ pon, 31 gru 2007 - 13:25) Dziś Sylwester, loków nie kręce, bo po co... Ciepłe kapcie, powyciągany dresik, tak przywitam Nowy Rok. Zakalec w piecu i rybka po grecku - to menu na dzisiaj. Jedynie Malibu wprowadzi nieco atmosfery, bo bąbelków raczej nie lubię. Ritta, ja loków też nie kręcę, dresik już się suszy na kaloryferze, ciepłe kapcie na nogach ... ciasto jogurtowe w lodówce, sałatka też gotowa, jedyna różnica to zamiast malibu u mnie będzie karmi malinowe ... ehhh już nie pamiętam kiedy taką butelczynę miałam w ręku  Wszystkiego naj naj w nowym, 2008 roku. Aby był jeszcze lepszy (choć to chyba niemożliwe) od poprzedniego My również w domku,w menu krokieciki i sałatki. Miłego wieczoru truskawy. Marcelek z rodzicami
ja sie tak nie bawie zlikwidowali mi paseczki co cos niedozwolonego zrobilam
Kochane życzę Wam wszystkiego najlepszego w nadchodzącym Nowym 2008 Roku
Moni pamietam jeszcze na wątku ciażowym tez polikwidowali nam paseczki takie ze zdjeciami i napisy ze wzgledu na to, że zajmowały za duzo miejsca na serwerze. To wtedy też zmniejszono romiay zdjęc jaki mozna miec w sygnaturze.
https://www.maluchy.pl/forum/Podpisy-i-emblematy-t44901.html tu masz info Wam, waszym dzieciom i najbliższym składam najserdeczniejsze życzenia Noworoczne. Aby wszystkie dni Nowego Roku były cudowne, aby spełniły się Wasze wszystkie marzenia, aby zdrowie, miłosć i dostatek zawsze wam dopisywały. Sczczęsliwego, Nowego Roku!!!!! 
No to ja pierwsza w 2008.... Najlepszego... Ale walą, jak we wojnę....
hejka
a ja juz nie spie a to oczewiscie przez elfika a mezus spi u nas z godzine strzelali fajerwerkami niestety duzo nie widzialam bo elfik sie obudzil i musialam dac pitu ale co tam bedziemy miec nastepny rok stawiam poranna kawke za 9 godz nowego roku
Szczęśliwego Nowego Roku!! Niech będzie radosny, słoneczny i pomyślny!!
U nas Nowy Rok przywitany truskawkowym piccolo. Aż bąbelki nosem szły Trochę zostało - chętnych zapraszam!! Nie wiem, jak oni to robią, ale stoi od północy otwarty i jescze ma bąbelki...czary, czy co? No, w każdym razie Olcia noc przespała, a nowy rok przywitała o 6.45 wielką kupą i słodkim "aaaaguuu".moni - przyłączam się do noworocznej kawki! To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
| ||||