Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > nasze rĂłwnolatki > rok urodzenia 2007
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41
madzia dzięki wiesz za co! na razie nie dzwonię!
Witam
Ola zdrówka dla lenki. Karolina dziś była na spacerku z tatą niecałą godzinke. Teraz sobie śpi.ale zaje fajna pogoda. Oj ten luty strasznie chorowity.słyszałam że w kraku wirusy roty panują i świnka.nie mówiąc już o grypie.
dzięk uje za miłe słowa o córci.ona takie poliki ma jak chomik coś może w nich chomikuje
A z tych zabawek lamaze podoba mi się jeszcze jabłuszko i ptaszek.
ach przypomniało mi się że nrci mam coś napisać i zawsze zapominam
Nercia sumer mi sie podoba twoj avatar ola super.czy możesz podac link do albumu bo pewnie masz więcej zdjęc studyjnych i tak na marginesie Olcia ma konkuręcje a co...
Ola, zdrowiejcie szybko!
Na kaszelek zawsze profilaktycznie można popukać w plecki. Tusiol to radzila, kilka dziewczyn już chyba też to robilo. My też Lenkę na kolana, głowa lekko w dół, dłonie w miseczki i delikatnie puk-puk-puk od dołu do góry. Zaszkodzić nie może, a może pomóc! Jully, Nercia, co z naszym specerem? Jeśli jutro będzie taka pogoda jak dziś ... My wczoraj w gościach dzielni, młody miał raz humory - okazało się, ze za gorąco mu było! Ja też byłam dzielna, wytrzymałam i nie spróbowałam tiramisu przez męża robionego Ech...
Ola i jak z Lenką?
Jully, Nercia, co z naszym specerem? Jeśli jutro będzie taka pogoda jak dziś ... Pooh Nercia ja jestem cały czas nastawiona na jutrzejszy dzień proponuję godzinę 12-13 jakoś tak. Tylko pytanie gdzie My znów intensywny weekend. Wczoraj byliśmy na basenie, potem u znajomych z młodym, a wieczorem na imprezie już bez niego (podrzucony został przeszczęśliwym dziadkom ) Dzisiaj też od rana znajomi u nas a potem my u kuzynki na obiedzie w nowym mieszkaniu, a za chwilę jedziemy do rodziców na kolację. Dlatego w weekendy raczej się nie odzywam.
Witam
Jully, Pooh W takim razie ja proponuję spacer nad Wisłą i potem kawkę/ heratkę/ mogą być też ziółka u mnie. Co Wy na to? Jeśli pasuje to podam adres na priv, albo na smsa. anax Proszę bardzo linka, ale nowych zdjęć studyjnych nie mamy jeszcze. Tylko te które już widziałyście. Jak Ola będzie już siedzieć , prawdopodobnie ponownie "zagracimy" mieszkanie. Choć mąż mi przez ramię podpowiada, że w kolejnym tygodniu chyba zaszaleje. No ale póki co stary link. https://picasaweb.google.com/iwona.sito/Stu...key=U-pNi2EUJIA Ola Zdrówko dla Lenki. My wybyliśmy spontanicznie na weekend do moich rodziców.
No i obowiązkowo flaszeczka za 4-ty miesiąc bąka.
zdrowie za Olcie
I ja witam poweekendowo.
U nas też intensywnie. Dopiero właczyłam komputer. Dopiero odczytałam wiadomość. Ola, teraz jestem na gg!!!!! W piątek goście. W sobotę rano basen, potem plac zabaw, potem znowu goście. Goście byli z 1,5 roczną córeczką więc było wesoło. Nawet bardzo. A najlepsza była wielka wojna na poduchy w wykonaniu dzieci i rodziców. Co za radość wszystkich nawalających poduchami . A dziś znowu dziko, bo pojechaliśmy do teściowej oglądać jej 1,5 miesięcznego pieska. Jamnik. Waży 1,2 kg. Przesłodki. A potem oczywiście plac zabaw. Bartek wniesiony na rękach do domu i zaraz do wyrka - znowu nam zwiotczał. W tym tygodniu grzeję, bo zapasy słoikowe. Jachowi naprawdę moje mleko już nie wystarcza. Chyba, że miałabym jakieś mega wielkie zapasy. Na noc dzisiaj zjadł dwie piersi, poprawił 120 ml mleka i jeszcze 60 herbatki. I taki zestaw to maks 3 godziny snu. Regularnie rozmrażam to, co zgromadziłam w zamrażalniku, bo mi piersi nie nadążają mimo naprawdę solidnego pobudzenia i produkcji na mega wielkich obrotach.
Nercia: zdroweczkon Oli
W tym tygodniu grzeję, bo zapasy słoikowe. Jachowi naprawdę moje mleko już nie wystarcza. Chyba, że miałabym jakieś mega wielkie zapasy. Na noc dzisiaj zjadł dwie piersi, poprawił 120 ml mleka i jeszcze 60 herbatki. I taki zestaw to maks 3 godziny snu. Regularnie rozmrażam to, co zgromadziłam w zamrażalniku, bo mi piersi nie nadążają mimo naprawdę solidnego pobudzenia i produkcji na mega wielkich obrotach. To nieźle. Hugo wypija jak mnie nie ma 120 ml max jak jest więcej to zostawia i też mu starcza na 3 godziny (w ciągu dnia, bo w nocy na dłużej) Z piersi nie wiem ile wypija ale pewnie tyle samo, zawsze też sporo ulewa. No a przybiera ponad normę. Ciekawe skąd taka duża rozbieżność zapotrzebowania na mleko mają. Nercia no to ja bardzo chętna na jutro Już na priw wysyłam Ci mój numer. Strasznie się cieszę. Ciekawe skąd taka duża rozbieżność zapotrzebowania na mleko mają. Też jestem ciekawa. Ale nie ma co tu już iść w zaparte, bo to męczarnia dla jednej i drugiej strony. Ja szaleję z laktatorem, piersi naprawdę mam pełne i szybko mleko teraz zbiera mi się. Co z tego. W dzień w sumie mu wystarcza. Je co 3 godziny (no dobra czasami częściej). No a Hugo przybiera lepiej niż Jasiek (chociaż nie narzekam na przyrost wagi Jasia - idzie wzdłuż 50 centyla). Nercia no to ja bardzo chętna na jutro Już na priw wysyłam Ci mój numer. Strasznie się cieszę. Ale macie fajowo .
No i kolejna jazda w związku z tym jego jedzeniem - praktycznie non stop mam załatwioną którąś brodawkę. Pękają mi cały czas. No i jak wiadomo bolą cholernie. A ściąganiem częstym jeszcze pogarszam ich stan.
Ja też obracam za bioderko/udo. Jachu traktuje to jak zabawę - bardzo mu się podoba.
Cześć
Nercia no siut za Oleńkę Ola- zdrówka dla Lenki My dziś rano byłyśmy na basenie, były nurki to i młodą pierwszy raz sama na wodzie puściłam. Potem u mamy ciacho i kawa i od 11 do 17 spacer po lesie i okolicy. Było super. Jutro rano body ball po dłuższej przerwie oj będzie ciężko. Jully, Nercia, Pooh- zazdroszczę Wam- też bym się z jakąś mamą na spacer przeszła Maja coś się dawno nie odzywała. Tusiol - to ma Jasiu apetyt. Julia na kolację 180 mojego mleczka wcina. Ja to ciemna masa jestem- pisałam Wam że młodej kaszkę daję, ale coś nie specjalnie to zmieniło z jej spaniem , ale myślłam że musi się przyzwyczaić. Okazało się że ja jej daję 3 lżeczki na 150 a proporcka jest 3 ŁYŻki na 100ml No i stawiam kolejeczkę za pierwszą całą przespaną noc mojej kruszynki - od 21.30 do 7 rano Dawałam małej jabłko ze słoiczka i nie bardzo, marchewka też. Wczoraj jej starłam sama i bardzo smakowało. Soczek jabłkowy z wodą rozcieńczony też jej daje. piersi naprawdę mam pełne i szybko mleko teraz zbiera mi się. Co z tego. Gdzieś czytałam że jak piersi są twarde to zbiera się w jich to piersze- lżejsze mleko. A może Jasiu tego tłustszego nie wyciąga? Co o tym myślisz? Zaznaczam że to tylko gdzieś zaczytane. Gdzieś czytałam że jak piersi są twarde to zbiera się w jich to piersze- lżejsze mleko. A może Jasiu tego tłustszego nie wyciąga? Co o tym myślisz? Zaznaczam że to tylko gdzieś zaczytane. No tak jest, że to tłustsze głebiej siedzi. Tylko on tak długo piłuje jedną pierś, że chyba wyciąga i to tłuste. Ja to ciemna masa jestem- pisałam Wam że młodej kaszkę daję, ale coś nie specjalnie to zmieniło z jej spaniem , ale myślłam że musi się przyzwyczaić. Okazało się że ja jej daję 3 lżeczki na 150 a proporcka jest 3 ŁYŻki na 100ml No i stawiam kolejeczkę za pierwszą całą przespaną noc mojej kruszynki - od 21.30 do 7 rano Znaczy się, że jednak po kilku dniach zaczyna cos sie układać. Tak miałam z Bartuchem i na to liczę przy Jasiu, jak już dosypię co nieco do butelki .
Madziatl nie martw się w wakacje będziesz miała nas wszystkie
Ola, Lenka sliczna!!!!!!!!!!!
I daj znać, jak zdrówka Małej!!
Witam
My od godziny na nogach, Ola litości dla matki nie ma. Ja ostatnio coraz gorzej się czuję i dlatego zastanawiam się czy za miesiąc nie wprowadzić jakiś dodatkowych rzeczy małej. Ciągle mi się kręci w głowie i tak mi słabo. Witaminy biorę, ale jak ona je co 2h to ciągle wszystko ze mnie wysysa.
witam,
no i za wcześnie młodą pochwaliłam. Nercia my od 7 na nogach Odciągam mleczko, potem masażyk małej ubieranko no i jazda- Juls do babci, a ja na aerobic Witam My od godziny na nogach, Ola litości dla matki nie ma. Ja ostatnio coraz gorzej się czuję i dlatego zastanawiam się czy za miesiąc nie wprowadzić jakiś dodatkowych rzeczy małej. Ciągle mi się kręci w głowie i tak mi słabo. Witaminy biorę, ale jak ona je co 2h to ciągle wszystko ze mnie wysysa. a odzywiasz sie dobrze?
Nercia, Jully, ja tak tak
zaraz sie odezwe innymi kanałami, wczooraj poległam o 20, więc o 22 nie było jak w necie szperać
Nam już dwie lekarki powiedziały, że jak zaczniemy wprowadzać, to od gerbera zacząć, a nie własne przecierane jabłuszko.
Dopytałam dlaczego: że niby w gerberowych mniej sztuczności, a kupione jabłka nie wiadomo co w sobie mają. Nie mam przekonanai do słoikow, m.in. dlatego, że doczytałam na sloikach, że zawierają dodatkową dawkę wit. ce. A Kacper po cebionie byl w kropki, więc nie wiem, czy to dobry pomysł. Pogadam jeszcze z tą najbardziej-naszą pediatrą. Bibiczek - to zafundowałaś młodej zupkę kaszową Ciekawa jestem, jak po łyżkach na stówkę spac bedzie! My ostatnie dwie noce skrajnie różne: Sobotnią - Kacper spał do 3:30 i potem co 1,5 godziny pobudka - na krotkie ciumkanie. Niedzielna - dla odmiany dwa długie spania po 4 i 6 godzin. A pobudkę to ja mu zafundowałam, bo piersi mi zaczęły trzeszczeć... Wczoraj był grany biały chleb - mniaaam! A teraz tfu tfu przez lewe ramię i na psa urok!
witam! nocka u nas w miarę nie licząc godz. 23 kiedy mała obudziła się z potwornym płaczem. powód nie znany! gorączki nie ma- wczoraj juz popołudniu nie miała. pokasłuje trochę i czasami kicha. na 11.40 idziemy do lekarza więc odezwę się wtedy.
madzia bibiczek nie mieszka w krakowie tylko koło. niby nie daleko, ale......... ja tez marzę o wspólnym spacerku. mam nadzieję że kichanie mojego dziecko pozwoli na spacerki bo wiosna za oknem. trzymajcie sie!
i oczywiście toaścik za wszystkie maluszki!!!!!!!!!!!!!!
Hej
Nercia ja też czuję się strasznie osłabiona. Dostałam ostatnio skierowanie na masę badań, ale nie mam kiedy ich zrobić
No dziewczyny grzać na badania!!!!
U nas kolejna noc taka sobie. Już nawet pisać o tym nie powinnam. Jak dziś ściągnę 200 ml to Jasiek dostanie z kaszką.
tusiolku jak myślisz czy jak dziecko jest przeziębione to na ładna pogode może wychodzić na spacerek?
Jeżeli to katar, bez gorączki, nie ma zapalenia oskrzeli to ja wyszłabym. Ale trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. Nie widzę więc nie wiem, jak wygląda u Was sytuacja.
Akurat na sam katar spacer wskazany - nos nawilżony i wywietrzony z wirusów.
dzięki ci tusiolku! no mam nadzieję że to nic poważnego!
Dziendoberek
alez tu ruch od rana ... jezeli chodzi o kolejeczki to ja tez stawiam za skonczone tygodnie osemkowych dzieckow Ola: nie wiedzialam, ze Bibiczek mieszka obok Krakowa, bo napisane jest Krakow. Trzymam kciukasy za Lenke, oby to tylko bym straszak Jully, Nercia: biegiem na badania, jezeli sprawy zaszly juz tak daleko ... na to musi sie znalezc czas Pooh: napewno bedzie dobrze kiedys musi zaczac sie polepszac u nas noc w porzadku, ranek powitalismy kupskiem ale takim przeciekajacym az pod pachy i na przescieradlo wiec dzisiaj nie bylo wyglupo w lozku, od razu do roboty
Obiecuję poprawę i badania zrobię....kiedyś
Za godzinę dziewczyny będą , moja Olcia śpi, to ja nie wiem jak na spacerze będzie spała, jak się teraz wyśpi.
witam
kolejeczka za dzieciaczki u nas nocka super od 22.30 do 7.00 spacerek zaliczylismy odprowadzajac szymka do szkoły i za dwie godz idziemy go odebrac. nercia dzieki za lik z przyjemnoscia ogladłam zdjecia ale myslałam ze jest cos nowego:)
my dzisiaj zaliczylismy tylko spacer z psem i pozniej dopiero pojdziemy (jak pogoda sie utrzyma ) bo o 5.30 idziemy szczepic wiec wyjde wczesniej przed szczepieniem, zeby mlody sie drzemna
my po lekarzu! możemy wychodzić przy ładnej pogodzie na spacerek. troszke gardełko zaczerwienione, ale osłuchowo czysta!
Ola: super
chcialam cos wstawic, ale mi nie wychodzi ...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|