To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

*** Październikowe wrzodki 2007 *** vol.3

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41
emysza
ale ja byków robię jak piszę!!! z góry przepraszam ale nie za dobrze mi na klawiaturze pisanie idzie a [oza tym spieszę się icon_smile.gif nigdy nie wiadomo kiedy się Eliot obudzi
a chcę trochę więcej się udzielać icon_smile.gif
Zelda
Eliszka ale masz słodkiego synka
nercia bardzo chce żebyś dopisała 06.gif 08.gif
ja Hani chyba kurtkÄ™ kupiÄ™
w ogóle jestem świr na punkcie ubrań.moje dziecko ma 19 par spodni z jednego rozmiaru...nie wspomne o bluzkach i reszcie... 48.gif 43.gif 29.gif
emysza mi byki nie przeszkasdzajÄ…
co do odp. na pytania to u mnie tak jak u nerci
a gdzie Tusioł,Ola,Anax,Truska i reszta??????????
emysza
co do odp. na pytania to u mnie tak jak u nerci
też się pod tym podpisuję

a my już nie nosimy kurtek tylko taką grubszą bluzę
emysza
i ciuszków też mamy w brud!!!!!
nercia
maja ProszÄ™ bardzo.

Jak ktoś jeszcze oponuje przeciwko nazywaniu jej dziecka wrzodkiem to zmienię podtytuł na "I kilka słoneczek" 02.gif

A my ciuchów mamy na styk. 43.gif Głównie pajace, body i śpiochy. Na razie Oli w takich "dorosłych" niewygodnie i nie kupuję dużo. Ma kilka kiecek, ale rzadko kiedy jej zakładam.
Zelda
ja z sukienkami przesadziłam,za dużo kupiłam ,szczególnie tych na 0-3..bezsensu w ogóle
ma pajacyki i 'gąsieniczki" zakładam do spania,a te dorosłe są wygodne,nie krępują ruchów
tez bylam na poczÄ…tku przeciwna takim ubrankom ale Hania bosko wyglÄ…da a ja mam manie na tym punkcie i czasami ja przebiram jak lalkÄ™... 29.gif biedne dziecko
nercia dzięki 08.gif
madziatl
O.K. to tak troche od tylu:

tytul bomba - ja swojego Oskara najczeciej nazywam WREDKIEM, kiedys wolalam na niego Wredek Grubas, ale on juz nie taki grubas wiec zostal sam Wredek 29.gif 08.gif maz na poczatku sie burzyl ale jak zobaczyl jaki czasem z niego jest faktycznie wredek to tez juz tak na niego wola 04.gif 04.gif 29.gif

Oskar lapie juz wszystko i wiekszosc laduje od razu do buzi, jednak bezkonkurencyjne sa wñasne lapki
Uwielbis sie patrzec w lustro, choc narazie bez zadnych dodatkowych efektow specjalnych (jak usmiech czy odwrotnie) ale moglby dlugo sie w lustro wpatrywac
Pokarmow staluch jeszcze mu nie daje, zaczne moze tak za 2-3 tygodnie, zobaczymy jeszcze

Lora GRATULUJE swietnie zdanego egzaminu

Maja mycaly czas wiosennie 08.gif i ubieram Oskara jak zayuwazylyscie roznie, mialam kombinezonik podobny bo Eliszkowego i bylam z niego bardzo zadowolona, caly czas tez sa kurtki, bluzy i polarki. mam jeszcze jeden kombinezon, ale jest za gruby na tegoroczna tutejsza pogode a kurtki super sie sprawdzaja bo mozna w zaleznosci od potrzeby zalozyc cos wiecej pod spod i sciagnac jak jest za cieplo

O.K. Wredek teraz zrobil sie prawdziwym wredkiem i juz nie pozwala pisac ... pozniej napisze wiecej
nercia
madzialt Wredek też ładnie. icon_biggrin.gif
anax
jestem i ja

maja mi tez za bardzo wrzodek sie nie podobał jak mówiła o tym tuiol.wogóle jak usłyszałam ze u niej w domu same wrzody i dziad to az mi sie głupio zrobiło.Jak mozna sie tak brzydko nazywac.Mój maz jak wszedł na nasze forum powiedziec wam ze urodziłam to sie z dziada do dzis smieje icon_smile.gif a ja zdazyłam sie do tego przyzwyczaic icon_smile.gif

tusiol Å‚adna fryzura

lora gratulacje.

dzis maz okupuje kompa.

madzia witam

ajlonka
arte Szymonek pięknie sie uśmiecha

CYTAT(Eliszka @ czw, 31 sty 2008 - 13:33) *
Mi tez się tytuł podoba, dla alternatywy proponuję październikowe pumpeluśki dziumdzieluśki 04.gif 01.gif Może głosowanie, 08.gif chociaz i tak wiem co wygra 08.gif 03.gif


Eliszka rozwaliłaś mnie tym tytułem skąd Ty takie słowa wytrzasnęłaś? Mało się nie udławiłam herbatą (w dodatku laktacyjną) 06.gif 06.gif A Janek ma bardzo zalotne spojrzenie 06.gif 06.gif

Lora gratulacje!! brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif

Madzia witaj

Maja ja narazie nie zastanawiałam się jeszcze nad wiosennymi ubrankami, więc nie wiem zresztą ja pewnie będę miała od kuzynki kolejną porcję ubranek bo jej synek jest starszy od Adasia o pół roku więc jego jesienne ubranka to akurat na wiosne dla Adasia
ajlonka
nercia czemu Oleńka zniknęła z Twojego avataru?
Jeśli można to obiema rękami podpisuję się pod wytłumaczeniem Nerci dotyczącym nieodpisywania na pytania (jeśli można oczywiście 08.gif 08.gif 08.gif 08.gif ) Ja wogóle chciałabym więcej z Wami klikać ale jakoś mi to narazie niewychodzi 13.gif

Narazie zmykam podkarmić Adasia i potem ciapu ciapu plusku plusku 03.gif 03.gif 03.gif 03.gif 03.gif 03.gif
nercia
ajlonka Zmieniłam na nowy, ale nie wiem czy widać. Ja widzę.
emysza
CYTAT
nercia Napisano Dzisiaj, 31 sty 2008 - 19:17
ajlonka Zmieniłam na nowy, ale nie wiem czy widać. Ja widzę.


ja też widzę icon_smile.gif

Eliot już spi, je też powinnam się polożyć i odpocząć ale jakoś nigdy mi to nie wychodzi... za dużo ptzy kompie siedzę!!
Zelda
moje dziecko przez cały dzień spało 10 minut....
na szczęście teraz już śpi od 40 minut...no i cholera wykrakałam bo właśnie sie obudziła
użytkownik usunięty
Hej
Nie było mnie od wczoraj rano, a Wy się nieźle rozkręciłyścię widzę.

CYTAT(maja2006 @ śro, 30 sty 2008 - 22:33) *
dziewczyny napiszcie czy kupujecie butki na wiosnÄ™ i czy jakies kurtki czy kombinezony?bo sama nie wiem,ale chyba juz jakies butki..

My mamy coś ala buty, tylko takie miękie z H&M, a dzisiaj kupiłam kurtkę w zarze, taką lżejszą bo młodemu w kombinezonie za ciepło w tę pogodę, szczególnie jak samochodem gdzieś jedziemy.

CYTAT(Lora @ czw, 31 sty 2008 - 15:37) *
Jestem z siebie dumna i się chwalę, zdałam dzisiaj najtrudniejszy egzamin jaki kiedykolwiek zdawałam i dostałam 5.
Zaraz po egzaminie pbiegłam kupić mojej mamie wielki bukiet kwiatów, bo to głównie dzięki temu, że pomagała mi przy dzieciach mogłam się uczyć.

No to wielkie gratulacje icon_smile.gif

użytkownik usunięty
Hugo zapisany na lekcje pływania- w sobotę o 8:30 29.gif Kto wymyślił taką godzinę? No jednak się poświęce i zamierzam chodzić, choć łatwe to nie będzie.
Za to ja mam zamiar wrócić do jazdy konnej. Jutro idę sprawdzić stadninę nieopodal i jak będzie fajna to od przyszłego tygodnia zaczynam.
emysza też mam ten problem- ledwo na oczy widzę, ale buszuje w necie. Niestety to uzależnia

Eliszka
Dziękujemy ślicznie za komplementy 02.gif 02.gif 02.gif

Chyba wszystkie tak mamy z tymi ciuchami, ja odkładam juz do za małych rzeczy, które Janek miał na sobie zaledwie kilka razy, inne też prawie nie noszone też nie długo będą za małe... ale tak już jest... nakupuje się szafę ciuszków a brakuje czasu żeby je zalożyć.Wniosek taki, że za szybko Młody rośnie... Z tym kombinezonem też, kupiłam jak byłam jeszcze w ciąży (ehj jak się wtedy fajnie takie zakupy robiło...), na metce ma 6-12 miesięcy, wię mówię że będzie na wiosnę i jesień, ale teraz nie wiem czy na wiosnę nie będzie za duży jeszcze... chociaż ma jeszcze trochę czasu na doroścnięcie...
Eliszka
Ja tez uzależniona od komputera a raczej internetu...
Straszne było kiedy przez tydzień nie miałam , straszne...
Odwyk nie zadziełał
Tusiol
Widzę, że Wrzodki wywołały spory szum 08.gif .
Może ja się ustosunkuję 06.gif . Może budzi to słowo złe skojarzenia. Chociaż akurat na mnie nie robi takiego wrażenia.
To że nazywam Bartka Wrzodkiem to nie znaczy, że go nie kocham. Oznacza to tylko tyle, że mam do niego, jego zachowań itd sporo dystansu. To że go kocham i że uwielbiam nad życie i że z Jasiem (no i Dziadem 06.gif ) są całym moim światem nie znaczy, że czasami jak zmienia się cała trójka w jęczydupki nie mam ich wszystkich z lekka dość 29.gif .
Maja, dla mnie siedzenie z dwójką w domu to też nie jest kwestia przetrwania. Gdyby tak było to nigdy nie chciałabym drugiego dziecka. A już na pewno nie planowałabym trzeciego.
Bartek jest moim słoneczkiem, księżycem, gwiazdeczką, serduszkiem, a ostatnio na własne życzenie kasztankiem, ale też i małym Wrzodkiem (czyli małym u*****liwym trzylatkiem).
Ja jestem dla Dziada kochaniem, skarbem (rzadko mówi do mnie po imieniu) ale i Babą. Co mi nie przeszkadza a wręcz cieszy. Nadmiar słodyczy przelewa mi się w którymś momencie.
Dziad jest kochaniem, skarbem ale głównie Dziadem.
Anax, nie musi byc Ci głupio, że u nas Wrzody i Dziad. A i Baba do tego. Taka nasza natura.
Nie zmienia to faktu, że się kochamy i że jest nam ze sobą bardzo dobrze i że moich Wrzodków i Dziada za nic nie zamieniłabym na inne modele.
Myślę, że najważniejsze czy za takim określeniem idzie szacunek dla drugiej osoby
Tusiol
Lora, gratulacje. JesteÅ› po prostu wielka!!!!!!!!!
blaire
Dziewczyny, nie emocjonujcie się tak nad wrzodkami. Każde zdrobnienie jest dobre, nie musi być przy tym przesłodzone do granic możliwości. Moje dzieciaki są często paskudami, niedobrotami itp. Czy to oznacza, że ich nie kocham?
Tusiolowy Dziad a i ona jako Baba zachwycają mnie tym niezmiennie odkąd pierwszy raz o tym przeczytałam czy też zobaczyłam post "Dziada swojej Baby". To takie naturalne. I chętnie podobne zdrobnienia wprowadziłabym u siebie, no i wiem, że mój M też by tego nie odebrał negatywnie. Wkońcu skoro wolno prezydentowi to nam chyba też, prawda? wink.gif

P.s. Wrzodkiem Kornel też bywa odkąd Tusiola czytam intensywniej i wnikliwiej wink.gif
emysza
CYTAT
Ja tez uzależniona od komputera a raczej internetu...


z tym internetem to jakiś koszmar czasami! tyle moglabym zrobić a siedzę przed kompem i szuakm niewiadomo czego!!!

brakuje mi towarzystwa icon_sad.gif sama jakoś nie mam motywacji do pewnych rzeczy, fajnie byloby mieć kompana np. do spacerów
emysza
CYTAT
Myślę, że najważniejsze czy za takim określeniem idzie szacunek dla drugiej osoby


dobrze powiedziane Tusiolku
Zelda
CYTAT(Tusiol @ piÄ…, 01 lut 2008 - 00:03) *
Widzę, że Wrzodki wywołały spory szum 08.gif .
Może ja się ustosunkuję 06.gif . Może budzi to słowo złe skojarzenia. Chociaż akurat na mnie nie robi takiego wrażenia.
To że nazywam Bartka Wrzodkiem to nie znaczy, że go nie kocham. Oznacza to tylko tyle, że mam do niego, jego zachowań itd sporo dystansu. To że go kocham i że uwielbiam nad życie i że z Jasiem (no i Dziadem 06.gif ) są całym moim światem nie znaczy, że czasami jak zmienia się cała trójka w jęczydupki nie mam ich wszystkich z lekka dość 29.gif .
Maja, dla mnie siedzenie z dwójką w domu to też nie jest kwestia przetrwania. Gdyby tak było to nigdy nie chciałabym drugiego dziecka. A już na pewno nie planowałabym trzeciego.
Bartek jest moim słoneczkiem, księżycem, gwiazdeczką, serduszkiem, a ostatnio na własne życzenie kasztankiem, ale też i małym Wrzodkiem (czyli małym u*****liwym trzylatkiem).
Ja jestem dla Dziada kochaniem, skarbem (rzadko mówi do mnie po imieniu) ale i Babą. Co mi nie przeszkadza a wręcz cieszy. Nadmiar słodyczy przelewa mi się w którymś momencie.
Dziad jest kochaniem, skarbem ale głównie Dziadem.
Anax, nie musi byc Ci głupio, że u nas Wrzody i Dziad. A i Baba do tego. Taka nasza natura.
Nie zmienia to faktu, że się kochamy i że jest nam ze sobą bardzo dobrze i że moich Wrzodków i Dziada za nic nie zamieniłabym na inne modele.
Myślę, że najważniejsze czy za takim określeniem idzie szacunek dla drugiej osoby

tusioł ok,jeśli o mnie chodzi to nie musiałaś tego "wyjaśniać" 06.gif
mi chodziło o to że wg mnie to brzydkie określenie i do mojego dziecka w ogóle nie pasuje i to było moje zdanie i miałam prawo do takiego,a Wy do innego.ja do Hani mówię różnie :Hanusia,Nusia,Nusianka,Hanka,Hanulka,Lalunia ,Bączek itp ale nie używam określeń typu wrzodek itd


blaire
maja, a ja się czepiać będę. Nick Waszej koleżanki to nie Tusioł a Tusiol, co wielokrotnie podkreślała już w ciążowym wątku. wink.gif
blaire
CYTAT(maja2006 @ czw, 31 sty 2008 - 22:28) *
Bączek itp ale nie używam określeń typu wrzodek itd


Akurat to określenie jak dla mnie brzmi mniej sympatycznie niż wrzodek wink.gif
parasolka
CYTAT(blaire @ czw, 31 sty 2008 - 22:29) *
maja, a ja się czepiać będę. Nick Waszej koleżanki to nie Tusioł a Tusiol, co wielokrotnie podkreślała już w ciążowym wątku. wink.gif

niedawno to pisałam gdzie indziej 04.gif i właśnie mnie korciło co by znów napisać, uprzedziłaś mnie 08.gif
Tusiol
Dzięki dziewczyny!!! Ja faktycznie nie lubię Tusioła względnie Tusiołka.

Chłopaki na zdjęciach super!!!! Bardzo mi się podobają 06.gif .

My byliśmy dziś u lekarza z Jasiem. W sumie chciałam iść po skierowanie na kontrolną morfologię. Przy okazji pediatra osłuchała go (chociaż wczoraj był czysty), bo znowu kaszle i gilkuje 21.gif . Bez dramatu, osłuchowo dalej czysty, ale jednak znowu infekcja. Więc inhalator znowu w użyciu.
Zważyliśmy Jacha i waży 7210.
Do tego miałam dziś mega globusa 21.gif .
No i noc już nie taka fajna, jak poprzednia. No nic to. Kiedyś się naprawi.
użytkownik usunięty
CYTAT(Tusiol @ czw, 31 sty 2008 - 22:59) *
Dzięki dziewczyny!!! Ja faktycznie nie lubię Tusioła względnie Tusiołka.

To ja jeszcze raz za te miesiące przepraszam icon_smile.gif ale staram się teraz poprawić 37.gif

Dziewczyny, czy karmiąc piersią dajecie czasem herbatki np.? Ja wiem, że nie trzeba i najlepsze mleko, ale moje dziecko czasem chce się tylko napić, a nie jeść. No i jak mnie wtedy nie ma to z takiej butli rozmrożonej 150 ml wypija 30 i koniec, a szkoda tego mleka.
blaire
jully, możesz mu dać herbatki, spokojnie icon_smile.gif
Eliszka
Ja w trochę innej sytuacji bo Janek je moje mleko ale z butelki (modyfikowanego nie dostaje wcale) ale odpowiem, herbatkę daję, codziennie wypije trochę, jeden dzień więcej, jeden mniej ale codziennie. Nie ma to żadnego wpływu na ilość wypitego przez niego mleka bo nie raz chciałam go oszukać na chwilę herbatką kiedy był głodny, wypił i dalej podnosił alarm, że głodny... Daję najczęściej hippa na trawienie, ostatnio kupiłam na przeziebienie, czasem daję bobofen. Aha mleka pije 5 razy po 170ml a herbatki max 100ml
Tusiol
Jully, ja daję. Daję głównie rumiankową. Ostatnio w rękę wpadła mi jabłkowa z melisą od 4 msc. Też dałam. Daję głównie w nocy, jak go oszukuję. Ale i w dzień, bo też mam wrażenie, że chce coś wypić a niekoniecznie jest to głód.
truska
Tytuł mi sie podba 06.gif 06.gif

A wydaje mi się że dziewczynomz córkami trudniej pomyslec o kochanych córeczka jako o wrzodkach

Lora
GratulujÄ™

A ubrań to ja tez mam masę 29.gif
Lora
Ja herbatek nie daję, nie było takiej potrzeby. Jednak chyba po trochu zacznę wprowadzać, niech młody pozna jakiś nowy smak. W końcu zaczął już 5 miesiąc niech się przyzwyczaja do nowych rzeczy.

Dzięki Wrzodkom zrobiło się ciekawie, nastąpiło fajne poruszenie. Jakaś taka ożywcza zmiana tematu 06.gif
Ja tylko chciałam dodać, że z postów Tusiola bije ogromne ciepło i miłość, kiedy pisze o swojej rodzinie. Dlatego może te Wrzodki tak dobrze mi się kojarzą. No fajne są i już.

Jully ja też sporo jeździłam konno, super sprawa. Jeszcze za czasów kiedy dzieci nie miałam (daaaaawno temu) studiowałam na Politechnice i tam w ramach WF-u miałam jazdę konną, a latem jeździliśmy na obozy jeździeckie. Oj wspomnienia się we mnie obudziły ehh. Teraz nie mam nigdzie blisko stadniny, niestety bo chciałam razem z Majką jeździć niechby się młoda nauczyła.
madziatl
nie mam juz dzisiaj sily dluzej czytac wiec dalej nie wiem za bardzo o czym pislayscie jak mnie nie bylo.
napisze jednak co sie dzialo u nas
Oskar wazy ( w zaleznosci od wagi) 6700 lub 7600 43.gif . Pierwsza waga z wagi takiej starej recznej (tylko takie maja tu w przychodniach nawet prywatnych) i bez ubran, a druga to z wagi elektronicznej ale z ubraniami. Ja sobie wyciagnelam "srednia" i mysle, ze wazy gdzies okolo 7000 - 7300 g wiec nie jest zle, bo jak uslyszalam te 6700 to juz sie przestraszylam
ciuchy 68 juz ledwo pasuja a wiekszosc 74 jest w sam raz
jak juz pisalam chwyta juz wszystko co ma w zasiegu rak i wiekszosc sadzi do buzi, ale oprocz tego trzyma sie bardzo sztywno w pionie (az lekarka nie mogla w to uwierzyc) wiec nie wiem czy mam sie tym cieszyc, ale znowu powraca obawa, ze to moze byc jednak WNM 43.gif 37.gif
w niedziele, wyciagnelismy juz wkladke do wozka i jezdzi juz tylko w spacerowce (ale to tylko dlatego, ze jest prawie calkiem plaska) no i coraz bardziej zaczyna juz sie podnosic na lokciach, chociaz przewracac dalej sie nie chce skubany (i tu znowu wraca ww temat WNM).
to tyle co mi do glowy przychodzi o czym moglabym napisac, ale reszta to juz chyba na biezaco wyjdzie 06.gif
madziatl
Jully: ja daje herbatke koperkowo-rumiankowa, przy czym ja w zasadzie to tylko "zabrawiam" wode, bo Oskar samej wody nie chcial pic, a jak mial zoltaczke, to kazali mi dawac mu duzo plynow no i wtedy tez mial troche problemow z gazami, stad tez akurat ta herbatka. teraz jak widze, ze go cos meczy to sypne wiecej, ale normalnie to troszeczke na smaczek 08.gif
bibiczek
cześć. dziś chyba ja pierwsza 08.gif
bibiczek
Madziatl- witaj wśród "żywych"

CYTAT(madziatl @ czw, 31 sty 2008 - 23:47) *
chociaz przewracac dalej sie nie chce skubany (i tu znowu wraca ww temat WNM).


moja młoda też sie nie przewraca, ale pediatra wogóle o to nie pytała. myślisz że powinnam się martwić?
bibiczek
CYTAT(nercia @ czw, 31 sty 2008 - 20:17) *
ajlonka Zmieniłam na nowy, ale nie wiem czy widać. Ja widzę.

widać i jest cudny 06.gif to Ola?
bibiczek
CYTAT(emysza @ czw, 31 sty 2008 - 20:29) *
Eliot już spi, je też powinnam się polożyć i odpocząć ale jakoś nigdy mi to nie wychodzi... za dużo ptzy kompie siedzę!!

też tak mam. a potem cierpię rano katusze 21.gif
bibiczek
CYTAT(jully @ czw, 31 sty 2008 - 21:16) *
Hugo zapisany na lekcje pływania- w sobotę o 8:30 29.gif Kto wymyślił taką godzinę? No jednak się poświęce i zamierzam chodzić, choć łatwe to nie będzie.

A nas w niedzielÄ™ o 8.30- no zwariowane te godziny 37.gif
bibiczek
CYTAT(emysza @ czw, 31 sty 2008 - 22:21) *
z tym internetem to jakiś koszmar czasami! tyle moglabym zrobić a siedzę przed kompem i szuakm niewiadomo czego!!!

brakuje mi towarzystwa icon_sad.gif sama jakoś nie mam motywacji do pewnych rzeczy, fajnie byloby mieć kompana np. do spacerów


podpisuję się pod tym całkowicie. Bardzo często tak mam i to mnie chyba jako jedyne troszkę przytłacza w macierzyństwie. choć obiecałam sobie że Juls już duży i możemy częściej w odwiedziny jeździć. Więc w pon. i wczoraj zabrałam młodą i pojechałam do mych koleżanek 06.gif.
Super było.Choć przyznam szczerze, że brakuje mi kogoś z małym dzieckiem, kogoś kto zrozumie moje bolączki. A dziewczyny mojej no coż bardzo się starają, ale wiadomo mają swoją pracę itp. A u mnie na razie głównia Julia
bibiczek
CYTAT(jully @ czw, 31 sty 2008 - 23:15) *
Dziewczyny, czy karmiąc piersią dajecie czasem herbatki np.? Ja wiem, że nie trzeba i najlepsze mleko, ale moje dziecko czasem chce się tylko napić, a nie jeść. No i jak mnie wtedy nie ma to z takiej butli rozmrożonej 150 ml wypija 30 i koniec, a szkoda tego mleka.

ja też podaję np, wieczorem przed kąpielą uspokajającą, albo na lepsze trawienie jak wprowadzę coś nowego do diety- ta hippa jet taka dobra, że młoda jeszcze flachy nie skończy a już kupa jest 02.gif. No i czasem robię taką
lure jak Madziatl żeby się młoda zbytnio do słodkiego nie przyzwyczaiła
bibiczek
CYTAT(nercia @ czw, 31 sty 2008 - 17:07) *
Jeśli chodzi o moje nieodpowiadanie na niektóre pytania to prosze tego nie odbierać jako ignorancję tylko:
a) już wszystko zostało powiedziane i nie chce powielać odpowiedzi
b) problem mnie nie dotyczył i nie chce się mądrzyć teoretyzując
c) mam coś do powiedzenia, ale Ola przeszkodzi i potem sobie zapomnę, a z reguły nie wracam do stron poprzednich, aby ponownie je przeczytać....
d) jeśli pytanie nurtuje mocno, wystarczy je powtórzyć. 06.gif

odzwierciedla to również moje uczucia
bibiczek
CYTAT(maja2006 @ czw, 31 sty 2008 - 14:55) *
bibiczek ile osób tyle teorii
podobno tez na diety trzeba przejść jak sie karmi a nie wszystkie są na dietach,ja pije laktacyjna non stop bez żadnych przerw,herbatę koperkową kilka kubków dziennie od 4 miesięcy,jem tez wszystko za wyjątkiem fasoli bo jej nie trawię


To masz kobitko dużo szczęścia icon_mrgreen.gif
bibiczek
CYTAT(Lora @ czw, 31 sty 2008 - 15:37) *
Jestem z siebie dumna i się chwalę, zdałam dzisiaj najtrudniejszy egzamin jaki kiedykolwiek zdawałam i dostałam 5.
Zaraz po egzaminie pbiegłam kupić mojej mamie wielki bukiet kwiatów, bo to głównie dzięki temu, że pomagała mi przy dzieciach mogłam się uczyć.


Gratuluję i wielkie brawo. Już kedyś pisałam, że podziwiam studiujące mamy, ale żeby trójkę dzieci mieć i na 5 napisać to już trzeba mistrzem być/ No i pięknie się w stosunku do mamy zachowałaś.
bibiczek
CYTAT(ajlonka @ czw, 31 sty 2008 - 13:26) *
bibiczek no to zdrówko za Twój wczorajszy 100 post i za 3 miesiące 2 tygodnie i 5 dni Julianki skoro 3 miesiące odbyły się bez famfarów brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif

Jesteś Kochana .Dziekuję dziękuję przytul.gif
Julianka to coprawda córeczka Kasiuni icon_redface.gif , ale najwazniejsze, ze ktoś pamiętał o naszym małym święcie (no bo data się zgadza). Bo to o nas chodziło prawda?
bibiczek
Eliszka- Janek piekny
Emysza - co do angielskiego, odpiszę na starym wątku(i dam ci tutaj znać) tylko chyba już nie dziś.
Co do kurtki i bucików to jeszcze nie myślałam.Na razie moja młoda rzadko kombinezon zakład, głwnie polarki na wierzch, a jak jest chłodniej to wkładam śpiworek do wózka.

Nabiłam postów, ze hej 08.gif no ale o której wstać musiałam żeby wszystkim odpisać 02.gif
Przepraszam jeśli kogoś pominęłam oraz za orty i brak dużych liter.
No to miłego dnia- duża buźka
nercia
Witam 06.gif

CYTAT(bibiczek @ piÄ…, 01 lut 2008 - 05:15) *
widać i jest cudny 06.gif to Ola?


Tak Ola i ręka mojego P. 06.gif

Ja herbatki nie podaje, nie widzę potrzeby. Jak małej się chce pić to podaję pierś, chwilę zje i ugasi pragnienie.

Mała usnęła to ja coś może konstruktywnego zrobię. 08.gif
beatrycja:)
haj dziewczęta, juz jestem mężatką , ślub się udał bardzo moje dziecko złote na weselu, wytrzymało do 22 bo potem juz mu orkiestra trochę przeszkadzała i moi rodzice go zabrali z imprezy , szukaliśmy dla niego ładnego gajerku, ale niestety kosztował ponad 160 zł dlatego postanowilismy mu kupic piękne śpiochy i pajacyka i tak wygladal przecudnie w poniedzialek wkleję zdj ęcia
coś mnie martwi to moje slonce bo troszke prtzemarzł jak bl w sobote transportowany do samochodu z wesela a było wiatrzycho i deszcz i teraz jak płacze to wydaje mi sie ze w tle słyszę taką piszczałkę nie umiem tego opisać nosek ma udrożniony bo przed wyjściem do pracy jak dawałam mu buziaczka to oddychal przez nos i buzie mial zamkniętą, gorączki tez nie maa tylko taki dziwny kaszelek troche, nauczył się teraz mowic ,,e" i cały czas mowi tak głośno icon_smile.gif, a taki przejety i czasami przez te głoski krztusi się własną ślinką icon_smile.gif
artemizja i eliszka pięknych macie chłopaków a jakie mają uśmiechy powalające icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.