ekologiczne pranie ?

No to ciekawe
Przychodzi mi jeszcze do glowy ze moze te kule maja po mniej tego wkladu w srodku (dystrybutor przed pakowaniem ujmuje )
No chyba ze zupelnie inne (na co nie wyglada) albo jakas inna partia.

Poza tym zaskoczyla mnie roznica w uzytkowaniu
W mojej instrukkcji jak byk stoi ze wszystkie razem sie wklada.
Tu zreszta tez:
https://www.thesuperfoodco.co.uk/ecozone-ec...pack-p-106.html

Super. Dzieki!

Bardzo mnie zaciekawilyscie. Bogusiu, jako ze jestes ekspertem czy myslisz ze to jest odpowiednik Ecozone na rynku amerykanskim?

https://www.amazon.com/StuffJunction-ECO-01...6761&sr=1-1

Czy u Ciebie ten wklad wyglada tak wlasnie jak na tym zdjeciu?
I jeszcze - czy uzywasz czegos, zeby pranie pachnialo?

Na moje niewprawne " eksperckie" oko to dokladnie te same

Wklad tez wyglada tak jak w moich. Tzn. tak jak ten zalaczony w torebeczkach do wymiany bo ten w kulach trudno podejrzec przez dziurki ale wnioskuje ze jest taki sam tylko po tylu praniach moze ciut mniejsze te kulki.

Jesli chodzi o zapach to jak mi sie przypomni. Czasem dodaje, czasem zapominam
Z racji zainteresowania aromaterapia mam spora kolekcje olejkow i eksperymentowalam np z rozmarynem, sosnowym, tymiankowym, pomaranczowym, bergamotka(?), kwiat pomaranczy nie liczac dzrzewa herbacianego rzecz jasna.
Wszystkie OK. Chyba tylko szalwia po praniu troche dziwny efekt dawala. Dla dzieci z bezpiecznych jest wlasnie drzewo herbaciane i mandarynka. I kwiat pomaranczy (neroli) tez jest uniwersalny.
Nie dodaje za wiele. Jakies 4 krople.
Z olejkami trzeba uwazac.
Np lawendy bym nie stosowala bo przedluzone stosowanie ( a to trudno ocenic gdy sie partie ubran pierze i pozniej przed jakis czas nosi-no nie to samo ) moze nadmiernie stymulowac system nerwowy.

Jesli nie susze w suszarce to musze prasowac i wtedy dodaje olejku do zbiornika z woda ale chyba sie przyzwyczajam do prania o zapachu... prania...

Bogusiu, ale to olejek dajesz do tego zbiorniczka w pralce co się wlewa płyn do płukania?

Dziekuje, Bogusiu. No wlasnie, gdzie wlewasz ten olejek?

Olejek wlewa się tam gzie płyn do płukania.
A raypath ja mam, szmate do podłogi , białą rękawicę i ścierki niebieskie. Rękawicą rozbija się brud, a ścierkami wyciera do sucha.Szmate do podłogi mam taką do parkietów, ale myje nią wszelkie powierzchnie płaskie
Szmaty mam od 3 lat i nic się z nimi nie stało. Ale po każdym sprzątaniu trzeba je wyprać w rękach albo w pralce, ale...!bez płynu do płukania i trzeba uważać na proszki, bo te czasem mają już zmiękczacze.
Mnie szmaty sprawdzają się super, jak sprzątała nimi pani która do nas przychodziła zawsze smugi były na oknach, ale nijak nie mogłam jej wytłumaczyć, że najpierw trzeba na mokro umyć rękawicą a potem do sucha niebieską.
A i niebieskie mam dwie, bo jak większe sprzątanko to robi się tak mokra, że już nie można nią do suchego nic wytrzeć.
A czy inne cuda lepsze, czy gorsze- nie wiem, bo nie używałam.
A jeszcze w sprawie orzechĂłw- chyba mam na nie uczulenie

to w końcu nie wiem ile tych kul dawać do prania. Jedną, czy wszystkie?
Pewnie gdy dam wszystkie to będzie lepszy efekt, ale gdy będę dawać po jednej to znów na dłużej mi wystarczą, dobrze myślę?

Hermio, dziekuje!
Ja mam jedna z mikrowlokien do polerowania okien (nie raypath) i sprawdza sie dobrze tylko ze jest obrzydliwa w dotyku bo normalnie czepia sie rak a ja na tum punkcie wrazliwa.
Chcialabym cos skutecznego np do takich rzeczy jak przecieranie wanny bez mocnej chemii (uzywam EM ale ono tylko `dezynfekuje` a z usuwaniem z powiechrzni roznych rzeczy-wanny np - to juz trudniej) ale mikrowlokno kojarzy mi sie tylko z ta moja wstretna szmata do szyb i az mam dreszcze na samo wspomnienie
Ktos mi jednak mowil ze raypath sa mile w dotyku i skuteczne tez do tego.

Justin, no zalezy chyba ktore.
Choc te na polskiej stronie wygladaja identycznie jak te na angielskiej (producenta) to sposob uzycia zupelnie inny. I sie zastanawiam czy to wynika z blednego tlumaczenia (bo ja jednak wierze producentowi ) czy te sprzedawane w Polsce sa jakos zmodyfikowane -np zawieraja mniej tego wkladu w srodku i po prostu on wystarcza na mniej pran.
No chyba ze to calkiem inny produkt albo ta chinska podrobka firmy Root.

Widzialam gdzies jeszcze jakies inne (chyba amerykanskie) ktore sie uzywa jeszcze inaczej czyli kazda indywidualnie wystarcza chyba na 60 pran max.
Przy czym jesli male pranie to wklada sie 1, jesli srednie -2 i jesli duze to 3.
Czyli to od stopnia zapelnienia bebna zalezy.
Przy czym bez sensu mi sie wydaje zapelnianie bebna w 1/3. Normalny czlowiek (nawet juz nie ekologiczny ) jednak czeka az mu sie uzbiera i chyba tylko w naglych przypadkach robi taka mala przepierke wiec na logike mi wychodzi ze po prostu do regularnego prania (beben na max) uzywa sie trzech. W koncu to produkt do eko-swiadomych ludzi adresowany ktorzy nie wrzucaja do pralki 5 par majtek.
Przy czym to sa oczywiscie tylko moje dywagacje bo tak naprawde pojecia nie mam skad ta roznica

Raypath jest milutki, to bawełenka bardzo miękka.

Sprzedawca nie jest w stanie-lub nie chce - wyjaśnic, skąd rozbieżność. Na moje czwarte już z rzędu pytanie otrzymałam kolejny enigmatyczny mail: Witamy,
wszelkie informacje dotyczące Ekokul znajdują się na stronie
internetowej: www.ekoboom.pl.
Zachęcam do porównania obydwu produktów, w tym ich składników i
wybrania tego produktu, który bardziej Państwu odpowiada.
Czyli nadal nic nie wiem. Wcześniej napisali, że nalezy używac jednorazow jednej ekokuli, która starcza na 130 prań.

A może rozbieżność 400-1000 prań bierze się z jakości wody płynącej w kranach? Tak mi przyszło do głowy. A może z pojemności pralek dostępnych na rynku?

Watpie. Brytyjska woda jest i twarda i miekka, zaleznie od okolicy.
W Polsce musialaby byc wybitnie twarda.
I to wszedzie.




Czyli ze polskie pralki sa super wielkie?
Czy juz nie wiem.... moze super male??
Bo skoro z 1 kula mozna prac...
Ale z drugiej strony ta kula wystarcza zaledwie na 130 pran
Nie no, w temacie pojemnosci pralek to moze porownanie europejska- amerykanska by wykazalo jakies
znaczace roznice, ale te na tubylczym rynku to dokladnie te same modele co na polskim. Moja jest z tych nieco wiekszych ale dlugo szukalam zeby taka znalezc.

Stawiam na to ze sprzedawca nie wie.
I odpowiada wymijajaco zeby te niewiedze przykryc.
No chyba ze rzeczywiscie te srubki odkreca i wyjmuje troche wkladu po czym go osobno sprzedaje.

Wlasnie to chcialam uslyszec.

A jesli juz rozmawiamy o eko-czyscidlach to czy ktos moze uzywa tego kamienia do czyszczenia?
Kamien uniwersalny czy jakos tak. Tez podobno ekologiczny.
To chyba to cudo(??)

https://www.uniwersalnykamien.pl/

Dziewczyny, jestem zdecydowana na zakup ekokul Powiedzcie mi tylko jedno... czy one są tak samo skuteczne, jak kalsyczne detergenty??? Naprawdę?

Watek tak mi zapadl w serce ze dzis mialam sen jakis zloty ze Rosa robi na nim wywiad do swojego artykulu o praniu ekologicznym i byly 3 pytania: 2 o temperature i jedno o skutecznosc.

[uĹźytkownik x], co do skutecznosci, jak na moje oko sa rownie skuteczne jak proszek nieenzymatyczny(non-bio).
Nie mam za bardzo porownania z enzymatycznym bo juz mnie pamiec zawodzi.
Pisalam juz o zabloconych rozowych portkach dziecka
Zlazlo wszystko ladnie i w sumie bylam zaskoczona bo pamietam ze przy proszku mialam problem z blotem.
Dzis wyjelam koszulke juniora i dojrzalam jakies pozostalosci pomidorowki ale takie plamy w proszku tez sie nie spieraly. Trzeba bylo potraktowac odplamiaczem albo na sloncu wywabic. Wyprobuje zaraz ten zalaczony odplamiacz i zobaczymy.
Nie schodza tez za dobrze tluste - i znowu- w proszku tez nie schodzily. Nawet w Vanishu.
Pamietam, bo nacieralam je plynem do naczyn. I teraz tez tak robie.

Ja mam raczej mocno brudzace sie dzieci. Maz tez sie lubi wytaplac przy swoim majsterkowaniu ale te rzeczy sie dopieraja. Z wyjatkami takimi jakie sie nie dopieraly w proszku.
Czytalam tez sporo opinii. Ludzie pisza zgodnie ze wszystko sie ladnie dopiera tak jak by mozna oczekiwac. Bez cudow ale niektorzy nawet twierdza ze z lepszym skutkiem niz w proszku.

Tu jest sporo ocen.
Niestety po angielsku ale prawie wszyscy daja 5 gwiazdek.
Male minusy za te piankowe/gabkowe oslonki ktore sie po jakims czasie dezeluja i ktos rzucil pomysl by zamienne sprzedawali (juz sprzedaja z tego co widze), za brak wkladow wymiennych (juz tez mozna kupic bez potrzeby wymieniania kul) i za metalowe srubki ktore zaczynaja po pewnym czasie rdzewiec i propozycja zastapienia ich plastikowymi.
I chyba tyle. Z efektow prania ludziska zadowoleni.
https://www.ecozone.co.uk/product_reviews.php?products_id=314

Acha, ja piore np takie rzeczy jak bawelniane pieluchy. W 60st.
Niczym wczesniej nie traktuje i dopieraja sie ladnie.

OK, no wiec tak....
Zadzwonilam do Ecozone bo mnie temat zaintrygowal i...uwaga, uwaga..
zdemaskowalismy podrobe
Po pierwsze oni nie maja dystrybutora w Polsce.
Po drugie gdy podalam im adres tej strony ekoboom na ktorej sprzedaja kule,
za glowe sie facet zlapal bo nie tylko podrobki kul ale i tych kulek do suszarek
i Moonlight Nightlight i paru innych rzeczy. Wszystko wlacznie z nazwa
i powolywaniem sie na nagrody skopiowane.
Tylko ten sposob uzycia ich zdradza
Te na allegro to niestety tez podrobki.
I tym sposobem wyjasnila sie tajemnica innego sposobu uzycia i mniejszej wydajnosci.
Nie wiem jak ze skutecznoscia.
No coz, prawo dzungli.
Najgorsze ze to jest wyjatkowo wredna podrobka bo nawet skopiowali znak firmowy.
Tym samym szczerze odradzam bo takiego dziadostwa nie popieram.

I mea culpa ze sie wczesniej nie zorientowalam.

Bogusia, dzięki! Ja je prawie kupiłam...

Czyli co? W Polsce się nie da?...

Kurde, jak ja nie lubię tego kraju!!!

no i proszę jak się rozwinął mój wątek o orzechach

[użytkownik x] ja polecam orzechy kup na próbę i zobaczysz co i jak

u

Bogusia, jesteś pewna? Dla mnie jest bardziej prawdopodobne, że ktoś "prywatną inicjatywą" sprowadza te kule z zagranicy (jak to się pisze - zza granicy?) i sprzedaje. Pewnie nie doczytał instrukcji i stąd różnice w użyciu (zresztą to leży w naszym charakterze narodowym, żeby wiedzieć lepiej niż producent ). Nie tak łatwo chyba zrobić podróbki?

Kurczę szkoda, naprawdę mnie te kule zaintrygowały, chociaż znając mój baaardzo dłuuuugi proces decyzyjny to pewnie kupię je najwcześniej za rok.

ms.mez. oni patrzyli na te strone polska.
Po pierwsze plastik jest inny ich zdaniem juz na pierwszy rzut oka
(ja tez zauwazylam jakby roznice ale myslalam ze zdjecie tam zrobione)
Po drugie gdyby ktos sprowadzal sobie(jako ze sporo osob teraz na tej trasie podrozuje to wersja prawdopodobna) to by jednak byly w oryginalnych opakowaniach z wersja anglojezyczna a nie wierna kopia angielskiej tylko na polski przetlumaczona.

Dlatego myslalam ze maja dystrybutora w Polsce i produkuja specjalna wersje w opakowaniach z polskimi napisami.
Ale oni jak twierdza nie maja polskiego przedstawicielstwa wiec ten ktos musialby byc bardzo przedsiebiorczy zeby sobie to w Polsce pakowac (nie mowiac juz o roznicy w wygladzie plastiku)

Co wiecej. Oni wiedza kto to produkuje. To ta podrobka z Chin wlasnie.
Tylko ze podobno nie jest latwo sie z takim czyms uporac choc w zeszlym roku
wygrali 2 procesy z innymi piratami.

W kazdym razie byli wdzieczni za namiary ktore im przez przypadek podsunelam.

[uĹźytkownik x], pytalam czy mozna w Polsce bo moja siostra tez chciala.
Niestety nie mozna.
Chyba ze moze ktos z UK przywiezie np i wystawi na allegro
(wtedy te w anglojezycznych opakowaniach sa wiarygodne pewnie)

Ich europejskie przedstawicielstwo jest w Danii.

Dostalam namiary na firme ktora wysyla zamowienia za granice
https://shop.tangogroup.net/tango.asp?Mid=15

ms.mez, kup w Irlandii jesli bedziesz.
Pewnie tez maja.
I taniej wyjdzie pewnie (a swoja droga te podrobki tanie nie sa )
i na 2 x wiecej pran przewidziane.

też już o tym pomyślałam

a swoją drogą nie podejrzewałam, że w Chinach robiliby też takie podróbki, wydawałoby się, że to produkt niszowy. Ech, człowiek uczy się całe życie

Szkoda, już się nastawiłam na zakup. Stąd powściągliwośc sprzedającego w wyjaśnieniu róznic. Bogusia, dzięki wielkie za wyjaśnienie sprawy-nie będę nabijać kabzy oszustom.

Kuuurcze... a tak się napaliłam na te ekokule, no Ale aż tak zdesperowana nie jestem, żeby po nie jechać do UK, a nie mam nikogo, kto by się kręcił tak na stałę... Kiszka... po prostu kiszka

Tak sobie jeszcze myślałam o tych podróbach i wydaje mi się, że w podróbach kulki (te w środku) mają prawdopodobnie tą samą objętość co oryginały. Jednak nie udało się im uzyskać takiej wydajności przy tej objętości tzn. mają inną rozpuszczalność i przez to szybciej się zużywają niż oryginały.... Bardzo możliwe, że te podróby mają działać na zasadzie placebo... czyli nic nie robią a każdy zadowolony....
Zastanawiam się, czy nie powinno to być zgłoszone do Allegro chociażby, że produkt jest podróbką.

[uĹźytkownik x] na tej stronie do ktorej link wrzucilam wyzej realizuja zamowienia zagraniczne ( z wysylka).
Dzwonilam wlasnie z mysla o siostrze i mamie - koszt przesylki do Polskie to ok. £7 dodatkowo(12.50 za przeslanie 2 zestawow) ich zdaniem ( za polecony troche wiecej- 2 zestawy to ok £17 czyli jeden pewnie ok. 10).

Jesli Ci sie bardzo nie spieszy a chcesz oszczedzic na kosztach przesylki to prawdopodobnie (ale z naciskiem na prawdopodobnie) moja siostra wybierze sie do nas w okolicach maja-czerwca.
I wtedy z odbiorem spod Wwy.
Tylko ze wlasnie *prawdopodobnie*

Bogusiu, nie spieszy mi się jakoś strasznie Ale kurcze... nie śmiem zawracać głowy Tobie, siostrze... Korci mnie takie pranie, ale nie chciałabym w to angażować Ciebie, ani Twoich bliskich...

E, to zadne zawracanie. I tak bede zamawiala (dla siostry i mamy).
Dam znac blizej maja ( czy S. przyjezdza)
i jesli bedziesz chciala to nie ma problemu.

Dziękuję Bogusiu!!!

Bogusiu, czy ten olejek wlewa sie do tego zbiornika na płyn do plukania? I ile kropli?

Bo właśnie chciałam wypróbować

Bogusiu, orientujesz się czy kule te można nabyć w niemczech, oryginalne.

Justin niestety nie mam pojecia.
Jesli chodzi o taki zakup w sklepie to i w UK ich jeszcze nie widzialam w sprzedazy.
Choc tak szczerze mowiac nie szukalam.
Tylko w internecie.
Moge zadzwonic do nich i zapytac. I tak chce zadzwonic bo widze w brytyjskich sklepach internetowych rozne ceny na nie i interesuje mnie czy to sa ich legalni dystrybutorzy.

Moniko, olejki dodaje do szuflady na plyn do plukania
[uĹźytkownik x], nie ma o czym mowic.

dziewczyny dajcie mi instrukcje do orzechow pioracych...... ladnie prosze

Gosiu, znaczy chcesz w pralce uzyc tak?
To do woreczka plociennego wkladasz zaleznie od ilosci prania/pojemnosci bebna tak od 4 do 6. Zawiazujesz i wkladasz razem z praniem. I juz. Nie wyjmujesz na plukanie.
Pierzesz w temp. 30-60st
Zwykle mozesz te same uzyc do kolejnego prania. Po 2 wyrzucasz (nadaja sie do kompostownika albo innego zbiornika na odpadki organiczne jesli segregujesz.)

pranie super.
Jestem bardzo zadowolona, jest mięciutkie i pachnące, bo dodałam z 7 kropelek olejku lawendowego.

Jeszcze wypróbuję w zmywarce.

a ja jeszcze nim wyrzucę te orzechy do kompostu zagotowuje je w wodzie i tego wywaru używam do mycia różnych powierzchni
u

poszło razy dwa ..

W zwiazku z zamieszczonymi w tym watku wypowiedziami na temat Systemu Piorącego Ekokule, firma Apple Garden Studio będąca właścicielem marki Ekoboom przyslala sprostowanie, ktore zamieszczamy ponizej:

W związku z rozpowszechnianiem na forum nieprawdziwych i godzących w nasze dobre imię informacji, Apple Garden Studio będące właścicielem marki Ekoboom pragnie sprostować niejasności dotyczące naszej firmy oraz Systemu Piorącego Ekokule Super Sensitive, mogące przyczynić sie do celowego lub nieświadomego rozpowszechniania twierdzeń niezgodnych z prawdą.
Zarówno oryginalny produkt Ekokule jak i Ekoboom podlegają ochronie Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej jako zastrzeżone znaki towarowe, a ich oryginalność nie może być kwestionowana ani na terenie Polski, ani poza jej granicami. Posiadamy pełne prawo rozprowadzania, używania nazw, promowania itp. działań handlowych do wszystkich sprzedawanych przez nas produktów, w tym Ekokul, pomocnic prania i źródeł światła, nie tylko na terenie Polski, ale również poza jej granicami oraz na aukcjach internetowych. System Piorący Ekokule Super Sensitive jest oryginalnym, jedynym w Polsce i prawnie chronionym systemem piorącym całkowicie zastępującym tradycyjne proszki i płyny do prania. Naszym priorytetem zawsze było i jest przyczynienie się do zmniejszania produkowanych przez każdego z nas na co dzień zanieczyszczeń, a nasze produkty powstają z myślą o ochronie środowiska naturalnego. W świetle powyższego informujemy, ze publiczne twierdzenia niezgodne z prawdą, godzące w nasze dobre imię oraz mogące prowadzić do wymiernej szkody finansowej podlegają odpowiedzialności prawnej. Dotyczy to również twierdzeń rozpowszechnianych za pośrednictwem internetu.

Katarzyna Piechura
Ekoboom

Niby powinnam pozostawic bez komentarza , ale...
Na innym forum gdzie osmielilam sie wypowiedziec na ten temat
tez pojawilo sie takie `sprostowanie` z grozbami dot. odpowiedzialnosci prawnej.
Przy czym Ecozone (producent Ecoballs, ktorych nazwa firmowa pojawia sie w opisie Ekokul na stronie Ekoboom) zdecydowanie zaprzecza ze ma cokolwiek wspolnego z produktem o nazwie Ekokule.
Skoro Ekokule to produkt wybitnie polski (jak rozumiem) skad w ich opisie dokladne tlumaczenie ze strony Ecozone, wlacznie z nazwa firmowa Ecoballs i powolywaniem sie na `The Independent`?
Nie pytam juz nawet dlaczego strona Ekoboom tak bardzo przypomina strone Ecozone.

https://www.ecozone.co.uk/
https://www.ecoboom.pl/

A w opisie Ekokul Ekoboom nawiazuje do brytyjskich Ecoballs:
https://www.ecoboom.pl/go/_info/?id=256&...05c7e3fdfdf4322
https://www.ecozone.co.uk/product_info.php?...6dde7e8dbe7236c

Dodam tylko ze producent (Ecozone) widzial strone Ekoboom i absolutnie zaprzecza ze ma z Ekokulami cokolwiek wspolnego.
Zreszta nie ma powodu by ktokolwiek mi wierzyl na slowo.
Co Ecozone sadzina temat ich autentycznosci, o to kazdy moze sam ich zapytac:
Ecozone (UK) Ltd
Unit 1, Tannery Close, Beckenham, Kent, United Kingdom, BR3 4BY.
Tel: 0845 230 4200
https://www.ecozone.co.uk/our_service.php

Bardzo, oj bardzo bym chciala zobaczyc ten patent.

Ja teĹź!
Cała ta firma wydaje mi się mocno podejrzana. Patent... to dlaczego nie ma o nim ani słowa na ich stronie???

zerknęłam do urzędu patentowego - i firma Ekoboom (od 2006r.) i wyrób zwany Ekokule mają patenty... hmmm

No i wyjdzie na to ze Ecoballs sa podrobka ekokul.
Nie, ja rozumiem ze moga byc podobne produkty,
ostatnio chcialam sobie sprawic sciereczki z mikrowlokna i wybor jest przeogromny
bo najwyrazniej producenci poszli tym torem i kazdy technologie czy jak to sie zwie obstukal
i robi co wymyslil.
Ale te produkty inaczej sie nazywaja, inaczej wygladaja, maja inne opakowania.
Widzialam tez jakies kule piorace zwane Magic Ball czy cos w tym stylu- zupelnie inna nazwa, inaczej to wyglada, inaczej funkcjonuje (choc zasada podobna- no sluzy do prania)- jest 1 duza kula i ja sie wklada do pralki. No wszystko inne, zadnych analogii.
Co mnie uderzylo w przypadku Ekokul to to ze np opakowanie jest identyczne z wygladu jak opakowanie angielskiej wersji czyli Ecoballs (tyle ze napisy polskie i nazwa w polskim tlumaczeniu).
Ba, sprzedawcy w Polsce powoluja sie na Ecoballs i ich osiagniecia reklamujac, jak by nie bylo, Ekokule. Po co tam nawiazanie do Ecoballs w takim razie?
Jednoczesnie producent Ecoballs i glowny dystrybutor czyli Ecozone zaprzecza ze ich produkt ma jakakolwiek polska wersje zwana Ekokule.
Co wiecej, na swojej stronie ostrzega przed podrobkami.
Dodatkowo po moim pytaniu skad roznice w uzytkowaniu i trwalosci miedzy polska i angielska wersja czlek do Ecoballs rzuca okiem na rzeczona strone i rzeczone Ekokule i zaprzecza ze ma z Ekokulami cokolwiek wspolnego.
No naprawde podejrzewac bym zaczela ze Ekokule to oryginal opatentowany w Polsce,
podczas gdy Ecoballs to jakas podrobka....gdyby nie ten maly szczegol... ze (powtarzam) Ekoboom powoluje sie na Ecoballs w opisie swoich Ekokul.
Po co sie powoluje na jakis angielski produkt skoro tenze produkt zostal opatentowany w Polsce?
Moze ja czegos nie kumaju w temacie patentowym wiec licze na to ze mi ktos wyklaruje te niuanse.
Jak to w ogole wyglada? Czy zeby opatentowac jakis produkt w swoim kraju potrzebne jest (nie wiem nawet jakiego okreslenia uzyc)... dochodzenie(???) czy taki produkt juz istnieje gdzies w innym kraju na swiecie? Czy jedynie liczy sie czy istnieje w danym kraju?
Czy po opatentowaniu w swoim kraju, potrzebne jest jeszcze patentowanie w kraju do ktorego produkt jest importowany?
No naprawde gdyby nie to nawiazanie do Ecoballs na Ekoboomie i zachwalanie jakie to Ecoballs w Wielkiej Brytanii osiagniecia maja to juz juz bym uwierzyla ze jednak jajko bylo pierwsze niz kura (albo odwrotnie )
Bo bez tego nawiazania do Ecoballs i ich osiagniec (nota bene w 2005roku jak wynika z opisu wiec na rok przed rzekomym opatentowaniem Ekokul w PL) moznaby przetrawic fakt ze ktos zrobil produkt podobny, nazwal go sobie po polsku Ekokule i sprzedaje...jakkolwiek by nie bylo to mylace to przetrawic mozna. Nawet pal licho to podobienstwo opakowan i wygladu strony...ale to nawiazanie do Ecoballs w opisie...no moze ja jakas przewrazliwiona jestem ale na moj gust zdradza intencje bez reszty

Dokladnie ten fragment:
W Wielkiej Brytanii Ecoballs® firmy Ecozone Ltd zostały uznane w 2005 roku za jeden z 10 najlepszych produktĂłw gospodarstwa domowego przyjaznych dla środowiska (w rankingu dziennika The Independent).

Bogusia,bo w/g prawa polskie to to SĄ inne produkty
nazwa jest inna (co z tego,że zerżnięta)
wszystko inne też może być zerżnięte -wystarczy,że zmieni się kilka słów,gramatura czy cokolwiek innego co odróżni ekokule od ekoboom
mogą kozakować,bo opatentowali
ale jak to się ma do uczciwości to same ocenić po załaczonych linkach możemy...
kolejny raz sprawdza się powiedzenie,że Polak potrafi ...
jadą na opinii ekoboom,bo są łudząco podobni a ich produkty zapewne trzepane w Chinach warte są góra 10-20zł
ale na naiwnych biznes się najlepiej kręci -mają swoje 5 minut



ciekawe na jakiej podstawie w takim razie powołują się na Ecoballs/Ecozone
może angielska firma pozwie ich za wykorzystywanie ich znaków towarowych wprowadzajacych klientów w błąd

Mika, no chyba zaczyna docierac do mnie ta cala filozofia rynku.
Dokladnie ten zacytowany przez Ciebie fragment mialam na mysli.
I ludzace podobienstwo. Czyli rozumiem ze o to chodzilo. Luka prawna znaczy sie.

nie pominę milczeniem faktu,że "Kule wspomagające suszenie tkanin w suszarkach" to zwykłe piłeczki dostępne na bazarkach po 3-5zł szt.
mam takich w domu z 5
to samo z rzepowymi -kosztują grosze w zabawkowym
nic tylko kupić w hurtowniach,przepakować,zmienić nazwę i biznes się kręci ....

a czy nie jest tak, że można mieć patenty krajowe i międzynarodowe?

dokładnie tak, można mieć.
Ekoboom i ekokule mają patent krajowy - nie sprawdzałam w międzynarodowych, ale tego chyba nie mają.
Spotkałam się już z podobną sytuacją a dotyczącą pomp ciśnieniowych - pewna firma z Czech (lub Węgier - teraz nie sprawdzę) posiada patent na swoje pompy - a w naszym kraju jest produkt identyczny, opatentowany naszym krajowym patentem. I tu nie ma np mowy o podrabianiu czy kradzieży technologii, znaku - to wynalazca pompy chcąc promować swój wynalazek zainteresował swoim wyrobem polską firmę i dał jej dokumenty do opatentowania technologii w Polsce - aby tylko jedna firma miała "monopol" na dostarczanie tej konkretnej technologii. Każda inna będzie już kradła, jeśil spróbuje zrobić pompy w identycznej technologii lub zastosuje konkretną nazwę - znak itp. Pomaga to kontrolować udział w rynku producentowi tych konkretnych pomp.

Tu jednak mamy dziwną sytuację....