Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Anuszka NADIA MAJA UR.22.06.2007R. WAGA UR. 3480 56cm, AKTUALNA 8500G. 72cm. ?
Mała78 HANNA KATARZYNA UR.28.06.2007R. WAGA UR. 3200 52cm, AKTUALNA 8600G. 75cm.
Ańdzia MAJA WIKTORIA UR.06.07.2007R. WAGA UR. 3640 56cm, AKTUALNA 6350G.
*Maja* NIKOLA UR.10.07.2007R. WAGA UR. 2750 52cm, AKTUALNA 8.300G. 74cm. Karunia7 SARA MARIA UR.11.07.2007R. WAGA UR. 3160 50cm, AKTUALNA 7400G. 72cm.
Cornuss LILIA UR.11.07.2007R. WAGA UR. cm, AKTUALNA 6800G. 68cm.
Viki112 TOSIA UR.14.07.2007R. WAGA UR. 2100 48cm, AKTUALNA 8400G. 71cm.
Alcia OLIWIA UR.17.07.2007R. WAGA UR. 3460 55cm, AKTUALNA 8200G. 69cm.
Joanna81 NATALIA UR.17.07.2007R. WAGA UR. 4150 56cm, AKTUALNA 10.200G. 74cm.
Karolaka ZOSIA UR.20.07.2007R. WAGA UR. 3210 53cm, AKTUALNA 9800G. 70cm.
Margot26 ALEKSANDRA UR.24.07.2007R. WAGA UR. 3395 59cm, AKTUALNA 7700g. 72cm.
Maadzik ALEKSANDRA UR.25.07.2007R. WAGA UR.3500 57cm, AKTUALNA 7700G. 73cm.
Ania Sz JULIA UR.26.07.2007R. WAGA UR.1800 47cm, AKTUALNA 8100G. 74cm.
Mim1980 MAJA UR.09.08.2007R. WAGA UR. 3400 53cm, AKTUALNA 6600G. 65cm.
*Anuszka*
Tue, 08 Apr 2008 - 13:18
Tu mężczyźni z organizacji....
Asia b MICHAŁ UR.16.06.2007R. WAGA UR. 3310 55cm, AKTUALNA 7400G. 65cm.
4nia JAKUB UR.21.06.2007R. WAGA UR. 2930 50cm,
Gosia:) BARTOSZ UR.03.07.2007R. WAGA UR. 3190 57cm, AKTUALNA 8300 G. cm.
Limonka IGOR UR.04.07.2007R. WAGA UR. 3150 54cm, AKTUALNA 8200G. 69cm.
Angel25 NIKODEM UR.07.07.2007R. WAGA UR. 4125 54cm, AKTUALNA 10.000G. 69cm.
Tina24 MACIUŚ UR.11.07.2007R. WAGA UR. 3100 51cm, AKTUALNA 10.100G. 72cm.
Ritta IGOR UR.12.07.2007R. WAGA UR. 3700 57cm, AKTUALNA 10.300G. 79cm.
Dagamb BRUNO UR.15.07.2007R. WAGA UR. 3100 52cm, AKTUALNA 6200G. 70cm.
Sylwia13 WIKTOR JERZY UR.19.07.2007R. WAGA UR. 3600 57cm, AKTUALNA 10.400g. 78cm.
Moni 28 MICHAŁ KRZYSZTOF UR.23.07.2007R. WAGA UR. 3800 57cm, AKTUALNA 8200G. 73cm. Maciejonka PIOTRUŚ UR.23.07.2007R. WAGA UR. 2600 52cm, AKTUALNA 8800g. 72 cm.
Agutka JAKUB LEONARD UR.28.07.2007R. WAGA UR. 3485 53cm, AKTUALNA 7800G. 68cm.
Joleńka SZYMON RYSZARD UR.01.08.2007R. WAGA UR. 4500 60cm, AKTUALNA 10.00G. 76cm.
Anuszka, ależ Ty ekspresowa jesteś!! Ups, chyba wpadłam bez oficjalnego otwarcia części 6!
mała78
Tue, 08 Apr 2008 - 16:10
Hej to ja też nieoficjalnie i oficjalnie melduję sie na odsłonie 6 bo nie wiem czy zdążę na 5
HAHA - zdążyłam i na jedną i na drugą - witam wszystkie mamuszki i truskawy w imieniu Hani i swoim
*Anuszka*
Tue, 08 Apr 2008 - 18:07
Jeśli Chcecie nowe zdjęcia, bardzo proszę... Ania Sz poprosimy dane do paseczka i zdjęcie świeżynki oraz aktualne, jak i waga i takie tam... Jak badanie? Wyniki pewnie za tydzień? U nas tak się czeka...
Żoanna
Tue, 08 Apr 2008 - 18:27
witam, dziś długi dzień,więc opiszę jutro.
Dziś bardzo dziekuję za życzonka dla Marcelka i oczywiście stawiamy flaszencję
Byłam u koleżanki z pracy,jej synuś ma 1 miesiac i trzy dni. To nieprawdopodobne,ze dzieci są takie małe.Nawet nie umiałąm go trzymać. Jutro wkleję zdjęcia i zważę Kasztanka. pa
Bez_Nazwy :(
Tue, 08 Apr 2008 - 18:50
...no i ruszyło jak gdyby nigdy nic... AniaSz-zrywaj się ze starego wątku i wchodź do nowego...
*Maja*
Tue, 08 Apr 2008 - 18:55
no to i my sie meldujemy z Nikola
aniu jak Ci poszło?
alcia
Tue, 08 Apr 2008 - 18:56
Jestemmmmmmmmm
Aniu byle do piątku i trzymam kciuki za wyniki &&&&&&&&
Bez_Nazwy :(
Tue, 08 Apr 2008 - 18:57
Maja-Ania pisała jeszcze na starym wątku...
*Maja*
Tue, 08 Apr 2008 - 18:59
dzięki ritta.. własnie doczytalam na starym wątku ,ze masz dobre wieści Aniu no super..do piatku nie daleko
MoniZ
Tue, 08 Apr 2008 - 19:25
witamy tez z MICHALKIEM na nowym watku ANIA super wiadomosci i to na nowym watku
anuszka ty mnie dobijasz ja tu sie chwale ze elfik zjadl pierwszy w zyciu swoim danonka a tu mi kabanosy serwuje swojej nadii
MoniZ
Tue, 08 Apr 2008 - 19:46
angel dzieki za pomysl chetnie bym z niego skorzystala ale roczek juz mamy w ta sobote wrrrrrr
ciezki ten miesiac bedzie tesciowa urodziny moj brat urodziny i ten roczek i jeszcze ciotki imieniny
sylwia13
Tue, 08 Apr 2008 - 19:49
odmeldowuję się!!!!!!!
Aniu suuper wiadomości!!!!!!!!!!!
Ania.Sz
Tue, 08 Apr 2008 - 20:46
Przepraszam to starego wątku już nie ma??Sorki jakaś cofnieta jestem JESTEM JUŻ PO...SAMO BADANIE OKRUCIEŃSTWO, WYNIKI BĘDĄ W PIĄTEK. OD MIŁEJ RADIOLOG DOWIEDZIAŁAM SIE JEDYNIE, ŻE: NIE MA GUZA, TĘTNIAKA ANI ŚWIEŻEGO KRWAWIENIA A TO JUŻ COŚ . WIĘCEJ INFO PODAM W PIĄTEK. DZIĘKI ZA WSPARCIE I OGROMNE SERDUCHO. Dodaję zdjątka: Julka ur. 26.07.2007, waga: 1800, 47cm
Julka dziś, waga: 8100, 74cm
Agutka
Tue, 08 Apr 2008 - 20:53
Czesc
Cosik ostatnio nie mam kiedy pisac i porobily mi sie zaleglosci..
Przede wszystkim pragne zdementowac informacje jakobym rzucila prace Tak dobrze to nie ma. Nie wiem jakim cudem to sie stalo.. Chyba to to czytanie po lebkach, nikt nie ma czasu odszukac i odniesc sie do 'materialu zrodlowego' i bazuje na komentarzach... i coz.. tak jak w zabawie 'gluchy telefon' .. informacja obrocona zostaje o 180 stopni. Tak wiec dla niewtajemniczonych - do pracy wracam z dniem 4 maja, czyli tak jak planowalam od poczatku. NIe zgodzilam sie tylko na skrocenie urlopu wychowawczego, o co mnie proszono i powrotu od juz.. Nie moglam tak ot siup wstac i isc do pracy, wiec odmowilam szefowej.. ale bron boze nie rezygnowalam.
Moze jutro nadgonie zalegle posty, bo i pytan mam do Was sporo...
Dzis tylko jedna rzecz jest nie cierpiaca zwloki...czy jak moje mleko przelezy noc w lodowce, potem zostanie podgrzane w kapieli wodnej, a Kuba nie spozyje go na raz., bedzie sie nadawalo do wylania czy moge takie mleczko jeszcze raz podgrzac w kapieli wodnej?
*Maja*
Tue, 08 Apr 2008 - 21:27
Agutka ja takie wylewam
Aniu spójrz jaki zbieg okoliczności..gabaryty twojej Julki teraz sa dokładnie odwrotnościa tych z narodzin.. no niesamowite
viki.
Tue, 08 Apr 2008 - 21:37
No po prostu szok...jestem sobie rano, potem se człowiek spokojnie pracuje, wyrwie się lalusią na dworek troszkę zasiadam teraz a tu już nie ma 5 odsłony....ale wyśledziłam Was :D:D:D Ania.Sz super że wszystko dobrze... tak zerknęłam na dane Twojej księżniczki i wcześniakowo wyglądacie???? Bo moja lalusia też wcześniak...nie było mnie i pewnie była o tym mowa ale ja trochę nie nadażam...ale moje kochane do końca kwietnia tylko...potem będę siedziała na luzie do sierpnia 2009 :D:D:D Maja ja z karmieniem piersią miałam o tyle cięzko, że zaczynąłam laktatorem bo Tośka leżała w inkubatorze...potem uczyłąm ją cycka, ryczałyśmy obie, potem było raz cycanie raz ściąganie...i ponad 8 miesięcy walczyłam, ale jak zaczęłam na dobę ściągać 30 ml to już się poddałam... i cały czas żałuję że się poddałam...i dziękuję za ciepłe słowo... Anuszka ja jutro coś wyskrobię ze zdjęć na nowiutką stronkę Agutka to ja się właśnie tak dopytywałam coś Ty za decyzję podjęła, bo wszyscy Ci gratulowali....już rozumiem...
Pozdrawiamy wszystkie mamy i znikamy
mała78
Tue, 08 Apr 2008 - 21:40
Agutka - ja takie z kolei odgrzewam jeszcze raz ale do 3 godzin lub zimą stało na piecu i utrzymywało temp. - mój własny podgrzewacz. Hani nigdy nic nie było. Ale nie chowałam tego mleka do lodówki tylko stało na zewnątrz (to nie na piecu). A co do rzucenia pracy to ja zrozumiałam że jak nie wrócisz teraz to szukają kogoś na twoje miejsce. Ale widać miałam zaćmienie
*Anuszka*
Tue, 08 Apr 2008 - 21:40
Agutka podziel to mliko na 2 butle, mniej w razie co wylejesz... Dawno nie odciągałam, ale jak już to wylewam... fabryka czynna 24h... Gluchy telefon... ... dobre...
Maja hy???
Moni I tak trzymać! Ja za danonki zostałam zlinczowana swego czasu...
*Anuszka*
Tue, 08 Apr 2008 - 21:48
Dobranoc Mamuchy...
*Maja*
Tue, 08 Apr 2008 - 22:02
viki och jak ja cie rozumiem..nie jestes w temacie , jezeli chodzi o nasze przezycia na samym poczatku ale,zeby nie zasmiecac wątku powiem ci tylko tyle ze nikole do piersi pierwszy raz mogłam przystawic dopiero po 2 miesiacach..tez lezała w inkubatorze..dostknąc ja moglam dopiero jak miała 2 tyg. ...podejrzewam ,ze miałysmy wiele wspólnych przezyc..ale nie bede wracac do złych wspomnień.
A moja Nikola przeszła dzisiaj sama siebie.. dziewczyny..co ona wyczyniała to sie nie da opisac od rana zaczeła próbowac wstawać..nastepnie w pozycji pół wyprostownej ..robiła tzw spręzynki na nogach i rezultat taki ,ze nauczyła sie podskakiwac ..jeszcze dobrze nie umie stac a juz podskakuje ,a zeby było wrazen więcej to w trakcie podskoku sie puszcza..ja za kazym razem mam smierć w oczach..bo robi to tez na parkiecie Ale na sam koniec dnia prawie dostałam zawału..połozyłam nikole do snu w łóżeczku( juz tak troche lewitowała )a smam wyszłam do łazienki..nie było mnie minute..nie więcej..wchodze do pokoju..otwieram drzwi..i... prawie zamarłam..wydobylam z siebie tylko "o matko" i chwyciłam Nikole. wyobrazcie sobie ,ze staław łózeczku..moze to nic nadzwyczjanego dla niektórych mama , ale nikola jeszcze całkiem wyprostowana sama nie stała.. i wydawało mi sie ,ze szybko to nienastąpi i nie miałam całkiem obnizonego łózeczka I wyobrazcie sobie co czulam jak nikola stała w łóżeczku bez trzymanki a obręcz łózeczka siegała jej konca ud..wystczyło by lekkie przechylenie w przód i poleciałaby jak długa..naszczesie na łózko..juz nie pamietam kiedy sie tak strachu najadlam..w zyciu bym sie niespodziewala ze dziecko potrafi robic takie szybkie postepy..myslałam ze to jest bardziej proces stopniowy GŁUPIA MAMA sorki ze tak haotycznie ,ale jeszcze mnie emocje trzymają
Takze mam nauczke i odrazu potulnie porozstawiałam po całym domu bramki przy schodach
ja tez ide spac mam dosyc wrazen jak na jeden dzien
Agutka
Tue, 08 Apr 2008 - 22:08
Anuszka wlasnie to zrobilam.. sciagnelam 200 ml.. w jednej butelce jest 100 na kaszke,a dwoch pozostalych po 50 ml do popijania.
MajkaMala ja bym pewnie wylewala takie niedopite, ale ja tez moge nowe wyprodukowac baba nie, dlatego tez tak dopytuje.. a moze troszke Kubusiowi bedzie milej gdy poczuje znajomy smak.. bo ostatnio w ogole nie je tzn. bardzo malo.. Jak jest ze mna czy z nami w domu to humor ma wysmienity, dzis przechodzil sam siebie w gadaniu, smianiu sie, wyglupianiu... zle nie wyglada.. wiec mam nadzieje, ze nic mu nie jest.. ale jak tak dalej pojdzie to chyba przejde sie do pediatry.
Ania nie pisalam, ale kciuki trzymalam Oby i oficjalne wyniki byly pomyslne !
Spedzilam dzis pol dnia u baby. Pojechalam pierwszy raz z Kuba.. tak, by go oswoic i samemu przezyc... Wiecej ja sie nim zajmowalam niz baba, ale to specjalnie.. na zasadzie pokazywania - 'jak ja to robie'. I bylo tak sobie. Kuba niezwyczajny wstawac o 6, byl po prostu zmeczony. Nie ten domek, inne zapachy, widoki.. NIe byl zachwycony i sniadanka nie zjadl. Potem baba go ululala, ale spal gora 5 minut i potem za nic nie dalo sie go ponownie uspac.
Po 2 godzinach zjadl troche sinlaczka, ale opornie szlo.. Baba uspala ponownie i przespal tym razem pol godziny. No i ni w gruche ni w pietruche.. Ani jesc, ani spac.. troche stracony dzien. W koncu wyladowal na macie. My w fotelach po obu stronach pokoju i tak siedzialysmy.. A jak w pewnym momencie wstalam i poszlam do kuchni przedzwonic do Mariusza, Kuba w krzyk.. i histeria.. nie ma mamy... nie ma mamy.. Jutro nie jade, bo tylko go draznie raz sie pojawiajac, raz znikajac. Trudno.. jakos sobie baba bedzie musiala poradzic.. Jesli bedzie sie trzymac moich rad to powinno sie udac. Ja zawitam tam po 4 godzinach, o 12-tej.
Tak porzadnie to Kuba usnal dopiero jak wsiadlam z nim do autobusu i spal i spal i spal... zrobilam spacerek i zakupy i zostawilam go na balkonie 3 godziny pokomarzyl
Bez_Nazwy :(
Tue, 08 Apr 2008 - 22:13
Maja-fiu fiu... no, no, no... mamuśka... no to masz akrobatkę w domciu... po prostu nie do wiary...
viki.
Tue, 08 Apr 2008 - 22:13
Maja to ja kompletnie nie jestem w temacie Waszych przeżyć... wiedziałam tylko że byłyście w szpitalu jakiś czas temu...ale masz rację nie wracajmy do złych wspomnień...ważne że traz doskonale Cię rozumiem...Tośka wczoraj zrobiła dokłądnie to samo co właśnie opisałaś...żeby było lepiej, ja w kuchni, wchodzi moja siostra i z progu się drze o "Boże kochany Tosiaaaa", ja zamarłam, bo ona z drzwi widziała pokoik tosi...a moja lalusia stoi w łóżeczku oparta bioderkami o barierkę i ręce wyciąga do cioci....wieczorem pełna mobilizacja łóżeczko obniżone na sam dół...
Dla mnie to szczeście podwójne i niespodziewane bo Tosia generalnie powinna wolniej się roziwjąć a niewiele ustępuje Waszym pociechom ...moja zdolna dziewczynka...
Więc przytulam Was mocno dziewczyny za te przejscia i gratuluję pozycji pionowej
Agutka
Tue, 08 Apr 2008 - 22:15
Ojej.. Majka.. i ja mialam zgroze w oczach czytajac o stojacej w lozku Nikoli.. dobrze, ze nic sie nie stalo.. A tak w ogole to zuch dziewuszka, szkoda, ze nie masz sfilmowanych tych podskokow.. komicznie to musialo wygladac A moze masz?
Bez_Nazwy :(
Tue, 08 Apr 2008 - 22:28
właśnie oglądałam "39,5" na TVN i umarłam ze śmiechu.....
Anuszka- z kabanosikami to pojechałaś po bandzie.... nikt Cię nie zlinczował za Danonki. Mój miodek też przeszedł bez komentarza... a podaje... mam dostęp do prawdziwej pasieki i dodaje miód do mięty jak idę na spacer. Nie będę więcej ryzykować karmienia siedząc na pniaku bo kolejnego takiego przeziębienia nie przetrwam... normalnie sepuku...
Bez_Nazwy :(
Tue, 08 Apr 2008 - 23:11
to mój psociuch dziś przed snem...
.Angel
Wed, 09 Apr 2008 - 07:14
Hej My wstaliśmy o 5.45 Nawet Szymek wstał o 6 ale nie dziwne skoro wczoraj padł o 17 i spał do rana Ciekawe co w przedszkolu robili, że taki wymęczony Aniu cieszę się, że masz dobre wiadomości Ritta Bobek miodzio ja jakoś nie lubię 39,5 Maju to się strachu najadłaś i szybko obniżaj łóżeczko coby mi synowa się nie poobijała Zuch dziewczyna Viki brawo dla Tosi
Bez_Nazwy :(
Wed, 09 Apr 2008 - 07:34
Heloł porannie! Angel-ja też nie przepadam za tym filmem, ale rozbawił mnie wczoraj koniec... z zakonnicą... W ogóle większość TVN-owskich filmów to dno i 5metrów mułu...czasem oglądam, bo alternatywy brak. Wczoraj czekałam na Wojewódzkiego i tak zahaczyłam... 5.45 ????????Ło matko!!!! No to się wyspałaś....
Agutka
Wed, 09 Apr 2008 - 08:05
Hejka...
A ja zostalam sama z kawa.. Tata zapakowal malego i pojechali do baby Taki byl radosny rano... Obudzilam go, rozejrzal sie zaspany, przetarl oczko i juz usmiech od ucha do ucha.. pogodniaczek moj kochany..
Ritta a Bobek rosnie jak na drozdzach i te jego oczy zdziwione, sliczny
Wydaje mi sie, ze przeoczylam okazje do swietowania wiec szybciutko spoznione buziaki
Jakie kabanosiki, co to 39,9? oj.. ja w ogole nie w temacie.. ide czytac
Joleńka
Wed, 09 Apr 2008 - 08:12
Witam w szóstej odsłonie wszystkie mamusie i ich maluchy
Dziś mały idzie na szczepienie z tata, ciekawe jak dadza sobie rade sami.
Anuszka .. kabanosy .. hehehe ... nieźle ... i linczowac nie mam zamiaru .. my troszke łagodniej ale też juz danonek jadł ... jogurt naturalny, wędlinkę pieczoną prze ze mnie , takkie a'la kanapeczki z chlebkiem (mini) i wcina aż uszy sie trzęsą Wczoraj pierwszy raz kupiłam mu bobo fruta i tak jak wam wcześniej pisałam ze maly zalewa sie jak wode pije z kubeczka tak soczku nawet kropli nie uronił Dziś na obiad pulpeciki z ziemniaczkami i buraczkami ... prawdziwy"dorosły obiadek" dostosowany do Szymusia dane na pierwsza stronkę dam wieczorem
Ritta miód u nas też dawałam a raczej moja mama i taż nic po nim nie było ... ale na pniaku jeszcze pić nie dawałam hehehe A te oczy małego ... śliczne
Maja Viki ... przeżycia miałyście niezłe ... nauczka zeby do ostatniej chwili nei czekac z zabezpieczeniami ... obnizaniem poziomu łóżeczka, my już dawno opuściliśmy mimo że nasz szkrab bardziej leniwy od waszych Viki po Twojej Tosi wogule nie widac ze wcześniak ... wogule nie odstaje od reszty .. a nawet bym powiedziała ze nasze przegania
Agutka trzymam kciuki abyś nie osiwiała przez te 4 godzinki samotności ... porób coś aby nie myślec co sie dzieje u baby ... i pisz jak sie sprawowali no i oczywiście pisz pisz to szybciej czas minie
I oczywiście duuuuużo zdrówka dla naszej najmłodszej pociechy Majeczki
margot26
Wed, 09 Apr 2008 - 08:24
dzień dobry w .. no właśnie, ja już nawet nie wiem, co mamy za dzień... chyba środa. jakaś zakręcona jestem od poniedziałku. Agutka, 39 i pół... to serial na tvn. A nr z zakonnicą mnie też zwalił z nóg. O ile można zostać zwalonym z nóg leżąc w łóżku
Oli wychodzi druga jedynka, przez co marudna maksymalnie tak się przyzwyczaiłam do Oli z perełkami na dole, że nie mogę sobie wyobrazić, jak to będzie z górnymi. Normalnie jakoś mnie na sentymenty wzięło od poniedziałku i ciągle się zachwycam oczywistymi rzeczami i jakaś taka zakręcona jestem.
No i dziś chyba wycieczka do pediatry, bo Ola całą buzię ma wysypaną drobnymi chrostkami. Nie wiecie co to może być? Myślałam, że to może przez neomycynę, którą smarowałam jej powiekę (to coś zeszło). Nic nie zmieniłam, nic nie jadła nowego, a chrostki ma tylko na główce. Martwię się i nie mam pojęcia co to może być.
Aniu Sz. cieszę się, że już jesteś po badaniu. Na pewno wszystko się ułoży. I tak w ogóle, to witam Cię serdecznie na wątku, bo chyba wcześniej nie miałam okazji. Jest nas coraz więcej... Angel, gratulacje dla siostry!! Niech się synuś chowa zdrowo i szczęśliwie. Maju, a gdzie Ci zdjęcie wcięło? Było koło paseczka i ni ma... Kiedy mąż wraca? wiesz już coś? Ritta, no z tym miodem... ja też mam ze sprawdzonej pasieki... znaczy z pasieki mojego męża jak Bobkowi nic nie było, to może i ja spróbuję? Bo karmienie w takich warunkach, to samobójstwo! Gdybyśmy mieszkały na Maderze lub w innych ciepłych miejscach... oj miło by było...
Wybaczcie Kochane, ale nie pamiętam więcej Klub skelrotyczek, to chyba ja założyłam, prawda, Maju? No i nie ma się co dziwić... Chyba dziś kupie blobil, bądź lecytynke jakąś...
Oczywiście - życzenia dla Majeczki - Truskaweczki!!!!!!!
alcia
Wed, 09 Apr 2008 - 08:31
I ja Was witam, wstałysmy o 7 choc w nocy mała dwa razy obudziła się z takim płaczem, że cieżko było ja uspokoić dopiero jak otworzyła oczka było OK. Nie wiem co mogło byc tego przyczyną, bo nic nowego nie jadła by zgonic na brzuszek, zęby na nie zgania sie wszystko, może zły sen. Nie wiem mówiąc szczerze co to mogło być. Rano wstała wesoła i rozesmiana i tylko mama kawę przytula do siebie.
Ritta Bobka oczy sa the best Ja tez nie lubie tego serialu 39,5 ale na końcu uśmiałam się z tego "Anioł Pański o 12 " Ja za twoim przykładem miodku troszkę niuni dałam też z prawdziwej pasieki i jest Ok.
Maja, Viki no no to macie zdolne dziewuchy. Tylko tak dalej. Widzisz Maju dzisiaj tylko siedzi a jutro będzie biegać.
Anuszka kabanosik, babeczka fiu fiu aż mi slinka cieknie jak ta Hrabinka ma dobrze. A jak tam Dawidek, cos lepiej czy dalej biedak sie męczy.
Agutka a ja jestem dobrej mysli i wiem, że Babcia super sobie poradzi
Angel to ci chłopaki urządziły wczesny poranek.
Ja dzisiaj smigam popołudniu do biura aby szybciutko uporac sie z papierkami i móc mysleć tylko o naszym wyjeżdzie nawet nie wiecie jakich skrzydeł mi on dodaje. Wczoraj moje dziecko po raz pierwszy samodzielnie zrobiło papa do taty jak szła spać. Także zaczęła cichutko mówic papa więc ja do niej mówię by powtórzyła na to ona :puuupa widac kulturane dziecko i nie chciała mamie brzydko powiedzieć co myśli . Raczkuje też z szybkoscią światła i wczoraj nawet dostała ksywkę "szybka strzała" bo odleglosć ok 8 metrów pokonała tak szybko że nawet sie nie spostrzegłam jak przemkneła. teraz tez chodzi (raczkuje) po całym domu i tylko co chwilke przynosze ją w jedno miejsce. Ukochoną zabawą od dwóch dni jest raczkwanie i pchanie nieraz wrzęcz rzucanie pzred siebie żółwia na kółkach.
Joleńka
Wed, 09 Apr 2008 - 08:40
Alcia gratuluje zdolnej niuni ... u nas jak mały już przyjmnie pozycje do raczkowania to siup na dupcie i do przodu Chyba cos przeoczyłam ... gdzie ruszacie??
Joleńka 30.04-03.05 jedziemy w góry Duszniki, polanica te okolice
.Angel
Wed, 09 Apr 2008 - 09:06
Alciu ja mam takie pobudki praktycznie codziennie Zdjęcie super Co do filmiku to T też daje Szymkowi na drodze na działkę i na placu przy straży ale takich manewrów jeszcze nie umie Margot daj znać co pediatra na te krostki powiedziała Za Majeczkę A ja dostałam zwrot ze skarbówki stawiam kolejeczkę
Agutka
Wed, 09 Apr 2008 - 09:23
Alcia chcialabym byc taka optymistka jak Ty.. Tak czy owak, dzieki za pocieszenie Oliwia wie juz co sie robi na tym samochodziku, czy samo siedzenie tak ja cieszy? Pislalas ostatnio o tym, ze nie chciala cyca, a butle wziela.. Ciezko powiedziec czy rzeczywiscie byla glodna i cyc jej nie wystarczal czy nie... Wiem tylko, ze i Kuba nie zawsze ma ochote na cyca.. podsuwam mu a on niby sie zbliza, ale zaraz odsuwa glowe, tak jakby mu nie smakowal... I zawsze wtedy skutkuje jak podam drugiego. NIe wiem o co chodzi, ale drugiego bierze i juz.
Margot przypomnij sobie co malej podawalas ostatnio, czy cos nowego.. czy miala kontakt z nowymi rzeczami.. itd. O to tez pewnie bedzie pytac pediatra. Powodzenia!
Angel siostrzeniec rewelacyjny! Na tej drugiej fotce z bialym misiem to jak wyciety z gazety.. Cudny paczus wlochaty
A telewizji to my ostatnio w ogole nie ogladamy. Kiedys jeszcze zasiadalo sie o 18-ej na "Loze prasowa", o 19-tej na wiadomosci.. czasami jakies Discovery przed snem.. a ostatnio nawet go nie wlaczamy.. Jedyne co to na komputerek sciagam nowosci kinowe i urzadzamy sobie kino w domu. Polecam "8 cześci prawdy" i "Choc goni nas czas". Zdecydowanie odradzam "Mgłę" - wylaczylismy po parunastu minutach, do niczego!
Jolenka tak, musze sie czyms zajac.. moze posprzatam chalupke na spokojnie.. ale zdecydowanie wolalam ja wychodzic z domu i jechac gdzies.. niz zostawac sama...
*Maja*
Wed, 09 Apr 2008 - 09:30
Witam..nocka względna
narazie nic nie napisze bo jakas zakrecona od rana jestem..
przede wszystkim wszystkiego najlepszego z okazji ukonczenia 9 miesiecy i imienin Majeczki
Majeczko rosnij nam zdrowo
A i ja stawiam z rańca kolejeczke z okazji imienin
Anuszka prosze o zmiany
waga 8,300 wzrost 74
alcia
Wed, 09 Apr 2008 - 09:31
Agutka po prostu mam coraz mniej pokarmu i nie wiem dlaczego bo małą przystawiam tak samo. Chodzi o to, ze ona płakała a cyca nie chciała bo oba były puste bo twedy 30 minut predzej oprozniła. Nic wtedy nie pomagało a ona płakała i dlatego wydedukowałam, że jest głodna. Podanie butli to była ciężka decyzja i miałam doła z tego powodu. To nie jest tak, że dla świętego spokoju dałam butle i śpij dziecko dalej. Chce karmic jak najdłużej ale widac taka moja fizjonomia, pokarmu mam mniej, wszystkie staniki mi leca i co mam zrobić. Nie bedę upierać się przy karmieniu na siłę pustymi piersami tylko dlatego, że tak dla mojego dobrego samopoczucia będzie lepiej. Oliwia je sporo i widac ma wieksze wymagania pokarmowe niż ja moge jej dać i pomimo, ze mi cięzko w awaryjnych przypadkach dam mleko modyfikowane bo lepsze to niż głodna Oliwia.
Angel zapomniałam ci napisać, że siostrzeniec taki kudłaty jak Moja Oliwia
Widziałam, że Karunia7 coś pisała ale teraz nic nie widzę
Sto lat dla naszych Majeczek tej małej i dużej !!!
Joleńka
Wed, 09 Apr 2008 - 09:33
Agutka powiem Ci że kibicuje wam w zmaganiach zarówno z babcia jak i jedzonkiem ... i lubię czytać jak juz coś sie uda .. wogule wszystkie lubie czytać ... Trzymam za małego kciuki i napewno będzie dobrze. Ostatnio nawet nie mam kiedy M jak miłość ogladać wole jak coś M ściagnie i sobie wieczorem kino urządzamy ... wczoraj Lost'a oglądaliśmy
Tina25
Wed, 09 Apr 2008 - 09:35
Witam w odslonie 6. Wczoraj bylismy na bilansie.Macius wazy 10,100 tak wiec goni Bobka Babka skupila sie na jedzeniu i w zasadzie wiekszosci rzeczy,ktore wymieniala,Maly nie jada.M.in fasolke po bretonsku Ona chyba oszalala,jesli mysli,ze mu ja podam.Ale wymienila tez platki,makaron,ser,jogurty(takie dla dzieci badz naturalne).Kupilam wczoraj Malemu takie herbatniki z pelnego ziarna,pokruszylam i z mlekiem podalam.Wcinal jak szalony,nic mu nie bylo.Polecila jeszcze paluszki rybne(obojetnie jakie),ale tylko srodek,bo mieciutki,a paluszki dlatego,bo w nich nie ma osci.Hmmm...przeciez to musi byc smazone.... Poza tym Maly byl wczoraj niesamowicie grzeczny,zabawny,usmiechniety.Rozbraja mnie ostatnio tym,ze do swoich zabawek sie smieje.Poprostu patrzy sobie i sie smieje.Komicznie to wyglada.Katarek mu przeszedl,ale zabkow jeszcze nie widac,tzn. widac,ale nie wyszly Wczoraj tescie moi byli u ksiedza zalatwic chrzest dla Maciusia.Tak wiec odbedzie sie 27 kwietnia w niedziele.Powiedzial tez,ze my nie musimy przystepowac do spowiedzi,bo i tak nie da nam rozgrzeszenia,bo my w grzechu zyjemy itp.Zasugerowal oczywiscie,ze musimy wziac slub koscielny.Kiedy tescie powiedzieli,ze nastepnym razem bedziemy w lipcu,to ten oczywiscie ,ze wtedy slub.Ciekawe,czemu wszyscy chca za nas decydowac?!Tescie,ktorzy bardzo chca tego slubu,oczywiscie podlapali temat i juz slyszalam aluzje.Nie,zeby mnie to jakos bardzo wkurzalo,ale to przeciez nasza sprawa.My wiemy,ze musimy ten slub wziac,bo spowiedz,komunia itp. beda przeciez przy wielu innych okazjach. A odnosnie lipca.Mamy juz kupione bilety na dwa tygodnie,tak wiec roczek Macius spedzi z dziadkami.A o to nam chodzilo.Bilety byly taniutkie i w koncu z Birmingham.Nie bedziemy musieli juz jezdzic ponad 100 km na lotnisko. Przeczytalam wszystkie posty,ale przyznam,ze pobieznie...
sylwia13
Wed, 09 Apr 2008 - 09:57
Maju sto lat!!!!!!!!!!!!!
Maju zamarłam jak czytałam o Nikoli, zawał serca normalnie!!!
Anuszko poprosze o zmianę zdjecia na 1 stronce
a to mój synuś prasuje z tatusiem
Żoanna
Wed, 09 Apr 2008 - 10:03
Majeczko,sto lat
Mamy zęba
Agutka
Wed, 09 Apr 2008 - 10:13
Sylwia jak Wiktorek sie zmienil !!! A moze to inne ujecie? Inny w kazdym razie jest, taki dorosly...slodki pyszczek ma no i 78 cm... jest sie czym pochwalic
Alcia nie wpadaj w dola, jesli jest tak jak piszesz to karm i tak i tak, podczymuj laktacje, dawaj malej cyca ile wlezie, a jesli nadal glodna to dotankujcie z butli..tzn. ja bym tak zrobila...
Tina 10,100 konkretny Prezesiunio A co do zalecen ws. menu Macka to tez jestem w szoku..
Majeczko zdroweczka i wszystkiego dobrego !!!
Jolenka dzieki za kibicowanie .. jest mi to potrzebne.. chociaz ostatnio jakos nie ma postepow.. a i ja jakas taka rotrzepana jestem i nie moge sie skupic.. A ile zabkow ma Szymcio, ze juz kanapy wcina?
Joanna fakt, Kuba gdy bezpieczny potrafi spac dlugo.. i mnie to cieszy.. ale za to nie je . . wiec jest kwita.. Tak wiec nie stresuj sie, ja mam taki egzemplarz, Ty taki..
MoniZ
Wed, 09 Apr 2008 - 10:33
witamy ale dajecie czadu no no mamuchy widze ze koniec i pocztek watkow nam ladnie idzie w pisaniu posty pozniej bo moj maly terrorysta juz mi sie do komputera dobiera u nas slinienie idzie potokiem od jakis 2 tygodni
MAJU wszystkiego naj naj od elfika
i od tesciowki
Joleńka
Wed, 09 Apr 2008 - 10:41
Tina niezłe zalecenia - fasolka , hehehe .. a pomysł z herbatnikami podłapałam i napewno spróbuje no i niezła waga ... dziś i my zobaczymy ile mały wazy
Agutka Szymcio ma 2 zabki kanapeczki byly naprawde mini a on potrafi ładnie mielic "grubsze" jedzonko dziąsełkami ... np. jak ugryzie kawałek marchewki ugotowanej to "mieli" ją dopóki da sie ja przełknąć i tak ze wszystkim
Bez_Nazwy :(
Wed, 09 Apr 2008 - 10:54
Za nasze MAJE kochane!!!!!! Solenizantkę i Jubilatkę!!!!! Wszystkiego najlepszego!