To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Czerwcowe brzdące podbijają świat (cz. 8)

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
zajka
Mateuszku szczęśliwego dzieciństwa życzę. Rośnij duży impreza.gif

Rany, jak mi się chce spać 29.gif
Kamcia_89
Hejcia icon_smile.gif
Dziękuję bardzo za życzonka dla Mateuszka icon_smile.gif Urodzinki mijają nam bardzo fajnie icon_smile.gif Cieplutko na dworze, byliśmy na spacerku i na placu zabaw icon_smile.gif Torcik będzie dopiero w sobotę icon_razz.gif

Jaaga wygrzebałam jeszcze jedną parę bucików icon_smile.gif Chciałam wziąść dla odmiany niebieskie, z cekinkami i wyszywanymi kwiatkami, ale kurcze nie przecenili ich jeszcze na 7 zł, kosztowały 37 zł jeszcze ze wcześniejszej przeceny. I były z rozm. 30.

Kupiłam takie icon_smile.gif








Ich normalną ceną było 79 zł. Potem przecenione na 37, a teraz 7 icon_smile.gif

No to lece dalej do Małego icon_razz.gif
Kamcia_89
Acha Jaaga te buciki wyślę Ci jutro bo dzisiaj juz kurcze nie mam siły żeby na pocztę iść icon_sad.gif Mam nadzieję, że będą sie Julci dobrze nosiły icon_biggrin.gif
odynka
Kamcia a z 20/21 nic nie ma:D
Kamcia_89
Odynko no nie ma niestety icon_sad.gif Podejżewam, że najmniejszy rozmiar jaki był to tylko 24 bo nawet na początku promocji innych nie widziałam. Nawet sama dzisiaj kupiłam mateuszkowi adidaski rozm. 27, bo mniejszych nie było, będzie miał za parę lat icon_razz.gif
ziowik
HELOU LASECZKI icon_smile.gif

wreszcie mam chwilke.. Kami dzisiaj pobila swoj rekord sprzed kilku tygodni i dzisiaj jedna drzemka.. nie spala prawie 8h, kosmos.. ale wytrzymala.. a nie spala na wlasne zyczenie, probowalismy ja ululac przez 1.5h trzykrotnie, bez skutku..
jutro juz wracamy do kraju.. moze to i lepiej, Kami zakatarzona, brzydko kaszle, zmiana klimatu jej nie posluzyla zupelnie icon_sad.gif i jest chyba tez znerwicowana troche, a najbardziej mnie wkurza to ze teraz w wozku nie chce jezdzic tylko raczki i raczki... i kto ja tego nauczyl? oczywiscie Marek.. jestemy pokluceni, nie odzywam sie do niego jezeli nie musze 21.gif wczoraj przegial krzyczac na mnie na srodku ulicy zebym sie "wreszcie zamknela" i zwyzywal mnie od zmij i wyrodnych matek.. a wszystko dlatego ze Kami ktora dawala czadu w nocy, nie jadla prawie wcale przez wiele godzin i darla sie w nieboglosy, nie mogla sie uspokoic w ciagu dnia i ciezko bylo ja ulozyc do spania w wozku.. w koncu padla, ale ja mialam spieprzony caly wypad do Londynu icon_sad.gif no ale powiedzmy ze zapomnialam o tym, staralam sie normalnie z nim rozmawiac.. wieczorem sie kladziemy, a on na to ze ma ochote na numerek.. a ja na to ze nie, ze sobie nie zasluzyl.. zaczelismy sie przepychac, kilkakrotnie mu mowilam ze nie i koniec, niech ze mnie zlazi, niech mnie zostawi w spokoju... trzymal mnie tak mocno za rece, sciskajac jak jakimis obreczami, ze potem nie moglam z godzine zasnac i z nerwow, i z bolu, bo czulam ciagle te zaciskajace sie szpony na moich rekach 21.gif jak nic do niego nie docieralo to zaczelam go bic reka, nie pomagalo, chwycilam za szyje, to mi wygial rece, a na koniec zaczelam go kolanami w krocze od dolu ladowac, wtedy wreszcie przestal mowiac ze mi chyba odbilo i czy jestem normalna... no zalamka totalna 41.gif 41.gif w zyciu nie spodziewalam sie po nim ani takich tekstow, ani co gorsza zachowania.... porazka totalna, nie wiem czy piwo mu zacmilo umysl czy to jest prawdziwy Marek.. ale jestem w totalnej rozsypce, teraz chce mi sie ryczec, ale musze sie trzymac bo przeciez w gosciach jestesmy... dzisiaj caly dzien sie do niego nie odzywalam poza przymusowymi tekstami, odrzuca mnie, nie mam ochoty nawet na niego spojrzec, nigdy nie myslam ze bede tak myslec o walsnym mezu.. porazka totalna 43.gif

no ale koniec smucenia.. Kami dzisiaj przeszla sama jakies 6-7 kroczkow z misiem w rece i ze zmiana kierunku (wprawdzie o kilka cm ale zawsze cos icon_razz.gif ) ciekawa jestem ile czasu jeszcze jej zajmie zanim zacznie pewniej sie czuc chodzac.. na razie to jak pijany waz chodzi icon_razz.gif dzisiaj chyba powiedziala "tak" icon_smile.gif ale moze to tylko moja wyobraznia icon_smile.gif jedzenie fatalnie, ale zwalam to na wyjazd.. licze na to ze po powrocie bedzie lepiej.. mam ambitny plan pozbyc sie na stale dwoch karmien (wlasnie- jak szybko mozna to zrobic? tzn ile dni odstawiac? czy moge tak z dnia na dzien zabrac jedno i juz do niego nie wracac a potem drugie? czy mniej karmic.. czy co? help )

oki na razie tyle bo jak jest tasiemiec to sie chyba zle czyta icon_smile.gif sorki za brak polskich liter, ale angielska klawiatura posiada tylko ó a to niewiele pomoze icon_razz.gif
ziowik
odrabianie zaleglosci teraz bedzie icon_smile.gif

Lalicja fajna taka propozycja zdjeciowa... moze wybierz sie, zobaczysz jak to jest, jak sie bedzie Lara czula.. zawsze mozesz sie wycofac, a bedzie jakies nowe doswiadczenie dla Was, jakas pamiatka (zdjecia).. ja bym poszla, ale Kamilka nie ma takiej urody jak Lara icon_razz.gif

Odi ciekawa jestem jak Wam poszla pierwsza wyprawa autobusem icon_smile.gif dluga byla? ja juz wiele razy z Kami jezdzila, i autobusami i tramwajami, teraz doszlo metro i pociag. znosi to calkiem ok, czasem tylko jest troche ciasno, albo trzeba sie przepychac do wneki na wozki..

Zadobra daj spokoj, nie przejmuj sie, troche nasciemnialas lekarzowi.. ale przynajmniej mozesz sobie odpoczac, zregenerowac sily, pozbierac sie do tzw kupy, ktora smierdzi icon_razz.gif a do lekarza wydaje mi sie ze warto isc, choc ja nie Lily icon_smile.gif moze sa inne alternatywy niz psychotropy, moze cos Ci zaproponuje icon_smile.gif danie meksykanskie? pewnie z papryka icon_smile.gif Kami kiedys kolendowala cala noc jak ja zjadlam papryke wiec dziekuje icon_smile.gif ale ostatnio je nawet dosc chetnie rosol z lanym ciastem. z makaronem nie chce..

Rzodkiewka nie miej zalu ze podejrzewamy alergie.. kazdy chce jakos pomoc. skoro wykluczasz (chociaz w nocy jesli sie drapie to tez myslisz ze to z nerwow?) to nie pozostaje nic innego jak jakies emocjonalne problemy, ale mysle ze to przejsciowe, jakis rodzaj buntu. Stas nie wie jak sobie radzic z emocjami, moze to jakos mu pomaga.. a ze przy okazji sie uszkadza.. nie wiem.. ale nie sadze zeby robil to swiadomie i celowo, np z mysla o tym ze jak bedzie pokrwawiony to sie nim zajmiecie jeszcze wiecej (chociaz przeciez i tak zajmujecie sie nim caly czas, wiec nie wiem..)
trzymaj sie! i wybierz do poradni psychologicznej.. tylko czy bedzie u Was taka od maluszkow.. powinna byc, w koncu Lublin to duze miasto..
a jak sobie radzic z emocjami.. u nas pomaga odwracanie uwagi, albo danie do reki czegos ciekawego czego do tej pory albo nie widziala, albo widuje rzadko, wygladanie przez okno, szukanie kota (mosze poszukiwania krolika?) krecenie sie w kolko, to zawsze rozsmiesza... czasem pomaga przytulenie, buziak, poglaskanie, ale to chyba nie dzialalo u Was na te napady zlosci z tego co pamietam..
pewnie niewiele pomoglam, pewnie juz Ci to wszystko dziewczyny napisaly... (troche mnie to wszystko niepokoi, bo u nas troche nerwowo, czasem sie klocimy, tv czasem Kami oglada, ja jestem nerwus.. wiec moze i nas to czeka icon_sad.gif )
ciesze sie ze egzamin Ci poszedl latwo icon_smile.gif oby kolejne byly jeszcze prostsze icon_smile.gif
pati.n
Mateuszku-sto lat!! Spełnienia wszystkich marzen!! zyczy Wiki z rodzicami:)


jaaga- daj znac jak pomierzysz icon_smile.gif
ziowik
Odi super e Nelce podobalo sie w Tawernie icon_biggrin.gif polubila Wasze klimaty icon_biggrin.gif moze jeszcze z czasow ciazy cos jej zostalo w glowce icon_smile.gif

a.k. oj widze ze nie tylko u nas goraco w relacjach rodzinnych.. przykro mi ze sie poklociliscie.. mam nadzieje ze juz jest ok. glupia sytuacja z tesciami.. dlatego nie cierpie pozyczac pieniedzy... ani dla siebie, ani komus..

Lalicja chyba i Tobie przydalby sie jakis urlop albo chociaz kilka dni wolnego.. ale nawet jak bedziesz w domu to bedziesz miec po uszy roboty, dziewczynki, dom... trzymaj sie
a to oblewanie narodzin... nie pojmuje jak dorosli, zdaje sie ze odpowiedzialni ludzie, moga zrobic cos takiego? rozumiem z roczniakiem.. ale nie z noworodkiem.. straszne icon_sad.gif

Iwona pozar byl w sasiedniej klatce, w kuchni chyba. ale nic powaznego, zalali mieszkanie i pojechali icon_smile.gif co do okresu.. czekaj cierpliwie. ja mialam pierwszy po 18 miesiacach, chociaz ciagle karmie (ale wtedy byl czas kiedy Kamilka slabo jadla) i kolejny pojawil mi sie dopiero po ponad 6tyg wiec spokojnie czekaj icon_smile.gif (ja nawet test robilam bo myslalam ze w ciazy jestem icon_razz.gif ) lekarz mi mowil ze minie kilka miesiecy zanim wszystko wroci do normy, a jesli sie ciagle karmi, to moze potrwac jeszcze dluzej icon_smile.gif

Zajka wspolczuje ze maz wyjechal.. i to na tyle.. chociaz szczerze to dzisiaj chetnie wyslalabym swojego w kosmos na miesiac nawet.. ciekawa jestem czy cos zrobi zeby poprawic sytuacje...

ok.. M wrocil z indyjskiej knajpy wiec spadam... chociaz sie nie odzywamy to nie wypada klikac jak inni siedza obok..
trzymajcie kciuki za jutrzejszy lot powrotny do Polski.. odezwe sie w piatek icon_smile.gif papap
ziowik
a jeszcze zyczenia urodzinkowe ktore przegapilam
Oskarku, Alusiu, Michalku i Mateuszku!!! wszystkiego najlepszego z okazji Waszych pierwszych urodzin!!! spelnienia marzen i zdrowia !!
zajka
Ziowik przytul.gif
lornetka
Mateuszku sto lat!!!

Ziowiku kochany, bardzo mi przykro...nie wiem co napisać, być może rzeczywiście piwo tak wpłynęło na Marka, ale to go nie usprawiedliwia, z drugiej stony nigdy nie zachowywał się w ten sposób do Ciebie...a czy próbował Cię przeprosić?? Porozmawiajcie, może miał jakieś zaćmienie, albo klimat Anglii tak na niego wpłynął,..dobrze, że wracacie, ale powinnaś to z nim wyjaśnić, niech wytłumaczy Ci swoje zachowanie i wyjaśni co chciał zrobić.
Gratuluję Kamilce pierwszych kroczków!

dziś bylismy na placu zabaw, na którym dawałam Dawidkowi jogurt naturalny, podeszła do mnie zszokowana babcia, gdyż uwierzyć nie mogła, że on go tak wcina, bez cukru, bez owoców, zwykły jogurt naturalny...
Mgła

Mati W dniu Twych urodzin -
Najwspanialsze życzenia!
Pysznych smakołyków!
Uśmiechniętej buzi!
Wszystkiego Najlepszego !


Ziowik - mi też bardzo przykro.. Wierzę, że jak już wrócicie do Polski Marek Cię przeprosi i przytul.gif Na odległość widać, że mocno się kochacie a to był tylko przykry incydent o którym warto zapomnieć gdyż z pewnością nigdy się nie powtórzy. W mężczyznach często buzują hormony, które właśnie w taki negatywny sposób mogą się uwolnić. Ale głowa do góry! Nie daj się !!!!! przytul.gif

Aguutka- no mój Filipek też wcina jogurcik mniami icon_razz.gif Tylko czemu ta kobieta była tak zszokowana? Bo nie słodki? Hm.. przecież dzieci jedzą nie tylko słodkości.

W końcu dostałam po 8 dniach opóźnienia okres 29.gif
Co za uregulowany cykl 29.gif
candace
witam przy kawusi 08.gif

ziowiczku -- az mnie zmroziło. naprawdę..... ja jestem niezdrowo radykalna i chyba bym Bartkowi prawdziwa wojne po czymś takim zrobiła. Nie dziwie sie, że jesteś zdenerwowana bo nic nie usprawiedliwia takich słów i zachowania. jakby mu odwaliło normalnie! 37.gif
I caluski dla wędrującej kami przytul.gif

Kamcia-- u nas przeceny nie było. 21.gif

rzodkiewko--- ja sie przyznam, że przez długie lata obskubywałam skórę na stopach. zywe rany robiłam. i nie kontrolowałam tego: po prostu nagle czułam ból i okazywało sie że siedze i skubie z nerwów. teraz obskubóję skórki wokół paznokci- i to wszystko chyba na tl;e nerwowym.... może Stas takim tarciem tez sie rozładowuje?

Aguutko-- bo dawidek poznał taki jogurt. a rodzice oceniaja jedzenie swoimi kategoriami i podaja dzieciom słodkie, słone i inne nie dając im mozliwosci poznania innych smaków.
Gruszka
Helou

Ziowik, to ci dopiero historia. Weź kopnij tego swojego Marka w d.upę i powiedz mu, że jak jeszcze raz się zachowa jak cham i burak to jego problemem nie będzie tylko jedna noc bez bara bara! ja *****ziele- faceci to łajzy - nie wszyscy, ale jednak okresowo wszyscy 29.gif

Ziowik, za niedługo, jak się spotkamy na spacerze to będziemy urządzać wyścigi dzieci icon_smile.gif za pieniądze oczywiście 01.gif

Zdrówko wszystkich solenizantów icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif - ciotka Gruszka ma bardzo krótką pamięć icon_wink.gif
Dodzia
zioiwczku Jejku kochana strasznie mi przykro że mąż cię tak potraktował
ae to chyba taki dzień byl bo ja zer swoim też wczoraj się pokluciłam chociaż
nie tak strasznie jak ty bo wieczorkiem juz się pogodziliśmy i wierze że
Marek na pewno zrozumie ze powiedział za dużo i zrobił to co nie powinien no i cię przeprosi !! przytul.gif przytul.gif przytul.gif

Mateuszku i ja dołączam się do urodzinowych życzeń dużo zdrówka i mnóstwo prezentów oraz dużo miłości od swoich rodziców !!
jaAga*
Witam z rana!
Kamcia śliczne te buciki-baaardzo Ci dziękuję, że o nas pomyslałaś, daj znać ile mam przelać i na jakie konto.
Pati zmierzyłam te paputki, ta skórzana podeszwa ma 11 cm...nie wiem więc dlaczego na metce pisało 11-12, szkoda, że nie zmierzyłam wcześniej, nie dziwne że na Karinke okazały się za małe, kupując je miała stópkę 11,5 cm.
Ziowik rozumiem Twoje emocje, co prawda nigdy taki sypialniany incydent mi się nie trafił, ale poniżenie na ulicy (ja to tak odbieram, podniesienie na mnie głosu przy obcych ludziach) już przerobiłam, w poniedziałek, może inny nie odniósłby tego tak do siebie jak ja, ale ja poczułam się okropnie po słowach które powiedział do mnie mój mąż przy kasie dużego sklepu, czułam sie okropnie, wyszłam zostawiając mu zakupy, dziecko i poszłam w siną dal...wróciłam po 21.00, sam nakarmił, wykąpał i uśpił Małą (o dziwo zasneła bez cyca)...a jak wróciłam to przeprosił, mimo wszystko czuję do niego żal. Czasem myślę, że faceci są nie tylko z Marsa ale z jakiejś bliżej nieokreślonej galaktyki...wrrr.
Jakoś czuję, że podobne rzeczy nam się ostatnio przytrafiły, bo i nam nie posłużyła zmiana klimatu, wróciliśmy wszyscy przeziębieni, co prawna Karince katar mija, ale ja czuję się okropnie, boli mnie gardło i mam okropny ropny, gęsty katar....bleee
Iwona dobrze, że okres się pojawił, ciekawe jak będzie z moim icon_wink.gif.
jaAga*
CYTAT(Gruszka @ Thu, 29 May 2008 - 09:34) *
ja *****ziele- faceci to Å‚ajzy - nie wszyscy, ale jednak okresowo wszyscy 29.gif

Ziowik, za niedługo, jak się spotkamy na spacerze to będziemy urządzać wyścigi dzieci icon_smile.gif za pieniądze oczywiście 01.gif

Święte słowa!
Aha Ziowik, gratuluję kroczków Kamilki, myślę, że ok. miesiąca potrzeba do opanowania chodzenia do perfekcji, przykładowo Karina już nawet próbuje biegać icon_smile.gif.
Aguutko jak ja bym chciała dać Małej jogurt, czekam jak na zbawienie na wizytę u alergologa, mam 6 czerwca, chcę by mi powiedział jakie mleko po rezygnacji z piersi, i na złośc znowu ją wysypało (ciekawe co znowu zjadłam)....a i noce ostatnie 3 to istny koszmar, spanie na mnie, budzenie co chwilę (już to przerabiałam kiedyć-ciekawe co teraz??)

zajka
CYTAT(Gruszka @ Thu, 29 May 2008 - 08:34) *
faceci to Å‚ajzy - nie wszyscy, ale jednak okresowo wszyscy 29.gif

04.gif 04.gif 04.gif

Lalicja ja też obskubuję skórki przy paznokciach icon_redface.gif Do krwi normalnie. Okropne mam przez to łapy, jakbym wsadziła w malakser 37.gif
Jaaga u nas też ostatnio z nocami nie ciekawie. A ponieważ nie ma męża to zabieram małego do siebie. Co prawda Grześ nie płacze, ale kręci się strasznie. Jakby chciał zasnąć a nie mógł.

Byliśmy wczoraj na placu zabaw. Grześki oczywiście najbardziej polubił zjeżdżalnię 08.gif
I walczymy z katarem znowu. Już 3 dzień leje mu się z kichala 29.gif
jaAga*
Kate jak Twój palec, bo mi sie przypomniało przy tym opisie malakseraZajki icon_wink.gif.
Kate_K
Ziowik nie przejmuj się za bardzo. Faceci to tylko faceci, czasem za szybko działają. Jestem pewna że teraz mu przykro i na pewno Cię przeprosi.

Kurcze ja też mam ostatnio noce koszmarne... Jak Olaf był mniejszy to lepiej to wszystko chyba wyglądało. Budzi się teraz co 1-2 godziny. Około 3-4 nad ranem budzi się z płaczem i ryczy tak z godzine. No szału można dostać. Biorę go do nas do łózka, to się wierci jak oszalały. No i płacze. Nie mam sily, bo ja też do praCY muszę się wyspać. Dziś już mi nerwy puściły. Ryczy i nie wiadomo czego. A potem śpi do 10-11. Masakra. Kiedy on zacznie normalnie całe noce przesypiać?

Jaaga moja krew icon_biggrin.gif Ja też bym się zachowała tak samo jak ty w tym sklepie icon_biggrin.gif Widzę, że podobnie nerowowe jesteśmy icon_biggrin.gif Ale fajnego masz męża, że wszystkim się zajął, zrozumiał swój błąd i przeprosił. Zapomnij mu, bo każdemu może się chwila słabości zdarzyć, a ogólnie to chyba fajny chłop icon_biggrin.gif

Gruszka popłakałam się ze śmiechu jak wyobraziłam sobie te wyścigi na pieniądze. Biegnąca Kami i Emilson, a wy dopingujące icon_biggrin.gif
Kate_K
Jaaga no ja przy opisie ZAJKI też się usmiechnełam. Szwy mam już ściągnięte. Goi się pięknie. Tylko teraz widzę, że paznokieć lekko zmasakrowany. Zanim odrośnie piękny to lata upłyną... icon_biggrin.gif Trzeba będzie jakieś żelki zrobić icon_biggrin.gif
lornetka
Ziowik być może na prawdę jest coś w powietrzu, bo my też 2 dni temu bardzo się pokłóciliśmy, Tomek też mnie wyzwał od "głupich bab" i w ogóle strasznie go nienawidziłam tego dnia, a pokłóciliśmy się o zwykłą błahostkę, rzecz nieistotną...

jeśli chodzi o jogurt to ta baba nadziwić się nie mogła, że nie słodki itd...bo Dawidek naprawdę wcina jogurt tak, że mu się uszy trzęsą i zje cały kubeczek na raz...ale on lubi kwaśne smaki, jak zrobię mu z owocami to tak nie zje ładnie, on bardzo lubi kwaśne po prostu, bardziej od słodkiego..
i uwielbia ogórkową!
agata85
Aguutka- moj tez uwielbia ogorkowa. Wogole z checia wcina wszystko co mu ugotuje. A ja wyrodna gotuje tylko z trzy razy w tygodniu obiadki ,,dla rodzinki,, 37.gif 29.gif Reszta dla malego to obiadki sloczkowe icon_redface.gif

A wszystko dlatego ze niecierpie gotowac 29.gif


Ziowik- mam nadzieje ze z mezem juz jest dobrze przytul.gif Chociaz ja tak szybko bym nie wybaczyla...
zadobra
ello:)

wyslalam wczoraj cv do dwoch firm, ciekawe czy odpowiedza 08.gif
Ziowik, hmm nie wiem co napisac, mam zle doswiadczenia co do takich zachowan (daleka przeszlosc), nie wiem kocham Piotra wiele mu wybaczam, dlatego nie wiem jakbym sie zachowala jakby cos takiego zrobil, bo tak teoretycznie to bym sie chyba wyniosla. przynajmniej na jakis czas
Przytulam wirtualnie przytul.gif

Ja tez tak czasem robie, ze ide w sina dal, jak mnie wkurzy, ale sina dal konczy sie przewaznie na drugim pokoju 08.gif , bo nie mam do kogo isc w tym miescie..teraz to mozna na spacer bo jasno i cieplo dlugo, ale zima..
Jaaga, dobrze zrobilas, tez bym tak zrobila
Co te chlopy maja w sobie ze sia tak zachowuja przy ludziach? chca pokazac jacy 37.gif sa maczo? ehhh

wiecie siedze sobie z Tocha i jestem przeszczesliwa, obserwuje ja jak sie rozwija, to jest piekne 02.gif przytula sie caly czas, tuli, pokazuje jak sie kochamy, mozno mnie przytulajac, caluje bardzo czesto icon_smile.gif
A w poniedzialek Toska tez zrobila sama 4 kroki i tak robi wlasnie od poniedzialku:)

Kate, ja tez myslalam o Twoim paluchu, dobrze ze sie goi 06.gif
lornetka
Asiu widzę, że jesteś...masz jeszcze ochotę wyjść na spektakl?? pytałam się mamy, możemy wpaść w tygodniu w godzinach południowych...
joana_m
Ziowiku kochany, doskonale cię rozumiem. myślę że tym chłopom to z tej wiosny szajba bije na umysł. mój też ostatnio miał ochotę na małe co nie co , ale ja byłam tak padnięta że myślałam tylko o przytuleniu się do podusi. no i się obraził! chodzi już drugi dzień oburcany. Mam nadzieję że Marka tylko tak przyćmiło i zrozumie swój błąd, i mój też pojmie że przecież jak on chce to wcalenie znaczy że ja też.

to by było na tyle. wracam do pisania pracy ....
candace
mnie cieszy to, że bartek nigdy mnie nie obraził, nie skrzyczał... on jest tak do znerwicowania spokojny.... i dlatego mnie wkurza w druga strone bo ja juz cos potrzebuje a on się zbieeeeraaaa i maaa czaaas 29.gif

i wie, że jakby mnie obraził czy cos powiedział takiego.... to koniec, wynosze sie do Rodziców i głupiego psa mu zostawiam 21.gif
ja tez zawsze uważam co mówię bo słowa bardzo moga zranić....

zajka-- zrobiłam żelowe paznokcie i NIE DA SIE SKUBAĆ BO SĄ NIEOSTRE 21.gif no i teraz nie mam krwawych ran wokoło paznokci.... ale juz czuje, że mi ręce szukają uspokajacza...
jaAga*
CYTAT(lalicja @ Thu, 29 May 2008 - 11:43) *
i wie, że jakby mnie obraził czy cos powiedział takiego.... to koniec, wynosze sie do Rodziców i głupiego psa mu zostawiam 21.gif
ja tez zawsze uważam co mówię bo słowa bardzo moga zranić....

No i to rozumiem, ja też mam czasem ochotę sie wynieść...a z drugiej strony to ja też mam niewyparzony język czasem icon_wink.gif.
Zadobra ja myslę, że mój mąż to wyniósł z domu, jego ojciec też tak ma....i to chyba rzeczywiście polega na tym, by inni mysleli jacy to oni "maczo" 29.gif .
Zrobiłam wczoraj fotki tym legginsom, ale nie miałam czasu wgrac, postaram sie wieczorem.
Joana, Aguutko Was też przytulam....w takim momencie nasuwa mi się na myśl moja ulubiona piosenka 08.gif "Facet to świnia" icon_wink.gif
zadobra
Jaaga, kurcze tak wiele z domu sie wynosi i jak o tym mysle, to uswiadamiam sobie jak musimy sie starac zeby nasze dzieci byly dobre dla innych w przyszlosci icon_smile.gif
Na szczescie nie jestem facetem...bo gdybym byla taka jak moj ojcie dla mamy, to masakra

a piosenke tez lubie:) jeszcze jest taka fajna "przelec mnie" 29.gif znacie?
asia_b
Ziowik strasznie mi przykro z powodu zajścia z mężem! Moim zdaniem przesadził, należy Ci się rozmowa i przeprosiny. My też ostatnio mieliśmy ostre spięcie (chyba rzeczywiście coś wisi w powietrzu!) i już myślałam, że nie obejdzie się bez pomocy osoby trzeciej, która ukazałaby mojemu M. obiektywny obraz sytuacji ale ku mojemu zaskoczeniu sam przestał upierać się przy swoim, zawstydził się i nawet mnie przeprosił (a nie jest to typ, który przeprasza) Jeśli chodzi o wybuchy na ulicy to raczej są moją domeną... icon_redface.gif
Aguutka z Tobą zawsze 03.gif Musimy się tylko umówić!
Zadobra fajnie opisałaś jak Wam z Tochą dobrze...
Rzodkiewko niemal padłam ze śmiechu wspominając przy okazji Twojego posta jak próbowałam rozróżniać szmery na podstawie opisów i płyty 03.gif Na szczęście wybrałam psychiatrię!
Zajka i u nas zjeżdżalnie jest na topie!

Za wszystkie przegapione Pierwsze Urodziny śpiewam karne sto lat... impreza.gif
lornetka
kurcze z tym obrażaniem słownym, to ja niestety jestem specjalistką, w nerwach potrafię powiedzieć przykre rzeczy...mój T. i tak ma cierpliwość, ale walczę z tym, walczę...choć trudno powstrzymać się czasami..
oczywiście później żałuję..

Asiu powiedz kiedy masz czas, bo ze mną to nie ma problemu, w następnym tygodniu grają świnki i to fajne dla dzieci jest, więc kiedy Ci pasuje?
zadobra
Pod wzgledem obrazania slownie drugiej osoby to Piotr wygrywa 08.gif rzadko mu sie to zdarza, ale zdarza 21.gif
Ja natomiast w 99% tego nie robie, choc przynaje zdarzylo mi sie ostatnimi czasy....bardzo brzydko go nazwalam icon_redface.gif
Jak jestem zla to sie czepiam wszytskiego, wszytsko mnie drazni , tez to glupie takie ze ehhh

Ej Laski nie znacie piosenki "przelec mnie" ? 31.gif
asia_b
Aguutko w sumie nie mam planów na przyszły tydzień. Zajęcia ze studentami skończyłam, z promotorem jestem umówiona na telefon jak będzie wiedział co dalej (mamy pewne problemy) i tyle...
Zadobra ja znam!!!
lornetka
to co Asiu umawiamy się na następny tydzień, tak?? pasuje Ci wtorek??umówimy się przed Pleciugą ok 12...jakby co to, w każdej chwili wyjść możemy, jakby się nie podobało, więc z tym nie ma problemu.
zadobra
Joanno, TY chyba masz prace pisac? 08.gif a widze Cie 03.gif
lornetka
Zadobra oczywiście, ze znam!

Daw już śpi 1,5 godziny, już dawno powinniśmy być u koleżanki, a on tak się rozespał..
lornetka
CYTAT(zadobra @ Thu, 29 May 2008 - 10:31) *
Joanno, TY chyba masz prace pisac? 08.gif a widze Cie 03.gif


ja też pisać powinnam...nawet jej już nie otwieram, by nie mieć wyrzutów sumienia 08.gif
pati.n
Ziowik Aguutka ma racje, jest cos niepokojącego w powietrzu, ja tez poszłam z moim na noże, ale aż tak ostro nie było!! przytul.gif pogodzicie się, pewnie przemysli i przeprosi, wiesz faceci długo do tego dojrzewają icon_sad.gif

jaaga zmierze jej w domku stópke, ale obawiam się, że może być za małe-dam znac wieczorkiem, jak mi mała pozwoli, jak nie to jutro icon_smile.gif

czy ze zmeczenia i newyspania możnma sie nabawic migren? Ja nigdy nie miałam problemów z bólami głowy a od pon nie umiem wytrzymac, wczoraj musiałam się zwolnić z ang, bo z bólu nie umiałam czytac liter!! Porazka icon_sad.gif
asia_b
Aguutka wtorek przed 12 pod Pleciugą - świetnie 03.gif Opcja z wyjściem w trakcie jest wielce prawdopodobna.
Zadobra no więc ja znam i lubię tę piosenkę aczkolwiek ostatnio jakoś sobie jej nie podśpiewuję 29.gif
joana_m
oj Zadobra tobie to nic siÄ™ nieukryje 04.gif
lornetka
CYTAT(asia_b @ Thu, 29 May 2008 - 10:40) *
Aguutka wtorek przed 12 pod Pleciugą - świetnie 03.gif Opcja z wyjściem w trakcie jest wielce prawdopodobna.


kto wie, może Misiu Cię zaskoczy, spróbować zawsze można, to i tak nie będzie początek, wejdziemy w środku..
a jak coś to pójdziemy na zjeżdżalnie 06.gif
asia_b
Aguutka nie mogę się doczekać! Zobaczę Dawidka na żywo! 03.gif
candace
alez temat - facet to swinia:-)) 29.gif

a ja wyszłam z domu gdzie nigdy nie było kłótni ani awantur a mój tato to jak bartek : oaza spokoju.... i jak ktos sie kłóci czy jest niewesoło to ja od razu cała chora jestem. tez źle bo unikam na siłe takich sytuacji....
u meża to własnie czasami jego ojciec cos powiedział... a matka zamiast sie bronic to mimoza i do siostruni 08.gif

ale cos jest w tej głupocie facetów 21.gif

zadobra-- ja znam ale profilaktycznie nie nucÄ™ 06.gif
lornetka
a ja Misia...SUPER!!!

dobra zmykam, śpioszek się obudził...2 godziny spał icon_eek.gif
zadobra
Dziewczyny, brdzo Wam wspolczuje z tym pisaniem prac magisterskich czy doktorskich

Ta piosenka to mi sie przypomniala, bo chadzalam do super klubu w Sopocie i tam wlasnie puszczali "facet to swinia" i "przelec mnie" tu wlasnie uslyszalam te druga piesn po raz pierwszy w zyciu i myslalam ze zle slysze 29.gif 03.gif 04.gif
Musialam sie wytlumaczyc zebyscie nie myslaly sobie niewiadomo czego, hehe choc przynaje selsu mi brakuje czasem 08.gif
Kate_K
oj żebyście wiedziały jaki ja mam jęzor niewyparzony!!! Jak czasem zacznę gadać, to takie głupoty, że tylko wstyd. Uczuliłam mojego konkubenta żeby nie brał do siebie to co mówie w nerwach. Na szczeście on jest mega oazą spokoju i wyprowadzić z równowagi go naprawdę trudno. Muszę się dobrze postarać, zeby go ruszyło icon_biggrin.gif Wiem, że źle robie i uwierzcie pracuje nad sobą. Już czasem mam ochotę sama sobię gebe zamknąć icon_biggrin.gif
Gruszka
Taaa, teraz to się wszystkie będa w pierś bić, że takie niegrzeczne icon_smile.gif a ja za to nie dość, że wybuchowa, że gęba mi się nie zamyka, to jeszcze w przypływie emocji klnę jak szewc 06.gif (na pewno spodziewałysci eisę tego po mnie 01.gif ) ale cóż - inaczej zycie byłoby nudne 01.gif
candace
Gruszko--- ja klne w pracy. w domu sie trzymam: bo i dzieci 08.gif a poza tym jakos tak ... ale w pracy hoho

ja mam nature wybuchowa ale ponarzekam, potrzaskam drzwiami i już.....

a czasami widze jak sie ludzie kłóca i mówią sobie naparwdę przykre rzeczy... i jak potem zapomnieć?
Mgła
Zadabora- a ja nie znam ! Oświeć mnie blagam.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.