To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

***Październikowe Wrzodki 2007 *** vol 5

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41
Tusiol
To ja na sekundę.
Wróciłam z wakacji na wsi.
Dom zawalony brudnymi rzeczami, bałagan straszny.
Później (pewnie jutro, bo koniec laby i pracę czas zacząć) coś napiszę więcej.
A to moje chłopy na wakacjach 06.gif .
https://www.maluchy.pl/forum/Wakacyjne-Wrzodki--t55242.html
Zelda



Hania i jej Mania





Zelda
poprosze to na pierwsza strone
madziatl
Emysza: "owocnego" odpoczynku zycze, teraz tego potrzebujesz 03.gif

Ola dawaj fotki, ale swoje tez. a tak wogole to Lenka cudenko i jak sie zmienia

Anax: Oskarowi ostatnio zasmakowaly zupki (ale podaje mu je na zinmo) i owoce tez, ale ograniczylam mu ilosc mleka, bo jak policzylam ile mleka dziennie wypijal to wierze, ze mial prawo nie miec ochoty juz na nic innego. a zeby tez fakt, ze "pomagaja" w niejedzeniu

Arte wspolczuje takich nocy, Oskar budzi sie dosc czesto, ale pomaga woda, sok lub smoczek no i mleko oczywiscie 03.gif

Jully: i jak podobal sie mezowi prezent?

Tusiol: chopaki sa rozbrajajace jak zwykle

Maja Hania jest sliczniutka i wcale nie wyglada na taka drobniutka jak opisujesz

No a my dzisiaj spedzilismy dzien wloczac sie po Maladze i szukajac lokalu na sklep. jutro mnie czeka wiszenie na telefonie i obdzwanianie
Co do kredytu to dowiedzialam sie jak to dokladnie wyglada i najwazniejsze i co najbardziej mnie cieszy to fakt, ze zalatwienie formalnosci trwa dosc krotko i od zlozenia wniosku do wplaty pieniedzy na konto (przy pozytywnym rozpatrzeniu wniosku) uplywa ok. 3 tygodni do miesiaca maksymalnie.
Teraz jak juz znajde lokal to musze zrobic "dobry" bussines plan 08.gif (taki, zeby podobal sie w banku) i do dziela. przy dobrych wiatrach licze, ze na przelomie wrzesnia i pazdziernika powinnam juz ruszyc blagam.gif
OLA77
FOTKI Z WCZORAJ:


z Matusiem:




zabawa w piachu:


łuczniczka:


na moją twarz nie patrzcie- słońce mnie raziło

OLA77
moja kłaczasta:






na ostatniej fotce ja i Maniana
oczywiście na każdej fotce wyglądam jak deb...l, ale trudno- same chciałyście!:)):
OLA77
tusiolku witaj po dłuuuuugiej przerwie. Widzę że Jachu coraz bardziej robi się podobny do brata, włoski mu strasznie zjaśniały. Słodziutki jest.

majeczka Hanusia sliczna blondyneczka!


arte czy będziesz w Łodzi jakoś na początku września? wybieramy się do mojej babci i chętnie poznała bym Twojego małego rozrabiakę.

ja to jestem przeszczęśliwa że nie mam problemu z usypianiem małej i nocnym wstawaniem do niej. Jak zaśnie o 20-tej tak śpi do 7 rano.
OLA77
bibiczku widzę cię- odezwij się!
użytkownik usunięty
Ola jestem oczarowana Twoją córeczką. Jest po prostu przepiękna. A te włosy o jej chyba doczepiłaś z tych swoich obciętych icon_smile.gif

Madziatl no to widzę, że pełną parą ruszyłaś z tym swoim biznesem. Bardzo fajnie icon_smile.gif
K. bardzo lot się spodobał i być może zapisze się na kurs icon_smile.gif

OLA77
jully to tak jak ja Twoim przecudnym Hugosiem!
Eliszka
Witam po weekendzie.

Wszystkie zdjęcia i maluchy sliczne. I takie już dorosłe...
Ola Włosy niesamowite!! Lenka słodka na tym zdjęciu z chłopcem, który próbuje ją pocałować.
W czasie niedawnego spotkania Janka z kuzynką, ta próbowała go całować po twarzy, rekach itp... co moje dziecko na to?? rozpłakało sie...

My u teściowej na weekend byliśmy, Była pod wrażeniem jego nowych umiejętności. Kiedyś zostawała z Jankiem przynajmniej raz w tygodniu, a teraz półtora miesiąca go nie widziała, I dopiero zobaczyła jak wstaje, chodzi przy meblach, tańczy przy muzyce, i zasuwa na czworakach z prędkością światła. Z Poznania wróciliśmy z dwoma nowymi zębami, które wyszły w jeden dzień- jeden rano, drugi wieczorem 03.gif - i nawet ich wychodzenie obyło się bez wiekszych sensacji. Obecnie stan naszego uzębienia to sztuki cztery.

Niestety mąż nie dostal tej pracy... 13.gif No ale tak już bywa... jak nie ta to inna...


Madziatl powodzenia życzę. My też chcialibyśmy docelowo coś swojego otworzyć, ale jeszcze nie mamy konkretnego pomysłu, a raczej mamy co chwilę nowy.
W sumie terez priorytetem jest dla nas wykończyć dom, później będziemy kombinować.

Młody śpi a ja szukam w necie pomysłu na długoweekendowy wyjazd... trzeba coś wymyślić 03.gif 06.gif i wyciągnąć męża 29.gif


Nie zazdroszczę Wam nocnych przebojów. cieszę sie, że mój Janek w miarę śpi. Jak ma gorszą noc to budzi sie z dwa razy (jak właśnie przy ostatnich zębach) a przeważnie spi albo budzi się raz.
No i mój też szczypie i drapie i jeszcze ciągnie za włosy przy każdej okazji. Na drapanie właśnie nawet obcięte paznokcie nie pomagają. Powtarzam, ze nie wolno, chyba kiedyś zrozumie...

OLA77
Byłam dzisiaj z małą na ważeniu bo ostatnie było 3 m-ce temu. przybrała niecałe 1,5 kg. Waży 9200 i ma 75cm dł.

eliszka moja to taka całuśna jest a jak są dzieci wokół niej to mogą z nią robić wszystko.
to jeszcze wam coś wkleję:
zabawa z tatusiem


próby raczkowania





anax
No i znowu młoda nie zjadła zupki dałam jej w zamian mleko sztuczne i pochłoneła całą butle hmm

OLA77
CYTAT(anax @ Mon, 11 Aug 2008 - 16:01) *
No i znowu młoda nie zjadła zupki dałam jej w zamian mleko sztuczne i pochłoneła całą butle hmm

gorąco jest i pić jej się chce. moja obiadków to też nie bardzo chce jeść.
anax
Ola Lenka jest super.
Tusiol witaj po długiej przerwie.Brakuje tu twojego humoru.icon_smile.gif
Eliszka
A mój właśnie 200 ml zupki cukiniowo-pomidorowo-ziemniaczanej z królikiem pochłonął. A teraz szykuje się do popołudniowej drzemki.
Ale to fakt, czasem jak jest gorąco to nie chce jeść. Zresztą mi jak jest upał też się nie chce.

Ola Te włosy na prawdę mnie rozbrajają!! A ostatnie zdjęcie przesłotkie, w sam raz na pierwszą stronę!!
Ładnie Lenka przybrała. Ja na ważenie muszę się przejść jutro bo byliśmy miesiąc temu i ważył wtedy 8300... to było po tej chorobie przez którą na wadze stracił. Mmam nadzieję, że troszkę nadrobił...

W ogóle z tą jego wagą słabo raczej... na pół roku ważył 7800g, na 7 miesięcy 8200g, na 8 miesięcy 8450 no i miesiąc temu te 8300. Zaczynał na pół roku trochę powyżej 25 centyla i zjechał poniżej 10 ... A były czasy że powyżej 50 się kręcił...
artemizja
CYTAT(OLA77 @ Mon, 11 Aug 2008 - 09:58) *
arte czy będziesz w Łodzi jakoś na początku września? wybieramy się do mojej babci i chętnie poznała bym Twojego małego rozrabiakę.



Na razie nigdzie się nie wybieram. Bardzo chętnie poznam Ciebie i Twoją małą ślicznotkę!!!
artemizja
Madzia, czy mogę prosić to zdjęcie na pierwszą stronę:

Tusiol
Odzywam się po przerwie.

Dzieci prześliczne!!!! Wszystkie bez wyjątku.

Nasz Jachu faktycznie sie zmienił. Trochę nam też wyszczuplał. Wagowo dalej duży (przed wakacjami 10,1 kg), ale tak na oko odzyskał szyję, poliki ciut mniejsze, udo wysmuklało. Zadek dalej jednak słuszny.
Poza tym zmienia się, uczy nowych rzeczy (i fizycznie i główką czasem ruszy 08.gif ). Chociaż już raz przerabiałam ten niesamowity rozwój dziecka to nie przestaje mnie to szokować.

Bartuch został jeszcze na wsi - tym razem z dziadkami.

Chłopaki mają teraz fajny etap zgody. Różnie to bywa. Bartek ma rzuty zazdrości. Teraz jest wyjątkowo spokojnie i fajnie. A i Jachu wariuje na jego widok.
Chociaż nie powiem Jachu też potrafi bratu odwinąć, jak coś mu nie pasuje.

Ja już w pracy, ale tylko na 2 tygodnie. Potem jeszcze 2 tygodnie urlopu 06.gif .
Pooh
Śliczna Hania, słodka Lencia i przystojny Szymek,
no i Tusiolowe chopaki bombowe!

Tak sobie patrzę na te zdjęcia (moje znam na pamięć, więc nie mam tego efektu) - i widzę mamy, dorosłe kobity ze swymi pociechami.
Jak kiedyś oglądałam tego typu zdjęcia (mam z dziecmi czyli), to myślałam, że dojrzałe, dorosłe w każdym razie osoby.
A teraz sama tak mam i o sobie zupełnie tego zdania nie mam.
Na was patrzę i widzę prędzej dziewczyny niż dojrzałe kobiety (nic dorosłości nie ujmując ma się rozumieć).
Też tak macie?
Pooh
Ja po szkoleniu - ciekawie było, tchnęło nową myślą, żeby nie używać zbyt górnolotnych słów, no ale też tak męcząco, jak daaaawno...
Codziennie od 7 do 19 to jednak ciężki kawałek chleba.

Na dodatek moja boląca szyja bolała tak bardzo, że miałam kłopot z jakimkolwiek poruszeniem głową, kładzeniem się spać, podnoszeniem młodego. Koszmar jakiś. Kręt szyjny czy inne paskudztwo...
Koło środy zapisałam się do lekarza, żeby antybiotyk czy coś, ale puściło w końcu w piątek. Brrr, nikomu nie życzę...

Zaczęłam pożerać daktyle icon_smile.gif W dobie marzeń o czekoladzie (znowu jakoś mnie prześladują tabliczki milki) nawet niezły smakołyk ...
Młody zaczął maszerowanie przy meblach.
Stał już czas jakiś, nieśmiało nóżkę przesunął, a ostatnio - od moich kolan, potem przy stole - ręce na blacie na wysokości głowy i potem do kolan drugiej osoby. Zachwyt pełen!

A, znowu co do wagi miałam niesłuszne podejrzenia: jakieś lekkie mi się dziecko wydawało ostatnio. I jak babcia stwierdziła to samo, to pognałam na kontrolne ważenie. I wiecie co? 1 kg na plusie w 1,5 miesiąca. No może faktycznie trochę mniej, bo z zawartością brzucha to nie wiadomo ile dziecka przybyło, a ile z tego zawartości...
NO więc ważymy 10.6 kg i jestem niezmiernie dumna icon_biggrin.gif
Pojęcia nie mam, jak to jest, że lzejszy się wydaje. Może sztywniej się trzyma przy podnoszeniu?

No i mamy ulubioną zabawę: w potwora - młody zasuwa pod stołem i między krzesłami a "potwór" goni, potwór robi łraaaał i inne odgłosy, w roli głównej tata lub mama jeśli jest taka potrzeba. Przy tym jest najwiecej radości i pisku chyba! CZasem przy uciecze przed potworem ledwo ręce nadążają za resztą i potknięcia się przytrafiają, ale niezłomnie pędzimy dalej 03.gif

Dobra, dobranoc icon_smile.gif
madziatl
Ola: no to pieknie ci Lenka wyrosla. Jest prawie identyczna jak Oskar, bo on wazy 9650 g i mierzy 76 cm a przeciez ona wychodzila z duzo mniejszego pulapu.

Anax: ja wlasnie ostatnio doszlam do wniosku, ze Oskar sie zapychal mlekiem (i dlatego nie chce jesc innych rzeczy) i staram sie mu je troche ograniczac bo pije go bardzo duzo. nastepna sprawa jest, ze podaje mu zupki na zimno i je chcetniej, moze poprostu jest za cieplo na cieple posilki

Tusiol: no moj Oskar tez rusza intensywnie glowa, na przyklad jak idzie jak czolg i trafia na przeszkode to wlasnie "problem rozwiazuje glowkowo" 29.gif 04.gif

U nas tragedia z zebami, wychodza gorne trojki i taki marudny to jeszcze nie byl jak teraz
wczoraj bylismy na kontroli i pani doktor doprowadzila mnie do bialej goraczki i tak jak mialam juz duzo obiekcji co do jej osoby i podejscia profesjnalnego tak wczoraj przegiela juz na calej linii. a mianowicie po 1. Oskar mial stulejke lub przyklejony napletek (wiem jaka jest roznica, ale nie znam sie na tym, zeby sama rozroznic co to bylo a tutaj tlumaczyli mi, ze na siusiaka bardzo zamknietego wiec nie mam pewnosci co to faktycznie bylo), tak drogie panie, napisalam, ze mial bo wczoraj pani doktor bez zadnej konsultacji ze mna poprostu mu tak naciagnela skorke ze mu ja rozerwala/oderwala 10.gif 21.gif 37.gif byl oczywiscie placz i krew, nawet na miejscu tego nie zdezynfekowala tylko powiedziala, ze w domu mam przemyc to sola fizjologiczna i naciagac regularnie, zeby znowu nie zaroslo. wiec juz mnie szlag trafil, ale ... 2. na koniec wizyty poprosilam o skierowanie na badania moczu i morfologie, na pytanie po co 23.gif odpowiedzialam, ze skoro malo je i zle przybiera i po przejsciach chorobowych chce sie upewnic, ze nic mu nie jest, nie ma amenii, infekcji ect ... wiec ona mi na to, ze ona potrzeby takiej nie widzi, bo dziecko widac, ze jest zdrowe a ona nie zaleca robic badan bez wyraznej przyczyny bo jej szkoda kluc tak male dziecko 10.gif wtedy juz rece calkowicie mi opadly. maz dostal szalu jak to uslyszal i chcial od razu leciec awanture robic i skarge pisac. nie wiem jak to bedzie z tak skarga, ale dzisiaj napewno pojde, zeby mu zmienili pediatre, bo to to wiecej szkod tylko moze narobic niz porzytku przyniesc
OLA77
madzia racja moja najniższą wagę miała 2475kg. teraz jest już kawał pannicy z niej. co do sposobu i metody działania tej waszej pani doktor ( od siedmiu boleści), to chyba kobieta przegina- delikatnie rzecz ujmując. taki problem z siuraczkiem mięli synkowie mojej siostry. metoda była podobna, ale po 1-sze: było to umawiane na konkretny dzień, po 2-gie odbywało się w znieczuleniu miejscowych. pewnie i tak bolalo, ale myślę że nie aż tak. Biedny Oskarek, ucałuj go mocno. A ja skargę na bank bym złożyła.
Pooh
Madzia, skonsultowałabym co robić teraz z siusiakiem u innej lekarki.
Podobono zrosty to nie fajna sprawa po stulejkach.
Rozcieranie podobno tak, kieeeedyś pisałam, co usłyszałam od znajomej mamy... Rozcieraniu zdecydowane tak, ale:
Ale z jakimś specyfikiem? jak mocno?
Żeby nie zaniedbać, zwróciłabym się o poradę do kogoś ... no, lepszego jako lekarza...
Współczujemy Oskarkowi i mamie przytul.gif
Eliszka
My dzisiaj zważeni (Janek znaczy, bo swoją waga to sie nie będę chwalić 03.gif ) 9200. Czyli super. Przybrał przez ostatni miesiąc 900 g prawie jak noworodek 03.gif ale odczyt wagi zdecydowanie poprawił mi chumor na cały dzień.


Madziatl Ja też skargę złożyłabym. I tak jak Pooh proponuję skonsultować z innym lekarzem, żeby później problemów młody nie miał.


Szukałam wczoraj w necie miejsca na weekendowy wyjazd i znalazłam. Jedziemy do Ojcowa. O kwaterę było ciężko, ale po ładnych kilkunastu telefonach znalazłam wolne miejsca.
W sumie nie mamy bardzo daleko, ale jeszcze tam nie byliśmy a rózne miejsca zwiedziliśmy.
użytkownik usunięty
Hej ja dzisiaj miałam hardcorowy dzień bo wstałam rano i prwie uadłam. Wymiotowałam cały dzień, przy czym nie miałam żadnych innych objawów. Rodzina podejrzewa mnie o ciążę icon_smile.gif

Madziatlbiedny Oskar a panią doktor bym zmieniła i skargę na nią złożyła.

Pooh Hugo też się tak "ścigać" lubi icon_smile.gif Fajnie, że szkolenie owocne, a czekolady współczuję choć ja teraz się z Tobą w bólu łącze bo odstawiłam słodycze

Pooh
Jully, dołączam do klubu podejrzliwych 06.gif
Słuchaj, może spotkamy naszych chlopaków, póki nercia nie wróci z Olą?
Jakieś miłe popołudnie w tygodniu na przykład? Może się ze sobą pościgają... Choć nie wiem, co to wyjdzie ze wspólnych zabaw, bo mój Kacper ostatnio dostał po nosie od kuzyna i natychmiast podkówkę zrobił 43.gif Do siebie zapraszam czyli! Daj znać, jaki dzień Wam pasuje...

Eliszka, wiem co czujesz, tak samo we mnie radość wstąpiła. Ważenie w ręku na wyczucie stracha mi napędziło, więc po calym dniu stresów - uuufff icon_smile.gif

Mi Kacper wczoraj znów zastrajkował wieczorem. Po prostu marudzi, że spać i nawet kolację omija. Tylko cyc i komar. W nocy odrabia zaległości kaloryczne 21.gif i rano jest wściekle głodny ku uciesze babci z michą kaszki w ręku. Chyba trzeba będzie bardziej stanowczo zarządzić drzemkami w ciągu dnia.

A, jeszcze mały wędrowniczek nocny się z niego zrobił. Ruch wokół własnej osi w pionie, w poziomie + przemieszczanie się po łóżeczku. Co najmniej 1 rudnę w każdej konkurencji w nocy zalicza. I znowu śpi kuperkiem do góry 03.gif
Przez jakiś czas już na płasko spał, a ostatnio jak noworodek się układa, kolanka podciąga - tak mu najwygodniej najwyraźniej icon_smile.gif

Zobowiązałam się mężowi i Wam też muszę, coby się zmotywować bardziej. Zatem: do konca września musze się nauczyć teorii z tego szkolenia, porobić trochę praktyki, ponadrabiać zaległości pracowe + mam tydzień wolnego. Jakoś sprawnie muszę ustawić sobie wszystko w czasie, żeby nie pouciekało nic ważnego... Ech, znowu dużo zajęć 29.gif
użytkownik usunięty
Pooh bardzo chętnie icon_smile.gif Mi pasuje np. czwartek albo w następnym tygodniu w zasadzie każdy dzień poza piątkiem.

Ja już odżyłam choć rewelacyjnie nie jest. Tzn. rano mnie mdliło ale już jest ok. I podejrzenia proszę sobie mieć ale to nic z tych rzeczy icon_twisted.gif

Hugo dzisiaj rano wstał o 6:40 po czym bawił się jeszcze sam do 7:20 kiedy to K wstał i młody kazał się poprzytulać. Potem zaczął mówić mama mama więc przyniósł mi go K. do łóżka tam się poprzytulał i był mega szczęśliwy icon_smile.gif Kurcze on już naprawdę rozumie co mówi icon_smile.gif

anax
No to się chwalę.mamy górną jedynkę
anax
CYTAT(jully @ Wed, 13 Aug 2008 - 11:19) *
Hugo dzisiaj rano wstał o 6:40 po czym bawił się jeszcze sam do 7:20 kiedy to K wstał i młody kazał się poprzytulać. Potem zaczął mówić mama mama więc przyniósł mi go K. do łóżka tam się poprzytulał i był mega szczęśliwy icon_smile.gif Kurcze on już naprawdę rozumie co mówi icon_smile.gif


Bo te nasze dzieci to już kumate są.Moja też dużo rozumie.
anax
Witam z rana.
Karolina już nie śpi to i ja na nogach.
Zapraszam na kawusię.
Wczoraj byłam na grilu u kumpeli która przyjechała na wakacje z Anglii.Było bardzo fanie.Dzieciaki się wyszalały a my poplotkowałyśmy za wszystkie czasy.wstępnie umówiłyśmy się na wypad na dysko ,ciekawe jak to małz przeżyje hehe i na basen.

Od jutra długi weekend mama mnie namawia żeby jechać nad jezioro czorsztyńskie ale ja jakoś się boję z moim tatom jeżdzić.Jeżdzi nieostrożnie i nie przejmuje się że wiezie dzieci.Irek też powiedział że mnie z ojcem nie puści.
Pooh
Anax, pewnie, lepiej się nie narażać, jak kierowca nieodpowiedzialny.
A ma świadomość jak jeździ? Może test z kubeczkiem wody - ile się wychlapie, przewróci - obrazek jak jeździ icon_twisted.gif

Jully, to wtorek 19 sierpnia? Np. 16:30?
OLA77
DZIEWCZYNY STAWIAM TIRAMISU I COś JESZCZE ZA 10 M-C LENKI!!!!!!!

anax nie dziwię ci się że nie chcesz jechać. ja z moim teściem jak mam gdzieś jechać to mam śmierć w oczach, dlatego unikam tego jak ognia. A z dzieckiem to już za żadne skarby bym z nim nie pojechała.
blaire
CYTAT(Pooh @ Thu, 14 Aug 2008 - 09:00) *
Anax, pewnie, lepiej się nie narażać, jak kierowca nieodpowiedzialny.
A ma świadomość jak jeździ? Może test z kubeczkiem wody - ile się wychlapie, przewróci - obrazek jak jeździ icon_twisted.gif

Jully, to wtorek 19 sierpnia? Np. 16:30?


A czy znajdziecie czas na spotkanie ze mną? I moimi dziećmi? Prawdopodobnie 27 lub 28 sierpnia?
Pooh
Blaire, ja się piszę, bardzo chętnie, tylko popołudnai dopiero, po pracy icon_smile.gif)
Pooh
Drogie panie, zaczynamy dłuuugi weekend!
Działeczka, grilik (indyka da się ugrilować) 08.gif tudzież inne przyjemności w postaci suszonych daktyli i chlebka żytniego, jami? 08.gif
anax
Ola-wszystkiego Najcówniejszego dla Lenki.Całusków 102 od Cioteczki i Karolki.
Tusiol
A ja jutro śmigam z rana z Jachem po Bartka na wieś. Jak tylko Jasiek spionizuje się to zaraz wyruszamy. Szkoda, że jutro pogoda ma być nie za bardzo.

Bartek już mi zapowiedział, że on ze mną nie wraca do Gdańska 08.gif . Chce zostać dłużej na wsi, ewentualnie jak wrócić do z dziadkami do dziadków. Już widzę, jaki będzie cyrk, jak czas będzie wracać do domu.
Moje dziecko zdecydowanie nie nadaje się do życia w mieście.
Lora
Cześć dziewczyny
Nie odzywam się za często, ale czytam regularnie.
Piękne te nasze dzieciaczki i takie już duże. Z jednej strony cieszę się, że Samuel tak
rośnie i jest coraz bardziej kontaktowy, a z drugiej trochę tęsknię do tych maślanych oczek i kiwającego się
łepka 06.gif
Młodemu śmiesznie zęby rosną. Ma jedynki na dole i jedną jedynkę na górze, która wyszła już dosyć dawno, teraz przebija się koło niej dwójka a drugiej jedynki ani widu ani słychu. No śmiesznie to będzie wyglądać.

Moje dziecko nie chce mówić mama, łobuz jeden, niewdzięczny, no! Ojca widzi tyle co nic, ale nawija
tata ,tato. Jak bije brawo to też mówi baoo no i ogólnie jakieś baba, papa a do mnie milczy
jak zaklęty 21.gif

Raczkuje z prędkością światła, przy meblach chodzi bokiem, ale ponieważ nie prowadzamy go za rączki i napewno prowadzać nie będziemy, to nie wie, że można chodzić do przodu. Postawiony odrazu robi rzut na cztery łapy i śmiga po swojemu.

Ola wszystkiego naj, naj dla ślicznej kudłatej Lenki

Tusiol fajnie, że jesteś

Jully mam nadzieję, że już dobrze sie czujesz a rodzeństwo dla Hugo to niegłupi może pomysł 08.gif

Anax mam nadzieję, że uda Ci się wyrwać trochę z domu, fajnie tak poszaleć bez dzieciaczków

Pooh smacznego indyka i niezmiennie Cię podziwiam
madziatl
Dawno sie nie chwalilam wiec napierw sie pochwale a poem cos napisze 06.gif

no to sie chwale

tak ostatnio usypia 37.gif 43.gif


chlodzimy sie w basenie 04.gif


tak, tak, Ostar tez zdolniacha 29.gif i stoi juz "pelna geba" 29.gif 04.gif


rzut na bule 04.gif 04.gif jakby nie jadl nic biedny przez tydzien 29.gif


no a to kolejna umiejetnosc Oskara i hobby zarazem: wchodzenie po schodach na czas 21.gif


no i troszeczke z mamusia 03.gif


i kibicujemy 06.gif 06.gif 06.gif

madziatl
Dzisiaj rozmawialam z kierownikiem przychodni i mu o wszystkim "uprzejmie donioslam", narazie ofcjalnej skargi nie bede pisac, pan doktor sie ze mna ja najbardziej zgodzil, stwierdzil, ze baba przegiela, bo przede wszystkim MIALA mnie poinformowac o tym co ma zamiar zrobic, zebym miala jakakolwiek szanse zaprotestowania jezeli uwazalam to za konieczne. ma z nia porozmawiac o zajscu. no i oczywisccie od razu zmienilam ja na innego pediatre. wizyte bedziemy mieli dopiero w przyszlym tygodniu ... mam nadzieje, ze ten bedzie normalniejszy 21.gif

Eliszka pieknie przybral Janek i waga niczego sobie. a Ojcow i okolice naprawde warte odwiedzin, napewno bedziecie mieli co ogladac i fajnie spedzicie czas

Pooh Oskar wyprawia dokladnie to samo: zasypia tylko na brzuchu z tylkiem do gory i wali rundy dookola wlasnej osi az dymi 03.gif

Jully mam nadzieje, ze ci juz przeszlo ... sprawy zoladkowe sa dosc nieprzyjemne

Anax no to gratulujemy zaba 06.gif oj jak mi brakuje takich wypadow samotnych do kolezanek 13.gif

Ola zdroweczko Lenki i masa caluskow 06.gif

Lora no faktycznie dziwnie mu te zeby rosnal, a ja myslalam, ze Oskarowi dziwnie wychodza (na tylko jedynki na dole a na gorze jedynki, dwojki i teraz trojki mu juz ida). a "rozmowami" sie nie przejmuj, moj nie mowi nic, znaczy gada jak najety ale nie mam pojecia co jest co po ichniemu
Lora
Madziatl Oskarek jest świetny, oczy ma śliczne.

Miałam podobną przygodę co Wy, też kochana pani doktor naciągnęła Samuelowi siusiaka aż krew się polała, taką mu atrakcję wymyśliła tuż przed szczepieniem. I tym samym nie jest już naszą pediatrą 21.gif

Marcel też miał problemy z siusiakiem i dopiero teraz (7 lat) się z tym uporaliśmy. Jak się okazało można użyć żelu znieczulającego i dać dziecku lekarstwo do picia aby nic nie pamiętało. Wszystko delikatnie i bez traumy u dziecka.

U nas leje od rana i jest paskudnie.

Moja Majka właśnie dojeżdża pociągiem z Mazur do Wrocławia. Była 2 tyg na obozie harcerskim. Oj dostała tam niezłą szkołę życia, ale zadowolona.
anax
Witajcie
Madzia Oskar wygląda już na poważnego kawalera.

Karolina nadal usypia ze mną w łózku.I powiem wam ze to bardzo lubię ale jak uśnie to odrazu do wyrka swojego ląduje.Lubię sie do niej tak tulić ale zanim zaśnie to musi się wybiegać po łózku potem ją za fraki biorę i nie pozwalam wstawać ,trochę protestuje ale usypia.

U nas straszna duchota.
Eliszka



My juz wróciliśmy. Dosłownie przed godziną.
Było super, chociaz w sobotę pogoda nie była sprzyjająca turystyce...
Później wkleję kilka fotek.
Byliśmy tylko trzy dni a zaliczyliśmy Zamek w Ogrodzieńcu i Pieskowej Skale, Kraków i Częstochowę. No i oczywiście okolice Ojcowa.
Wypoczynek był więc bardzo intensywny a młody w dodatku nie dał nam sie wyspać w obie noce, po czym dzisiaj wylazła mu górna jedynka...

A zęby Jankowi to w ogóle dziwnie wychodzą. Ma aktualnie: dwie dolne jedynki i prawą dolną trójkę i do góry dwie dwójki i jedynkę...

CYTAT(Lora @ Thu, 14 Aug 2008 - 22:42) *
Raczkuje z prędkością światła, przy meblach chodzi bokiem, ale ponieważ nie prowadzamy go za rączki i napewno prowadzać nie będziemy, to nie wie, że można chodzić do przodu. Postawiony odrazu robi rzut na cztery łapy i śmiga po swojemu.

Mogłabym napisac to samo. I cieszę się , ze tak jest.
Chociaż słysze że ja to chodziłam na dziesięć miesięcy a mój brat na dziewięć i mój mąz też wcześnie to on też powinien... 29.gif 29.gif

Madziatl Oskar śliczny, mojemu tez zdarzało się zasypiać w dziwnych pozycjach
Zdjęcie w wózku- pierwsza klasa
Tusiol
CYTAT(madziatl @ Fri, 15 Aug 2008 - 00:50) *
no i troszeczke z mamusia 03.gif


i kibicujemy 06.gif 06.gif 06.gif


O żesz Ty 23.gif . Ale Ciebie mało!!!!

Jestem w szoku.
Tusiol
Madziatl, Oskarek śliczny i piękna karnację.
Taki brązowy.
Nam się Jachu strasznie opalił. Krem z filtrem w ogóle go nie chronił. Nogi i ręce ma też strasznie brązowe.

My wróciliśmy.
Bartek jakoś zniósł to, ale rozbity jest okrutnie. 3 tygodnie na wsi zrobiły swoje. Teraz nie może się odnaleźć w 4 ścianach. Żeby tylko jutro nie padało to zaraz po pracy odpalam wózek i śmigamy na długi spacer, bo inaczej dziecko mi zwariuje.

Ale tylko tydzień i idę znowu na urlop 06.gif . I chyba pojedziemy też na tydzień jeszcze na wieś. Potem już wrzesień i przedszkole - nowe.
madziatl
CYTAT(Tusiol @ Sun, 17 Aug 2008 - 22:44) *
O żesz Ty 23.gif . Ale Ciebie mało!!!!

Jestem w szoku.

taaaaa, bo nie widac nic od ramion w dol 29.gif 04.gif
a Oskar ma jasna karnacje, ale tu niemozliwym jest, zeby sie nie opalil wiec teraz jest juz ciemniejszy ode mnie choc tez go smaruje kremem z filtrem
Pooh
CYTAT(madziatl @ Mon, 18 Aug 2008 - 01:51) *
taaaaa, bo nie widac nic od ramion w dol 29.gif 04.gif
a Oskar ma jasna karnacje, ale tu niemozliwym jest, zeby sie nie opalil wiec teraz jest juz ciemniejszy ode mnie choc tez go smaruje kremem z filtrem


Ty się nie migaj, bo fakt jest jak na zdjęciu! jest mniej i już! 08.gif
mazia
Dziewczyny -jako podczytująca siostra mej siostry OLI77 06.gif donoszę, że Ola zafarbowała włosiska na ciemno.
Pooh
U nas był weekend inaczej niż zwykle.
Wbrew zapowiedziom grillika nie było (deszczyki i inne burze), taty nie było (sporty wodne w innym końcu kraju).
Za to byli dziadkowie (dziadek grał na gitarze nawet - do Kacprowego kotleta) 08.gif , chuśtawka, zupełnie nowe zabawki, zielone drzewka w lesie itd itp). Słowem - się udało, ale z rytmu towarzystwo wybite, zmęczone, wiecznie głodne... Jak to na świeżym powietrzu 06.gif

Za to znowu mamy cyrki przy zasypianiu. Babcia nam trochę wbrew robi, bo w dzień młodego w wózku na spacerze usypia. Niby dobrze, że na spacerze, ale młody zapomina znowu, co to łóżeczko...

nasze zęby - stały się już symetryczne - na dole 4, na górze 2 jedyny i uśmiech mamy holiwoodzki 06.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.