Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Wróciłam... tłumika nie mam, zaraz zabieram sie za szukanie w necie.... mam się wypowiedzieć... Powiem tak, jeśli sabat odbędzie się do 15 września to ja Tosię mogę zostawiać z mężam, potem zacznie mu się uczelania i już nie będzie wolnych weekendów i jadę z małą...moje autko 300 km to chyba nie pojedzie...znaczy ja w nim nie dam rady 300 km przejechać... Warszawka dla mnie brzmi bosko, ale to zbyt piękne żeby było prawdziwe...pod Warszawą też są piękne mijesca, niedrogie i z super atrakcjami... ale postaram się dostosować, w miarę oczywiście możliwości...
MoniZ
Tue, 19 Aug 2008 - 20:38
dziewczyny a ja ma taki pomysl hmm nie wiem czy wam sie spodoba zrobic dwa sabaty w jednym terminie w takich miejscach gdzie wam pasuje tzn. zeby kazdy mial optymalny dojazd my z zachodniej polski w poznaniu albo wroclawiu a okolice warszawy/lodzi gdzies w takim miejscu zebyscie mialy tez rowno kilometrow albo poludniowa polska razem i polnocna
no nie wiem czy skapowalyscie co mam na mysli
MoniZ
Tue, 19 Aug 2008 - 20:42
nic uciekam odpoczac jakos dzisiaj niezabardzo sie oki czuje padam na pysk
alcia
Tue, 19 Aug 2008 - 20:57
Mam wieści od Margot, że se pisze na spotkanie ale dopiero po 11 wrzesnia. Wiecej szczegółów nie znam
Dziewczyny a tak mi teraz do glowy przyszło,, że jeżeli cos to może dowiedzcie się w swoich parafiach może sa pielgrzymki do Torunia do ojca dyrektora to by problem dojazdu odpadł
sylwia13
Tue, 19 Aug 2008 - 20:59
Witajcie,
ja osobiście wolałabym jeden zlot ze wszystkimi, ale wiem ze będzie ciężko się dostosować, okolice Warszawy odpowiadają mi jak najbardziej, generalnie postaram się dostosować. Najlepiej by było u jednej z nas w domu, ja niestety nie dysponuję metrażem, za kilka lat jak najbardziej.
Joanna 81
Tue, 19 Aug 2008 - 21:07
Natalia śpi, mam więc czas żeby skrobnąć coś tutaj
Agutka pytalaś o ciacha - a wiesz, że jeszcze mam Narobiłam 50 sztuk, częśc dałam do pudeleczka i zawinęłam folią. Dziś próbowalam - tak samo smaczne jak w dzień upieczenia. także zapraszam Oglądałam zdjecia Kubutka - niesamowicie fajne są te, na których uderza z radością rączkami w wodę, świetne! A Kubuś z kroplami wody na buźce słodki
Karolaka i u nas swego czasu krzesło spelnialo funkcję pchacza - było niezastąpione Zosieńka lada dzień ruszy przed siebie bez pomocy zobaczysz! Co do zjazdu - podoba mi sie Twoj pomysl z moim przyjazdem do Wroclawia i ewentualna dalsza wspolna wycieczka, dzieki ze o mnie pomyslalas, zobaczymy jak to wyjdzie
Tina jak najbardziej rozumiem Twoją monotematyczność, to normalne! Ciekawa jestem czy Twoje przypuszczenia się potwierdzą. U mnie byl tylko jeden test - 2 tygodnie po tym, jak mialam dostać @, dwie krechy od razu się pojawiły Trzymam kciukasy &&&&& Co do mojej znajomej - no nie sprawdzila autobusow, tak po prostu ... Taka roztrzepana jest, nie wiem czy zapomniala ze to niedziela czy co ... wazne, ze ona zadowolona A jak Macius po szczepieniu ?? Zadnych skutkow ubocznych ??
Moni pochwal się swoimi sobotnimi zakupami, no nie bądź taka
Gosiu gdzie jesteś? Obejrzałam na spokojnie Wasze zdjecia z urlopu i powiem Ci - zazdroszczę! I samego miejsca - przepięknego zresztą i luzu, braku obowiązków, spędzonego w rodzinnym gronie czasu ...
Asiu_b oj co ja bym zrobiła, żeby tak pospać do 11.00. Toż to u nas już pora kolejnego spania
Sylwia szkoda, że wypad do teściowej nie udał się do końca. Wiem ile znaczy chwila odpoczynku takiego prawdziwego ... Jak w ogóle Wiki ?? Problem kupkowy za Wami, tak ??
Anuszka nie wiem ile bym wytrzymala z dzieckiem, ktore nie dawaloby spokoju moej Malej ... takie zlosliwosci mnie strasznie irytuja, wiem ze to tylko dziecko i nie rozumie, ale denerwujace jest ciagle patrzenie czy jedno drugiemu krzywdy nie zrobi ...
CYTAT(Anuszka198105 @ Mon, 18 Aug 2008 - 07:27)
Maja odnosnie losowania w wc... u nas wygladalo to tak... -"co tak cicho..." "One cos broja" Biegniemy obie... a Buby siedza w wc... Nadia na podlodze drze papier toaletowy na komfetti... a Marysia w kiblu szuka wodnika szuwarka.... a to tego gratis zwalona deska na podloge i Nadia popukuje otwarte, zamkle....
Viki mam nadzieje, ze autko bedziesz miala gotowe na czas nszego spotkania. sciskam goraco!
Maciejonko nie mam pojecia jak powiedziec dziecku o tym,ze jego zwierzak zdechl. Moze tak delikatnie ale bez owijania ?? Moze kupic mu drogiego
Maja tak na nk to ta znajoma, wstawie za chwile jeszcze inna tu Pomysl z kerszerem swietny, dywaniki pewnie jak nowe, cio
Malpiszon ech i u nas trudy zabkowania, 4 gorna sie przebija i Natalia ciagle przy mnie, nawet do ubikacji nie moge bez niej pojsc Sciskam Was mocno
Limonko ciesze sie ze i Ty masz ochote sie z nami spotkac, super! Jak Wam idzie z tym glutenem ?? Wiesz, ze ciasteczka, ktore ostatnio robilam mozesz zrobic Igorkowi - sa bezglutynowe
Anusia strasznie dlugo trzyma ta choroba Marcelka Bylas na kontroli u pediatry? Co powiedziala ?? Natalki ulubione slowo to " baaaa " na okreslenie czegos co spada / zrzuca, ciagle slysze baaaaaa i baaaaaaaa
Co do zjazdu jeszcze - ja do Warszawy sie nie pisze - dla mnie za daleko ( ponad 400 km ), za drogo ( nocleg, dojazd ). Czekam na Wasze dalsze propozycje
Karolaka
Tue, 19 Aug 2008 - 21:08
Alciu no tak, ale ja w naturze w odpowiednich dniach płacę co by bocian nie miał satysfakcji No, ale do Torunia to chyba odpowiedni beret by trza załatwić Maju dziękuję za uznanie
No właśnie nadal nie mamy miejsca... U kogoś w domu to chyba troszkę kłopotliwe..chyba, że ktoś lubi najazdy Osobiście mogę stodołę od dziadka użyczyć - tak na swojsko
Joanna 81
Tue, 19 Aug 2008 - 21:13
CYTAT(karolaka @ Tue, 19 Aug 2008 - 20:08)
Alciu no tak, ale ja w naturze w odpowiednich dniach płacę co by bocian nie miał satysfakcji No, ale do Torunia to chyba odpowiedni beret by trza załatwić Maju dziękuję za uznanie
No właśnie nadal nie mamy miejsca... U kogoś w domu to chyba troszkę kłopotliwe..chyba, że ktoś lubi najazdy Osobiście mogę stodołę od dziadka użyczyć - tak na swojsko
Karolaka jestes bezbledna, uwielbiam Twoje poczucie humoru! Wystarczy ze przeczytam Twoje posty i juz rogal na buzi
alcia
Tue, 19 Aug 2008 - 21:13
Karolaka fakt beret , nieeeeeeeeeeeee to moze być kolejny wydatek, chyba spasuję.
Sylwia wiesz co wątpię by ktoś sie znalazł chętny Za dużo ludzi i dzieci.
Wiecie co, gdzie by to nie było zawsze będzie komus za daleko. I dla mnie W-wa odpada.
Ja jestem za stodołą !!!!! Tylko szybko trzeba sie decydowac co by snieg nie spadł.
viki.
Tue, 19 Aug 2008 - 21:21
Ja posprawdzałam...jeśli po 11 września to Wrocław, poznań dla nas odpadają, ponad 300 km... Ewntualnie do Torunia mogłabym próbować, bo to 100 km mniej... ale w sumie macie rację nie da rady wszystkim dogodzić...
Mi i Ricie zostanie bezalkoholowe pifko w ZOO w towarzystwie małp
Karolaka
Tue, 19 Aug 2008 - 21:22
No i uwaga nocleg w stodole bezpłatny!! Wrażenia: bezcenne
Joasiu dzięks Zauważyłam, że największą wenę mam po 21
Nie no Viki i Ritta też muszą być!!! I reszta też!!
viki.
Tue, 19 Aug 2008 - 21:23
Karola a czym Ty się w ten błogostan po 21 wprowadzasz? Podrzuć no trochę....
Karolaka
Tue, 19 Aug 2008 - 21:26
Viki dochodzę do wniosku, że w ten sposób odreagowuje to wszystko co działo się ze mną w ciągu dnia... Normalnie nic nie pije ani nie biorę. Wariujące dziecko wystarcza
Karolaka
Tue, 19 Aug 2008 - 21:28
Normalnie to mój 666 post to chyba też ma swoje znaczenie
Viki to umów się z Rittą i razem do Wrocka przyjedźcie!
viki.
Tue, 19 Aug 2008 - 21:31
Karolaka tu nie chodzi o to że nie damy rady do Wrocka przyjechać...tylko my będziemy obydwie z dziećmi i 330 km dla nich to mały koszmarek żeby jechać jednego dnia i drugego wracać..... nie wiem jak Ritta ale ja odpadam przy takiej odległości, znaczy wiem - Ritta też odpada
*Maja*
Tue, 19 Aug 2008 - 21:31
jestem
karolaka przyznaj sie co tam sobie dosypujesz do kolacyjki? ja tez chce...
pomysł z podwójnym zlotem Moni niestety mi sie nie podoba moni jak nie plagiatujesz to jakies podgrupki tworzysz cos ostatnio Łobuz się z Ciebie zrobił
Joanna 81
Tue, 19 Aug 2008 - 21:34
Dwie foteczki co by nie bylo ze tylko na nk wstawiam
*Maja*
Tue, 19 Aug 2008 - 21:37
No tez dlatego ten Konin proponowałam .
EDIT: dziewczynki koło Łodzi tez cos ciekawego by sie znalazło. ja mysle ,że wybierzemy jakies dwa sporne miasta i jak juz wszystkie zadeklarują chęc (czyli tak do końca miesiąca) to wtedy demokratycznie zagłosujemy. Większosc zadecyduje a reszta sie musi dostosowac bo innego wyjscia nie ma A dziewczynki z zachodu bardzo ze soba sztame trzymają ...nio..nio..nio...
Bez_Nazwy :(
Tue, 19 Aug 2008 - 21:42
ja tam berecik mam, jak by co... Do Torunia w sam raz... Znowu piszę na telefonie bo mnie ro dzina eksmitowała sprzed komputerów Warszawę proponuję dla tych, co mają blisko... Prawdziwe spotkanie jednak gdzies w terenie. Viki, widzę,że brak tłumika nie tłumi ani nie katalizuje Twojego wkurzenia i nadal plujesz toksynami.. Uff...ale mnie paluchy bolą...
viki.
Tue, 19 Aug 2008 - 21:45
W mordę Ritta ale Ty mie już znasz...a ja tak cedziłam dziś wszystko i delikatnie dobieram słówka coś nic mnie skatalizowac nie może...
Bez_Nazwy :(
Tue, 19 Aug 2008 - 21:48
do Konina, to ja i na koniu (kuniu) przyjade...
viki.
Tue, 19 Aug 2008 - 21:50
Ritta oczywiście udaje, że nie widziala, że już kilka osób proponowało żeby mnie zabrała - cisza...teraz że niby na kuniu będzie pędziła z wiatrem we włosach i nie da rady....woli na kuniu jechać ale żebym ja cienkim bez tłumika jechała
alcia
Tue, 19 Aug 2008 - 21:53
Nie jutro mam cięzko dzień a tu widzę, że Viki i Ritta znowu wymiatają. Cóż poczytam jutro rano.
Na 9 idedo sądu jako świadek jak by mnie do 22 jutro na forum nie było to znaczy, że moja obecnosć na zlocie- sabacie nieaktualna
Żoanna
Tue, 19 Aug 2008 - 21:53
co to za podśmiehujki zamiast rozważać poważne tematy.
Dla mnie Waerszawa i Łóź odpadają,zbyt daleko.
Maja,trzymamy a co,patriotyzm regionalny.
Moni,super by się było spotkać razem,ale może rzeczywiście fajnie by się było spotkać w gronie zachodnim.Tylko cicho żeby reszta się nie dowiedziała
Dziś nie zdążyliśmy do lekarza bo wielmożny Pan spał,idziemy jutro.Wypluwa jedzenie i wywala jęzor jakby go bolał,już nie wiem o co kaman
viki.
Tue, 19 Aug 2008 - 21:54
Alcia kurka to powiedz jak Cię zamykać będą...jakiś smalec zrobię świąteczny i poślemy....
A Ritta chyba jakiś elaborat pisze....
Bez_Nazwy :(
Tue, 19 Aug 2008 - 21:57
viki-nie masz litości... Ja na telefonie jak sms-y tu pisze... Paluchy bolą... Weź się i skatalizuj... Jak by co, to pogadamy w zoo o tym. Trzeba wpierw wiedzieć, gdzie mamy jechać...
viki.
Tue, 19 Aug 2008 - 22:04
Ritta jest po 22 - dzieci idą spać, małż na kanapę przed telewizor a Ty do kompa.... noż nie dotarło do mnie, że się tak poświęcasz żeby mi o tym skatalizowaniu napisać
*Maja*
Tue, 19 Aug 2008 - 22:07
Anusia i ty tez intrygujesz za naszymi środkowo-centralnymi plecami???????
Ritta do warszawy nie mam az taki hektar i jak sie w.k.u.r.z.e. to do tego zoo przyjade małpy postraszyć
ja sobie wyobraziłam zlot u mnie w domu i włosy mi sie zjerzyły...ale kto wie jak skoncze remonty to moze za rok Was zaprosze...a co! lubie igrac z ogniem ( a dom mam duzyyyy i ogromne podwórze.. byłoby się gdzie poganiać )
Bez_Nazwy :(
Tue, 19 Aug 2008 - 22:09
no, nie wytrzymałam i kompa wyrwałam. Teraz jest wielki foch, a ja mogę spokojnie coś napisać. Ty, Viki, nie bądź taka toksyczna... Nareszcie widzę fotki, bo na telefonie takie malusie... widzę Joannę, a raczej jej fragment. Gdzie reszta? To koleżanka wygląda, jakby dziecko niedawno urodziła (sorki dla koleżanki, ale tak myślę).
Żoanna
Tue, 19 Aug 2008 - 22:12
cytuję moją mamę.
"zaproś je wszystkie do nas.Albo nie bo miasto zablokują jak sie zjedzie tyle dzieci"
Ritta,ale się uhahałam z tym urodzeniem dziecka,czym się sugerujesz?
viki.
Tue, 19 Aug 2008 - 22:13
Więc ja toksyczna to już sobie pójdę, bo jeszcze zlot będzie 500 km ode mnie, cobym nie dała rady
Dobrej nocki....
Bez_Nazwy :(
Tue, 19 Aug 2008 - 22:14
Maja - super. Przyjeżdżaj! A Ty skąd, że się tak po prostu wyrażę... może i ja się w Twoje strony wybiorę... fajnie by było. Mam teraz trochę czasu, jestem mobilna... zaraz zacznie się szkoła i już będzie trudniej.
Żoanna
Tue, 19 Aug 2008 - 22:14
cytuję moją mamę.
"zaproś je wszystkie do nas.Albo nie bo miasto zablokują jak sie zjedzie tyle dzieci"
Ritta,ale się uhahałam z tym urodzeniem dziecka,czym się sugerujesz?
Bez_Nazwy :(
Tue, 19 Aug 2008 - 22:17
Anusia - porównaj brzuszki Joanny i koleżanki... Joanna jest zupełnie płaska w talii i chudziutka a koleżanka lekko wybrzuszona (jeszcze raz sorki dla koleżanki, odpowiadam tylko na pytanie) O! Widzę, że Ty Anusia się zmultiplikowałaś... nie nadużywaj opcji "przejdź do poprzedniej strony" Viki - pożycz katalizator...
*Maja*
Tue, 19 Aug 2008 - 22:24
Ritta i wydało sie ,że kiedyś musiałas nieuwaznie czytac posty... mieszkam między Bełchatowem a Wieluniem..dokładnie po środku przy ósemce...do nie masz rzut beretem...jakies 200km
wszystkie pewnie teraz poleciały oglądac brzuch Joanny
Bez_Nazwy :(
Tue, 19 Aug 2008 - 22:29
Maja - o ja durna baba... przecia na NK mam jak na mapie... patrzę w gooooooogle.... widzę.... 193km... bułka z masłem...
*Maja*
Tue, 19 Aug 2008 - 22:43
Ritta tyle ,że u mnie atrakcji namiejscu nie ma ( wszystko dojazdowe) musiałabys sie mną zadowolić no chyba ,że Viki zgarniesz to wtedy na bank się nie bedziemy nudzić
moje dziecko przechodzi same siebie...gdybyście widziały co ona wyprawia...ja juz czasami oczy zamykam,żeby tego nie widziec... uciekam..musze sie jeszcze na dobranoc z deska do prasowania przytulic bo wczesniej wolałam isc z Tipi na jeżyny
małż obrazony ze z wami spedzam wieczór..hm..zazdrosny czy co? moze uda mi sie go jakos udobruchać
spokojnej nocki
Maciejonka
Tue, 19 Aug 2008 - 22:45
O kacze piórko! Anusia! Ja na Kowary to chetnie. Bez męża i GPSu trafię i jeszcze z zamknietymi oczkami Korci mnie mocno, zebyscie wszytskie się do mnie zwaliły. Niestety nie mam ogrodu a do aprku to autem musże dojechać. A mąż to nawet by się cieszył jakby tyle lachonów po mieszkaniu krążyło A tak poza tym- Wrocław jest dla mnie baardzo ok.
Viki! dawaj mi tu ten tłumik! mąż już spawareczke grzeje!
Joanno- no nie mogę jaki lachon z Ciebie!
U nas sie dzieje. Piotruś kasuje głową wszytsko co tylko może ma rozcietą (a raczej pęknięta) powiekę- tak 1cm od brwi- zderzył się ze ślizgawką... ja stałam obok ale nie patrzyłam co robi bo się schylałam po piłke Szymonową. A potem w domu przykasował zębami półkę z szafki. Nie wspomnę, ze ma strupki na czole od przyłozenia czołem w chodnik i potem jeszcze dobił go Szymon- w tym samym miejscu ale o podłoge... obraz nędzy i rozpaczy. Pogoda się na jutro psuje a my sobie tu grilla planujemy.
Bez_Nazwy :(
Tue, 19 Aug 2008 - 22:47
Maja- a masz jakowąś agroturystykę w pobliżu? Nie to, żeby spa... ale przekimać zwyczjanie... Twoje towarzystwo (i Tipi oczywiście) mnię osobiścię wystarczy Jeśli Viki by chciała, to możemy jechać razem... Viki, żyjesz? Nie ukąsiłaś się sama przez przypadek?
viki.
Tue, 19 Aug 2008 - 22:49
Jeszcze się nie ukąsiłam .... Ritta a nie boisz się że Ciebie ukąszę po drodze???? Naprawdę mi wspólną podróż proponujesz???
Bez_Nazwy :(
Tue, 19 Aug 2008 - 22:50
Viki - TAK. Co do ukąszenia, to cóż... ryzykuję wiele... ale co tam...
Bez_Nazwy :(
Tue, 19 Aug 2008 - 22:57
Maja się zmyła.. czyżby z lekka wycofała?
viki.
Tue, 19 Aug 2008 - 22:57
To kiedy jedziemy do Maji w odwiedziny????? Tak naprawdę to kiedyś o tym juz pomyślałam, że to nie tak daleko... Ja mogę się już pakowac...
Taaaaa...to już pojechałyśmy
Idę spać, może wstanę mniej kąśliwa....
Karolaka
Tue, 19 Aug 2008 - 23:14
No co tu za podziały? swoją drogą to warszawianki powinny się wstydzić. Cztery was i jeszcze się nie spotkały
Viki to żeś mi pojechała... ja dla waszego dobra chciałam co by wam raźniej było..
Zatem ile mam w końcu będzie z dziećmi? jeśli to ustalimy to chyba trzeba pod te mamy się dostosować, żeby daleko jechać nie musiały! Stolicowe babki a nie znacie czegoś fajnego, niedrogiego pod stolicą?
Bez_Nazwy :(
Tue, 19 Aug 2008 - 23:22
Karolaka - nawet więcej... Agutka, Joleńka, Viki, Cornuss, ja... i coś mi się wydaje, ze ktoś jeszcze.. przynajmniej z okolic... Maadzik? Czyli 6. Ja coś tam znam pod Warsiawką ale nie wiem, jakie tam teraz warunki... ceny... z reguły to te obiekty w weekend tętnią życiem nowożeńców i ich gości...
Karolaka
Tue, 19 Aug 2008 - 23:25
Ritta nie wiedziałam, że Cornus też z warszawy. Jak się wszystkie zbierzemy to przecież my też prawie jak wesele, albo się pod jakieś podczepimy
viki.
Wed, 20 Aug 2008 - 08:08
Witam mamutki z rana
Karolaka ja nie z chęci pojechania Ci pisałam.... widocznie ten jad się ze mnie sączy mimo wszystko ...wybacz
Dzis mnie nie będzie, jadę z Tośką nad jeziorko odreagować....bierzcie mnie dalej pod uwagę przy sabacie.
Miłego dnia dziewczynki
Joanna 81
Wed, 20 Aug 2008 - 08:59
Witam
za nami beznadziejna noc - Natalia co godzinę płakała dość mocno, wstawał i mąż i ja ( on nawet więcej razy ). Myślę, że to przez zęby. Podałam Niuni Ibum, bo już nie wiedziałam jak jej pomóc Wstałyśmy o 7.45, zaraz śniadanko, a potem chcę zabrać się za generalne porządki, zobaczę na ile mi się to uda przy Natalii.
Ritta mam prośbę prześlesz mi link do stronki z kalendarzem rozwoju dziecka na każdy dzień ( taki sam, jak ten z pierwszego roku życia dziecka )?? Nie pamiętam gdzie on był
Tina25
Wed, 20 Aug 2008 - 09:16
A ja siedze ,spijam kawe i trzymam Maciusia z goraczka na kolanach.Ma cos ponad 39*,nawet nie zmierzylam do konca,bo plakal.Czyzby dopiero teraz zareagowal na szczepienie?Akurat do lekarza idziemy,wiec go obejrzy. Widze,ze przygotowania do sabatu ruszyly pelna para.No coz,pozostaje mi zyczyc wam powodzenia.