To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

LISTOPADOWE SZKRABY 2008

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17
ajakielka
ania.s, kwestia wprawy icon_wink.gif A przy drugim dziecku to już pestka. Fajnie, że zajrzałaś tutaj. Pytasz o chrzciny, u nas właśnie dyskutujemy kiedy, bo chrzestny będzie w Polsce dopiero w lipcu i nie wiemy czy tyle czasu czekać czy zrobic to jak było z Mikim- zastępczo na mszy stała moja mama a chrzestną była moja siostra (która jest w Stanach)? A temeperatura za oknem myślę, że nie ma znaczenia jeśli chodzi o chrzest, ludzie chrzczą na okrągło przez cały rok. Dziecku w wózku będzie ciepło przecież. Wczoraj na mszy, na której była chrzczono czwórkę dzieci, było ciepło w kościele.
emilly
Cześć dziewczyny.

U nas wymioty odeszly precz na szczęście,zostało tylko te okropne ulewanie.

Qm0szka dodałam Cię już do pierwszej strony icon_smile.gif .Witaj wśród nas.

Arla nie zazdroszczę Ci teściowej. Życzę każdej z Was mieć taką kochaną jak moja. A Mati rzeczywiście dostał superancki prezencik.
No i soczek za 3 tygodnie Patryczka impreza.gif impreza.gif impreza.gif

Ajakielka ale masz złotego synka z tym spaniem,u nas niestety Miki budzi się często-przestałam już nawet liczyć ile razy. Dzisiaj nawet M. pytałam w nocy czy się mały budził,bo na prawdę nie wiedziałam.

Kasiusia mnie też czasami dopadają takie chwile słabości przy chłopakach-rozumiem Cię doskonale ,więc żal się ile wlezie icon_wink.gif

AniaS. my planujemy ochrzcić Mikiego w te święta w Polsce-garniturek już doszedł icon_biggrin.gif .

Magdulinska a Ty kobieto pewnie czynisz przygotowania przed wyjazdem?

Była dzisiaj u nas p.doktor i Miki przybrał przez ten tydzień 300g 23.gif ,mimo,że tak ostro " pawiował". Tydzień temu miał 4520g,a dziś 4820 icon_biggrin.gif . I zmierzyła go również-podrósł 4 cm-ma teraz 55 cm.
jonibo
Witajcie Mamuśki 06.gif

u nas niedziela minęła spokojnie. Ja troszkę odpoczęłam, bo prawie cały czas Oliwią zajmował się mój M. (Ja tylko karmiłam i wieczorkiem kąpałam ).
Nawet się ucieszyłam z tego, bo mimo niedzieli mogłam trochę ponadrabiać zaległe obowiązki w domu, a On w tygodniu prawie nie widzi się z Małą, bo do późna siedzi w pracy, a jak wraca to Oliwka już śpi. A widzę, że lubi przy Małej pomagać, więc mu nie bronię. 06.gif

Dzisiaj beznadziejnej pogody ciąg dalszy, więc znowu ze spacerku wyszły nici 21.gif .
Oliwka pospała do 6.30, po czym po nakarmieniu i przewinięciu, kiedy M. pojechał do pracki, położyłyśmy się jeszcze. Pospałam do 10, a Oliwia do 11.30.
Dużo rzeczy udało mi się zrobić w tym czasie 03.gif . O 12 nakarmiłam Małą i do tej pory śpi, jak aniołek.

Ajakielko, zazdroszczę takich ilości mleczka. Mogłabyś się podzielić 03.gif .Ja to jestem super szczęśliwa, kiedy uda mi się w nocy ściągnąć 60 ml a rano dołożyć jeszcze 40 ml. Mimo stosowania się do wszystkich wskazówek, jakoś ta produkcja mleczka nie chce się rozkręcić. No, ale nie będę już gderać, cieszę się i z tego, bo przecież mogłoby być zawsze gorzej.
Emilly, cieszę się, że Mikołajek już lepiej się ma.
Ania S., ja też ciągle pracuję nad tym, żeby się zorganizować przy Małej, żeby sprawnie godzić zajęcia przy dziecku z obowiązkami w domu. Raz wychodzi to lepiej raz gorzej, kwestia chyba dnia.

A to aktualne zdjęcie mojego Słoneczka 06.gif . Jak ten czas leci, już będę w domu mieć niemowlaka, a nie noworodka.












jonibo
QmOszka, witaj na forum. Fajnie, że do nas trafiłaś i dołączyłaś. Miłego pisania i czytania 06.gif
adonisek
hello!!!!!!
zA PATRYCZKA pijak.gif
Moja Mimi tez stawia - dzisiaj skonczyla 4 tygodnie impreza.gif
To Wasze dzieci super prezenty podostawały!!! Obłęd!Moją córcie tez odwiedził Mikołaj, nawet kilku 03.gif W wiekszosci ubranka dostala!!!!!
Mam pytanie co do tej kapusty - kiedy mam ja tłuc - tuz przed nałożeniem na cyca czy tez przed wlozeniem do lodówki???
QmOszka witaj i pisz!!!
U nas tez wczoraj pogoda była do bani, wiec nie poszłysmy na spacer. ale za to tabuny ludzi sie przewineły! ja juz mialam dosc, Mimi chyba tez......Zaczeło sie o 12:30 a skonczyło chyba o 21!!!!No masakra!Wykonczyło mnie to całkiem...A dzisiaj tez przychodza znajomi - ponoc o 20!!!!!!Jak uspia swoja córeczke! ja ich coprawda zapraszałam na 17...oni najwyraźniej wola inna pore!!! Najgorsze jest to, ze Emi nie spi nam po nocach dalej...Dzisiaj w nocy do tego jeszcze ulała - chlusnela mlekiem, oczywiscie sztucznym!!!!Juz nie wiem jakie jej podawac...Zdarza sie to raz na czas, ale zdarza sie!!!I znowu 3 dzien bez kupy... 21.gif
Za apelem ajakielki wklejam moja Gwiazde:


Arla
Adonisek, za Twoja Emilke impreza.gif impreza.gif .
ajakielka
No nareszcie coś się ruszyło ze zdjęciami- Arla, adonisek, jonibo- śliczne te Wasze pociechy!

Soczek za 4 tygodnie Mimi a właściwie 4 soczki, bo właśnie karmię i jak zwykle pić mi się chce impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif

emilly1975, u nas Miki też się tak bez przerwy budził, ja nawet nie pytałam M., czy się budził, bo on spał jak nieprzytomny- teraz z resztą też tak śpi. Natomiast w pewnym momencie- uwaga- zaczęłam pisać o której godzinie i z której piersi karmiłam! Jeszcze niedawno znalazłam tę karteczkę i śmiałam się nieźle, ale wtedy padałam na twarz i do śmiechu mi nie było... Dobrze, że z Mikołajikem lepiej, chociaż tego ulewania to nie zazdroszczę. Miłosz, raz na kilka dni, jak za dużo zje, to mu taka mała stróżka tylko poleci; Miki trochę ulewał, czasem tak, że trzeba było go przebierać. Przy tym wszystkim Twój Miki naprawdę ślicznie rośnie. Zdrówka dla niego!

adonisek, ja tłukłam liście po wyjęciu z lodówki, żeby ten sok był taki świeży.

jonibo, mleczkiem chętnie się podzielę, mnie się zdarza wylewać, bo za długo postoi a jeszcze nie przygotowałam się na ewentualne mrożenie. Za chwilkę znowu odciągnę z prawej piersi, bo podałam mu ją dziś już parę razy i bardzo mnie boli brodawka- ja to mam mega wrażliwe te brodawki, przecież już prawie 6 tygodni karmię a jeszcze zdarza się, że mi je zmolestuje. I wiecie co, mam taką butelkę Medeli, która jest dla wcześniaków i niby smoczek przypomina pierś matki i tak jest skonstruowana, że dziecko musi użyć tyle samo siły jak przy ssaniu z piersi, żeby wypić mleczko i na razie tylko w iej podaję, gdy odciągnę; mam złe wspominia z Mikim, dopajałam go i przez butelkę długo, długo masakrował mi brodawki a ja byłam zupełnie tego nieświadoma. Na razie pił ze dwa, może trzy razy z niej.

jonibo, nie tylko nie broń mężowi, ale zachęcaj do pomocy przy Małej i chwal, nawet jak mu coś nie wyjdzie za dobrze. Bedziesz przez to miała lepiej w przyszłości, wierz mi.
IzaS
Witam tak na szybko, Agatce na szczęście normują się pory spania i jedzenia, nocki przesypia, budząc się na jedzenie raz lub 2. Karmienie już tez się unormowało, po początkowym okresie okazało się, że mała jednak przybiera i nie trzeba dokarmiać. Teraz jestem sama z dziećmi, mąż pracuję po 17 godzin, na szczęście tylko do końca tygodnia, bo Arek chory i cały tydzień będzie w domu, a ja chyba osiwieję....
Pozdrawiam wszystkie mamy
A i soczek za 4 tygodnie Agatki, jak ten czas szybko leci...
ajakielka
Soczek za Agatkę impreza.gif

Oj IzaS., wspólczuję Ci dwójki w domu, chociaż Twój Arek to już duży chłopak! Dasz radę.
nikol
Arla soczek impreza.gif za 3 tygodnie Patryczka!Na zdjęciu wygląda na dużo większego.

Jonibo śliczne Słoneczko,Adonisek soczek impreza.gif za Mimi 4 tygodnie,kochana mała.

IzaS soczek impreza.gif za 4 tygodni Agatki,może jakaś fotka.

To mój 3i pół tygodniowy szkrab

po kąpieli
emilly
Nikol Tymuś podobny do mamusi jak dwie krople! a te jego włoski rewelacyjne!

Arla,Adonisku ,Jonibo dzieciaczki Wasze prześliczne.

Napisałam mega posta i mi go wcięło 21.gif ,bo mam problem z internetem w laptopie,a do kompa nie chce mi się siadać.

Napierniczają mnie plecy tak,że ledwo chodzę i siedzę.

C.d.n. jak się zmobilizuję.
ajakielka
Zmobilizuj się emilly1975, bo nie mam co czytać icon_wink.gif

nikol, Tymek extra chłopak, ta jego fryzura jest bombowa! Ciągle Cię zapominam zapytać jak się spisuje "komoda kąpielowa"? Z tego co pamiętam mamy takie same? Ja kąpię Miłosza w innej, nałożonej na tę, bo tu mi dziwnie zjeżdża, może jak trochę urośnie to będzie stabilniej. Za to przewijak i te półeczki super, nie dałabym rady bez tego.

Zajrzyjcie dziewczyny na temat w: "moje dziecko powiedziało" o świętym Mikołaju tutaj
nikol
Ajakielka komody mamy takie same i powiem ci ,że Tymuś też tak jakoś jeździ.Ten środkowy wzgórek jest dziwnie pomyślany.Może jak będzie już siedział będzie lepiej,ale ogólnie jest ok.Noszę tylko wiaderko wody potem spuszczam wynoszę,a kąpanie bez schylania super.Z przewijaka nie za bardzo korzystam dla mnie trochę wysoko,musze się do niego przekonać.Półeczki są świetne w połowie opanowane przez zabawki Kingi 06.gif .
Opowiadania fajne tylko szkoda,że tak malo.Może temat sie rozkręci.

To jeszcze zdjątka moich dzieci:

semi
Nikol, ale Tymek ma świetną fryzuręicon_smile.gif-śliczny chłopczyk:)
ajakielka
A jakiego ma smoka! Pamiętam, Miki też miał od początku smoczek i zajmował on połowę jego twarzy. Miłosz na razie nie dostał, i bez tego masakruje mi brodawki, szczególnie prawą, buuu...

A to ja Wam też pokażę dzisiejszego Miłoszka:

najpierw: a potem:


No to dobrej nocki!
emilly
A mój syn śpi od 18 chyba z jedną przerwą na cyca icon_eek.gif .Dla mnie to szok. Poprasowałam za to zasłony,obrusy,pościel (czego nigdy nie robię) no i ubranka. Mnie również Ajakielko bolała prawa brodawka,odciągnęłam małemu mleczko,zjadł 90 ml(nawet nie 450[1].gif ) i od tamtej pory tak mi śpi. I tak myślę i rozważam dlaczego po butli śpi? A może jutro też tak spróbuję z tą butlą wieczorem i też będzie mi tak ładnie spał???
Mruczy już,ale nie krzyczy.zajrzę do niego.

Kolorowych snów.

P.S.Śpi 02.gif .
ajakielka
No hej dziewczyny, wychodzi na to, że ja taka gaduła jestem. Miłoszątko śpi, ja ściągam mleczko. Powiem Wam, że mnie dziś Miłosz nastraszył nieźle. Wczoraj po kąpieli zjadł o 20tej z jednej piersi i spał sobie smacznie. Koło pólnocy ściągnęłam więc mleczko i położyłam się spać. Obudziłam się, o zgrozo, o 5tej nad ranem i przestraszyłam się, że on tyle śpi. I to by nie było nawet takie straszne gdyby nie fakt, że podeszłam do niego, dotykam rączki, jednej, drugiej a on nic- nieruchomy jak głaz (zawsze, gdy go dotknę nawet delikatnie podczas snu to choć drgnie, poruszy rączką a tu nic!). Wystraszyłam się nieziemsko, porwałam go na ręce, potrząsnęłam a on spokojnie otworzył jedno oko, potem drugie i zamknął z powrotem. Pielucha mokra, do granic wytzrzymałości, przewinęłam, nakarmiłam z jednej piersi, z drugiej ściągnęłam, ulga nieprzeciętna (swoją drogą to mnie te piersi obudziły); no i chronię dziś tę prawą brodawkę, może już jutro nie trzeba będzie? Wkurza mnie to ściąganie, niby mam elektryczny laktator i robi robotę za mnie, ale w kółko go trzeba myć i wyparzać. Dlatego też walczyłam o laktację, żeby tych butelek nie myć... Acha, tak sobie pomyślałam, dziewczyny, które ściągacie pokarm, jak to robicie? Czy zmieniacie położenie i kąt nachylenia laktatora? Bo jak mi gorzej leci lub przestaje to przystawiam pod innym kątem i leci od nowa z takim samym nasileniem- może dlatego ja tak dużo ściągam? Już mam w tej chwili 150 ml a zaczęłam ściagać pisząc posta, a pierś wcale nie była jakaś twarda.

Jejku, muszę dziś poprasować, zaległości mam konkretne a to dlatego, że od kilku dni Miłosz wisi w ciągu dnia na cycu a po nocach to mi się nie chce. Dobrze, że Miki ma dużo bluzek do przedszkola 08.gif

Za chwilkę, jak się Miłek obudzi i zje to pewno na jakiś spacer się wybierzemy, słonko tak ładnie świeci.

A co u Was?

I po dwóch dniach poprawy pupa znowu zaczyna się zaczerwieniać, po jednej nocy... Jutro jadę na szczepeinie (nie wiem, czy się zaszczepiny, bo leczymy katar), ale niech się pediatra wypowie, bo ja osiwieję.

Już mam 200 ml, kończę i posta i ściaganie.
emilly
Cześć.

Ajakielko przy odciąganiu mleka laktatorem zawsze ustawiam laktator pod różnymi kątami i dzięki temu również dużo mogę odciągnąć icon_wink.gif

A teraz podsłuchane :
Dwóch muszkieterów prowadzi rozmowę przy śniadaniu i jeden mówi: "Nie lubię dżemu i nie będę jadł placka z dżemem,bo nie jestem wegetarianem". Na to drugi : "No to kim ty jesteś?" .Pierwszy odpowiada : "pasożytem". Myślałam,że się posikam ze śmiechu. 03.gif

A wczoraj wpada Barni do kuchni i mówi :"Mamusiu jak tu romantycznie pachnie" 02.gif .

I wczorajsza teoria Bartka na temat przebranych mikołajów jest taka,że Mikołaj się przecież nie rozerwie (podkreślił bardzo te słowo) być wszędzie i zatrudnia bezrobotnych do pomocy,pod warunkiem,że sobie brody doczepią i ubrania kupią czerwone 03.gif .

Magdulinska spakowana jesteś? To już jutro! A ja jeszcze do niedzieli muszę czekać...Wyjeżdżamy w niedzielę o 12 w nocy.
Arla
Nikol Tymek przecudowny ! Wloski ma przesliczne i fajnie wyglada z tym smoczkiem. Kinga usmiechnieta, piekne masz dzieci.

Ajakielka ladnie twardy sen ma Twoj Miloszek. Trzymam kciuki za pupe, zeby juz nic zlego sie z nia nie dzialo.

A ja chyba przeziebilam sobie pecherz, biegam co chwilke do toalety, zaledwie kilka kropel moczu a bol, ze lzy w oczach staja.

Pa.
ajakielka
dziewczyny, czy Wam też tak szybko czas leci? Ja dziś za sobą nie nadążam, mimo, że Miłosz śpi... Lecę poprasować, tak tylko zjarzałam. Za chwilkę po Mikiego jedziemy.
adonisek
hej!
magdulinska szczesliwej podrózy!!!!!!!!!
emilly no rozmowy muszkieterów mnie rozwaliły 04.gif
nikol Tymek ma włosy czadowe!!!!!!!!!!!!!
Arla co ciekawego czytasz???????ja nie mam czasu na nic.........
jonibo widze, ze Ty tez coraz wiecej scigasz pokarmu!!!!!!!!super!
Sliczne te nasze dzieci, co??????Tak patrze i patrze...dopiero bandzioszki wklejałysmy 03.gif
kasiusia narzekaj ile wlezie!!!!!!!!!!!!!Po to tu jestesmy,zeby wysłuchac!!!!!!!!!!
ajakielka i emilly jeju ile Wy mleka sciagacie???????????Ja nawet nie mam kiedy, bo Mimi non stop na cycu!Ale postanowiłam, ze jednak popróbuje - i jak mi popołudniu usnela to zaczelam uzytkowac to wspaniale urzadzenie - naszalałam bo chyba przez 40min sciagnelam 20ml 32.gif Po czym Mimi sie zbudziła no i byl cyc! Dałam jej te 20 tez z butli. I jakos ominelo nas dokarmianie sztucznym popołudniu. Teraz spi u tatusia na klacie 06.gif słodko to wyglada, wiec ja znowu troche sciagnełam - kurka tylko 15ml z dwoch piersi.Moze sie rozkreci co??????I tez przylacze sie do bolacej prawej brodawki! Bo prawa piers mnie bolala, wiec przystawilama Emi czesto do niej- i zastój minał!!!!!!!!!!!!! brawo_bis.gif
o Mimi słysze............
Miłej nocki!!!!!!!!!!!!
nikol
Ajakielka Miłoszek świetny,a jaki zainteresowany karuzelką.Musiał się zmęczyć obserwowaniem bo tak słodko śpi.
Trzymam kciuki za pupę żeby już się nic nie robiło.Też zmieniam kąt przy odciąganiu,trochę pomaga,np przed chwilą odciągnęłam 40ml,słabi mnie to.
Oj czas leci szczególnie jak wstanie się o 10.00 a o 12.00 je śniadanie.

Emilly twój maluch pobija normy w spaniu.Za chwilę będzie spał w ciągu 10godz 03.gif .A historyjki muszkieterów śmieszne.

U nas dzisiaj była fajna pogoda więc zaliczyliśmy spacer(oczywiście nie obyło się bez płaczu Kingi bo kozaczki bolały 37.gif ).Poprasowałam trochę,a jutro mamy odwiedziny babci,cioci,kuzynki z rocznym Patryczkiem.Kręgosłup daje znowu o sobie znać.

Adonisku może zrobisz fotkę tatusia z Mimi na pewno super razem wyglądają.
Kasiusia
No to poczytałam... zdjęcia pooglądałam icon_smile.gif śliczne dzieciaczki mamy. Pije soczki za Wszystkie Szkraby impreza.gif impreza.gif impreza.gif
ale popiszę jutro, bo mały strasznie głodny, a ja go uczę pić herbatkę i wodę na zmianę.
ajakielka
Wpadłam na moment życzyć dobrej nocki. Miłosz jeszcze je to mogę słówko napisać. Popołudnia są dla mnie koszmarne, nie wiem w co ręce włożyć; gdy przywiozę Mikiego z przedszkola, to nie wiem czy jemu dawać obiad czy karmić Miłosza. Dziś np. podczas gdy ja karmiłam Miłosza, Miki dorwał paczkę ciastek i zjadł, zanim zdążyłam zaprotestować... Wiecie, jak potem chętnie jadł obiad...

Czeka na mnie jeszcze prasowanie, przynajmniej bluzkę Mikiemu i sobie, bo jutro jadę na szczepienie i nie mam co na siebie włożyć... i jeszcze (po raz nie wiem który) laktator umyć i wyparzyć...

No, Miłosz się odstawił, no to do roboty!

Pa, do jutra!
qm0szka
Witam jeszcze o poranku icon_wink.gif

Dzięki Wam wszystkim za ciepłe, mimo chłodu na dworze, powitanie.

Wczoraj wieczorem próbowałam się wbić na forum, ale był problem z połączeniem z serwerem forum i nie doczekałam się... Za to udało mi się zmontować filmik z naszego pierwszego dłuższego spaceru. Oto owoc tego czasu: bracia be na spacerze.

CYTAT(ania.s @ Mon, 08 Dec 2008 - 14:05) *
Mam jeszcze do Was pytanie, kiedy chrzcicie swoje Dzieciaczki?My planujemy 28 stycznia, ale mam obawy czy nie będzie za zimno.
Jeśli chodzi o chrzest w naszej rodzinie, to na początek zadaliśmy sobie pytanie 'czym jest chrzest?'. Dla nas nie jest to tradycja, którą trzeba wypełnić... 'Chrzest jest sakramentem wiary' (KKK 1253). Zgodnie z Biblią jest to wyznanie wiary (osoby biorącej chrzest), więc czekamy z tym na czas, gdy Daniel i Szymon będą tego świadomi, bo to ma być ich wyznanie wiary a nie rodziców icon_cool.gif

Jeśli chodzi o spanie najmłodszego, to w dzień spi ładnie, ale w nocy to robi sobie 2 godziny niespania. Najchętniej to cały czas wisiałby na cycu. Nawet gdy wszystko wydulda - a potrafi, szczególnie w nocy, opróżnić oba cyce - lubi czasem pociumkać nie bacząc na zadawany mamie ból. Chroniąc brodawek zaczęłam używać osłonek silikonowych. Nie mam już ranek, no i karmienie jest mniej bolesne.
ajakielka
Hej dziewczyny, teraz na którko, bo jadę niby na szczepienie. Piszę niby, bo Miłosz ma katar jeszcze większy niż miał, same kropelki plus odssysanie nie wystarczają... Męczy się biedaczek a ja z nim. Pewno go nie zaszczepię, ale pediatra go przynajmniej osłucha- ja niby nic nie słyszę, ale to takie maleństwo, dorosłych się inaczej "słyszy".

Powiem Wam tylko, że wczoraj jadł o 23ciej a dzis dopiero o 7mej rano; noc przespał, mimo tego zatkanego noska. Potem pospaliśmy jeszcze do 9:30, a co; już drugi raz z nim pospałam dłużej, ale mi fajnie.

qm0szka, pare dni temu Miłosz zrobił to samo co twój Szymon- wisiał mi na pustych cycach i wyssał pęcherzyk na prawej brodawce. Dla mnie to był ból nie do zniesienia, odciągałam więc przez ponad dobę mleko z tej piersi i kamiłam na zmianę piersią i tym odciągniętym z butli (takiej specjalnej; po Mikim mam uraz, bo on przez smoczek właśnie niszczył mi brodawki, bo źle chwytał). Dziś rano uznałam, że podejmę próbę i miło się rozczarowałam- super, nic nie boli już. Przy Mikim stosowałam kapturki i potem, gdy mi mleko zaczęło zanikać okazało się (po konsultacji z doradcą laktacyjnym), że przez nie jest znacznie mniejsza stymulacja do produkcji i u mnie akurat tak się stało (podobno nie u wszystkich tak jest, znam koleżankę, kóra przez 9 miesięcy karmiła przez kapturki i nie zmniejszyło to u niej laktacji, więc się nie sugeruj).

Ok, biegnę się ubierać, odezwę się po południu, jeśli Maluchy będą działały 08.gif
Kasiusia
Hej
ja tylko na chwilkę...
do nas zawitała choroba icon_sad.gif niestety od wczoraj Ania kaszle i ma katar, a w nocy zaczął sie katar u Piotrusia. Noc nie przespana bo biedaczysko płakał cały czas i wymiotował przez ten katar. Teraz sobie smacznie śpi, choć pewnie zaraz będzie pobudka na jedzenie. Na szczęście zdążyłam juz wszystko porobic w domku. Po południu M. odbiera wyniki bo wczoraj z nim byliśmy na badaniach. Ciekawa jestem starasznie jak poziom bilirubiny, bo wszysy mówią że żółty. A najgorsze w tym wszystkim że naszego pediatry do poniedziałku nie ma icon_sad.gif ale juz się umówiliśmy z nim na telefon po południu. Ania oczywiście w dalszym ciągu w domu, ale na szczęście od wczoraj trochę spokojniejsza. Oj żeby tylko jej tak zostało. najgorzej bo nie mogę jjej odgonić od Piotrusia, cały czas lata go całować, no i jak go ustrzec żeby się nie zarazil.
To dopiero południe a ja czuję się pafnięta, a gdzie jeszcze wieczór i noc.
Ajakielka zazdroszczę Ci tego spania.
Kasiusia
Hej
ja tylko na chwilkę...
do nas zawitała choroba icon_sad.gif niestety od wczoraj Ania kaszle i ma katar, a w nocy zaczął sie katar u Piotrusia. Noc nie przespana bo biedaczysko płakał cały czas i wymiotował przez ten katar. Teraz sobie smacznie śpi, choć pewnie zaraz będzie pobudka na jedzenie. Na szczęście zdążyłam juz wszystko porobic w domku. Po południu M. odbiera wyniki bo wczoraj z nim byliśmy na badaniach. Ciekawa jestem starasznie jak poziom bilirubiny, bo wszysy mówią że żółty. A najgorsze w tym wszystkim że naszego pediatry do poniedziałku nie ma icon_sad.gif ale juz się umówiliśmy z nim na telefon po południu. Ania oczywiście w dalszym ciągu w domu, ale na szczęście od wczoraj trochę spokojniejsza. Oj żeby tylko jej tak zostało. najgorzej bo nie mogę jjej odgonić od Piotrusia, cały czas lata go całować, no i jak go ustrzec żeby się nie zarazil.
To dopiero południe a ja czuję się pafnięta, a gdzie jeszcze wieczór i noc.
Ajakielka zazdroszczę Ci tego spania.
Dobra spadam może zdaze sie jeszcze wykąpać.
Kasiusia
Hej
ja tylko na chwilkę...
do nas zawitała choroba icon_sad.gif niestety od wczoraj Ania kaszle i ma katar, a w nocy zaczął sie katar u Piotrusia. Noc nie przespana bo biedaczysko płakał cały czas i wymiotował przez ten katar. Teraz sobie smacznie śpi, choć pewnie zaraz będzie pobudka na jedzenie. Na szczęście zdążyłam juz wszystko porobic w domku. Po południu M. odbiera wyniki bo wczoraj z nim byliśmy na badaniach. Ciekawa jestem starasznie jak poziom bilirubiny, bo wszysy mówią że żółty. A najgorsze w tym wszystkim że naszego pediatry do poniedziałku nie ma icon_sad.gif ale juz się umówiliśmy z nim na telefon po południu. Ania oczywiście w dalszym ciągu w domu, ale na szczęście od wczoraj trochę spokojniejsza. Oj żeby tylko jej tak zostało. najgorzej bo nie mogę jjej odgonić od Piotrusia, cały czas lata go całować, no i jak go ustrzec żeby się nie zarazil.
To dopiero południe a ja czuję się pafnięta, a gdzie jeszcze wieczór i noc.
Ajakielka zazdroszczę Ci tego spania.
Dobra spadam może zdaze sie jeszcze wykąpać.
Arla



Kasiusia duzo zdrowka !
ania.s
Ostatnio w moim poście wkradł się chochlik. Chrzciny planujemy 28 grudnia.


Soczki za nasze wspaniałe Maleństwa!!!! impreza.gif


Emilly dobrze że wymioty masz z głowy!!! Fajnie że Miki tak przybiera na wadze i rośnie. Też jestem ciekawa wagi mojej Madzi.15-ego mamy szczepienie to może wtedy Ją zważą.

Ale masz świetnych chłopaków. Z tym dżemem to faktycznie można ze śmiechu pęknąć.

Jonibo u mnie podobna ilość mleczka jak u Ciebie. A na dodatek Mała wie co to butelka i czasem strajkuje i cyca nie chce.

Ajakielka ale Ci fajnie z tym mlekiem. Mi się tylko raz udało ściągnąć 125ml i byłam bardzo szczęśliwa. Ale muszę powiedzieć że ręką ściągam więcej niż laktatorem. Więc laktator powędrował do pudełka. A jeśli chodzi o czas to leci jak nigdy wcześniej.

Adonisek spróbuj ściągać ręcznie. Jak zaczęłam ręką to mam więcej mleka.

Qm0szka witaj na forum. Też nie mogłam wczoraj się połączyć, niestety.I też używam tych osłonek, ale ostatnio mnie położna postraszyła że od nich mogą być pleśniawki. Ale myślę, że tak powiedziała bo chce mnie zmotywować bym ich nie używała.

Dziewczyny napiszcie gdzie można kupić te specjalne butelki Medeli. Bo mam mały problem. Jak Madzie podje trochę cyca i słabo leci to płacz niesamowity i cyca nie chce. Wtedy muszę dać Jej z butli. Ale wtedy za mocno ciągnie i za dużo mleka leci i nie nadąża łykać. Może te butelki coś pomogą. No i do cyca może chętniej sięgnie. Wiem że może być za późno ale warto spróbować.

Kasiusia współczuję tych chorób. Trzymajcie się. Nie dajcie się.

Nawet udało mi się za jednym razem napisać cały post. Madzia nadal śpi. Idę zobaczę co jest grane.

Zyczę miłego popłudnie. Jeszcze zajrzę ale nie wiem kiedy.



Arla


Adonisek nawet nie zaczelam czytac, czasu brak a szkoda, bo bardzo lubie. Mam cztery tytuly, wszystkie sa Danielle Steel.
katke
Witam icon_smile.gif
U nas wszystko w porzadku, ja juz sie zoganizowalam i wszystko moge zrobic, czasem z dzieciem na reku, ale tez sie da 03.gif Mam pytanie ile wasze dzieci w wieku ok 4 tyg spaly w dzien, bo Asia czasami potrafi przespac caly dzien, w sumie ma jakies 2 godz czuwania, czasami ok 6 godzin, noc przesypia co mnie cieszy, budzi sie tylko na jedzenie co 3 godz. Narazie uciekam, potem wkleje jakies zdjecia tylko musze opanowac jak to zrbic 37.gif
ajakielka
Hej dziewczyny!

Stawiam soczek za 6 tygodni Miłosza impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif

Wróciłam przed chwilką od pediatry, nie zaszczepiliśmy Miłosza a to z prostej przyczyny- nie minęło 6 tygodni od pierwszego szczepienia- zabrakło jednego dnia; poza tym katar, gardziołko trochę obrzęknięte i lekko czerwone... No nic, podobno musi się "sam wychorować". Hitem jest jednak to, że moje dziecię rośnie jak na drożdżach- waży 5 kg! Oznacza to, że przez kolejne 2 tygodnie przybrał 760 g co daje 380 g na tydzień! A ja się dziwię, że co jedno pranie to jakiś ciuszek muszę odłożyć... Na zakupy czas, tylko w ten przedświąteczny czas za pajacami będę biegać? Kiedy? Mój M. do domu wraca około 18tej, za chwilkę kąpiel Małego; może w weekend mi się uda, choć te kolejki mnie przerażają...

KaSiuSia, zdrówka dla Ani i Piotrusia życzę!

Arla, nasze dzieci muszą odreagować rodzeństwo, w taki czy inny sposób. Łagodnie tłumacz mu, że musi w przedszkolu się załatwiać, że jest dużym chłopcem, że musi o tym pamiętać. Musisz jedanak to obserwować, miejmy nadzieję, że to sporadyczne przypadki. Zdarzało mu się to wcześniej? A jeśli podejrzewasz, że to zapalenie pęcherza to czy na coś się skarży?

Ok dziewczyny, przyjechał M. to ja jadę do krawcowej, bo musi uszyć dla Mikiego strój... śnieżynki. Wszystkie trzylatki będą śnieżynakmi.... Przedstawienie za tydzień.

Na razie!
emilly
Cześć dziewczyny.

Kasiusia życzę dużo zdrówka dzieciaczkom. Mi również wszyscy mówią, że Miki jest jeszcze żółty,ale niby u dzieci karmionych piersią kolor utrzymuje się dłużej.
My jedziemy na sprawdzenie bilurbiny jutro.

AniaS. mogę polecić Tobie z czystym sumieniem butelkę . Kształt smoczka jest zbliżony wyglądem do brodawki i również dzieć sam musi popracować nad ściąganiem mleczka. W chwili obecnej używam Mikiemu tą butekę i jestem b. zadowolona (podaję mu swoje odciągnięte mleczko). Z Aventu mi nie przypasiła-uważam,że jest dobra dla starszych dzieci ,bądź tylko karmionych mlekiem modyfikowanym. Także 4 butelki wiozę do Polski dla ciężarnej siostry ciotecznej,może kiedyś skorzysta...
Mi zostało ich jeszcze z 12 sztuk.

Mój Miki cierpi dzisiaj z powodu zapchanego noska (nie mam Fridy jeszcze 32.gif ) ,ulewa mi strasznie i boli go brzuszek. Śpi teraz na mnie i dzięki temu udało mi się napisać co nieco ( używam nawet polskich liter 1 ręką).

Qrczę wiecie,że nie mam jeszcze chrzestnego dla małego? Jeden mi odmówił,bo ma już 6 czy 7 chrześniaków i powiedział żeby dać szansę komuś innemu.

Arla mam nadzieję,że Twój Mati nie przeziębił jednak pęcherza...

c.d.n.
emilly
SOCZEK ZA MIŁOSZKA impreza.gif impreza.gif impreza.gif

I JA STAWIAM SOCZEK ZA MIKOŁAJKA 7 TYGODNI impreza.gif impreza.gif impreza.gif

KATKE MI NAJFAJNIEJ WSTAWIA SIĘ ZDJĘCIA PRZEZ www.fotosik.pl . icon_wink.gif
emilly
CYTAT(katke @ Wed, 10 Dec 2008 - 16:34) *
Narazie uciekam, potem wkleje jakies zdjecia tylko musze opanowac jak to zrbic 37.gif


Podpowiem Ci jak skorzystać z fotosika właśnie icon_wink.gif . No więc :
1) Wchodzisz na www.fotosik.pl (możesz założyć sobie konto rejestrując się tam,wtedy Twoje zdjęcia zostają zachowane)
2) klikasz w dodaj zdjęcia (zielone okienko)
3) klikasz w pomarańczowe okienko Przeglądaj
4) Wybierasz z kompa interesujące Cię zdjęcie i zatwierdzasz
5) I klikasz Wyślij
6) Pojawia się na koniec link do wstawienia na forum (KODY NA FORUM DYSKUSYJNE) I KOPIUJESZ JEDEN LINK (z czterech możliwych),który najbardziej Ci opdowiada rozmiarem

7) i gotowe! icon_biggrin.gif Możesz zobaczyć czy wszystko gra robiąc podgląd postu.
ajakielka
ania.s, butelkę mam taką, ale pewno te co emilly1975 poleca też są dobre, ja ich nie używałam, ale też z ciekawości ją wypróbuję, tylko trochę później.

Soczek za 7 tygodni Mikołajka! Zdrówko impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif
ajakielka
Hej jonibo, widzę Cię, co tam u Ciebie?
emilly
Qrczę całą prawie ciążę mczyłam się ze zgagą i teraz też od 3 dni nie chce mnie opuścić,buuu.
Mały wstał,zajrzę zaraz.
katke
Uwaga proba, wysiaduje puszke z mlekiem icon_smile.gif
katke
Heheh udalo sie to jeszcze jedno

Strasznie wielkie wyszlo....
ajakielka
katke, ale mam śliczną imienniczkę!
ajakielka
Jejku, cisza, pustka, no to dobrej nocki!

A ja dziś nie ściągam, bo Miłosz wszystko ściągnął- jadł 3 razy (20ta, 21sza i 22:30) i od niecałej godzinki śpi, oby do rana. Pa!
emilly
Witam czwartkowo.

U nas noc minęła kiepsko. Mikołaj spał do 1 w nocy,a od 1 budził się co 1h-1.5. Jestem padnięta na maxa. Nie wspomnę,że zasnął o 23-zmienił sobie porę zasypiania (wcześniej byla to godzina 21-22). No i stałym rytmem będzie spał pewnie pół dnia-tak do 18 (oczywiście z przerwami na cyca) i od 18 do 23 zrobi sobie przerwę na pogaduszki...

Katke zdjęcie na puszce małej wysiadującej mleczko nadaje się do New York Timesa 03.gif . Fajną masz córę.

Mojego syna ulubiona pozycja do spania ( ostatnimi czasy):




ajakielka
emilly1975, Mikołaj ślicznie śpi, słodko. Jak on rośnie! Przypomina mi się, jak mój Miki tak spał- to była jedyna pozycja tolerowana przez niego, nawet w nocy, co zmuszało mnie do niespania i ciągłego kontrolowania go. Na plecach ani na boku przez pierwsze trzy miesiące nie przespał ciągiem dłużej niż 15 minut, na brzuchu potrafił. Miłosz niecierpi leżenia na brzuszku a co dopiero, żeby tak pospał... Dobrze, że z bioderkami u niego ok, więc tylko ćwiczymy dźwiganie gółwki i to z rykiem.

A dziś pospał od 23ciej do 5tej, zjadł z jednej piersi, podumał godzinkę, następnie opróżnił drugą i pooszedl w kimono. Wstał o 10:30; ja spałam z nim do 10tej, bo wczoraj położyłam się spać z bólem głowy (z nadzieją, że mi minie), ale o tej 5tej ból osiągnął apogeum, łyknęłam więc tabletkę i poszłam spać dalej razem z nim. I tak noc uważam za udaną.

A dziś mam wielkie plany "prasowalnicze"- taaaaka kupa na mnie czeka!

Hej, hej a gdzie reszta?
jonibo
witajcie 06.gif ,

od wczoraj probuję tu coś napisać, ale niestety nie było mi to dane. Jak tylko wydawało mi się, że uspałam Oliwkę i zasiadłam przed komputerem, to musiałam lecieć do Małej, bo syrena się włączała. Tak więc Ajakielko, mogłaś mnie widzieć i to nie raz. 06.gif
Dzisiaj w sumie jest podobnie, ale właśnie pojadłyśmy i moje Dziecię chyba śpi.... oj, chyba jeszcze nie. Zaraz wracam...

...Jestem ponownie, tylko ciekawe na jak długo.

Wiecie co, tak sobie oglądam zdjęcia z naszymi Maluchami i stwierdzam, że mamy prześliczne Dzieciaczki 03.gif

U nas pogoda dzisiaj dosyć fajna, więc napewno wybiorę się na spacerek.
Adonisku, ja też myślałam do niedawna, że z mleczkiem się rozkręca, ale chyba tak nie jest 32.gif . Znowu jakieś pustki mam. Jak ściągnę 40ml to jest super. Ja już nie wiem, co mam robić. Może to ten drugi kryzys laktacyjny? Ajakielko, kiedy on mniej więcej wypada?
Aniu S., mam chyba ten sam problem co Ty. Oliwia tak przyzwyczaiła się do picia z butelki, że cycusie ją denerwują, bo musi się napracować zanim coś poleci. A z tym to też różnie bywa. Na początku ciągnie z zapałem, ale później, kiedy piersi robią się miękkie, zaczyna się denerwować, kopie nóżkami, macha rączkami i zaczyna płakać 32.gif. No i po jedzeniu, muszę iśc po butelkę.

Dziewczyny, czy Wy swoim Dzieciaczkom smarujecie buźki jakimś kremem przed wyjściem na spacer? Ja jeszcze nie smarowałam żadnym ochronnym kremem, ale tak sobie myślę, że może by się przydało to zrobić, w końcu zimno jest, a skóra delikatna.

Oliwce dzisiaj mija miesiąc. Z tej okazji stawiamy wszystkim soczki impreza.gif impreza.gif impreza.gif brawo_bis.gif




Miłego dnia Wam życzę. Może jeszcze dzisiaj uda mi się tu zajrzeć, papa

Kasiusia
Witam czwartkowo,
u nas noc średnia, ale nie najgorsza jak na te warunki zdrowotne. Piotruś budził się co 3 godzinki i walczyliśmy ze ściąganiem katarku, karmieniem, przewijaniem i ulewaniem. Ania wpadla rano do łóżka kaszląca i od razu to tulenia i calowania Piotrusia. Zarejstrowałam ją jutro do lekarza. Odebralismy wyniki Piotrusia - nie najgorsze, tylko ta bilirubiba jeszcze wysoka bo aż 8 z kawałkiem, ale waznie że pomału schodzi. Od dzis mamy nowy leka na żółtaczkę, ciekawe jak zadziała. Będziemy podawać 10 dni i znów kłócie( masakra tym razem był trzy razy kłóty bo krewka nie chciała płynąć icon_sad.gif ).

Jonibo smarowanie kremem obowiązkowo, zbyt delikatna skórka żeby jej nie chronić.
Oczywiście soczek za zdrowie Oliwki impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif niech nam zdrowo rosnie. Nam spacerek odpada ze względu na zdrówko, szkoda bo juz mam dość siedzenia w domku. 13.gif

Ajakielka
ja juz od rana zrobiłam prasowanie, tyl;e że napralam znów 3 pralki więc za chwile będzie jeszcze wieksza sterta. Niestety ostatnio dzień w dzień wielka sterta i prania i prasowania, zwłaszcza że mały ulewa.
Miloszek ładnie Ci przesypia kilka godzin. Zastanawiam sie kiedy mój Piotruś tak zacznie.
Oczywiście soczek za Miloszka 6 tygodni impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif

Emilly na zdjęciu Mikołaj juz na takiego dużego chłopca wygląda 04.gif rosna t szkraby, oj rosną i tak myślę że za szybko 32.gif . Emilka my w ogóle jeszcze nie mamy chrzestnych i nawet pomysłu, tylko że my jeszcze nie zaplanowalismy daty, a Ty juz tak.

Katke
Asieńka przesliczna dziewczynka 06.gif

Arla mojej Ani dość często się zdarza że popuści, nawet w przedszkolu, na co Panie są wielce obrażone, tzn jedna daje to wyraźnie odczuć. Nie mogę dotrzeć do Ani żeby wcześniej szła do toalety jak tylko jej się zachce. Ona trzyma tak długo aż już nie może i wtedy biegnie i zdaża się że nie dobiegnie, albo popuści. Poprostu tak jakby czasu nie miała. Jak jej powiem że nie ma nic na przebranie to się pilnuje, a ostatnio w przedszkolu powiedziała do pani że nic się nie stalo, że mamusia wypierze, po co robic problem. No jak mi pani powiedziała to szok normalnie. Maly cwaniaczek z tej Ani i w dodatku leniwiec.
Może powinnaś iść z Matim w przedszkolu do toalety i mu pokazać osobiście że nic zlego go tam nie czeka, może wtedy nie bedzie biedak trzymal tak długo tylko sam pójdzie. A z ta zazdrościa to prędzej czy później pewnie im minie więc nic nie poradzimy, trzeba się uzbroić w cierpliwość i tłumaczyć, tłumaczyć... choc czasem sił brak.

No to lecę wieszać pranie, póki Pituś spi... będę zagladać

też się pochwalę:
Moje dzieciaki dzisiaj:
i drugie może pod tytułem siostra dawaj cyca
ajakielka
CYTAT(jonibo @ Thu, 11 Dec 2008 - 12:02) *
Adonisku, ja też myślałam do niedawna, że z mleczkiem się rozkręca, ale chyba tak nie jest 32.gif . Znowu jakieś pustki mam. Jak ściągnę 40ml to jest super. Ja już nie wiem, co mam robić. Może to ten drugi kryzys laktacyjny? Ajakielko, kiedy on mniej więcej wypada?
Aniu S., mam chyba ten sam problem co Ty. Oliwia tak przyzwyczaiła się do picia z butelki, że cycusie ją denerwują, bo musi się napracować zanim coś poleci. A z tym to też różnie bywa. Na początku ciągnie z zapałem, ale później, kiedy piersi robią się miękkie, zaczyna się denerwować, kopie nóżkami, macha rączkami i zaczyna płakać 32.gif. No i po jedzeniu, muszę iśc po butelkę.


Zacznę od wypicia soczku za Oliwkę impreza.gif Śliczna dziewczynka, no to masz juz w domku niemowlaka a nie noworodka! Drugi kryzys laktacyjny przypad mniej więcej w 6 tygoniu życia. Piszę mniej więcej, bo to zależy od dziecka (podobno od tego, w którym tygodniu ciąży się urodziło; czyli jak w 40tym to ten 6ty tydzień, ale jak w 38mym to później a jak po 40tym to wcześniej, pi razy drzwi). Gdy Mała zaczyna się denerwować to zmień pierś, i tak naprzemiennie, ile wytrzymasz. Ja tak robiłam, szczegónie wieczorem u nas takie rzeczy się działy, po kąpieli, chyba głód wiekszy. Trwało to nie raz, nie dwa od 20tej do 23- 24tej (ile ja dałam rady wytrzymać), potem padał od tego ssania. I spał dłuuugo. Teraz też tak się zdarza, Miłosz właśnie wczoraj skończył 6 tygodni. A jak już nie możesz wytrzymać to podaj jej to, co z całego dnia "uzbierałaś " laktatorem- masz ręczny czy elektryczny? Mnie elektrycznym udaje się więcej ściagnąć. Pij dużo wody, naprawdę, małymi łyczkami, ale co chwilkę, ja się nie rozstaję z butelką mineralnej, mimo, że nie lubię czystej wody 21.gif No a jak ona Ci przybiera? Bo to ma duże znacznei przy tym cczy trzeba dokramiać czy tylko jest głodomorkiem i leniuszkiem icon_wink.gif Niestety, do butli dzieci się łatwo przyzwyczajają.
Mogę Ci jeszcze polecić ricinus communis 5ch (granulki homeopatyczne)- mi to też pomaga- po dwóch dniach musiałam odstawić, bo miałam taaak dużo mleka. Z Mikim też zadziałało.

KaSiuSia, Ania jest niezła! Super sobie to wykombinowała, ale widzi, że Ty ciagle pierzesz 08.gif (jak mój mąż, hi, hi) Sliczne zdjęcia robisz dzieciom, będą miały super pamiątkę. A Miki nie chce się fotografować z Miłoszem...

A ja nie poprasowałam, bo Miłosz zaplanował sobie dzień przy cycu- wisi na mni z małymi przerwami od 10:30; coś za coś, przynajmniej w nocy śpię icon_smile.gif A dziś po południu biegnę do gina, połóg mi się skończył brawo_bis.gif , ciekawe, jak tam u mnie? No i o antykoncepcji trzeba pomyśleć...
emilly
Kasiusia zdjęcie pt. siostra dawaj mi cyca jest czaderskie 03.gif . A Piotruś też rośnie jak na drożdżach.

A ja zajęłam się pakowaniem 5-osobowej rodziny do wyjazdu,sprzątaniem i z doskoku zaglądam do małego. Wcześniej zaliczyliśmy 2h spacerku-mamy piękną słoneczną pogodę icon_cool.gif .
A Mikołaj naprawdę niczym nie przypomina tego małego smerfika,którego przywiozłam ze szpitala. Teraz to juz poważny niemowlaczek. Uwielbiam jak bawi się swoimi rączkami (odkrył,że ma). Ogląda je,sklada,ssie paluszki ,a my z M. mamy niezły ubaw przy tym,bo w sposób w jaki to robi powala nas na kolana. I próbuje mnie łapać za twarz (oczywiście ma te ruchy jeszcze nieskoordynowane),ale wyciąga łapeczki w interesującym go kierunku.

c.d.n alarm..
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.