To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Czerwcowe siusiosrajtki cz. 12

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
jaAga*
To ja zakładam kolejny wątek naszych Siusiumajtków czy Osrajtków z czerwca 2007.
Wszelkie sugestie odnoście tytułu, czy podtytułu mile widziane.
Miłej konwersjacji przez kolejne 100 stron 06.gif
lornetka
O!!!!
my to jesteśmy gaduły, nie ma co!
Kate_K
Justa pokaż obrazy:)
Aguutko no to zycze ciąży co byś myśleć nie musiała:)
Jaaga pokaż rysunki Julki.
Lalicja jesteśmy z Tobą!
lornetka
Kate a zrobiłaś zdjęcia choinki??
uśmiałam się z tego, że życzysz ciąży bym nie musiała myśleć, rzeczywiście ciąża niekiedy wymóżdża 04.gif
jaAga*
No tak, mnie ciąża mocno wymóżdżała.
Justa ona chce jakieś reklamowe zabawki, ale na urodziny kupię jej to co radzisz, teraz zresztą boję się że Karina by jej przeszkadzała w tworzeniu.
Chcecie zdjęcia to macie:
To szkic icon_wink.gif:

a to już kredki:ślimak, a obok kret wyglądający z kopca icon_wink.gif

lew pod palmą:


A, i zepsuł nam się aparat icon_sad.gif, nie wiem co jest, i gdzie to naprawić, zdjęcia już zrobione można bez problemu przeglądać, ale obraz i zdjęcia nowe to jakieś rozmazane plamy icon_sad.gif, chyba z obiektywem coś....szybko zdjęć nowych nie wstawię .
lornetka
ślimak i lew to pełen profesjonalizm! Mi się b. podoba!
Kate_K
lew pod palmą jest .... the best!!!!!!!!!!!!!! Sam lew rewelacja, a tytuł do tego to już bomba. Jaaga jakbyś chciała sprzedać tego lwa pod palmą to ja bioręicon_smile.gif No super jest!
pati.n
Odynko idąc za ciosem - Witka z zeszłego roku icon_smile.gif Aleś mi sie kobieta zestarzała 03.gif



jaaga mi sie ślimak podoba, ale ja zawsze z rysunków kiepska byłam, podpisywałam psa pod rysunkiem, co by mi ie mówili, że ładny osiołek...icon_smile.gif
pomidorro
jaaga mi i sie lew i simak baaaardzo podobają! Ma talent Twoja dziewczyna! lew mi troche przypomina lwa z Lulusia...
ogladacie ta bajkę?powinnaś ją zapisać na jakieś zajęcia! rysunki i kolory super i ten kret:)
odynka
jaaga rysunki super:D a ja sie dlugo zastanawialam co ten lew ma z tylu;) rozumiem ze to zakrecony ogon:D
agata85
No i sprzatania jutro bedzie ciag dalszy... Dzis ,,pozegnalam,, sie i kilogramem rozsypanego cukru 37.gif No nic, maly mial ubaw 37.gif


jaaga- rysunki swietne icon_smile.gif

To i ja wklejam Shane z ,,zeszlego roku,, icon_smile.gif)

zajka
Jaaga rośnie Ci artystka icon_smile.gif podpisuję się pod komentarzami na temat lwa i ślimaka. Cudeńka.

Ja dziś po raz pierwszy pomyślałam sobie, że to dobrze, że mam synka. Kupiłam siostrzenicy dwie gumki do włosów i dwie spinki, za które zapłaciłam 10 zł 37.gif I żeby to chociaż było solidnie wykonane.

Aaaaa, może w tytule dać "Siusiosrajtki", takie dwa w jednym icon_wink.gif
pati.n
No i wykrakałam ;( dziś WIki dostała kataru icon_sad.gif
jaAga*
Tak odynko, to zakręcony ogon, też miałam ten problem co to jest.
Justa Julia ogląda lulusia, chyba nawet z niego czerpie inspiracje, bo rysuje cudowne wiewiórki, ja takich nie umiem, i twierdzi, że umie je z Lulusia....a co to ten luluś, bo ja wyrodna i nie kontroluje bajek na mini mini icon_wink.gif.
Świetne zdjęcia świąteczne wklejacie.
A.K. mam prośbę,a w sumie radę, bo często wklejasz zdjęcia odwrócone, na n-k też- źle mi się je ogląda, szyja potem boli icon_wink.gif, na pewno są mądrzejsze głowy, ale powiem Ci jak ja je przekręcam, otwieram je w programie paint (start-programy-akcesoria-paint), i tam w zakładce obraz jest funcja przerzuć, przekręcam, zapisuję i gotowe.
Kamcia_89
No proszę, widzę, że już nowy wątek, rozkręciłyśmy się pod koniec icon_wink.gif

Jaaga sliczne rysunki. Lew i slimak rzeczywiście profesjonalny, i te duuże słonka icon_smile.gif Super!

Hehe, fajnie choinkowe zdjęcia wklejacie icon_wink.gif Nasze dzieciaczki takie bąble małe wtedy były a teraz, już wyrośnięte icon_wink.gif My w tamtym roku choinki nie mieliśmy, ale teraz będzie napewno icon_smile.gif

Wklejam fotki z wczorajszego spacerku icon_smile.gif


Tor z różnymi pojazdami, wszystkie postacie w środku są ruchome icon_smile.gif Mati się na to napatrzeć nie może icon_wink.gif




Kolejka, na krórej moga jeździć nawet mamusie icon_wink.gif




Tu próbowałam swoich sił, ale nie trafiłam ani jednej piłki, to naprawde trudne icon_wink.gif


I gablotki z ruchomymi postaciami, każda gablotka to inna bajka (nie robiłam wszystkim zdjęć)






Jest tez karuzela icon_wink.gif I budki z jedzeniem (jak dla mnie to najlepsza atrakcja) 08.gif
Mam nadzieję, że za rok też będzie cos takiego, Mati bedzie większy więc będę mogła go puścić na ten tor z pojazdami, bo tak sie biedny patrzył jak dzieci jeździły a on nie..

Dobra spadam spać, mam nadzieje, że nie zamęczyłam Was tymi fotkami icon_wink.gif
Dobranoc icon_smile.gif
LilySnape
Super foty. Jaaga, masz córkę z talentem icon_cool.gif Kamcia, też fajne foty.

Lalicja, myślę o tobie...

A my, no cóż... Mały dostał kolejny antybiotyk - Ceclor, ja też - jakiś Zamur, pierwszy raz go biorę. Lekarz stwierdził, że oboje z synkiem chorujemy na to samo i w tych samych miejscach nam wydzielina zalega (ten lekarz to i pediatra i rodzinny). Wystraszyłam się, bo mały po 6-ciu godz. od zjedzenia tego antybiotyku zwymiotował chyba wszystko dosłownie, co miał w brzuszku icon_sad.gif Dzwoniłam potem do tego lekarza, czy nie trzeba zmniejszyć dawki albo co, bo na ulotce pisało, że przy za dużych dawkach mogą być wymioty (a po tym, jak sobie przeliczyliśmy wagę małego na mililitry, wyszło, że maksymalną, końską dawkę dostał). Pan doktor jak usłyszał, że może coś źle wyliczył, zirytował się nieco (wiadomo icon_wink.gif ), kazał trwać przy tej samej dawce, ale uświadomiłam go, że dzwonię dlatego, że dziecko nigdy nie wymiotuje i chciałam się upewnic, co w takiej sytuacji rbić.

On chyba z przejedzenia zwymiotował, ale nie byłam pewna. W każdym razie po przebudzeniu 2 następne godziny ciągle chciał jeść, no i masz icon_razz.gif

No, a ja mam gorączkę, boli mnie krtań i cała szyja 29.gif i mówię pijackim głosem.

Aguutka, mój też się tak garnie do ludzi. Wczoraj w poczekalni zaczepiał KAŻDEGO. Podchodził np. do potężnych facetów i kładł im rękę na kolanie...
jaAga*
Lily teraz Wy?? Zdrowia życzę, Karina tez ostatnio ceclor brała, on w smaku jest dobry icon_wink.gif.
A ja mam inny problem, ale opiszę jak się już rozwiąże, oby jak najszybciej, idę dziś do lekarza, bo ból staje sie nie do zniesienia.
Kamciu pięknie macie w tym Wrocławiu!
Dodzia
Jaaga Rysunki córci super na prawdę warto w ten talent jej zainwestować ! 02.gif
bidulko oby lekarz ci pomógł i cie już nie bolało !! przytul.gif

kamcia piękne focie a ryneczek pięknie ubrany w bajkowe postacie !

lili kochana dużo zdrówka dla was obojga wracajcie nam szybciutko do zdrowia ! przytul.gif przytul.gif
a co do Marcinka to super że ma taką ochotę na jedzenie bo generalnie jak
dzieci są chore to nie chcą jeść !!

Muszę się wam pochwalić że ostatnio brałam udział w konkursie z programu MINI MINI
tam poszukiwali Małego przyjaciela Adibu na pewno kojarzycie no i wysłałam
Oskarkowe zdjęcie i wczoraj było rozwiązanie konkursu
niby nie zajął pierwszego miejsca ale jest na liście zwycięzców !! 06.gif
malaga
Dodzia gratulacje dla Oskarka. Śliczny z niego chłopczyk. Jak po szczepieniu? Spokój był? U nas temperatura była tylko 37,5 i wszystko naszczęscie przeszło.

Jaaga Julka rzeczywiście ma talent. Widziałam ją ostatnio w Jedynkowym przedszkolu, słodka jest.

Kamcia fajne macie to miasteczko. Mati napewno zachwycony. Bajecznie to wygląda wieczorem, a jak jeszcze śnieg spadnie to będzie super.

Liliy jak mozesz to skonsultuj tą dawkę leku z innym lekarzem. Ja konsekwencję zbyt wysokiej dawki leku przepisanej w dzieciństwie przez lekarza ponosze do dzisiaj. Lepiej się upewnić.
zajka
Witam.
Kamcia Jaś i Małgosia piękne. Czerwony Kapturek trochę jak z ruskiej bajki (szczególnie to niebieskie łózko wprowadza we wschodnie klimaty. Na Białorusi na wioskach ramy okienne, płoty i dachy ludzie malują na taki właśnie niebieski kolor. Tragicznie to wygląda, ale w sumie wprowadza w klimat rosyjskiej starodawnej wsi icon_wink.gif )
Co do dekoracji świątecznych, to moje miasto zabłysło z początkiem grudnia. Reakcja Grześka na to mogła być jedna: "yyyyy, yyyy" i oczy jak pięciozłotówki 04.gif ciekawe co zrobi jak postawimy choinkę w domu icon_biggrin.gif

Lily zdrówka wam życzę.

Jaaga a ja od razu skumałam, że to ogon lwa 06.gif
jaAga*
Malaga fajnie że oglądałas, jeszcze raz będzie,w ten wtorek lub następny-muszę sprawdzić, w odcinku o zimie.
A ja jak zaczęłyście pisac o szczepieniu, to zajrzałam do książeczki, i okazało sie, że miałam termin na 13 listopada 37.gif , tyle że w tym czasie Karinka do najzdrowszych nie należała. I w sumie teraz nie wiem kiedy się z nią wybrac, bo wolałabym żeby na drugi dzień po nie poszła do żłobka, więc muszę to jakoś ustawić.
Asiu_b jak długo można to szczepienie odciągać, bo to kontynuacja w sumie jest, a ja nie cierpię szczepić w sumie.
agata85
jaaga- dzieki, poprawie sie icon_wink.gif

Kamcia -fotki sliczne, sama chetnie wybralabym sie tam:)

Lily- zdrowka zycze

My mamy dwa zalegle szczepienia i jakos nie zanosi sie zeby w najblizszym czasie je dostal. A przynajmniej tak dlugo, dopoki mi lekarz nie udowodni ze Shane naprawde ma astme. Bo ja sie cholernie boje go szczepic 43.gif

Dzis popoludniu wybieram sie na zakupy. Musze wkoncu kupic cos malemu na mikolajki. Mam juz cos upatrzone, ale okaze sie w sklepie czy warte swojej sumy 06.gif 29.gif
jaAga*
A.K. ok icon_wink.gif.
Co do mikołajków, to ja zostawiłam wczoraj w sklepie fortunę 37.gif , tak więc gwiazdka będzie już bardzo skromna.
LilySnape
CYTAT(malaga @ Fri, 05 Dec 2008 - 10:14) *
Liliy jak mozesz to skonsultuj tą dawkę leku z innym lekarzem. Ja konsekwencję zbyt wysokiej dawki leku przepisanej w dzieciństwie przez lekarza ponosze do dzisiaj. Lepiej się upewnić.

Malaga, ja przyznam się szczerze, że sama zmniejszyłam tą dawkę o 1 mililitr (2 ml zamiast 3) icon_redface.gif
Po prostu nie bardzo mi się zgadzały przeliczenia pana doktora z tym, co na ulotce, po co dziecku maksymalna dawka (nawet nieco przekraczająca limit wagowy?), zalecana przy najcięższych przypadkach? Przecież on wysoko nie gorączkuje itp., zapalenia czegoś tam (np. krtani) ostrego nie ma, boby mi lekarz powiedział; wydzielina mu zalega, smarka i kaszle....
Lekarze czasem chyba się gubią w tych wszystkich lekach firm wszelakich... Ciągle coś nowego wchodzi na rynek, podpierają się ściągami o lekach, wszystkiego trzeba pilnować.
Wydaje mi się, że wymioty (ulewanie?) miał z przejedzenia, bo już się nie powtórzyły, ale trzeba dmuchać na zimne, to maluszek przecież jeszcze...

Ja choinki chyba nie rozłożę, bo mały wzystko ściąga i pakuje do buzi. Nadal. Natomiast z przyjemnością porozwieszam (wysoko! icon_wink.gif ) świąteczne światełka i łańcuchy.
agata85
jaaga- a co kupilas ladnego? 06.gif Ja przymierzam sie do zakupu auta, na ktorym siada i sie odpycha, auto po ,,przekluczeniu kluczyka wydaje dzwieki jakby naprawde jechal. Wiem, ze takowe cos malemu bardzo by sie spodobalo. Narazie tylko widzialam je w internecie, dzwonilam do sklepu z zabawkami u nas i maja je, ale zobacze czy to chociaz solidnie wykonane jest:) Cena powala 37.gif Rowne 50 euro 37.gif
zajka
CYTAT(LilySnape @ Fri, 05 Dec 2008 - 10:17) *
Lekarze czasem chyba się gubią w tych wszystkich lekach firm wszelakich... Ciągle coś nowego wchodzi na rynek, podpierają się ściągami o lekach, wszystkiego trzeba pilnować.

Wiesz, że to przerażające 37.gif Z drugiej strony ciężko ogarnąć wszystkie nowości icon_rolleyes.gif
zajka
Rany, A.K 50 euro 23.gif Tyle to ja chciałabym wydać na wszystkie prezenty razem wzięte. Ale niestety się nie uda, bo już ponad połowę tego na prezenty poszło. Tyle, że dzieciakom, a dla nich przeznaczam więcej.
agata85
zajka- u nas ogolnie zabawki super drogie sa. Jak wchodze do mojego ulubionego sklepu z zabawkami, to nie wiem na co najpierw mam patrzec, na zabawke czy cene 37.gif A ulubiony, bo jest tam wszystkiego doslownie pelno 37.gif A z racji tego ze na mikolaja kupujemy tylko naszemu dziecku, to moze byc to ,,ciut,, wiecej kaski. Reszta dzieci z rodziny dostaje od nas duzegoooo gwiazdora w czekoladzie 29.gif 43.gif
zajka
My w tym roku umówiliśmy się tak, że u babci prezentów nie robimy (zjeżdżają się wszystkie ciotki i sporo tego wychodzi). Natomiast z rodzicami i rodzeństwem jesteśmy umówieni na prezenty do danej kwoty na osobę. Więc w tym roku będzie skromniej, ale zapewne zabawniej. Tylko dzieciom coś ekstra kupujemy. To na szczęście mam już za sobą, ufff...
LilySnape
CYTAT(zajka @ Fri, 05 Dec 2008 - 11:21) *
Wiesz, że to przerażające 37.gif Z drugiej strony ciężko ogarnąć wszystkie nowości icon_rolleyes.gif

Dobrze, że chociaż mają te "ściągi" icon_wink.gif
I że ludzie mają ulotki dołączone do opakowań icon_smile.gif

Mnie wkurza, że ludzie czasem traktują leki jak cukierki albo inny fajny produkt do kupienia: piękne opakowania, kolorki i obietnica postawienia człowieka na nogi w 5 min - i już można szaleć w SPA 29.gif Takie czasy icon_wink.gif
asia_b
JaAga zakładam, że chodzi o kolejne DTP + reszta? Te szczepienia mają dość szerokie widełki, w kalendarzu jest 16-18 miesiąc a to i tak orientacyjny przedział (co nie znaczy, że można zwlekać miesiącami icon_wink.gif ), więc umów się spokojnie kiedy Ci pasuje. My też jeszcze nie byliśmy ale mam nadzieję, że do Świąt się wyrobimy icon_rolleyes.gif

Braku humoru i weny ciąg dalszy...
Kate_K
a ja wczoraj tez szczepiłam Olafka. Ostatnia dawka Infarix 6 w 1 i dodatkowo zapodałam Ospę. Jakbym wiedziała ile ta szczepionka kosztuje to chyba bym się nie zdecydowała...
ziowik
HEJ GADUŁY icon_smile.gif

tytu wątku niezły icon_biggrin.gif nie do wymówienia przy okazji bez zająknięcia icon_razz.gif

ło matko.. byłam dzisiaj u dentysty, dostałam znieczulenie przewodowe... najbardziej mnie znieczuliło jak już wychodziłam icon_razz.gif no i do tej pory (już blisko 3h) nie czuje języka, wargi dolnej i połowy twarzy.. bosko nie ma co icon_razz.gif czuje sie jakbym dostała z buta...

wczoraj sie nie odzywałam, bo mielismy fatalną noc w pracy, nie zmróżyłam oka nawet na minutę, skutkiem czego rano byłam totalne nemo, padłam i spałam do 13:30 43.gif a potem trzeba było jeszcze obiad ugotować i odebrać Kamilke ze żlobka.. dzisiaj znowu mam noc, mam nadzieje że będzie lepsza od ostatniej bo sie wykończe..

Kamilka na razie sie jako tako trzyma, w nocy troche kaszle, katar jest, ale niewielki.. tylko martwi mnie że ciągle sie za ucho chwyta i drapie.. wczoraj zakropiłam jej otinum, darła sie jak opętana..
Marek kupił Inhalol i postanowił skropić nim ręcznik, dodał Olbas i mokry ręcznik rozwiesił w pokoju.. Kamilka budziła sie co chwile, płakała, wierciła sie.. tak jedną noc. wczoraj to samo, chodziłąm do niej co minute praktycznie, co zasneła i wyszłam to znowu był płacz.... wynieslimy ją z pokoju do drugiej, tam zasneła od razu spokojniej, a sypialnie wywietrzyliśmy (o 22... ziąb był że hej). po powrocie do łóżeczka spała już spokojnie do rana..
na ulotce Inhalolu M wyczytał że nie dla małych dzieci i że może powodować skurcz oskrzeli... tak więc uwaga...
dzisiaj mają Mikołaja w żłobku, ciekawa jestem jak Kamilka na niego zareaguje icon_razz.gif czy będzie ryk.. zobaczymy jakie zdjęcia z tego będą icon_biggrin.gif

Aguutka tak już sobie pomyslałam wczesniej że może to nie rota? 43.gif może sobie test zrób icon_smile.gif co do pracy idź i pogadaj, nic nie stracisz w ten sposób. może akurat finansowo Ci zaproponują jakieś fajne warunki i będziesz mogła pozwolić sobie na opiekunkę dla Dawida.. chyba że definitywnie nie chcesz tam pracować to po prostu podziękuj, szkoda zachodu.
ja mam taką sytuację - rozmawiałam z przełożoną i okazało sie że choć miałam obiecany przez naczelną etat, będę pracować na zastępstwo, bo etat dostanie dziewczyna która pracuje dłużej na oddziale, ale na zastępstwo za kogoś tam.. niby to sprawiedliwe, ale z drugiej strony nie bardzo mi to odpowiada.. pracując na zastępstwo nie mogę zajść w ciążę bo od razu mnie zwolnią i tyle będzie z tego, zero kasy, macierzyńskiego, wychowawczego.. nic.. ale stwierdziłam że trudno, kilka miesięcy jeszcze popracuje i jak sie sytuacja jakoś nie rozwinie na moją korzyść to poszukam innej pracy, na etat...
tak więc jestesmy w troche podobnej sytuacji rozterki zawodowej icon_smile.gif

fajne te zdjęcia zeszłoroczne, pamiętam jak dziś te ostatnie Święta.. a tu już nowe icon_smile.gif my na choince i tak sporo mieliśmy plastikowych baniek i wiklinowych dekoracji ze względu na dwa koty, poza tym choinke przywiązemy do szafy, do okna i do ściany- jest szansa że Kamilka jej nie zwali icon_razz.gif byle baniek i aniołków nie chciała jeśc.. i łańcuchów.. zobaczymy co to będzie icon_biggrin.gif

Pati icon_biggrin.gif chyba sie nie rozumiemy icon_biggrin.gif albo nadinterpretujesz moje słowa icon_smile.gif ja nie twierdze że dla kariery poświęcasz zdrowie dziecka czy coś takiego icon_smile.gif ja bym sie wykonczyła w takiej sytuacji, ale rozumiem też że kasa jest potrzebna bardzo..kiedyś wspominałas coś o babci czy teściowej która zajmowała sie kuzynem Wiki.. albo mi sie zdaje... nie dałoby sie jej przekonać żeby miesiąc, dwa przypilnowała Wiktorii? przez ten czas mała miałaby szanse sie troche wykurować, uodpornić i mogłaby wrócić do żłobka silniejsza..
zdjęcia super icon_smile.gif gdzie tą imprezę mieliście?

Kamcia super te atrakcje.. czemu w Krakowie takich nie ma....

Jaaga a cóż Ci biedaku dolega?? kiedy idziesz z tym do lekarza? mam nadzieje że szybko pomoże icon_smile.gif a Julce faktycznie spraw jakieś sztalugi (fajne widziałam w ikei icon_smile.gif ) farby, pastele może... i niech tworzy, bo te rysunki całkiem sa konkretne icon_biggrin.gif Lew mnie powalił, świetny jest icon_smile.gif
a Luluś to taka bajka o króliczku który rysuje rózne rzeczy np samolot, wóz strażacki, słonia.. takie pojedyncze rysunki pokazuje jak sie rysuje kredką, potem koloruje i one odżywają icon_smile.gif jej z nim biedronka Kropka icon_smile.gif taka bajka dla maluchów, Kamilka bardzo lubi, melodyjka jest fajna, żywe kolory, proste kształty, nie taka nadziabana icon_biggrin.gif

Lily dziwne że dał taką wysoką dawke.. może faktycznie telefonicznie nawet skonsultuj sie z jakimś lekarzem pediatrą... w przypadku Marcinka to wga przede wszystkim powinna być wyznacznikiem dawki, jest większy niż rówiesnicy, choć wagowo to niektóre nasze maluchy mu dorównuja, ale np Kamilka czy Wiktoria ważą spoooooro mniej i musiałyby mieć mniejsze dawki tych samych leków na pewno..

Asia nie "ciiii" tylko dawaj zdjęcia!!!!!! icon_biggrin.gif

Zajka mnie te niebieskie barwy tez sie kojarzą z takimi kresowymi klimatami icon_smile.gif fajny układ macie w sprawie prezentów icon_smile.gif ja nie wiem nawet co komu kupić jeszcze... a czasu coraz mniej.... aaa....

a.k. i jak sie udały porządki? Shane Ci pomagał? icon_smile.gif 50 euro to sporo.. ale fakt też jest taki że na "zachodzie" troche inaczej sie to przelicza.. to co u nas kosztule nieraz 10zł, potrafi we Włoszech np kosztować 10 ale euro..
jak noga? dalej mrowi?

Kate super że Olaf taki zachwycony icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif a zdjęcia jakies masz??

nie wiem co ejszcze miałam.... kurcze, już tyle czasu od znieczulenia a tu nie mija i nie mija...
LilySnape
Ziowik, minie w końcu, masz to jak w banku icon_smile.gif

Wczoraj w aptece 100 zł zostawione... Na szczęście sprzedałam bujaczek i inne rzeczy, zwróciło się icon_wink.gif

Ale wkurzyłam się wczoraj - gdy wreszcie udało mi się uśpić małego, u sąsiadki z góry zaczęli ostro wiercić, wrrrrrr grrrr diabel.gif Mały zaczął się budzić, ale w końcu odpadł, a ja nic nie pospałam, a tak chciałam pospać.
Kamcia_89
Ziowik z tymi znieczuleniami to chyba często tak jest, że działają dopiero "po fakcie" 08.gif Ja jak miałam nacinane krocze to tez miałam znieczulenie, ale cały czas czułam jak lekarka mnie zszywa. Za to potem jak juz byłam na sali poporodowej to cąły ból jak ręką odjął 04.gif Nawet siku mogłam normalnie zrobić, nic mnie nie szczypało 08.gif Dopiero wieczorem znieczulenie przestało działać i wiłam sie bólu, dopiero koło 3 w nocy zasnęłam, jak zeżarłam coś przeciwbólowego.

Śniło mi się dzisiaj, że miałam raka kręgosłupa 37.gif 04.gif Poszłam na prześwietlenie pleców (nie wiem dlaczego) i w karcie po badaniu pisało na czerwono "rak kręgosłupa".. Poszłam do szpitala na jakies wycinki. Potem pod narkozą łączyli mi cały kręgosłup, bo wszystkie kręgi wzdłuż były przepołowione.. Jak sie wybudziłam z narkozy to nawet najmniejszy ruch strasznie bolał, leżałam ciągle cała w jakimś kaftanie usztywniającym. Masakra! Co ja sie umęczyłam w tym śnie! Bo zawsze mam tak, że czuję w śnie ból, smak, zapach. A ten ból kręgosłupa był okropny, aż się w końcu obudziłam i dalej mnie wszystko bolało! Po chwili przeszło.. Wy tez tak macie? Że wszystko czujecie? To jest okropne 29.gif

pomidorro
no i zdycham... nabrałam leków na noc i sie budzilam co chwile bo mi było slabo...
aby tylko Alusia sie nierozchorowala!
Lily zdrowiejcie szybciutko!
a.k a my na mikolajki kupimy Ali krzeselko.... książeczki, które wczesniej kupiłam juz dałam icon_smile.gif
samochodzik- jeżdzik dostanie od dziadkow tylko u nas nie ma miejsca żeby sie rozpędzic....
zabawki są drogie ale patrz na ceny " po niemiecku" a nie po polsku icon_smile.gif
asia no uśmiechnij się !

wczoraj Ala jka zobaczyła że mam katar to sama przyniosła Fride i sól fizjologiczną... znikła na chwile i przyniosła jeszcze chusteczki...
chciała mi gile wyciagać! 04.gif a wieczorem gadam do niej że chora jestem i żeby zasnęła spokojnie bo nie mam siły jej spiewac..
a ona poglaskala mnie po policzku, dała buzi i połozyła się ... zamknęla oczka i paluszkami przeytrzymywała, żeby sie nieotwierały... i zasnęła icon_smile.gif
mądra co?
Jaaga w Lulusiu krok po kroku uczą malowac zwierządka, zamki itp...
fajna bajka.. Ala każe mi rysowac te zwierzatka i dopomina sie o więcej... jak Lulus rysuje to daje mi kredkę i blok że tez chce!
Kamcia_89
Justa jaka Ala jest słodziutka! Pewnie że mądra!!!

A ja dzisiaj rano rysowałam sobie z Mateuszkiem, narysowałam mu niebieskiego kwiatka, potem na zielono kolorowałam trawkę, listki i łodyżkę, a Mati w tej chwili spośród wszystkich kredek wziął właśnie niebieską i bazgrał sobie po płatkach icon_smile.gif A potem namalowałam w rogu słoneczko, jeszcze nie zdązyłam mu powiedzieć, że to słoneczko, a on juz przyniósł mi swoja zabawkę (takie organki z różnymi dźwiękami) gdzie w rogu tez było słonko i pokazywał na nie paluszkiem icon_smile.gif Mądre te nasze dzieciaczki się już robią icon_smile.gif
pati.n
Ziowik moja praca to zarabianie pieniędzy, na pewno nie kariera icon_smile.gif i póki mnie nie wywalą to musze ją wykonywać, aby spacać kredyty. Cała filozofia. Teściowa mieszka 40 km od nas w jedną stronę, a więc co rano dowozić Wiktroii do niej nie da rady. Wiki kuzym mieszka koło niej. Z dwójką na pewno sobie nie poradzi, bo jest po zawale i ma chore serce. Teśc nie pomoże bo jest po wypadku i chodzi o kulach, aoststnio nie najlepiej się czuje. Także jak zawsze mogę liczyć sama na siebie icon_smile.gif Dodam, że moi rodzice pracują. Musze pracowac, nie mogę sobie pozwolić na opiekunkę, nie pomogą Babcię. Jak wymyślę inne wyjście dam znać icon_smile.gif Może się nie zrozumieliśmy, nie zawsze sie łatwo dogadać na piśmie icon_smile.gif
A jak Tam Kamilka? Z kim ją zostawiasz jak choruje?
Kupiłam Witce inną zabawkę do kapieli, zobaczymy czy sie sprawdzi
reszta potem
goście przyszli
lornetka
Ziowik masz rację to chyba nie rota 43.gif choć 100%pewności nie mam, wczoraj wieczorem zrobiłam test wyszła mi bardzo słaba kreska, dziś rano tak samo, więc nie wiem na pewno.
LilySnape
Aguutka, masz na myśli DRUGĄ słabą kreskę? icon_biggrin.gif

Pati, a jakby tak ktoś z rodziny wziął czasem urlop i zaopiekował się małą? Mają do was w miarę dobry dojazd?
My tak kombinujemy: kiedy mały się rozchoruje (albo ja), mój mąż bierze 1 dzień urlopu, żeby pomóc nam przetrwać atak choroby, potem jakoś to leci...

Justa, ależ Ala madra icon_biggrin.gif

Mój mały też załapał, że jestem chora, kaszlę jak on i też sobie kozy z nosa "wyciągam" icon_wink.gif

lornetka
CYTAT(LilySnape @ Fri, 05 Dec 2008 - 15:08) *
Aguutka, masz na myśli DRUGĄ słabą kreskę? icon_biggrin.gif



nooo icon_cool.gif ale ona bardzo słaba, więc może to błąd jakiś.
LilySnape
Eeee tam, błąd icon_wink.gif

Hihi no to moja droga

OGROMNIASTE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
lornetka
nie, nie Lily nie gratuluj jeszcze, bo mi te słabe kreski podejrzane są, w pn zrobię test z krwi i się zobaczy.
a może wy miałyście też słabe kreski?? No z moich obliczeń wynika, że od ewentualnego poczęcia to dopiero niecałe 2 tyg.
Z Dawidkiem test wyszedł mi po 4 tyg.
ziowik
Aguutko trzymam kciuki za wzmocnioną kreseczkę icon_smile.gif nie mam doświadczenia, mnie wyszła normalna, dość wyraźna.. ale gdzieś coś czytałam i zdaje mi sie że jak taka wczesna ciąża to poziom hcg jeszcze niski i stąd jasnośc...
poczekaj jeszcze kilka dni icon_smile.gif ale na wszelki wypadek uważaj na siebie bardzo icon_smile.gif i dbaj icon_biggrin.gif zawczasu w razie czego icon_biggrin.gif
aaaaaa...byłoby super icon_biggrin.gif trzymam mocno kciuki!!

wiecie co po 5 godzinach dopiero mi zeszło znieczulenie.. dent mówił że po 2 na pewno będzie spokój icon_razz.gif spoko....
nie mam czasu na razie wiec spadam icon_smile.gif
dzisiaj mam noc, mam andzieje że lepszą niż ostatnio..
trzymajcie sie ciepło i zdrowiejcie kto chory !!!! icon_smile.gif
odynka
no nie wytrzymalam i choc weny do pisania nie mam - Aguutko kciuki za druga kreske (notabene mi sie okres spoznia:P) juuupiiiiii:D mi z Nellka w ogole nie wyszla kreska a juz bylam w ciazy...

wy juz prezenty kupujecie na gwiazdke a my w szczerym polu jesli o to chodzi:P
pomidorro
Aguutko gratulacje informuje że Ala jak juz była ( 5 tydzień) to kreska ledwie widoczna... tydzień później też ledwie... normalnie zarys tylko... a Ala jest. Raczej jak juz sie pojawi kreseczka delikatna to gratulacje mozna przyjmować icon_smile.gif
no i z praca sie wyjaśni 06.gif Ale super prezent na Gwiazdkę!
Odi to co... czekamy na wieści od Ciebie!
pomidorro
Aguutko gratulacje informuje że Ala jak juz była ( 5 tydzień) to kreska ledwie widoczna... tydzień później też ledwie... normalnie zarys tylko... a Ala jest. Raczej jak juz sie pojawi kreseczka delikatna to gratulacje mozna przyjmować icon_smile.gif
no i z praca sie wyjaśni 06.gif Ale super prezent na Gwiazdkę!
Odi to co... czekamy na wieści od Ciebie!
odynka
CYTAT(~justa~ @ Fri, 05 Dec 2008 - 17:47) *
no i z praca sie wyjaśni 06.gif Ale super prezent na Gwiazdkę!

oooo no wlasnie:)
CYTAT(~justa~ @ Fri, 05 Dec 2008 - 17:47) *
Odi to co... czekamy na wieści od Ciebie!

eee nie sadze...
pomidorro
dubel
asia_b
Aguutko mi testy przez kilka tygodni wychodziły ujemne a w końcu zrobiona beta wskazała na 5-tygodniową ciążę 06.gif Jeszcze nie gratuluję ale kciuki trzymam! I to jak!!!
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.