Wrześniowe Dzieciaczki cz. V

Witajcie,

Dzaga Kala Ptasia odpędzamy choroby od Was... a kysz... Jak mineła Wam dzisiejsza nocka? Mam nadzieje że lepiej niż wczorajsza.... Jeszcze raz zdrówka życze!!!

ja zaczęłam od kilku dni kurację przeciw grypie - naszło mnie na kanapki z cebulką i pomidorkiem i wieczorem się nimi zajadam tylko rano jakiś niesmak mam ale może dzięki temu grypsko nas obejdzie...

Dzaga no właśnie nie mogę nic ciekawego z karmiacych koszul znaleźć, ja jeszcze chcialam takie z krótkim rękawkiem zeby na czerwiec były ale pocieszam się że mam jeszcze trochę czasu...

Dzien doberek,
slysze Ptasia cos stuka.

Wyspalas sie Ptasienko?
Jak sie czuje maz?

Witam
Dziś jestem wyspana poszłysmy spać z Oliwką po 21. Jedynie kot mnie obudził po 23 bo szalała jak sie rano okazało miała puste miski Tak czy inaczej świat jest dzis piękniejszy (w ogóle jest bo wczoraj miałam zamkniete oczy to go nie widziałam) choć strasznie zamglony.
Miłego dnia i zapraszam na kawusię.

kasiula no szkoda szkoda
agitusek żebym ja pamiętała skąd miałam te ptaszki...

Dzis jedziemy z małą do lekarza w sprawie tego pępka ciekawa jestem co to bedzie bo jak ostatnio chciałm go oobejzec mała wpadła w histerię Trzymajcie kciuki.

Mąż juz lepiej dzięki przeszedł na scisłą diete

ptasia ja jak udaje ze nie slysze psa w nocy to zwykle robi mi brztdka niespodzianke na srodku salonu - bo bol brzucha go meczyl...

trzymam kciuki za dzisiejsza wizyte

madziara ja tam czasu za wiele nie mam... wiec usilnie szukam i jak cos wybiore to sie pochwale... brzydka workowata koszula

dziekuje dziewczyny

lepiej faktycznie kupic wieksza najwyzej rekawy sie podwinie

Ja mam 164 ale Kornelia jak sie urodziła to miała 59cm wiec moze wysoka z niej dziewczynka bedzie.

Pozdrawiam

Ptasia to daj znać co powiedziała lekarka... i zdrówka dla męża życzę

Dzaga hahaha te koszule to same jakieś takie workowate sa A jak Wy się czujecie?

Ale u nas dziś piękna wiosna... słonko cieplusio... oby tak dalej

Witam kochane

Dziś u nas nocka jak najbardziej przespana, nurofen, otrivin i frida zdziałały cuda Mam nadzieje że wszystkie mamy takie dobre wieści jak ja.
Choć u mnie nie tak cukierkowo wczoraj oddałam krew do badań i okazało się że we krwi nadal mam jakieś zapalenie i tylko czekam aż mężuś przywiezie wyniki coby sprawdzić co i jak.
Komputer mamy całkowicie do wywalenia, spaliła się płyta główna - jak się wali to na całego. I tyle o nas

Ptasiu daj znać co i jak po lekarzu

madziarka dobry sposób zapobiegania chorobą mam nadzieje że was ominie ten głupi wirus

Zapraszam na kawusie i herbatke i kawałeczek ciasta z okazji dnia babci

My właśnie czekamy na dziadków bo stwierdzili że to oni przyjadą jak my chorzy

madziarka, dzaga a takie coś https://www.allegro.pl/item533018367_koszul...duzy_wybor.html - to są jedyne które mogłyby mi się podobać, choć ja to w koszuli się dusze :)

kala je tez nie śpe w koszulach i dlatego teraz musze je kupic, no i w szpitalu po porodzie raczej nie ma iinej opcji jak koszula
te mi sie akurat nie podobaja, no i poza tym na guziki sa lepsze, bo te rozcięcia sie rozchodza i juz widzialam w szpitalu kobiety z mleczarniami na wierzchu....

ja do porodu sobie taka wezme chyba
https://www.allegro.pl/item535287209_2415_a...com_pl_r_m.html

dzaga jeszcze znalazłam taką https://www.swistak.pl/aukcje/3759837,MUZZY...a-DISNEY-S.html

taka https://www.swistak.pl/aukcje/4083814,WADIM...karmiacych.html

lub taka https://www.swistak.pl/aukcje/3556483,MUZZY...EBIESKA-XL.html

albo https://www.swistak.pl/aukcje/4273314,MUZZY...-XL-ROZOWA.html

Dzaga u nas na czerwcówkach dziewczyny tą zachwalały tutaj... podobno ładnie się układa nie prześwituje i nie rozłazi się na cysiach... ale sama nie wiem... zastanawiam się nad nią

Ptasia co powiedziała lekarka?????

madziara no moze i fajna - do porodu nie bo za jasna i szkoda,
po porodzie tez za jasna bo przeciez o pobrudzenie na czerwono nie trudno... no i... ona taka blisko ciala... wiec po porodzie odpada.. fałdy wszedzie.. ja tak nie chce...


ja kupilam takie :
do porodu https://www.allegro.pl/item532044791_m_kosz...ienetta_38.html
potem https://www.allegro.pl/item532672095_fineal..._rozmiar_m.html
i nie moglam sie oprzec https://www.allegro.pl/item535646654_koszul..._rozmiar_m.html

Witam

co do koszul to mam taką z wycięciami, wyłazi wszystko, więc po szpitalu pełzałam tylko w szlafroku, Dzaga fajne koszule wybrałaś, dobre takie głęboko rozpinane, miałam tez taką jak Milę rodziłam,prawdę mówiąc dalej ją mam, na sale porodową była w sam raz bo stara a plamy do tej pory się nie sprały...https://www.swistak.pl/aukcje/4083814,WADIMA-koszulka-nocna-dla-matek-karmiacych.html ta w sumie tez fajna,widziałam taka w sklepie ale kolor mi sie nie podobał a potem jak chciałam kupić to akurat nie było

Inkusia jeśli podejrzewasz że dużo urośnie twoja córeńka to może taki rozmiar 18-24m(86-92)? mój synek właśnie w takim rozmiarze ma i mam nadzieję że dotrwa w nim do końca zimy bo z rozmiaru 86 już wyrósł,w ubiegłym roku miał kombinezon na 80cm, duży z niego chłopiec, a jak duża jest teraz twoja córeczka?

kasiula_poznan tez mam zachcianki cały rok ;)nie zależnie od bycia w ciąży, stwierdziłam ze to sie organizm odzywa bo mu czegoś brakuje i spełniam swoje zachcianki ;P

wczoraj był chyba jakiś dzień życzliwości najpierw w kolejce w banku przepuściła nas starsza pani, bo się zatroskała że maluszek się zapoci było mi miło i byłam bardzo jej wdzięczna bo zaczynał marudzić a tak to stalibyśmy jakieś 5min jak nie więcej, a potem w desperacji poszłam do ślusarza o nie znalazłam u nas żadnej zabawki z kluczykami, bo szkodnik ciągle zabiera moje klucze, dobry człowiek dał nam kilka i nie chciał za to żadnych pieniędzy, radocha Pitka trwała parę godzin, moja też a potem znów zaczął sie domagać moich kluczy i nosi oba komplety na raz. (jak coś to klucze wyczyściłam a nawet wyparzyłam )

Dzwoniła do mnie Maris, Piotruś jest w szpitalu, trzymajcie kciuki żeby go jutro wypisali

zdrówka chorzykom życzę tym dużym i tym małym

pozdrawiam

Maris trzymamy kciuki!!!! co się stało?

Dzaga u mnie w szpitalu dają do porodu takie białe fartuchy... i zaraz po porodze jak się jeszcze cżłowiek brudzi to też przynoszą codziennie nowybzeby sobie zmienić więc mi jest potrzebna piżama ale na potem jak już będę w jako takim stanie Ale ta ostatnia co się oprzeć nie mogłaś - sliczna... dodałam do obserwowanych i chyba też sobie taką zakupię...

Moja siostra miała fajną koszulę - taką rozpinaną na całości na zatrzaski i jak trzeba było brzuch pokazać albo ktg podłączyć to raz ciach i już brzuch był na wierzchu - poluję na taką, poczekam może będą w tym sklepie co ona kupiła w tamtym roku... już niedługo wstawią nowy towar na lato

Niewidzialna Julo też uwielbia klucze ale tylko te moje od domu... nie wiem dlaczego się tak do nich przyzwyczaił no i jeszcze te od samochodu męża - bo mają imobilajzer więc mają guziczek - a to już raj na ziemi

Witajcie
U nas wczoraj nie było net w kilku miejscowościch padło coś na centrali.
U lekarki ok. Okazało sie ze głęboko w pępku mała ma cos jakby kamyczek, moze z brudu a moze jeszcze resztki po kiucie. ma głeboki pepek i mogło sie tak stac nie było tego widac. Lekarka wywineła pępek na drugą strone (nawet nie wiedziałam ze tak mozna) i wyczysciła wszytsko ale nie kazała robic tego w domu. Mała darła sie strasznie ale i tak mniej niz w domu jak ja sie za to zabierałam. Ma tam małą odleżynke dostałysmy maść i juz jest dobrze.
Słabo tylko spałam bo małej sie to śniło i płakała. Przez sen pokazywąła pępek i kreciła głową "nie" bidulka.

maris co sie stało???? trzymam kciuki mocno mocno

madziara zazdroszcze tej wiosennej pogody u nas jest masakra, pada, mgła, ziąb juz wole -15

No i chyba wam zazdroszcze tych koszul

Ptasia nei zazdrość tylko działaj!!

a co do pępką to w życiu bym nie pomyślała... ze tam cos moze byc co tak męczy Oliwkę... ale teraz pewnie powoli minie jej ten strach...

Madziara taka koszula rozpinana od gory do dolu to fajna rzecz... dobrze ze jej nie widzialam bo kupilabym i czwarta :ugryzlam sie w jezyk
a co do tych szpitalnych ... u nas tez dają... ale nie widzialam zeby kobiety w nich chodzily.....

niewidzialana mnie z Paulina tylko raz starsza pani w aptece przepuscila... niestety nie zdarzylo się to więcej... ludzie mają to w nosie...
a teraz tym bardziej ze ja z wilekim brzuchem - i tak kazdy udaje ze nie widzi...

co prawda gdzies w kolejkach to sie wpycham na poczatek, albo pytam o uprzywilejowana kase... niedosc ze z małym marudem to z brzuchem... moze ktos nie uwierzy, ale naprawde jest ciezko...

a u nas kkoszmar dzieciaki dalej chyrlają Miki kompletnie nie chce spać w swoim łóżku budzi się po godzinie lub dwóch i zabiera wszystkie swoje rzeczy z łóżeczka i przygotowany do wyjścia alarmuje krzykiem że mamy go zabrać do siebie. Od dwóch dni gorączkuje nam czasami a poza tym strasznie dusi się w nocy (kaszel) więc o spaniu nie ma mowy. Od dzieciaków zaraził się mój G. oczywiście a od wczoraj mnie połamało i czuję się jak po maglowaniu na dodatek G. ma drugie zmiany i jestem sama w domu wszyscy pracują w tym tygodniu na popołudnie więc nie ma mowy nawwet żeby ich babci podrzucić a na domiar złego dzisiaj ledwo udało mi się nas zarejestrować do lekarza tyle ludzi i mamm wizytę dopiero po 16 więc znowu muszę sama z imi iść załamka a Miki zrobił sie straszna przylepa i nie odstępuje mnie na krok jak ja się kładę to on musi leżeć na tej samej poduszce itd. no i jeszcze idą nam wszystkie 4 na raz więc pewnie stąd ta gorączka. padam na pysk nie spałam nawet godziny od ostatniego 1,5 tygodnia więc przepraszam że tak mało się odzywamy

dzaguś koszulki pierwsza klasa aż tęsknie za brzuszkiem

Witam kochane

U nas znowu nocka nieprzespana masakra

maris szybkiego powrotu i zdrĂłwka

ptasia no widzisz dobrze że poszłaś do tego lekarza przynajmniej ju`z będzie ok, ale ja też bym nie przypuszczała że tam może być kamyczek

madziarka u nas też dawali koszule ale tylko do porodu bo potem to zabrakło bo jak ja rodziłam to był taki natłok porodów że dosłownie ludzie czekali na łóżka i jeździli czasem po kilku miastach aby się do szpitala na poród dostać, laske która rodziła wozili karetką po 3 miastach od szpitala do szpitala, a inna urodziła w domu bo kłucili się między szpitalami który ma ją przyjąć bo wszędzie przepełnienie i wkońcu już po porodzie w domu przywieźli ją do nas aby pobadać maleństwo i sprawdzić czy wszystko z laską ok, na szczęście urodziła już wcześniej 3 dziecie to wiedziała co ma robić i wogóle.

resztkami sił wkleję wam jeszcze zdjęcie z Kubusia balu przebierańców nie mogłam się oprzeć

Dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie czy orientujecie się czy w waszych miastach- sklepach dostępne są takie pisaki z kolorowym lukrem do robienia napisów na torcie np bo u nas to bida z takimi rzeczami i przeważnie pojawiają się dopiero przed samymi świętami a i tak ciężko trafić kiedyś widziałam na allegro takie na sztuki oddzielnie każdy kolor ale już nie ma są tylko takie w zestawach po 4 ale cena jakaś kosmuczna plus przesyłka nieopłaca się zupełnie gdyby któraś trafiła w sklepie czy mogłaby mi zakupić oczywiście pieniążki zwrócę z przesyłką bardzo mi zależy bo za 1,5 miesiąca Kubuś ma urodzinki i chcę powoli kompletować ekwipunek do torta na Mikołajka urodziny zbyt póżno sie zabrałam i cieżko było zorganizować a planujemy coś ze spidermana wymyślić

magda u nas w tesco są 3 kolory w zestawie ale nie pamiętam ceny jak chcesz to ci kupie i podeśle nie ma sprawy, mamy tez różne ozdroby z lukru i nie tylko

Ja miałam te pisaki https://www.hero.pl/pl/page_1082.html

Magda u nas jest tez hurtownia i można kupić sobie opłatki np z kubusiem itd itp na torta, z tego co kojaże to zdjęcia też robią na opłatkach ale nie pamiętam po ile. Mój mąż pracował w piekarni i takie bajery w tej hurtowni na sztuki kupował

magda gdzie ty mieszkasz dokładnie ja moge znaleźć ci bliską tobie taką hurtownie bo mam kilka adresów

Kaluś Kwidzyn to jest pomorskie województwo gdybyś mogła mi kupić to byłoby super a na te opłatki patrzyłąm na allegro (22zł) może tam w tej hurtowni byłyby tańsze tylko że Kubuś na pewno bardzo cieszyłby się ze Spidermana al;bo Sportakusa

A my chorzy na całego Ja dostałam mega antybiotyk angina i zapalenie oskrzeli kaszel mam taki że ledwo oddycham dzieciaki też oboje dostali zastrzyki już pierwszy wieczorny przeżyliśmy ale powiem że nie było ciekawie z Kubusiem szczególnie Miki nie płakał wcale

Witajcie kochane

maris serdecznie pozdrawia ze szpitala i pamięta o nas może jutro już wyjdą ze szpitala, złapał ich rotawirus i dzięki kroplówce troszke mały wrócił do siebie, maris śpi na podłodze przy łóżeczku ale serdecznie pozdrawia i prosi o kciukasy za szybki powrót do zdrowia.

magda telefon ci się nie zmienił??? Bo jutro podjade zobaczyć czy są te pisaki i po ile i ci ze sklepu zadzwonie co i jak. Jeśli chodzi o tego spidermana to jano spróbuje tam podejśc i zobaczyć czy uda mu się wziąść mówił że mały kosztuje 5 zł a duży 10 zł więc duża różnica niż na alegro ale to sprawdze jeszce dokładnie i pogadamy czy brać czy nie.

Witam

ღ magda ღ pisałam ale powtĂłrzę, Sportakus świetny co do pisakĂłw to teĹź takie mam jak pokazała Kala u nas kosztują około 5zł

Maris

Ptasia dobrze że tą sprawę z pępuszkiem macie już za sobą

agitusek a jak z Malenką? dalej budzi się w nocy?

Patrzę na mojego małego szkodnika i stwierdzam że Milka przy nim to aniołem była, nic nie psuła,nic nie wyciągała, co prawda mniej "pokus" było, teraz zaczynają się nawet wspinaczki na meble, ale cóż, wiem że dziecko mam, chyba nadrabia za siostręi atrakcji codziennie jakieś.
Dziś wręczał dziadkom kartki własnoręcznie pomazane w których pomagał też robić wzorki dziurkaczami. Babcia też dostała:)

Witam i zapraszam na kawusię.
magda u nas tez sa takie mazaki daj znac jesli kala nie da rady to przesle ci je (nie wim ile kosztuja ale raczej małe kwoty).
maris biedactwa, trzymam kciuki zeby szybciutko posżły precz. Swoja droga to jakaś masakra żeby musisc spać na podłodze

niewidzailana Oliwia tez czasami daje mi popalic ale w porównaniu z niektórymi dziecmi jest aniołkiem najgorzej z wyciąganiem z szafek, szuflad itp no i notorycznie wszytsko chowa w różne dziwne miejsca i potem długo szukamy no i jeszcze maniakalnie wyrzuca wszytsko do smieci

dziewczyny bardzo wam dziękuję na razie porozumiem się z Kalą a w razie czego będę sie odzywać

Kaluś wysłałam ci PW z numerem telefonu, poza tym kochana to się tak nie musiszprzecież spieszyć pojedziesz jak będziesz miała czas

u nas nadal tragedia.... kaszel.... wczoraj "spala" pol godziny z dwiema pobudkami na kaszel... i tyle... w nocy placze i krzyki...
idziemy dzis znowu do lekarza...

paulina dostala antybiotyk
ma zmiany na lewym plucu i do kontroli za tydzien.....

na razie śpi... ciekawe tylko ile...


magda ja Ci nie pomoge w sprawie tych dekoaracji do tortów, bo ja to leń jestem i nigdy nie piekłam sama... ale doczytalam ze masz juz pomoc wiec super


aaaa zapomnialam dodac ze ja znowu chora... juz bylo dobrze to znowu ledwo oddycham i sline przelykam... chyba nigdy sie nie wykurujemy... jedno drugie bedzie zarazac...............

a my tez chorzy..bardzo

o matko... niech ta zima sie juz skonczy....

Dzaguś nawet nie wiesz jak ja cię rozumiem z tym chorowaniem u nas od dwóch miesięcy ktoś jet chory teraz jesteśmy chorzy wszyscy i mam koszmar w domu sama ledwo dycham

PS pilnuj uważnie Paulinki bo to może się moment przekręcić w zapalenie płuc ja niestety mam już doświadczenie z tą chorobą i jak tylko zauważysz że po dwóch dmniach po antybiotyklu mała dalej porządnie kaszle i nic nie przechodzi albo gorączka utrzymuje się dalej wysoka to maszeruj szybko do lekarza niech jej prześwietlenie zrobią tylko niech mężyk z wami pojedzie bo ciebie w ciąży nie wpuszczą a trzeba ją trzymać, mam nadzieję jednak że antybiotyk pomoże trzymamy kciuki za nas wszystkich oby te chorupska odpuściły

ja wam powiem że jestem już na skraju wytrzymałości G ciągle w pracy a teraz jeszcze w lutym się zwolnienia szykują bo firma ledwo przędzie ja bez pracy dzieciaki ciągle chorzy załamka totalna

Witajcie!

Duzo, duzo zdrowia dla wszystkich chorych ... mam nadzieje,ze szybko skonczy sie dla Was ten koszmar!

U nas na szczescie wszyscy zdrowi. Muszę sie Wam pochwalic, ze strasznie spodobaly sie prezenty dziadkom - zrobilam takie duze plansze stojace ze zdjeciami Bartusia wraz z dziadkami, wierszykiem i odciskiem raczek synka. Sama jestem zachwycona swoimi zdolnosciami plastycznymi, hih
No i najwazniejsze wyrobilam sie w czasie

Uciekam obiadek szykowac, bo zaraz mezyk sie zjawi

Pozdrawiam cieplutko i jeszcze raz duzo zdrĂłwka!!!!

kejti szkoda za zdjecia nie zrobilas tego dziela ... szczerze mowiac pomysl super

czy wasze dzieci do antybiotykow dostaly jakies osłony?? jesli tak to prosze podajcie nazwę...
a czy moze 1 jogurt dziennie wystarczy??

aaaaaaaaaaa zapomnialam wam napisac... moj A. wrĂłcil ostatnio z pracy i otwirzyl komputer swoj.. a tam przyklejona zolta karteczka a na niej 3 imiona:oliwia, patrycja i klaudia.... i powiedzial .. Wybieraj!!

magda cos pisala i nic nie ma
a ja siedze jak na szpilkach czy mam jeszcze jechac do apteki....

na twoim miejscu bym pojechała i zapytała, dwa własnego spokoju ,ja osobiście pojęcia nie mam bo antybiotyków Pit jeszcze nie dostawał jedynie Eurespal
Oliwia >fajne imię

Dzaguś ja zawsze podawałam lacidofil albo lakcid ale jest dużo specyfików do wyboru ale od jakiś 3 miesięcy nie podaję ponieważ pani w aptece mi odradziła bo jeśli dziecko nie ma żadnych problemów z brzuszkiem typu biegunka to w trakcie terapii antybiotykowej nie ma sensu dopiero po dlatego że wtedy dopiero odbudowuje ię cała flora jelitowa i bakteryjna w szpitalu też nam nie podawali mimo że Kuba miał silne antybiotyki i to 3 na raz dożylnie dopiero jak się biegunka pojawia i od teraz ja tak robię są teraz też fajne (nie pamiętam nazwy) takie preparaty probiotyczne i prebiotyczne w saszetkach do picia ale moje dzieci nie chciały pić a jeśli mała toleruje jogurciki to pewnie nie zaszkodzą tylko jeśli mało pije i ma gorączkę to lepiej nie podawać żadnych mlecznych rzeczy

Dzaga ale przecież możesz się zabezpieczyć na wszelki wypadek a przy okazji zapytasz w aptece

qrcze juz sama nie wiem
moze i my dostaniemy po antybiotyku cos?? bo mamy sie zjawic akurat jak juz wybierze caly ten specyfik....
zobaczymy jutro bo mamy go podac jutro rano na czczo... jak bedzie biegunka lub cos innego to podskocze do apteki i juz...
Paulina na szczescie nei ma delikatnego żołądeczka... ale antybiotyku tez nigdy nie dostawala przeciez....

a czy ktoras juz podawala dziecku sumamed??

no i tyle się napisałam i wcieło mi posta

Dzaguś my mamy przetestowany podobno jest dość gorzki ale na szczęście podaje się przez trzy dni a działa około tygodnia jak zwykły antybiotyk

a ja zastanawiam nad postawienie chłopakom baniek i pielęgniarka kazała podawać im ten oscilococcinom czy coś tam ten z reklamy podobno działa

magda tesc za kazdym razem jak ja chora przyjezdza i mowi ze on bierze wlasnie ten oscilococinum... wku... mnie to na maxa bo on taki tylko co zdrowe i tak dalej... siedzi i czyta co jest szkodliwe i tak dalej... wiec mnie to zlosci.. ale on juz od 2 lat to bierze i faktycznie raz go z katarem widzilam..

nasza pieledniarka od zastrzyków nam to poleciła bo podobno naprawdę skuteczne jej bardzo pomógł a wypróbować nie zaszkodzi więc jak tylko G. przeleją kasę na konto idę zrobić zapas hihhi

magda my ten antybiotyk mamy stosowac przez 5 dni... i wazne zeby na czczo... czyli na kilka godzin przed posilkiem...

Witajcie,

hahaha i co Dzaguś wybrała?

O mamo - co za epidemia.... chorowitki zdrowiejcie!!!!!
Dzaga,[b] Agitusek, Madzia, Maris, Kala[/b] przesyłam zdrówko i uściski...

Ptasia no widzisz - dobrze że poszłaś do lekarza bo jak byś to zbagatelizowała to dopiero mogło by się narobić... najwazniejsze że teraz już przestanie Oliwkę bolec i zapomni o tym koszmarze...

Dzaga nie pomogę z antybiotykiem i oslonami... nie mam na ten temat pojęcia... A jak się dziś czujecie?