To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Październik 2008 vol. 2

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41
Myszorek
carrie co tak tylko czytasz? napisz coś...
kkasiaaa
CYTAT(A.L. @ Mon, 02 Mar 2009 - 09:41) *
Tadam!
Mam juz 5 miesiecy!



Jimijeczko, najlepszego dla Twojej Emilki!

swietna jest 03.gif
semi
carrie obiad gotuje 06.gif

edit: podpatrzyłam u wrześniówek, fajny artykuł https://babyonline.pl/niemowle_rozszerzanie...92.html?print=1

kupiłam na allegro inhalator. i poprosze o przepis na inhalacje z soli fizjologicznej - w jakich proporcjach z wodą, jak czesto i jak długo. jesli ktoś wie to niech sie podzieli:). Tośce gorzej.
Carrie
CYTAT(Myszorek @ Mon, 02 Mar 2009 - 15:48) *
carrie co tak tylko czytasz? napisz coś...


COŚ 06.gif

obiad już zrobiłam

Dominik jęczy dzisiaj.Już w nocy zaczął.Mogę tylko poczytać-bo jak zaczynam pisać-to mi się na ręku wije.Z tatą jakoś ochoty nie ma siedzieć.A poza tym męża ma non-stop w domu teraz to nie mogę już tak poszaleć bo co siadam do kompa to się pobłażliwie patrzy na mnie.

Melon jest zabójczy!Oj,ja nie mogę się doczekać aż ona będzie gadać i biegać.To się będzie działo!!!

A to Domino dzisiejszy- z zaskoku nas wziął


Osobnicy wrażliwi ortopedycznie proszeni są o nie komentowanie 03.gif 04.gif 06.gif
semi
szok, jak pewnie siedzi icon_eek.gif

dziewczyny, w czym poza woreczkami na pokarm-u nas nieosiągalnymi-moge zamrozic melko??mam pełną butle i żal miwylac, kto wie kiedy sie przyda, a w naszych czterech aptekach nawet nie słszeli o czyms takim. jedna pani wysłala mnie do sklepu z garnkami - farmaceutka 29.gif .aaa, pojemniczki na mocz nie wchodzą w grę.
Carrie
W wyparzonym słoiczku?


PS: idę te plastry z woskiem wypróbować....
semi
chyba pęknie, co? ten słoiczek. a ktoś wie, czy w butelce aventu zamrożę?czy też pęknie?
dupadupadupa
Sloik szklany moze peknac, pojemniki na mocz sie nie nadaja. W butelce Aventu mozesz plastikowej.. Tylko wygotuj ja wczesniej.
semi
toteż napisałam, ze pojemniczki na mocz nie wchodzą w grę 06.gif . Ja nie wygotowuję, nie widze w tym sensu szczerze mówiąc. dzięki jimijeczka:)
dupadupadupa
Ja tez nie wygotowuje juz.. robilam to do 3 miesiaca.. teraz nie ma sensu skoro dziecko itak ma wszystko w buzi .. ale gdybym miala mrozic mleko w butelce to bym i tak ja wczesniej wygotowala ..
minka.
Witajcie, rano jak mialam czas przed basenem to forum nie dzialalo jak trzeba i dopiero teraz dorwalam na sie minutke. Caly dzin poza domem,dopiero dotarlysmy:)

Bylismy u lekarza. No i zmiany lojotokowe ktore nidlugo przejda razem za slinieniem. -mam smarowac mascia z odrobina cortizonu i w zasadzie tyle. A dzis poliki jak na zlosc piekne 21.gif Lekarz widziala wiec tylko resztki ale powiedziala ze alergia to to na 100% nie jest.

Owsianka wchodzi ladnie musze powiedziec:) Dzis byla proba chrupek kukurydzianych, frajda bo mozna z lapce trzymac i drapac dziaselka:)

Melonek cudny jak zwykle, carrie ja z tych niewrazliwcow, super Dominis siedzi 06.gif




semi
jimijeczko, co kto lubi 06.gif

Minka, to chyba dobrze, co?
minka.
Nie no super ze przynajmiej wiem ze lakarz na nia spojrzal i wykluczyl alergie icon_smile.gif
Jestem wyrodna matka 37.gif Przyszlysmy, Teodorka rzucilam na mate a sama pije kawe i siedze na foum(w tle slychac dzwieki matowego niezadowolenia 03.gif )
Carrie
CYTAT(minka79 @ Mon, 02 Mar 2009 - 20:04) *
Jestem wyrodna matka 37.gif Przyszlysmy, Teodorka rzucilam na mate a sama pije kawe i siedze na foum(w tle slychac dzwieki matowego niezadowolenia 03.gif )



witaj w klubie 06.gif
justyna790306
CYTAT(A.L. @ Mon, 02 Mar 2009 - 13:17) *


a to jeszcze z porannej sesji 06.gif

A.L Melcia jest OBŁĘDNA

CYTAT(carrie @ Mon, 02 Mar 2009 - 16:24) *
A to Domino dzisiejszy- z zaskoku nas wziął


Osobnicy wrażliwi ortopedycznie proszeni są o nie komentowanie 03.gif 04.gif 06.gif

O jejciu jak super siedzi.Ja z tych niewrażliwych więc podziwiam 04.gif
cath
Melonik- miodzio!!!
carrie- Twojego Dominika nie widzę icon_sad.gif Zdjęcie nie chce mi się otworzyć icon_sad.gif Może jutro się uda.
minka- nie boisz się podawać dziecku chrupek? Nie boisz się że się zakrztusi albo cuś?

o pokjawił się Dominik! Super siedzi.

No nic idę dać kolacyjkę Emilce. Dobranoc dziewczyny.
Myszorek
CYTAT(carrie @ Mon, 02 Mar 2009 - 18:24) *
COŚ 06.gif


dzięki... czekałam na to... 04.gif 03.gif

super Dominik siedzi... mój Fi to by się pewnie złożył jak scyzoryk
Myszorek
CYTAT(minka79 @ Mon, 02 Mar 2009 - 20:04) *
Jestem wyrodna matka 37.gif Przyszlysmy, Teodorka rzucilam na mate a sama pije kawe i siedze na foum(w tle slychac dzwieki matowego niezadowolenia 03.gif )


nie wyrodna tylko normalna.. wg mnie... 06.gif

czyli z buzią Twojego Teodorka to samo co u naszego Fi... paskudne to... dziś już lepiej ale wyłażą następne...
może to efekt tych maści... jedna to taka papka z cynkiem a druga cholesterolowa...
Carrie
CYTAT(Myszorek @ Mon, 02 Mar 2009 - 21:30) *
super Dominik siedzi... mój Fi to by się pewnie złożył jak scyzoryk


pamiętasz ten odcinek "Reksia" w którym był zagipsowany od pasa po tylne łapy?I podpierał się tylko przednimi? No to Domino tak mnie więcej wygląda 04.gif
Carrie
CYTAT(catherine83 @ Mon, 02 Mar 2009 - 21:09) *
minka- nie boisz się podawać dziecku chrupek? Nie boisz się że się zakrztusi albo cuś?


z moich obserwacji na żywym organizmie wynika iż chrupek z mąki kukurydzianej w styczności ze ślinotokiem natychmiast zmienia stan skupienia

no i nie sadzam dziecka przed telewizorem z paczką Flipsów u boku... 06.gif
Myszorek
CYTAT(carrie @ Mon, 02 Mar 2009 - 21:40) *
z moich obserwacji na żywym organizmie wynika iż chrupek z mąki kukurydzianej w styczności ze ślinotokiem natychmiast zmienia stan skupienia

no i nie sadzam dziecka przed telewizorem z paczką Flipsów u boku... 06.gif


przyjdzie i na to pora... 04.gif 03.gif

potwierdzam... chrupką trudno się udławić za to brudzi rewelacyjnie....
Carrie
CYTAT(Myszorek @ Mon, 02 Mar 2009 - 21:49) *
potwierdzam... chrupką trudno się udławić za to brudzi rewelacyjnie....


szczególnie jak konsumujący zapomina w której części twarzy znajduje się otwór gębowy 03.gif 04.gif

ja to się na razie nawet cieszę,że jeszcze nie jest na etapie "dzielenia się" jedzonkiem, bo jakbym miała ugryźć taką obślinioną masę chrupkową to 450[1].gif
justyna790306
CYTAT(carrie @ Mon, 02 Mar 2009 - 19:58) *
szczególnie jak konsumujący zapomina w której części twarzy znajduje się otwór gębowy 03.gif 04.gif

ja to się na razie nawet cieszę,że jeszcze nie jest na etapie "dzielenia się" jedzonkiem, bo jakbym miała ugryźć taką obślinioną masę chrupkową to 450[1].gif

Hi hi hi 03.gif
Myszorek
CYTAT(carrie @ Mon, 02 Mar 2009 - 21:58) *
ja to się na razie nawet cieszę,że jeszcze nie jest na etapie "dzielenia się" jedzonkiem, bo jakbym miała ugryźć taką obślinioną masę chrupkową to 450[1].gif


06.gif

Myszorek
CYTAT(carrie @ Mon, 02 Mar 2009 - 18:24) *
A poza tym męża ma non-stop w domu teraz to nie mogę już tak poszaleć bo co siadam do kompa to się pobłażliwie patrzy na mnie.


skądyś to znam... hmmm
dupadupadupa
A cieszcie sie ze macie mezow w domu... ja nie mam calymi dniami i jest ciezko.. nie majac zadnej pomocy.. ani tesciowej, ani mamy...
semi
oj jmijeczko, znam ten ból, wspólczuję.

carrie, ja z tych "nienormalnych" co to w zyciu czgoś po kimś do ust nie wezmą, nawet-a może zwłaszcza;)-po własnym dziecku. ale to dość niepopularna postawa, mamy w róznych piaskownicach patrzyły na mnie zawsze wzrokiem pełnym potępienia dojadając po pociechach bez oporów najbardziej rozbabrane smakołyki. I ok, ale ja nie mogę, no nie mogę.
Carrie
CYTAT(jmijeczka @ Mon, 02 Mar 2009 - 22:17) *
A cieszcie sie ze macie mezow w domu... ja nie mam calymi dniami i jest ciezko.. nie majac zadnej pomocy.. ani tesciowej, ani mamy...


Masz jedno dziecko czy więcej, bo mi jakoś umknęło?

Dopóki byłam z Dominikiem sama mieliśmy super zorganizowany dzień.Jak w fabryce.Teraz musimy na nowo organizować sobie życie.Kwestia czasu oczywiście.
Ale żeby nie było- już zauważam plusy - Dominik na razie za mały,żeby mi przynieść kawę do łóżka - więc mąż w sam raz się nadaje.


dupadupadupa
emi - mam to samo podejscie do "wspolnego" jedzenia..

carrie - mam jedno dziecko, dom, prace mgr do pisania, studia, firme meza, nie mam tesciowej, mama daleko, maz od 7 do 2 w nocy w pracy... to tak po krotce.. icon_smile.gif
Carrie
CYTAT(jmijeczka @ Mon, 02 Mar 2009 - 22:25) *
emi - mam to samo podejscie do "wspolnego" jedzenia..

carrie - mam jedno dziecko, dom, prace mgr do pisania, studia, firme meza, nie mam tesciowej, mama daleko, maz od 7 do 2 w nocy w pracy... to tak po krotce.. icon_smile.gif


oj, w tym temacie to szczerze współczuję i gorąco kibicuję

cieszę się,że ja mam swoje za sobą,bo bywam tak zmęczona,że nie mam siły kapci zdjąć...
Carrie
CYTAT(emi @ Mon, 02 Mar 2009 - 22:21) *
carrie, ja z tych "nienormalnych" co to w zyciu czgoś po kimś do ust nie wezmą, nawet-a może zwłaszcza;)-po własnym dziecku. ale to dość niepopularna postawa, mamy w róznych piaskownicach patrzyły na mnie zawsze wzrokiem pełnym potępienia dojadając po pociechach bez oporów najbardziej rozbabrane smakołyki. I ok, ale ja nie mogę, no nie mogę.


ooo, czyli idę w podobnym kierunku nie jedząc...

a potem się zastanawiają, skąd kolejna fałdka... 06.gif
dupadupadupa
carrie prace juz mam napisana... drobne poprawki zostaly.. sesja zaliczona bez poprawek.. no ale jeszcze jeden semestr i z 5 egzaminow + obrona.. ah. jakso dam rade..
semi
pewnie jmijeczko że dasz, choć pewnie czasem nie jest łatwo.Osiem lat temu miałam to samo z drobną róznicą- wówczas jeszcze niemęża miałam tylko w weekendy, a mmieszkałam z Leosiem w akademiku.
A.L.
No tak, jak mnie nie ma to sie rozgadalyscie 21.gif

Kurde nie moge znalezc paragonu od Meli, wy nie pamietacie ile w pazdzierniku dawali miesiecy na zwrot? Chyba 6 miesiecy, nie?
Ide szukac dalej.
Carrie
CYTAT(A.L. @ Mon, 02 Mar 2009 - 23:09) *
No tak, jak mnie nie ma to sie rozgadalyscie 21.gif

Kurde nie moge znalezc paragonu od Meli, wy nie pamietacie ile w pazdzierniku dawali miesiecy na zwrot? Chyba 6 miesiecy, nie?
Ide szukac dalej.


może najpierw spróbuj do serwisu,co? 03.gif 04.gif
semi
A.L. ja przypuszczam, że Melonek go zjadł 29.gif

edit:coby wykluczyc zwrot oczywiście
minka.
Dokladnie:) Najpierw wystraszona kurczowo trzymalam chrupka ale widzac jak zmienia blyskawicznie konsystencje, podalam malej do lapki! Ale bylo mruczenia i zadowolenia:)
Padlo mi dziecie po kapieli jak przecinek 37.gif

No Myszorku, niestety mamy to samo, u mnie wlasnie na tych pieknych polikach dzisiejszych juz wylazi... 21.gif
A.L.
Oj Emi, znajac melonka to pewnie zjadl. A teraz smieje sie w kulak widzac jak matka sie miota w poszukiwaniu zaginionego swistka. 04.gif
A.L.
wstaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawac spiochy!
Tośka
Dajecie swoim dzieciaczkom chrupki????
Ja jeszcze długo się nie odważe...
Ponoć można już dawać herbatnik rozmoczony w soczku, czy herbatce- to teoria pediatry, ale z tym też się wstrzymam.
Zresztą ja jakos oporna jestem z tym rozszerzaniem diety- zupek nie daję, słoiczków i kaszek też nie. Jedynie co to soczki...
Glisss
Witajcie dziewczyny. 06.gif
Widzę,że niektóre powróciły na maluch.
Witam też nowe mamusie,które zdecydowały się dołączyć.
Ja jak zwykle rzadko zaglądam,ale uwaga będę się chwalić;
Udało mi się oddać prace magisterską w sobotę i została ona w końcu zaakceptowana przez moją promatorke.
No i bardzo Was proszę o słynne pozytywne i skuteczne fluidy abyście wysyłały za mnie w piątek o 10 bo mam obronę magisterki a nie mam,kiedy się przygotować przy Kryspinie.
Kryspin stał się ostatnio nieznośny i tylko przy mnie się uspakaja a u tatusia w ogóle nie chce siedzieć i nie pomagają żadne sztuczki. 32.gif
W sumie nie ma,co się dziwić jak D. nie ma prawie w ogóle ostatnio w domu.
Prawdopodobnie za parę dni D. będzie jechał do Norwegii na 6 tygodni a ja zostanę sama z małym i z psem na głowie. Wszystko mnie przeraża,bo za 2 tygodnie zaczynam kolejne studia jestem ciekawa jak sobie dam rade sama z tym wszystkim.Mam nadzieje,że A.L. udzielisz mi jakiś rad jak być taką dzielną mamą jak Ty.
Buziaki Aga
Carrie
CYTAT(Tośka @ Tue, 03 Mar 2009 - 10:58) *
Dajecie swoim dzieciaczkom chrupki????
Ja jeszcze długo się nie odważe...
Ponoć można już dawać herbatnik rozmoczony w soczku, czy herbatce- to teoria pediatry, ale z tym też się wstrzymam.
Zresztą ja jakos oporna jestem z tym rozszerzaniem diety- zupek nie daję, słoiczków i kaszek też nie. Jedynie co to soczki...


ale bezglutenowy ten herbatnik?

chrupek kukurydziany to tylko mąka kukurydziana - w obliczu zagrożenia alergią IMHO jest bezpieczniejszy niż ten herbatnik czy biszkopt pszenny

Myszorek
CYTAT(A.L. @ Tue, 03 Mar 2009 - 10:44) *
wstaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawac spiochy!


weź przestań... nie śpię od 6.30... ponownie mam erę rannych ptaków...
jedynie mąż to sowa i rano odsypia...


Myszorek
CYTAT(carrie @ Tue, 03 Mar 2009 - 11:15) *
ale bezglutenowy ten herbatnik?

chrupek kukurydziany to tylko mąka kukurydziana - w obliczu zagrożenia alergią IMHO jest bezpieczniejszy niż ten herbatnik czy biszkopt pszenny



carriepewnie jak ze wszystkim są różne szkoły...
ja tam pewnie zacznę od chrupek a nie piętek chleba...
choć te drugie są wprost uwielbiane przez dzieci...


pamiętam jak przy Tymku wystrzegałam się glutenu co by go podać chyba dopiero od 10 m-ca...
i jak byłam w pracy a Tymi z tatusiem i moją siostrą to na śniadanko podali mu pięteczkę a mi przesłali mailem fotki zachwyconego dziecka... 03.gif
miał wtedy chyba z 7 czy 8 m-cy... i w ten oto sposób został wprowadzony do diety dziecia gluten... 06.gif
Carrie
CYTAT(Myszorek @ Tue, 03 Mar 2009 - 11:22) *
pamiętam jak przy Tymku wystrzegałam się glutenu co by go podać chyba dopiero od 10 m-ca...
i jak byłam w pracy a Tymi z tatusiem i moją siostrą to na śniadanko podali mu pięteczkę a mi przesłali mailem fotki zachwyconego dziecka... 03.gif
miał wtedy chyba z 7 czy 8 m-cy... i w ten oto sposób został wprowadzony do diety dziecia gluten... 06.gif


w najprzyjemniejszy sposób - potajemnie 06.gif

zakazany owoc smakuje najbardziej
As-ia
witajcie

ja dzis mialam pobudke przed 6 rano moj srajdek chcial sie z mamusia pobawic 37.gif, a teraz odypia....

odnosnie glutenu ostatnio dostalam poradnik zywieniowy dla niemowlat i zaczynaja juz wprowadzac gluten w 6 miesiacu zycia icon_eek.gif

A.L gdzies mi sie mignelo ,ze szukasz sukienki do chrztu dla Melonka ?? Ja mam ladna sukieneczke z metki na 6 miesiecy icon_wink.gif a dla kolezanki forumowej oczywiscie mega rabat icon_biggrin.gif wystawilam ja w sklepiku mozesz sobie luknac
A.L.
Asia dzieki lece patrzec.

Myszorek no co no co! Wstaje rano bo Melon jeszcze laskawie spal a tu puchy! nienie.gif Popraw sie jutro! 29.gif

Glisss bede trzymac kciuki...i zazdroszcze. Ja mam sie bronic w lipcu, a moja praca w leeeeeeeeeesie, hen hen daleko.Jak tak dalej pojdzie to odnajde ja dopiero jesienia, jak pojde na grzyby.
A.L.
Asia napisalabys mi dokladne wymiary. Bo wstepnie umowilam sie z Jaaga na sukienke od niej i teraz musze pomierzyc ktora bedzie lepsza. Melon bedzie mial juz 7 miesiecy na swoim chrzcie.
Tośka
A.L. to może lepiej poczekaj jeszcze troszkę z zakupem sukienki na chrzest, nie wiadomo ile Mela Ci jeszcze urośnie do tego chrztu. To jeszcze sporo czasu 43.gif

Carrie, nie wiem jaki ten herbatnik, ale tak jak Asia pisała, gluten wprowadza się w 6 miesiącu...
Ja póki co stronię jednak od takich wynalazków i nie podaję ich Matylci.

Niestety jak wrócę do pracy to nie wiem czy Teściowa potajemnie nie zaqcznie ich Jej dawać 21.gif
As-ia
Asia napisalam na priv. icon_wink.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.