Czerwcowe gadułki wiercidupki cz. 14

Lily a może nakładka na sedes sie sprawdzi...stabilne i duży otwór?
Lalicja moja chętnie chodzi do kąta sama ...żeby stroić tam głupie miny, rozsmieszać mnie....
ostatnio nabroiła i poszła do kąta a wcześniej zniosła tam sobie zabawki

dzisiaj M. odbiera nowy samochód firmowy...wczoraj pożegnałam się ze starą hondą
niestety z Alą gorzej...gile gęste z nocy...a w dzien jej cieknie. Nie ma temp. i po syropie chyba wykaszlała co nieco...
w nocy też się wymęczyła przez katar i kaszel...i miała koszmary- krzyczała : nie, nie...mami....
może jej się śniła wizyta w sklepie gdzie stłukła tester perfum- naszczęście nie musielismy płacić, nawet ochroniarz nas przeprosił, że to
wszystko tak stoi i się prosi o zrzucenie, że dobrze że nic sobie Ala nie zrobiła. i jeszcze dostała balona...
ale czerwona podobno byłam ze wstydu

nika właśnie się wybieram na ten film...księżkję czytałam 2 razy i ciekawa jestem czy film równie wciągający będzie....
wg mnie ksiązka zdecydowanie lepsza od kodu ...
no i chciałam Wam napisać, że miałam robić imprezkę urodzinową( chyba z 5 lat nikogo niezapraszałam) a teraz Aal nadal będzie ciągac nosem
to trzeba będzie odwołać bo same pary z dziećmi miały przyjść....i smutno mi z tego powodu:(

justa - ja tez wolę "anioły i demony" od "kodu..." Generalnie barzo lubie twórczosc Dana Brow'a :0 ma facet łeb do pisania Ja książkę czytałam jakies 4 lata temu i szczerze mówiąc sporo juz zapomniałam i dobrze bo śledziłam w napięciu. Z tyłu siedzieli chłopacy i stwierdzili, ze "ksiązka masakruje film" ale tak zawsze przeciez jest jak sie przeczyta powiesc a dopiero potem ekranizację ogląda podoba mi sie Tom Hanks w odwórcy głownej roli, partnerka nieznana ale tez dobrze gra Poza tym duzo pirotechniki jak to w amerykańskich filmach bywa ale jest ok

Co do imprezy - ja robie tylko na słodko w sobote i niedziele. Na 2 tury bo mamy mieszkanko małe. W sobote chrześni a w niedziele dziadkowie. Kupie torcik u bliklego, jakies 2 ciasta, pączki do tego kawa, herbata i będzie lux

lily - chciałam Ci napisac o tym sikaniu poza nocnik cos... ze chłopcom to niestety sie zdarza czesciej niz dziewczynkom bo często siusiak sie podnosi w trakcie sikania. Dlatego potem trzeba uczyc sikania na stojąco i ten problem sie sam rozwiązuje

hej

Ifonkahej....ale się napisalas dziewczyno! pewnie aż palce bolą od stukania w klawiature
co słychać?

delektuję się czytaniem co u Was słychać

U mnie bez zmian (czytaj: wiadro pampersów każdego dnia do śmieci )

lily-- Bosz broń uczyc sikania na stojaco:-)))))) zgotujesz zonie Marcinka obsikana deskę

a ja zapomniałam, że to już niedługo urodzinki laury...

Oto mĂłj nowy Nabytek



Misia juz znacie


Mikołaj przechodzi fascynaje wózkami dla lalek. Cały czas by z nimi biegał. W środku Matuś oczywiście Asekurowany przez mamę


edit:
Gruszka Mikołaj też uwielbia bawić się jajkami (kurzymi). Jak mu ostatnio rozbiłam je na patelnię to płakał niemiłosiernie. Nosi je w ręku i puka o podłogę. Lubie też opakowania na jajka

ifonka Twój nowy Nabytek- przesłodki...
a jak organozacja czasu z dwĂłjka dzieci? Lepiej juĹź??

ifonka Twój nowy Nabytek- przesłodki...
a jak organozacja czasu z dwĂłjka dzieci? Lepiej juĹź??

ifonka Twój nowy Nabytek- przesłodki...
a jak organozacja czasu z dwĂłjka dzieci? Lepiej juĹź??

sorki za to ale nie umiem kasować

ifonka - o rany, ale sliczna maleńka dzidzia strasznie mi mojego synka przypomina

lalicja - i trzeba deske opuszczac po takim osobniku sikającym na stojąco

dziewczyny mam do was prośbę... Wiktorowi sie zrobił na pleckach taki liszaj czy jak to tam nazwac... takie suche miejsce, zaczerwienione... moze któraś z was mogłaby mi jakis krem lub maśc na to polecić.. smarowałam juz oliwką, kremem emolium, fenistilem i nic nie pomaga

hejka

Ifonka fajny ten Twój krasnalek ale mało zdjęć dawaj więcej (pierwsze to po kąpieli chyba ) a jak chłopcy sie zachowują wobec siebie? jak Ty sie czujesz?
o widze że więcej zdjęć Mikołaj cudny a jak wozi braciszka strasznie maleńki Mateuszek jak mieści sie w wózku dla lalek

Ni_ka czyli mówisz że polecasz film może sie wybierzemy z Markiem.. daaaawno nie byliśmy w kinie, oj dawno
dziękuję za komplementy.. czy ja wiem czy tak dobrze wyglądam brzuchol mi rośnie strasznie, a przynajmniej tak mi sie wydaje nie wiem co on takiego przyspieszenia dostał, jeszcze 2-3 tyg temu go prawie nie było a jak sie chce dziewczynkę, no to kochana, nei ma rady, trzeba sie do roboty zabierać
co do przedszkola.. masz możliwość jakichś zajęć adaptacyjnych np po 2-3h dziennie? może na takie coś sie wybierzesz z Wiktorem?
ja na takie coś dostałam od lekarza diprobazę.. maść do kupienia w aptece, bez recepty, bez sterydów.. powiedział że jak nei pomoże to dopiero potem trzeba coś mocneijszego, a że to taka w miare łagodna maść jest.. może spróbuj, nie jest droga, chyba z 8zł kosztuje a tubka wielka

u nas w żłobku szkarlatyna wczoraj rodzice zadzwonili.. jak sie miała Kamila zarazić to już złapała.. na razie nic sie nei dzieje.. mamy obserwowac dzieci.. oby jakiejś epidemi nie było.. mam nadzieje że mnie nic nie grozi z tej okazji.. musze poszukać jakichś info..

popatrzcie jak moje dziecko zaczynało noc (na początku pierwsze 4h spała elegancko spokojnie, niewiele sie przemieszczając)


a rano zastałam ją tak:


(niebieska narzuta, wcale nie lekka, znajdowała sie tam gdzie na zdjęciu stopy Kamilki połozyłam ją o 5 rano jak wstawałam do wc i zobaczłam że Kamilka zmierza w drugą stronę łóżeczka niż była połozona.. w 2.5h przemieściła sie o półtorej metra, zepcheneła o metr narzutę (chyba głową bo czym ) i do zjechania łózka zabrakło jej jednego przewiercenia sie (bo jak ją budziłam, to raz sie pokręciła, i to wystarczyło żeby zjechała z materaca troche sie zdziwiła )

jak Wam sie podobają takie meble?
inspiracje

tu cała seria Inter - Basic

ziowik - ale własnie ten brzusio Twój jest przeuroczy a Ty wcale nie gruba ale rozumiem, ze to takie przekomarzanie dziękuję za maść dzis kupię a pomogła wam? Co do przedszkola... Wikus zacznie chozic od połowy wrzesnia własnie po 1-2 h na początku. w połowie września bo na początku dzieci bardzo płaczą i marudzą przeważnie i nie chcę zeby sie zraził... potem stopniowo bedziemy wydłuzac jego pobyt i mam nadzieję, ze w listopadzie/grudniu juz na 8 h bedzie mógł zostawać

heh Ni_ka dzięki nie chodziło mi o to że jestem gruba tylko że tak wystrzelił mi ten brzuchol.. na tym etapie z Kamilką to na pewno chodziłam już jak zwariowana w ciązowych spodniach i ciuchach a teraz.. chodze w normalnych tylko niskich spodniach.. fakt że jakieś tuniki ubieram albo długie bluzki.. ale kupione w orsay'u ostatnio, wiec niekoniecznie ciązowe no ale powoli brnę do półmetku wiec mozna zacząć już ten brzuch fest pokazywać

Ziowik, Na tej ostatniej focie widac śliwę na czole

Ja wczoraj zdopingowana wątkiem odpieluchowywania zaprosiłam Emi na nocnik i się wysikała potem już nie miałam czasu na zabawy ale raz zaliczony

ziowik mebelki sliczne, bo z mojej strony:)

heh wiem... ale nie dlatego mi sie podobają... dziwne jest to że w Krakowie nie ma ani pół sklepu.. najbliżej w Myślenicach (to nie tak daleko, no ale halo, Kraków bez mebli? )
chodzi mi o to czy Wam sie podobają ogólnie.. dla dziecka
powoli myśle co dla Kamilki i drugiego do pokoju bo od razu chce kupić tak żeby było dla dwójki
ciekawa jestem ile kosztują, na stronie ma ma cennika...

Pati identyczne buty miała Karinka i własnie na takie poluję, więc dzięki za stronkę, popatrzę tylko na rozmiary. Ja polecam.
Lily a u nas upał.
A wogóle to już nie wiem co komu....dzień do bani, Julka znowu się z pokrzywką obudziła, ja już nie wiem co mam robić .

znalazłam ceny... wyglądają zachęcająco, tanio dość... tylko czy to faktycznie porzadne meble??

Witam.
Ifonka jaki Mateuszek śliczny
Patrząc na zdjęcia Ziowika nasunęło mi się pytanie. Co robicie jak się dziecko rozkryje w nocy?

I jeszcze się pochwalę tym, że Grześ rozpoznaje kolory (czerwony, zielony, niebieski, żółty, brązowy, czarny) Kilka razy mu powtórzyłam jaką kredką rysuje. No... i kurczę, załapał, skubany.

ziowik no to widac ze jej sie podoba spanko:D ach jak ja bym juz chciala zeby Nellka przesypiala cala noc u siebie;)

ifonka ale masz cudne najmlodsze - no padlam, a nieczesto mi sie dzieci male podobaja hehe
jej jak ja sie ciesze ze choc przez chwile moje chusty je ponosza:D dziekuje Ci za ta przyjemnosc:)

a my szamiemy obiadek bo dopiero wstalysmy po 4godzinnej po sniadaniowej drzemce - szok ze tyle spalysmy;)

Zajka jak zauważymy, że się rozkryło-nakrywamy, jaczęsciej nie widzimy i śpi odkryte .
Odynka zmierzę stópkę, ale myślę, że więcej niż 14 cm nie ma.

Zajka brawo dla Grzesia Kamilka wczoraj rozpoznawała cyferkę osiem jeden nie potrafi powiedzieć, ale osiem tak ale dzisiaj pewnie już nie będzie wiedziała o co chodzi kolory też pokazuje, ale na razie powtarza tylko
co do odkrywania sie w nocy.. Kamilka sie generalnie zawsze rozkopuje, prędzej czy później. zwykle przykrywam ją jak sama sie kłade spać i jak w nocy sie przebudze to sprawdzam czy przykryta.. dzisiaj spała pewnie jakiś dłuższy czas odkryta bo zrobiła dość duża odległość od wyjściowej, ale lodowata nie była, chłodny kark miała ale nie była przemarznięta.. ja dlatego m.in ubieram jej pajace (mam dwa polarowe grubsze, akurat w praniu, i trzy takie bawełniane) z zakrytymi stópkami, a nie piżamki dwuczęściowe, bo w takiej piżamce większe prawdopodobieństwo że coś zmarznie, albo plecy będa odkryte, a tak to ma wszystko pod pajacem

Odi wow, to pospałyście pogoda fatalna, to może dlatego.. u nas dopiero przestało lać, dwie minuty było piękne słońce.. i teraz znowu szaruga. a już miałam nadzieje na spacer..
jak tam szczeniaki??

uff... rozłozyłam i wyniosłam do drugiego pokoju (coby Kamilki nie denerwować ) jej "stare" łóżeczko czeka je eksmisja na prawie pół roku do piwnicy.. dziwnie pokój wygląda bez niego, dwa lata stało

Odynko zazdroszczę tego spania... Ala dzisiaj wstała późno o 7:20 i popołudniu pospała tylko 45 minut...
coraz częściej jej się zdarza , że wogle nie idzie spać...
swiętuję dzisiaj juz widoczną ostatnią trójkę...jutro idę do lekarza z małą bo niestety temp. skoczyła do 38 a katar i kaszel jak sie połozy spać nie dają...
zobaczymy co powie...co ząb to takie same objawy i wizyta czy cos na oskrzela nie padło:(
Ziowik meble mi sie podobają...ja niestety mam stare odziedziczone po byłych włascicielach mieszkania...
i póki Ala nie skończy 7 lat będą w pokoju straszyły....szkoda mi nowych bo to nieszczyciel straszny
Ala to też taki wędrowniczek nocny...a spi rozkryta bo nawet koc lekki jej przeszkadza.
Gruszko to początki nocnikowania masz za soba...u*****liwe to jest jak trzeba co chwile wysadzać dziecko- ale póxniej zazwyczaj woła-
więc przyłóż się kobito
a u nas ulubiona zabawka to płyta:) a u babci własnie drewniane jajka...i koszyczek.
Zajka zdolniacha... moja rozpoznaje tylko kształty....a kolory chyba nie- nie mówi ' w naszym języku" więc trudno ją zrozumieć co tam papla jak maluje... chociaz jak jedziemy samochodem i zapali się zielone światło to krzyczy siiiiie czyli wg. mnie zielone:)
Ala nie może sie pogodzic z faktem, że "ktoś" popsuł dvd...
nie kombinuje przy kabelkach bo połozyłam sprzęt do "góry nogami"
więc sukces i postęp jakiś jest.

no dobra czas na obiadek...

ziowik zmiany sa dobre:D no pogoda do d... ale i persen w koncu chyba zaczal dzialac i byc moze troszke mnie przymulil...

szczeniaki ok duuuze sie robia i szczekaja i warcza a 2 dni temu otworzyly oczka... dzis byl wet u nas bo Taj wyglada okropnie... ale okazuje sie ze procz podawania witamin i odpowiedniej karmy nic zrobic nie mozemy... po prostu szczeniaki z niej wszystko wysysaja...

jaaga oki to pomierz:)

juz nie wiem czy Wam pokazywalam uszyta przezemnie sowke w plenerze? to pokaze:D

uhu wyleciala na spacer;)








zajrzala tez do tajniakow;)


i wrocila do wlascicielki...

witajcie!
Odynka - czekam na stronkę cierpliwie. ja w końcu też muszę ci wysłać tą skórę. miałam zapytać - czy to co uszyłaś ma tylko walory wyglądowe czy do czego służy? acha, i te morliny nadal aktualne?

Lily - teksty Marcinka superowe. u nas ostatnio: pytam ile chcesz jajek kamilku? (na jajecznicę) , a on: duziooo.

Ziowik - nie przejmuj się wypadkiem Kamilki, każdy musi sprawdzić że podloga faktycznie jest taka twarda na jaką wygląda. . szkarlatynę złapały też wnuczeta przyjaciólki mojej mamy, a one chodzą do przedszkola do Myślenic.

Rzodkiewko - oczywiście 100 latek życze naszemu Prezesowi kochanemu. Klara przecudna.

co do sikania, to muszę się pochwalić, w niedzielę pierwszy raz kamil sikał do muszli! ale na tym zakonczył edukację. jak pomyślę o nocniku grajacym to mi się przypomina sytuacja u mojego brata. oni kupili właśnie taki grający.jak Tomek się zesikał to faktycznie grał, ale potem grał jeszcze przez pół godziny, i wieszali go na grzejniku żeby wysechł.

a u mnie zaszła mała zmiana. byłam wczoraj na rozmowie. od poniedziałku prawdopodobnie idę do pracy jako reepcjonistko - kelnerka. 8 godzin , praca również w weekendy. płaca mała - tylko 5zł na h. ale zawsze to coś. nie bardzo mnie tsatysfakcjonuje i jeszcze szukam innych. traktuje to jako tymczasową pracę.

Joasiu morliny juz poslalam;) stronke Twoja robie tyle czasu bo wszystko na raz: szczeniaki i moj sklep musze produkty powprowadzac itp - w przyszlym tygodniu w koncu rejestruje firme;) ale sie boje ech...
edit: ale wyjscia nie ma - wisza nademna zerwane kredyty i naprawde jest zle... troszke sie boje ze mi mieszkanie beda chcieli zabrac a przeciez dziadek tam mieszka ech... ale Kuba mowi ze nie moga go ruszyc bo dlugi maja mniejsza duzo wartosc...

a odn pracy - najwazniejsze zaczac, wyjsc z domu do ludzi a potem juz jakos pojdzie:D zycze Ci znalezienia dobrze platnej milej pracy ktora bedzie sprawiala Ci przyjemnosc:D

edit: aaaaa sowka jest poduszka;)

Joana dobre i to na początek, a jak się coś ruszy to potem i lepszą pracę znajdziesz. Nasz nocnik przestawał grać po wylaniu zawartości, a jak miał zamiar grać mimo to, to wycierałam ten metalowy punkcik papierem i przestawał grać .
Karina chyba nie rozpoznaje kolorów i nie liczy, a zapytana ile ma lat, uparcie twierdzi, że sześć (sieć).

Odynko - oczyiście, nie żebym cię pospieszała, broń boże. najpierw załatw swoje sprawy, a potem do piero moja stronke. wiesz, trzymam za ciebie mocno kciuki, bo mi sie nie udalo z tym sklepem. a kiedy w końcu zdradziś co to za produkty będziesz sprzedawać.

jaaga - kamil ostatnio namietnie liczy. i jest: jeden trzy osiem sześ ziesiec

Odi większa ta sówka niż mi sie przedtem wydawało.. mam nadzieje że Taj sie wygrzebie i odzyska siły..

Justa kurcze, biedna Alusia.. przerabialiśmy to ostatnio to po kilku dniach takiego kaszlu okazało sie że ma prawie zapelenie płuc, wiec od razu antybiot.. mam nadzieje że to po prostu przez katar u Was, ale sprawdzić może jednak warto.
a z kształtów to Kamilka rozpoznaje tylko koło wszystko co jest okrągłe, to "kula"

Joana trzymam kciuki za pracę.. tak jak mówi Odynka - najwazniejsze to wyjść z domu, zacząć.. potem sie poukłada, a mała kasa to zawsze więcej niż 0 kasy, na pewno sie przyda a co z Kamilem? kto sie nim będzie zajmował?

Jaaga może Karina podświadomie chce być starsza od Julki

Joasiu Twoja stronka informacyjna juz prawie zrobiona wiec luz;) latwiej sie za cos czyjegos zabrac niz za swoje hehe
otwieram sklep z chustami oraz artykulami dla mam i dzieci oraz ze specjalna kolekcja hiphopowa dla dzieci i mam;) z czasem pewnie tez z rzeczami hand made moich licznych piekne rzeczy tworzacych znajomych:D

odynko tak myslałam ,ze z chustami sklep otworzysz:)
to zgodne z Twoja pasją więc sie uda!
i mam nadzieję, ze w końcu wszystko się ułozy.....
sówka fajna- podoba mi się.

Ziowik, ale Julka ma juĹź 6.

Nie wiem czy zdążę wszystkim odpisać, najwyżej na raty będzie...

On nie lubi siedzieć na sedesie.
Biedna Ala i koszmary...

Nika, a ja uwielbiam Hanksa, zwłaszcza w Forrest Gump i Cast Away. Boski jest

odynka, pomysł ze sklepem jest oryginalny i fajny.

Joana, a gdzie będziesz pracować?

Piszecie jak śpią wasze dzieci... a mój śpi bez koldry, okutany w grube ciuszki. Żadna kołdra w nocy nie uleży na nim dłużej niż 10 min. bo wędruje po łóżku i sie w nią zaplątuje a wtedy płacze. A my chcemy spać
Dziś pospał do 7. 15 o matko nie pamietam kiedy ostatnio tyle spał. A na spacer jednak poszedł, tylko ubrałam go w pelerynkę z kapturem i kalosze. Fan kałuż - ciapranie w nich jeszcze lepsze od piasku

ifonka, sliczności masz

Nika, smarowałam takie coś maścią Diprobase (ale to było na tle alergicznym)

Gruszka, Emi to takie bezproblemowe dziecko, posadzisz na nocnik, siknie, no luz

jaaga jak tam stopka?

dzieki justa za wiare w me powodzenie - przyda sie:D kciuki Wasze sie tez przydadza:D pomyslalas co z 29tym?

wiecie jak mam ostatnio - alko jest ble, zapach kup jest ble i z paszczy Taj tez... wogole jestem nadwrazliwa na zapachy... zaczelam nie solic i nie pic herbaty z cukrem - hmm... zadziwiajace...

moze sie uda?

Chcialam sie pochwalic, Antek juz prawie od miesiaca jest na bebilonie pepti MCT, juz nie musimy latac z papierami .
Niestety uczulil sie na jablko, zoltko i seler i z owocow jada teraz tylko banany, morele i sliwki. Uwielbia bezglutenowe pieczywo.
W ogole ma wielkie zamilowanie do jedzenia . Nozki mu sie prawie wyprostowaly. Wazy 13 kilo !!!
Jak ma zdjetego pampersa robi siusiu na nocnik, niestety kupe wali tylko w pieluche - a ciagle tych kup duzo.
Mowi tez coraz wiecej i coraz lepiej dajemy sobie rade z buntem dwulatka.

Odynko niestety w tym terminir ( bo to chyba sobota?) mamy wesele w Bialej....
nawet jeszcze nie mam sukienki ...mam nadzieje,ze uda mi sie w sobote rano kupic
Gen super ze sie odezwalas...a jakie ma objawy alergii( bo jestem na topie)

na chwile oderwalam wzrok od Ali i co widze? opakowanie pieluch polozone obok lozka- jedna noga juz przerzucona przez szczyt , glowa rowiez i sie podciaga,zeby tam wpasc matko....sekunda i by cos sie stalo!

Heh, pewnie źle się wyraziłam. Grzesiek rozpoznaje kolory, ale nie wymiawa, niestety, nazw kolorów. Oj, do tego etapu to jeszcze droga daleka. Jak zapytam "która kredka jest koloru..." to pokazuje właściwą. Podobnie z kolorami kwiatków, samochodów. Rozumie wszystko, ale z mówieniem to kiepsko
Gen uczulenie na jabłko Mi się zdawało, że to ostatni owoc, który może uczulać. I chyba mamy takie same klocki

Działkowicz

justa a wlasnie ze nie:P bo to pt;) bedziemy od 18 wiec jak cos zapraszam:D

Kurcze, jak to jest, że czerwcówkowe dzieciaki takie są ładne?

Ha. Poszedł sobie Tinek (Marcinek) na spacer z tatą po południu, połaził, połaził, i nagle mówi ponoć: "Wracamy mamusi!"
Za mamusią lata WSZĘDZIE bez zmian.

Odi, czyĹźby?

Lily bardziej na pms stawiam hehe

dziewczyny teraz wypelniam ankiete mleka Candia dla dzieci do lat 3 - tez adresy email potrzebne i tez beda produkty dla Was w paczce;)
ciekawa jestem czy to wszystko tak rzeczywiscie jest i czy te paki dostane;) ktos chce sprobowac?

odynko - jak chcesz to mój podaj nika1_1980@o2.pl Produkty sobie spożytkuj, bo pewnie w jednej paczce przyjdą

lily, ziowik - kupiłam maść, juz poszła w ruch. Oby pomogła bo strasznie ma szorstkie i zaczerwienione to miejsce na pleckach

justa - zdrówka Wam życzę!

Wróciłam z aerobiku i ledwo siedze w fotelu. Wypiłam piwko i spac mi sie chce przeokropnie a dziecko ani myśli zasnąć