Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Synek już śpi, wiec mama teraz ma chwilę dla siebie nie ma jak ciepłe dni, wybiega się, wylata i sam prosi, żebym ubrała juz Bartulka w piżamkę
Magda ale super masz chłopaków i wyglądają tak niewinnie A Kuba to nieźle wystrzelił w górę ... wysoki chłopak
Dziękuję Dziewczynki za słowa otuchy dot. mojej mamy. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to jutro wyjdzie ze szpitala ... modlę się, żeby tak było, bo widzę, że mama już jest nastawiona na jutrzejsze wyjście i zmiana planów mogłaby się źle skończyć. W końcu już leży 3 tygodnie, to każdy miałby djść ... zwłaszcza w takich warunkach
A ja dziś w końcu się zebrałam rano i pojechałam zrobić badania ... na szczęście trafiłam na bardzo miłą panią, wkłuła sie za pierwszym razem i nawet wycisnęła cytrynkę do glukozy .. teraz czekam z niecierpliwością na wyniki, ale to dopiero się dowiem na wizycie 10 maja. Maleństwu baaardzo smakowała słodka glukoza bo rozhulał się po niej, że hoho
Agitusku no to nie masz innego wyjścia jak porządnie popracować nad tym siureczkiem Co do włosów to osobiscie na kimś podobają mi się dłuższe włosy, fajnie ścięte, wycieniowane i fajnie ulozone. Ale pamiętam jak sama miałam dość długie przed ślubem ( bo wiadomo, trzeba było zapuszczać pół roku wcześniej żeby fryzura była , hihi) to własnie niezbyt dobrze się w nich czułam ... tak jak Agitusek pisze - czułam się cięzko Za to podobałam się sobie w krótkich włosach, kiedyś może Wam pokaże jak znajdę fotkę.
Dzaga mi też wpadł w oko Twój kolorek ... fajny ... chociaż kurcze chodzi za mną taki kolor jak ma Kasia Zielińska - fryzurkę też ma fajna, tylko ze problem byłby z jej ułożeniem nacodzień, bo niestety nie mam dziesięciu stylistów
Madziarko wiem, wiem, że nie pora teraz zadreczac się swoją figurą, bo najważniejsza Dzidzia ... aczkolwiek, czasami łapię dołek jak patrzę na moje rosnące wciąż biodra ale skoro po Barcie zrzuciłam 28kg to i teraz dam radę
Niewidzialna dla Ciebie specjalnie mnóstwa słoneczka podsyłam ... niech rozjaśni Wam tam troszku
kejti_80
Thu, 29 Apr 2010 - 20:39
CYTAT(♫ agitusek ♫ @ Thu, 29 Apr 2010 - 16:16)
Kejti ja tez chce zobaczyc fotke spaicego Barta na rowerku!!!!! Plizzzzzzzzzzz ....i jak sie mama czuje?
niestety Kochane nie uwieczniłam tego zaśniecia, gdyż Barto zasnął w lesie, zgiął się wpół na foteliku - mąż wziął go na ręce i tak wracał do domu ponad km z klockiem na ramieniu i rowerem w drugiej ręce w końcu musi dbać o muskulaturę
kejti_80
Thu, 29 Apr 2010 - 20:58
zamiast uśpionego Bartulka - roześmiany przy ulubionej zabawce- traktorze Dziadzia
kejti_80
Thu, 29 Apr 2010 - 20:59
a to my
ღ magda ღ
Fri, 30 Apr 2010 - 11:05
Kejti śliczne zdjęcia no i czerwona koszula musi być
Aggatt
Fri, 30 Apr 2010 - 20:35
Kejti - ale z Bartusia juz duzy chlopak a jaki do Ciebie podobny!!!
Dzaga
Fri, 30 Apr 2010 - 21:59
kejti... jak patrze na fotke z Twojego awatara... i na to teraz... alez loczek wyrósł kasia zielińska powiadasz? właśnei patrze na nią... ja tam zawsze wolałam brązy i takie raczej dłuższe... ale ile głów tyle zdań i pomysłów
magda widze że Ty tez starasz sie czasem obu cos takiego samego kupic ja tez jak mi sie udaje to takie same czapki albo bluzeczki ale fajowe te chłopaki... a jakie wysokie!!
co do zdjec to ja totalny amator ale sporo czytam i mam kolege fotografa i czesto radze sie go...choc niestety chyba tego zmyslu mi brakuje...
aaa kejti i jak mama ? wyszla dzis?
Dzaga
Fri, 30 Apr 2010 - 22:03
aaaaa magda jak Twoje gardło?
ღ magda ღ
Sat, 01 May 2010 - 08:53
moje gardło już na szczęście lepiej ale strasznie słaba jestem i jakoś po tej chorobie nie mogę dojść do siebie a tu się szykuje następna choroba Kuby i mnie już szlak trafia, trzymajcie kciuki żeby przeszło bokiem
ღ magda ღ
Sat, 01 May 2010 - 19:40
my spędziliśmy dzisiaj cały dzień u dziadków na działce jestem wykończona ale dzieciaki mimo biegania cały dzień po dworze jeszcze nie mają dość hihihi
niewidzialna
Sun, 02 May 2010 - 00:29
Witam
Madziara78 myślałam o tym chlebie, ale akurat ten co kupujemy wydaje się być ok, jest z otrębami i innymi cudami, nie jest czysto pszenny, ale stwierdziłam, że tu podtuczał mnie mąż a to ciasteczka, a to czekolada no i zmienił mi się styl życia, wcześniej dużo chodziłam z obciążeniem (tzn z przywiązanym Pitkiem z przodu lub z tyłu) a teraz nie muszę tyle chodzić więc mało chodzę, bo mam lenia, no i oto efekty. Teraz mój menż się odchudza i mnie ściga żebym słodkości nie jadła, ale mnie to wnerwia.
áďż˝Ś magda áďż˝Śzastanawiam się czy się dziwisz że Mila mając 11 lat nosi tylko rozmiar mniejszy, bo nie wiem, ja zawsze byłam niska, a Mila po tatusiu poszła, ma już 150cm a ja tylko 3 więcej. W ciuchy sprzed pierwszej ciąży wchodziłam jakieś 5lat temu a bo to tak dawno było:P,ale jeszcze rok temu kupowałam z Milą spodnie w tym samym rozmiarze Rosną na schwał Ci te chłopaki
kejti_80 Pitu od razu zachwycił się traktorem hihihihi Fajnie Bartkowi w tej czerwonej koszuli;) A jak mama?wypuścili ze szpitala? Dziękuję za słoneczko, wczoraj przestało padać a dziś pięknie zaświeciło nawet grill był Chociaż na wystarczą chęci do grillowania, pogoda nie musi być
Mój coś tam postękuje, że mi lepiej w krótszych włosach.. a mnie się nie chce do fryzjera iść, w sumie na ta chwile zostaje mi tylko sąsiadka
âďż˝Ť agitusek âďż˝Ť nie wiem co nawiedziło te nasze dzieci, Pitu też wyciągnął lalę, powiedział że to jest dzidziuś (zaczęły go interesować wszystkie napotkane malutkie dzieci) i on jest tatusiem i się nim opiekuje tzn daje mu jeść i śpiewa mu kołysanki Dzaga amator nie amator, ważne że na zdjęciu widać to co chcesz na nim pokazać ja tez amator całkowity, ale co tam oj coś wiem jak się ma 30+ ale jakoś samo mi się to zgubiło po Mili, aż się sama dziwię. Aggatt oj zaczęłam myśleć nieco bardziej o Wii po tym co napisałaś
kala dobrze, że jest już lepiej
áďż˝Ś magda áďż˝Ś nie wiem co jest z tymi dziećmi, jakby ukryte akumulatory miały, najukochańsze gdy śpią Zdrówka życzę dla Waszej rodzinki
Wczoraj kupiłam Pitkowi nowe kredki, oczywiście szal na kredeczki teraz (mam śmiech z męża, że mu wczoraj kupił tyle zabawek a zwykłe kredki to przebiły), jak zaczął malować powiedziałam "narysuj coś, może słoneczko,albo traktor"(w sumie nie umie, ale jak zwykle rysuje po swojemu, coś tworzy jak to dziecko) a on a to "kldecki są nowe i nie umią jesce lysować " Ubaw z tego mam do dziś, oczywiście kredeczki są bystre i rysują coraz lepiej Menż ma często dosyć jego ciągłego gadania, a ja lubię słuchać , buzia mu się nie zamyka, a jakich ciekawych rzeczy się można dowiedzieć, potem będzie co wspominać
pozdrawiam wszystkie cieplutko;)
kala101
Sun, 02 May 2010 - 09:08
madzia mam nadzieje że troszke odpoczęłaś i teraz już tylko będziesz nabierać sił i wracać do pełni zdrowia
niewidzialna bardzo miły Z. najpierw cię tuczy a teraz będzie odchudzać hehehehh
A ja poszukuje teraz jakieś hurtowni medycznej abym mogła gdzieś taniej lupić kompresy i gaziki bo zbankrutuje na te okłady na noge
Aggatt
Sun, 02 May 2010 - 19:51
ale mam lenia. caly weekend nic nie robilam. pogoda oczywiscie sie popsula, co roku to samo. Tydzien przed ladnie, ale na sam weekend majowy oczywiscie musi sie popsuc :/ przepraszam bardzo, ale mam tak ogromnego lenia, ze nawet siedziec przed kompem mi sie nie chce pozdrawiam was wszystkie goraco i do napisania juterkiem!
Dzaga
Sun, 02 May 2010 - 22:44
CYTAT(ღ magda ღ @ Sat, 01 May 2010 - 20:40)
my spędziliśmy dzisiaj cały dzień u dziadków na działce jestem wykończona ale dzieciaki mimo biegania cały dzień po dworze jeszcze nie mają dość hihihi
znam to
i jak Kuba? choroba jednak wam odpusciła?
niewidzialna kiedy do Polski przyjezdzacie? nie tesknisz?
aggatt ja tez mam lenia.... babcia biegała z dziewczynami dwa dni a ja i tak nie mam ochoty ani sily na nic echhhh
kala a jak Ci idzie zmiana opatrunku i zastrzyki?
niewidzialna
Mon, 03 May 2010 - 00:41
oj coś ten leń w powietrzu wisi, my się nawet nie wybraliśmy na spacer, Pitu dziś zawzięcie uczył kredeczki rysować, nawet laurkę tatusiowi narysowały
Dzaga ogromnie tęsknię, ale niestety nie wiem kiedy pojedziemy, chciałabym w wakacje, ale nie wiem czy dostane urlop, a jak się nie uda to chyba dopiero na święta Na te smutki bardzo pomagają mi wyjazdy do kościoła, szkoda, że takie męczące są i szkoda, że nie co tydzień.
♫ agitusek ♫
Mon, 03 May 2010 - 07:50
witam witam, a ja sobie trzy tygodnie w domku posiedze..... poruszajac sie na pupie..... kolano mam uszkodzone, noga zgina mi sie w strone drugiej nogi zamaist do przodu, byal wczoraj w szpitalu bo chodzic nie moge, jak sie nie poprawi po tygodniu to operacyjka, w takiej sytuacji odczuwam brak rodziny...i to bardzo. maz popoludniami w pracy wiec znajomi malene beda odbierac, ale najgorsze jest to bo mala pelan enrgii a ja motorka w doooopce nie mam i troche ciezko.... no nic musze starac sie tak aby bylo najlepiej w tej sytuacji.
powiem wam jeszcze ot co ironia losu....wiecie gdzie bylam...u mojej kierowniczki zdjecia jej corki do bierzmowania robic....chcialm jej cyknac na malym pagorku na ktory wskoczylam bardzo niefortunnie...i coz potem ona sama byla zmuszona mnie odwiezc do domu, a to bagatela 60 km w jedna strone....troche sei smaialysmy ,ze chyba bedzie te bierzmowanie do konca zycia pamietac.... no i oczywiscie nie musze sie meldowac na chorobowym, bo to samo przerz sie rozumie ze juz jestem na chorobowym....
przerpraszam ze tak egoistycznie ale jeszcze w szoku jestem....
ღ magda ღ
Mon, 03 May 2010 - 11:15
Dzaguś Kuba pokaszluje ale zobaczymy czy się rozkręci jak znam życie poójdzie ze dwa dni teraz do przedszkola i go rozłoży zobaczymy
w każdym razie dzieciaki zadowolone dwa dni od rana do wieczora na dworzu dzisiaj siedzimy w domku bo pada, no i mam taki bałagan że aż strach może mi się uda jakieś zdjęcia z aparatu zrzucić Agitusku kochana trrzymaj się z kolanem nie ma żartów moja szwagierka też tak miała a teraz wystarczy nie raz że żle stanie i awaria kolana gotowa może jakieś kule sobie załatw
niewidzialna
Mon, 03 May 2010 - 18:19
♫ agitusek ♫ aj tam egoistycznie, po prostu piszesz co u Ciebie niedobrze, mam nadzieję że operacja nie będzie konieczna, może powinnaś jeść galaretki,czy coś z żelatyną zeby wzmocnić stawy? Nie znam się zbytnio ale tak gdybam, na wiotkie stawy pomaga. Magda dobrze radzi, kule by się przydały
Magda oj niech ta choroba Was lepiej ominie, zdrówka życzę
Musze pochwalić męża, już widać efekty jego odchudzania, o jedną dziurkę dalej zapina spodnie
kala101
Mon, 03 May 2010 - 21:14
agitusek dużo galaretek i żelek (żelatyna) potrzebna aby kości szybciutko wracały do normay i mam nadzieje że obędzie się bez operacji, ja mojemy J codziennie dawki żelek daje i mam nadzieje żę szybciutko wróci do sprawności i chodzenia bo zwariuje ciągle wszystko ja i ja
magda mam nadzieje żę jednak się nie rozkręci i spokojnie przejdzie i tego życze. Acha i czekam na GG mam dla ciebie info o jeziorze marzeń
dzaguś a opatrunki i zastrzyki to ja mam już w pełni opanowane gorzej z ciągłym lataniem po wszystko i ciągłym staniem na nogach czasmi padam z nóg a tu krzyk że do ubikacji albo żę nati coś chce a ja właśnie sobie usiadłam
Dzaga
Mon, 03 May 2010 - 21:58
oj agitusek jedz te galretki i naprawde sie nie forsuj!!
ღ magda ღ
Tue, 04 May 2010 - 08:04
odrobina naszej majówki:
kejti_80
Tue, 04 May 2010 - 09:47
Witajcie Kochane!
Agitusek o rany, mam nadzieje, że kolano dojdzie do siebie bez konieczności operacji. Uwazaj na siebie i tak jak dziewczyny piszą żuj żelki i galaretki. A miałaś już wcześniej kłopoty z tym kolanem?
Magda widac po fotkach, że majowka się udała super!
Niewidzialna ach Ci faceci, najpierw nas podtuczają, a poźniej do diety zaganiają
Kala niestety chyba Ci nie pomogę w sprawie hurtowni ... siostra mojego męża pracuję w hurtowni farmaceutycznej, ale aż pod Olsztynem, wiec chyba nie będzie Ci się opłacało tam kupować.
A my majówkę spędziliśmy raczej w domu, wczoraj wybraliśmy się na spacer gdy tylko przestało padać. Pytałyście o mamę, a więc wyszła w piatek ze szpitala, ale w stanie bardzo kiepskim. Od soboty doszła gorączka. Jest słaba i tylko leży.
Pozdrawiam
kala101
Tue, 04 May 2010 - 12:05
madziu zdjęcia super a pogodę mieliście super u nas cały czas leje
kajti mam nadzieje że w domu szybciutko mama dojdzie do siebie i będzie już tylko lepiej
kejti_80
Thu, 06 May 2010 - 09:47
Hej Kobietki!
Ależ tu ciszaaa ... U nas trzeci dzień z kolei pada i pada ... jakiś koszmar z tą pogodą. Dobrze, że jest Cbeebies to Barto trochę zajmie się oglądaniem bajek
Kala jak mężus? jak noga? no i jak Ty dajesz sobie radę z dwoma dzieciaczkami w domu ?
Ptasia
Thu, 06 May 2010 - 12:21
Witajcie kochane Cos ostatnio nie mogę siebrac na pisanie. Agitusek matulu lecz ta noge i pisz jak idzie bardzo boli? Chłopaki Magday są cudni. A Bartuś jak zawsze zachwyca.
U nas nic nowego, pogoda mnie dobija, nic mi sie nie cche a do pracy trzeba wstawać.
Oststnio troszke bolał mnie burz ale po nospie przeszło. Małe kopie na całego i juz niemogę sie doczekac połówkowego usg poczatkiem czerwca
Dzaga
Thu, 06 May 2010 - 15:27
ptasia u ciebie tez zaraz połówkowe? o matko......... echhhhhhhhhhhh
kala i jak tam z dwójką sobie radzisz?
magda chyba chlopaki lubią jak im zdjecia robisz i na drzewa wchodzą i kwiatki wąchają grzeczne chłopaki współpraca na całego
kejti u nas tez pada... jak mam sile to rano jezdzimy do jednego centrum handlowego i robimy podstawowe zakupy a potem idzemy na taki bezpłatny plac zabaw w srodku, zdejmujemy buty i ganiam dziewczyny raz jedną raz drugą... wracamy na obiad i dzien szybciej mija bo tak to dziewczyny swira dostają caly dzien w domu....
kejti_80
Thu, 06 May 2010 - 16:58
CYTAT(Dzaga @ Thu, 06 May 2010 - 14:27)
kejti u nas tez pada... jak mam sile to rano jezdzimy do jednego centrum handlowego i robimy podstawowe zakupy a potem idzemy na taki bezpłatny plac zabaw w srodku, zdejmujemy buty i ganiam dziewczyny raz jedną raz drugą... wracamy na obiad i dzien szybciej mija bo tak to dziewczyny swira dostają caly dzien w domu....
skąd ja to znam ... a mam narazie jednego rozrabiakę na stanie u nas dopiero teraz przestało padać, wygnałam moich chłopaków na spacer, Barto oczywiście w kaloszach, będzie mierzył wszystkie kałuże i puszczał kaczki kamykami
kejti_80
Thu, 06 May 2010 - 17:00
a ja z tego siedzenia w domu znów ciasto upiekłam ... a poźniej się dziwię, że w biodrach się szersza zrobiłam hehe zapraszam na owoce ciasto z galaretką
kala101
Thu, 06 May 2010 - 19:36
kejti ja chętna na ciasto
A co do mężusia to śmiga po domu o kulach tylko króciutko bo zaraz noga rwie więc puki co nadal nic nie pomoże ale już może niedługo i będzie lepiej.
U nas pogoda też całymi dniami deszczowa i mam dość
niewidzialna
Fri, 07 May 2010 - 00:41
ღ magda ღfajna ta Wasza majówka i majowe chłopaki fajne tam u was, wszystko kwitnie , tu jeszcze nie
Ptasia jak ten czas leci, już połówkowe niebawem, lada dzień i się urodzi
kala101 bądź dzielna, dacie radę najważniejsze, że sobie daje rade z toaletą
kejti_80 ja na ciasto baardzo chętna, słodkiego mi się strasznie chce, bo maz broni mi ciast piec, ciągle mówi zero cukru wrr (sama mu tak mówiłam kiedy przyjeżdżał kiedyś do domku hihi ale nie tak kategorycznie )
Dzaga fajnie macie z tym centrum...tu najbliższe jest paręnaście kilometrów dalej, ale za dużo miejsca do zabaw nie ma,a szkoda
U nas jest tylko jedna opcja, kalosze, kombinezon przeciwdeszczowy i na spacer, bo tu pada co kilka dni a jak zacznie to pada kilka dni, albo tygodniami...ale da się przeżyć ;)Znajomy powiedział mi, że dlatego ludzie tu mają duże domy, żeby dzieci mały się gdzie bawić bo ciągle tu pada, ale co tam, dajemy rade, czasem Pitu nawet nie ma zamiaru wychodzić z domu, bo by się bawił od rana do wieczora.
No to chyba teraz ja muszę Wam słonka troszkę wysłać ..ale ikonki odpowiedniej brak...
Agitusek a jak Twoja noga? napisz, że lepiej chociaż troszeczkę.
Miłej nocki i słodkich snów.
Ptasia
Fri, 07 May 2010 - 08:40
Oj leci ten czas leci Wklaejam dal przypomnienia moją lakę
Ptasiu jaka ta lala twoja piękna a jakie włosy ma długie i grube strasznie do mamay podobna
Dzaga moi chłopacy też świrują jak siedzą w domu a najgorzej jest jak za długo są razem to wtedy z braku atrakcji dokuczają sobie nawzajem
Kejti ja na ciacho bardzo chętna a najbardziej na tą galaretkę u nas też oczywiście pada już drugi dzień i jest okropnie zimno i pogoda jest taka w kratkę bo jeden dzień extra słońce a potem za chwilę deszcz dlatego głowa mi pęka i nie mam na nic siły
Kuba chodzi już drugi tydzień do przedszkola (odpukać - sukces ostatnich czasów) oczywiście już kaszle ale jakoś go tam prowadzę niech łazi, Miki od września idzie do przedszkola więc co chwilę jakieś zebranie mam do tego Kuba ma majówkę w lesie dzień matki dzień dziecka i przedstawienie w przedszkolu więc urwanie głowy
niewidzialna my sobie w zeszłym roku kupiliśmy działeczkę obok działki naszych rodziców żeby dzieciaki miały gdzie szaleć, raczej taka rekreacyjna niż uprawna, mój G ciągle dokupuje jakieś iglaczki j kwiatki i krzaczki i sobie gospodarujemy a dzieciaki całymi dniami sa na dworze
a na to wwszystko jeszcze planujemy remont dwóch pokoi i nas mam nadzieję że się skończy tylko na malowaniu ale teściowej pokój trzeba gruntownie remontować więc chyba znowu się wyprowadzę do rodziców z dzieciakami hihihihi
mnie znowu zaczyna gardło boleć pewnie to przez tą wietrzną pogodę
kejti_80
Fri, 07 May 2010 - 09:47
Ptasiu ale ślicznotka z tej Waszej córeczki normalnie sie zakochałam i to spojrzenie na 1-wszym zdjęciu ... echhh będzie łamać męskie serca, oj będzie
Niewidzialna ale masz rygor w domu , hih ja bez słodkiego teraz ani rusz
Kala z dnia na dzień będzie coraz lepiej. A do wrzesnia napewno mąż się wykuruję, żeby poźniej mógł koło Ciebie śmigać
A ja mam dziś w planach wybrać się z Młodym na plac zabaw, chyba że zacznie padać
Pozdrawiam
ღ magda ღ
Sat, 08 May 2010 - 08:08
a ja zakupiłam wczoraj dużo kwiatków i muszę je dzisiaj posadzić ciekawe czy pogoda nam pozwoli
wiecie co wczoraj wyciągnęłam mojego G w drodze do przedszkola żebyśmy zaszli do lumpka i wiecie co mieli naprawdę za grosze fajne gry edukacyjne i puzle dla dzieciaków kupiłam mu zgadnij kto to za 5 zł
życzę wszystkim miłego weekendu oby pogoda była coraz lepsza
♫ agitusek ♫
Sat, 08 May 2010 - 11:29
Ptasia lala Wam rosnie ze hoho, a te wlsoy, rany boska jest Jaks ei czujesz?
Kejti, oj ciasta zjadlabym,mama wyslala mi gaalretki wiec je jem, zobaczymy czy bedzie poprawa....to tak apropo Twojej galaretki.
Jak mama Twoja sie czuje? Pozdrow ja serdecznie, i niech sei nie forsuje.A powiedz goraczka ustapila?
Niewidzialna, no kalosze i flyvedragt to na porzadku dziennym w skandynawi. U nas leje juz od kilku dni.
Aggatt i jak staranka? Ja nadal trzymam kciuki i dopinguje!!!!
♫ agitusek ♫
Sat, 08 May 2010 - 11:31
CYTAT(ღ magda ღ @ Fri, 07 May 2010 - 08:46)
Ptasiu jaka ta lala twoja piękna a jakie włosy ma długie i grube strasznie do mamay podobna
Dzaga moi chłopacy też świrują jak siedzą w domu a najgorzej jest jak za długo są razem to wtedy z braku atrakcji dokuczają sobie nawzajem
Kejti ja na ciacho bardzo chętna a najbardziej na tą galaretkę u nas też oczywiście pada już drugi dzień i jest okropnie zimno i pogoda jest taka w kratkę bo jeden dzień extra słońce a potem za chwilę deszcz dlatego głowa mi pęka i nie mam na nic siły
Kuba chodzi już drugi tydzień do przedszkola (odpukać - sukces ostatnich czasów) oczywiście już kaszle ale jakoś go tam prowadzę niech łazi, Miki od września idzie do przedszkola więc co chwilę jakieś zebranie mam do tego Kuba ma majówkę w lesie dzień matki dzień dziecka i przedstawienie w przedszkolu więc urwanie głowy
niewidzialnamy sobie w zeszłym roku kupiliśmy działeczkę obok działki naszych rodziców żeby dzieciaki miały gdzie szaleć, raczej taka rekreacyjna niż uprawna, mój G ciągle dokupuje jakieś iglaczki j kwiatki i krzaczki i sobie gospodarujemy a dzieciaki całymi dniami sa na dworze
a na to wwszystko jeszcze planujemy remont dwóch pokoi i nas mam nadzieję że się skończy tylko na malowaniu ale teściowej pokój trzeba gruntownie remontować więc chyba znowu się wyprowadzę do rodziców z dzieciakami hihihihi
mnie znowu zaczyna gardło boleć pewnie to przez tą wietrzną pogodę
Magda no co swoja dzialak to swoja, dawaj fotki jak ja zagospodarowaliscie,tzn, chodzi mi o drzewka i iglaczki. Super to chlopaki maja sie gdzie wyszalec.
remont mowisz, nie zazdroszcze.
♫ agitusek ♫
Sat, 08 May 2010 - 11:37
Kala i jak maz?
... u mnie nieciekawie z kolanem, przedwoczarj znow w szpitalu wyladowalam, maz z pracy musiala sie zwolnic, bo jak ja sama z nena ona szpital roznioslaby, zreszta nawet nie mailabym jak tam dojechac. jest mi troche smutno, qrcze no. ale, o kule sie wyklocilam i mam, jest troche latwiej. najgorzej malena nie wie co sie dzieje, raz rozumie potem nie umie pojac ze wszystko jest inaczej i dlaczego mama tak dziwnie chodzi...podbno w przedszkolu zaczela chodzic na pupie, teraz odkad mam kule, zabiera mi je i udaje z e tez tak sei przemieszcza.
staram sie wpadac i podczytywac, ale z dlugo nie posiedze.
pozdrowienka
kejti_80
Sun, 09 May 2010 - 19:14
CYTAT(♫ agitusek ♫ @ Sat, 08 May 2010 - 10:29)
Kejti, oj ciasta zjadlabym,mama wyslala mi gaalretki wiec je jem, zobaczymy czy bedzie poprawa....to tak apropo Twojej galaretki.
Jak mama Twoja sie czuje? Pozdrow ja serdecznie, i niech sei nie forsuje.A powiedz goraczka ustapila?
Mama znów jest w szpitalu, tylko na innym oddziele (płucnym). Niestety w domu bardzo się jej pogorszyło, gorączka nie ustępowała, a do tego zaczęła się dusić. Teraz nie wiadomo kiedy wyjdzie Najgorsze jest to, że poszła do szpitala o własnych siłach, a zrobili z niej kalekę.
kejti_80
Sun, 09 May 2010 - 19:19
Agitusku nie smuc się, przecież to nie Twoja wina, że masz kolano niesprawne. Nie zadreczaj się takimi myślami, tylko myśl pozytywnie A Malena chce Cię naśladowac i stąd te jej zachowanie w przedszkolu. A co powiedzieli Ci w tym szpitalu? Bierzesz jakieś leki, czy to ma tak samo przejść???
kejti_80
Sun, 09 May 2010 - 19:24
A ja mam dziś dzień słodkosci .... rany chyba przez tą beznadziejną pogodę i wogóle tak pożeram wszystko co czekoladowe i słodkie masakra
Jutro mam wizytę u gina. A w środę przyjeżdza do nas na kilka dni teściowa z chrzestną Bartulka. Ciesze się, bo lubię z nimi pogawędzić.
Ptasia
Mon, 10 May 2010 - 09:29
Witajcie Agitusek oj biedna ty, wyobrażam sobie jak ci cieżko ale musisz jakoś to przetrwać. Trzymaj się. Kejti mocno trzymam kicuki za zdrowie twojej mamy. A słodkości to dobrze może jednak bedzie mała dziwczynka
U nas ok, czuję sie wysmienicie, Oliwia już nawet spi bez pampersa bo buzyła sie ze pieluchy sa dla dzidziusiów i nie życzy sobie zakładania jej. Na arzie udało sie bez wpadek choc jestm przygotowana na to ze pewnie kiedys sie jakaś daży.
No a tak w ogle to odliczam do czerwac bo wtedy pojde na połówkowe, juz nie moge sie doczekac.
kala101
Mon, 10 May 2010 - 09:51
agitusku z mężem coraz lepiej dziś byliśmy na ściągnięciu szwów i skurcili mu gips do poniżej kolana więc jest o dużo lżejszy kolejna kontrola dopiero 7.06 więc teraz tylko leżeć i chodzić i ćwiczyć mięśnie bo te na kolanie to chyba całkowicie zaniknęły same kości kolanowe widać. Mam nadzieje że u ciebie też się będzie tylko polepszać wiem jak ci ciężko bo widze co mam w domu
kejti super że cię ktoś odwiedzi poklachacie i pomogą troche ludzie ja też już po połówce a kiedy ten czas zleciał ty już na odliczaniu masakra to leci jak powietrze nawet się nie oglądniemy a tu już maleństwa będą z nami
ptasiu gratuluje całkowitego odpieluchowania, u nas nati też sobie nie chce dać pieluchy założyć bo też powiedział zę pieluchy od dzidzi są ale ona dużo w nocy i przed spaniem pije więc jak usypia to jej jeszce zakładam choć często budzi się sucha ale nie mam siły na suszenie jeszce teraz łóżek więc ide sobie na łatwizne wiem żę nie powinnam ale naprawde za dużo obowiązków na mnie spadło i nawet nie wiem kiedy mi dziń mija a noc to już wogóle i taka chodze z dnia na dzień niedospana i wogóle nic koło siebie tylko ciągle oni ale jeszcze troche i będzie lepiej
kejti_80
Mon, 10 May 2010 - 10:25
I już po wizycie dzis szybciutko było i dobrze, bo spieszyło mi sie bardzo. Wszystko ok, morfologia tez ok i najwazniejsze, że glukoza w normie, bo tego najbardziej sie obawialam po tych moich obżarstwach słodkościami Nawet waga w normie, bo 2kg na plusie po miesiącu, wiec może nie pobiję rekordu z piewrszej ciąży No i sloneczko nareszcie u nas wyszlo ... az chce się coś działac. Muszę pomysleć o jakichś ciachach, żeby teściowej podchlebić, hihi u mnie żarty o teściowej sie nie sprawdzają, bo moja jest naprawdę w porządku
Kala wiem, że teraz wszystko na Twojej głowie, ale zbytnio się nie przemęczaj bo wiesz, że musimy teraz o siebie bardziej dbac. Mam nadzieje, ze męzyk szybko wróci do formy.
Ptasiu no to super, że Oliwka tak szybko pojęła o co chodzi z pampersami u nas nadal w nocy jest sikanie w pampka, ale czekam aż Barto sam do tego dorośnie. Rany w czerwcu już masz połówkowe, ale ten czas leci ... ciekawe czy Maleństwo się Wam ujawni czy zostanie tajniakiem
Ptasia
Tue, 11 May 2010 - 08:22
kala ściskam mocno i mam nadzieje, ze teraz bedzie juz u was tylko lepiej a ty bedziesz mogła niedługo sobie odpoczać.
Pokaże wam jak ten czas leci, wprost proporcjonalnie do moich rozmiarów
Ptasiu ach, wygladasz kwitnaco!!!!!! Brzuszek slodki i mala modelka piekna.
Cudne dziewczyny ma ten Twoj maz w domku.
♫ agitusek ♫
Tue, 11 May 2010 - 09:10
Kejti, ciesze sie, ze po wizycie wszystko w porzadku, to jest juz zawsze wiecej radosci niz myslenia. Szkoda,ze z mam Twoja tak sie dzieje, biedna sie nameczy, a i Ty tez na pewnoe myslisz duzo . Ciesze sie takze ze bedziesz miec gosci, oderwiesz sie troszke od codzinnych problemow a i napewno pociesza cie drogie panie , Bratulek tez pewnie bedzie wniebowziety usciskaj go ode mnie.
aaaaaaa widzialam Cie na sierpnowieczkach, ach powiem to samo co Patsi-cudnei wygaldasz, ciaze Wam pasuja dziewczyny
♫ agitusek ♫
Tue, 11 May 2010 - 09:13
CYTAT(kejti_80 @ Sun, 09 May 2010 - 18:19)
Agitusku nie smuc się, przecież to nie Twoja wina, że masz kolano niesprawne. Nie zadreczaj się takimi myślami, tylko myśl pozytywnie A Malena chce Cię naśladowac i stąd te jej zachowanie w przedszkolu. A co powiedzieli Ci w tym szpitalu? Bierzesz jakieś leki, czy to ma tak samo przejść???
tak mam przeciwbolowe plus usztywnienie nogi, tzn kolana, ponizej i powyzej. i mam czekac jeszcze dwa tygodnie, jaks ei nei poprawi to operacja, pytam czy nie moga mi zeskanowac nogi albo rentgen, nie nie moga bo moze sie samo poprawi a tak to wydadki na dodtawkoe czynnosci. qrcze w tymkaraju gdzie wyskoie podaki placimy, zeby nie mieli kasy na to....a szkoda cokolwiek mowic.....
♫ agitusek ♫
Tue, 11 May 2010 - 09:18
CYTAT(kala101 @ Mon, 10 May 2010 - 08:51)
agituskuz mężem coraz lepiej dziś byliśmy na ściągnięciu szwów i skurcili mu gips do poniżej kolana więc jest o dużo lżejszy kolejna kontrola dopiero 7.06 więc teraz tylko leżeć i chodzić i ćwiczyć mięśnie bo te na kolanie to chyba całkowicie zaniknęły same kości kolanowe widać. Mam nadzieje że u ciebie też się będzie tylko polepszać wiem jak ci ciężko bo widze co mam w domu
kejti super że cię ktoś odwiedzi poklachacie i pomogą troche ludzie ja też już po połówce a kiedy ten czas zleciał ty już na odliczaniu masakra to leci jak powietrze nawet się nie oglądniemy a tu już maleństwa będą z nami
ptasiu gratuluje całkowitego odpieluchowania, u nas nati też sobie nie chce dać pieluchy założyć bo też powiedział zę pieluchy od dzidzi są ale ona dużo w nocy i przed spaniem pije więc jak usypia to jej jeszce zakładam choć często budzi się sucha ale nie mam siły na suszenie jeszce teraz łóżek więc ide sobie na łatwizne wiem żę nie powinnam ale naprawde za dużo obowiązków na mnie spadło i nawet nie wiem kiedy mi dziń mija a noc to już wogóle i taka chodze z dnia na dzień niedospana i wogóle nic koło siebie tylko ciągle oni ale jeszcze troche i będzie lepiej
no wlasnei to bardzo wazne aby mimo ze boli torszke cwiczyc, bo miesnie moga ulegnac skrcoeniue i potem jeszcze dojdze bol z tego wlasnei powodu, ja nie mam gipsu, tylko usztywnienie, czasami sobie pociwcze, heheh, tzn poruszam noga mimo ze boli, chco wiadomo balans tez trzeba znalezc, aby nei zrobic za wiele tych "cwiczen"
Kala swoja droga podziwiam, znam przypadek od podszewki, wszystko na Twojej glowie
♫ agitusek ♫
Tue, 11 May 2010 - 09:22
odnosnie sikania w nocy, ja tez zakladam pamapersa na noc, ale Malena sie budzi i wola na siku....co nie ukrywam jest dla mnei duzym obciazeniem w nocy, ciezko mi wtsac i sie przmeiscic potem ja podniesc na toalete.
a maz.....nie slyszy nic, chrapie oczywiscie, poza tmy jak mowie idz do daddy to nie mummy musi isc z nia sisi zrobic
♫ agitusek ♫
Tue, 11 May 2010 - 09:25
aaaaaaaaaa wlasnei dostaal maile od kierowniczki, z pytaniem czy mzoe mnie odwiedzic wiec bede miala odwiedziny w domu, a balagam, bo ja rady nie daje sprzatnac.....a maz owszem sprzatnie, tylko wiece nie tak jak ja to zrobilabym no trudno
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.