Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Oj biedne te Wasze dzieciaczki:przytulam Niech już wychodzą te ząbki Simran, wydaje mi się, że Dagmara pluła marchewką nie dlatego, że jej nie smakowało tylko jeszcze nie umie tak pracować językiem ,żeby popychać jedzenie dalej. Póki co opanowała jedynie ssanie, reszty musi się dopiero nauczyć Dziewczyny co kupujecie na zimę, kurtki czy kombinezony? Ja sama nie wiem, do wózka mam śpiworek to niby wystarczyła by kurtka ale co z chustą? a Wy jak to widzicie? Jesoo, czego ta moja kreatura dziś jeszcze nie śpi????
beatricze
Sat, 28 Aug 2010 - 22:26
są zęby:)!!! na razie je słychać ale jeszcze nie bardzo widać tak, jak ostatnio pisałam, że dziąsełka jakieś poprzecierane, i w ogóle inne, dzisiaj stukam łyżeczką, żeby sprawdzić co i jak, a tu magiczny dźwięk:) ale ja chyba jeszcze nie mogę przyszpanować paseczkiem z ząbkiem:) poczekamy, aż będą widoczne!!:) ale to już bliżej niż dalej:)
Simran próbuj, próbuj za niedługo zacznie połykać
Mis ja zaopatruję się i w kurtkę i kombinezon- przynajmniej taki plan mam:) na szczęście dostaliśmy dużo używanych ciuszków po kuzynce Nadii, więc coś się z tego wybierze i mam nadzieję, że nie będę musiała wydawać fortuny:) zobaczymy czy Nadia nie będzie za duża na te ciuszki- kuzynka jest z sierpnia, więc w zimę troszkę młodsza była niż Nadia będzie:)
dziewczyny ciekawi mnie jakie duże są Wasze maleństwa, pochwalcie się troszkę ja już pisałam że moja kruszyna ma już 7 kg
^mis^
Sun, 29 Aug 2010 - 00:01
Ach wszystko się pomieszało Tuszkowi ostatnio ze spaniem. Już sama nie wiem ile razy go kamie w nocy ( zabieram go do nas ok 2 a potem zostaje z nami do rana), śpię z wywalonymi cycami a ten sobie tylko podpełza i je ile chce A kiedyś przesypiał całe noce Niepokoi mnie też jego zachowanie. Tak jakoś energicznie i chaotycznie macha rekami i nogami jak zasypia?! Czasem wygina się w taką fasolkę że stawiam oczy w słup jak on to robi, do tego preferuje jedna stronę, boję się że to asymetria. Ach, muszę umówić się do pediatry Mam nadzieję,że to tylko moje nakręcanie się. Beatricze gratuluje zębów Proponuję suwaczka oczekującego My idziemy się zważyć w środę, to napisze ile Tuszek waży. Też jestem ciekawa, bo ostatnio wyhamował i przybrał tylko 500g w ciągu mies. Zobaczymy jak będzie tym razem. Idę sprzątać kuchnie, rozwiesić pranie i trochę poprasować i pogonić małża bo śpi w wannie
szeklanka
Sun, 29 Aug 2010 - 08:17
Mis u mnie Kuba też ostatnio marudzi przy spaniu, jak miał okres wstawania po kąpieli koło 4:30 (!!!!) to teraz 1:30 albo 2 właśnie i potem co dwi godziny, gorzej że dzisia koło 5 do 6 mnie przetrzymała a potem M wstawał o 7 i kicha Misiek też na nogach :/ generalnie po ostatnich dwóch nocach padam na pysk
Beatricze pogadaj z tm zębem ładnie to może się pokaże powiedz mu "kici kici ząbeczku dam ci marchewkę"
ja planuję i kombinezonik i kurtkę mieć bo to różnie może być, ostatnio na allegro polowałam na jakieś fajne okazje ale muszę przyznać że kombinezoniki to sobie tam cenią nawet te używane.
Moja kluska nie wiem ile waży ale on raczej z tych szczupaków ciągle, w czwartek idziemy się szczepić na pneumokoki to zobaczę może dobił do 5500
Simran z tym pluciem to takie początki pewnie ja czekam jeszcze miesiąc, bo wyjeżdzam na tydzień pod koniec września i po powrocie pewnie coś zaczniemy z jedzonkiem kombinować ale tej surowej marchewki jako gryzaczka spróbowałam - ale minkę strzelił i nawetmu się podobało, trochę pociamkał ale potem już nie chciał.
reszta widzę końćzy wakacje i cicho siedzą, wrócą nam pewnie zmoknięte kury z mokrymi kurczakami jeśli wszędzie taka pogoda jak w Wawie
Simran
Sun, 29 Aug 2010 - 10:27
Ja kupuję kombinezon. Kurteczkę mam taka na jesień ale chyba i tak jest za chłodna więc i na jesień kupię kombinezonik i na zimę też
Beatricze gratulację jeszcze nie widocznych ząbków Ja czekam aż mojej coś wyjdzie. Niby ma taką białą kropkę na dziąsęłku ale nie wiem czy to to
Wczoraj dałam Dagusi pół łyżeczki zupki marchewkowej z ryżem. I bardzo jej smakowała. Nawet awanture mi zrobiła że chce jeszcze heh Dzisiaj dostanie trochę więcej
^mis^
Sun, 29 Aug 2010 - 12:36
Do nas przyszły zimowe butkimam nadzieję, że Tuszek nie pogubi ich od razu, bo ze skarpetami radzi sobie już doskonale Parę ruchów nóżkami i już stopki gołe. Simran daj znać jak poszedł Dagmarce niedzielny obiad Szeklanka kiedy jedziecie na wakacje? My 11.09 na 5 dni. Już sram po gaciach przed lotem
CYTAT(szeklanka @ Sun, 29 Aug 2010 - 08:17)
reszta widzę końćzy wakacje i cicho siedzą, wrócą nam pewnie zmoknięte kury z mokrymi kurczakami jeśli wszędzie taka pogoda jak w Wawie
No właśnie, dlaczego "reszta" nie pisze jak było jak na wakacjach? a gdzie fotki? jestem strasznie ciekawa jak Wasze dzieciaczki na "występach gościnnych" , bo nie wiem czego się spodziewać i na co szykować z Tuszkiem
aga 77
Sun, 29 Aug 2010 - 13:08
Witam wszystkie mamusie
ma do sprzedania matę krzesełko, jeśli ktoś byłby chętny zapraszam do maluchowego sklepiku
szeklanka
Sun, 29 Aug 2010 - 18:55
Mis 22.09 i 5 godzin lotu ... sama nie wiem co z tego wyjdzie
beatricze
Sun, 29 Aug 2010 - 20:25
bezczelnie włozyłam palca do buzi i są są już wyczuwalne:) dwie dolne jedyneczki:) drapią mis buciki sliczne:)
^mis^
Sun, 29 Aug 2010 - 21:14
Widzę cię Graz Szybko pisz co u Ciebie i Mikołajka.
^mis^
Sun, 29 Aug 2010 - 21:47
Oj,chyba wystraszyłam Graz Wychodzi na to, że musze kupić kombinezon Bo w chuście będzie tak chyba najwygodniej ( wózek ostatnio jakoś całkowicie wyszedł z użytku, za to spacery w chuście są czystą przyjemnościa). Kurtki już mam, dostałam od koleżnaki. Robicie już zakupy na zimę? Beatricze jeszcze raz gratulacje No teraz to chyba należy się już Nadince suwaczek!
CYTAT(szeklanka @ Sun, 29 Aug 2010 - 08:17)
Beatricze pogadaj z tm zębem ładnie to może się pokaże powiedz mu "kici kici ząbeczku dam ci marchewkę"
Widzę ,że łakome te zęby i pokusiły się na marchew
CYTAT(beatricze @ Sat, 28 Aug 2010 - 22:26)
są zęby:)!!! na razie je słychać
słychac było ja rosną? Szeklanko, myślałam ,że może Ty pierwsza lecisz to byś mi powiedziała jak było, poradziła coś... No, wielki dzień dziś nastał- małż skończył remont dla małża. Została tylko kosmetyka i porządki. Lecę sprzątać
Simran
Sun, 29 Aug 2010 - 22:35
Beatricze gratulacje Kurcze aż Wam zazdroszczę tych ząbków
A obiadek poszedł nam bardzo pysznie Zrobiłam kilka fotek ale sa takie byle jakie. Znaczy się małą jakaś strasznie smutna na nich i nie wiadomo dlaczego heh Dodatkowo jeszcze dzisiaj dałam jej deserek jabłuszko Też jej bardzo smakował Jutro kolejna większa tym razem porcja
beatricze
Sun, 29 Aug 2010 - 22:41
słychać, bo stukałam łyżeczką i rzeczywiście łakome gratulacje dla męża, za skończenie remontu:) teraz pewnie wielkie sprzątanie... już współczuję Simran też postukaj po dziąsełku, może też je słychać jak rosną co do zimowych zakupów to ja narazie zaopatruję się w body z długim rękawkiem:P i oczywiscie w większym rozmiarze:P muszę się wziąć za przejrzenie sterty ciuchów, które dostałam, ale jakoś non stop brakuje mi czasu:) za dużo tego! jak narazie zmotywowałam się do obklejenia szafy- kupiliśmy najzwyklejszą (i chyba najtańszą)białą szafę do pokoju Nadii i trzeba byłoby ją jakoś rozweselić teraz są na niej kwiatki
Graz, a coś Ty taka wstydliwa? mis chyba nie gryzie:) z tego co pisała to Mati zaczął się specjalizować w podgryzaniu pisz co u Was!!
^mis^
Sun, 29 Aug 2010 - 22:45
Simran , wrzuć fotki, to nic że, są "byle jakie" . My też chcemy zobaczyć Dagmare w tak ważnym momencie Jejku przecież już godzine temu miałam iść sprzątać a kysz, ty leniwa, do roboty!
Simran
Sun, 29 Aug 2010 - 22:52
No skoro tak bardzo chcecie to już wrzucam
No proszÄ™
Beatricze no jutro postukam Może faktycznie je już słychac
beatricze
Sun, 29 Aug 2010 - 23:00
Simran, dlaczego smutna? widać, ze pojadła i czeka na kolejne przysmaki:)
Simran
Sun, 29 Aug 2010 - 23:02
Hih no niech będzie Jutro spróbuję jakies fajniejsze zrobić A tym czasem idę spac bo padam na twarz. Dobranoc :*
szeklanka
Mon, 30 Aug 2010 - 12:55
No nie mogę z Wami normalnie szczerzycie się tymi zębiskami okropnie u nas cisza jak widać wróżka zębuszka przyleci za jakiś czas hehe to przynajmniej moje cyce będą jeszcze trochę szczęśliwe
Mis teraz to ja liczę na opinie z samolotu - koniecznie daj znać na wątku o lataniu bo pewnie kogoś to jeszcze też zainteresuje.
Simran ale masz głodomorka, my na razie cicho sza z jedzeniem, jeszcze czekamy a w weekend właśnie zakupiłam wycieczkę i teraz w oderwaniu od mlaskania siedzę i wyszukuję atrakcje na miejscu, ech ja lubię czuć klimat wyjazdów !!!
beatricze
Mon, 30 Aug 2010 - 13:47
Szeklanko może pisałaś, ale nie pamiętam... gdzie to jedziecie? Mis, Ty pisałaś, ze morze Śródziemne, a konkretnie?
biedna ta moja kruszynka- myślałam, że jak zęby się już przebiją to nic nie będzie bolało, a ona strasznie dzisiaj popłakuje:( nawet jak ją przytulam to tak żałośnie mruczy:( szkoda mi jej, a nie wiem jak to jest z tymi maściami na ząbkowanie- nie wiem czemu, ale boję się, ze bez sensu będe smarowała jej dziąsełka, a to nie pomoże. Wiecie może czy ma to jakieś skutki uboczne? bo nie chcę jej narażać na jakieś innne dolegliwości:)
Simran
Mon, 30 Aug 2010 - 14:32
Beatricze miałam zapytać Jaką łyżeczką mam stukać??? Plastikową czy zwykłą metalową??? Hmm z tym Ci nie pomogę bo ja jej masuję dziąsęłka i daje zimne gryzaki. Nie kupowałam tych żeli i maści.
Oj zazdroszczę Wam dziewczyny tych wyjazdów. My nigdzie nie byliśmy, ale coś za rok planujemy wyjechać nad morze. Samolotem to na pewno nie, bo po tych wszystkich katastrofach okropnie się boję.
szeklanka
Mon, 30 Aug 2010 - 15:27
Beatricze są takie specjalne gryzaczki na rosnące zęby np avent ma w zależności od fazy z nr 1 są takie na 1 właśnie. słyszałam też o takich do mrożenia może pomogą?
a my jedziemy na Gran Canarie znalazłam super ofertę na 3 tyg przed wylotem, dziadkowie też jadą więc będzie sympatycznie bo moi rodzice uwielbiają podróżować. Tylko tydzień ale już plany mam wielkie.
Simran wbrew pozorom samochodowych jest duuuużo więcej niż samolotowych zresztą nie ma się co bać! ja uważam że co ma być to będzie jakby człowiek wiedział, że się wywróci to by nie wstawał itd itp a tak szkoda się zamartwiać bo niby dlaczego ma się coś stać?
Simran
Mon, 30 Aug 2010 - 20:38
CYTAT(szeklanka @ Mon, 30 Aug 2010 - 16:27)
Beatricze są takie specjalne gryzaczki na rosnące zęby np avent ma w zależności od fazy z nr 1 są takie na 1 właśnie. słyszałam też o takich do mrożenia może pomogą?
a my jedziemy na Gran Canarie znalazłam super ofertę na 3 tyg przed wylotem, dziadkowie też jadą więc będzie sympatycznie bo moi rodzice uwielbiają podróżować. Tylko tydzień ale już plany mam wielkie.
Simran wbrew pozorom samochodowych jest duuuużo więcej niż samolotowych zresztą nie ma się co bać! ja uważam że co ma być to będzie jakby człowiek wiedział, że się wywróci to by nie wstawał itd itp a tak szkoda się zamartwiać bo niby dlaczego ma się coś stać?
no masz w zupełności rację ale ja i tak się boje A nasze Polskie morze nie jest jakieś najgorsze. Ale to i tak za rok więc jeszcze mam dużo czasu na przemyślenia
A co do gryzaczków to ja zwykły gryzak wstadzam do lodówki. powiedzmy na godzinę i po prostu jej daję
beatricze
Mon, 30 Aug 2010 - 21:56
gran canaria..... JA TEŻ CHCĘ!!!! zazdroszczę okropnie:(
co do gryzaków to mamy cały arsenał ale i tak nie wiele dają:)dlatego myślałam o tych żelach/maściach na dziąsełka:)
Simran stukaj metalową- tylko leciutko:P- od plastikowej nie wiem czy będzie jakiś odgłos:)
^mis^
Mon, 30 Aug 2010 - 22:06
My lecimy na Maltę potem promem na Gozo . Byliśmy tam w zeszłym roku, to wiem mniej więcej na co się szykować. Mamy tam "swoje" miejsce- całkowicie puste, można się opalać na golaska jak ktoś lubi. Ja nie wystawiam nawet gołej nogi na wierzch, moje ciało zawstydza nawet mnie samą Jak będziecie słyszeć o wielkiej fali na M. Śródziemnym to znaczy, że weszłam do wody Bearticze moja maść na ząbkowanie jest z rumiankiem i lidocainą ( śr. znieczulający) na politlenku etylenu (powiedzmy, że zagęszcza maść). Jedyne działanie uboczne jakie mi przychodzi na myśl to mrowienie języka jak posmaruje się tym język. Kiedy widzę, że zęby już bardzo męczą Tuszka to mu smaruję ale nie więcej niż dwa razy dziennie, zawsze po jedzeniu. Na jakiś czas Mateusz sie uspakaja. Nie bój się podawać córci leków przeznaczonych dla dzieci. Myślę, ze wiele gorsze skutki ma cierpienie i znoszenie bólu niż ewentualnie działanie uboczne. Jak Nadia bardzo płacze to ja bym nawet dała Paracetamol w czopku lub zasunęła Viburcol . Jestem przeciwna nadużywaniu leków ale też chcę ulżyć Tuszkowi wtedy kiedy mogę a moze sama pomasujesz Nadi dziąsła czystym palcem , ponoć tak też można. U nas gryzaczki też nie są za bardzo w modzie. Mały jakoś bardziej preferuje różnego rodzaju szmatki do pogryzania lub twarde grzechotki Szeklanko nooo szalejesz z tymi wyjazdami po powrocie powstawiaj fotki, żebysmy i my mogły się nacieszyć Waszymi wojażami. Dla mnie, odkąd Tuszek jest z nami, wyjazdy z noclegiem nadal są większym stresem niż przyjemnością. Ale ja taka kwoka się zrobiłam Latać się nie boję ale jakoś mam taki niepokój związany z tym powrotnym lotem Złe przeczucia czy co... Simran Dagmara jak zwykle piękna nawet jak jest taka poważna. Stukać łyżeczką metalową. Polskie morze też jest ok, tylko dlaczego tak tam zimno?
Simran
Tue, 31 Aug 2010 - 08:52
Jej ale Wam okropnie zazdroszcze Malta heh... Też bym chciała. Może uda się mnie gdzieś w walizke zapakować
Zaraz postukam tą łyżeczką. Zobaczymy czy coś słychać Hmm chyba nic nie słyszę Słyszę jak bym pukała w coś twrdego, ale nie w ząbki W każdym bądź razie pocieszeniem dla mnie jest to że czuje jednego paluchem jak tam jej macam
^mis^
Tue, 31 Aug 2010 - 10:23
Simran no to zęby są już tuz tuż. A próbowałaś tego z kici kici i marchewką? Do walizki to mi szkoda Cię upychać, bo jeszcze się pomniesz ale mogę cię zabrać na barana A my dziś zalatni, zakupy, szczepienia, wielkiego sprzątania po remoncie część dalsza.
GOCHA1978
Tue, 31 Aug 2010 - 10:37
Witajcie teraz dopiero weszlam nie mielismy pradu... wiec tak w skrocie ... wczoraj bylismy u tego bioenergoterapeuty i on zbadal Olka i zrobil seans Olkowi bylam w szoku ... pierwszy raz takie cos widzialam najpierw ogladal zdjecia rtg ale widac bylo ze sie na nich za bardzo nie zna tzn powiedzial gdize nerka gdziem moczowod no ale nic poza tym a przeciez mys wiedzielismy gdzi eto jest tylko ze poszerzone sa no ale nie odzywalismy sie potem zaczal seans widzialam jak dotyka obydwie nerki ale zjechal na prawa i zaczal tak jakby jej dotykac Olek wczesniej spokojny zaczal tak glosniej postekiwac... a on ten Trembaczowski dalej majac zamkniete oczy kiwal glowa na tak... chwytal tak jakby ten moczowod i sciagal mocz tak to wygladalo przynajmniej. Po tym zakonczonym ze tak powiem zabiegu... powidzial do mnie ze on ma strasznie nabrzmiala ta prawa strone ze on mu probowal siagac mocz ale ze jest tam jakas blokada kolo pecherza i powiedzial ze mocz caly nie schodzi co sie zgadza z lekarzami ale co potem mi powiedzial ... calkiem spokojnie ze mam jutro (czyli dzisiaj) zadzwonic do niego wieczorem i powiedziec mu co wyszlo na dzisiejszych zdjeciach czy udalo mu sie ta blokade sciagnac i ze mam sobie zaobserwowac strumien moczu czy jest inny... wiec ja popatrzalam na Darka i bylam w ciezkim szoku ... oczywiscie nie wierzac w taki ze tak powiem cud... no i dzisiaj rano pojechaklismy do Katowic rano wydawalo mi sie ze wiecej bylo nasikane w pieluszcce ale moglo mi sie wydawac na cystografii jak Olek mnie obsikal po rece to wydawalo mi sie ze jakby mocniejszy ten strumien no ale dobra ... (dodam ze na oddziale moj dzielny Olek nie plakal przy zakladaniu cewnika bylam przy tym robil mu to lekarz Mikosinski i on powiedzial wiecej takich pacjento ui od razu nakleil mu naklejke jestem zuchem) czekalismy na wyniki prawie dwie godziny i co sie okazalo ze refluks sie zmniejszyl z 5 stopnia na pomiedzy 3 i 4 i lekarz powiedzial ze cewka idealna i ze wszystko ma ok i leczenie zachowawcze bierzemy mamy brac furagin jezeli nie bedzie mial pokrzywki lub cos innego przez 3 miesiac i potem kontrola u niego oczywiscie robiac co 3 tygodnie wyniki moczu ogolnego:) wiec mi spadl kamien z serca o wadze 1500000000000000 ton:) no i tak zaczelam wierzyc w niego.. zadzwonilam do niego po 19 i mu o tympowiedzialam zapytal czy powiedzialam lekarzowi o nim a mnie tak zatkalo ze lekarzowi nie ale powiedzialm pielegniarce... i dodalam ze pana tam znaja on powiedzial ze wie i ze chcilby Olka jeszcze raz zobaczyc wiec jedziemy do niego jeszcze we wtorek... i to narazie na tyle mam nadzieje ze cos z tego zrozumiecie:)
GOCHA1978
Tue, 31 Aug 2010 - 10:38
Witajcie teraz dopiero weszlam nie mielismy pradu... wiec tak w skrocie ... wczoraj bylismy u tego bioenergoterapeuty i on zbadal Olka i zrobil seans Olkowi bylam w szoku ... pierwszy raz takie cos widzialam najpierw ogladal zdjecia rtg ale widac bylo ze sie na nich za bardzo nie zna tzn powiedzial gdize nerka gdziem moczowod no ale nic poza tym a przeciez mys wiedzielismy gdzi eto jest tylko ze poszerzone sa no ale nie odzywalismy sie potem zaczal seans widzialam jak dotyka obydwie nerki ale zjechal na prawa i zaczal tak jakby jej dotykac Olek wczesniej spokojny zaczal tak glosniej postekiwac... a on ten Trembaczowski dalej majac zamkniete oczy kiwal glowa na tak... chwytal tak jakby ten moczowod i sciagal mocz tak to wygladalo przynajmniej. Po tym zakonczonym ze tak powiem zabiegu... powidzial do mnie ze on ma strasznie nabrzmiala ta prawa strone ze on mu probowal siagac mocz ale ze jest tam jakas blokada kolo pecherza i powiedzial ze mocz caly nie schodzi co sie zgadza z lekarzami ale co potem mi powiedzial ... calkiem spokojnie ze mam jutro (czyli dzisiaj) zadzwonic do niego wieczorem i powiedziec mu co wyszlo na dzisiejszych zdjeciach czy udalo mu sie ta blokade sciagnac i ze mam sobie zaobserwowac strumien moczu czy jest inny... wiec ja popatrzalam na Darka i bylam w ciezkim szoku ... oczywiscie nie wierzac w taki ze tak powiem cud... no i dzisiaj rano pojechaklismy do Katowic rano wydawalo mi sie ze wiecej bylo nasikane w pieluszcce ale moglo mi sie wydawac na cystografii jak Olek mnie obsikal po rece to wydawalo mi sie ze jakby mocniejszy ten strumien no ale dobra ... (dodam ze na oddziale moj dzielny Olek nie plakal przy zakladaniu cewnika bylam przy tym robil mu to lekarz Mikosinski i on powiedzial wiecej takich pacjento ui od razu nakleil mu naklejke jestem zuchem) czekalismy na wyniki prawie dwie godziny i co sie okazalo ze refluks sie zmniejszyl z 5 stopnia na pomiedzy 3 i 4 i lekarz powiedzial ze cewka idealna i ze wszystko ma ok i leczenie zachowawcze bierzemy mamy brac furagin jezeli nie bedzie mial pokrzywki lub cos innego przez 3 miesiac i potem kontrola u niego oczywiscie robiac co 3 tygodnie wyniki moczu ogolnego:) wiec mi spadl kamien z serca o wadze 1500000000000000 ton:) no i tak zaczelam wierzyc w niego.. zadzwonilam do niego po 19 i mu o tympowiedzialam zapytal czy powiedzialam lekarzowi o nim a mnie tak zatkalo ze lekarzowi nie ale powiedzialm pielegniarce... i dodalam ze pana tam znaja on powiedzial ze wie i ze chcilby Olka jeszcze raz zobaczyc wiec jedziemy do niego jeszcze we wtorek... i to narazie na tyle mam nadzieje ze cos z tego zrozumiecie:)
GOCHA1978
Tue, 31 Aug 2010 - 10:43
Witajcie zaraz poczytam co u waszych maluszkow wstawilam wam moja wypowiedz z innego forum bo nie chce mi sie drugi raz pisac jak wiecie u Olka zdiagnozowano wczesniej refluks 5 stopnia wiec ja bylam zalamana:( no ale jest lepiej:)
Widze ze Naszym kwietniowym maluchom zabki wychodza ja na nie szybko nie licze bo Tomek mial je dopiero przed roczkiem:) chociaz ortopeda sie pytal czy ich nie ma bo ma duzo wit. D ktorej zreszta narazie nie podajemy... no ale nic mi na to nie wskazuje:)
Olek wazy 7350 wczoraj bylismy na spoznionym drugim szczepieniu...
Mis ale zazdroszcze wam wyjazdu:)
GOCHA1978
Tue, 31 Aug 2010 - 10:47
Dzisiaj czeka nas druga wizyta u bioenergoterapeuty wstawiam teraz fotki Olka z chrzcin mam nadzieje ze teraz juz bede czesciej tu zagladac:)
GOCHA1978
Tue, 31 Aug 2010 - 10:53
A pokaze Wam jeszcze starsze zdjecie jak jeszcze bylo pieknie cieplo taka mamy spacerowke w ktorej sie juz wozimy a Olkowi sie bardzo podoba:)
tu jeszcze zabawy z braciszkiem:)
a tu jeszcze jakies starsze zdjecie
no to Was zasypalam fotkami czekam na rewanz:)
Simran ja tez uwazam ze nie jest smutna tylko czekna na kolejna porcje:)
Simran
Tue, 31 Aug 2010 - 12:46
Gocha ale Oluś super wyglądał na chrzcinach Jak bym miała chłopaka to tez chyba bym mu taki fantastyczny ciuszek kupiła Super że Olusiowi się juź polepszyło. A i spacerówka też bardzo ładna Ja tez juz Dagmarę wożę w spacerówce bo więcej widzi. A poza tym lubi tak na pół siedząco siedzieć więc jej to służy
beatricze
Tue, 31 Aug 2010 - 12:50
Jaki Oluś jest śliczny:) bombowy chłopak!! powiedziałabym, ze wygląda na starszego:) i widzę, ze też duuuży chłopak:) super, że z Olkiem coraz lepiej, ale powiem, że jak czytałam Twój post o bioenergoterapeucie to szczęka mi opadła- najpierw pomyślałam, ze trafiłaś na jakiegoś naciągacza (przepraszam, ale to chyba z braku wiedzy na temat tego typu terapeutów), później pomyślałąm, że jakiś nawiedzony, ale w ogólnym rozrachunku (i oczywiście po opinii "zwykłego" lekarza) jestem pod wrażeniem- ciekawe czy to jego zasługa:) ważne, że z Olkiem lepiej!!!
Malta, Gran Canaria... wrrr, a ja w totka tylko trójkę trafiłam
musze zainwestować w żel, bo mi Nadinki strasznie szkoda jak tak płacze- jak do tej pory to kołyszę ją i też pomaga, po paru minutach zasypia zmęczonami na rękach, więc to nie jest tak, że pozwalam jej się męczyć, ale masz rację mis, lepiej zapobiegać
wróciłyśmy właśnie z rehabilitacji. Rehabilitantka chyba nie wierzyła, ze Nadia ma ząbki- tak jak mówiłąm są mało widoczne:p- i też zrobiła test palcem:) zdziwiła się, że tak szybko pierwsze ząbki i od razu dwa:) ale się dzisiaj pochwał nasłuchałam:) że moje słoneczko to tak mimo tej asymetrii bardzo dobrze się rozwija i nawet tak miesiąc w niektórych poczynaniach jest do przodu:) i wygląda na starszą niż jest w rzeczywistości:)
jeszcze muszę się pochwalić, że moja księżniczka dzisiaj, zeby mi udowodnić jaka jest sprawna, przewróciła się z pleców na brzuszek i (uwaga, uwaga) sama wyciągnęła sobie rączkę spad siebie:)
kurcze taka dumna jestem:) a jednocześnie zdziwiona, ze można tak bez fałszywej skromności chwalić się i nie mieć z tego powodu poczucia winy:P jedynie mnie zastanawia, dlaczego mój szkrab nie chwyta jeszcze nóżek i tak mocno nie podciąga ich do siebie- widzę że Olusiowi to super idzie ale cóż- nie wszystko naraz:)
Gocha miłego "zabiegu" i żeby Oluś nie płakał! Simran- już wkrótce i Dagmarka będzie miała ząbki! mis- proponuję jakąś panią do pomocy w sprzątaniu:)
Graz
Tue, 31 Aug 2010 - 14:28
Hej, jestem, jestem Śliczne sa Wasze dzieciaczki, wstawiajcie więcej zdjęć! Rosna te nasze pociechy, co? W niedzielę wrócilismy znad morza, było cudnie, Mikołaj całymi dniami na dworze, fajnie spał sobie na plaży. Dzisaj zas bylismy na drugim szczepieniu i mały (hehehe) waży 8100 (4 miesiące i kilka dni). Je tylko mnie, na razie nie wprowadzam nic nowego. A tak wyglada mój amorek (co ciekawe, włoski czasem ma poskręcane w loki, a czasem proste, a raczej takie fale - jak sie spoci, to ma loki):
Babuleńka-podróżniczek
Simran
Tue, 31 Aug 2010 - 14:33
Moja Dagmara zaledwie kilka razy się na brzuszek przekręciła, ale i tak jestem z niej dumna. Co do nóżek to hmm podciąga ale jeszcze w sumie za nie nie łapie. Jedynie za kolanka. Mi też niektórzy mówia że Dagmara na starszą wygląda. Ale ja jakoś tak nie widzę Mi wygląda nawet na taka mniejszą. A może chciałabym żeby taka była
Simran
Tue, 31 Aug 2010 - 14:34
Rany Graz on jest wspaniały A te włosy ojej.. A moja taka łysa. Nie no cudny jest. Boski normalnie
dagmarak
Tue, 31 Aug 2010 - 16:26
Witam, na wakacjach było cudnie Kacper co prawda się przeziębił, ale to przez to że gospodarze chcąc nam dogodzić ogrzewanie włączyli, a my nigdy nie grzejemy Ale już jest ok i jutro do przedszkola. Anielko czekamy na fotki z chrztu. Gratuluję zębów, u nas nie ma jeszcze. Ważymy 6850g, przekręcamy się na brzuch i na plecy i kręcimy w kółko. Jedzenia dodatkowego absolutnie żadnego i powiem Wam że czytam teraz książkę bobas lubi wybór, polecam tam są naprawdę mądre rzeczy a także dużo faktów o których nam w Polsa\ce nie mówią - np że od 2003 minimalny czas rozszerzania diety wzrósł z 4 na 6 miesięcy, a etykietki się nie zmieniły bo nie weszło to prawnie po prostu więc nie ma kar dla producentów. Lila obi przymiarki do siadania - szok. Leżąc w leżaku podciąga się i siedzi. Chustę mam Nati jedwabne motyle, Didymos fioletowe lilie. Kółkowej nie skreślajcie - fajna jest na później Gocha cieszę się że jest lepiej!
beatricze
Tue, 31 Aug 2010 - 21:20
widze, że po wakacjach:) fajnie, że wakacje się Wam udały, Graz zdjęcia super:) Dagmarak dużo zdrówka dla Kacperka! Dagmarak ostatnio zainteresowałaś mnie tym BLW i też studiujemy bobasa:) Graz, a ja myślałam, ze to moja kluska jest duża:) imponująca waga- a Mikuś cudny:) Nadia też się "kręci" a ja się bałam, że to przez ta asymetrię Lili bardzo ambitna skoro próbuje siadać Nadia tylko głowę podnosi:P
^mis^
Tue, 31 Aug 2010 - 21:35
Gocha, masz fantastycznych, złotowłosych synów Nie dziwię Ci się, że łapiesz się każdej możliwości leczenia Olka. Obyś miała tylko same dobre wiadomości dla nas Simran, my też od dawna jeździmy w spacerówce ( o ile używamy wózka ) ale to dlatego, że nie było jak przetransportować tutaj z Polski gondoli itp ( zamieszanie z porodem w Polsce i powrotem do UK). Z resztą Tuszek nawet z uniesionym zapleckiem nie przepada za wóziem Co dziś spałaszowała Dagmarka? jak to wpłynęło na jej minki? Beatricze jak fajnie słyszeć pochwały swojego dziecka Cieszę się, że Nadia taka zdolniacha. Na tej rehabilitacji tak się dziewczyna wyćwiczy, że jeszcze zostanie zawodową gimnastyczką albo innym człowiekiem gumą Mateusz też obraca sie z pleców na brzuch i z brzucha na plecy ale robi to rzadko. Generalnie wydaje mi się trochę taki "nieruchawy", do tego cały czas mam jazdy, że ma asymetrię, wzmożone napięcie itp. Tutaj nie ma czegoś takiego jak bilans niemowalaka co miesiąc, nawet nikt go nie bada przed szczepieniami Jedynie go można zważyć. Jestem wściekła, bo dziś pojechaliśmy na szczepienie i okazało się, że Mateusz ma wszystko po*****aczone. Już drugi raz wzywają nas na szczepienie a potem okazuje się że jednak nie trzeba, no i poprzednim razem zaszczepili go o tydzień za wcześnie Miał wchodzić w brytyjski system szczepień i stąd to całe zamieszanie. Przez ten cały cholerny remont nie mam czasu żeby umówic się do polskiego pediatry i jakoś to wszystko naprostować .
CYTAT(beatricze @ Tue, 31 Aug 2010 - 12:50)
mis- proponujÄ™ jakÄ…Å› paniÄ… do pomocy w sprzÄ…taniu:)
No ja to z tych co to uważają, że tylko ja sama umiem posprzątać u siebie w domu Graz Jesoo, jaki Mikołajek jest śliczny rozpływam się, kiedy na niego patrzę Waga-łał, imponujacą! gratuluję mam nadzieję, że Twój kręgosłup jest na to przygotowany Opowiedz coś więcej, jak było na plaży, jak radziliście sobie ze słońcem, czy kapałaś w morzu Mikołajaka, jak taka piękna kobieta jak Ty radziła sobie z natrętnymi amantami, itp? Dagmarak, co tak lakonicznie " na wakacjach było cudnie"? Jak Lilka zachowywała się poza domem? No i zdaj relację z pierwszego dnia w przedszkolu! Jak wyczytasz coś fajnego w tej książce to pisz pisz, to takie ciekawe Dobra, wracam do szczoty i ścierki bo już łaszą mi się do nogi koty kurzu
^mis^
Tue, 31 Aug 2010 - 21:54
Simran jak tam twoja dieta? może ja bym się dołączyła? razem raźniej Mam do oddania ok 15-20 kg sadełka!!!!
Simran
Tue, 31 Aug 2010 - 21:56
Dagmara dzisiaj zjadła tylko jabłuszko bo zupki nie chciała A minkę miała uśmieniętą dopóki jadła. Poźniej zaczął się płacz bo ona chciałaby więcej
Dagmarak fajnie że wyjazd się udał. Tobie też zazdroszczę że mieliście możliwośc wyjechać. No i zdrowka dla Kacperka. Moja Dagmara też już by siedzieć chciała jak lezy głowę i ramionka podnosi prawie cały czas. Czasem ją na chwilę sadzam i baaaardzo jej się to podoba.
To czy tylko moja Dagmara siÄ™ jeszcze nie obraca??? I znowu czujÄ™ siÄ™ zazdrosna Jak nie zÄ…bki to obracanie na brzuszek i plecki
Simran
Tue, 31 Aug 2010 - 21:58
Mis ja mam do zrzucenia 10 ale tak naprawdę chciałabym 15 Brałam tabletki odchudzające ale gówno dały za przeproszeniem. teraz jem 3 posiłki dziennie. Śniadanie, obiad i kolację. Oczywiście ostatni posiłek o 18. Ale cienko jest powiem Ci strasznie małe rezultaty :/ Już nie wiem co mam z tym zrobić. Powinnam sie zabrać za jakieś ćwiczenia, ale tak okropnie mi się nie chce.
Graz
Tue, 31 Aug 2010 - 23:06
Ja mam do zrzucenia jakieś 20 kg, ale staram sie nie mysleć w takich kategoriach, raczej drobnymi kroczkami - byle w dół. Dzieki za miłe słowa - cóz, nieskromnie przyznam, że mi też sie moje dziecko podoba (hahaha, przeciez każda z nas uważa, że ma najpiekniejsze na świecie). Na plaży było super - mielismy taki mały namiot-osłonkę przed słońcem i wiatrem, w razie czego jeszcze parawan. Maluch spał w wózeczku (najgorsze było ciaganie wózka po plaży - ja w roli konia pociągowego, bo mąż był w Warszawie, a ja z babcią i moja siostrą). Nie kąpał sie w Bałtyku, a tekst o amantach - hahaha, dobre! I tak w sumie ciesze się, że mnie Greenpeace zostawiło w spokoju.
^mis^
Wed, 01 Sep 2010 - 04:05
CYTAT(Simran @ Tue, 31 Aug 2010 - 21:58)
Powinnam sie zabrać za jakieś ćwiczenia, ale tak okropnie mi się nie chce.
Ćwiczenia!? bleeee, o nie, to nie dla mnie. Już nawet nie obiecuję sobie, że będę ćwiczyć. To już wolę nic nie jeść. Za to uwielbiam spacerować i staram się codziennie ok 2 godz chodzić. Padam, chałupa ogarnieta ( bo jeszcze nie całkiem wysprzątana), przemeblowanie zrobione , placek upieczony, chleb jeszcze w piecu, dzieć 3 razy! karmiony ( niestety przemeblowanie go budziło ). Jeszcze muszę poczekać na chleb i idę spać. Mam nadzieję, że Mateuszek da mi pospać choć do 8 Graz, ciągnęłaś wózek z 8 kg ładunkiem po plaży? po piachu? No nie, zadziwiasz mnie coraz bardziej... 8 kg+ mniej więcej 12 kg wózek to jest ok 20 kg!! Idę na herbatkę laktacyjną, bo moje dwa obwiesie jakieś takie puste po tym intensywnym nocnym karmieniu.
Simran
Wed, 01 Sep 2010 - 08:54
Rany ja bym chyba nie dała rany... Po piachu samemu ciężko się chodzi a co dopiero z takim ładunkiem. Może Graz powinnas iśc na strongwomen
No Mis jak już wszystko zrobione to wreszcie możesz odetchnąć Teraz tylko odpoczywać A ja nie lubię chodzić heh Więc jak tylko z małą wychodzę na spacer to cupam na jakiejś ławce i wczytuje się w gazetkę od 2 dni to w ogóle siedzimy w domu bo cały czas pada :/
Simran
Wed, 01 Sep 2010 - 10:16
właśnie wróciłam ze sklepu i jestem cała mokra :/ wrr... ale musze się pochwalić ząbki już prawie widac Lada dzień się przebiją
dagmarak
Wed, 01 Sep 2010 - 10:37
Ja ważę mniej niż przed ciążą ale brzuch jest fuuj. Niestety nie tylko dieta ale i ćwiczenia a ja nie systematyczna Lila wyjazd zniosła super. Jechaliśmy na noc 8h (wracając 7) i przespali oboje drogę. Lila jedna przerwa na cyca Na miejscu było ok. Kapi spał z tatą ja z małą. Myliśmy ją w misce, a podróżowaliśmy z chustą. Byliśmy w Karpaczu i okolicach,m w Szklarskiej Porębie, okolicach Lubawki, Skalnym Mieście w Czechach, w zoo safari w Dvur Kralove i w Kuksie Bez chusty 3/4 miejsc bym nie zobaczyła pewnie. Nie wiem czy któraś jest na fb bo tam wrzuciłam zdjęć kilka, na bloga to za jakiś czas bo tyle mam do roboty. Kapi ma też rower biegowy - mówię Wam rewelacja, zasuwa jak mały motorek Co do książki, to dla mnie tam naprawdę oczywiste oczywistości są, że dziecko samo dojrzewa do jedzenia jak nauczy się siedzieć i że pakowanie mu jedzenia łyżką to nic fajnego. IMO nawet zwolennicy karmienia papkami jakby przeczytali to by przyznali rację. Ja w końcu syna też od 5 miesiąca karmiłam papkami, a teraz w glowę się pukam A Kapi w przedszkolu Rano wstał i w płacz, że nie chce etc. Ale poszliśmy i już w szatni bez płaczu Do sali poszliśmy razem dałam mu buziaka i poszłam. Juto może być gorzej ale oby nie
szeklanka
Wed, 01 Sep 2010 - 15:34
Tak czytam te Wasze pochwały BLW i wszystko super jak się planuje z dzieckiem siedzieć w domu ale już ja na ten przykład od grudnia idę do pracy w dzieć musi coś jeść w ciągu dnia w żłobku więc BLW to ja sobie mogę na dokładkę robić ale nie jako bazę niestety, choć przyznam że to ciekawa metoda, w sumie kobity w lasach papek nie mają i jakoś te dzieci się uczą jeść.
Fajnie że wakacje udane miałyście kobitki bo teraz jak się za okno wygląda to dramat jakiś jest, u mnie leje non stop i już mam dość, ma wrażenie że ta wilgoć przenika wszędzie i czuję się jak jesienią a nie jak na koniec lata niestety, całe szczęście jeszcze jedno małe lato wyjazdowe nas czeka z Kubą więc zacieramy rączki
aaaa i dzisiaj zapisaliśmy się na basen - zaczynamy w przyszły wtorek
beatricze
Wed, 01 Sep 2010 - 16:06
ale ruszyło:) widać, że kobietki po wakacjach nadrabiają co do zrzucania kilogramów... wrr, po co poruszać drażliwe tematy?!:) mi niewliele zostało do zrzucenia, bo jakieś 3, 4 kg, ale takie końcówki są najgorsze:) pozatym musiałabym ćwiczyc, zeby mółj brzuch jakoś zaczął wyglądać, ale w ogóle nie mam do tego siły:) pocieszam się, że teraz zima idzie, więc w bikini nigdzie nie wyskoczę BLW- zamierzam stosować, ale w miarę możliwości- niestety też wracam do pracy- już od początku października jak się właśnie dowiedziałam- więc trzeba będzie to jakoś pogodzić, bo cała idea mi się bardzo podoba:) Szeklanko my też wybieramy się na basen- teraz musieliśmy jeszcze poczekać ze względu na asymetrię, ale teraz mamy w sumie wolną rękę- jednak zajęcia tylko w niedzielę, a my w przyszłą mamy chrzest, więc szkoda już na samym początku przerwy robić, więc zaczynamy za 3 tygodnie:) koniecznie napisz co i jak:) Graz też jestem pod wrażeniem! silna kobita z Ciebie! Dagmarak super, że dzieciaki tak fajnie podróż przeżyły! trzymam kciuki, żeby Kacperek jutro nie płakał Simran! kici, kici z marchewką i napewno wyjdą Mis- matka polka na obczyźnie!!! porządki, przemeblowanie, ciasto i jeszcze chleb?! Jeszcze Mati na dokładkę... Tobie się nudzi kobieto?! przyjedź do mnie i pomóż mi ogarnąć dom:)
^mis^
Thu, 02 Sep 2010 - 06:10
Dzień dobry Paniom To panie jeszcze o godz 4.15 śpią? Eeee... jak też tak chcę :ry
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.