WRZESIEŃ 2010

hej hej witam w ten brzydki pochmurny dzień, a fuuj ile można patrzeć na płaczącą jesień

AleksandraD: mój też był strasznie wysypany, teraz już jest o niebo lepiej, nadal wysypka, ale nie taka intensywna. ale nie wiem, czy poprawa jest dzieki kąpielom w szałwii i siemieniu lnianym czy dzięki diecie bezmlecznej. za jakiś czas spróbuję coś mlecznego i zobaczymy.

kala : u nas ciągle niestety nawracające stany zazdrości u starszej córy - potrafi powiedzieć, że więcej czasu spędzamy z Krzysiem i nie jesteśmy już jej rodzicami, ech...

ja znów chorowałam, już drugi raz po porodzie, jakiś wirus, córa też była chora. mały po szczepieniu, waży 6500 g. .

Witajcie dziewczyny u nas też paskudnie ale ostatnie dnie były piękne;) no wczoraj spałam nie całe 2 godz i obudziłam sie gorsza niż sie położyła aBartek jak się obudził o 13.30 to tylko godzinke sie jeszcze kimnął i do 22.00 nie byłospania,wieczór jeszzce strasznie płakał-kupy nie zrobił i chyba dlatego -ale wdęc i koleknie ma bo purka łądnie..nadal czekamy bo już 2 dzień jak nie robi a wcześniej często,ostatnio coraz mniej robił tak po1-2 a teraz juz drugi dzien coś mu się wstzrymało,dałąm mu ociupinke czopka glicerynowego ale wypurkał go całego...

MArtita o jej jaki Twój Krzyś już ciężki tylko ze on startował z wysokiego pułpapu to masz Mamuś co dźwigać śliczniutki jest;) współczuje problemów z córeczką-mam nadzieje że znajdziecie jakiś sposób żeby mała nie była taka zazdrosna..

Mon1k@ a ja własnie w tym poście co mi go zeżarło pytałam czy lepiej Twoje samopoczucie a Ty piszesz że znów gorzej Ale i tak masz fajnie że Fabianek zajmie sięsobą na bujaczku,mój Bartek tylko chwilkę ze mną poleży i tak jak Laura Kali dopomina się zeby go nosić..chociaż ostatnio potrafi też poleżeć na macie na podłodze dosyć dlugo;) a objawy ząbkowania Fabianek ma podobne do naszego BArtka..

Buniaaa oj ja Cie rozumiem bo ja też mam chwilami takie stany deprchy że gdyby nie mama to chyba bym siedziała i ryczała..do sprzątania w ogóle nie mam natchnienia dobrze ze te znajome z pracy w srode przyjechały to byłam zmuszona i posprzątałam na błysk-bo biedny mąż też od dłuższego czasu sprząta i sprząta po pracy...Dobrze ze Bartosz nie jest zazdrosny o Olusia i że do Was już tak nie pyskuje..A powiedz mi byłaś u innego lekarza się w końcu skontrolować?Bo chyba nic nie pisałaś..

Kala coś ta Natalkę ostatnio prześladuje...Zdrówka dla niej Dobrze ze LAura wyczuła ze musi być grzeczna i dac Ci czas dla Nati

Cześć dziewczyny
Ja tylko na chwilkę pożalić się ;-( wczoraj weszłam na wagę i okazało się że nic ni zrzuciłam od porodu, nie jem dużo małą karmię swoim mlekiem, tzn najpierw piersią a potem ściągniętym.
Ja też zauważyłam, że ona robi mniej kupek góra dwie dziennie a wcześniej koło 6.
Wczoraj zgrzeszyłam zjadłam knedla ze śliwką i mała niestety odczuła na swoim brzuszku.
U nas pogoda paskudna, normalnie wpadam w depresję.

Pogoda wszędzie raczej pod psem w końcu to jesien i tak dobrze że nie ma tych mrozów co miały być.Wczoraj zamiast seksu była awantura,kochanego mam chłopa aż bym gada udusila

martita duży i śliczny chłopczyk z Waszego synusia


jeszcze nie ale musze sie umówić bo to mnie chyba tak przytłacza...

agula masz racje ta pogoda dobija

Dzisiaj w biedronce mikołaj (czyt. moi rodzice) zrobił zakup prezentu dla Bartosza, będzie miał kuchnie do gotowania bo marzył o niej może bede miala kucharza w domu

Cześć!
A co tu tak smutno?
U nas dziś piękna pogoda, przynajmniej przez okno bo jeszcze nigdzie nie wychodziłam
Ale jak świeci słonko to od razu jest lepiej
Uszy do gĂłry dziewczyny!
Muszę spadać bo Zosia już popłakuje...

U nas mokro,mała cos jęczy,chyba do papu,mąż u kolegi gnój wywala

U nas rano było piękne słoneczko ale oczywiście już teraz są niepiękne chmury ale dobrze, że nie pada choć my i tak nie wybieramy się na dwór bo strasznie zimno, Bartoszowi do kataru doszedł kaszel a mały rano też coś harczał nosem i pokaszliwał ale chyba z nerwów bo za długo leżeliśmy w łóżku czyt. do 8 ale jak ja wstałam i odsłoniłam rolety to cwany maluch leżał jeszcze godzinę w łóżku i machał rączkami a ja o dziwo zdążyłam się wyszykować, śniadanko zrobić i jeszcze ziemniaczki obrać...

A tutaj moje dwa łobuzy kochane

młody dzieli się chwilowo łóżkiem z bratem

U nas tez pogoda do du...py

Moja Majeczka jak zwykle chora, wiec spacerki odpadaja- siedzimy w domciu- teraz to sie zastanawiam po co ja ten wozek kupowalam- jak nigdzie nie chodzimy. Fabianek wiekszosc czasu spedza w chuscie.


Zubu matko mowisz ze nie mieliscie seksu przez awanture, a ja juz zapomnialam co to jest- dzieci nam uniemozliwiaja- kiedy wszystko wroci do normy???


bunia nie zwlekaj z ta konsultacja bo sie zameczysz kochana- tak czy siak lepiej wiedziec co sie dzieje. Postaraj sie byc dobrej mysli- trzymam kciuki oby wszystko bylo dobrze

Was też tak piersi kłują?

Buniaaa Mon1k@ ma racje nie ma co z tym zwlekać i tak Cie nie minie a po co się dręczyć..Twoje chłopaki są super ;)noski takie podobne mają no oby BArtoszowi nie przeszły zainteresowania kulinarne..
Ps.a nie wyszłś jak wiało?Bo piersi Cię od wiatru mogą kłuć-albo od gwałtownej zmiany temperatury-ja tak miewam..

Mon1k@ Zubu dla pocieszenia powiem że my na całość też zmężem nie poszliśm jeszcze-jak na razie mi to sprawia ból a nie przyjemność i unikam jak się tylko da-mąż załamany..zresztą ja ciagle zmęczona jestem...

Agula mojemu Bartkowi też się coś wyprzestawiało i robi kupke co 2 dni nie obwiniaj sie o te śliwki-przeciez musisz powoli probowac różnych rzeczy-wiesz już przynajmniej ze z tym sie musisz wstzrymać..

U nas mój tata dziś stwierdził ze jak pójde do pracy to żeby mały nocował z nimi żebym go nie nosiła jak będe wychodzić...ale jakoś nie jestem do tego przekonana-zresztą mi sie wydaje że jak będzie jak do tej pory to o 5 to on już wyspany będzie;)

U nas ziś pogoda pikna tylko strasznie wiało ale i tak wyszliśmy z dziećmi na spacer bo nati dziś już lepiej się czuła to i mieszkanie chciała raznieść (wkońcu energia z 3 dni chyba jej się dziś skumulowała).

Bunia u nas też laura ciągle gile i niewiem czy to sapka czy katar ale z tego pojawił się katarek bo jak spływa jej ten katarek to tym odkaszluje, w środe mi jej nie zaszczepiła z tego powodu ale badała ją i twierdziła że nic jej nie jest i mam tylko nadzieje że tak jest bo kaszle nadal
Chłopaki cudo

agula, aniurka u nas kupy raz na 4 dni więc u was i tak dobrze

monik, aniurka, zubu u nas też może z 2 razy nam się udało znaleźć chwile dla siebie bo tak to albo zmęczenie albo dzieci

A nati ma zapalenie gardła znowu i ja uważam że przyczyną jest jej wydzieranie ię na dworze ale dziś wygrałam całkowicie to ona ustąpiła i jeszcze przepraszała i potem zachowywała sie jak aniołek

głowa pęka, roboty masa i przy dzieciach i firmowej więc i nas nie było dawno na forum...

to ja się Wam pokażę - pojutrze mijają 2 msce po porodzie:P



i z żabą

odynka super fotki i te uśmiechy, zazdroszczę ich Wam.

Idę się położyć

Po wczorajszym deszczowym dniu u nas dzisiaj piękne słoneczko. Byliśmy na spacerku teraz czekamy na gości. Katar u nas nadal i już mi ręce opadają bo nie wiem jak z nim walczyć. Od wtorku nie jem nabiału a młody nadal wysypany. nie jest gorzej ale lepiej wcale.

Hey mąż robi cały dzień podchody bo ja za bardzo do niego się nie odzywałam od wczoraj,cudak
Chorym zdrĂłwka
Zmęczonym wypoczynku
Wyposzczonym seksu
Odynko super wygladasz,mała też

odynka super wyglądasz a ja

zubu ja też niewiem co z tym katarem robić bo przez to i kaszel laura ma bo jej to spływa.

bunia fluidki podsyłam na poprawe humoru

Dziewczyny czy można podać euphorbium naszym maluchom bo na ulotce pisze niby od 2 lat (no chyba że są wskazania wcześniej) ale chyba moja lekarka kazała jej podać i teraz niewiem czy nie poknociłam (może to nati kazała podać a ja mam skleroze)

dziewczyny spĂłjrzcie na sie bardziej przychylnym okiem - ja nosze rozmiar 40 na dole, 42 czasem a gora 38 wiec szczupla nie jestem;)

Hej!

Odynko świetnie wyglądasz. Ja jakkolwiek bym na siebie nie patrzyła to mam po prostu wielki, sflaczały brzuch a Tobie się to jakoś tak ładnie "rozkłada".
Przeczytałaś moją wiadomość? Co z wymianą?

Kala fajnie że Nati się już lepiej czuje. Zdrówka dla obu dziewczyn. A euphorbium myślę że nie zaszkodzi. Można by dopytać lekarza, ale myślę że nie ma przeciwwskazań. Na ulotkach zawsze tak piszą żeby się zabezpieczyć a lekarze i tak wiele leków każą dawać maluszkom.

Aleksandra na efekty diety bezmlecznej trzeba poczekać czasem i dwa tygodnie.
A ja się jakoś ostatnio mniej pilnuję z jedzeniem. Mała dalej wysypana, ale mniej niż wcześniej, więc nie zgadnę od czego to. Wydaje mi się że ma lepszą skórę odkąd używamy olejku do kąpieli Balneum.

A to moje dziewczyny:

banyk dziewczyny śliczne.
A co do mojej diety to wydaje mi się że młody już mniej wysypany. Oby moje poświęcenie przyniosło efekty. Choć jak się okaże że faktycznie to od nabiału to nie wiem czy długo wytrzymam i czy czasem nie przejdziemy na butelkę.
Pogoda u nas dzisiaj podejrzana bo się chmurzy więc nie wiem co ze spacerkiem.

U nas pogoda cudna,potem znów pójdę na spacerek ok2kilometry.
Na katar nie wiem co podac dziecku a w homeopatie nie wieżę-szajs nic więcej.

co Ty piszesz
ja nosiłam 42 i uważałam się za w miarę szczupłą a teraz w duuuże 42 wchodzę ale bez zapięcia guzika w pasie i mam się za gruuuuuuubą - tak się czuję. Wszystko mi siedzi w udach i tyłku

kala olek też ma takie gęsty katar ale nie cały czas tak sporadycznie mu przeszkadza ale po nocy właśnie spływa mu do gardła i pokaszluje.
Co do euphorbium to jest napisane na opakowaniu, że można stosować u niemowląt.

AleksandraD &&& za dietę aby uczulenie jednak zniknęło.

banyk Twoje gwiazdki cudne

Ja jem wszystko dosłownie i nic nie napisze o kolkach aby nie zapeszyć aktualnie sporadycznie (raz na trzy dni-taka potrezba) podaję tą wodę koprową

zubu ja jak ide na spacer to przeważnie robie min 3km wiec to chyba norma, bo wkońcu przez ponad 2godziny przebieram nogami i tłukę kilometry.

Ide sie szykowac bo nie pada choć wczoraj pomimo deszczu posdzłam do kosciółka z wózkiem- tak mi sie chciało

Cześć dziewczyny!Ja jak zwykle weeknd w szkole spędziłam-wczoraj dosłownie cały dzień 07do 19.00 a najgorsze to to że mam tyle nauki i zadan ze nie wiem za co się wziąć..Dobrze że mama mi tak pomaga-skarb nie kobieta-teraz pójdzie z małym na spacerek to coś moze zdziałam..potem musze skoczyc na zakupy-po pampersy i persil bo jest na przecenie w carefour jakby któraś potzrbowała-6kg 33zł...

Kala dobrze że z NAti już lepiej i ze zachowanie też lepsze..co do kupek to mały 3 dzień nie robi i strasznie śmierdząco purka..ja dlatego się martwie bo onnie jest tylko na cycu bo ja go bebilonem dokarmiam..chyba musze więcej jabłek jeść,..

Odynka zgadzam sie z dziewczynami nie wyglądasz w ogóle na zmęczona i zapracowaną-uśmiech od ucha do ucha- no i figura też taka ze w zyciu bym nie powiedziala ze 2 miesiace temu urodziłaś bliźniaczki

Banyk dziewczyny urocze;) a Zosia jakie ma rumiane policzki;) pulpecik z niej;)

Aleksandra nie denerwuj sie jeżeli wysypka nie jest duża i nie swędzi małego to przecież nie ma sie czym przejmować,mojemu Bartkowi też sie czasem bardziej wyrzuci np dziś a też już diety nie trzymam tylko mleko ograniczam-ale sery i jogurty jem..

Buniaa my też praktycznie codziennie spacerujemy z małym-chyba ze pada,a wiatr nam nie straszny przeciez w wózeczku jest osłoniety;) naprawde piekna jesień nam sie trafiła imozemy jeszcze troszke skorzystać z maluchami...

Zubu no nie bądź taka wybacz mężowi

naprawdę najważniejsze jak się czujecie ze sobą... ja czasem też mam gorsze dni - patrzę w lustro, nic na mnie nie pasuje i płakac mi się chce... ale... uśmiecham się ludzie mówią o mnie pozytywnie, dzieci się do mnie śmieją, Kuba chce się ze mną kochać - to wszystko nadaje życiu sens;) i dlatego się uśmiecham i czuję się szczęśliwa i piękna:D z uśmiechem na twarzy nawet nosząc rozmiar 50 można czuć się i być pięknym roztaczająć wokół aurę

Odynko zgadzam się z Tobą w 100%. Tylko czasem trudno ten uśmiech znaleźć, szczególnie jak mnie moje starsze dziecko wyprowadza z równowagi

Aniurka powodzenia w szkole. Podziwiam Cię, mnie by się nie chciało już niczego uczyć.
A co do Zosi to rzeczywiście robi się okrągła. Ewa jest chudzielec a Zosia taka kluseczka

banyk ależ ja doskonale to wiem;) Nellka potrafi doskonale wyprowadzać z równowagi a jak na marudzi a małe na raz wyją to wogóle tylko wyskoczyć przez okno:P

Pozwolę sobie dołączyć Miał być październikowy brzdąć jest z września )

Więc witamy )
Aga i Kubuś

Aga_Sz witamy na forum. Im nas więcej tym lepiej. Napisz coś więcej o sobie i synku.

Ja na spacerek chodzilam tylko koło domku,wczoraj i dzis dalej ale nie cale dwa kilometry bo nogi mnie bolały.Ja nie wiem jaki rozmiar noszę,coś kolo44 koszmar,trochę się ochudzam od porodu zleciało mi 19kilo ale chcę zgubić jeszcze13kilo

Odynka 100% racja ja może jak kupie nową garderobe to przestane narzekać :)

banyk super małe i strasznie podobne ale kluseczke to ty masz

aniurka no tak wy troche na butli ale może to normalne że co 2-3 dni robi a co do śmierdzących pąsów to coś o tym wiem wczoraj wszyscy uciekali jak laura piedła

Ja dziś z mężem zaczęłam tworzyć karteczki świąteczne i bąbki i inne *****oły świąteczne ciekawe jakie w tym roku nam wyjdą Laura nadal katar i kaszle i dziś podałam jej te kropelki zobaczymy mi zawsze pomagają zobaczymy czy na nia też zadziałają bo miałam na szczypienie i ść ale jak kaszel nie ustąpi to m mi jej nie zaszczepi

Aga_Sz witaj i czekamy na jakieś fotki

zubu no to ładnie zrzuciłaś
ja zrzuciłam 8 i jeszcze drugie tyle mam do zrzucenia ale chciałabym wrócić do wagi sprzed ciąży pierwszej więc byłoby w sumie 14nadwyżki ale te 8 mi wystarczy do szczęścia może wtedy mąż będzie przychylnym wzrokiem na mnie patrzył

kala gratuluje talentu, ja za co bym się nie wzięła z ręcznych robótek to niestety nic mi nie wychodzi, no tylko wyszywanie krzyżykowe ale moe kiedyś dzieci mnie nauczą

Ja dzisiaj się wybieram na szczepienie może wkońcu będzie lekarz.

Ja to mam talent w nocy znów napyskowałam ślubnemu

hej
Aga_Sz: witaj


teraz już buźkę ma ładną, ale rączki i klata nadal tak jak na policzkach
odnosnie zrzucenia wagi, to ja jeszcze 7 kg... zaczęłam ćwiczyć 6 stkę Weidera, ale słabo mi idzie. po pierwszej ciąży ćwiczyłam i mój worek (czyt. brzuch) doszedł do jako takiego wyglądu. więc mam motywację.

pozdrowionka

Witaj Aga_Sz napisz cos więcej o Tobie i maleństwie;)

Zubu mi tez cos ok tego zleciało od ciązy ale w tyłku i nogach no i biuście siedzi jeszcze z 7kg;) dawno sie nie ważyłam a spodnie które kupiłam ciasnawe 3 tygodnie temu dziś sa luźne

Kala dziś po 4dniach poszła meeeega kupa moja mam stwierdziła ze czegoś takiego nie widziała...Bartek zrobił na raz z 7 strasznych kupsk-nienadążaysmy podkładac papieru-bo pampers przyjął tylko 2 (przepraszam za opis ale w szoku byłyśmu) i nawet nie płakał-zrobił spokojnie ale Bogu dzięki że poszło bo ja nie wiem jak jemu sie to zmieściło

banyk oj uwierz mi nie chce mi sie cholernie uczyć-ale jak teraz nie zrobie tego mgr to potem juz na pewno nie zrobie..na szczęście mama mi duużo pomaga

Martita jeju Krzys rzeczywiście strasznie obsypany był a swędziało go to? i to od mleka?

nie słyszałam o tych ćwiczeniach ale po cc i tak na razie nie moge...


Buniaaa a co mężowi nie pasuje?

Witamy rowniez Nikus ur.05.09.2010 roku ,2800gr,53cm,10pkt. Milo nam powitac wszystkie mamy.

Witam nowe mamuski

Witam nowe mamusie

Zubu no niezle zrzucilas- jak ty to zrobilas kobieto?

Ja wrocilam do wagi sprzed ciazy, czyli 50kg, niestety przy tak szczuplym ciele moj brzuch prezentuje sie koszmarnie, bo zostal mi flaczek zwisajacej skory- nie wiem czy da sie cos z tym zrobic
Ja cwiczylam kiedys 6 weidera ale dotrwalam moze do 14 dnia i sie poddalam, teraz cwicze po prostu brzuszki 100-200 dziennie- pewnie dluzej bede musiala cwiczyc ale zapewne cos to da. 6 weidera jest zabojstwem, ale skutecznym...

ide robic fryteczki na obiad z duszonym kurczaczkiem z cebulka i jajkiem sadzonym i sosikiem czosnkowym- mniam

hej co tu tak cicho, gdzie wy wszystkie jestescie laseczki???
jak mnie nie ma to wszystkie sa a jak jestem no wszystkich wywialo...

witaj


sama niewiem ale jak mówie że jestem gruba to nie zaprzecza tylko głup[ią mine robi a z jego zachowania wnioskuje ze jednak mu cos nie pasduje z tym
a jak muy nie pasuje to niech sobie idzie...

mon1k@ ja po wczorajszym szczepieniu mam kongo
spał jak wróciliśmy jeszcze z godzinke i później płacz non stop całą noc i nadal... tak jak kolki ale to chyba wszystko naraz...

Monk nie wiem jak to zrzuciłam,samo spadło a teraz jem niby mniej i waga stoi w miejscu,ważę 68kilo ale w żadne portki nie wchodzę a na nowe brak kasy,tylko w łeb se strzelić.Nawet w męża portkach się nie dopinam,w brzuchu ma jeszcze 104 cm ,koszmar.Za miesiac swięta a ja to marnie widzę-nadal będę chodzić w portkach ciążowych bu

Oooo witamy nowe mamy i czekamy na jakies dokładniejsze przedstawienie się

Buniaaa rozumiem że Ci przykro bo mąż zamiast Cię pocieszyć to Cię dobija ale moim zdaniem nie masz czym się martwić bo przecież wklejałaś nam tu zdjęcie i nie wiem z której strony Ty jesteś gruba Wiadomo ze 2miesiące po porodzie to miss z nas nie bedzie-nawet ja i Monk co strasznie szczupłe byłyśmy nie wróciłysmy do stanu sprzed ciąży więc trezba poprostu czasu i niestety cierpliwości..

Zubu Ty też sie nie załamuj-przy trójce dzieci szybko bedziesz zrzucac...


Mon1k@ masz samozaparcie ja 100 brzuszków to w liceum robiłam a przed ciażą po 20 zziaja byłam ale też mi taki flak na brzuch został i jak mi tylko bedzie wolno-jak mięsnie wrócą do sprawności to powoli będe ćwiczyc..tak przynajmniej planuje Fabiankowi nic nie jest po sosie czosnkowym??Ja jeszcze nie próbowałam a tak lubie..

U nas w dzień nadal wiszenie na cycku. Próbuję Nikodema przetrzymać, żeby przerwy były minimum 1,5h bo już mam powoli dość. Wczoraj po kąpieli dałam mu mleko odciągnięte 90ml, wypił wszystko dojadł jeszcze cyckiem i spał 4 godziny, potem cycek i spał 3 godziny i znowu cycek i znowu 3 godziny więc jest dobrze, tylko w dzień nie mogę go nauczyć dłuższych przerw i moim zdaniem on się nie najada.
Wcześniej jak mu dawałam po kąpieli tylko cycka to zasypiał dopiero po 1,5godziny od kąpieli bo tak cały czas na cycku. On po prostu przysypia i nie zdąży się najeść. A w nocy jak się budzi to piersi mam pełne więc szybko leci i nie ma kiedy zasnąć więc zjada więcej.

Bunia no to nie zazdroszcze- twoj synus mial najgorsza z reakcji na szczepienie. Wiekszosc dzieci przesypia po szczepieniu caly dzien, a tu prosze.
To sie nameczyliscie

Zubu spokojnie, nie tak latwo dojsc do siebie po ciazy wiec nie ma co wariowac, dasz rade

Aniurka co do sosu czosnkowego to nnie jestem pewna, bo w sumie ma zis gorszy dzien i marudzi, ale w drugiej strony wczoraj tez marudzil i to jeszcze przed obiadem, wiec sama nie wiem. W kazdym razie ja tam wcinam wszystko
Alexandra wiesz u mnie tez tak jest ze maly sie lepiej w nocy najada bo piersi pelne, ale nic nie poradzimy takie uroki karmienia piersia

A moja corcia jeszcze nie wyzdrowiala i wszystko sie zaxczyna od nowa, kaszel, katar temperatura i ucho ja znowu boli, nie slyszy za dobrze bo znowu ma pozatykane uszy, wykonczyc sie idzie. szkoda mi jej jak nie wiem co,bo sie meczy strasznie. w zeszlym roku bylo to samo...

Aleksandra mi znajoma z innego forum mówiła-jak jeszcze mała była na cycku-by karmić ją z jednej piersi20minut i z drugiej 20minut,jak niby wiecej ciaga to robi z piersi smoczka i nic więcej

tylko najgorsze jest to, że młody ciągnie z jednego cycka tak z 10 min i nawet jak bym chciała żeby jadł więcej albo wziął drugiego cycka to nie chce. Ale za godzinę to i owszem.
być może taki jego urok. Z drugiej strony to nie planuję raczej więcej dzieci więc powinnam się teraz nacieszyć

ot to właśnie takie samo podejście mam i ja

Witam nawe mamusie zaraz wpisze na pierwszą stronkę, powiedzcie coś więcej o Was

zubu ja to nawet już nie próbuje innych spodni niż ciążowe bo niema sensu

bunia to następnym raz jak zapytasz męża o wygląd a on zrobi mine to mu powiedz że ma zerknąć na siebie to może wkońcu coś zrozumi że my czasami potrzebujemy aby skłamali
Mam nadzieje Ĺźe juĹź lepiej po szczepieniu

monik u nas pomógł na uszko amol ale okazało się że nie tylko z uszkiem był problem bo zapalenie gardła i to od niego to ucho tak bolało, jutro ide z nati na kontrole zobaczymy co powie moja ulubiona lekarka i czy się dodzwonie aby się zarejestrować

aniurka ja jem wszystko włącznie z kebabem z sosem czosnkowym i nic małej nie jest

A ja chyba jutro zmienie lekarke bo niepokoi mnie kaszel u laury ta niby stwierdziła że nic jej nie jest ale ile może utrzymywać się katar i kaszel u dziecka karmionego piersią, dziś babcia obdzwoniła znajomych lekarzy i mam wskazanie 2 lekarki mam nadzieje że kiedyś w końcu trafie na kogoś komu zaufam
A i nie chwaliłam się natalka ma 27 listopada występ w auchan na jakimś koncercie

super

co do męża to wkońcu wytrwałam i nie odzywam się powiedziałam wczoraj, że nie potrzebuję go i nadal mnie nerw trzyma za coś tam... nie odpuszczę bo nawet Bartosz z płaczem wczoraj do niego poszedł i krzyczał aby mnie przeprosił bo mnie serduszko boli i umre a on nic bo wkońcu młodego ja zawołałam i przytuliłam i uspokoił się no i ja dzięki jego przytulaskom też... ach, wspaniałego małego mężczyznę wychowuję i przedewszystkim uczuciowego...

kala &&& za Wasze zdrówko i znalezienie wkońcu dobrej lekarki.
Bartosz był wczoraj u alergologa i potem u naszej lekarki, dostał drugie szczepienie p/grypie pomimo kaszlu i katarku ale osłuchała go bardzo dokładnie i żadnej choroby nie widziała u niego a kaszel najprawdopodobniej od katarku. Dostał flegamine i clemastn i już po dzisiejszym dniu widzę poprawę i życzę ci też takiej fachowej opieki a przedewszystkim abyś obdarzyła zaufaniem lekarza tak jak ja bo to bardzo ważne.

A ja po tych pierniczonych tabsach plamię wręcz normalnie mam słaby okres... z dnia na dzień coraz bardziej chyba przestanę je brać - tylko po co ja głupia odrazu wykupowałam dwa opakowania z recepty

zmykam spać bo usnęłam z młodym na rękach, dobrze, że siedziałam na rozłożonym łóżku bo jakby mi spadł

z dziś: