nie wiem co powiedziec Nie jestem w stanie wyobrazic sobie jak się czujesz i co czujesz, co przezywasz, nie wiem jak można dodać Ci otuchy, Mariola, ja niestety wiem, co przeżywa teraz Chaton i chyba najważniejsze dla Niej jest teraz to, że po prostu wie, że jesteście i ją wspieracie .
strasznie, strasznie mi przykro
Chaton
przykro mi chaton
Bardzo mi przykro chaton Chaton- miałam właśnie zapytać czy jakieś badania planują lekarze, w każdym bądź razie wierzę, że jak się czegoś chce, mocno pragnie to przeszkody można pokonać. Mariola: on nam mowil, ale ja troche bylam nacpana tymi wszystkimi lekarstwami i pamietam jak przez mgle. Najpierw zaczal, ze mamy poczekac jeden cykl i zaczac starania od nowa, na co ja mu odpowiedzialam, ze jesli czeka na trzecie poronienie, zeby zakwalifikowac jako nawykowe, to sie nie doczeka, bo ja chce tabletki antykoncepcyjne, a w ogole potem spiralke. Dopiero wtedy stwierdzil, ze fakt, mam 38 lat, wiec szkoda czasu. Wiem,ze bedziemy sie badac obydwoje, on badzie mial badanie spermy. Ja badanie krwi na pewno, a potem... no kamere w jajowody... costamskopie? Mozliwe bardzo, ze powod jest z jego strony, bo jego brat jest nieplodny, a ojciec tez mial jakies problemy. Oczywiscei wiecej nie wiem, bo temat tabu. Co oczywiscie nie przeszkadza tesiowej o regularne dowiadywanie sie o stanie mojej macicy, ale zgodnie wysylamy ja systematycznie na ksiezyc. W ogole jestem w szoku, jak tego typu problemy sa tabu, przeciez to wszystko ludzkie... Jak opowiadalam mojej mamie, jak mi wypadl plod i mialam takie uczucie, jakby jajko ze mnie wylecialo, to jej sie wymsknelo, ze miala tak samo, a przy ostatnim moim poronieniu przysiegala, ze nigdy sama nie ronila. więcej Ci napiszę gdzie indzie, na razie mocno przytulam No wlasnie ja niby dostalam dostep "gdzie indziej" (masz na mysli trudne starania, tak?), ale za kazdym razem wyskakuje mi blad, ze nie mam dostepu, a Moko ma pelna skrzyke i wyglada na niedostepna... Wiec tu troche potruje, ale ukrywam, ze wolalabym tam, bo tutaj wchodza kobiety w ciazy, czego wolalabym uniknac.
Chaton juz działam!
Co prawda nigdy mnie takie przeżycia nie dotyczyły, ale w pracy mam do czynienia z wieloma kobietami po takich (i innych ) przejściach z ciążą związanych. I jestem z Tobą myślami, uważam, że jesteś bardzo silną kobietą. Tak trzymaj!!!
Chaton, nie wiem czy jeszcze tu zajrzysz, ale jak zajrzysz to mocno, mocno przytulam
[edit: moderacja]
kasuję, agawhite poniżej ma rację.
Dziewczyny, wydaje mi się, że tu jest takie miejsce, że nawet OT-y nie bardzo przystoją.
Chyba sylwester przesadzony, ale Bóg nas uratuje. tak?
[edit: moderacja] Roksana: nie wiem, przez kogo Ty jestes opanowana, mam nadzieje, ze jedynie przez nadwmiar sylwestrowego alkoholu, ale prosze Cie o opuszczenie mojego watku. Posiadam swoje opinie polityczne i rowniez na temat obecnego prezydenta, w zwiazku z czym bede jak zwykle glosowac, natomiast nie jest to dla mnie ani miejsce, anie przede wszystkim czas na dyskusje tego typu. Ja nigdzie nie uciekam, natomiast wolalabym, zebys Ty uciekla z mojego watku definitywnie, gdyz wykorzystywanie mojego watku w celach propagandy swiadczy co najmniej o braku szacunku do tego, co obecnie przezywam.
chaton, zaraportowałam, mam nadzieję, że zostanie usunięte to co napisane albo nawet i użytkownik
[post usunięty]
edit. już jest ok
A admin nie może tego od razu usunąć, no nie wypada aby w taki wątku były takie teksty
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|