Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Bylo plamiemie, potem krwawienie. Pojechalam do szpitala i dostalam skierowanie na bete. Spadla czterokrotnie od dwoch dni, co oznacza, ze zarodek przestal sie rozwijac. Nie wiem, czy jest juz martwy, czy umiera. Teraz mam czekac na naturalne poronienie. Zadzwonilam przerazona do lekarza; jak to czekac? Jutro mam jechac samochodem przez dwa dni do Francji. A jak dostane krwotoku? Chcialabym, zeby mnie uspili, wyczyscili i obudzili. Lyzeczkowanie jest niestety bardziej ryzykowne niz naturalne poronienie. To bardzo wczesna ciaza, drugi tydzien, nie powinno krwawic bardziej niz obfita miesiaczka. Zapytalam, kiedy sie iepokoic czy jechac do szpitala: kiedy krwawienie bedzie bardziej obfite od miesiaczki i bardzo bolesne. Nie moge w to uwierzyc: mam sobie tak czekac na poronienie? Jechac do domu, zajmowac sie corka... czekajac, az martwy zarodek zostanie wydalony? Jestem przerazona. Oczywiscie juz sie naczytalam o poronieniach. Kupilam sobie pieluszki dla doroslych i... czekam. Jakis koszmar, ja chce sie obudzic.
Litka
Mon, 22 Aug 2011 - 17:50
Åšciskam Ciebie mocno i podtrzymujÄ™ z daleka.
MamaJulki
Mon, 22 Aug 2011 - 17:51
CHANTON bardzo mi przykro a czy nie macie możliwości zostać troszkę dłużej w Polsce?
chaton
Mon, 22 Aug 2011 - 17:53
Ja mam, on nie. Moglabym wracac pozniej samolotem. Tylko po co? Jak mi sie cos stanie, to przynajmniej Nick bedzie ze mna.
MamaJulki
Mon, 22 Aug 2011 - 17:59
no tak, to akurat rozumiem - lepiej w takiej chwili mieć przy sobie najbliższą osobę pisałam tylko patrząc na to, że jedziecie tak daleko samochodem
Maciejka
Mon, 22 Aug 2011 - 18:04
chaton, bardzo mi przykro. Przytulam i oby wszystko było jak najlepiej.
Adriannna
Mon, 22 Aug 2011 - 18:06
Chaton przykro mi
Nawet niebardzo wiem co napisac.
Ponoc wiele kobiet nie wie nawet, ze poronilo. Zaczynaja krwawic i sa przekonane, ze to krwawienie miesiaczkowe. Zycze ci aby i u ciebie tak bylo, bez zbednych sensacji.
Pozdrawiam. A.
użytkownik usunięty
Mon, 22 Aug 2011 - 18:16
[post usunięty]
Agnieszka AZJ
Mon, 22 Aug 2011 - 18:16
Chaton,
współczuję
Też przeżyłam takie oczekiwanie, tylko że był to 8 tydzień W dodatku musiałam w tym czasie wyprawić Zosi urodziny. Już nie było jak ich przesunąć, a odwoływać nie chciałam, bo musialabym jej wytłumaczyc dlaczego.
pcola
Mon, 22 Aug 2011 - 18:19
Chaton,
Rosa już dokładnie napisała, co i jak od strony fizjologicznej, pozostaje tylko Trzymaj się, kochana i wracaj do domu.
Ciocia Magda
Mon, 22 Aug 2011 - 18:23
Chaton, tak mi przykro. Myślę o Tobie.
wiewiórczak
Mon, 22 Aug 2011 - 18:26
Chaton, bardzo mi przykro.
chaton
Mon, 22 Aug 2011 - 18:39
CYTAT(użytkownik usunięty @ Mon, 22 Aug 2011 - 19:16)
cytowany post usunięto
Wiesz Rosa; ja jade daleko 1600 km, miedzy Polska a bylym NRD sa fatalne drogi, powiedzy: wertepy. Potem autostrada, na ktorej kible sa platne. Wole sie wyposazyc, zeby nie latac potem z zakrwawionym tylkiem po stacjach benzynowych, mam i bez tego dosyc wrazen. Wole sobie pieluszke zaserwowac z nadzieja, ze nie bedzie potrzebna. Zaczal mi sie ten okres, z ta roznica, ze rwie mnie tak, jakby ocs sie odrywalo z macicy i boli poza tym, ze okresowo podbrzusze jakos inaczej i nizej.
Co do uspokojenia, to juz sobie zaserwowalam tabletke. Oraz przecizbolowe. Ja mam bardzo bolesne ;iesiaczki, wiec cos, co ma bolec bardziej jest dla mnie horrorem. Co do pocieszania to tak, prosze mnie nie pocieszac. Ja wczoraj jeszcze bylam mama dwojki, a dzis juz nie wiec chcialabym pozwolic sobie na zalobe tego dziecka, ktore istnialo juz w naszej swiadomosci. Oczywiscie, ze jak bym nie planowala, to bym nie wiedziala. Ale wiem i to zmienia wszystko.
brzózka4
Mon, 22 Aug 2011 - 19:02
Chaton, nie pocieszam, bo pewnie się nie da, ale ciepło myślę.
Ika
Mon, 22 Aug 2011 - 19:17
Chaton, strasznie mi przykro, okropnie
użytkownik usunięty
Mon, 22 Aug 2011 - 19:30
Chaton... myślę o Was...
Dirty Diana
Mon, 22 Aug 2011 - 21:13
Bardzo mi przykro, wiem, jak to boli.
_rybka
Mon, 22 Aug 2011 - 21:29
chyka
Mon, 22 Aug 2011 - 21:37
Współczuję
Tigerek
Mon, 22 Aug 2011 - 21:39
Wspieram modlitwÄ…...
A_KA
Mon, 22 Aug 2011 - 21:43
Bardzo mi przykro...
Pysiaczek
Mon, 22 Aug 2011 - 21:47
Ogromnie współczuje - przechodziłam to samo w 7 tyg.
Carrie
Mon, 22 Aug 2011 - 21:55
Właśnie wróciłam do domu i chciałam sprawdzić jak się miewacie..i ten wątek...Bardzo mi przykro.
Mam nadzieję,że będzie spokojnie.Ściskam mocno.
szczurki2
Mon, 22 Aug 2011 - 21:58
chaton bardzo mi przykro.
Tamara79
Mon, 22 Aug 2011 - 23:27
nie zdążyłam pogratulować... przesyłam ciepłe myśli chaton
mama_do_kwadratu
Mon, 22 Aug 2011 - 23:29
chaton
trzkasienka
Mon, 22 Aug 2011 - 23:38
przykro mi bardzo...
tez ostatnio przezylam podobna sytuacje- rowniez mialam czekac na naturalne poronienie i czekalam i sie doczekalam.... mialam wybor miedzy lyzeczkowaniem, a czekaniem (z naciskiem na to drugie) i zdecydowalam sie czekac. Jakbys chciala cos wiecej wiedziec to pisz na pw...
chaton
Tue, 23 Aug 2011 - 09:46
No i poszlo. Jedziemy. Na pamiatke z wakacji mam zdjecie z usg z widocznym zarodkiem.
Carrie
Tue, 23 Aug 2011 - 09:50
Przykro mi.
Uważajcie na siebie.
mama_do_kwadratu
Tue, 23 Aug 2011 - 10:18
chaton, trzymaj siÄ™
jaAga*
Tue, 23 Aug 2011 - 10:26
Chaton .
renata19750702
Tue, 23 Aug 2011 - 11:06
Chaton
captain.jmw
Tue, 23 Aug 2011 - 13:06
Chaton, bardzo mi przykro Przeżywałam to samo w lutym zeszłego roku, było to ok.6/7 tygodnia... Też przestał się rozwijać Od strony fizjologicznej określiłabym to jako "mocny, obfity okres" , miałam też lekkie skurcze i twardnienie brzucha, o stronie psychicznej nie wspomnę... I choć obecnie mam trzech synów (po pół roku zaszłam ponownie w ciążę) to zawsze będę mamą czwórki dzieci. Chaton, również miałam czas żałoby a nawet symboliczny pochówek. Czy pomogło? Nie wiem. Wiem, że ból był straszny, musiałam nauczyć się z nim żyć i funkcjonować. Ta maleńka istotka na zawsze pozostanie w Twoim sercu ale nauczysz się żyć i funkcjonować na nowo. I zobaczysz, będziesz silniejsza. Bardzo ciepło myślę o Tobie.
Arwena.
Tue, 23 Aug 2011 - 13:48
Chaton, okropnie mi przykro
anax
Tue, 23 Aug 2011 - 17:45
Bardzo mi przykro
fifafo
Tue, 23 Aug 2011 - 19:50
pamiętam w modlitwie ...
xxyy
Tue, 23 Aug 2011 - 20:06
Wspolczuje
golamar
Wed, 24 Aug 2011 - 07:26
Przykro, że tak się stało.Trzymaj się mocno.
chaton
Thu, 25 Aug 2011 - 11:52
Jestem w domu. Dojechalam w stanie totalnego haja, slanialam sie na nogach i nawet w restauracji na obiedzie musialam lezec na laweczce. Ludzie pewnie mysleli, ze jestem pijana, ale mam to gdzies. Lecialo ze mnie jak z kranu i pieluszki przydaly sie w nocy. Dzis zadzwonilam do lekarza, zdziwil sie, ze pozwolono mi tak jechac. Najwidoczniej we Francji inaczej byloby to rozwiazane. Mam jutro wizyte, dostane lekarstwa, jesli cos zostalo, to nie bedzie skrobane, a wciagane, w ogole zaluje, ze nie pooronilam tutaj. Mysle, ze bardziej byloby to po ludzku. Wytlumaczylismy wszystko Ewie, Boze, jaka ona jest madra. owiedziala, zebym sie nie martwila, dostaniemy nowa dzidzie, zywa. Narysowala taki rysunek, ze szok, jak bede mogla, to wstawie. Jest na nim mama, z ktorej leci krewka i martwa dzidzie, ktora wyglada jak embrion i ma skrzydelka (to nie wiem, skad wziela, bo nie jestesmy wierzacy).
bel
Thu, 25 Aug 2011 - 13:19
chaton jezu wspolczuje Ci kochana zastanawilalam sie co napisac Ci. tym bardziej ze mialsa podobne do mnie problemy. Strasznie mi przykro, ze stracilas maluszka. Jakos zawsze myslalam o Tobie, bo nieraz mi pomoglas. Ja pomodle sie za twoje malenstwo. Do Boga. Jestem tu z TobÄ…. i lacze sie wbolu chaton.
anax
Thu, 25 Aug 2011 - 16:59
Strasznie Cię przytulam.Nie wiem co powiedzieć.Jakoś mi się to w głowie nie mieści że lekarze mogli Cię tak zostawić.
Zelda
Thu, 25 Aug 2011 - 22:36
chaton
Inanna
Thu, 25 Aug 2011 - 23:00
Beatko, tak strasznie mi przykro
Orinoko
Thu, 25 Aug 2011 - 23:11
Chaton, bardzo, bardzo mi przykro.
Paula.
Fri, 26 Aug 2011 - 00:09
joannabo
Fri, 26 Aug 2011 - 09:04
Gosia z edziecka
Fri, 26 Aug 2011 - 13:35
Chaton przykro mi
Bianka
Fri, 26 Aug 2011 - 14:09
Chaton bardzo mi przykro....nie wiem co powiedziec
chaton
Wed, 31 Aug 2011 - 19:25
Bylam u gina, przebadal mnie, wszystko ok, nic nie zostalo... Znow uslyszalam, ze nic sie nie stalo, to tylko "biologiczna ciaza". Mam znowu bete robic, a mi sie juz nie chce latac po laboratoriach, no bo po co? Po jaka cholere ja mam znow bete robic, ktos mnie oswieci?
xxyy
Wed, 31 Aug 2011 - 19:30
ja mialam zrobic test ciazowy po 2 tyg po poronieniu i mial wyjsc ujemny, chodzi o to by sprawdzic czy hormony wrocily do normy rozumiem, ze beta po to samo
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.