---'-,--@ Grudzień vol.5 @--,-'---

nie słyszałam o tym sposobie...na co to ma pomóc?

to takie gadanie, że jak Ci ktoś dziecko zauroczy to niby przez to nie śpi w nocy, a ten wosk ma ją oduroczyć czy coś tam nie wiem nigdy jakoś w to nie wierzyłam, ale jak teściowa chciała spróbować to przelaliśmy Oliwii to nie zaszkodzi, a może pomoże

haha Kasiula, czyli wosk pomógł hihhi


Ja kąpie Małe co drugi dzien jak potrzeba jest to codziennie, włosy co 2 dni, bo dużo w ich różności typu flipsy, marchewka... chlebek z maselkiem...



i potrzebuje POMOCY

od jakiegos czasu Helut zaczął bić jak coś nie pasuje. Okłada nas przedmiotami albo łapkami. Mojego Tate pobiła pilotem od TV. mnie ndzis oładała w skm... fajnie sie na mnie ludzie patrzyli. I co z tego ze mówie oj, nie wolno i ze au i boli i płacze czasami. no to ostatnie działa jako tako... alw kolejce darowałam sobie płaczu:) CO ROBIĆ???

Tłumaczyć,zabierać rączkę i jeszcze raz stanowczo mówić. Ja miałam takie trzy egzemplarze,a pierwszy dodatkowo jeszcze gryzł. I to tak potrafiła haratać, że ślady zostawiały i odbite zęby . Nie tylko nas,ale też wszystkich na około i dzieci. Jak tylko coś jej nie pasowało,to wbijała zęby jak kasownik. Minęło jakoś przed 3 urodzinami,więc trochę się namęczyłam. Musisz niestety uzbroić się w cierpliwość i przeczekać.


Co do mycia główki,to ja myje Olisiowi codziennie przy kąpieli. Ale może to tak z automatu,bo sobie tez codziennie myje i nie wyobrażam sobie, aby dzieci nie wzięły codziennie prysznica i głowy nie myły. Oczywiście zdarzają się wyjątki,że wrócimy późno do domu i wtedy kąpiel daruję,ale to są sporadyczne przypadki.


Piję za wszystkie skończone miesiące i ząbki naszych dzieciaczków

A zdjęcia i filmiki jak zwykle śliczne,ale inaczej być nie może przy tak pięknych naszych grudniowych dzieciaczkach .

Więcej nie pamiętam,bo mam doła i operacja mnie dodatkowo jeszcze dobija. Więc nie będę Wam smęcić i dobijać swoimi problemami.

Agga wcale nie smęcisz, jeżeli masz potrzebę się wygadać to pisz rozumiem, że masz doła i stresujesz się operacją, każda z nas na Twoim miejscu była by tak samo zdenerwowana i bała by się o dziecko wierzę, że będzie dobrze i Oliś szybko wróci do domu zdrowy i na tym zakończą się jego problemy ze zdrowiem &&&

zapomniałam wam wczoraj napisać, że Oliwia chciała wczoraj roznieść przychodnie tylko ją było słychać i podrywała chłopca miał 13 miesięcy i koniecznie musiała go dotknąć, stanęli obok siebie, spojrzeli sobie w oczy a Oli tak zaczęła przebierać nogami że musiałam ją przystopować bo koniecznie musiała go podotykać chłopak się wystraszył i zawołał tatę na pomoc dodam że chłopiec ten nie chce chodzić, raczkuje ale nie chce sam zacząć chodzić więc widać każde dziecko ma swoje tempo

mry Oliwia już potrafi pokazać kiedy jej coś nie pasuje wtedy :
- napina się cała i robi groźną minę
- dłonie zaciska w piąstki co by za raz komuś przyłożyć
- rzuca się ze złością z zębami na najbliższą część ciała osoby atakowanej zazwyczaj policzek
- trzepie dłońmi tak że naprawdę zaboli
- szczypie
- tupie nogami o ile stoi, kopie jak leĹźy
to by było na tyle także nie jesteś sama

4kasiula jak to sie ten wosk leje, bo ja dzisiaj pol nocy nie spalam ???

Magnezja idziemy jutro, boje sie jak cholera, juz wiem ze nie uda sie jutro zrobic morfologi, bo do lekarza na 11 to Asia nie wytrzyma do ok 13 bez jedzenia, zeby pobrac krew.

mry ja teraz mam akcje od 2 dni ze starsza od 2 dni to wiem jakie to jest zabawne

Agga masz parwo bac sie, byc zdenwerwowana, miec dola i smecic

katke u nas w sobotę miną 2 tygodnie od nocnych cyrków Oliwii w tym czasie tylko dwie noce w miarę przespała teściowa rozpuściła świece w garnuszku, w głębokim talerzu nalała zimnej wody i teść trzymał talerz w którym były jakieś iglaki czy coś nie mam pojęcia i nad głową Oliwki wlała wosk do talerza ja w to nie wierzę i przewiduję dziś ciężką noc bo jakoś tak co drugi dzień Oliwia szaleje ale chcieli spróbować to co mi szkodziło Oli się nie obudziła w tym czasie i nic jej się nie stało, a może pomoże

edit:
trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę &&&&&&&&

Witam dziewczyny, ja tak na szybko bo mały na razie śpi ale jak długo to nie wiem.

Nie mam ostatnio coś humorku i weny do pisania Smutasy mnie naszły

Daria znĂłw z katarkiem i lekkim kaszlem.

Angielk,niunia Ola dla waszych aniołków [*] no i dla mojego Michałka [*]

Za 10m Mikusia

Co do jedzenia to chyba coś w powietrzu wisi bo od przedwczoraj mój Mati nie nie je albo prawie nic. A ile on zawsze tego zjadł szok. Wczoraj o 1/2 miseczki kaszki i 1 słoiczku obiadku. Albo to jakiś skok rozwojowy tak się ujawnia albo efekt brania antybiotyku przez Matisia?

Katka masz prześliczne córcie. A te loczki starszej no powalają.

LillAnn ja sobie nie wyobrażam nie myć włosków mateuszowi dłużej niż max 2 dni. Jak jednego dnia nie wykąpię Mateusza to na drugi dzień Mati ma tłuste i sklejone włosy. Więc co drugi dzień już musi mieć obowiązkowo myte. Choć z reguły kąpiemy się dziennie więc dziennie są myte.

co za pogoda mam jakiś zjazd przez to co za oknem widzę... nosa nie wytknęłyśmy dziś.

Za to wczoraj mieliśmy fajny dzień. Pojechaliśmy do Aquaparku. Luśka pierwszy raz na basenie. Bała się strasznie na początku i wczepiona jak małpka we mnie była, ale jak się oswoiła to szalała na całego i cieszyła się niesamowicie.
wieczorkiem jak znajdę chwile to jakies fotki wrzuce.

Pod wieczór poszliśmy z mężem na kolację do restauracji w której mieliśmy wesele bo to wczoraj nasza 4 rocznica ślubu była.

Więc jak na mo stateczny tryb życia to wrażeń cała masa


Dzisiejszy dzień masakra bo u nas też okropna noc była wiec obie jesteśmy nie wyspane, Luśka marudzi i wkurza się na wszystko.
Dziś pierwszy raz rzucila się na podłogę ze złości i zaczęła kopac nogami


Katke super te Twoje dziewczyny-rekiny

LillAnn a od kiedy takie incydenty z tym jedzeniem??
jeśli od niedawna to nie masz co się martwić.
U nas to juz od miesiąca albo dłużej było okropnie, a ostatnie mięso Łucja zjadła 3 tygodnie temu więc ja już miałam ciśnienie. Teraz wszystko dostaje w kawałkach i jest ok.

Kasiula rety co to za czarna magia
no coż tak czy inaczej zyczę Ci przespanej następnej nocy równiez


Luśka sie obudziła reszta wieczorem....

no to jA tylko na chwilke napisze wam tyle ze mam rwe kulszowa dostalam zastrzyki narazie na 10 dni zwolnienie i zakaz dzwigania no tak jak jestem sama z dziecmi to napewno nie bede dzwigac , no ale do minimum musze podnoszenie gosi ograniczyc .... na rece jej wziasc nie moge - po zastrzyku przeciw bolowym to jeszcze jako tako funkcjonuje ale juz dzisiaj bylo bardzo kiepsko ledwo dalam rade rano wyjsc z domu .....

Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie ściskam wszystkie grudniowe maluszki , raz na jakiś czas sie odezwę.Bo nieładnie z mojej strony byłoby tak po prostu wypiac na Was swoje ,, cztery litery ,, i choc pewnie nie kazda cieszy się z tego powodu to jednak wiekszośc jest mi bliska i serdeczna .
Wiec tak na szybko napiszę przede wszystkim Vabien ciesze się ogronie że Kamilka wszystko przeszła tak dzielnie że juz bedziecie mieli lżej na sercach że jest po operacji i wszystkie Wasze problemy macie juz prawie za soba ,sciskam malutką bardzo mocno

Sylwia mam nadzieje że U ciebie też wszystko sie poukłada i wrócicie z dobrymi wiaadomościami do domu .Trzymam kciuki mocno !!!!!!!!!

Agga dla twojego małego tez życzę zdrówka i szczęśliwego przetrwania operacji.

Przepraszam że nieodniosę się że do każdej bo chyba wątek złapałby kilka dodatkowych stron .Każdej chciałabym tyle napisac ale sory brak mi czasu , ale napisac chciałam że zdjęcia wszystkie maluchów ogladam po kilka razy , są już takie duże i tak się zmieniają .

A co u nas to po łebkach pisząc to u nas jak to bywa w życiu różnie .
Magda chodzi sama od 2 tygodni tzn chodziła bo narazie mamy przymusową przerwę -kontuzja. Po zatym jak wasze maluszki ma jakiś kryzys z jedzeniem i spaniem. Ząbków ma 8 i powiem Wam że jak się wnerwi to ma czym udziabac
Ok to chyba tyle tak w skrócie i raz jeszcze przepraszam że nieodniosę sie do każdej z osobna , wole to zrobic na pw . Pozdrawiam Was bardzo serdecznie wszystkie bez wyjatku .

https://www.youtube.com/watch?v=MqqMJf3lvJE
Dzięki pomocy mojej córki udało mi sie wstawic Wam filmik z postępów Madzi . Równo brakowało jej tygodnia do 10 m-cy .

anna super, że się w końcu odezwałaś Zima idzie, długie wieczory to może częściej będziesz zaglądać??
A filmik masz ustawiony jako prywatny i nie można go oglądać

To było pewnie skierowane do mnie,a ja już dawno zapomniałam o tamtym incydencie .
Było,minęło i jeśli o mnie chodzi,to bardzo się cieszę z Twojego powrotu. W końcu byłaś z nami całą ciążę,więc należysz do naszej bandy i tu jest Twoje miejsce.

Jednym słowem "Witaj z powrotem" .

Co do filmiku,to niestety jest prywatny i nie mogę zobaczyć Madzi . Ale gratulacje dla pierwszego,chodzącego maluszka .

anna52 super, ze jestes

Filmiku nie wiadc


edit: trzeba dac na niepubliczny, (ustawienie srodkowe) to wtedy mona go ogladnac jak sie ma link

<iframe width="420" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/MqqMJf3lvJE" frameborder="0" allowfullscreen></iframe> przepraszam moĹźe teraz sie uda

OK DZIEWCZYNY MOŻE SIE UDAŁO próbujcie na ten pierwszy link chyba odblokowałam

ALE ZASUWA , gratulacje

A ja dzisiaj chyba ze stresu jestem non stop glodna, dobrze, ze dzis piatek i lodowka pusta

anna bardzo się cieszę, że się odezwałaś pisz częściej a Madzia matko jak ona się zmieniła i już tak chodzi normalnie szok buziaki dla was

anna pisz normalnie jak tylko masz czas , odzywaj sie czesciej i pokazuj nam Madzke w nowych czapkach bo napewno sa boskie mloda zasuwa jak perszing

a ja ide spac bo przeciwbolowki zaczynaja puszczac i nie zasne pozniej ....

Anna fajnie że sie odezwałaś, mam nadzieję że zostaniesz teraz już tu!
Madzia cudowna!!! rety jak świetnie chodzi, no szok! brawo!!!!

Niunia biedulko zdrówka Ci życzę.

Katke trzymam kciuki mocno i czekam na dobre wieści

Mummy a gdzie Ty się podziewasz??


co do włosów to myjemy Lusi codziennie. Ona bardzo sie poci przy cycu i w ogóle jak szaleje. Po za tym ma 3 włosy na krzyż i jak chlapie w wannie to i tak ma mokrą głowę.


i jeszcze kilka fotek z wczoraj



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

angielk świetne fotki Lusia na ostatniej ma tak słodko zmarszczony nosek no i jaki kostium ma panna mała na zdjęciu na schodkach wygląda jakby nie miała pampka taka dorosła już

my też chcieliśmy się wybrać na basen z małą ale pogoda nas odstrasza, nie wiem czemu ale boję się że jak Oli wyjdzie na dwór po wodnym szaleństwie to od razu się przeziębi

sylwia daj znać jak Zuzia

Ja nie mogę, ale Madźka pruje do przodu Bomba! A jakie ma pysio zadowolone!
Luśka też wymiata w tym kostiumie Czadowe mamy te dzieciaczki.
A ja chyba jajo zaraz zniosę. Jadę po Kamila w końcu!!!! Chyba nie zasnę z wrażenia

Magnezja nareszcie koniec rozłąki fajnie tak na chwile odetchnąć od takiego malucha, ale na dłużej to brakuje tego marudzenia i tak cicho jest w mieszkaniu

Witam,

Piję zdrówko Mikusia i Damianka

LillAnn ja kapie Przema codziennie więc codziennie mu tez myje głowę. No chyba że późno skądś wrócimy to mu odpuszczam, ale to bardzo rzadko.

kasiula moja mama też nad Przemem przelewała wosk Czarownice hehe. A widzę że z Olwici mała figlarka rośnie

mry ja nie pomogę, Przemo jak narazie spokojny

Agga kochana jak Ci lepiej to nam smęć ile wlezie, każda z nas by się denerwowała operacja swojego dziecka.

katke kochana trzymam jutro bardzo mocno kciuki, żebyś same dobre wieści od lekarza usłyszała &&&&&&&&& Musi być dobrze.

Haniu co się dzieje??? Pisz nam tu szybciutko.. Skąd złe samopoczucie??? Jak coś to jestem na gg.

angielk wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy. Dużo szczęścia. Luśka ma śliczny strój, taka mała panienka juz z niej.

niunia nie zazdroszczę rwy, wiem co to za cholerny ból. Ruszyć się nie da. Oby jak najszybciej Ci przeszedł.

anna super że sie odezwałaś W końcu , witaj tu z powrotem Jak Madzik pięknie chodzi. NO cudownie, napatrzeć się nie mogę..

Magnezjaale wspaniale, w końcu będziesz go miała.

Dla tych co nie widziały mojego kawalera na Nk:



Uploaded with ImageShack.us

Anna super że jesteś
I jestem w szoku jak Madzia zapinkala. Brawa dla małej zdolniachy. I niech kontuzja szybko się wyleczy i znów będzie śmigać .
No i PISZ TAK JAK DAWNIEJ Z NAMI!!!!!

Angielk super mieliście dzień, no i cale po Luśce nie widać że się w ogóle bała.
No i rzeczywiście na zdjęciu jak na schoach siedzi to wygląda jakby była bez pampka, przyglądałam się czy go rzeczywiście ma. I tak dorośle ygląda w tym kostiumie kapielowym.

Nuśka współczuję rwy ... Szybko zdrowiej i oby nie bolało.

Olu super Przemuś. Mały rowerzysta
Nie tak ogĂłlnioe jest mi smutno, tak przed jutrem chyba...

Magnezja wreszcie!!! super!

Kasiula Luśka miała tego pampersa do kąpieli, one jakieś takie cienkie są i nawet nie nasiąkają za bardzo wiec jak majtki sa prawie. Widać trochę takie niebieskie wystaje
Młoda miała tyle radochy że postanowiliśmy częściej robić jej taką atrakcję tym bardziej że promocje jesienne sa i wejście za 10 zł

Olu a u was jeszcze tak ciepło??
Ja już dziś Darii do przedszkola zimową kurtkę ubrałam i chyba jutro w kozakach pójdzie bo tak zimno.
Mateuszowi do wózka dałam śpiwór i kozaki na nogi na rękach miał rękaiczki i ciepłą czapkę i kurtkę bo masakra tylko 2 stopnie dziś rano mieliśmy jak na 8:00 do przedszkola szliśmy. A w dzień koło 6-7 było ale wiatr chłodził powietrze i odczuwalna była koło 3 stopni

A i chciałam pochwalić Mateuszka. Mam nadzieję że nie za szybko.

Dziś w łóżeczku się podciągnął rączkami i ładnie sam uklęknął w nim. JUPII

w zeszłym roku byłam na mszy specjalnie z tej okazji, ale w tym roku nie pójdę bo widok tych wszystkich załzawionych oczu w kościele wcale lepiej mi nie zrobił.

15.10 - Dzień Dziecka Utraconego

dla wszystkich małych ANIOŁKÓW juz dziś (*) (*) (*)

Mamuśka a Ty się tak martwiłaś

przyszedł i czas na Mateuszka-leniuszka

Jeszcze przed nami długa droga ale ważne ze są postępy.

Hania-17 wielkie brawa dla Was, sa postepy i caly czas beda, a za niedlugo bedzie smigal jak Madzia od Anny.

Hejka!!
na razie wstawię filmik, chociaż Madziula bije Marcela na głowę swoimi postępami
jutro napiszę co tam mam w głowie, bo mi teraz brat truje, że musi coś sprawdzić
https://www.youtube.com/watch?v=tyHMzD8WJGo

ja tez nie pojde w tym roku na msze bo nie mam z kim dzieci zostawic , i balonika do marysi nie puscimy w tym roku chyba ze zwyklego puscimy z balkonu ..... ja spac nie moge bo boli i chyba lykne przeciwbolowe bo inaczej do rana nie bede spala.....

Dziękuje dziewczyny za tak miłe wszystkie słowa .Ciszę sie że mogłam do Was napisac i że ucieszyłyście się z kontaktu ze mną. Dzięki też serdeczne za pochwały i miłe słowa o Madzi , ale wiecie ile razy teraz myśle sobie,, jak to dobrze było jak jeszcze nie chodziła bo teraz to była masakra. Ona wogóle nie ma strachu ze upadnie, że cooooś sobie zrobi, że trzeba uważac patałach jak to się mówi jest straszny , a do nieszczęcia to niedługo trzeba.

No i za Aniołków promyk światełka też zapalam w swoim sercu , bo w myśli tez mam ciągle swoją życiowa tragedię . (*)

Olu Przemuś taki dorosły na tym zdjęciu jakby ze 2 latka miał no super zdjęcie takie męskie. Napisz proszę czy chętnie siedzi w tym foteliku na rowerze zastanawiałam się czy juz pora na takie wycieczki bo bardzo lubimy rowery.

Magnezja powiem Ci że jak często czytałam to co piszecie i czytałam o twojej rozłące z małym to powiem Ci,, PEŁEN SZACUN DLA CIEBIE ,, podziwiam naprawdę .
Kosztuje to mego poświęcenia i silnej woli ,samozaparcia . U mnie jak urodziłam pierwszą córkę 12 lat temu (urodziłam ją w USA) to 9 miesięcy miała ona jak wróciłam do Polski a mój J. został - z konieczności i rodzinnych tragedii .Nie widział jej 1,5 roku -szok przeżywał jak wracal i widział prawie 3 letnie dziecko . I ja wiem że ciężko Ci bardzo na sercu ale wszystko mija napewno cięzko ci nawet czytac oglądac, zdjęcia tutaj . Ale tak to w życiu jest czasem samo życie pokieruje naszym życiem .Twój malutki jest napewno w najlepszym miejscu dla niego w takiej sytuacji.

Haniu i brawa dla Mateuszka będzie zobaczysz dobrze . On jest dzielny chłopczyk i mega zdolny intelektualnie a fizycznie zobaczysz nawet sie nieobejrzysz jak dogoni- albo przegoni inne nasze grudniaczki. A Tobie juz tyle razy pisałam że jesteś bardzo dzielna kobitka masz taką ciepłą energie nawet jak jesteś na zdjęciu to widac to po twojej twarzy .

Angielk tak Wam zazdroszcze takiego wypadu na basen a Lusia bardzo ładna dziewczynka i duża.Całkiem odważna w tej wodzie bo moja Magda nie za bardzo do wody ,boi sie bardzo nawet kąpieli w wannie .A co my mamy przy myciu głowy -tragedia.Ciekawe co byłoby w basenie . Acha i zapomniałam napisac że jesteście podobni z twoim M. jak rodzeństwo kiedys gdzieś wstawiałaś zdjęcie wasze wspólne i tez tak wtedy stwierdziłam.


Katke jak oglądam Wasze filmy to tak swojsko sie czuje kupe lat tam mieszkałam a ile czasu Wy juz tam jesteście i czy juz na stałe tak osiądziecie ???
A dziewczynki masz niesamowite a starsza włosy rewelacja mój M ma identyczne takieee lokiii !!!!!! średnia moja córcia po nim odziedziczyła chociaż teraz widzę robią sie coraz bardziej proste i bez przerwy biorą prostowalnice i chcą je prostowac ale to jest dopiero sztuka .

Agga i Ciebie zostawiłam na koniec i napisze tak samo nie pamietam juz tego co było , życie człowieka jest tak krótkie i bezsensownym jest miec w człowieku wroga czy wrogo o nim myślec .Ja doskonała nie jestem i nigdy nie byłam nawet nie chce byc a i pamietliwa też nie .Więc było mineło dziekuje za miłe slowa i miłe przyjęcie .Maluszkowi twojemu kibicowałam od poczatku jego narodzin , uważnie śledziłam kazdy twój wpis z nowymi wiadomosciami o małym jak i Twoimi osobistymi sprawami . CIeszę się że chociaz z tej strony jesteś w normalności a że jesteś charakterna babka poradzisz sobie w życiu bez wiekszego problemu .A teraz zaciskam ręce za operacje i zdrowie Małego bo to teraz najważniejsze

no wiecie miałam niewiele pisac a wyszło mi odwrotnie, ale nie mogłam tego wszystkiego nienapisac .

Niunia zapomniałam napisac że miałam tę sama dolegliwosc co ty ,az ciarki przechodza mi po karku .Wiem jak cierpisz ja miałam zastrzyki strasznie bolało i długo niedochodziłam do siebie i rada ograniczaj dziwignięcia bo jak złapie Cię jak mnie to ojjjjj nieżycze tego nawet najgorszemu wrogowi. U mnie był szpital a jak wyłam do księżyca . Oszczedzaj się na maxa i wracaj do zdrowia. OJ ŁATWO POWIEDZIEC PRAWDA!!!!!! W każdym razie ściskam .

Magdosz witam serdecznie . Wróże Wam że chodzic to Wy bedziecie lada dzień . A jak na chłopczyka to mega szybko .No Marcelek zdolniacha jeden
A moja Madzia tylko na bosaka i bez skarpet od początku chodziła bo po włożeniu butków - czar prysł nawet kroka nie potrafiła postawic i tak samo w skarpetkach nawet antypoślizgowych a zima przed nami i co bedziemy śmigac po sniegu boso

po kolei..
katke, dziewczynki niesamowite!!
Trzymam mocno kciuki za jutro i czekam na dobre wieści, będzie dobrze!! Musi być. wspomnę Was w modlitwie dzisiaj.
Piję herbatkę za Mikusia i Damianka!!
Jak Marcel zdrowy to kąpiemy się codziennie i codziennie myjemy główkę..
LillAnn mi kiedys pediatra mówiła, że jak dzieci mają takie okresy nie-jedzenia to wtedy rosną

Niunia współczuję, ja takich bólów kręgosłupa doświadczalam przez miesiąc
teraz już jest dobrze, ale jak trochę postoję, to też mam potem ciężkie chwile..

Kasiula, Oliwka w Ciebie się z wagą wdała, to co się dziwisz? Jest rewelacyjna i zdrowa i jej tam żadnych braków nie dodawaj..
nocek współczuję, u nas czasem się zdarzają, ale na szczęście nie często!

Ola, ja lulam tak normalnie na kolanach, cyca w dzień nie daję, bo tak to usypiał też jak Przemo.

mry, to Helutek charakterna babka jest
musisz jej tlumaczyć, tłumaczyć i tak do znudzenia, niestety nic innego nie przychodzi mi do głowy.

angielk, zazdroszczę wizyty w aqua parku
zdjęcia super, Lusia jest przecudowana, ma coś takiego fajnego w sobie, że nie mogę się napatrzeć

anna, fajnie, że się odezwalaś, długo kazałaś się prosić nie ładnie
ale jesteś i dobrze.
Madzia rewelacja!

Magnezja cieszę się razem z Tobą, że to już już
czekamy na fotki szczęśliwej mamy i Maleństwa!!

Haniu, gratulacje dla Mateuszka, zobaczycie, że teraz corasz szybsze będzie postępy robił!!
i zdrĂłwka dla Was tam

Agga, my cały czas wam kibicujemy, będziemy z Tobą serduchem w dniu operacji i przed też i zobaczysz niedługo będziecie mieli to za sobą!!

My dzis po wizycie u lekarza. inhalacje dostał Marcel, strasznie kaszle, ale oskrzela czyste, padło podejrzenie, że alergicznie..
Dzielnie zniósł pierwsze wziewy wieczorem.. dobrze, że udało się pożyczyć nebulizator, ale i tak pewnie trzeba będzie kupić

buĹşki, dobrej nocy
za wszystkie Aniołki [*]

magdosz toz to za chwilke bedzie Marcel chodzil

anna no 10 lat tu jestesmy, ale w przyszlym roku na wiosne wracamy na stale do Polski. My jakos nie wyobrazamy sobie zeby P byl tu a ja z dziecmi w PL, to byloby dla nas najlepsze rozwiazanie od dluzszego czasu....

Padłam...
Nie było mnie pół dnia a tu aż 2 strony!!
Ale naskrobałyście
Anna52 kobitko jak ja sie ciesze,że do nas wróciłaś,no micha mi się cieszy,Ty wiesz kochana,że ja to Ciebie Lublu
A Twoja córcia to mnie na kolana powaliła,swoją drogą to fajnie to wygląda jak takie maluszki zaczynają chodzić.
Miki na razie raczkuje i łapie się czego może do pionu i na nogi,caaały czas,bezustannie aby tylko stać.
Pytałam się dzisiaj pediatry co zrobić z tym fantem,że Miki nie chce jeść obiadków czy deserków i tylko mleko.
Sprawdził mu dziasła i na razie cicho-żaden ząb nie zamierza wyjść w najbliższym czasie.
Kazał go przegłodzić ciut a wtedy na pewno trochę zje,kazał sie nie poddawać bo takie soczki czy kropelki na apetyt są dopiero od 2 roku życia.
No i dzisiaj tak zrobiłam...zjadł pół porcji wiec i tak swietowałam,do tego prawie cały mały słoiczek owocków....byłam w szoku!!
Śmialiśmy się z R.,że się zastrzyków Miki przestraszył
angielk Lusia to wymiata w tym basenie,takie fajoskie minki robi,że tylko ją tulic i całowac taki słodziak.
magdosz no Marcelek to chyba zada moment i będzie ganiał po całym domu...zdolniacha i jaki ma śmieszny-nowoczesny pchacz
Haniu no widzisz?Jam Mati się super rozwija?Dzielny chłopczyk....Ja to bym chciała żeby Mikołaj już zaczynał mówić.
Ja ponoć w jego miesiacach jak miałam to już mówiłam bardzo dużo słów a w wieku roczku to juz ponoć całymi,krótkimi zdaniami poginałam....
Mama nie raz ze mna z kolejki wychodziła a jak ja się urodziłam to był stan wojenny i wtedy wszytsko na kartki i meeeega kolejki,ponoć obrazałam kobiety mówiąc,ze tu sa stare baby i od nich "mieldzi" Taka to byłam aparatka...
No ale Miki póki co to "mówi" wszystko co chce ale po jakiemuś dziwnemu bo ja go ni w ząb nie rozumiem hehe.
niunia oj biduleńko aż Ci współczuję....ja miałam takie podobne bóle jak byłam w 27 tygodniu ciąży i mnie w szpitalu zatrzymali,lekarz mówił że to chyba to no ale oni w tym zapyziałym szpitalu sami nie wiedzieli co mi jest wiec gwarancji nie mam,a nie znam tego bólu jak np bólu głowy.
Co ja jeszcze chciałam....
ja Mikusia kąpię co dziennie a głowe myje co 2 dzień dlatego Was pytałam bo też mi się to wydaje dalece dziwne,żeby myć tylko raz w tygodniu.
Nie wiem co jeszcze miałam napisac bo mi wyswietla tylko kilka ostatnich postów.Jutro dopisze a teraz ide luli.
Popłakałam się na King Kongu-jak on tak spadał z tego wierzowca to wyłam jak wariatka

katke jak tam po wizycie???Byliście i co???Napisz bo się martwię...

Angielk Lusia przeboska w tym stroju i na basenie super!!!!

Mry moja Zuzka też trzaska po buzi tatusia i brata,ja sobie nie pozwalam i ich też upominam,aby jej nie pozwalali,a zaczął Dominiś ją uczyć,brał jej rączke i dla zabawy sobie uderzał w buzke.No i teraz tak robi.Ale mądrala wie,że nie wolno bo jak mi tak chce zrobic to się chwile zastanowi i tak leciutko pacnie,a ja jej mówię,że nie wolno..nunu...paluszkiem to cofa rączke .

LillAnn ja w domu Zuzię kąpie codziennie i też tak myję główkę,tu teraz ją obmywam bo ma katar i główki nie myję narazie.A o jedzeniu to może też ode mnie czytałas,bo Zuzka nie chce jesc obiadków i deserków,ale zje flipsa,biszkopta,mleko pije i chlebek zje,mam nadzieje,że to taki okres teraz chwilowy.No i dzisiaj zjadła deserek z Babydream z rossmana taki w kubełeczku mały ,je akurat lubi.

Haniu uściski dla Mateuszka,zobaczysz wszystko bedzie dobrze

Anna dobrze,że się odezwałaś Dziekuję za kciuki.Madzia pięknie drepta.Życzę jej szybkiego pożegnania kontuzji

Wszystkie filmik(a właściwie dzieci na filmikach) boskie!!!!Cudne te nasze grudniaczki .Piję soczek za skończone miesiące

Kasiula ja Zuzce pobierałam mocz w domu kilka razy i tu teraz w szpitalu dwa razy i wyszedł jałowy.Mam już wprawę .Podmywam dobrze Zuzke wodą i mydełkiem,w domu jeszcze robiłam rivanolem,ale tu nie.Naklejam woreczek w odpowiednim miejscu(musisz tak trafic,aby siusiu nie uciekło i kupka przypadkiem nie wleciaa-bo mi tak się stało),no i dawaj pic i niech leży z tym woreczkiem jak ci się uda bez chodzenia.Wiem,że to cięzko,ale próbuj kilka razy.
Waga taka prawie jak Zuzka 7500.Mam nadzieje,Ĺźe taka uroda naszych cĂłreczek.


A u nas wyniki cytomegalii ponowne ujemne,toksoplazmozy też ujemne....ufff....ale czekamy jeszcze na wyniki celiakii.Zuzka nadal na antybiotyku,guzki się nie zmniejszają,katar ma nadal i jest marudna,płacze czasami bardzo,ale i tak jest cudowna,pięknie to znosi.Wszystko co robią przy niej pielęgniarki bacznie obserwuje,każdy ich ruch,nie płacze przy niczym.Skarbulek mój.Tak poza tym nic się nie dzieje,ale chyba dobrze bo wyniki są okTylko,żebym jeszcze wiedziała z czego te węzły powiększone i te guzki.

Przepraszam jeśli kogoś pominęłam,ale już pozno ,spadam spac na moim leżaku plażowym....

Brawa dla Madźki ślicnie!!! no i w końcu Anna coś napisałaś suuuuper :*


Luśka cudna i widze, że tak samo marszczy nos jak Helutek

Przemo czadowy


buzi, miłej soboty

Sylwia, wyniki będą dobre, zobaczycie!!
Zuzia po prostu dzielna kobietka jest
Trzymam kciuki, żeby Was tam długo już nie trzymali.

Marcel po 2 inhalacji, beczał trochę, ale już jest dużo dużo lepiej

Sylwia, buziaki dla Was, trzymajcie sie dziewczyny i walczcie z tą chorobą, niech Was szybko wypuszczają. A do kiedy ten antybiotyk? kiedy mija te 10 dni?

Magdosz dobrze że osłuchowo jest ok. Mam nadzieje że te inhalacje pomogą. Ciekawe na co to alergia miała by być? kurz? czy co?
Pokazałam filmik z Marcelem mojemu P. ucieszył sie jak nie wiem co i dumny z Marcela jak by to jego dziecko było heheh

Ola Przemuś świetny, super że sobie tak jeździcie

Mry sposób mojej kuzynki na bicie, drapanie i gryzienie: (zawsze identyczny sposób postępowania) groźna mina, ostre słowo (ostrym tonem nie o krzyk chodzi off course), przytrzymanie rączek i odłożenie dziecka np na środek pokoju (rodzaj izolacji) niech wie że to kara. No i tak 1000 razy, po pewnym czasie wystarczyła już tylko groźna mina albo przytrzymanie raczek. No i się wyciszyło. Generalnie jest to trudne zadanie, ale możliwe do zrealizowanie dzięki konsekwencji.
Luśka jak na razie nie "bije ani nie gryzie, ale jak jej się coś nie podoba to wygina się w łuk i wali nogami


u nas dzis dziecko chrypi na maxa noc była nie ciekawa, mała obudziła się o 2 i do 4 nie spała mrucząc i nadwerężając struny głosowe cały czas!! no i efekt mamy!!! Mam nadzieję ze to faktycznie od tego a nie że jakaś infekcja znowu.


Miłego weekendu, wreszcie słonko wyszło to chociaż na ZIMOWY spacer pójdziemy

magdosz tylko patrzeć jak Marcel będzie biegal.

anna Przemo uwielbia jazdę na rowerze. Myslelismy że będzie histeria bo on nienawidzi wózka i fotelika samochodowego. Ale się miło zaskoczyliśmy. JAkby mógł to by całe dnie jeżdził z tatusiem

sylwia wszystkie wyniki będą dobre. W końcu lekarze znajdą przyczynę tych wężłów chłonnych. Ucałuj Zuziulkę.

Haniu to zdjęcie to jeszcze z dni kiedy było ciepło. BO teraz Przemo też chodzi już w czapce , rajstopkach i ciepłej kurteczce.

A mój syn jest chyba z tych lękliwych. Wszystko co nowe to musi najpierw poznać żeby się tym pobawic Do chodzenia się rwie ale jest troszkę wystopowany. Jedynie by chodził jak mamusia w pobliżu Ale zaczął sie puszczać i stoi a ile z tego ma sam radochy hehe

Magdosz a dajesz mm w ciągu dnia? czy jak to robisz?
Bo ja się własnie zastanawiam czy Luśka nie dostaje za mało mleka już teraz.
W ciągu dnia zjada 1 raz z cycusia albo i nie (zależy co robimy) i to zazwyczaj b. mało.
Teraz ma tak Ĺźe zje wieczorem ok 21, o 3 w nocy (jak dobrze pĂłjdzie to raz) potem o 6 i ok 8 (ale nie zawsze)
Więc mamy 3 karmienia (czasem do 5 ale rzadko) w ciągu doby i to wszystkie skumulowane w porze nocnej.

Nie daję jej innego mleka, dostaje tylko kaszkę na śniadanie i kolację z mm.