Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > nasze rĂłwnolatki > rok urodzenia 2007
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41
Pati Alicja ma łóżko o szerokosci 90 cm a dł. 200 i naprawdę to fajne, że można się z nią połozyć..czasami do niej uciec_ jak HAnka daje w kość Najpierw M. narzekał, ze za duze a teraz/ chętnie korzysta ze spokojnen nocy teraz coraz częściej ja uciekam do ALi
pati.... wiesz, że my z dobrego serca o tym piszemy zawsze to jakiś temat do obgadania....
Moje dziewczyny też mają materace 90/200, nie wiedziałam, że to szerokie są , ale fakt połozyć się obok można.
Ja też uważam, że każdy może mieć inne zdanie na każdy temat - ważne by nikogo na siłę nie przekonywać do swojego.
jaAga a najlepsze jest to, ze w przpadku Alicja miałam inne zdanie niż Hani Tylko krowa nie zmienia poglądów każdy i tak powinien zrobić po swojemu
moja ma materac 140 na 70......
pati a co Piotruś dostanie na święta?
Aha, pati pytałaś o Karinę: ma 107 cm, waży 16 kg. Ubrania 110/116, noga 27/28.
jaAga wysoka i szczuplutka! u nas wczorajsza waga: 19 kg ubrania na 116 ( na 110 spodnie- widocznie krótsze nózki ma) a noga 28
jeszcze mi powiedzcie jak cytowac dwie osoby w jednej odpowiedzi.
Ciekawe jak teraz wyglądaja bliźniaczki Odi
Weźcie się laski do jakiejs pracy bo wygląda na to, że sie obijacie
Bliźniaczki Odi można obejrzeć na fb....rosną rosną, ale nie zmieniają się jakoś specjalnie .
Jeśli ja chcę cytować dwie osoby, to poprostu najpierw cytuję jedną- potem to sobie kopiuję/zapisuję - wychodzę i cytuję drugą i wklejam to poprzednie...nie wiem czy można prościej . PS. O matko, dawno nie nabiłam tyle postów w jeden dzień . Dziś mam wolniejszy dzień, wię tu z Wami siedzę. Mam prośbę do osób, które bywają w IKEI. Chodzi mi o taką zabawkę, w sumie dla chłopców, ale Karina się tym cudnie bawiła u dentysty. Taka jakby skrzynka z narzędziami, albo raczej elementami do zbudowania samochodów/samolotów. Są w niej drewniane klocki, plastikowe elementy np. do zbudowania śmigła, czy imitacje śrub i gumowe nakrętki. Nie mogę tego znaleźć na stronie IKEI a kupiłabym takie coś chętnie, nawet mi się spodobało.
nie mam fb wiem, wiem, nie istnieje
nie wiem o co chodzi, ale chętnie bym zobaczyła. Jaaga może na all to znajdziesz i pokażesz, co? to??
Pati ja nie mam posysłu żadnego na prezenty Chciałam łóżeczko dla lalki- ale musiałabym kupić dwa a Alicja ma swoje wymagania- różowe, błyszczące teraz Alicji robie posciel z hello Kitty dla lalki- fajnie zaczyna wyglądać, stara koszula po M + kot z filcu
Znalazłam na allegro, chyba już nie ma tego w ikei: o takie coś.
nie mam fb wiem, wiem, nie istnieje nie wiem o co chodzi, ale chętnie bym zobaczyła. Jaaga może na all to znajdziesz i pokażesz, co? to??
To!!!, na stronie ikei nie mogę znaleźć. Znajdzie mi ktoś? to wtedy mogłabym poprosić kogoś o zakup.
Gdzie mogę kupić nowy taki? Karina zawsze się tym bawi czekając na swoją kolej u dentysty.
zadzwon do ikeai i zapytaj, ja na stronie tez nie znalazłam
jaAga fajne to to pomysł dla chrześniaka. Mysle, ze będą jeszcze w ikei przed świętami. Jak będę ( w następnym tygodniu) to poszukam- i zadzwonię do Ciebie
jaAga potwierdzam, że fajna to zabawka, gdyż sami taką posiadamy
A jak rozmawiacie o prezentach to może możecie polecić jakiś porządny męski zegarek? Chcę T. kupić na urodziny i zupełnie się na tym nie znam. jaAga potwierdzam, że fajna to zabawka, gdyż sami taką posiadamy A jak rozmawiacie o prezentach to może możecie polecić jakiś porządny męski zegarek? Chcę T. kupić na urodziny i zupełnie się na tym nie znam. Nie pomogę, moi panowie-tata, brat, mąz mają obsesję na punkcie zegarków i zdecydowani sami sobie wybieraja A mój mądry mąz oglądał z Piotrkiem boks i uczył go boksowac, mały jest bardzo pojętny i jak zasadził babci prawy prosty to ta az gwiazdki zobaczyła
Pati to podpytaj proszę, jakiej firmy najlepiej itd
Ja mogę zapytać męża, ale jak on ostatnio sobie kupił...to mnie szlag trafił, bo cholernie drogi (jak dla mnie) był .
M ma fanjny zegarek..jak wróci z pracy to podam Ci firmę ( citizen- ale nie jestem pewna) dostał pare lat temy za " wyniki" w firmie ..sam wybierał model. Super, elegancki, do garnituru fajnie wygląda, do dżinsów tez.... tylko on z 400 zł kosztował..ale teraz może te stare modele sa tańsze
jaAga nie ma sprawy jak to co, że my głupie, że dziecko do łózka, zamknąć drzwi na klucz, wygłuszyć co by nie budziło i nie ma problemu He he no to mię pięknie podsumowałaś jakby to Wam powiedzieć - staram się nie mieć radykalnych poglądów - zwłaszcza że takie szybko weryfikuje życie tak więc nikomu nie powiem, że to źle, że spi z dzieckiem. Ja raz na jakiś czas mogę, ale codziennie - nie wyobrażam sobie tego w mojej własnej sytuacji. Bo mi źle i niewygodnie - ale rozumiem, że komuś może być wygodnie i nic mi do tego. Natomiast nie rozumiem wypowiedzi takich matek, które piszą, że spanie z dziećmi to dla nich - delikatnie mówiąc - niewygoda i udręka, czy tez jakakolwiek inna komplikacja, że się nie wysypiają i takie tam - ale nie zmieniają tego BO IM SIE NIE CHCE "powalczyć" trochę z dzieciakiem. Rozumiem, że trudno rozstać się z 1,5 roczniakiem, który nie kuma o co kaman - ale nikt mi nie wmówi, że nie da się z 4 czy 6-latkiem ( :nic nie widze ) wynegocjować samodzielnego spania. A najbardziej to w wątku o spaniu "podobały" mi się uzasadnienienia tego, że pożycie małżeńskie wcale nie cierpi z tytułu przebywania w nim ciągle dziecka... że można gdzie idziej, że można kiedy indziej - a ja sie pytam: tak? a kiedy? jak się wraca po pracy o 17 czy 18, ogarnia choć ciut dom i robi kolacje, kładzie dzieciaki spać... a potem one zaraz wędrują do łóżka rodziców...
Mój Dawidek ma już pierwszy występ w tv, jeśli macie ochotę możecie looknąć
https://www.pomerania.tv/relacje/1861/Misiowe_warsztaty_
Gruszka nie zawopdłam się na Twojej wypowiedzi choc nie ze wszystkim sie zgadzam
Aguutko booooski ! Jak rozkosznie sie zmieszał ' misiu" edit: a nie wiecie co u Mgły i Niki słychać?
oj tak zmieszał się mocno, ale fajnie, że dał sobie radę, bo był jednym z najmłodszych dzieci i w dodatku na warsztatach był sam w sensie, że bez rodziców i nawet z kamerą sobie poradził
Tylko odżałować nie może, gdy oglądał ten filmik, że Pan go wyciął i nie ma tego co mówił dalej
Aguutko - Dawidek uroczy hihi aż mi się micha zajarzyła Co do zegarków to mnie podobają sie Omegi, zarówno damskie jak i męskie, są delikatne, coś mają w sobie.
Michałek śpi sam i nie mam akurat z tym żadnych problemów, odpukac. Mamy stały rytuał i wydaje mi się, że to skutek właśnie powtarzalnego schematu kładzenia do łóżka. Zawsze najpierw kąpiel, potem kolacja, chwila bajki, ale to dosłownie kwadrans, maksymalnie 20 minut, żeby odsapnął po jedzeniu, następnie mycie ząbków i toaleta co by nie zaliczyc żadnej wpadki nocnej Potem Michałek leci z radochą wybierac książkę do czytania. Kładę się z nim na wielkim łożu kiedyś małżeńskim, które przejął łącznie z poprzednią sypialnią rodziców i czytam mu książkę, chwilkę rozmawiamy jeszcze, poprzytulamy się i wychodzę mówiąc mu dobranoc. Zasypia ostatnio przy włączonej słabo świecącej lampce , ma jakiś taki etap, wcześniej zasypiał już normalnie przy zgaszonym świetle. Jak pominiemy któryś z etapów to nie ma zmiłuj, Michał pamięta, nie da się o niczym zapomniec. Początki były różne, ale doszliśmy do porozumienia. Na początku trochę oszukiwałam, że przyjdę zaraz, bo muszę sie jeszcze wykąpac, ale to stare czasy, przyzwyczajony jest już, że sam spi. Ogólnie normalnie można z nim porozmawiac i wytłumaczyc, że jestem w drugim pokoju, oglądam TV itd. i jakby co ma mnie na wyciągnięcie ręki. Czasem marudzi i też nie ma problemu, bo i ja lubię od czasu do czasu poleżec sobie z nim i zasnąc, a najfajniej jest obudzic się koło niego i od razu uśmiech zobaczyc ale to uskuteczniamy jedynie czasem w weekendy. Uważam, że trzeba kierowac się intuicją i własnymi potrzebami. U nas weekend upłynął pod znakiem przygotowań do wczorajszego przedszkolnego balu andrzejkowego. Michałek był przebrany za czarodzieja, więc musiałam stworzyc kreację. Do wyboru były wróżki, które odpadały z oczywistych powodów, cyganie oraz czarodzieje, zatem wybór był dla Michała prosty. Tylko biedna matka nie posiadająca jakiegokolwiek talentu plastycznego tudzież artystycznego zmuszona do szycia peleryny... Udało się jednak i efekt zadowalający, były tańce "osobno" jak się dowiedziałam Dzisiaj za to zostałam postawiona w stan alarmowy, gdyż podczas pracy otrzymałam telefon, że w przedszkolu panuje choroba zakaźna rumień i poinformowano mnie, że Michał wykazuje pierwsze objawy. Rzeczywiście od kilku dni miał czerwone poliki, ale ma takie od czasu do czasu, a już zwłaszcza w okresie zimowym jego skóra jest bardzo wrażliwa i podatna na jakieś takie uczuleniowe zmiany. Skończyło się na podejrzeniach, pediatra nie jest w stanie stwierdzic, raczej wątpliwe, by to były reakcje chorobowe. Na razie mamy go obserwowac, panie w przedszkolu jakby co mają dzwonic po nas. I dobrze, bo już myślałam, że wyląduje na kolejnym zwolnieniu. Przy okazji dokształciłam się internetowo o nowej chorobie. Ja mogę zapytać męża, ale jak on ostatnio sobie kupił...to mnie szlag trafił, bo cholernie drogi (jak dla mnie) był . własnie Aguutko oni podobnie, zbieraja kasę rok żeby kupić WŁASNIE TAKI model, jak chcesz mogę popytać. Obejrzałam, ale...bez głosu nie mam głosników.
Mój mąz dzis ostatni dzień w starej pracy, trzymajcie jutro za niego kciuki!!
a ja dodtałam nagrodę (takie pieniądze przedświąteczne) z której jestem mega zadowolona, a juz się martwiłam, z czego zrobię prezenty, bo z pensji trudno - cała zawsze rozdysponowana, a tu taka niespodzianka
Aguutko świetny Misiu... .
Julia tez miała ostatnio incydencik w lokalnej TV, ale nie widziłam, a nie wiem czy można w internecie znaleźć- nie mam kablówki, a ona zgłosiła się do "wywiadu" po konkursie "Tuwim i ja".
Aguutko bardzo Ci dziękuję, zmobilizowałaś mnie i odnalazłam filmik (że też wczesniej na to nie wpadłam!), Julia jest w 6,28 i 7,16 minucie, jakby się komuś chciało zobaczyć moją wyrośniętą córkę: Tuwim i ja.
Edit. Pati super! Edit.2 (co by nie pisać kilku postów po sobie). Aguutko mój mąż ma zegarek firmy SEIKO.
Pati fajnie z dodatkowa kasą ja tez się denerwuję, z czego obdaruję dzieciaki. Wczoraj skończylam pościel dla Ali z Kitty..i ją musialam zaprać, powiesiłam w łazience. Zupełnie o tym zapomniałam! Rano- Ala krzyczy- mamo, coś z Kitty wisi w łazience Poszłam zobaczyć- schowałam, wołam Ale- pytam się gdzie? A ona- oooo chyba mi się przyśniło
tylko, ze kurka prezent spalony i teraz nie wiem- czy dawać pod poduszkę czy cos innego robic? Pati fajnie z dodatkowa kasą ja tez się denerwuję, z czego obdaruję dzieciaki. Wczoraj skończylam pościel dla Ali z Kitty..i ją musialam zaprać, powiesiłam w łazience. Zupełnie o tym zapomniałam! Rano- Ala krzyczy- mamo, coś z Kitty wisi w łazience Poszłam zobaczyć- schowałam, wołam Ale- pytam się gdzie? A ona- oooo chyba mi się przyśniło tylko, ze kurka prezent spalony i teraz nie wiem- czy dawać pod poduszkę czy cos innego robic? Ja bym dała....skoro jej się przyśniło, to może Mikołaj jej ten sen podrzucił .
ale zadowolona jestem z tej pościeli...w sumie facet mi ją zszyje i za 8 zł będe miała fajny prezent dla Alicji naprawdę fajnie wygląda. Jeszcze tylko Hania została ... myślę że wyprawa do Ikea rozwiążę sprawę prezentu...
Pati pokażę jak juz będzie skończona
Dzięki wielkie za chęć pomocy, ale jak zobaczyłam ceny zegarków to mnie powaliło np taki Seiko kosztuje od 600zł, a ja myślałam, że uda mi się kupić taki do 300zł
JaAga widziałam Julkę, zachowaj link koniecznie, bo to fajne wspomnienia będą! Dzięki wielkie za chęć pomocy, ale jak zobaczyłam ceny zegarków to mnie powaliło np taki Seiko kosztuje od 600zł, a ja myślałam, że uda mi się kupić taki do 300zł JaAga widziałam Julkę, zachowaj link koniecznie, bo to fajne wspomnienia będą! No toż pisałam, że mnie szlag trafił , a mój mąż kupił go sobie na raty w dodatku. Pomyslałam o ściągnięciu tego filmiku, ale nie mam pojęcia jak to zrobić.
jestem podłamana.. nie wiem co z tą moją Kamilką prawie nic nie je, bardzo mało pije, schudła okropnie, oczy podkrążone tłumacze, proszę, ale ona nie chce jeść, wmuszam picie, ale słabo to idzie.. postraszyłam ją szpitalem w końcu to sie udało wmusić troche jedzenia i picia rano, ale słabo to widzę, jeszcze troche a sie odwodni... w dzień niby jest troche lepiej, ale w nocy robi 3-4 brzydkie lejące sie kupy, na dodatek nie wiem czy nie z domieszką krwi kolejna jaka będzie wymusiłam że ma zrobić do nocnika żebym mogła sie jej przyjrzeć i ew zanieść do pokazania do lekarza czy do laboratorium.. popołudniu umówiłam sie do lekarza z nią, bo już nie wiem co robic.... cholerny wirus....
Dzięki wielkie za chęć pomocy, ale jak zobaczyłam ceny zegarków to mnie powaliło np taki Seiko kosztuje od 600zł, a ja myślałam, że uda mi się kupić taki do 300zł JaAga widziałam Julkę, zachowaj link koniecznie, bo to fajne wspomnienia będą! dlatego pisałam, że to maniacy i za zegarki dali duuuz więcej niestety
prosze jakie gwiazdy telewizyjne super... moja pewnie by uciekła
Ziowik rota załapała? współczuję- niedawno Hania tak przechodziła- 4 dni nie zjadła nic- nawet jednego chrupka, potem w ciagu dnia 2-3 chrupki, paluszka..potem coraz więcej. Ale piła. po 7 dniach prawie nic niejedzenia wyslałam M. z nią do szpitala. Wodę z ugotowanych jagód jej dawałam . Przynajmniej sprawdzi lekarz czy się nie odwodniła...a colę odgazowaną może zechce pić? może jak lekarz jej powie że musi pic to posłucha? u nas zazwyczaj to działa- wtedy Ala wie że musi i sama sie pilnuje.
edit: o tych orsenitach itp to mogłam zapomnieć..pluła . Daj znać po wizycycie. a my nadal walczymy z Ala- kaszel- nie potrafie oceniec czy mokry czy suchy- więc nic nie daję, gardło w nocy ją bolało, miała koszmary- wyjątkowo wolala moją obecność niz M. Jak nie będzie poprawy do jutra to czeka nas wizyta
A my dzis do kontroli z uchem Wiki, z Piotrkiem bo kaszle coraz gorzej i nic nie pomaga a potem do alegrologa
obchodza Wasze dzieci Andrzejki w przedszkolu? lejecie wosk w domu?
Szczerze pisząc, uwierzyć nie mogę, że to już grudzień jutro! Dziś w p-kolu przeczytałam, że w pn dzieci mają zabawę z Mikołajem, wow! Co za rok, szkoda, że już się kończy... Kurczę no i znowu będą urodziny, więc niefajnie, niefajnie
Ziowik szkoda Kamilki, oby już było tylko lepiej! No i napiszę Wam, że w sprawie zegarka pojechałam jednak po marce i poszukałam na all i kupiłam taki na jaki mnie stać aktualnie, a że T. nigdy w życiu takiego nie miał, więc musi mu się spodobać koniec i kropka. https://allegro.pl/seiko-5-automatic-snk357...1913895380.html To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|