To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

>>>> Grudzień 2010 vol.6 <<<<

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
4kasiula
hej ja jestem, czytam, ale zdołowana, mam kontrolę skarbową i pani mi już dziś ciśnienie podniosła, jutro kolejne starcie 29.gif jak nam dowali za coś karę to leżymy dosłownie .................

tata od wczoraj jest w domu, nadal czekamy na wyniki może w poniedziałek będę coś wiedzieć.
komunikacja
Ja pisałam do Hani ale zero odzewu...też sie martwie o nich 41.gif

A tak dla przypomnienia:)


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us
i ja-wczoraj sobie zafarbowałam włoski,nawet jestem zadowolona z kolorku


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us
katke
Ja tylko na pisze, ze ala procz zupy je sama wszystko, czyli kanapki, jogurt, owocki, drugie danie, tylko WSZYTKO jest na podlodze, swinka by u nas sie uchowala 29.gif
Ola81
Hej dziewczynki. Można powiedzieć że wróciłam. Niestety nie dam rady na wszystko odpisać. Do Hani też pisałam ale się nie odzywa. Co do jedzenia Przemo je sam wszystko, nawet zupe próbuje sam nabierać hehe. Śpi w bodziaku i pajacyku. I tyle u mnie. Lecę dalej do sajgonu, ale postaram się już na bieżąco być.

Buziaki dla każdej i każdego maluszka.
katke
LillAnn ladny kolorek ja tez sie zbieram do zmiany koloru, ale jakos nie moge sie zdecydowac. Miki uroczy.

sylwia szkoda, ze nie wyszlo. Mi wczoraj P uswiadomil, ze role sie odwradzaja po powrocie i to ja bede musiala zarobic na rodzine, ehh ciekawe jak to bedzie. On dopoki bedzie kasa na wykonczenie domu to bedzie pracowal na budowie.

Dziewczyny od jutra nie bede miala juz swojego kompa, wiec i dostep do neta slabszy, bo albo od P , albo z takiego mula, ktory chodzi na korbke, ale postaram sie zagladac. Eh coraz blizej to wszystko 37.gif
vabien23
FIONA ty pytałaś o rozmiarówkę Next'a... Kamilka obecnie wchodzi w ich rozmiarówkę 3-6 miesięcy, czyli to chyba jest 17 cm... ale jest taka na styk. Następny rozmiar czyli 6-12 miesięcy jest jeszcze za duży, musiałoby być coś pomiędzy dla nas na wiosnę (6-9) no ale z tego co się orientuję to nie ma. Poza tym, tak jak piszecie, jeżeli dziecko zaczyna chodzić albo już chodzi to raczej trzeba mierzyć. Moja mama mnie opierni.czyła, że kupuję dziecku przez internet i że teraz powinna mieć buciki za kostkę, zaoferowała nawet, że kupi wnuczce ale to tak w kwietniu/maju. A tutaj fotki naszych Next-ików icon_smile.gif


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us
LILLANN fajny kolor, ja się też tylko w brązach farbuje, czasami mi odwali i zafarbuje na czarny ale zawsze żałuję bo muszę wtedy na solarium chodzić, ale coś jest w tym czarnym bo co kilka lat do niego wracam icon_smile.gif
Miki uroczy, oczka ma Twoje, jak Kamilka moje icon_smile.gif


LILLANN, MUMMY napiszcie cos więcej o tych ćwiczeniach, które konkretnie robicie? po ile razy? mi brakuje motywacji, nie chce mi się, leniwa jestem, ale już zamiast coli piję wodę smakową ;p, i do kawy daję tylko 1 łyżeczkę cukru zamiast 2 no i o połowę mniej śmietanki (a tej lałam 1/3 kubka ;/)

Jeszcze powrócę do tematu kolczyków... kiedy zamierzacie przekłuwać uszka??? ja chciałabym na lato... no i jak to jest? czy od razu można nosić swoje kolczyki czy jakiś czas trzeba te takie "lecznicze"?
Mummy
LillAnn- super kolorek, ja w środe idę do fryzjera zrobic włosy, bo juz mam odrosty na pół głowy icon_biggrin.gif

Vabien- nam lekarka tez mówiła, żeby buty za kostkę i Olek w takich po domku chodzi, ale te wasze Nexty sa sliczne icon_smile.gif Jeśli chodzi o ćwiczenia to ja robię na nogi np: kładę się na prawym boku podpieram się na prawym łokciu i lewą nogę podnoszę do góry i tak na obie strony.
Następnie klęcze i podpieram się na dłoniach zginam kolano tak, by stopa skirowana była do sufitu i trzeba "pompować" tak by stopa szła do góry w kierunku sufitu (mam nadzieję, że sie domyslicie o co mi chodzi) Mozna też robic rowerki leżac na plecahc
na brzuch oczywiście najróżniejsze brzuszki.

jak bedziecie coś wiedziały o Hani dajcie znac koniecznie icon_sad.gif
syl_wia9
CYTAT(vabien23 @ Thu, 01 Mar 2012 - 16:18) *
Jeszcze powrócę do tematu kolczyków... kiedy zamierzacie przekłuwać uszka??? ja chciałabym na lato... no i jak to jest? czy od razu można nosić swoje kolczyki czy jakiś czas trzeba te takie "lecznicze"?

My przekłuwaliśmy u kosmetyczki pistoletem i od razu był to strzał z kolczykiem od niej takim specjalnym .Jak pójdziesz do takiej co to robi,zna się i ma sprzęt to wszystkiego się dowiesz 06.gif Ja Zuzi zmieniłam na srebrne ,które dostała ,ale wkrętki wypadały i wróciłam do tych od kosmetyczki bo maja takie zakończenia dzięki,którym wkrętka nie wypada.

Mummy takie i inne ćwiczenia robiłam własnie na fitnessie.Trochę mi tego brakuje...ale nie ma siły na to...może za jakiś czas 29.gif
katke
Ja tez bym chciala przekuc uszy, ale wydaje mi sie ze spoznilam sie juz z Asia, chyba nie da sobie dotknac ucha, a chce zeby mialy obie kolczyki, moze poczekam az same beda chcialy, pewnie na komunie 29.gif
vabien23
No ja się już doczekać kolczyków nei mogę bo mamy takie śliczne co na roczek dostała. Piękne, sama bym w nich chętnie pochodziła. One też mają takie specjalne zapinanie ale one nie są na wkrętki... ja muszę na czerwcowej wizycie u kardiologa zapytać co i jak.

Właśnie się dowiedziałam, że Kamilka będzie miała kuzynkę albo kuzyna icon_smile.gif
komunikacja
vabien ja robię dużo ćwiczeń i dość cieżkie niektóre ale chcę wrócić do dawnej wagi i ujędrnić ciało.
Brzuszki to robię a6w(aerobiczna szóstka Weidera)-cieżkie ale po miesiacu mam mam kilka łądnych centymetrów mniej w pasie.
I jeszcze te: https://www.youtube.com/watch?v=iq9f1ru1-cI...feature=related te to dopiero daja w kość icon_biggrin.gif
Na nogi robię nożyce,przysiady,pół przysiady z ciężarkami,leże na plecach ze zgiętymi nogami i podnoszę biodra do góry.
Robię skośne brzuszki.Unosze nogi do góry tzw.świeca i podnoszę tułów.
I inne różne,różne ćwiczenia,ćwiczę około godzinki-półtorej zależy ile mam sił i ile czasu.
niunia23
Lillann powiem tylko SZACUN icon_biggrin.gif ja jak mam wolne to wole podłubać cos bo padam i tak bo latam cALY DZIEN PO URZEDACH I LUIDZIACH - CZASAMI FAJNIE JEST BO TROCHE MNIEJ ROBOTY JEST ALE I TAK BY MI SIE NIE CHCIALO icon_razz.gif

a tak z innej beczki dostalam sie do kampanii streetcom tetra pak dla mam z dziecmi icon_biggrin.gif i dostalysmy 15 soczkow w kartonikach jabłkowych do testowania icon_biggrin.gif

pierwsze testowanie :


angielk
CYTAT(vabien23 @ Thu, 01 Mar 2012 - 16:18) *
Jeszcze powrócę do tematu kolczyków... kiedy zamierzacie przekłuwać uszka???


Jak będzie sama chciała i zrozumie że to nie tylko ładnie wygląda ale i boli.
Za kilka dobrych lat 06.gif

Vabien no nie mów że siostra Twoja w ciąży...????

Niunia jakie testerki heheh icon_smile.gif fajnie
ja kończę właśnie testować kapsułki do prania ariela - super są polecam jak by co (tylko trochę drogie jak dla mnie)



A jeszcze w kwestii wysokich pierwszych butów to ortopedzi teraz już mają inne zdanie niż jeszcze kilkanaście lat temu.
Zaleca się raczej buty miękkie i niskie które nie przeszkadzają stopom w chodzeniu.

filmik o pierwszych butach, na końcu najważniejsze icon_biggrin.gif
_Mała_Mi_
Ja tak samo jak Angielk... jak zrozumie i sama bedzie chciała icon_smile.gif


Vabien brawaaa icon_smile.gif



AAAAAAAAAAAAA dobre wieści, nie chcę zapeszać, ale u nas tak jakby drgnęło!!!!! Normalnie nie mogę!!!! Dzisiaj allegro tak zaskoczyło, ze poprostu się zaraz nie powiem co ze szczęścia icon_smile.gif No i Niunia nas co by tu dużo nie mówić pchnęła do przodu...aaa icon_smile.gif))) będzie dobrze! Wyjdziemy z tego syfu!!! No to się wypowiedziałam. Musiałam, bo cała z podniecenia nie mogę. Czuję sie jakby ktoś zrobił mi zaje.sty prezent na urodziny icon_smile.gif prawie się poryczałam. W końcu moja ciężka, czesto nocna praca i A. też, bo chłop sie mega bardzo stara i nie próżnuje icon_smile.gif zaczyna przynosić efekty widoczne icon_smile.gif Oby tak dalej!!!

A tu jeszcze wkleję linka.. o nas.. A napisał, strasznie mi się podoba. https://mamycel.pl/artykul/133/byc.jak.male.dziecko.html


edit: Angielk icon_smile.gif)) czyli ja mam dobrze chowane dziecię - na bosaka icon_smile.gif moi rodzice nie mogą tego znieść. Jak ją do nich wiozę obowiązkowo jakieś butki musza być.... choćby bylejaki, ale muszą... więc dla świętego spokoju zakładamy. Chociaż nie chodzi na dworze jeszcze sama i ma kombinezon ze stopami.... etam icon_smile.gif
niunia23
no my uszka tez przekluwac bedziemy jak dziewczyny beda bardzo same tego chcialy icon_smile.gif tak jak angielk ....


angielk ja ich uzywam tylko czasami kupuje mi tata jak sa w niemczech na promocji - dopieraja wszystko super icon_biggrin.gif to fakt

co do butow to sa dwie szkoly jedne zeby miekie buciki byly drugie ze maja sztywno piete trzymac ..... ja osobiscie i madzi i gosi zakladam sztywne buciki , ale to moj wybor z moim lekarzem uzgodniony .

a ja was poprosze o kciuki forumowe na jutrzejszy dzien a najabrdziej na wieczor mam spory problem i mam nadzieje ze uda sie go zalatwic po mojej mysli i co najgorsze chciaz bardzo bym chciala nie moge napisac o co chodzi ale prosze potrzymajcie kciuki .....

Agga
Ja tylko napiszę że żyję,ale kciuki jeszcze jakiś czas potrzymajcie.
niunia23
Agga ja cały czas trzymam kciuki ....


ided polozyc sie bo jestem tak skolowana ze nie wiem co sie ze mna dzieje .......
Agga
niunia ja też trzymam kciuki !!! Musi być dobrze i damy radę icon_smile.gif Teraz nabrałam trochę więcej optymizmu.
Mummy
Trzymam kciuki dziewczyny &&&

jestem beznadziejna, zamiast ćwiczyć leżę przed telewizorem i zjadłam lody czekoladowe icon_sad.gif
katke
To ja tez trzymam kciuki z wszystkie potrzebujace, a jak ja bede w potrzebie to sie zglosze...
vabien23
NIUNIA, AGGA &&&&&&&&&&&

MUMMY ja zjadłam całą czekoladę milka, 2 kostki dałam Kamilce do pomamlania ale i tak Charilk ją dorwał... więc sama widzisz ;/ też daremna jestem.

ANGIELK, niestety jeszcze nie moja siostra ;p, brat od B, zostanie tatusiem icon_smile.gif
_Mała_Mi_
Agga, Niunia i Kasiula... &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& moc uścisków!!!!



Niunia jeny, nie wiem czemu, ale pomyślałam, że to przeze mnie, że cos nabroiłam (@$@) ale chyba wszystko ok, wszyscy zadowoleni chyba... I hope...
magdosz
Dziewczyny, trzymam kciuki mocno&&&&&&&&&&&&&&&&&&
magdosz
mry, ładnie to A napisał icon_smile.gif
niunia23
mry nie absolutnie to nie przez Ciebie mam niestety taka sytulacje w pracy ktora no ehhh bardzo niemila jest i mam nadzieje ze wiecozrem uda sie to wszystko roziwazac na razie mam nie przespana noc i metlik w glowie ....
magdosz
Hania ostatnio logowała się 5 lutego icon_sad.gif
Agga
CYTAT(magdosz @ Fri, 02 Mar 2012 - 10:19) *
Hania ostatnio logowała się 5 lutego icon_sad.gif



A opisy na gg ma nieciekawe,ale zmienia je i chyba na kompie jest.
komunikacja
Agga,Niunia trzymam kciuki.
Mry ładnie to A. napisał.acha i odbierz tą przesyłkę kochana bo mi ją odeślą icon_smile.gif
Angielk bardzo to ciekawe,nawet nie wiedziałam o takiej stronce.U nas niestety nie moze Miki chodzić na boso bo my pod spodem mamy beton i strasznie ciagnie po nogach a w kuchni i łazience kafelki zimne bardzo,nawet mały jak czasem ucieknie na boso to podnosi nóżki na przemian bo mu zimno w nie na kafelkach.A skarpetki antypoślizgowe sie nie sprawdziły kilka razy mały się wywrócił z czego 2 razy główką o kafelki uderzył i myślałam,ze dostanę zawał.Nie puszczam go na boso ze strachu.Nosimy buciki usztywnione na kostce.

Gdzieś słyszałam(chyba ktoś mi mówił,że tak sie kiedyś robiło),ze jak dziecko koślawiło stopę to mu się zamieniało buciki aby nie koślawił nóg.
nie wiem ile w tym prawdy jest(w skuteczności tego sposobu)ale osobiście nie zamierzam Mikusowi zamieniać bucików tylko dlatego,ze prawą nóżkę daje trochę za bardzo do środka jak chodzi,nie będę mu koślawić palców i kości śródstopia,potem to dopiero będzie miał pokoślawione nóżki.

Mam dzisiaj wizytę u gina na 15:10,w końcu zrobię cytologię,mam nadzieję,ze wyniki bedą dobre.

A ja mam kiepski humor...Tyle ćwicze i nie widac rezultatów.Nie ćwiczyłam 2 dni bo się źle czułam i na prawdę nie miałam sił a w rezultacie dzisiaj pół kilo więcej na wadze.Ja się pytam dlaczego?To jak ja bym szybko tyła gdybym w ogóle nie cwiczyła?Po ciaży mi się wszystko pozmieniało....
I ten okropny brzuchol z boczkami no szlak mnie trafia....jak ja wyglądam teraz,nie akceptuję siebie i czuje sie potwornie.A R. zamiast mnie troche dowartościowac to mi obcina skrzydła i z głupimi żartami wyskakuje,ze mama gruba jest.
Mam 150cm i ważę jakieś 53,5-54 kg w zależnosci co zjem.Powinnam wazyć 48-50kg wg mojego wzrostu.Ja chcę chociaz te 50kg i nie mogę.
Ech...wybaczcie...pomarudziłam sobie ale ja na prawdę czuję,że to ciało jest obce,mam bardzo niskie mniemanie o sobie teraz.... 41.gif
4kasiula
Hej ja dziś wkurzona na maksa 29.gif
Byłam dziś w US, teściowa nie bardzo mogła zostać z Oliwią bo też musiała jechać do miasta, w końcu postanowiła abyśmy pojechali z M sami do US a ona zostanie z małą i sama pojedzie później, żebyśmy nie brali Oliwii do urzędu itd. pojechaliśmy i co .................... pani musiała wziąć dzień wolny na żądanie 21.gif no ok, nie jestem zła że jej nie było, bo każdemu może coś pilnego w domu wypaść, dziecko chore itp, ale mieli mój numer (pani z jej pokoju) wiedzą że mieszkam poza miastem i mam do nich spory kawał drogi, wystarczyło by, by zadzwonili i powiedzieli że jej nie ma, a dokumenty które chciała by M podrzucił jadąc do pracy wrrrrr zła jestem strasznie bo tylko czas straciliśmy .......

Ja też się martwię o Hanię, dziwne że nie odpisała choć jednej z Was na smsa icon_sad.gif

Oliwia ostatnio nauczyła się zdejmować buty i biega na boso, tylko ja się boję że ona się poślizgnie na panelach, ale nie ma na nią siły icon_smile.gif buty ma na sobie kilka minut, chyba że się czymś zajmie i zapomni że ma 04.gif

Agga, niunia trzymam kciuki &&&&&&&&&
magdosz
Widzę po wpisach, że nie jestem sama...
jakaś depresyjna pogoda..
ja dziś i w sumie nie tylko dziś icon_sad.gif
mam poczucie, że:
- nic nie umiem
- nic nie wiem
- do niczego się nie nadaję
- jestem beznadziejna icon_sad.gif
Mummy
Magdosz- Ewidentnie wina pogody icon_sad.gif My nawet dzis nie wychodzimy, bo tak wieje, że szok. A mi sie nic nie chce icon_sad.gif

Kasiula- fakt, mogli zadzwonić ;/

LillAnn-Mi G. tez czasem dogryza, ale on też do szczupaczków nie nalezy, więc ja mu zaraz odpowiadam icon_razz.gif

Olek jakis złosliwy się zrobił, krzyczy i nie bardzo wiem o co mu chodzi. Czyzby był rozpieszczony?? Na szczęście jak pusci sobie jakąś melodyjkę to się chwilke zajmie, ale to tylko na krótki czas, a zaraz zonwu stęka icon_sad.gif
angielk
Aga Niunia kciuki trzymam mocno &&&&&

U mnie też spadek formy psychicznej. Dziś zmusiłam się i wyszłyśmy na chwilę (pieluchy się skończyły 29.gif) ale wczoraj siedziałyśmy w domu , ja jak chmura gradowa a Luśka wcale nie lepiej.
Mummy u nas też złości i krzyki, nie sadzę że to rozpieszczenie (czymkolwiek to jest 29.gif ) Taki okres zaczyna się i chyba musimy to przetrwać.
Im więcej Luśka krzyczy/ złości się tym ja jestem coraz bardziej podirytowana i zaczynam na nią krzyczeć 37.gif no i koło sie zamyka bo ona naśladuje mnie i jescze bardziej krzyczy.
Złości się na mnie że czegoś nie pozwalam.
Złości się na siebie że coś jej nie wychodzi.
złośnica:
https://www.youtube.com/watch?v=uIFWvAkRHV8...RksF4Igwc8Wrz4U
https://www.youtube.com/watch?v=gSguUKhkXTo...RksF4Igwc8Wrz4U


Ja też sprawdzałam że Hania wcale nie zaglądała tu nawet ... Co moim zdaniem oznacza ze nie chce mieć kontaktu z forum.
Też się martwię, ale uważam że powinnyśmy dać jej spokój, uszanować decyzję. Wie gdzie nas szukać jeśli będzie tego potrzebować. Ma nr telefonów... może się niebawem odezwie. Może jeszcze do nas wróci.
vabien23
Boże ale LUśka urocza... ale się uśmiałam ;p
Magnezja
Ja też myślę, że Hania po prostu przestała pisać, a nie że tam się coś stało. Jest dorosłą osobą, wie co robi. Skoro nie odpisuje żadnej z was na sms, gg czy priwy to widocznie nie życzy sobie kontaktu i tyle. Nie zmusimy nikogo do przebywania na forum i dzielenia się z nami przeżyciami.

A Lusia mnie powaliła na kolana wpadając dupcią do pudełka 06.gif
komunikacja
Przepraszam,ze nie odpiszę....
Wracam dzisiaj od gina i czeka na mnie list z Urzędu Miasta Wrocław i co widzę?
Wezwanie do wyjaśnienia.Ojciec zgłosił im,że chce mnie wymeldować od siebie.
Dostałam w py.s.k! ja jestem u R.zameldowana na rok czau aby móc się tutaj w urzędzie pracy zarejestrowac bo należy mi sie zasiłek.
Ale meldunek stały?Nie mam smiałości poprosić R lub jego rodzinę aby mnie zameldowali na stałę.
Wprawdzie to prywatna posesja i mogą mnie w każdej chwili wymeldowac w razie czego ale jakoś tak głupio..
A poza tym chodze i ryczę,od śniadania nic nie jadłam.Nawet teraz nie mogę dokończyć prawa jazdy bo musze miec meldunek stały.
Ojciec wyrzekł się kilka lat temu mojego brata-nie utrzymują kontaktu-ale nie sądziłam,ze może to samo zrobić mi i przy okazji Mikołajowi.
Przepraszam dziewczynki ale czuje sie jakby mnie ktoś walcem rozjechał.Jest mi przykro i wstyd przed R.że mam takiego ojca.
vabien23
LILLANN to bardzo przykre icon_sad.gif
jedyne co Ci mogę doradzić to nie patrzeć na nikogo... czy głupio, czy nie, tylko meldować się u R, musisz pomyśleć o sobie bo w życiu nigdy nie wiadomo. Poza tym jak R Cię kocha to sam to powinien zaoferować...

Ja też mam złe wiadomości, dzisiaj operowano synka mojej znajomej z tą samą wadą co Kamilka i przy okazji musili mu wyciąć całe prawe płuco icon_sad.gif, nie wiadomo co z nim dalej. Proszę o kciuki i modlitwę.
magdosz
LillAnn, przytulam icon_sad.gif
Vabien, biedne Maleństwo icon_sad.gif
za dużo tego złego na świecie jest...zdecydowanie za dużo... icon_sad.gif

Marcel mój też się złości jak mu nie pozwalam czegoś, ale Łucja to mi wcale na taką złą nie wygląda, ten to szału dostaje 04.gif ale ja to olewam..
chociaż ostatnie kilka dni to też jestem nietykalna, chodzę i warczę.. Oliwka ma najgorzej, bo też ma ostatnio durne pomysły, więc mi na nią złość uchodzi icon_sad.gif

ech, obudził się.. chwili spokoju dziś nie miałam icon_sad.gif
komunikacja
Trochę mi przeszło i obejrzałam filmiki Lusi.Najbardziej z R. się śmialiśmy z tej kaczuszki,jak Lusia powiedziała kto to jest.
Mikołaj w życiu by tak nie zrobił.
4kasiula
LillAnn przykro mi icon_sad.gif ja dopiero rok temu się zameldowałam tu gdzie mieszkam z M i to też tylko dlatego że tą firmę otworzyliśmy icon_smile.gif a teściowa i M już od samego początku mi mówili że jak tylko będę chciała to nie ma problemu i mnie zameldują. Nie wiem jak R na to zareagował, wiem jak zareagował by mój M , ale ja z jego mamą mam dobre relacje , a u Ciebie "teściowa" może mieć jakieś ale .. a pewnie ona jest właścicielem domu ... całe sytuacja z tatą jest strasznie przykra i przytulam Cię mocno przytul.gif

angielk super filmiki icon_smile.gif Oliwia tak samo woła "mama" jak potrzebuje pomocy icon_smile.gif ostatnio wpadła do pudła z zabawkami nie pupą, a głową 29.gif dobrze że było z góry dużo pluszaków i pudło było pełne to nie uderzyła się wcale, wyglądało to komicznie i ja się z niej strasznie śmiałam, troszkę się wystraszyła tylko, poza tym jak Lusia powiedział "kwa kwa" to normalnie icon_eek.gif gdzie Oliwii do niej hehe moja się tylko śmieje jak odgłos barana naśladuje, ale nic nie powtarza jeszcze icon_smile.gif

vabien kciuki oczywiście trzymam &&&&&&&&

magdosz współczuję samopoczucia, choć mam podobne 29.gif dziś nie spałam przez ten US, a dalej nie wiem co będzie i przez weekend będę myśleć, czego ona się uczepiła i czy może zrobiłam coś źle 21.gif
magdosz
Ja jesszcze muszę się pożalić trochę 29.gif
za tydzień wyjeżdżam sama na pt-so-nd...
Marcel cycowy..
nie wiem, co robić!!
drugą noc dzisiaj będzie spał z P, beze mnie.. może uda się w nocy odstawić w końcu ale ja muszę spać w innym pokoju, inaczej nie da rady icon_sad.gif
ale w dzień, to nie chcę go odstawiać... nie wiem co robić..
w sumie duży jest i odstawić można, ale boję się, co mu będę dawała w zamian? niby go teraz nie wysypuje, ale jednak boję się tak po całości dać mu inne mleko niż moje..tym bardziej, że nawet zwykłego MM nie chce pić... jedyne co, to jogurt, ale czy to nie za mało by było?
_Mała_Mi_
LillAnn spokojnie, tutaj w Polsce 29.gif zwroety sa po dłuższym czasie, hehe... przepraszam, nie miałam kiedy iść na pocztę, naprawde mamy tu istny szał, co mnie w sumie mega cieszy. A jutro zamknięte tam. W poniedziałek pójdę. Obiecuję. Wkurza mnie fakt, że listonosz się nie fatyguje, w końcu u nas cały czas ktoś w domu jest... grrrr....

A co do zameldowania... no cóż, to bardzo przykre. Z drugiej strony, szczerze mówiąc ja bym nie miała wielkich oporów na Twoim miejscu. Mieszkasz z nimi, przyjeli Ci, wkładasz tam siebie... no nie wiem, nie znam sytuacji od środka.


Co do Hani. Strasznie się martwię o nią. Jestem jednak zdania jak Angielk, nie można jej nachodzic. Tylko ja mam takie strasznie złe przeczucia. Myślę o niej bardzo dużo.


Moje dziecko nauczyło się mówic papa... czyli umie już mniam i papa... mniam ważniejsze... ale papa boskie icon_smile.gif

Magdosz, ja to miałam ostatnio... pamiętasz? dostałam po łbie i słusznie. Kochana, jesteś wspaniała icon_smile.gif przejdzie!!!


Kasiula, z tym US to normalnie wściekłość...

Ach... a mi dobrze, coś się zaczyna układać. Wiem, pisałam. Ale ciesze się jak dziecko. No z kim mam się dzielić jak nie z Wami icon_smile.gif złym się dzieliłam, to dobrym tym bnardziej musze, nie? icon_smile.gif Z reszta to Wy byłyście m.in. moim motorkiem do czołgania się do przodu.

Magnezja
LillAnn, nie znam się za dobrze, ale czy ty musisz się zgodzić na wymeldowanie? Chyba nie ma takiego obowiązku. Inaczej nikt by nie robił problemów z zameldowaniem kogoś, skoro można wymeldować bez zgody zameldowanego. Sprawdź to dokładnie.
angielk
LillAnn przykro ze taka niemiła sytuacja Cię spotyka. Domyślam się że to chodzi o choć dużo bardziej głębokiego niż zwykły meldunek (bo i tak nie mieszkasz z ojcem). Chodzi o takie trochę odrzucenie, wykreślenie... bo ja wiem jak to nazwać przytul.gif

Też uważam że powinnaś być zameldowana tu gdzie mieszkasz i mam nadzieję że w tej trudnej sytuacju R. okaże się podporą dla Ciebie i wyjdzie sam z propozycją meldunku. Tego Ci życzę.

Magnezja prawnie właściciel lokalu może wymeldować z niego osobę w nim nie zamieszkującą (kilka miesięcy 6? czy 8?) nie musi mieć zgody na to. Wystarczą np świadkowie (rodzina, sąsiedzi).


Magdosz a gdzie się wybierasz?? 06.gif
Nie musisz Marcela jeszcze odstawiać, bo jak widac ani Ty ani on nie jesteście na to gotowi.
Marcel przez te 3 dni nie zapomni o cycu, Ty zabierz ze sobą laktator (masz??) bo będziesz miała przepełnione piersi, no i warto trochę postymulowac je... po powrocie dobrze by wykorzystać sytuację i karmić juz na TWOICH warunkach.

Najciężej będzie miał Twój mąż zapewne bo mały może być marudny- wiadomo.
Niech próbuje małe porcje MM przemycić, a jak nie to przez te 3 dni bez mleka nic się Marcelowi nie stanie.
A jak z kaszkami na gęsto? To też dobry mleczny posiłek.

Trzymam kciuki. W sumie dobrze dla Ciebie że zdecydowałaś się w nocy odstawić. Jest nadzieja na trochę więcej snu icon_smile.gif


Kasiula współczuję stresu z US, najgorsza taka niewiedza... nie mówię juz o kłopocie ehhh



Mry, tak sie cieszę że u Was dobrze!!! Oby tak dalej! Super jak pasja przynosi wymierne dochody icon_biggrin.gif


W kwestii Lusi to dziękujemy za pochwały - chciałam Wam pokazać marudka i złośnicę icon_smile.gif
Kaczkę naśladuje śmiesznie, fakt, sama to sobie wymyśliła 04.gif
ale oprócz tego to wie jedynie jak robi wilk auuuuuuuu i sowa hu hu 29.gif
więcej nie mówi! No jeszcze AM, MAMA i NIE- ale to wiadomo hehe
jeszcze miga kilka zwierzątek, może mi się uda nagrać to Wam pokażę (ale wiadomo jak to jest na pokaz...)

Vabien, za maluszka trzymam kciuki. Jeju zabrzmiało strasznie to co napisałaś icon_sad.gif

Fiona jak Nikola? Byłyście na kontroli? Co z tą skórą??
4kasiula
CYTAT(angielk @ Fri, 02 Mar 2012 - 21:52) *
Kasiula współczuję stresu z US, najgorsza taka niewiedza... nie mówię juz o kłopocie ehhh
Trzymam kciuki. W sumie dobrze dla Ciebie że zdecydowałaś się w nocy odstawić. Jest nadzieja na trochę więcej snu icon_smile.gif


angielk a co odstawiłam bo nie wiem hehe icon_smile.gif 06.gif
angielk
CYTAT(4kasiula @ Fri, 02 Mar 2012 - 22:00) *
angielk a co odstawiłam bo nie wiem hehe icon_smile.gif 06.gif



hmmm coś mi się linijki pomieszały... nie wiem jak to się stało - naprawiam już bo nie wiadomo o co chodzi heheh
syl_wia9
Kurcze,ale żeście się rozpisały i jeszcze tyle róznych tematów,że musze notatnika użyć 06.gif


Agga Niunia trzymam kciuki&&&&&&&


Mry bardzo się cieszę!!!!!!,że u was tak się układa i wiem jak możesz się czuć dzieląc się z nami tą radością,ja też będę się z wami dzielić jak wszystko u mnie w końcu wyjdzie na plus…a jest szansa wciąż….znowu….. blagam.gif

LillAnn jeśli chodzi o twoje ćwiczenia to moim zdaniem ważna jest również dieta…nie wiem jak tam się odżywiasz i w sumie nie wnikam w to,ale też oprócz tego ważne jest chyba ,żeby jak najwięcej wody wylać z siebie więc pocić się,pocić się i jeszcze raz pocić się,ale nie tak wiesz,że masz lekko mokrą koszulke i powiesz''no,ale ja się pocę''-musi się z ciebie lać!! .Dlatego ja na pewno zacznę od biegania na bieżni,rowerku ,a potem kształtowania sylwetki.Takie moje zdanie…


Kasiula współczuję stresu ze US,naprawdę…nie cierpię tej instytucji 21.gif .Chociaż może powinnam ją kochać?jak mąż miał kontrolę to nie dostaliśmy ani złotówki kary…ale teraz zalegam z Vatem i nie wiem co mnie czeka 37.gif .

CYTAT(magdosz @ Fri, 02 Mar 2012 - 13:12) *
Widzę po wpisach, że nie jestem sama...
jakaś depresyjna pogoda..
ja dziś i w sumie nie tylko dziś icon_sad.gif
mam poczucie, że:
- nic nie umiem
- nic nie wiem
- do niczego się nie nadaję
- jestem beznadziejna icon_sad.gif


Magdosz ja mam tak często... 32.gif Wkurza mnie to,że nie umiem angielskiego,że nie mam wykształcenia,że nie mam fajnej pracy,nie potrafię nic zrobić,zmienić,żeby było lepiej.Myślę sobie,że jestem daremna i tylko czekam aż mi chyba gwiazdka spadnie z nieba 32.gif

Mummy Zuzia też się złości i w porównaniu z Lusią z filmiku to jest nic.Ona krzyczy na mnie,podbiega tak śmiesznie jakby chciała mnie walnąć ze złości,ale rezygnuje,odwraca się,piszczy,krzyczy i czasem rzuca się po podłodze.Wszystko to wygląda zabawnie i ja nie mogę powstrzymać śmiechu(oczywiście ona nie widzi,że ja się smieję),czasem pytam ja dlaczego tak się zachowuje,pokazuje paluszkiem,że tak nie wolno itp.,ale też właśnie stwierdziłam,że to taki okres i trzeba przeczekać,ale też nie dopuścic aby tak zostało naszym dzieciaczkom…bo będzie potem szał pał. 37.gif 43.gif

LillAnn przykro mi z powodu sytuacji z tatą…to przykre 32.gif .|Dziwny człowiek musi być niego skoro pierw syn,a teraz córka??tak bez kontaktu… i w ogóle....Na pocieszenie nic nie napiszę…ja ojca nigdy nie miałam,a w zasadzie nawet go nie znam 41.gif
I myślę,że w razie wymeldowania od taty powinnaś bez żadnego ALE zameldować się u R.Jesteś matką jego dziecka,rodziną….

A odnośnie chodzenia waszych dzieci-czy też układają stópki do środka jak chodzą?bo Zuzka tak ma i to tak,że czasem się potyka o nóżki ,tak je koślawi...u D tego nie pamiętam...czy powinnam się martwić? 43.gif

syl_wia9
CYTAT(vabien23 @ Fri, 02 Mar 2012 - 19:47) *
Ja też mam złe wiadomości, dzisiaj operowano synka mojej znajomej z tą samą wadą co Kamilka i przy okazji musili mu wyciąć całe prawe płuco icon_sad.gif, nie wiadomo co z nim dalej. Proszę o kciuki i modlitwę.


Vabien przykro mi z powodu dzieciaczka Twojej znajomej 41.gif Takie to ciężkie do ogarnięcia czasem jest....
Przesyłam ciepłe myśli i kciuki&&&&
niunia23
Magdosz a mleczko z kartonu sojowe ???? jest dla dzieci specjalne od roku do 3 lat albo MM takie z kartonu czy z butelki gotowe bo maja duzo lepszy smak niz te w proszku .........

Mry bosko mi sie czyta ze u Was wszystko jest fajnie icon_biggrin.gif

Lillann ehhh coz moge napisac przytulam mocno icon_biggrin.gif

vabien kciuki za maluszka odpalone i modlitwa tez bedzie &&&&&&&

a ja dziekuje za wszystkoie kciuki wszytsko mi sie ulozylo - udalo sie - tylko jutro mam caly dzien pracy ale co tak przez to bedzie dobrze icon_biggrin.gif
komunikacja
CYTAT(Magnezja @ Fri, 02 Mar 2012 - 21:25) *
LillAnn, nie znam się za dobrze, ale czy ty musisz się zgodzić na wymeldowanie? Chyba nie ma takiego obowiązku. Inaczej nikt by nie robił problemów z zameldowaniem kogoś, skoro można wymeldować bez zgody zameldowanego. Sprawdź to dokładnie.

Mi przyszło wezwanie z Urzędu do wyjaśnienia tego i jeśli ja ma gdzie mieszkac i inne miejsce zamieszkania to on moze mnie wymeldowac i w dodatku wcale nie musi mi zapewniac innego lokum poniewaz ja mam tutaj u R.meldunek na rok tymczasowy.
A on ma mieszkanie wykupione na własnosć i moze robić co chce meldowac i wymeldowac kogo chce.
komunikacja
CYTAT(syl_wia9 @ Fri, 02 Mar 2012 - 22:37) *
A odnośnie chodzenia waszych dzieci-czy też układają stópki do środka jak chodzą?bo Zuzka tak ma i to tak,że czasem się potyka o nóżki ,tak je koślawi...u D tego nie pamiętam...czy powinnam się martwić? 43.gif

Mikołaj ma identycznie z chodzeniem,też nie wiem czy się martwić.

Dzieki dziewczyny za pocieszenie,to dla mnie ważne.Nic mi sie nie chce.
A spocić się to ja nie mam gdzie póki co.Może jak się ciepło zrobi to pobiegam z godzinke na dworze o ile ktoś będzie chetny do zostania z małym.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.