Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
hej ja jestem, czytam, ale zdołowana, mam kontrolę skarbową i pani mi już dziś ciśnienie podniosła, jutro kolejne starcie jak nam dowali za coś karę to leżymy dosłownie .................
tata od wczoraj jest w domu, nadal czekamy na wyniki może w poniedziałek będę coś wiedzieć.
komunikacja
Thu, 01 Mar 2012 - 14:54
Ja pisałam do Hani ale zero odzewu...też sie martwie o nich
Ja tylko na pisze, ze ala procz zupy je sama wszystko, czyli kanapki, jogurt, owocki, drugie danie, tylko WSZYTKO jest na podlodze, swinka by u nas sie uchowala
Ola81
Thu, 01 Mar 2012 - 15:15
Hej dziewczynki. Można powiedzieć że wróciłam. Niestety nie dam rady na wszystko odpisać. Do Hani też pisałam ale się nie odzywa. Co do jedzenia Przemo je sam wszystko, nawet zupe próbuje sam nabierać hehe. Śpi w bodziaku i pajacyku. I tyle u mnie. Lecę dalej do sajgonu, ale postaram się już na bieżąco być.
Buziaki dla każdej i każdego maluszka.
katke
Thu, 01 Mar 2012 - 15:17
LillAnn ladny kolorek ja tez sie zbieram do zmiany koloru, ale jakos nie moge sie zdecydowac. Miki uroczy.
sylwia szkoda, ze nie wyszlo. Mi wczoraj P uswiadomil, ze role sie odwradzaja po powrocie i to ja bede musiala zarobic na rodzine, ehh ciekawe jak to bedzie. On dopoki bedzie kasa na wykonczenie domu to bedzie pracowal na budowie.
Dziewczyny od jutra nie bede miala juz swojego kompa, wiec i dostep do neta slabszy, bo albo od P , albo z takiego mula, ktory chodzi na korbke, ale postaram sie zagladac. Eh coraz blizej to wszystko
vabien23
Thu, 01 Mar 2012 - 16:18
FIONA ty pytałaś o rozmiarówkę Next'a... Kamilka obecnie wchodzi w ich rozmiarówkę 3-6 miesięcy, czyli to chyba jest 17 cm... ale jest taka na styk. Następny rozmiar czyli 6-12 miesięcy jest jeszcze za duży, musiałoby być coś pomiędzy dla nas na wiosnę (6-9) no ale z tego co się orientuję to nie ma. Poza tym, tak jak piszecie, jeżeli dziecko zaczyna chodzić albo już chodzi to raczej trzeba mierzyć. Moja mama mnie opierni.czyła, że kupuję dziecku przez internet i że teraz powinna mieć buciki za kostkę, zaoferowała nawet, że kupi wnuczce ale to tak w kwietniu/maju. A tutaj fotki naszych Next-ików
Uploaded with ImageShack.us LILLANN fajny kolor, ja się też tylko w brązach farbuje, czasami mi odwali i zafarbuje na czarny ale zawsze żałuję bo muszę wtedy na solarium chodzić, ale coś jest w tym czarnym bo co kilka lat do niego wracam Miki uroczy, oczka ma Twoje, jak Kamilka moje
LILLANN, MUMMY napiszcie cos więcej o tych ćwiczeniach, które konkretnie robicie? po ile razy? mi brakuje motywacji, nie chce mi się, leniwa jestem, ale już zamiast coli piję wodę smakową ;p, i do kawy daję tylko 1 łyżeczkę cukru zamiast 2 no i o połowę mniej śmietanki (a tej lałam 1/3 kubka ;/)
Jeszcze powrócę do tematu kolczyków... kiedy zamierzacie przekłuwać uszka??? ja chciałabym na lato... no i jak to jest? czy od razu można nosić swoje kolczyki czy jakiś czas trzeba te takie "lecznicze"?
Mummy
Thu, 01 Mar 2012 - 16:34
LillAnn- super kolorek, ja w środe idę do fryzjera zrobic włosy, bo juz mam odrosty na pół głowy
Vabien- nam lekarka tez mówiła, żeby buty za kostkę i Olek w takich po domku chodzi, ale te wasze Nexty sa sliczne Jeśli chodzi o ćwiczenia to ja robię na nogi np: kładę się na prawym boku podpieram się na prawym łokciu i lewą nogę podnoszę do góry i tak na obie strony. Następnie klęcze i podpieram się na dłoniach zginam kolano tak, by stopa skirowana była do sufitu i trzeba "pompować" tak by stopa szła do góry w kierunku sufitu (mam nadzieję, że sie domyslicie o co mi chodzi) Mozna też robic rowerki leżac na plecahc na brzuch oczywiście najróżniejsze brzuszki.
jak bedziecie coś wiedziały o Hani dajcie znac koniecznie
syl_wia9
Thu, 01 Mar 2012 - 17:01
CYTAT(vabien23 @ Thu, 01 Mar 2012 - 16:18)
Jeszcze powrócę do tematu kolczyków... kiedy zamierzacie przekłuwać uszka??? ja chciałabym na lato... no i jak to jest? czy od razu można nosić swoje kolczyki czy jakiś czas trzeba te takie "lecznicze"?
My przekłuwaliśmy u kosmetyczki pistoletem i od razu był to strzał z kolczykiem od niej takim specjalnym .Jak pójdziesz do takiej co to robi,zna się i ma sprzęt to wszystkiego się dowiesz Ja Zuzi zmieniłam na srebrne ,które dostała ,ale wkrętki wypadały i wróciłam do tych od kosmetyczki bo maja takie zakończenia dzięki,którym wkrętka nie wypada.
Mummy takie i inne ćwiczenia robiłam własnie na fitnessie.Trochę mi tego brakuje...ale nie ma siły na to...może za jakiś czas
katke
Thu, 01 Mar 2012 - 17:09
Ja tez bym chciala przekuc uszy, ale wydaje mi sie ze spoznilam sie juz z Asia, chyba nie da sobie dotknac ucha, a chce zeby mialy obie kolczyki, moze poczekam az same beda chcialy, pewnie na komunie
vabien23
Thu, 01 Mar 2012 - 17:29
No ja się już doczekać kolczyków nei mogę bo mamy takie śliczne co na roczek dostała. Piękne, sama bym w nich chętnie pochodziła. One też mają takie specjalne zapinanie ale one nie są na wkrętki... ja muszę na czerwcowej wizycie u kardiologa zapytać co i jak.
Właśnie się dowiedziałam, że Kamilka będzie miała kuzynkę albo kuzyna
komunikacja
Thu, 01 Mar 2012 - 18:20
vabien ja robię dużo ćwiczeń i dość cieżkie niektóre ale chcę wrócić do dawnej wagi i ujędrnić ciało. Brzuszki to robię a6w(aerobiczna szóstka Weidera)-cieżkie ale po miesiacu mam mam kilka łądnych centymetrów mniej w pasie. I jeszcze te: https://www.youtube.com/watch?v=iq9f1ru1-cI...feature=related te to dopiero daja w kość Na nogi robię nożyce,przysiady,pół przysiady z ciężarkami,leże na plecach ze zgiętymi nogami i podnoszę biodra do góry. Robię skośne brzuszki.Unosze nogi do góry tzw.świeca i podnoszę tułów. I inne różne,różne ćwiczenia,ćwiczę około godzinki-półtorej zależy ile mam sił i ile czasu.
niunia23
Thu, 01 Mar 2012 - 18:30
Lillann powiem tylko SZACUN ja jak mam wolne to wole podłubać cos bo padam i tak bo latam cALY DZIEN PO URZEDACH I LUIDZIACH - CZASAMI FAJNIE JEST BO TROCHE MNIEJ ROBOTY JEST ALE I TAK BY MI SIE NIE CHCIALO
a tak z innej beczki dostalam sie do kampanii streetcom tetra pak dla mam z dziecmi i dostalysmy 15 soczkow w kartonikach jabłkowych do testowania
pierwsze testowanie :
angielk
Thu, 01 Mar 2012 - 21:01
CYTAT(vabien23 @ Thu, 01 Mar 2012 - 16:18)
Jeszcze powrócę do tematu kolczyków... kiedy zamierzacie przekłuwać uszka???
Jak będzie sama chciała i zrozumie że to nie tylko ładnie wygląda ale i boli. Za kilka dobrych lat
Vabien no nie mów że siostra Twoja w ciąży...????
Niunia jakie testerki heheh fajnie ja kończę właśnie testować kapsułki do prania ariela - super są polecam jak by co (tylko trochę drogie jak dla mnie)
A jeszcze w kwestii wysokich pierwszych butów to ortopedzi teraz już mają inne zdanie niż jeszcze kilkanaście lat temu. Zaleca się raczej buty miękkie i niskie które nie przeszkadzają stopom w chodzeniu.
Ja tak samo jak Angielk... jak zrozumie i sama bedzie chciała
Vabien brawaaa
AAAAAAAAAAAAA dobre wieści, nie chcę zapeszać, ale u nas tak jakby drgnęło!!!!! Normalnie nie mogę!!!! Dzisiaj allegro tak zaskoczyło, ze poprostu się zaraz nie powiem co ze szczęścia No i Niunia nas co by tu dużo nie mówić pchnęła do przodu...aaa ))) będzie dobrze! Wyjdziemy z tego syfu!!! No to się wypowiedziałam. Musiałam, bo cała z podniecenia nie mogę. Czuję sie jakby ktoś zrobił mi zaje.sty prezent na urodziny prawie się poryczałam. W końcu moja ciężka, czesto nocna praca i A. też, bo chłop sie mega bardzo stara i nie próżnuje zaczyna przynosić efekty widoczne Oby tak dalej!!!
edit: Angielk )) czyli ja mam dobrze chowane dziecię - na bosaka moi rodzice nie mogą tego znieść. Jak ją do nich wiozę obowiązkowo jakieś butki musza być.... choćby bylejaki, ale muszą... więc dla świętego spokoju zakładamy. Chociaż nie chodzi na dworze jeszcze sama i ma kombinezon ze stopami.... etam
niunia23
Thu, 01 Mar 2012 - 22:12
no my uszka tez przekluwac bedziemy jak dziewczyny beda bardzo same tego chcialy tak jak angielk ....
angielk ja ich uzywam tylko czasami kupuje mi tata jak sa w niemczech na promocji - dopieraja wszystko super to fakt
co do butow to sa dwie szkoly jedne zeby miekie buciki byly drugie ze maja sztywno piete trzymac ..... ja osobiscie i madzi i gosi zakladam sztywne buciki , ale to moj wybor z moim lekarzem uzgodniony .
a ja was poprosze o kciuki forumowe na jutrzejszy dzien a najabrdziej na wieczor mam spory problem i mam nadzieje ze uda sie go zalatwic po mojej mysli i co najgorsze chciaz bardzo bym chciala nie moge napisac o co chodzi ale prosze potrzymajcie kciuki .....
Agga
Thu, 01 Mar 2012 - 22:23
Ja tylko napiszę że żyję,ale kciuki jeszcze jakiś czas potrzymajcie.
niunia23
Thu, 01 Mar 2012 - 22:29
Agga ja cały czas trzymam kciuki ....
ided polozyc sie bo jestem tak skolowana ze nie wiem co sie ze mna dzieje .......
Agga
Thu, 01 Mar 2012 - 22:35
niunia ja też trzymam kciuki !!! Musi być dobrze i damy radę Teraz nabrałam trochę więcej optymizmu.
Mummy
Thu, 01 Mar 2012 - 22:58
Trzymam kciuki dziewczyny &&&
jestem beznadziejna, zamiast ćwiczyć leżę przed telewizorem i zjadłam lody czekoladowe
katke
Thu, 01 Mar 2012 - 23:02
To ja tez trzymam kciuki z wszystkie potrzebujace, a jak ja bede w potrzebie to sie zglosze...
vabien23
Thu, 01 Mar 2012 - 23:24
NIUNIA, AGGA &&&&&&&&&&&
MUMMY ja zjadłam całą czekoladę milka, 2 kostki dałam Kamilce do pomamlania ale i tak Charilk ją dorwał... więc sama widzisz ;/ też daremna jestem.
ANGIELK, niestety jeszcze nie moja siostra ;p, brat od B, zostanie tatusiem
_Mała_Mi_
Thu, 01 Mar 2012 - 23:35
Agga, Niunia i Kasiula... &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& moc uścisków!!!!
Niunia jeny, nie wiem czemu, ale pomyślałam, że to przeze mnie, że cos nabroiłam (@$@) ale chyba wszystko ok, wszyscy zadowoleni chyba... I hope...
mry nie absolutnie to nie przez Ciebie mam niestety taka sytulacje w pracy ktora no ehhh bardzo niemila jest i mam nadzieje ze wiecozrem uda sie to wszystko roziwazac na razie mam nie przespana noc i metlik w glowie ....
magdosz
Fri, 02 Mar 2012 - 10:19
Hania ostatnio logowała się 5 lutego
Agga
Fri, 02 Mar 2012 - 10:26
CYTAT(magdosz @ Fri, 02 Mar 2012 - 10:19)
Hania ostatnio logowała się 5 lutego
A opisy na gg ma nieciekawe,ale zmienia je i chyba na kompie jest.
komunikacja
Fri, 02 Mar 2012 - 11:49
Agga,Niunia trzymam kciuki. Mry ładnie to A. napisał.acha i odbierz tą przesyłkę kochana bo mi ją odeślą Angielk bardzo to ciekawe,nawet nie wiedziałam o takiej stronce.U nas niestety nie moze Miki chodzić na boso bo my pod spodem mamy beton i strasznie ciagnie po nogach a w kuchni i łazience kafelki zimne bardzo,nawet mały jak czasem ucieknie na boso to podnosi nóżki na przemian bo mu zimno w nie na kafelkach.A skarpetki antypoślizgowe sie nie sprawdziły kilka razy mały się wywrócił z czego 2 razy główką o kafelki uderzył i myślałam,ze dostanę zawał.Nie puszczam go na boso ze strachu.Nosimy buciki usztywnione na kostce.
Gdzieś słyszałam(chyba ktoś mi mówił,że tak sie kiedyś robiło),ze jak dziecko koślawiło stopę to mu się zamieniało buciki aby nie koślawił nóg. nie wiem ile w tym prawdy jest(w skuteczności tego sposobu)ale osobiście nie zamierzam Mikusowi zamieniać bucików tylko dlatego,ze prawą nóżkę daje trochę za bardzo do środka jak chodzi,nie będę mu koślawić palców i kości śródstopia,potem to dopiero będzie miał pokoślawione nóżki.
Mam dzisiaj wizytę u gina na 15:10,w końcu zrobię cytologię,mam nadzieję,ze wyniki bedą dobre.
A ja mam kiepski humor...Tyle ćwicze i nie widac rezultatów.Nie ćwiczyłam 2 dni bo się źle czułam i na prawdę nie miałam sił a w rezultacie dzisiaj pół kilo więcej na wadze.Ja się pytam dlaczego?To jak ja bym szybko tyła gdybym w ogóle nie cwiczyła?Po ciaży mi się wszystko pozmieniało.... I ten okropny brzuchol z boczkami no szlak mnie trafia....jak ja wyglądam teraz,nie akceptuję siebie i czuje sie potwornie.A R. zamiast mnie troche dowartościowac to mi obcina skrzydła i z głupimi żartami wyskakuje,ze mama gruba jest. Mam 150cm i ważę jakieś 53,5-54 kg w zależnosci co zjem.Powinnam wazyć 48-50kg wg mojego wzrostu.Ja chcę chociaz te 50kg i nie mogę. Ech...wybaczcie...pomarudziłam sobie ale ja na prawdę czuję,że to ciało jest obce,mam bardzo niskie mniemanie o sobie teraz....
4kasiula
Fri, 02 Mar 2012 - 12:08
Hej ja dziś wkurzona na maksa Byłam dziś w US, teściowa nie bardzo mogła zostać z Oliwią bo też musiała jechać do miasta, w końcu postanowiła abyśmy pojechali z M sami do US a ona zostanie z małą i sama pojedzie później, żebyśmy nie brali Oliwii do urzędu itd. pojechaliśmy i co .................... pani musiała wziąć dzień wolny na żądanie no ok, nie jestem zła że jej nie było, bo każdemu może coś pilnego w domu wypaść, dziecko chore itp, ale mieli mój numer (pani z jej pokoju) wiedzą że mieszkam poza miastem i mam do nich spory kawał drogi, wystarczyło by, by zadzwonili i powiedzieli że jej nie ma, a dokumenty które chciała by M podrzucił jadąc do pracy wrrrrr zła jestem strasznie bo tylko czas straciliśmy .......
Ja też się martwię o Hanię, dziwne że nie odpisała choć jednej z Was na smsa
Oliwia ostatnio nauczyła się zdejmować buty i biega na boso, tylko ja się boję że ona się poślizgnie na panelach, ale nie ma na nią siły buty ma na sobie kilka minut, chyba że się czymś zajmie i zapomni że ma
Agga, niunia trzymam kciuki &&&&&&&&&
magdosz
Fri, 02 Mar 2012 - 13:12
Widzę po wpisach, że nie jestem sama... jakaś depresyjna pogoda.. ja dziś i w sumie nie tylko dziś mam poczucie, że: - nic nie umiem - nic nie wiem - do niczego się nie nadaję - jestem beznadziejna
Mummy
Fri, 02 Mar 2012 - 13:22
Magdosz- Ewidentnie wina pogody My nawet dzis nie wychodzimy, bo tak wieje, że szok. A mi sie nic nie chce
Kasiula- fakt, mogli zadzwonić ;/
LillAnn-Mi G. tez czasem dogryza, ale on też do szczupaczków nie nalezy, więc ja mu zaraz odpowiadam
Olek jakis złosliwy się zrobił, krzyczy i nie bardzo wiem o co mu chodzi. Czyzby był rozpieszczony?? Na szczęście jak pusci sobie jakąś melodyjkę to się chwilke zajmie, ale to tylko na krótki czas, a zaraz zonwu stęka
angielk
Fri, 02 Mar 2012 - 14:00
Aga Niunia kciuki trzymam mocno &&&&&
U mnie też spadek formy psychicznej. Dziś zmusiłam się i wyszłyśmy na chwilę (pieluchy się skończyły ) ale wczoraj siedziałyśmy w domu , ja jak chmura gradowa a Luśka wcale nie lepiej. Mummy u nas też złości i krzyki, nie sadzę że to rozpieszczenie (czymkolwiek to jest ) Taki okres zaczyna się i chyba musimy to przetrwać. Im więcej Luśka krzyczy/ złości się tym ja jestem coraz bardziej podirytowana i zaczynam na nią krzyczeć no i koło sie zamyka bo ona naśladuje mnie i jescze bardziej krzyczy. Złości się na mnie że czegoś nie pozwalam. Złości się na siebie że coś jej nie wychodzi. złośnica: https://www.youtube.com/watch?v=uIFWvAkRHV8...RksF4Igwc8Wrz4U https://www.youtube.com/watch?v=gSguUKhkXTo...RksF4Igwc8Wrz4U
Ja też sprawdzałam że Hania wcale nie zaglądała tu nawet ... Co moim zdaniem oznacza ze nie chce mieć kontaktu z forum. Też się martwię, ale uważam że powinnyśmy dać jej spokój, uszanować decyzję. Wie gdzie nas szukać jeśli będzie tego potrzebować. Ma nr telefonów... może się niebawem odezwie. Może jeszcze do nas wróci.
vabien23
Fri, 02 Mar 2012 - 14:06
Boże ale LUśka urocza... ale się uśmiałam ;p
Magnezja
Fri, 02 Mar 2012 - 14:44
Ja też myślę, że Hania po prostu przestała pisać, a nie że tam się coś stało. Jest dorosłą osobą, wie co robi. Skoro nie odpisuje żadnej z was na sms, gg czy priwy to widocznie nie życzy sobie kontaktu i tyle. Nie zmusimy nikogo do przebywania na forum i dzielenia się z nami przeżyciami.
A Lusia mnie powaliła na kolana wpadając dupcią do pudełka
komunikacja
Fri, 02 Mar 2012 - 18:09
Przepraszam,ze nie odpiszę.... Wracam dzisiaj od gina i czeka na mnie list z Urzędu Miasta Wrocław i co widzę? Wezwanie do wyjaśnienia.Ojciec zgłosił im,że chce mnie wymeldować od siebie. Dostałam w py.s.k! ja jestem u R.zameldowana na rok czau aby móc się tutaj w urzędzie pracy zarejestrowac bo należy mi sie zasiłek. Ale meldunek stały?Nie mam smiałości poprosić R lub jego rodzinę aby mnie zameldowali na stałę. Wprawdzie to prywatna posesja i mogą mnie w każdej chwili wymeldowac w razie czego ale jakoś tak głupio.. A poza tym chodze i ryczę,od śniadania nic nie jadłam.Nawet teraz nie mogę dokończyć prawa jazdy bo musze miec meldunek stały. Ojciec wyrzekł się kilka lat temu mojego brata-nie utrzymują kontaktu-ale nie sądziłam,ze może to samo zrobić mi i przy okazji Mikołajowi. Przepraszam dziewczynki ale czuje sie jakby mnie ktoś walcem rozjechał.Jest mi przykro i wstyd przed R.że mam takiego ojca.
vabien23
Fri, 02 Mar 2012 - 19:47
LILLANN to bardzo przykre jedyne co Ci mogę doradzić to nie patrzeć na nikogo... czy głupio, czy nie, tylko meldować się u R, musisz pomyśleć o sobie bo w życiu nigdy nie wiadomo. Poza tym jak R Cię kocha to sam to powinien zaoferować...
Ja też mam złe wiadomości, dzisiaj operowano synka mojej znajomej z tą samą wadą co Kamilka i przy okazji musili mu wyciąć całe prawe płuco , nie wiadomo co z nim dalej. Proszę o kciuki i modlitwę.
magdosz
Fri, 02 Mar 2012 - 20:35
LillAnn, przytulam Vabien, biedne Maleństwo za dużo tego złego na świecie jest...zdecydowanie za dużo...
Marcel mój też się złości jak mu nie pozwalam czegoś, ale Łucja to mi wcale na taką złą nie wygląda, ten to szału dostaje ale ja to olewam.. chociaż ostatnie kilka dni to też jestem nietykalna, chodzę i warczę.. Oliwka ma najgorzej, bo też ma ostatnio durne pomysły, więc mi na nią złość uchodzi
ech, obudził się.. chwili spokoju dziś nie miałam
komunikacja
Fri, 02 Mar 2012 - 20:43
Trochę mi przeszło i obejrzałam filmiki Lusi.Najbardziej z R. się śmialiśmy z tej kaczuszki,jak Lusia powiedziała kto to jest. Mikołaj w życiu by tak nie zrobił.
4kasiula
Fri, 02 Mar 2012 - 20:54
LillAnn przykro mi ja dopiero rok temu się zameldowałam tu gdzie mieszkam z M i to też tylko dlatego że tą firmę otworzyliśmy a teściowa i M już od samego początku mi mówili że jak tylko będę chciała to nie ma problemu i mnie zameldują. Nie wiem jak R na to zareagował, wiem jak zareagował by mój M , ale ja z jego mamą mam dobre relacje , a u Ciebie "teściowa" może mieć jakieś ale .. a pewnie ona jest właścicielem domu ... całe sytuacja z tatą jest strasznie przykra i przytulam Cię mocno
angielk super filmiki Oliwia tak samo woła "mama" jak potrzebuje pomocy ostatnio wpadła do pudła z zabawkami nie pupą, a głową dobrze że było z góry dużo pluszaków i pudło było pełne to nie uderzyła się wcale, wyglądało to komicznie i ja się z niej strasznie śmiałam, troszkę się wystraszyła tylko, poza tym jak Lusia powiedział "kwa kwa" to normalnie gdzie Oliwii do niej hehe moja się tylko śmieje jak odgłos barana naśladuje, ale nic nie powtarza jeszcze
vabien kciuki oczywiście trzymam &&&&&&&&
magdosz współczuję samopoczucia, choć mam podobne dziś nie spałam przez ten US, a dalej nie wiem co będzie i przez weekend będę myśleć, czego ona się uczepiła i czy może zrobiłam coś źle
magdosz
Fri, 02 Mar 2012 - 21:11
Ja jesszcze muszę się pożalić trochę za tydzień wyjeżdżam sama na pt-so-nd... Marcel cycowy.. nie wiem, co robić!! drugą noc dzisiaj będzie spał z P, beze mnie.. może uda się w nocy odstawić w końcu ale ja muszę spać w innym pokoju, inaczej nie da rady ale w dzień, to nie chcę go odstawiać... nie wiem co robić.. w sumie duży jest i odstawić można, ale boję się, co mu będę dawała w zamian? niby go teraz nie wysypuje, ale jednak boję się tak po całości dać mu inne mleko niż moje..tym bardziej, że nawet zwykłego MM nie chce pić... jedyne co, to jogurt, ale czy to nie za mało by było?
_Mała_Mi_
Fri, 02 Mar 2012 - 21:17
LillAnn spokojnie, tutaj w Polsce zwroety sa po dłuższym czasie, hehe... przepraszam, nie miałam kiedy iść na pocztę, naprawde mamy tu istny szał, co mnie w sumie mega cieszy. A jutro zamknięte tam. W poniedziałek pójdę. Obiecuję. Wkurza mnie fakt, że listonosz się nie fatyguje, w końcu u nas cały czas ktoś w domu jest... grrrr....
A co do zameldowania... no cóż, to bardzo przykre. Z drugiej strony, szczerze mówiąc ja bym nie miała wielkich oporów na Twoim miejscu. Mieszkasz z nimi, przyjeli Ci, wkładasz tam siebie... no nie wiem, nie znam sytuacji od środka.
Co do Hani. Strasznie się martwię o nią. Jestem jednak zdania jak Angielk, nie można jej nachodzic. Tylko ja mam takie strasznie złe przeczucia. Myślę o niej bardzo dużo.
Moje dziecko nauczyło się mówic papa... czyli umie już mniam i papa... mniam ważniejsze... ale papa boskie
Magdosz, ja to miałam ostatnio... pamiętasz? dostałam po łbie i słusznie. Kochana, jesteś wspaniała przejdzie!!!
Kasiula, z tym US to normalnie wściekłość...
Ach... a mi dobrze, coś się zaczyna układać. Wiem, pisałam. Ale ciesze się jak dziecko. No z kim mam się dzielić jak nie z Wami złym się dzieliłam, to dobrym tym bnardziej musze, nie? Z reszta to Wy byłyście m.in. moim motorkiem do czołgania się do przodu.
Magnezja
Fri, 02 Mar 2012 - 21:25
LillAnn, nie znam się za dobrze, ale czy ty musisz się zgodzić na wymeldowanie? Chyba nie ma takiego obowiązku. Inaczej nikt by nie robił problemów z zameldowaniem kogoś, skoro można wymeldować bez zgody zameldowanego. Sprawdź to dokładnie.
angielk
Fri, 02 Mar 2012 - 21:52
LillAnn przykro ze taka niemiła sytuacja Cię spotyka. Domyślam się że to chodzi o choć dużo bardziej głębokiego niż zwykły meldunek (bo i tak nie mieszkasz z ojcem). Chodzi o takie trochę odrzucenie, wykreślenie... bo ja wiem jak to nazwać
Też uważam że powinnaś być zameldowana tu gdzie mieszkasz i mam nadzieję że w tej trudnej sytuacju R. okaże się podporą dla Ciebie i wyjdzie sam z propozycją meldunku. Tego Ci życzę.
Magnezja prawnie właściciel lokalu może wymeldować z niego osobę w nim nie zamieszkującą (kilka miesięcy 6? czy 8?) nie musi mieć zgody na to. Wystarczą np świadkowie (rodzina, sąsiedzi).
Magdosz a gdzie się wybierasz?? Nie musisz Marcela jeszcze odstawiać, bo jak widac ani Ty ani on nie jesteście na to gotowi. Marcel przez te 3 dni nie zapomni o cycu, Ty zabierz ze sobą laktator (masz??) bo będziesz miała przepełnione piersi, no i warto trochę postymulowac je... po powrocie dobrze by wykorzystać sytuację i karmić juz na TWOICH warunkach.
Najciężej będzie miał Twój mąż zapewne bo mały może być marudny- wiadomo. Niech próbuje małe porcje MM przemycić, a jak nie to przez te 3 dni bez mleka nic się Marcelowi nie stanie. A jak z kaszkami na gęsto? To też dobry mleczny posiłek.
Trzymam kciuki. W sumie dobrze dla Ciebie że zdecydowałaś się w nocy odstawić. Jest nadzieja na trochę więcej snu
Kasiula współczuję stresu z US, najgorsza taka niewiedza... nie mówię juz o kłopocie ehhh
Mry, tak sie cieszę że u Was dobrze!!! Oby tak dalej! Super jak pasja przynosi wymierne dochody
W kwestii Lusi to dziękujemy za pochwały - chciałam Wam pokazać marudka i złośnicę Kaczkę naśladuje śmiesznie, fakt, sama to sobie wymyśliła ale oprócz tego to wie jedynie jak robi wilk auuuuuuuu i sowa hu hu więcej nie mówi! No jeszcze AM, MAMA i NIE- ale to wiadomo hehe jeszcze miga kilka zwierzątek, może mi się uda nagrać to Wam pokażę (ale wiadomo jak to jest na pokaz...)
Vabien, za maluszka trzymam kciuki. Jeju zabrzmiało strasznie to co napisałaś
Fiona jak Nikola? Byłyście na kontroli? Co z tą skórą??
4kasiula
Fri, 02 Mar 2012 - 22:00
CYTAT(angielk @ Fri, 02 Mar 2012 - 21:52)
Kasiula współczuję stresu z US, najgorsza taka niewiedza... nie mówię juz o kłopocie ehhh Trzymam kciuki. W sumie dobrze dla Ciebie że zdecydowałaś się w nocy odstawić. Jest nadzieja na trochę więcej snu
angielk a co odstawiłam bo nie wiem hehe
angielk
Fri, 02 Mar 2012 - 22:05
CYTAT(4kasiula @ Fri, 02 Mar 2012 - 22:00)
angielk a co odstawiłam bo nie wiem hehe
hmmm coś mi się linijki pomieszały... nie wiem jak to się stało - naprawiam już bo nie wiadomo o co chodzi heheh
syl_wia9
Fri, 02 Mar 2012 - 22:37
Kurcze,ale żeście się rozpisały i jeszcze tyle róznych tematów,że musze notatnika użyć
Agga Niunia trzymam kciuki&&&&&&&
Mry bardzo się cieszę!!!!!!,że u was tak się układa i wiem jak możesz się czuć dzieląc się z nami tą radością,ja też będę się z wami dzielić jak wszystko u mnie w końcu wyjdzie na plus…a jest szansa wciąż….znowu…..
LillAnn jeśli chodzi o twoje ćwiczenia to moim zdaniem ważna jest również dieta…nie wiem jak tam się odżywiasz i w sumie nie wnikam w to,ale też oprócz tego ważne jest chyba ,żeby jak najwięcej wody wylać z siebie więc pocić się,pocić się i jeszcze raz pocić się,ale nie tak wiesz,że masz lekko mokrą koszulke i powiesz''no,ale ja się pocę''-musi się z ciebie lać!! .Dlatego ja na pewno zacznę od biegania na bieżni,rowerku ,a potem kształtowania sylwetki.Takie moje zdanie…
Kasiula współczuję stresu ze US,naprawdę…nie cierpię tej instytucji .Chociaż może powinnam ją kochać?jak mąż miał kontrolę to nie dostaliśmy ani złotówki kary…ale teraz zalegam z Vatem i nie wiem co mnie czeka .
CYTAT(magdosz @ Fri, 02 Mar 2012 - 13:12)
Widzę po wpisach, że nie jestem sama... jakaś depresyjna pogoda.. ja dziś i w sumie nie tylko dziś mam poczucie, że: - nic nie umiem - nic nie wiem - do niczego się nie nadaję - jestem beznadziejna
Magdosz ja mam tak często... Wkurza mnie to,że nie umiem angielskiego,że nie mam wykształcenia,że nie mam fajnej pracy,nie potrafię nic zrobić,zmienić,żeby było lepiej.Myślę sobie,że jestem daremna i tylko czekam aż mi chyba gwiazdka spadnie z nieba
Mummy Zuzia też się złości i w porównaniu z Lusią z filmiku to jest nic.Ona krzyczy na mnie,podbiega tak śmiesznie jakby chciała mnie walnąć ze złości,ale rezygnuje,odwraca się,piszczy,krzyczy i czasem rzuca się po podłodze.Wszystko to wygląda zabawnie i ja nie mogę powstrzymać śmiechu(oczywiście ona nie widzi,że ja się smieję),czasem pytam ja dlaczego tak się zachowuje,pokazuje paluszkiem,że tak nie wolno itp.,ale też właśnie stwierdziłam,że to taki okres i trzeba przeczekać,ale też nie dopuścic aby tak zostało naszym dzieciaczkom…bo będzie potem szał pał.
LillAnn przykro mi z powodu sytuacji z tatą…to przykre .|Dziwny człowiek musi być niego skoro pierw syn,a teraz córka??tak bez kontaktu… i w ogóle....Na pocieszenie nic nie napiszę…ja ojca nigdy nie miałam,a w zasadzie nawet go nie znam … I myślę,że w razie wymeldowania od taty powinnaś bez żadnego ALE zameldować się u R.Jesteś matką jego dziecka,rodziną….
A odnośnie chodzenia waszych dzieci-czy też układają stópki do środka jak chodzą?bo Zuzka tak ma i to tak,że czasem się potyka o nóżki ,tak je koślawi...u D tego nie pamiętam...czy powinnam się martwić?
syl_wia9
Fri, 02 Mar 2012 - 22:46
CYTAT(vabien23 @ Fri, 02 Mar 2012 - 19:47)
Ja też mam złe wiadomości, dzisiaj operowano synka mojej znajomej z tą samą wadą co Kamilka i przy okazji musili mu wyciąć całe prawe płuco , nie wiadomo co z nim dalej. Proszę o kciuki i modlitwę.
Vabien przykro mi z powodu dzieciaczka Twojej znajomej Takie to ciężkie do ogarnięcia czasem jest.... Przesyłam ciepłe myśli i kciuki&&&&
niunia23
Fri, 02 Mar 2012 - 23:38
Magdosz a mleczko z kartonu sojowe ???? jest dla dzieci specjalne od roku do 3 lat albo MM takie z kartonu czy z butelki gotowe bo maja duzo lepszy smak niz te w proszku .........
Mry bosko mi sie czyta ze u Was wszystko jest fajnie
Lillann ehhh coz moge napisac przytulam mocno
vabien kciuki za maluszka odpalone i modlitwa tez bedzie &&&&&&&
a ja dziekuje za wszystkoie kciuki wszytsko mi sie ulozylo - udalo sie - tylko jutro mam caly dzien pracy ale co tak przez to bedzie dobrze
komunikacja
Sat, 03 Mar 2012 - 00:02
CYTAT(Magnezja @ Fri, 02 Mar 2012 - 21:25)
LillAnn, nie znam się za dobrze, ale czy ty musisz się zgodzić na wymeldowanie? Chyba nie ma takiego obowiązku. Inaczej nikt by nie robił problemów z zameldowaniem kogoś, skoro można wymeldować bez zgody zameldowanego. Sprawdź to dokładnie.
Mi przyszło wezwanie z Urzędu do wyjaśnienia tego i jeśli ja ma gdzie mieszkac i inne miejsce zamieszkania to on moze mnie wymeldowac i w dodatku wcale nie musi mi zapewniac innego lokum poniewaz ja mam tutaj u R.meldunek na rok tymczasowy. A on ma mieszkanie wykupione na własnosć i moze robić co chce meldowac i wymeldowac kogo chce.
komunikacja
Sat, 03 Mar 2012 - 00:08
CYTAT(syl_wia9 @ Fri, 02 Mar 2012 - 22:37)
A odnośnie chodzenia waszych dzieci-czy też układają stópki do środka jak chodzą?bo Zuzka tak ma i to tak,że czasem się potyka o nóżki ,tak je koślawi...u D tego nie pamiętam...czy powinnam się martwić?
Mikołaj ma identycznie z chodzeniem,też nie wiem czy się martwić.
Dzieki dziewczyny za pocieszenie,to dla mnie ważne.Nic mi sie nie chce. A spocić się to ja nie mam gdzie póki co.Może jak się ciepło zrobi to pobiegam z godzinke na dworze o ile ktoś będzie chetny do zostania z małym.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.