Rada RodzicĂłw

Dziewczyny, ile średnio płacicie na RR? I na podstawie czego jest ustalana ta kwota? Jest to składka dobrowolna czy odgórnie narzucona?

U nas w tym roku podnieśli składkę do 40 zł, co według mnie jest stanowczo za dużo.

Nie buntowałabym się jakoś mocno gdyby nie fakt, że:

Na początku roku robliśmy zrzutkę na artykuły piśmiennicze, jesteśmy zobowiązani do przynoszenia dzieciom chusteczek (zarówno mokrych jak i suchych).

W zeszłym roku było 30 zł, ale jako pierwsza grupa, dzieci nie wychodziły praktycznie nigdzie.. jedna wycieczka była zorganizowana.. prezenty na Mikołaja, takie, że spokojnie w 10 zł się mieściły.. słodycze i napoje na "imprezy" przynosimy we własnym zakresie.. Płacimy też za rytmikę, choć wiem, że w wielu przedszkolach rytmika jest bezpłatna.

W tym roku zadeklarowałam taką samą kwotę jak w zeszłym (co rok deklaruje się na kartce ile będzie się płaciło), dziś dostałam upomnienie z przedszkola, że muszę płacić jednak 40 zł. Z tego co wiem, składka ta jest formą darowizny i jest dobrowolna. Pani Sekretarka kazała mi jednak pisać podanie usprawiedliwiające, dlaczego nie chcę lub nie mogę płacić takiej sumy. Czy naprawdę muszę to zrobić, skoro składka nie jest obowiązkowa?

W bardzo podobnej sytuacji jest moja koleżanka, z tym, że jest jej naprawdę bardzo ciężko, każdy grosz sie liczy.. i nie bardzo ma ochotę tłumaczyć się ze swojego życiowego zakrętu obcym ludziom.

Czy moje dziecko może być dyskryminowane w związku z tym, że nie zgodzę się na płacenie takiej sumy i czy jeśli np. będzie jakaś wyczieczka to mogą mojego dziecka na nią nie wziąć?

I jeśli o mnie chodzi, nie zależy mi tak bardzo na tych 10 zł, ale wkurza mnie tak postawiona sprawa. I naprawdę nie widzę, żeby te pieniądze były wydawane na dzieci.

Opłata na RR jest dobrowolna. U nas wygląda to tak, że na początku roku, podczas zebrania z dyrekcją, jest poruszany problem opłacania składek i ich wysokości. 3-ci rok z rzędu jest to kwota 50zł/m-c, ale rzeczywiście pieniądze są spożytkowane dobrze - wszelkie wyjazdy, teatrzyk, prezenty świąteczne itp, wyprawek żadnych nie kupujemy sami. Jedynie chusteczki raz na miesiąc i kubki jednorazowe. Jeżeli ktoś jest w naprawdę ciężkiej sytuacji, to niestety pisze podanie o zmniejszenie kwoty lub o niepłacenie.
Z drugiej strony - jeżeli jesteś niezadowolona ze spożytkowania tych pieniędzy - możesz się sprawą zainteresować. W końcu to przedstawiciele nas, rodziców, dysponują tymi pieniędzmi, a nie przedszkole jako takie.
Co do rytmiki - to u nas od tego roku jest płatna. Dzieci mają z wychowawczynią coś takiego jak umuzykalnienie, w ramach podstawy programowej, a rytmikę wciągnęli w tzw. zajęcia dodatkowe.

owiwia7 oblicza się wydatki z całego roku (wszelkie teatrzyki, wycieczki, prezenty dla dzieci, kwiaty na Dzień Edukacji Narodewej itp.) i dzieli przez ilość dzieci. Kwota ta jest minimalną kwotą do zadeklarowania, teoretycznie dobrowalna, w praktyce jednak jeśli jej nie chcesz zapłacić piszesz uzasadnienie. Nikt nie analizuje tego pisma, na pewno dziecko nie będzie dyskryminowane (przynajmniej w moim odczuciu tak powinno być).
U nas min. to 60 zł, oprócz tego musiałam kupić piórnik z kredkami, blok, papier do wycinania, klej, chusteczki higieniczne, pastę do zębów, szczoteczkę.

owiwia7 tak jak napisała basiau pieniążkami zarządza rodzic wchodzący w skład Rady Rodziców, nie przedszkole, więc zawsze możesz pójść na zebranie rady i przedstawić im swoje zastrzeżenia.

na jaki okres czasu: miesiąc/semestr/rok szkolny?

40 zł miesięcznie..

Matko i córko to wychodzi 400 zł rocznie.... i oprócz tego płacisz jeszcze za godziny i posiłki? To rzeczywiście dużo. Myślałam, że piszesz o jednorazowej składce na Radę Rodziców, tak jak wyżej napisałam my płacimy 60 zł ale na rok.

U nas na jedno dziecko 35zł/rok za dwoje i więcej 45zł na rok.

400zł na rok??

no to rzeczywiście bardzo dużo płacicie, ja bym chciała na Twoim miejscu dokładnie wiedzieć, na co pieniądze są przeznaczone, przecież Rada Rodziców musi się rozliczać z tych pieniędzy
u nas jest składka 100 zł na rok, z tego organizowane są prezenty na Mikołaja, Boże Narodzenie, bal karnawałowy, jakieś festyny, pożegnanie starszaków, środki czystości do przedszkola, rzadko jakiś teatrzyk, więcej nie pamiętam
dodatkowo na początku była zbiórka 50 zł na artykuły plastyczne, no i donosimy chusteczki, papier toaletowy itp.

Noooo, to się chyba wykazują konkretnie, jeśli 40 dyszki od dziecka miesięcznie.
W szkole płacę 70 zł na rok, od drugiego połowę.

W szkole u Karoliny zadeklarowałam 50zł na rok, u Nataszy płacę, jak wyżej pisałam, 50zł/m-c. U Karoliny jedyne z czego skorzystała to była książka na zakończenie roku - do wszystkiego innego - wyjazdy do kina, teatru itp. - trzeba było płacić. U Nataszy wychodzi 500zł na rok, ale te pieniądze są naprawdę z korzyścią dla dzieci wydawane.

Mamo, u Owiwy chyba się właśnie nie wykazują, pomimo wysokiej składki miesięcznej.

sarkastycznie miało być

Czy na późną porę mogę zwalić, że nie zrozumiałam?

ja płacę 2x50 zł miesięcznie. Z tego opłacane są wycieczki, teatrzyki, imprezy, rytmika, korektywa,prezenty.

U nas nie ma czegoś takiego jak RR z tym, że moja chodzi do prywatnego przedszkola.
Ja płace 300zł/m-c i z tego jest opłacane wszystko: wycieczki, wyprawki, urodziny itp itd

Hmm..

muszę w takim razie poprosić chyba o jakieś uzasadnienie tak wysokiej składki ale już rozpętałam wojnę w przedszkolu pisząc maila, że ta kwota jest dla mnie za duża. Mam złe przeczucia, że część tych pieniędzy idzie na cele związane z ogólnym funkcjonowaniem przedszkola np. strona internetowa.

Za rytmikę, korektywę i wszystkie inne zajęcia oczywiście płacę dodatkowo. Teatrzyki są raz w miesiącu lub raz na dwa miesiące, dziś zerknę na rozpiskę.. ale dzieci w przedszkolu jest ok. 120 i rozkłada się to na dużą ilość dzieci, więc przypuszczam, że te koszty też są jakoś dzielone, prawda?

Pani Sekretarka jest mną oburzona po prostu... a ja średnio walczyć umiem..

owiwia,

składka na RR obowiązkowa nie jest, 40zł na miesiąc to jakiś kosmos ! Poproś na piśmie o szczegółowe rozliczenie wydatków z tej składki. Nie czuj się absolutnie winna albo nie na miejscu ze swoimi wątpliwościami.

U nas w przedszkolu było bodajże 60zł na rok. W szkole 80zł na rok, jest deklaracja, jest dobrowolność, jak ktoś nie ma to nie płaci, bo i z czego ? 80 zł to sporo pieniędzy na ekstra wydatki, licząc nawet w skali roku.

u nas w przedszkolu składka - dobrowolna - wynosi 50 zł na rok. ponieważ dla części osób jednorazowo byłoby to zbyt duże obciążenie - można płacić co miesiąc 5 zł. z pieniędzy tych są opłacane m.in. upominki na pasowanie, Mikołaja, Zajączka, Gwiazdkę oraz dyplomy, nagrody w konkursach, poczęstunek dodatkowy na bal i noprawa muzyczna na tenże itp. ponadto wycieczka dla sześciolatków. pieniędzy jest niewiele, bo nie wszyscy rodzice płacą, ale nie ma ścigania i "usprawiedliwień" - dlaczego nie płacą. jestem w RR, więc wiem, że pieniądze wydawane są z sensem i nie na bzdury. poza tym szukamy sponsorów i organizujemy raz w roku zabawę karnawałową, z której dochód dokładamy do konta RR.

rzeczy typu kredki, farby, bloki, produkty potrzebne do zajęć typu robienie kanapek, pieczenie ciasta itp. - kupowane są akurat w grupie mojej Zuzi z grupowych, składkowych pieniędzy (5 zł miesięcznie, a we wrześniu - 30 zł). chusteczki kupujemy raz w roku po jednej dużej paczce dla dziecka (wrzesień).

kwota, o jakiej piszesz jest dla mnie duża. początkowo myślałam, że piszesz o składce rocznej myślę, że też chciałabym wiedzieć co się z takimi pieniędzmi dzieje....

No ale RR się nie rozlicza? U nas rozliczenie RR jest jawne, wywieszone na tablicy ogłoszeń. Płacę 55 zł na rok. Z tych pieniędzy RR opłaca prezenty mikołajowe i gwiazdkowe, pasowanie na przedszkolaka, wymianę zabawek w salach, balik przebieranców, portfolio dla grup konczących przedszkole, Dzień Dziecka itp. Organizuje też zabawę karnawałową, z której dochód przeznacza na potrzeby jw.

Teatrzyki, zajęcia dodatkowe rodzice opłacają sami.

Poproś o rozliczenie za zeszły rok. Zobaczysz tam ile osób wpłaciło i co z ta kasą zrobiono. Wtedy podejmiesz decyzję co w tym roku. Kwota mi się wydaje szokująco wysoka.

U nas jest 10 zł/mies. Na wydatki klasowe dodatkowo płaciłam 25 zł/semestr, sama kupowałam wyprawkę plastyczną plus jednorazowo chusteczki suche. 40 zł/mies. To bardzo dużo. Na pewno więcej rodziców cię poprze, gdy poprosisz o rozliczenie. A sekretarka jest zła, bo robotę jej dezorganizujesz

U nas rada tez dobrowolna ale wiadomo " to na dzieci " wiec placic trzeba. Trzy lata z rzedu 70 zł
W sklad tego wchodza prezenty na rozne okazje (mikolajki, dzien dziecka, chlopca, dziewczynki, piorniki dla odchodzacych przedszkolakow).
Rytnika platna osobno. Przybory pismiennicze ok 30 zł na semestr, woda kupowana zgrzewkami kolejno z listy. Na poczatku roku wyprawka ( papier toaletowy 4 szt, reszniki kuchenne 2 szt, mydla w plynie 2 sztuki, chusteczki 2 paczki )
Wyjscia do planetarium, kino, teatrzyk, muzeum platne osobno.

A RR to to samo co tzw.komitet rodzicielski?
U Niny w żłobku to coś zabiera mi 50 zeta co miesiąc a chusteczki, reczniki,krem p.odparzeniomi tak sama muszę przynosić.. normalnie żłobek więcej niż Leny przedszkole mnie wynosi

usiadłam sobie i na spokojnie policzyłam. Jest 5 grup, w każdej grupie min. 26 dzieci, niech 6 nie placi, to wychodzi

800 zł miesięcznie x 10 miesięcy x 5 grup = 40 000 rocznie!!!! czy coś mylę??

woooow!

chyba jednak poproszę o informację, na co te pieniądze idą....

owiwia,

zdecydowanie, a jak nie przedstawią rozliczenia to proponowałabym zawiadomić właściwy urząd skarbowy ...

Owiwa, jak wklepałam w gugla hasło "rada rodziców jak działa" na pierwszym miejscu wyskoczył mi dokument pdf - wart przeczytania.

nie wiem, czy znalazłam to samo, ale mi wyskoczył dokument w wordzie.. przesłałabyś mi basiau link do tego co Ty znalazłaś proszę? chętnie przeczytam...

owiwia,
tak, to ten dokument w wordzie. Masz problemy, żeby go otworzyć ?

rada rodzicĂłw
Może być tak? jak otworzysz stronę, to pierwszy link od góry kliknij.

otwiera się myślałam tylko, że to może jeszcze coś innego..

u nas te wydatki w przedszkolu owiane są jakąś tajemnicą. Nigdy nie zostaliśmy poinformowani o tym, na co zostały wydane.
W pierwszym tygodniu września było zebranie i RR rodziców już była wybrana.. kto ją wybierał?

owiwia7 o zebraniu Rady Rodziców powinni być poinformowani wszyscy rodzice w formie np. ogłeszania na tablicy. Nie wiem jak jest u Was i nie chcę generalizować ale u nas na zebraniu rady było 5 osób i niestety z tych pieciu osób trzeba było wybrać kto jaką funkcję pełni, widać, że jest małe zainteresowanie, rodzice nie mają czasu, albo najzyczajniej w świecie nie chcą brać w tym udziału.

Tu niestety się zgodzę, sama nie mam za wiele czasu na takie aktywności, jak większość mam pracuję zawodowo, a mój mąż przed 21 nigdy do domu nie wraca, czasem gonię własne buty.. ale ogłoszenia czytam i nic odnośnie wyboru do RR nie było, na pierwszym zebraniu z dyrekcją, które odbyło się na początku września RR była już wybrana.. więc nawet jakby ktoś chciał to byłoby za późno..

mój syn chodzi do żłobka i na RR płacę 20 zł miesięcznie. wczoraj mieliśmy spotkanie informacyjne i kierownik żłobka powiedziała ile pieniędzy dotychczas do niej wpłynęło i na co je wydała. a wydała między innymi na nowe nocniki i szafkę do przebieralni bo część dzieci nie miała. niektórzy rodzice zaczęli protestować, że przecież miały być nowe łyżeczki. ja uznałam, że kierowniczka wie lepiej co jest w żłobku potrzebne. ale rzeczywiście problemu raczej by nie było gdyby pieniędzmi zarządzali rodzice tak jak w przedszkolach/szkołach u wielu z Was. ja debiutuję ze żłobkiem ale, że inni rodzicie na to nie wpadli

400 zł rocznie - no to rzeczywiście... Powinni wyjaśnić.
My płacimy 40 zł/semestr.
Co do wyborów, u nas są jawne - na pierwszym zebraniu.
Tzw. wyprawkę (art. plastyczne itd.) oraz chusteczki i jakieś grupowe mamy w opłatach miesięcznych, wszelkie wyjazdy, kina itd. płacimy zawsze oddzielnie.
W takim razie RR obejmuje chyba imprezy wewnątrzprzedszkolne (co miesiąc teatrzyk, balik karnawałowy) i prezenty dla dzieci z okazji Mikołaja, Gwiazdki i Wielkanocy?
Z tego co pamiętam, to rozliczenie jest na końcu roku - wisi na tablicy lub jest info na zebraniu.
Jeśli zostają jakieś pieniądze dodatkowo, to RR ma prawo decydować, na co je przeznaczyć.
Aczkolwiek dopiero w tym roku dowiedziałam się, że to nie jest obowiązkowa opłata. Akurat płaciłam 3 dni temu, ale nie usłyszałam wersji, że MOŻNA zapłacić, ale że TRZEBA....

Jestem w radzie rodziców przedszkola.Wybory były na pierwszym zebraniu.Jak to zwykle bywa nikt się nie chciał zgłosić.
Na RR wpłacamy 40 zł semest i z tych pieniędzy jest sponsorowane.Dzień nauczyciela,Mikołajki,dzień babci i dziadka oraz karnawał.To był 1 semestr.W drugim semestrze też zbieramy po 40 zł i kupujemy z tego wyprawki szkolne dla dzieci odchodzących z przedszkola,dzień dziecka,dzień mamy,festyn rodzinny,ewentualnie na prośbę przedszkola dofinansowujemy wycieczkę jednodniową.Pieniędzy nie jest dużo bo wiadomo zawsze się znajdą czarne owce które nie zapłacą.I jak jest dwoje dzieci w przedszkolu to płacą po 30 zł.
Tak że na Mikołajki przeznaczamy około 20 zł na dziecko.Niewiele i prezenty nie będą zbyt trwałe.Ale się inaczej nie da po prostu.
W tej chwili zakładamy konto w banku i po niedzieli szukamy sponsorów to może coś będzie lepiej.

anax zbieracie po 40 zł za semestr, czyli rocznie 80 zł o całkiem sporo tym dzieciakom organizujecie..

U nas dochodzą co prawda raz w miesiącu teatrzyki, ale do wszytkiego innego już trzeba się dołożyć.. na imrezy świąteczne ciasta, soki, owoce, talerzyki, itd. kupujemy sami.. tak samo na festyn rodzinny, każdy musi zadeklarować co przyniesie, żeby chociaż to wszystko już było "w cenie".. Zabawki na Mikołajki dzieci dostają, ale naprawdę bardzo marne.. po paru chwilach zabawka w rozsypce.

Zabawki w salach średnie.. na papier, plasteliny, kredki itd. zrzutka była na początku roku.. nie pamiętam po ile, ale na pewno nie mniej niż 30 zł.

No nic.. zobaczę jak to wyjdzie dalej...

Płacę 50zł/ semestr na materiały plastyczne. Teatrzyki, koncerty i wycieczki opłacamy dodatkowo. Wspomniane teatrzyki i koncerty są 2-3 razy w miesiącu (5zł za jedno przedstawienie). Oprócz tego co miesiąc przynosimy chusteczki higieniczne i dwie rolki ręczników papierowych. W każdej chwili można zobaczyć faktury za zakupione materiały.
A i upominki świąteczne też są brane z tych pieniędzy. Na wszelkie imprezy typu gwiazdka, Dzień Matki?ojca itp slodycze i napoje oraz owoce sami przynosimy.

cath, czyli łatwo licząc to opłata miesięczna rzędu 25 zł?

mam dostać wkrótce plan finansowy RR.. dam znać, jak to idzie..

Zastanawiam się tylko jeszcze nad jendym, jeżeli z tych pieniędzy będą przeprowadzane remonty w przedszkolu, to czy my jako rodzice naprawdę musimy wyręczać gminy w tym zakresie?

owiwia,

nie, nie musicie, a nawet wręcz nie powinniście.

U nas 30zł miesięcznie - opłata obowiązkowa. Też mi sie wydaje ze duzo...szczerze to byłam zaskoczona jak uslyszalam kwote na zebraniu. J. dołączył do istniejeącej gr 4latków i na 1 zebraniu p. nauczycielka zapytała "czy składka na RR zostaje taka sama jak rok temu 30zł?" na co zebrani rodzice stwierdzili że tak. Owszem nie dopłacamy do wycieczek, teatrzyków i niczego, z tego tez opłacane sa prezenty mikołajkowe i zajączek (jeszcze było 30zl raz na rok na przybory plastyczne) ale... wydaje mi sie, że dla wielu rodziców to spora kwota w miesięcznych opłatach za przedszkole.
A czy w tych 40zł tez macie zawarte wszelkie opłaty czy cos jeszcze dopłacacie?

makarena tak jak pisałam wcześniej, sporo jeszcze tak naprawdę do tych 40 zł dopłacamy... chusteczki, słodycze na imprezy...

Tąpnęło mną totalnie

Czy Wasze dzieci chodzą do placówek niekontrolowanych przez kuratoria?
To nie zlosliwosc, tylko nerwy....wobec tych ,ktorzy wymyslili sobie takie kwoty.

Moja starsza E chodziła do prywatnego przedszkola- wowczas 450zł miesiecznie i nie placiłam za nic więcej (ani za paczki na Mikolaja,Zajaczka, kredki, kartki,wycieczki, koncerty,rytmike,angielski,taniec,karate itp itd

W panstwowych przedszkolach u mnie- to jest oplata okolo 40-50zł za semestr/rok-zalezy od przedszkola. Ja w szkole płace 40 zl na rok.

Oplata na rade rodzicĂłw jest dobrowolna- zarowno w przedszkolach prywatnych-kontrolowanych przez kuratoria, jak i publicznych.No chyba,ze ktos ma prywate....dosyc,ze placisz, to jeszcze doplacasz....

Jesli macie jakies "pytania", mozna "grzecznosciowo" zadzwownic do kuratorium lub wydziału oswiaty....chętnie się zajmą ta sprawą.

Jestem w szoku...tyle pieniedzy......

Pozdrawiam

moim zdaniem nikt nic nie musi. odniosę się do żłobka mojego syna. mogłam nie zapłacić na RR a moje dziecko nie byłoby nocnikowane bo nocniki były stare i połamane. nie byłoby tragedii. ale zapłaciłam póki co 60 zł i zakupione zostały nowe nocniki + wiele innych konkretnych rzeczy i mi to odpowiada. przy czym rozumiem, że jak ktoś nie ma kasy to mu obojętne czy dziecko jest nocnikowane czy robi w pieluchy (chociaż jak się zastanowić to w sumie koszt ten sam tylko) i wybiera tańszą opcję. osobiście mam poczucie, że za tak małą kwotę, zmieniło się tak dużo na plus. kasa nie przepadła gdzieś w czeluściach jak podatki tylko wydana została co do grosza na konkretne rzeczy.

No w sumie coś kolo tego, z tym, że oczywiście jeżeli dziecka nie ma na przedstawieniu/ koncercie to nie płacę (można zapłacić tego samego dnia co dane przedst). Generalnie co miesiąc na drzwiach sali wywieszana jest informacja jakie są plany na dany miesiąc np tak

U nas rok temu za rozliczenia wzięła się Rada Rodziców i nagle okazało się, że starcza na więcej bo przedszkole po prostu nie szanowało pieniędzy i je trwoniło. Np. szukając firmy przewozowej brało pierwszą lepszą nie patrząc na cenę. Z tym, że to wymaga ogromnej pracy RR bo np. u nas żeby zaoszcządzić szuka się sponsorów, Mikołaja i śnieżynek się nie wynajmuje tylko przebiera się rodzic, często trzeba się targować z salami zabaw, teatrzykami. Jestem wdzięczna rodzicom z RR bo sama nie miałabym czasu, żeby tyle walczyć i pracować na rzecz przedszkola. No i odkąd pieniędzmi rozporządza RR a nie p. dyrektor wywieszane są na tablicy rozliczenia na co w danym semestrze poszły pieniądze i myślę, że tak powinno być w każdym przedszkolu bo rodzice mają prawo wiedzieć w końcu to ich pieniądze.

cath - tez bym wolała mniejsza kwoteraz na semestr, a opłaty za wycieczki lub teatrzyki oplacać tylko wówczas, gdy moje dziecko z tego skorzysta - czyli będzie w tym dniu w przedszkolu.
Opłata jest tylko umownie "dobrowolna".... ja niby asertywna jestem, ale miałam juz ostre przejścia w tej placówce żeby moje dziecko sie dostało i chyba juz teraz nie mam sił na...dociekliwość i dostosowuje sie do wiekszości. Choć jak widać nie czuje sie z tym najlepiej. W innych gr jest chyba podobnie - choć kwoty nie znam, ale nie ma na tablicy informacyjnej w holu, żadnych dodatkowych informacji o kosztach wycieczki lu przedstawienia.
Helena - ja tez bym chciala żeby podawane byly informacje na co konkretnie przeznaczane sa te pieniądze. i byc może w przyszlosci po prostu o to zapytam nauczycielki, a sa bardzo miłe i sympatyczne, więc licze na odp.

nie mam czasu przeczytac cąłego watku więc tylko napisze, ile u nas rada rodzicow-w przedszkolu Tosi 140 zł na rok, u leosia 30 zł na rok-opłaty sa dobrowolne, w szkole kwota taka sama od lat szesciu. Osoby nie płacace nie musza tego w żaden sposób-a juz na pewno nie pisemnie-uzasadniać. w szkole wisi tablica rady i jest dokładne rozliczenie (mój maz jest przewodniczacym) w przedszkolu takowej brak, ale dzieci mają organizowane wyjazdy i wycieczki, imprezy, teatrzyki wiec widac, ze pieniądze są wykorzystywane na własciwe cele. 40 zl miesiecznie to bardzo duża kwota.

jestem w RR przedszkola Zoski , skladka 40 zl na miesiac , z tego oplacamy teatrzyki, wycieczki , prezenty na Mikolaja i gwiazdke ( 60 zl na dziecko w sumie czyli mamy 1,5 miesieczna skladke) srodki czystosci (gmina daje podstawowe, przedszkole jest dla alergikow) utrzymanie domeny przedszkola, toner, nowe zabawki .b

W Natalii grupie w tym roku opłata za RR wynosi 45 zł/rok, z czego 30 zł będzie przeznaczone na prezent mikołajkowy. Reszta pieniędzy zostanie wykorzystana na dyplomy, papier do drukarki (na którym dzieci w wolnym czasie rysują), soki i ciasteczka drobne kupione na uroczystości grupowe, jak dzień mamy czy dzień babci.

Wszelkie materiały plastyczne kupujemy swojemu dziecku sami na pocżątku roku. Angielski dodatkowo platny.

Rytmika, angieslki czy tańce oczywiście płatne. Najbardziej jednak dziwi mnie to, że rytmika obowiązkowa a do tego platna. Skoro obowiązkowa to powinna być chyba bezpłatna co nie?

Wiecie, myślę, że nie chodzi o samą wysokość kwoty, tylko o sposób wydatkowania i rozliczanie się z tego. Na RR nie płacę dużej kwoty, ale co miesiąc wiecznie wyskakuję z "drobnych" - a to filharmonia (3.5), a to teatrzyk (20 zł), a to metra wstążki, to zrzuta na papier do ksero, to 6 butelek wody albo równowartość itd. Wolałabym wpłacić co miesiąc, zamiast 5 na cele klasowe, te 20 czy 30 zł i nie szukać o 7ej rano 3,82 itd.