Ur. 26.03.2014
Ur. 17.04.2014
Ur. 8.05.2014
Ur. 18.05.2014
Ur. 25.05.2014
Ur. 12.06.2014
Ur. 18.06.2014
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > nasze rĂłwnolatki > rok urodzenia 2014
Pięknie emka2014 Teraz jesczze trzeba poczekac na nas wszystkie i możemy sie przeprowadzać
Jeszcze Cortinko zmieniam stronę, mam nadzieję, że jak dojdę do tego JAK to się robi to będzie piękniejsza No i oczywiście czekamy czekamy ^^ Ale myślę, że długo czekac już nie będziemy
Emka super wyszło już nie mogę się doczekać na przeprowadzkę.
Kapselkowo już niedługo Jeszcze troszkę i ty i Kari się "rozdwoicie" i śmiało będzie można tutaj wchodzić, prawie pokombinuję jeszcze, żeby to jakieś żywsze było
No to siup:)
Kari gratuluje!! A imię super wybrałaś !!! Ciesz się, ze czujecie się dobrze i że mała daje Ci wypocząć. Rekompensuje Ci przynajmniej trudy ciąży i ciągłe lęki. My od jutra dajemy debridat i żyje nadziejąże coś nam to pomoże. Zaczynam przywykać do tych kolek, chociaż niesamowicie mi ciężko patrzeć kiedy z płaczu Kacper dławi się ślinką
Kari - gratulacje !!!
Ja wczoraj wyszłam ze szpitala, z malutką w brzuchu Za tydzień jadę na planowane cc. Zazdroszczę, że tata mógł być z Wami. U nas tylko w pokoju odwiedzin. Więc długo taka wizyta nie potrwa. Trzymam kciuki, żeby mała została grzeczniutkim aniołeczkiem
Już wszystkie macie swoje dzieciaczki przy sobie, dlatego chciałam Wam pogratulować.
Cieszę się, że wszystko poszło gładko i macie fajne, zdrowe dzieci. Życzę żeby rosły usmiechnięte i sprawiały Wam tylko radość
Cortinka ja też się cieszę ,że Nikola spokojna bo jak pisałam wcześniej z Nikodemem było zupełnie inaczej. Mam nadzieję ,że to się nie zmieni.Dzisiaj trochę marudna była i po brzuszku jej jeździło dziwnie,może co zjadłam niedozwolonego nie wiem ,chociaż na razie staram się uważać co jem.Co do imienia to Nikodem ostatecznie zadecydował że ma być Nikola i już,my byśmy pewnie do dziś się nie mogli zdecydować
Dziewczyny dzisiaj rano się zwarzyłam i cała szczęśliwa jestem bo waże 53 kg czyli 7 kg już zjechałam.wchodze w ciuchy sprzed ciąży.Z Nikodemem zajęło mi rok czasu żeby wrócic do poprzedniej wagi a teraz nie ma jeszcze tygodnia a mi zostały tylko 3kg na plus.A tak w ogóle to dziwnie czuję się bez brzucha,ciągle przeglądam się w lustrze. Jedyne co mi dokucza to ból brodawek bo malutka źle ją chwyta,znaczy się bierze samą końcówkę.Wkładam jej całą ,ale ona sobie wysuwa i i tak ciągnie jak chce. Maniulka u nas w szpitalu z położnicą i dzieckiem można spać w tak zwanych pokojach rodzinnych za które się płaci,normalnie to tylko od 14 do 18-tej wizyty.Trzymam kciuki za ciebie,a może cos się wcześniej rozkręci i nie będziesz musiała czekać do przyszłego tygodnia z cc.
Kari27 my dziś walczymy z bólem brzucha od samego rana, dopiero teraz padl na chwile..tak mi go szkoda...
Ale masz super, że wchodzisz ciuszki sprzed ciąży, ja dużo przytyłam i ten brzuszek mi nadal zostałmimo, że stoauje diete. Filip uszy znowu z płynem...jutro laryngolog...az nie chce mi się pisać Annie* dziękujemy, mnie przy życiu bez snu trzyma tylko to, że urodził się zdrowy bo inaczej psychika dawno by mi siadła z tymi kolkami, bo niestty z dnia na dzien jest coraz gorzej
Meldujmy sie i my )) z parkowej ławki czyli mojego stałego miejsca pobytu w pogodne dni ....
Kari - super, ze Nikola nie dokazuje i daje die mie cieszyć podwójnym macierzyństwem Moj tez mnie tsk z brodawkami urządził mimo doświadczenia , pomocy położnej laktacyjnej - ja swoje on swoje i do tej pory czasem musze powalczyć a czasem macham ręka :/ Cortinko - dużo sił i spokoju - wkoncu kiedyś Filip przestanie chorować a Kacperek cierpieć na kołki - oby jsk najszybciej &&& Ja po 3 miesiącach chodzę w większości moich ciuchów ale nie jest idealnie i chyba bede musiała zacząć cos z tym robić i przestać obrzerac sie słodyczami :/
Cortinko każde dziecko jest inne może Kacperkowi po debridacie przejdzie akurat trzymam kciuki zeby takbylo! &&&&&
Annie* Dziękujemy pięknie Maniulka właśnie czytałam u was na watku że wyszłaś więc super że jednak wszystko poszło dobrze Powodzenia w przyszłym tygodniu! Kari widzisz dzieci jednak są zdecydowane bardziej od dorosłych A do brodawek polecam maltan u mnie się super sprawdzał na ból a nie jest drogi Karoleenka gdyby nie to że nie mam mobilnego internetu to pewnie tez bym się z parku meldowała a tak to rano albo wieczór wchodzę dopiero Ja jutro idę z małą na szczepienie, dziwny ten jej katar w nocy miała, a cały dzien było czyściutko już nie wiem co mam o tym myśleć, może uda się ją jutro zaszczepić w końcu, ale nic na siłę. Wolę się potem z powikłaniami nie użerać. Co do ciuchów to ja nadal nie mieszczę się w żadne jeansy sprzed ciąży. Niestety biodra mi wywaliło i po prostu się nie dopinam na guzik. Tak to wszystko wchodzi. Ważyłam 60 kg zrzuciłam już 10 także do mojej wagi sprzed ciąży zostały mi dwa kilogramy w dół, czyli nie tak najgorzej We środę wybiorę się chyba do lekarza ze sobą, bo ból pleców jest nie dowytrzymania, dziś nawet bułki ukroić nie mogłam bo jak naciskałam ręką na nóż to taki promieniujący ból w łopatce się odezwał że omal noża nie upuściłam. Jeśli to od znieczulenia to *****ziele taki układ... W dodatku szukałam ciągle smoczka Nuk bo myślałam, że moja mała ma z tej firmy i nie mogłam znaleźć identycznego (a innego nie tknie) a okazało się, że ten smoczek jest Lovi ;p
Dziewczyny a jak często wasze maluszki robią kupki?Nikola robi w każda pieluchę praktycznie,dzisiaj nawet zrąbała się na ręcznik jak wycieraliśmy ją po kąpieli.Nie pamiętam jak to było z Nikosiem.
Poczytałam teraz trochę w internecie o diecie podczas karmienia i wszędzie praktycznie piszą żeby zbytnio nie rezygnować z normalnego żywienia .Jak to jest u was?Jecie w miarę "normalnie" czy mocno pilnujecie co ma się znaleźć na waszym talerzu?
Kari ja jem wszystko, nawet truskawki, bo Ida nie ma na nie uczulenia. Jedyne co zauważyłam to że po arbuzie jak zjem robi rzadsze kupki i przestałam go jeść i pomogło. Generalnie moja położna mówiła, żeby jeść wszystko tylko zdrowo, pięć posiłków dziennie, jak najmniej cukru, ale próbować wszystkiego i jak dziecku wyjdzie uczulenie to dopiero odstawiać
A co do kup to moja robi dokładnie tak jak Nikola ;p Kupe co każde przewijanie ma i po kąpieli na ręcznik też praktycznie zawsze zrobi
Mam 5 sekund no może 10 więc się witam
Emka Jak tu ładnie na pierwszej stronie Kari Ja tak jak Emka też jem wszystko, i obserwuję małego i jak na razie nic mu nie szkodziło. Zresztą u mnie brak czasu na wymyślanie obiadów i ich szykowanie, więc z reguły to co proste i szybko gotowane warzywa i drób. Teraz jak tak czytam o kupach waszych pociech , to się zastanawiam czemu mój taki oszczędny w kupach Bo u niego ostatnimi czasy to jedna czasem dwie na dzień. Koniec wolnego , idziemy coś wszamać i na spacer
Jem wszystko od samego początku próbowałam juz prakycznie wszystkich najwiekszych alergenów i bez żadnych akcji
Jeremi robi 2-3 kupy na dobę , każde dziecię inaczej takze sa takie ze co jedzenie a sa takie które co kilka dni - jedli nie ma nic poza tym niepokojącego to wszystko ok w każdej opcji Emka super pierwsza strona ) Wczoraj byłam na spotkaniu mam chustowych - super sprawa - niedość ze mozna było podotykania rożne fsjne chusty i popatrzeć na rożne wiązania to jeszcze fsjne spotkanie z fajnymi dziewczynami polecam takie spotkania bo przede wszystkim super powód do wyjścia z domu do ludzi )
Wpadam na chwilę oznajmic , że pojawiło nam się jakieś cholerstwo na policzkach i idziemy jutro do pediatry,., zobaczymy czy konieczny będzie dermatolog.
A jesteśmy po wizycie u laryngologa i potwierdziło się...migdał...
Cortinka przynajmniej znacie przyczynę czemu Filipek tak często choruje.Oby tylko udało się ustalić wcześniejszy termin wycięcia tego migdałka.Będzie dobrze zobaczysz,u nas to pomogło.
Dzwoniłam do szpitala i przychodni gdzie wykonują badania bioderek na kasę chorych ,oczywiście termin najwcześniejszy na sierpień czyli za późno żeby iść z Nikolą bo do 6 tygodni trzeba wykonać kontrolę.Wkurza mnie to bo suma sumarum człowiek i tak musi iść prywatnie . Jutro idę do ściągnięcia szwów.Ciekawe czy Nikola nie obudzi się w tym czasie na mleczko .
Cortinko - jak wytniecie cholerstwo będzie juz z górki ))
My jutro szczepić sie mamy ale nie wiem czy przy katarku dziabna jeremiego ?:/ W niedziele jedziemy a najstarszy oznajmił ze go gardło boli, średni i najmłodszy zakaterzeni wrrr
karoleenka na wakacje jedziecie bo nie w temacie jestem?Może do niedzieli przejdzie dzieciakom co?
Możliwe ,że jak Jeremi ma katarek to go nie zaszczepia.
Hej dziewczyny,
Co do szczepień to mi nawet nie mówcie. Przeżyłam dziś najgorsze 4 godziny mojego życia (jak dotąd) i nie chcę ich powtarzać. Ida okropnie zniosła szczepienie, przez 4 godziny non stop się darła nie mogłam jej uspokoić. Do tego była zmęczona bo jak poszliśmy na szczepienie o 8 to od tej godziny nie spała, aż do 15 kiedy padła z płaczem zmęczona. Nawet cyca złapać nie mogła tak okropnie się darła, musiałam nakarmić ją z butli, dobrze że miałam w zanadrzu. Biedne dziecko na pięc minut przysypiało na moim brzuchu, jak tylko ją odłożyłam był płacz. Na końcu to ja już z nią płakałam, bo nie wiedziałam co się dzieje. Noga i ręka jej spuchły, ale robiłam okłady i przeszło i mała tez się w końcu uspokoiła już jest lepiej, ale grymasi jeszcze jak się budzi. Mam nadzieję, że skoro już najgorsze za nami to chociaż noc będzie lepsza, bo moje plecy kategorycznie wolają o lekarza, po 4 godzinnym noszeniu 5 kilogramowego smoka. Karoleenka przy katarze raczej ci go nie zaszczepią chociaż to zależy, moja już kataru niby nie ma ale charczała i ją zaszczepili, bo lekarz powiedział, że charczy od ulewania, przy czym znów widze katar, ale to moze od płaczu ma dzisiaj. Cortinko przynajmniej już wiecie co i jak teraz tylko cierpliwości żeby wyciąć ten migdał i będzie lepiej Kari dlatego ja wolałam iść prywatnie. Zapłaciłam za jedno USG 70 zł ale mam pewność że jest ok. Potejtol ciesz się że ci nierobi kup Moja dzis po szczepieniu tak okropnie pie.rdzi i tak długo ze dobrze ze z domu nie wychodziliśmy tylko na szczepienie bo az wstyd xD trzy pampersy pod rząd zmieniałam! za to teraz aż się boję zaglądnąć co tam ma ;p Dziewczyny jak chcecie coś dodać lub pozmieniać na głównej to piszcie
Hellou
Ja po długiej nieobecności się witam A wszystko przez głupi egzamin na który jutro muszę iść a tak mi się nie chce że hej... ;P Nie będę każdej wyróżniać bo za dużo postów żeby tak to ogarnąć tylko pojadę tematami Co do kup to mój robił różnie ale przynajmniej dwie dziennie a teraz już ponad 48h nic i się martwię Chociaż podobno jedna na tydzień to też normalne. Ale żeby aż taka zmiana... Sama nie wiem co myśleć. Jak go szczepiłam to miał ten swój katarek ale go zaszczepili. Żadnych problemów poźniej nie było tylko na jednej rączce był taki jakby bąbelek no ale po jakimś czasie sam zniknął. Nic z nim nie robiłam bo mu to nie przeszkadzało ani nic My u chirurga z bioderkami byliśmy właśnie jak miał jakoś 6 tyg a na usg idziemy w piątek Dalej nie wiem co tam jeszcze pisałyście bo musiałam małego wykąpać i już mi wyleciało z głowy co chciałam napisać a musze już iść spać żeby się wyspać na jutro No i super że nasza druga wątkowa księżniczka taka grzeczniutka Oby tak dalej
Stawiam wódeczkę za pierwszy miesiąc..w bólach bo w bólach ale zawsze
karoleenka że też się wam teraz to dziadostwo przyplątało, jak pech to pech. Trzymam mocno kciuki, żeby szybko przeszło emka2014 jeju współczuje Ci kochana naprawde, teraz możesz sobie wyobrazic co my przechodzimy dzień w dzień..krzyk taki , że serce rozdziera. Dobrze, że Ida się uspokoiła, bo naprawde może to wstrząsnąć nami jak dziecku coś się dzieje Kari27 a macie takie zalecenie, że musicie do 6 tygodni? My tez mamy termin dopiero na 31 lipiec więc jak młody będzie miał 2 miesiące ale czekamy, bo Filip też miał późno robione. Mamy termin na wycięcie migdała... za tydzień w czwartek jeśli nic się nie przypląta i jesli badania wyjdą dobrze także prosimy o mkciuki. A z młodym dziś jedziemy do Ośrodka bo okropnie go wysyfiło i tylko teraz modły wznosze byle to nie AZS... ciemieniucha trwa
Witam
Cortinka Wszystkiego co najlepsze z okazji pierwszego miesiąca I byle do przodu, i żeby było coraz lepiej Aleksander też ma na buźce dziwne wypryski, ale położna stwierdziła że to trądzik. Mam mu to punktowo sudokremem smarować, Tylko średnio mu to znika . karoleenka Gdzie wynajdujesz takie spotkania mam chustowych ?? Bo ja to w moim lesie zacofana. A zamierzam na dniach kupić chustę, bo trochę sytuacja nas zmusiła, bo w przychodni naszej przez miesiąc będzie winda nieczynna, a autobusem się transportujemy więc chusta powinna nas poratować, bo z wózkiem samej na 2 piętro to nie bardzo. Niech się Twoje chłopaki nie wygłupiają i zdrowieją, taki fajny wyjazd ich czeka dużo zdrowia dla nich. emka nosisz dalej Idę w chuście ? Jak Ci to wiązanie wychodzi ? Kari Nam z usg bioderek się styk udało, fakt bedzie juz mial skonczone 6 tygodni, ale to tylko parę dni po. Dobijające są te terminy. Nikuss Jak egzamin poszedł ? Lecę synka poprzytulać
Witajcie dziewczyny, jestem mama kwietniowego chłopaka, ponieważ decyzja zapadła że wiecej maluchów juz nie będzie postanowiłam wyprzedać ubranka. Mam ich baaardzo dużo, we wszystkich rozmiarach i na każda porę roku. Może któraś z was byłaby zainteresowana, jesli tak to poprosze o maila na PW. Będę też wystawiała na forum, ale...musze zebrac wszystko w galerii żeby wstawic link i jakos zabrac sie do tego nie mogę
Jesli ktos byłby zainteresowany - zapraszam. Pozdrawiam
Byłam dzisiaj na zdjęciu szwów,bolało jak cholerka.Wogóle pani położna powiedziała,że nieciekawie ma zszytą ranę i muszę dobrze ją pielęgnować bo mocno podkrwawiła mi dzisiaj.Ogólnie mam dołka dzisiaj,chyba hormony szaleją.
Jak już byłam w szpitalu to postanowiłam mimo wszystko podejść jeszcze do poradni ortopedycznej i dopytać o terminy .Okazało się ,że ja źle zrozumiałam i badania bioderek robi się ok 6-8tygodnia.Zapisałam więc Nikole na połowę sierpnia bo jeszcze był wolny termin. Cortinka to bliski termin macie tego zabiegu.Ale wreszcie będziecie mieć to z głowy .U nas dwa dni się leży w szpitalu na wycięcie migdałków.jak to u was jest?Jeśli tak jak u nas to jak poradzisz sobie z Kacperkiem ?Będzie miał kto zostać na noc z Filipem w szpitalu? Nikuss daj znac jak po egzaminie.
Ja mam dzisiaj mega dola - jeremi w ciagu 6 tyg przybrał tylko 500 gram i wazy niecałe 5 kg ((
Kari27 u nas jest to jednodniowy pobyt, przychodzi się rano i wieczorem jest się juz w domku Mam nadzieje, że się uda:)
Kochana to nie mialaś rozpuszczalnych szwów??? szkoda, ale teraz najważniejsze, żeby rana dobrze się goiła karoleenka kochana nic się nie martw, przeciez na piersi znacznie mniej się przybiera na wadze..prawda?? co powiedziała pediatra?? My w 3 tygodnie przybraliśmy 1200, waży już 5300 a to z kolei ponoc troche zbyt duzo... tak źle i tak niedobrze:/ A i mamy łojotokowe zapalenie skóry alantan i maść robiona na noc...
Cortinka to fajnie ,że tylko jeden dzień w szpitalu będziecie.U nas Nikuś dzisiaj tez gorączke dostał i zaczyna mu z nosa lecieć,oby Nikola się nie zaraziła.
Szwy w środku miałam rozpuszczalne a na wierzchu szew klejony więc taka żyłka została do wyciągnięcia.Jak znowu przypomnę sobie jak ona mi to wyciągała to mi się chce wyć.
Karoleenka rany a co sie stalo ze tak malo przybral? Czyzby infekcja jakas? Nie martw sie na zapas! Szukaj przyczyny i dzialaj. Glowa so gory wazne ze mimo wszystko przybiera
Cortinko spoznione za miesiac Kacperka Kari wspolczuje sciagania szwow :/ ja sie tego balam panicznie dlatego ciesze sie ze mialam calkowicie rozpuszczalne. Niech Nikus zdrowieje zeby Nikola sie nie zarazila A ja jestem mega wkurzona od rana... i to mega. od miesiaca probuje zalatwic papiery na becikowe, a moj "maz" ciagle jojczal kiedy pojdziemy to zalatwic. Teraz jak dzis rano chcialam isc to co? Nie przyszedl buc. a pietnascie minut temu jeszcze do mnie pisal! Pewnie spi po nocce... sorry ale ja od 8 maja mam nocki i jakos nie narzekam i wstalam o tej 6... W dodatku deszcz pada. Zepsuty dzien totalnie.
Ech dziewczyny póki co podejrzenie padło na moj pokarm jesli nie przybierze w ciagu 3 tygodni 300 gram wprowadzamy butle ...póki co wczoraj na fali stresu karmiłam go co rusz - i stwierdziłam ze nie bede pozwalała na takie długie nocne przerwy (8godz)takze ok 24 wciskam mu jeszcze na śpiocha cyca - i pewnie kupie wkoncu wagę bo przecież nie wytrzymam 3 tyg w niepewności :/
Wczoraj miałam taki bałagan w głowie ze szok dobrze ze msm kilka rozsądnych osób wokół siebie takze kilka rozmów telefonicznych i wyluzowany maz postawiły mnie do pionu i dzisiaj juz jest fajnie Emka -pomysł sobie, ze pogoda do bani a ty przynajmniej nie musisz wychodzić z domu ) Kari - w szoku jestem ze ściąganie szwów było tak bolesne - współczuje - ja mimo rozpuszczalnych i tak miałam usunięte bo mi strasznie przeszkadzały - potraktuj krocze korą dębu ma świetne właściwości ściągające i obkurczajace i naprawdę przynosi ulgę
coritnka spóźnione za miesiąc Kacperka
karoleenka będzie dobrze zobaczysz Tylko właśnie musisz mieć to pozytywne nastawienie emka ja właśnie wczoraj poszłam po zaświadczenie o zarobkach... Jak zobaczyłam wniosek to tak się wkurzyłam że zawinęłam się i poszłam do domu... Oni są normalnie chorzy psychicznie w tych urzędach... kari współczuję tego zdejmowania szwów A mój egzamin to się dowiem 29 sierpnia ;/ Do tego czasu nic nie spekuluje bo tylko się będę denerwować Do tego jestem chora ;/ I mały dalej ma mnie gdzieś i nie robi kupy. Poczytałam i podobno jak się karmi piersią to jeżeli pokarm jest dobry to może się cały wchłonąć i kupka może być nawet co 2 tygodnie Ważne żeby sikał Co o tym myślicie?
Nikuss mi polozna tez mowila ze ma noworodki ktore nawet tydzien nie musza kupy robic wiec chyba tak jest.
Co do egzaminu to trzymam kciuki Psychiczni to malo powiedziane... Mi niestety nalezy sie tylko tysiac gdybym miala juz rozwod z mezem to bym dwa dostala. Wkurzajace malzenstwo! Karoleenka wkurzylam sie i to bardzo bo chcialabym miec to juz z glowy. A on mi od miesiaca glowe o to trul a teraz uwalil... Dobrze ze masz takie osoby wokol siebie Ale nie panikuj w druga strone bo Jeremiemu zoladek rozsadzi od nadmiaru jedzenia xP Moze wlasnie te przerwy za dlugie byly?
Hej dziewczyny sorki że tak mało pisze ale normalnie brak mi czasu nie tylko na pisanie ale na wszystko. Kubuś jest kochany ale śpi jak zając i co chwilke sprawdza czy na pewno jestem.
Nikuss u nas kup jest po 10 na dzień chętnie oddam z 5 porcji i to też jest podobno normalne. Karoleenka nie stresuj sie tym przybieraniem moja siostra jako dziecko też nie przybierała a teraz jest szersza niż dłuższa. Ja dziś ważyłam młodego waży 4500kg ale to zasługa tego obżerania się. Zdąrzyłam załatwić go oliwką z Nivea cały wysypany był także niestety oliantum krem pomógł i tylko to z bepantenem stosuje. U nas z tego co sie dowiedziałam należy mi się ten drugi tysiąc też ale papierów jest full. No i ucieszyłam sie bo ja mam ubezpieczenie w pracy i tam za urodzenie dziecka mam 1700 także bardzo fajnie jak dla mnie bedzie na wakacje Obecnie największy problem mam z D....pą :-/ jak nie rana która nie chciała sie goić tak teraz hemoroidy normalnie oszaleć można. Cortinko jak u Was? Czy kolki zelżały choć trochę?
karoleenka ja maiłam szwy ściągane z brzucha a nie z krocza więc kora dębu nic tu nie wskura .Przemywam często wodą z mydłem i psikam octaniseptem.Musze powiedzieć ,że już lepiej ta rana wygląda jak już ściągli mi szwy.
Moja Nikola wczoraj wieczorem i dzisiaj do południa tak mi czadu dała ,że szok.Wczoraj prawie 3 godziny ja usypiałam,a dzisiaj rano od 9-tej do 13-tej nie spała w ogóle.Może cos jem co jej szkodzi już sama nie wiem.Kolki to raczej nie sa bo nóżek nie podkurcza,ale wczoraj mocno płakała ,az zrobiła kupke i zaraz się uspokoila,dzisiaj to samo.
Kari moja tez tak płacze przy robieniu kup, położna mi powiedziała że to normalne bo u tak małych dzieci najsilniejszy mięsień to mięsień odbytu i jest mocno ścisnięty ;p wystarczy czasami przetrzec tylko tą nawilżaną chusteczką lub jak juz ciężko bardzo to wsadzić termometr ale tego drugiego nie polecam bo ponoć zbyt częste takie robienie może doprowadzić do tego że dziecko sie przyzwyczai i juz nie bedzie normalnie kup robić (ponoć ) Osobyście u mnie chusteczki działają zazwyczaj przy przewijaniu jeszcze dorabia ;p
Ewentualnie kładź na brzuch też u mojej działa. Kapselkowo Kubuś mamy potrzebuje Hemoroidów współczuję, mnie ta "przyjemność" ominęła Moja mała się strasznie zaczęła kręcić przy jedzeniu i mnieto irytuje ;/ jak dobrze złapie pierś to zaraz puszcza i piszczy ze nie ma jedzenia. Jak jej wepcham do buzi to chwile possa a zaraz znów jojczy mimo że ma pierś w buzi. Myślałam nawet że się nie najada, aż do dziś jak jej dałam z butelki... po prostu jest zbyt łapczywa i sie kreci bo mało leci! Jak nacisnełam cyca zeby leciało wiecej to az oczy wielkie zrobiła i ssała aż miło.
Witam się
kapselkowo no to możemy sobie podać ręke bo mnie już 3 tydzień męczą hemoroidy i u mnie pomagają tylko czopki procto-hemolan, o innych nie ma mowy bo pieniądze w błoto wyrzucone. Kari27 kochana na szczęście skoro to nie kolki to spokojnie, moja kuzyneczka też miała jeden dzień taki problemi jak jej mała zrobiła kupkę to wtedy wszystkie dolegliwości minęły. emka2014 no widzisz, Wy mamy karmiące piersią macie ten problem że dzieci "ciągle przy cycu" a my butelkowe bujamy się z kolkami No chociaż powiem Ci, że moja koleżanka urodziła wczesniaczka , dziewczynkę, 5 tygodni wcześniej . Mała jest na cycu i maja gorsze kolki niż my. Drze sie im w noc i dzień, byli juz na pogotowiu i u dwóch lekarzy ale nikt nie potrafi pomóc..jak to przy kolkach A my no cóż, pojawił się kolejny problem, a mianowicie trądzik niemowlęcy..mamy taka diagnozę i mam szczerą nadzieje, ze to wlaśnie to, bo nie chciałabym, żeby to się okazało AZS, czy skaza białkowa. Naczytałam się, ze ten trądzik mija ok 4 miesiąca i amm szczera nadzieje, że nie zostana blizny,bo buzia , a zwłaszcza polki całe usiane . W czwartek usuwanie migdała jak pisałam i jestem w strachu bo to narkoza, a potem szczególna pielegnacja i żywienie... nie wiem jak ja to przetrwam. Dzis mamy pogrzeb..nie wiem czy Wam pisałam, ale najlepszy kolega mojego Ł poszedł biegać wieczorem i zabiło go auto na pasach Miał dwójkę dzieci..nawet nie wiem co napisać ale powiem Wam że takie historie sprawiają że człowiek docenia to co ma...
Hej
Cortinko to macie naprawde przeboje, trądzik, kolki..itp. U nas jak na początku był spokój teraz mały zaczyna pokazywać spanie jest mu obce . Ja stosuje maść procto-hemolan bo nie wiem czy czopki można przy karmieniu piersią. Kacper wygląda już na pogodzonego z sytuacją, zadowolony jest ze swojego brata i chwali sie wszystkim na prawo i lewo. U nas w mieście panuje angina i ospa z tego powodu Kacper już nie chodzi wogóle do przedszkola. Ospa nie jest miłe widziana Jeśli chodzi o karmienie piersią to wygoda owszem jest ale ta dieta mnie dobija. Rosołek gotowane mięso i zero czekolady :jestem zły kiepsko to znoszę. A jak u Was mamy cycowe z dietą? Kiedy zaczęłyście wprowadzać dla siebie jakieś urozmaicenia?
Nikuss powrotu do zdowia życzę.Z kupkami to nie wiem bo Nikola robi pare dziennie.
emka nie wiem czy to z powodu kupy Nikolka płacze bo ona robi bardzo rzadkie ,może bardziej jak jej jeździ po jelitach,tak sobie to tłumaczę. No i musze leciec bo mała płacze
kapselkowo ja od początku nie stosowałam żadnej diety
Jem wszystko jak leci i obserwuje jak mały Na razie nie podpasowały mu pomarańcze i sos czosnkowy A tak to nawet truskawki mamy za sobą i jest cacy kari już ze mną lepiej Dziękuję
Cortinka po trądziku nie powinny zostać ślady na buźce,Nikodem miał dużo krostek na policzkach pamiętam tez miał ten trądzik niemowlęcy,po ok 2 miesiącach zniknął i żadne blizny nie zostały.Będzie dobrze z wycięciem migdałka zobaczysz.Tylko my mamusie tak mamy ,że przezywamy wszystko bardziej od dzieci.Wiem co czujesz z ta narkozą,ja przezywałam bardziej jak Niki miał zabieg na przepuklinę i wtedy był tez intubowany,a migdałki to dadza mu lekka narkozę.Trzymam kciuki za Filipka.
kapselkowoja właśnie nie wiem jak to jest z ta dieta dla matek karmiących.Wszedzie piszą,żeby jeść w miare normalnie jak dotychczas,ale tez mam obawy czy nie zaszkodzę tym Nikoli.Mięso jem gotowane lub pieczone w rękawie czyli bez tłuszczu.Gotowane na parze warzywa .Problemem dla mnie są słodycze bo je uwielbiam.Czekolady nie jem ,ale wypieki własne(bez kremów) i biszkopty.Wogóle zauważyłam ,że mam o wiele większy apetyt niż w ciąży.Non stop bym coś jadła. Dopiero teraz zauważyłam ,że mamy dzisiaj z mężem rocznice ślubu .Przez ten nawał obowiązków zupełnie o tym zapomnieliśmy. A my no cóż, pojawił się kolejny problem, a mianowicie trądzik niemowlęcy..mamy taka diagnozę i mam szczerą nadzieje, ze to wlaśnie to, bo nie chciałabym, żeby to się okazało AZS, czy skaza białkowa. Naczytałam się, ze ten trądzik mija ok 4 miesiąca i amm szczera nadzieje, że nie zostana blizny,bo buzia , a zwłaszcza polki całe usiane . Cortinka230 trądzikiem to się nie martw , moja była wysypana strasznie, cały nosek, policzki i troszkę na czole. Nie wyglądało to fajnie. Ale minęło i śladu po tym nie widać. Buźkę miałam smarować linomagiem. Z tego co wiem to często się on pojawia u maluchów i beż śladu znika. Tylko czasem nic nie wyciskaj Zostaw tak jak jest a samo przejdzie. trzymaj się
Kapselkowo ja też jem wszystko i nawet specjalnie uwagi nie zwracam ;p Moja po arbuzie miala przeboje z brzuszkiem przez trzy dni bo tyle go jadłam, jak odstawiłam to się uspokoilo. Tak to jem wszystko nutellę, truskawki, kalafior, smażone - no generalnie na co mam ochotę, ale staram się też zdrowo.
Kari no Ida też robi rzadkie kupy to chyba normalne jest i też czasami jest problem właśnie. Możliwe, że jej coś jeździ po jelitkach, bo u Idy nie raz słychać w brzuchu jak jej te bąbelki gdzieś tam uciekają, ale już coraz rzadziej tak ma. Teraz więcej się złości po prostu i wygląda jakby coś majstrowała Cortinko współczuję wam na prawdę, wszystko na raz się wam nałożyło, trzymajcie się dzielnie, kolki miną, Filip wyzdrowieje i będzie cacy! Z tym potrącaniem aut to powiem ci, że masakra jest. Sama jestem kierowcą, ale odkąd częściej chodzę na spacery to jakiś dramat jest dosłownie. Raz mnie pod ośrodkiem zdrowia omal jakiś idiota nie przejechał, bo oni nie patrzą tylko ruszają zanim jeszcze przez pasy przejdziesz! I jeszcze jak go zwyzywałam to z mordą do mnie wyskoczył. Kari najlepszego z okazji rocznicy Co do diety to ja na prawdę nie widzę, zeby moje dziecko jakieś przeboje mialo związane z tym co jem. Oprócz tego arbuza nieszczęsnego. Ale faktycznie najlepiej wprowadzać nowe jedzenie z kilkudniowymi przerwami bo wtedy łatwiej wyłapać co uczula, albo co powoduje wzdęcia czy bóle brzucha. U mnie to się sprawdza, chociaż przyznam się, że aż do wczoraj nie wiedzialam że nie powinno się jeść czekolady bo wzdęcia powoduje i żarłam nutelle bez opamiętania ostatnio Moja Ida uśmiecha się do mnie częściej przez sen niż w dzień... w dzień wykrzywia brwi jak się na mnie patrzy... chyba jej się nie podobam XD
Witam Was niedzielnie:)
Moje duże chłopaki pojechali na zlot BMW a my malutcy zostalismyw domku:) Kacper dzisiaj budził siew nocy jak w zegarku co 3 godziny na żarełko, a od 4.30 próbowal się załatwic i tak się kręcił, że musiałam do kolejnego karmienia go kłaść raz na brzuszek, raz na plecki . Wczoraj przespał bez przerwy 4,5 godziny w nocy i już myslałamże idą lepszedni no ale cóz... mój glodomorek chce jeść i już dorism kochana jesteś i jak zawsze mogę na Ciebie liczyć, na Twoje dobre słowo:) Dla rodzica jakiś problem który pojawia sie pierwszy raz w życiu wydaje się nielada wyzwaniem:) emka2014 mówisz, żeprzez sen się uśmiecha haha, no my też mamy uśmiechy przez sen, alewczoraj rano usmiechał się już takświadomie, że zupełnie mnie to rozczuliło. powiem Ci, żeteraz z perspektywy czasu to zazdroszczę Ci tego karmienia piersią, zwłaszcza, żewwaszym przypadku możeszjeść prawie wszystko. Kari27no właśnie Ty kochana juz wiesz jak narkoza u malucha wygląda, bo zawsze najgorszy jest ten pierwszy raz A co do rocznicy to nie miej wyrzutów sumienia, z nadmiaru obowiązkówto nie ma się co dziwić że się zapomina:) A powiedzciemi w jakiej pozycji śpią wasze maluchy??? pytam bo moja kuzynka układa swoją tylko na bokach, natomiast mój od samego początku nie lubi tak tylko płasko na pleckach i głowę w jedną lub drugą stronę...ostatnio woli jedną stronę i muszę pilnować, żeby leżał też na druga, żeby przykurczu jakiegos się nie nabawił... dorism kochana jesteś i jak zawsze mogę na Ciebie liczyć, na Twoje dobre słowo:) Dla rodzica jakiś problem który pojawia sie pierwszy raz w życiu wydaje się nielada wyzwaniem:) Wiem, pamiętam co ja czułam jak wszystkie dzieci miały piękne gładziutkie buźki a moja wyglądała okropnie , bardzo to przeżywałam . Ale zniknęło i śladu po tym nie ma. Więc będzie dobrze I mam nadzieje że kolki szybko przejdą U nas w ekstremalnych sytuacjach pomagała suszarka, Marysia uspokajała się przy niej i spokojnie zasypiała. Czasami robiłam też jej masaż brzuszka, w necie jest filmik jak to zrobić u takiego malucha. No i polecam by mały jak najwięcej leżał na brzuszku , wtedy jelita lepiej pracują Moja koleżanka urodziła 4 miesiące temu i mała jest na piersi a też miała straszne kolki, a teraz znowu chyba dziąsła ją bolą bo płacze podczas jedzenia. Także reguły nie ma. Ale w końcu i to mija pozdrawiam was dziewczyny
dorism a Ty tym razem spodziewasz się chłopca, czy drugiej dziewczynki?? Uciekło mi to gdzieś Trzymam mocno kciuki i czekam na wieści od Ciebie
Cortinko ja idę kładłam na początku na bokach tak samo w szpitalu, i za każdym karmieniem ją obracałam na inny bok, bo mała nie mogła sobie sama głowy odwrócić przez to jajko i się irytowała ;p Teraz jak jej zeszło to czasami ją kładę na bok, a ona w nocy i tak robi fikołki na którą stronę chce Chyba że śpi ze mną to śpi zawsze na boku bo się odwraca w stronę cyca
Uciekam bo gęga.
My juz spakowani po dach jesiu jadę z dziećmi na 6 dni a rzeczy mamy jak na miesiąc !
Trzymajcie proszę kciuki za dobra pogodę czyli zero deszczu ciepłe noce )) Na początku kładliśmy jeremiego na boczki, teraz śpi na pleckach a czasem w ciagu dnia na brzuszku Młody zaczyna chwytać zabawki na pałąku i ciagle wkłada paluszki do buzi moze juz dziąsła zaczynaja go swedziec bo sie strasznie slini Nie wiem czy bede miała czas na neta w Czechach takze w razie czego trzymajcie sie kochane i do za tydzien )) Bede trzymała kciuki za zabieg Filipka &&&
Karoleenka udanego wyjazdu! Kciuki za pogodę trzymam &&&
i zazdroszczę, że dzieć twój śpi na brzuchu, moja nie ma mowy żeby tak usnęla ;p tylko po szczepionce tak na mnie spała i to tez nie długo. Dorsim wspólczuję męczenia się w ciąży na taką pogodę, obyście się obie długo nie męczyły w te upały więc ródźcie szybko! Widzę że u was na watku już jeden maluszek jest To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|