-
SÅ‚owa:
StojÄ… w lustrach powietrza
Dni znużone upałem
Lato sen z powiek spędza
Ledwie zmierzch, a już ranek
Lipiec puka do słońca
Sprzątać zboża wnet zacznie
Lubię czytać bez końca
Złotą księgę wakacji
A mnie jest dobrze tu, a mnie jest dobrze tu
Gdzie jest cisza jak niebo wysoka
A mnie jest dobrze tu, a mnie jest dobrze tu
Gdzie zapach ziół i lasów chłodny dotyk
A mnie jest dobrze tu, a mnie jest dobrze tu
Na bieszczadzkich bezdrożach i szlakach
A mnie jest dobrze tu, a mnie jest dobrze tu
W jesienne dni i w samym środku lata
Jesień zgrzebne koszule
Kroi drzewom po nocach
Chmury łażą po górach
Całe w deszczu warkoczach
Gada wiatr sam do siebie
Ptakom już się nie zwierza
ÅšwiÄ…tek zasnÄ…Å‚ kamieniem
Przy sosnowych pacierzach
A mnie jest...