Anita, ale super!
Trochę się pewnie pomęczycie przy przeprowadzce, ale potem obowiązkowo zwalamy się do Ciebie na grilla na tych 800m2
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > grupy regionalne > dolnośląskie
Anita, ale super!
Trochę się pewnie pomęczycie przy przeprowadzce, ale potem obowiązkowo zwalamy się do Ciebie na grilla na tych 800m2
Anita, to będziemy sąsiadkami, bo ja mieszkam w Leśnicy:)
Dzieki za gratulacje.
Tak, tak obowiazkowo was wszystkie zaprosze na grilla . Pewnie przed wakacjami bedziemy sie mogli tam wprowadzic (tak mysle). I fajnie wiedziec ze bede miala sÄ…siadke z forum . Kate pewnie do Lesnicy to ja na zakupy bede chodzila. Rany ja zupelnie nie znam ZÅ‚otnik .
Aniata - gratulacje zbieraj już węgiel na tego grila
Będziesz miała blisko do fantastycznego parku z siłownią - moje dziecko uwielbia tam chodzić za leśnicą jest też prawdziwy las na dłuższe spacery, otwierają tam nowe centrum handlowe na Dolnobrzeskiej. Do Astry też w miarę blisko.
Ola, piszesz o tym parku złotnickim? Jest calkiem niedaleko domu .
Ola ty tez mieszkasz w tamtych stronach?
Tak, o parku złotnickim. Mieszkamw zupełnie innej części Wrocławia ale w Leśnicy często bywam.
Anitko super wiadomość, wcześniej wspominałaś już o planach o własnym domku z ogrodem, ale widzę, że to już rzeczywistość . Bardzo się cieszę, że udało Wam się znaleźć wymarzony domek i będę pamietać o tym obiecanym grillu w lecie .
No wlasnie, lato minelo a grilla nie bylo. Tak naprawde to dopiero teraz mamy koniec remontu. I pozostanie nam jeszcze ogrod do zrobienia ale to pewnie wiosna juz. Wszystko szybciej by sie zakonczylo ale ciagle cos nowego wyskakuje. We wrzesniu szukalismy peknietej rury bo woda nam gdzies uciekala. Wiec bylo rycie podlogi w kuchni i kotlowni. Na szczescie zostala znaleziona i zalatana. Za to teraz wychodza plamy na scianach po tej wodzie. Teraz pazdziernik to nowy problem. Cos nam po strychu lazi i kupy zostawia. Wiec odbywa sie teraz na to zwierzatko polowanie. Pewnie to bedzie jakas lasiczka. Narazie maz jakas kamere tam zamontowal aby zobaczyc co tam lazi ale jakos chyba wystraszyla sie tej kamery i przestala przylazic.
Ja juz sie lepiej czuje i moge posiedziec troche przy komputerze. Kuba raz mnie kocha a raz szuka sobie innej mamy. A co u WAS??? Bo dawno nic o sobie nie pisalyście.
a Ty tu czego?
na ciężarne )) a ja sie dzisiaj bronię około 9 rano.trzymanie kciuków zalecane CYTAT(Dorusia) a Ty tu czego?
na ciężarne )) a ja sie dzisiaj bronię około 9 rano.trzymanie kciuków zalecane Dorusia już trzymam
Dorusia to ja juz zaczynam trzymać!! Będzie dobrze, ja w Ciebie wierzę, poradzisz sobie!!
Anitko dobrze, że juz się lepiej czujesz (czyżby dolegliwości pierwszego trymestru Cię tak wymęczyły?), bo nie zaglądałaś na maluchy długo. U mnie po pierwszych chorobach, Krzyś przyniósł z przedszkola zapalenie spojówek, do tego dołaczył się katar, kaszel i gorączka. Zaraził starszego brata i mnie, ale nam uporanie się z tym zajęło 3 dni (ja miałam tylko gorączkę powyżej 37), a Krzyś nadal ma końcówkę kataru i odkasłuje rano po wstaniu z łóżka. Jednak od poniedziłku chyba bedzie mógł pójść do przedszkola . Nasz Maluszek ma przedłuzającą się żółtaczkę (już patologiczną, a nie fizjologiczną) i miał nawet skierowanie do szpitala . Jednak zrobilismy mu różne badania, które wykluczyły pochodzenie infekcyjne żółtaczki i wezwany prywatnie lekarz zapisał mu na razie leki, które mają wiązać tą bilirubine i wyrzucać z organizmu. Jesteśmy więc w domu, jeśli to nie pomoże, będzie "diegnostycznie" odstawiony od piersi na 2-3 dni (to może być tzw.zółtaczka mleka matki). Bo poza tym wyglada świetnie i ma się dobrze, zjada z apetytem mamine mleczko, dobrze przybiera na wadze, na oko okaz zdrowia.
A ja przez twa tygodnie będę smodzielną mamą co niespecjalnie mi się podoba i choróbsko się do mnei przyplątało. Ufff niefajnie jest, niefajnie
Dorusia pisz jak poszlo
Dorka oj pamietam jak i my walczylismy z ta zoltaczka. U Kuby okazala sie bakteria w moczu nie wiem jak sie ja poprawnie pisze ale napisze jak sie chyba wymawia eszerichacoli czy jakos tak. Ja ta bakterie zwalczalam bedac w ciazy i przeszla na Kube. Duzo zdrowka zycze! Oj wymeczyly mnie te pierwsze dolegliwosci. No nie ma ciezarnych wroclawianek - Chyba w 2006 jako jedyna bede rodzic
Anitka, do końca 2006 roku jest jeszcze prawie 15 miesięcy. Może któraś się załapie
Dorka, trzymam kciuki żeby Wam się udało przewalczyć paskudę. Dorusia, gratulacje! Ola, zdrówka życzę.
dzieki )
jedyna dostałam piątkę )
To tym bardziej GRATULUJĘ!!!
Dorusia - nieczego innego się po Tobie nie spodziewałam
CYTAT(Paka) Anitka, do końca 2006 roku jest jeszcze prawie 15 miesięcy. Może któraś się załapie :wink:
Paka , trzymam kciuki za ciebie Dorusia, brawo, świetnie się spisałaś!
Dorusia, wielkie gratulacje
Mnóstwo zdrowia dla małych i dużych chorowitków
Dorusia, gratulacje.
To kiedy oblewamy magistra?? Że o kuchni nie wspomnę? CYTAT(skanna) Dorusia, gratulacje.
To kiedy oblewamy magistra?? Że o kuchni nie wspomnę? Błagam weźcie pod uwagę ( jeżeli chodzi o oblewanie) 21-23.10 bo to jedyny termin kiedy wieczorem będę mogła wyrwac się z domu.
Mnie wtedy nie ma we Wrocławiu
To pewnie znowu siÄ™ z Wami nie zobaczÄ™
Eee, czekaj, już do końca roku wszystkie weekendy masz zajęte?
CYTAT(skanna) Eee, czekaj, już do końca roku wszystkie weekendy masz zajęte?
A żebyś wiedziała
Ola to moze Maxiora zabierz ze soba? z Kalina sie będą bawić,ewentualnie do rodziców go wypraw.
ostatnia sobota października moze być? CYTAT(Dorusia) Ola to moze Maxiora zabierz ze soba? z Kalina sie będą bawić,ewentualnie do rodziców go wypraw.
ostatnia sobota października moze być? No to zależy w jakich godzinach będzie spotkanie Jeżeli poźno to raczej dziecka nie wezmę. Z rodzicami na razie mam problem bo u nich jest remont, który może potrwa tydzień, może dwa ( mam nadzieję, że tydzień ), jeżeli będą go chcieli ( bo mogą mieć inne plany, co nie?) to oczywiście, że im go zostawię, tym bardziej, że w tym terminie jestem oczywiście sama.
Dorusia, moje gratulacje !!!!
Dorusia, wielkie GRATULACJE!!!!
Eeee no to faktycznie masz co oblewac .
Gratuluje:)
Dorusia, dołączam się do gratulacji ! i ściskam wirtualnie
Dorusia,ogromne gratulacje!!! Ale wolnego czasu będziesz teraz miała..
Dziękuje dziewczyny ))
co do wolnego czasu to jakos nie widzę tymczasem nadmiaru ) poszłabym jeszcze na podyplomowe,ale niestety kryzys finansowy (
Bedzie syn na 80% . Tak jak Dorka i Ewa pisaly - jak sie zarazilam to na bank bedzie synek .
To witamy w klubie mam synkowych A jak się teraz czujesz? Czy juz się zadomowiłaś na nowym miejscu? Czy Kubuś chodzi do przedszkola?
Dorusiu zrobiłam muffinki z Twojego przepisu i pyszne mi wyszły , wszystkie przepisy od Ciebie mi wychodzą , Ty jakaś kulinarna czarownica jesteś .
Dorka,bo ja sobie życie ułatwiam,i trudnymi przepisami się nei tudnię ))
same chłopaki dookoła a z kim Kalinka ma sie bawic??
Ewcia a Ty szalejesz z nickami, ledwie zauważyłam, żeś Ty tylko matka, a tu znów zmiana
Dziewczyny, wrzucam zdjecia domu, bo chyba ich wam nie pokazywalam.
https://wlodarczyk.dyndns.org/wyda/w_004.php My juz po zabawie halloween. Kuba wymeczony a ja z bolem glowy. Jak jeszcze troche mi brzuch urosnie to chyba bede potrzebowala dzwiga aby mnie podnosil
Anita, odwaliliscie kawał dobrej roboty Bardzo fajny pomysł z dokumentacja zdjęciową budowy
Bardzo podoba mi się kuchnia, ach ta wyspa Pokoik Kuby tez piekny, taki przestronny i kolorowy Gratulacje CYTAT(Dorka) Ewcia a Ty szalejesz z nickami, ledwie zauważyłam, żeś Ty tylko matka, a tu znów zmiana :lol:
Ale się naszukałam, żeby zobaczyć jak teraz się Ewcia/tylko matka/Leokadia zwie
Anita,super a ile tam pokoi??
Na gorze sa 4 pokoje i 2 lazienki. Na dole jest kotlownia, wiatrolap, garaz, wc, jakis schowek pod schodami i kuchnia-jadalnia-salon. Nie chcialam scianek bo dzieki temu widze co Kuba robi w ogrodzie . Wyspa dlatego ze ja najczesciej w kuchni siedze to teraz wszyscy siedza razem ze mna. Osobiscie z wyspy jestem bardzo zadowolona. Mam tam zlew, gaz i zmywarke. Jest jeszcze strych ale nie ocieplony i zrobilismy z niego graciarnie (bo jeszcze z pudel wszystkiego nie wypakowalismy). I tak powoli teraz urzadzamy ten dom. Teraz wlasnie wieszamy karnisze i kupujemy firanki. I przyjdzie mi chyba przeszkolic sie w szyciu maszyna do szycia bo majatek wydamy na uslugi krawieckie. Pewnie nastepnym pokoj w kolejce do urzadzania to bedzie dla drugiego bobasa. Nasza sypialnia niestety musi poczekac na swoja kolej. Obecnie mamy tam lozko i dwa stoliki nocne i wyglada to troche smiesznie bo pokoj ma 30 m2 . Z tej sypialni mamy wejscie do lazienki i garderoby. Jest gdzie biegac
CYTAT(Paka) CYTAT(Dorka) Ewcia a Ty szalejesz z nickami, ledwie zauważyłam, żeś Ty tylko matka, a tu znów zmiana :lol:
Ale się naszukałam, żeby zobaczyć jak teraz się Ewcia/tylko matka/Leokadia zwie uprzedzam lojalnie, że znowu zmieniłam Leokadia była przejściówką, odreagowaniem gorszego nastroju Ewci nigdy nie lubiłam, zresztą pojawiło się parę "innych" przeobrażam się Anita, piekny masz domek! i taki przestronny! Strasznie fajny etap teraz przed Tobą - wykańczanie , upiększanie, "ocieplanie"
Anita :
po pierwsze - gratuluję synka - po prawie 2 miesiacach - jak na razie stwierdzam, że model "chłopięcy" dość się sprawdza po drugie: wspaniały dom - wygląda na to, że życiowej przestrzeni macie teraz naprawdę pod dostatkiem CYTAT(Ziutka) uprzedzam lojalnie, że znowu zmieniłam
Leokadia była przejściówką, odreagowaniem gorszego nastroju Ewci nigdy nie lubiłam, zresztą pojawiło się parę "innych" przeobrażam się Ziutka mi sie podoba Anita domek bardzo fajny, przestrzeni na parterze masz tyle, że jak będzie spotkanie taneczne to tylko u Ciebie, ale, ale...kiedyś daaawno była mowa o grilu (na wiosne rzecz jasna) , bo ogródek z górą piasku byłby idealny . Krzysiu dzielny przedszkolak pozdrawia Kubusia.
DZIEKUJE. O tak ta przestrzen na dole jest super. Teraz jak ide do kolezanek ktore w bloku mieszkaja to sie z futrynami zderzam no moze dlatego ze innych rozmiarow jestem
Troche brzydko i nieciekawie na dworze ale jakby ktos byl chetny na odwiedziny to ZAPRASZAM!!! Ja i tak calymi dniami siedze w domu. O teraz tym bardziej bo moje jedyne zimowe buty utknely gdzies na strychu a sie klapa zaciela i nie mam jak z domu wyjsc. He jeszcze troche to w kurtke sie nie zmieszcze i znowu bede uziemiona, az do momentu wyjazdu z mezem na zakupy . Rany moze i porod poczatkiem wiosny jest fajny ale samo chodzenie z wielkim brzuchem to juz nie jest tak kolorowe . Ech nie moge sie doczekac tego marca
Cos to nie piszecie co u was slychac .
Mi to sie ostatnio jakos tak plakac chce. Te dzieci tak szybko rosna. Po nich widac jak czas ucieka. Kuba do przedszkola idzie we wrzesniu i pewnie dlatego mam takiego jakby dola. Ciesze sie ze idzie ale i zarazem ogarnia mnie smutek. Ech... kobiety... To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|