Wiosenne Marcepanki czyli Marcowe Słodkości

A ja czekam na wieści od Maliny..... Na razie cisza

MartaKa mój mały też robi takie mostki ja już się przyzwyczaiłam ale jak jesteśmy na spacerku i on zaczyna "gimnastyke"to nie raz słyszę od "ludzi dobra rada" że coś mu dolega a ja wtedy mówiem owszem chce się przekrecić na brzuszek ale jeszcze mu nie wychodzi i wiecie jaka jest reakcja "no tak taka młoda matka to sie nie zna " ale ja mam to w nosie bo jeśli on przy tym się uśmiecha od ucha do ucha to wychodzi na to,że wszystko jest oki...

to mĂłj Sebek fotka z przed 2 tyg

AGUSIA my mamy podobne problemy ,tzn pręzenia kręcenia w nocy ,alr tylko wtedy gdy nie odbije sie kacperkowi ,bo nawet w nocy walcze o odbicie i jak się odbije to jest ok ,a jak nie to za 1 do 2 godzin mecza go gazy ,wtedy się kreci ,wierci itp,do momentu gdy sie nie wypierdzi wtedy juz spokój ,moze u was podobnie ,ja daje tez espumisan i wszystko jest super ,jezeli sie po kazdym posiłku odbije ,w dzień nie ma problemu ,ale w nocy gdy go pionizuje śpi na ramieniu i niekiedy nie ma szans na odbicie ,
Yousta, Marta Ka super dzieciaczki,
Kacperek tez sie "rwie" do siadania, wczoraj nawet przekręcił się z pleców na bok kilka razy Monika zazdroszczę podawania stałych pokarmów i ,że tak bezproblemowo,my za tydzień, dwa zaczniemy od jabłka potem marchewka i zobaczymy co dalej.....

Oto mój Szymuś

Troszkę podczytywałam, ale strasznie zagoniona jestem... latam między komputerem (czyt. przede wszystkim praca,forum tylko sporadycznie), dokumentami, Lilką i kuchnią dosłownie w kółko... czuję sie juz lekko zmęczona. czoraj poszłam spać o 3 rano, bo robiłam Vat, a musiałam wstać po 8, bo kurierzy mieli paczki dowozić...

Cudne te nasze maleństwa wszystkie. Nie będę wymianiała po kolei, bo nad każdym "piałam" jak oglądałam zdjęcia. Ale zauważyłam, ze tak jak na początku wszystkie maluchy były do siebie podobne tak ateraz zaczynają już być wyraźne różnice i widać już też czy to chłopczyk czy dziewczynka (tzn. akurat u mojej Lilki odwrotnie, bo wszyscy myślą, że jest chłopczykiem, ale to chyba dlatego, ze ma większość ubranek błękitnych, zielonych lub żłótych)

Olivka, ale z Ciebie laska, zupełnie nei widac, że trzy miesiące temu rodziąłaś

Correa.. nie wiem czy pojadę. Szykuje się nam sporo zleceń na wakacje. Jak sie nam uda to jeszcze w ostatniej chwili będziemy czegoś szukali o ile się wtedy da... Chciałam juz sobie zarezerwować na przełom lipca i sierpnia, ale mąż stwierdził, ze musze sie wstrzymać, bo nie wiadomo czy będzie czas... Miałam obiecany Kraków, to też nic nie wyszło... a samochód do tej pory nie naprawiony, bo nie ma czasu (mąż sam naprawia)... Najgorzej to mnie smuci Marta, bo pójdzie po wakacjach do szkoły, wszystkie dzieci wiadomo będą opowiadały gdzie były... a Marta znowu nigdzie... Dlatego myśłałam, zeby ją chociaż wysłać z moją mamą do puszczy Noteckiej, ale sama nie wiem.

Moja Lilka tez strasznie ulewa. Wykombinowałam sobie, że skoro mleko AR ma takie właściwosci, bo jest zagęszczane to moze z kleikiem będzie bardziej slużyło Lilce. SPrawdziłam więc na swoim dziecku. Lilka bardzo ładnie pije mleczko z kleikiem, nic jej po nim nie jest, ale .... ulewa tak samo...
Jabłuszko odstawiłyśmy, bo kupki były zbyt wodnite i chyba brzuszek pobolewał, poczekamy jeszcze z tymi nowościami. Na razie od czasu do czasu kleik. W lodówce czeka malutki słoiczek marchewki Gerbera

dziewczyny , czy ktoras z was dostala juz okres ?? sorki za tak intymne pytanie ale ja dzis dostalam i tak mnie to zaskolczylo ,ze nie wiem czy nie za szybko zwazywszy,ze karmie tylko piersia ..

Lilianna ja okres dostałam już miesiąc temu i tez bylam bardzo zaskoczona. I powiem szczerze ze trwal prawie 2 tygodnie i byl bardzo bolesny szczegolnie na poczatku.

A i owszem mi tez ciągnie sie w nieskończoność i pobolewa ,ale najlepsze jest to ,ze po kazdym brzuch jest mniejszy wiec nic tylko sie cieszyć ,
Mam pytanie czy któraś z was stosowała bioparox - leka na gardło do psikania ,bo ja od piatku mam i gardło nadal boli już w sumie tydzień i nie wiem co robić czy dalj psikac bioparoxem czy podejśc po antybiotyk ogólny ,choć powiem szczerze ze nie chciałabym, z tąd moje pytanie ,pomógł wam ten bioparox ?,moze po prostu muszę jeszcze popsikac nim....napsane jest ,że mozna do 10 dni,mój R, kiedys miał go i pomogło po dwóch dniach ,a mnie nadal boli ,kurcze znowu jakieś paskudztwo się do mnie przykleiło ,tym razem w gardle

olivka toś mnie oświeciła może właśnie w tym odbijaniu jest problem bo Emilce rzadko się w nocy odbije, czyli muszę bardziej popracować nad tym, co do bioparoxu nie pomogę, bo nie stosowałam

Yousta,Edi chłopaki bombowe

Cześć dziewczyny!
Wczoraj byłam u pediatry naszego i wkońcu łaskawie dał nam recepte na mleczko na 50%.Wytłumaczyłam mu że mała wciąż ma kolkę jak wprowadzam nowe mleko i nie akceptuje go dobrze.Mamy problem też z kupami bo ciągle są zielone.Wiem wiem że czasem na Bebilonie tak jest,albo są one też dlatego że mała źle trawi pokarm,ale ona są jak woda prawie i to mnie niepokoi.Mamy zgłosić się za tydzień.Zostajemy dalej na Bebilonie Pepti.Jest jeszcze coś co mnie niepokoi,jak Domi zaczyna pić butlę strasznie się pręży i wpada w histeryczny płacz na dodatek bulgocze jej w brzuszku,czasem to się kończy i wypija resztę a czasem wcale nie chce już dalej jeść.Nie wiem co się dzieje,martwię się że coś jej dolega.

No i oczywiście niunia daje już o sobie znać,zaznacza swoją obecność skończyły się jej długie leżenia w spokoju,ale ja to rozumię.Tylko chciałabym bardzo nie nauczyć ją na ręcę zbyt często,może jestem wyrodną matką,ale niebawem zostanę na dłuższy czas sama i chciałabym czasem zrobić coś w domu,ugotować posprzątać itp.Może macie jakieś sposoby?

Racja każde dziecko rozwija się indywidualnie.Nasza Dominika chętniej przewraca się z jednego boku tylko,drugi jakby był troszkę opóźniony.Od dwuch dni dopiero zaczęła dźwigać główkę,ale wydaje mi się ze jest ok.Wogóle na przykład jak ją trzymamy na rękach to patrzy się w jednym kierunku częściej(w lewo).Lekazr mówi że zauważa to ale nie ma potrzeby narazie kierować ją na rehabilitację.

Dziś mieliśmy w planie jechać do Łeby,no ale cóż od rana ulewa,więc siedzimy w domku.Miłego dnia wszystkim.

Cześć Dziewczyny,
my już jesteśmy po mini wakacjach . Karolinka dzielnie zniosła podróż samolotem i autobusem. W ogóle potwierdziła się nasza obserwacja, że świetnie na nią działają (czyt. uspokajają) zmiany warunków. I tak, gdy jednego dnia sporo płakała w pokoju hotelowym, to jak tylko została pod wieczór zapakowana do fotelika i zabrana autobusem do miasteczka do tawerny nad brzegiem morza - była spokojniutka i już na miejscu powoli zasnęła (swoją drogą nieźle tam huśtało ). Wszyscy zachwycali się jaka jest spokojna i jak dużo śpi - a my śmialiśmy się, że to tylko na pokaz .
Nie wzięliśmy ze sobą na Kretę wózka, więc Karolinka wędrowała też w chuście - chyba już się powoli do niej przyzwyczaiła, mimo trudnych warunków - bo było strasznie gorąco. Oczywiście najbardziej po takim chustowaniu spocona byłam ja.

Oto nasz hotel i przygotowania do "lunchu" i kolacji dla nas na świeżym powietrzu:


A to ja z Karolcią w chuście pierwszego dnia:



Mam do Was pytanie. Od środy Karolinka zaczęła robić bardzo dziwne kupki - są konsystencji wodnistej mazi, bez żadnych grudek itp., w kolorze pomarańczowożółtym. Oczywiście nadal męczy się z ich zrobieniem, ale często jak już się jej uda zrobić, to wszystko aż wypływa z pieluszki. Nie wiem, czy powinnam jakoś zbadać te kupki. Czy tak mogą wyglądać przy karmieniu samą piersią?

Olivka, na jednych Bioparox działa na innych nie. spróbuj, mnie ostatnio pomogły tabletki septolete plus do ssania, jeden dzień i po bólu.

Ptyś, może maleństwo łyka przy jedzeniu za dużo poietrza, a może ma podbnie jak Kinga nietolerancję laktoz. bebilon Pepti zawiera jej nie dużo, ale Kinga na to reagowała właśnie kolkami , ulewaniem. Na Nutramigenie dolegliwości brzuszka były inne i mniejsze.

Kinga też ma problrm z odbiciem jak je ok.4, zaraz po jedzeniu zasypia i można zapomnieć o odbiciu. Dopiero odbije jej się jak rano się obudzi i biorę ją z łózeczka.

Mój Dawid ma ospę, to następna w kolejce jestem ja i Kinga. Boję się tego paskudztwa u małej i siebie.

Edi nie wyprzesz sie synka fajny

kurcze ale to nie taki ból zeby pomogły tabletki ,jadłam to septolete i nic nie dało więc poszłam do lekarza ,mam jakas anginę chyba bakteryjną i mozliwe ,ze po porstu bioparox nie działa na te baktere

Mam wiadomości od mojej koleżanki Maliny:
Jesteśmy już po operacji.Jaś już oddycha sam, rusza nogami, a to było ważne i sam już sika i pierwszy raz porządnie mu krąży krew,a jutro już jest szansa, że wyjdziemy z pooperacyjnej na intensywną opiekę i będę mogła przy nim być cały czas. Bliznę ma pod pachą, ale niedużą, tak na parę cm. Ale najważniejsze że mamy już to za sobą i za tydzień może już będziemy w domu. Jestem dobrej myśli.
Dzięki za trzymanie kciuków i proszę o jeszcze

Dalej trzymam kciuki za Jasia i jego mamę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Brawo dla Jasia Dzielny Maluch i dzielna jego mama

A Adaś dostał uczulenia. Tylko nie wiem na co . Obstawiam jogurt w McDonaldzie lub przekładaniec z wafli z czekoladą i dżemami.
ma czerwone plamy na łokciach i udach i takie suche. buuu i kropeczki na twarzy
mam nadzieje Ĺźe mu zejdzie do 8 bo wtedy mamy chrzest ;p

wracam do diety

Cieszę się że mały Jasiu ma już to za sobą i że jest wszystko dobrze,tak dalej!!!

Asik 75 być może to nietolerancja laktozy,bo wczoraj lekarz o tym wspomniał.Zobaczymy za tydzień co powie.

Wróciliśmy właśnie ze spacerku,jak zwykle katorga,dalej płacz zasypianie na 20 min. i znów wybudzanie się i płącz.Nie wiem już co mam zrobić.Wszyscy się dziwią i nie wierzą jak opowiadam,każdy twierdzi że dzieci lubią spacery.

Idę wypić popołudniową kawę,ma ktoś ochotę?HEHE

Agusia super brawo dla Jasia i mamy
Ptys mój maly robi sie też cwaniak jeśli chodzi o rece ja też nie chcę go do tego przyzwyczajać bo często jestem sama z nim i wtedy były problem ze zrobieniem czegokolwiek i jak go odkładam do bujaczka to on udaje,że płacze i robi smutna minke a ja mówie mu,że jesteśmy sami i nie ma wymyślania i jest spokój ale jeśli chodzi o tatusia to mały go wykorzystuje ,że aż miło
Edi super chłopak
Olivka a próbowałaś Tamtum verde bo mnie ono zawsze pomagało

Ptyś, u nas do niedawna spacery to też była katorga, a nagle coś się małej odmieniło i spokój. Staram sie wychodzić jak mała śpiąca i wieszam jej zabawki, których moze dotykać i słuchać grzechotania. Może twój bobas też nagle polubi spacery w wózku.

Bardzo dzielny Jaś. I dalej tzrymamy kciuki za Jasia i Mamę.


dommi - może zjadłaś na wyjeździe coś co teraz wychodzi z Karolinki ;p jak nie przejdzie za jakieś 2 dni zgłoś się do lekarza.
(ps mam nadzieje że zdjęcia doszły)

Edi : Szymek wygląda rewelacyjnie - duży facet z niego

dommi a może jest to reakcja na zmianę klimatu, sama nie wiem, albo tak jak mówi Noli coś zjadłaś, poobserwuj może jeszcze trochę Karolinkę

Asik mam nadzieje że ta ospa oszczędzi chociaż Kingusię

Noli oby ta wysypka jak najszybciej znikła

A ja dzisiaj wygoniłam męża na spacer z małą, a sama poszłam na kawkę z koleżanką. Poplotkowałyśmy jak za dawnych dobrych czasów

Hania miała dzisiaj badanie bioderek i jest wszystko ok. Nie trzeba już kontrolować.
No i waĹźy juĹź moja cĂłrcia 6440 gram i ma 63 cm.

Brawo dla Jasia i Jego Mamy! Oby jak najszybciej wrócił do zdrowia - trzymam kciuki.
A moja Hania bardzo często siada, jak tylko uda jej się za coś podciągnąć, najczęściej za moje łapki, bo samodzielnie to jeszcze nie potrafi usiąść - troszkę jej brakuje. No i co dziwne siadać już ładnie potrafi a z brzuszka na plecki i odwrotnie to się nie odwraca jeszcze.

Dziewczyny które ćwiczą 6 Weidera - jak tam wasze brzuszki, bo mi zamiast wklęsły brzuszek się robić, to się robi wypukły, bo mięśnie zaczynają się tworzyć, a dopiero tydzień ćwiczę. Jak tam to wygląda potem???

Aga. Nadal trzymam kciuki za Jasia i jego mamę. Cieszę się, że przynosisz dobre wieści

Agatkie. Widzę, że pracujesz jak pszczółka . A nie możesz zlecić wykonania rozliczeń firmowych jakiejś firmi=e rachunkowej? Jak można zapytać, to jaki rodzaj działalności prowadzisz?

Dommi. Fajnie, że wybraliście się z maleństwem na wakacje . My byliśmy z naszą Julką na Rodos, jak miała 3,5 miesiąca . Bardzo miło wspominam tamte wakacje

Asik. Witaj w klubie . Julka włąśnie kończy ospę, przywlokła ją ze żłobka . Jak na razie Franio się nie zaraził, czekam do jutra na ewentualne kropki . Tfu, tfu. Lekarka mówiła, że jeżeli karmię piersią, to ma przeciwciała ode mnie i jest mniejsze prawdopodobieństwo zarażenia się chorubskiem. Trzymam kciuki, żeby Was ominęła ta wątpliwa przyjemność...

A ja pomału przygotowuję się do wyjazdu do Austrii. Mąż mnie porywa do fajnego hoteliku, gdzie poddam się przyjemnościom masowania tyłeczka Hi, hi, już się nie mogę doczekać. Dzieciaki zostawiamy ( bo to tylko dwa dni). Franiowi codziennie, przez dwa tygodnie, odciągałam porcję mojego mleka, a jemu podawałam sztuczne. Jutro przyjeżdza moja mama i mam nadzieję, że da sobie sobie radę z moimi urwisami

Właśnie to jest dziwne, że te kupki zaczęły się przed wyjazdem! I cały czas wyglądają tak samo, chociaż moja dieta na Krecie wyglądała inaczej niż w domu. Teraz po powrocie do domu i diety kupki nadal są takie same . Nie wiem, co o tym sądzić.

Wklejam zdjęcia Emilki sprzed 3 tygodni
Tak trzyma główkę


A tu sobie siedzi

AGUSIA... uściski dla Jasia i jego mamusi - niech maluch szybciutko wraca do zdrowia

dommi Jasikowi co druga kupa wylewa sie z pampka i kolor zblizony do opisanego przez ciebie - nie stresuj sie bo prawdopodobnie wszystko jest w porzadku - układ pokarmowy dojrzewa i zmienia sie konsystencja i czestotliwosc produkcji - tak mi tłumaczyła pelegniarka która nas odwiedziła po ukonczonych trzech miesiacach - a jesli mała ma apetyt i waga rosnie to napewno wszystko jest ok

Edi cudnego masz synka - a ziewajace zdjecie jest the best

AGUSIA śliczna pannica i jaka ma bujna czupryne

Kilka najnowszych fotek ..


Shot at2007-06-27


Shot at 2007-06-27


Shot at 2007-06-27

... moje chłopaki tak samo przygryzaja dolna warge

Shot at 2007-06-27

Ale śliczne dzieciaczki.

Kindze też kupa czasem wylewa się z pampka, robi jedną na dzień, a ciągle jest zielonkawa i wcale się tym nie przejmuję. Zacznę myślec jak będzie bardzo wodnicta i częsta.
Za chwilę mała dostanie pierwszy raz marchewkę ziemniaczkiem, ciekawe czy jej zasmakuje i jak to będzie tolerować. Pediatra powiedziała, że jeśli mała nie toleruje soczków to mam podawać jarzyny i zupki. Jarzyny mam wprowadzać niezaleznie od owoców.

A co do osy, to ja i Kinga raczej ją też złapiemy. Ale Dawid przechodzi na razie łagodnie, ma mało wysypki, od wczoraj doszło tylko kilka wykwitów, nie ma gorączki, zachowuje się normalnie. Gdybym go wczoraj nie ubierała to nawet bym nie zauważyła, że ma wysypkę. Na widoku kropkę ma tylko na szyi, a ja myślałam, że go coś ugryzło.

A mnie 6W nie chce się ćwiczyć, ćwiczę zestaw na brzuch z callaneticsu, też jest skuteczny.

Yellow. Jaśko cudny . A co do ostatniego zdjęcia, to rzeczywiście niedaleko padło jabłko od jabłonki

Aha. Bo ja zapomniałam jeszcze się zapytać, dlaczego to ciocia Y nie dała znać, że będzie na Wiankach, hę?
Następnym razem proszę o informację, bo osobiście chciałabym uściskać kumpla dla mojego Franka a z Ciocią Y na dobrą kawę pójść.

Mam pytanie - Gdzie ty masz przychodnie że pielęgniarka po 3 miesiącach cię odwiedza?

Dziewczyny, czy stosujecie już smoczki nr.2 czy ciagle nr 1? Ja dalej karmie Kingę 1 z dr.Browns, ale pije długo i zastanawiam się czy dac jej 2.
No a marcheweczką pluła, niewiem czy wogóle coś zjadła, to łyzeczke papki dałam jej do butli do mleka, ale picie opornie szło, bo trochę dziurka za mała w smoku. Kinga nigdy nic nie chciała z łyżeczki, więc będzie chyba problem z nowymi pokarmami w papkach. Boję się, żeby się nie zakrztusiła.

Hahaha tylko ze ciocia Y była na wiankach w Warszawie

Obecnie na Chełmskiej na Mokotowie ale wczesniej miałam na Żoliborzu i równiez była 3 razy - tzn. tuz po urodzeniu i po ukonczeniu 3 i 9 miesiaca.

Ups Ale w sumie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w przyszłym roku wybrała się na krakowskie Wianki

yellow super fotki
dziewczyny mam mały problem zanikł mi pokarm ale tylko w prawej piersi(ostanio miałam troche nerwów)może dlatego przystawiam małego ale on sie wkurza bo nic tam nie ma kilka kropelek herbatka hippa nie pomaga ani karmi macie jakies inne cudne sposoby ???bo nie wiem jak długo wykarmię małego z jednego cycuszka a jak na razie nie chcę przechodzić na butelkę

Hehe pewnie ze nie stoi - jak dobrze pĂłjdzie to pod koniec sierpnia lub na poczatku wrzesnia bedziemy w Krakowie i chetnie jakas dobra kawke w dobrym towarzystwie wypije

Hi,hi. No to jesteśmy umówione

Yousta. Jeżeli zanik pokarmu wynika ze stresów, to najpierw usunęłabym jego przyczynę, a potem położyła się z małym do łóżka i próbowała w ciszy i spokoju podawać mu raz jedną raz drugą pierś. Najpierw zacznij od tej "pustej". Jeżeli nie będzie jej chciał , to podaj mu drugą, ale spokojnie, bez stresu. A tak a'propos, to jedną piersią spokojnie jestes w stanie wykarmić małego, przecież tak naprawdę, to natura dała nam dwie piersi na wypadek urodzenia bliźniaków . Trzymam kciuki za powodzenie akcji

no ja się "piszę" bo właśnie siedzę w domu ,a raczej w łózku mam 38,5 stopnia gorączki i anginę ,bez antybiotyku sie nie obyło ,dzięki bogu moja mamuska przyjechała, ale myślę ,ze na antybiotyku po dwóch dniach ból zniknie ,bo jak nie...... bo oszaleje pierwszy raz TAK mnie gardło boli, kurcze podobno po ciąży jestem osłabiona i bedą sie różne paskudztwa przyczepiać jem wyciąg z jezówki na odporność może pomoże
Asik ja karmie jedyneczka ,ale juz butlami tommee tippee ,fajne

Dawidek2 dzięki za rade jeden problem to dziadek mojego męza umiera a drugi powód stresów to tesciowa (chora i zmartwiona -dziadkiem)i nie ma sie na kim wyżyć to najlepiej na synowej wczoraj mi powiedziala,że nie przyjdzie na chrzest małego trzasnąć w łeb i tyle nauczyłam się ja olewać jak ma "złe dni"ale chyba przez burze hormonow zrobilam sie jakaś wrażliwa(czasami sama siebie nie poznaja bo płaczę na reklamach PLUS Z SIATKARZAMI TYM SLODKIM CHLOPCZYKIEM)
Olivka zdrówka życzę bidulko

I znów napisalyście mnóstwo a mnie nei było i mam zaległości.

Yellow Jasiek super!!! A zdjecie z tatą jest rewelacyjne!

Agusia! Widzę już teraz, że nasze dziweczyny zaczynają sie różnić. Jutro w wolnej chwili do kompeltu "sióstr bliźniaczek na odległość" zrobię analogiczne zdjecie Lilki na puchatku (bo akurat też mamy takiego dużego )

Dawidek...Pyt. 1 odnośnie zaniku pokarmu... Mi też zanika, praktycznie juz zanikł i też ze stresu... ale mojego źródła stresu raczej sie wyeliminowac nie da... (chyba, ze ktoś by ustrój zmienił, albo chociaz zlikwidował niektóre moje ulubione instytucje). Pyt. 2 o firmę: zajmujemy sie sprzedażą i monatażami sprzetu audiowizualnego i dydaktycznego dla szkół i uczelni (projektory, nagłośnienie itp.). A z księgową to jest tak, że nas na nią nie stać, po drugie wstyd się przyznać, ale ja lubie te papierki... no i jeszcze lubie mieć na bieżąco kontrolę nad bilansem.

Z Martą lepiej po wczorajszym... bidula znów temp. dostawała, ale udało się opanować. Jeszcze kaszle, ale i tak jest lepiej. Lilk ana razie dzielnie się trzyma

Dawid ma dzień ospę i przechodzi ją super, ma tylko. ok 25 kropek, bez grączki. Obcy by nie zauważył, że on to ma. Też bym tak chciał przechodzić ospę z Kingą.

Kingusia zaczyna powoli zjadać większe porcje jedzonka i strasznie lubi pić herbatki.

Moja pociecha:



Już nie pamiętam czy wklejałam te zdjęcie, najwyżej obejrzycie drugi raz.

a moja Hanusia skończyła wczoraj cztery miesiące. Boże jak ten czas szybko leci. I żeby to uczcić postanowiła obudzić się do karmienia cztery razy.

Yousta nic sie nie martw, jak najczęściej przystawiaj do piersi i to ze spokojem a mleczka na pewno wystarczy. Możesz też spróbować troszkę pobudzać tę leniwą pierś laktatorem między karmieniami. Trzymam kciuki, bo doskonale Cię rozumiem. Ja też Hanię nadal karmię i nie chciałabym jeszcze musieć kończyć.

A moja córcia właśnie odkryła, że można przywołać uwagę mamy, jak się zakaszlnie albo nie wiem jak to nazwać. W każdym razie wydaje takie dziwne dźwięki że ja zaraz się do niej obracam a ona sobie leży z miną aniołka i się uśmiecha.

Wklejam Wam najnowsze zdjęcia Hani w objęciach mamusi:

coś takie małe te zdjęcia, no ale nie potrafię wkleić większych, no to jeszcze Hania podczas spacerku na ogródku:

Asik nasze maluszki maja taka samą mate
Olunia fajne fotki
Sebek własnie słucha płyty z"dziennika"i spiewa razem z dziecmi jagódki to jego hit

Asik, Olunia super są Wasze dziewczyny !!!

Yousta! Mówisz o tej płycie z Mini-mini co miała być w Dzienniku? Nie zdążyłam kupić.... a jest tam moze na niej "Jagodowy Tort"?