To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Wiosenne Marcepanki czyli Marcowe Słodkości

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
Ginger
wskakujcie tu wszystkie marcóweczki i lutowe marcóweczki!
ithilhin
jakos tak sie z Wami zzylam, ze nie potrafie sie w Lutowym watku odnalezc - nawet nic napisac nie moge :-/
wiec zostane w Slodkosciach Wiosennych, dobrze?
Ginger
ja też pozostanę marcowa, choć rozdwojona w lutym icon_lol.gif
ithilhin
icon_smile.gif
no to fajnie.

Ginger, bylas juz na pierwszym spacerku?
ja dzis zorganizowalam 7 minutowe wietrzenie, maly ma 8 dni juz icon_smile.gif

dzis prawie caly dzien spi, czyzby w nocy zamierzal swiat poznawac?
icon_lol.gif icon_rolleyes.gif icon_lol.gif
Ginger
no my mielismy dzisiaj zrobić werandowanie, ale chyba zrobimy je dopireo jutro. Dzisiaj tylko zmnejszyłam temperaturę w mieszkaniu bo było juz okropniasnie gorąco.
Ten długaśny pobyt w szpitalu całkiem nas wytrącił z rytmu. icon_sad.gif
A pogoda dziasiaj u nas była jak wymarzona na spacer, szkoda, że nie mogliśmy jeszcze skorzystać...

A pojutrze przychodzi do nas położna
ithilhin
u nas tez jeszcze nie byla, nie wiem kiedy bedzie icon_smile.gif
LILIANNA
CZESC KOBIETKI ..ALE WAS TU JESZCZE MALUTKO ..CO TE NASZE ROZDWOJONE MARCOWKI SOBIE MYSLA?? tak was zostawic icon_smile.gif.. no mam nadzieje ze szybko sie tu zagesci . ja dolacze tez niedlugo bo w sobote ide sie rozdwoic wiec ok wtorku wskocze do was icon_smile.gif
ale wam zazdroszcze tego ze macie maluchy juz przy sobie i juz mozecie swobodnie buty wlozyc bo mnie trzeba obslugiwac icon_redface.gif
Asik 75
Ja też czuję się marcówką i wskakuję do was.
Asik 75
A ja rozmawiałam wczoraj z pediatrą o kolkach Kingi i kazała (tak zrobiłam już przedwczoraj) odstawić z mojej diety mleko, dawać małej Gripe Water 2x pół łyżeczki, Lakcid, Przepisała Nutramigen do ewentualnego dokarmiania(ale mam zamiar tego unikać.
I co ja będę jeść? Ale czego się nie robi dla naszych kruszynek.
Joka
Ale fajnie na tym nowym wątku icon_biggrin.gif mam nadzieję, że szybko do was dołączę z moją dzidzią icon_wink.gif
No właśnie reszta rozwojonych marcówek zgłaszać się na Marcepankach icon_razz.gif
Ginger
Asik, a bierzesz jakiś preparat z żelazem?
emce
Najpiękniejsze gratulacje dla Yellow!!! Ale się cieszę!!! icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
No i za Ciebie, Agusiu, też będę trzymac kciuki! icon_biggrin.gif

Brzmi to banalnie, ale jak ten czas szybko leci...
Joka
Mcda dzięki icon_wink.gif oj leci, leci icon_biggrin.gif
ithilhin
Asik a jakie kupy robi Twoja mala?
Asik 75
Ginger mój ginekolog w szpitalu kazał mi brać dwie tabletki Prenatalu, tam jest dużo żelaza. Teraz dodatkowo kupiłam wapno w tabletkach (tak mówiła pediatra).

ithilhin Kinga robi kupki koloru jajecznicy. Jak je robi to brudzi kilka pieluch pod rząd, a są momenty, ze nie robi ich wcale. Od wczoraj popołudnia jeszcze nie zrobiła ani jednej.
Ginger
Asik, ja sie tak pytam, bo czasami to jest powód kolek u malucha. Mialam tak z pierwsza córcią - cuda wyprawiałam z dietą, odstawiłam prawie wszystko łacznie z mlekiem i nic, wykupiłam pół apteki, przetestowałam wszystkie domowe sposoby i nic... aż tu wyczytałam, że preparaty żelazowe mogą dawac takie objawy, więc odstawiłam to co miałam i na drugi dzień Mała pierwszy raz nie cierpiała.
Monika_P
Czy mogę dołączyć??
BartuÅ› urodzil siÄ™ 2 marca.
W dzień je i śpi, za to w nocy tańczymy po trzy godziny - nie wiem czemu jest tak bardzo niespokojny, niby najedzony, kupkę zrobi, i dalej krzyczy...w desperacji dałam smoczka, trochę pomaga, a i siostry nie budzi icon_wink.gif
Te noce są straszne, zasypiam na siedząco. A kiedy w dzień śpi za to Zosia "nadaje" cały czas....i też trudno się zdrzemnąć..oj czuję, że ciężko będzie.

A kupy mamy od poczatku zielone, jeszcze w szpitalu powiedziano mi, że tak byc może i że to się jelita wciąż oczyszczają, teraz stały się jaśniejsze i mają przebłyski żółtego, więc może idzie ku dobremu....położna kazała podawać Lakcid.

A jak Wasze piersi? Moje są twarde i poranione ze strupami, a mysłałam, ze po 2 latach karmienia córki ten problem mnie juz nie będzie dotyczył....ależ się myliłam. Zaciskam z bólu zęby.
ithilhin
Asik czyli kupki jak najbardziej w normie.
pytam bo moj Macio ma uczulenie na mleko krowie i jak byl taki maly to robil kupy takie pieniste albo sluzowe i zielonkawe.

ja zmieniam piersi co 3 godziny - maly nie je tak duzo laktozy wtedy.
ithilhin
Witaj Monika.
wspolczuje poranionych piersi.
smarujesz swoim mkekiem? moze sposob, o ktorym pisalam wyzej wam pomoze?
Asik 75
Witam Monika.

Właśnie stwierdziłam, że odstwaiam Małej Lakcid. Przeczytałam rady na forum, a potem sprawdziłam w luotce, że Lakcid zawiera mleko i jest niewskazany przy podejrzeniu alergii. Zastanaiam się czy można by było dać Lacidofil?

Jeśli chodzi o kupki to wydaje mi się, że mała ma śluz w stolcu. A teraz pomimo, że kupki są miękkie to nie potrafi jej zrobić. Dopiero po włożeniu termometru do pupci troszkę jej ulżyło i zrobiła niewielką ilosć. Na razie trzymam dietę , a czy mleko jest powodem kolek to się okaże. Nie mogę patrzeć jak Kingusia cały czas sie pręży i robi czerwona .
Ginger
no, nam się dzisiaj udało powerandować 10 minut, ale pogoda dzisiaj pod przysłowiowym psem.
A jutro przychodzi położna icon_lol.gif
Asik 75
Jak w przyszłym tygodniu będzie ciepło to też zacznę Kingę werandować. Nie mogę doczekać sie już spacerków.
Asik 75
czekamy na resztę marcepanków. Powolutku zaczyna ich przybywać na tym świecie i zapraszamy na forum.
Ginger
jesteśmy po wizycie położnej.
Wszystko jest w idealnym porządeczku. Wg wagi połoznej Mała od poniedziałku kiedy to miała ostatnie ważenie w szpitalu przytyła prawie 200 gram! icon_lol.gif Mój słodziaszek! brawo_bis.gif Ale bierzemy pod uwage fakt że te wagi mogą różnie ważyć - następne ważeie w czwartek na wadze połznej i wtedy będzie wiadomo na bank ile przytyje przez kolejny tydzień icon_twisted.gif
Dzisiaj znowu taka pogoda, że aż głupio na spacer nie wyjść, ale na razie tylko powerandujemy...
ithilhin
o u nas tez byla pollozna ale bez wagi icon_biggrin.gif

tez dobrze tylko musimy ropiejace oczko pokazac lekarzowi.

i wietrzenie przy oknie tez zaliczone.

chyba jutro wyjde choc na 10 minut icon_wink.gif
Asik 75
Jestem ciekawa ile moja Kingusia przybrała. Położna była tydzień temu , ale bez wagi. W przyszłym tygodniu ma przyjechać pediatra i pewnie przepisze witaminki. Na razie nie jade do poradni na ważenie, bo boję się tłumu chorych dzieci i zarazków. Pewnie dopiero zważymy ją na szczepieniu. Ale coraz lepiej wygląda, ma małe fałdki na nóżkach, to nie jest źle.
Jakby na to nie patrzeć to większość marcepanków jest od Kingusi cięższa o 1-1,5 kg.
Ginger
jutro ma byc podobno bardzo ciepło a ja mam juz ochote na spacery! moze sie wybierzemy choc na chwile...
emce
Ja jeszcze chciałabym tylko pospieszyć z serdecznymi gratulacjami dla Agusi79 i już nie przeszkadzam! icon_biggrin.gif Agusiu, bardzo, bardzo się cieszę!!!!!
Asik 75
Dziewczyny mam pytanko odnośnie kupek waszych pociech. Moja Kingusia robi kupki koloru jajecznicy, ale są strasznie śmierdzące. Czy u waszych bobasków te kupki też tak smierdzą? Jak wyrzucę pampersa do smieci w kuchni to czuć w całej kuchni.
A wogóle co słychać? JAkos tu cichutko się zrobiło.
Ginger
Asik, im więcej/częściej podasz dziecku mieszankę, tym mniej pobudzi piersi, a im mniej będzie pobudzać piersi tym wiekszy będzie problem. Najlepszym rowiązaniem jest zaszyć sie z dzieckiem na 24 godziny w łózku i przystawiać, przystawiać, przystawiać...
Nie ma u was jakiejśćporadni laktacyjnej? Szkoda byłoby tak szybko zakończyć przygode z karmieniem bo tak naprawdę to prawdziwa radość i przygoda dopiero się zaczyna...
mon1k@
W koncu udalo mi sie was odnalezc:)
My z Majeczka jakos dajemy rade, mala nie ma kolek na szczescie ale za to nie wiedziec czemuw nocy nie bardzo chce spac, albo wisi na cycjku i sie denerwuje albo placze i chce byc na rekach
Wuydaje mi sie ze mam jakby mniej pokarmu, najpierw mialam nawal a tera jakby mniej i Maja caly czas jest przy cycku no i sie denerwuje bo nie leci tak szybko jakby chciala
A dzis bylysmy na spacerku 40 min. Maja spala jak spiaca krolewna- swieze powietrze dobrze jej zrobi icon_smile.gif
Jutro jak bedzie ladnie tez idziemy moze nawet na godzinke
Kupki w normie, czesto, sa luzne i zolte, ale nie smierdza tak mocno, poza tym ja pale pampresy w piecu.
Mam nadzieje ze bede mial z kazdym dniem coraz wiecej czasu dla siebie:)
ithilhin
tez bylismy na spacerku, ale 20 minut. icon_smile.gif
mlody zamotany w chuscie.
tylko nie za cieplo u nas jest - wieje nieprzyjemny wiatr (ktorego mlody nawet nie poczuj hi hi) ale juz niedlugo przeciez icon_smile.gif
olivka
W końcu i ja was odnalazłam ,widzę ,ze położne zaliczone ..chyba tylko ja jestem taka "madra" bo jeszcze nie wybrałam pediatry ,nie zgłosiłam urdzenia,jejku muszę się jutro za to wziasc ,zapisac się do pediatry ,zadzwonic do położnej i odwiedzić urząd miasta w celu uzyskania aktu urodzenia,jest tylko jeden problem podobno potrzebny jest moj akt urodzenia ,a ja urodzilam sie 400km stąd ....a mam tylko pięc dni na zgłoszenie ,więc jak ja mam ten akt dostać i jak jechac tak daleko????????????? ...musze zadzwonic i zapytać jak to zorganizować....

Już dwukrotnie zaliczyłam połozna laktacyjną....Obejrzała też maluszka i wszystko w porządku , kupki ok ,robi odpowiednią ilosc na dzień i siusiu też ,podobno na dobe powinno byc minimum 2 kupy i 5 razy siku - wtedy wiadomo ,ze dziecko przybiera na wadze....Mimo odwiedzin połoznej nadal problem z piersiami ,wyporzyczyłam profesjonalny laktator elektryczny i ściagam pokarm ,póki mi się sutki nie zagoją mam zamiar tak robic ,choć poważnie zastanawiam się nad takim sposobem karmienia, chyba ,że mały nie bedzie mnie tak ranił..........zobaczymy co z tego będzie .....

Moj synek tez ma kolki pręzy się i mamy te same problemy co wy,na szczęscie częściej w dzień ....Kurcze tylko ja mam problem bo niezabardzo moge go nosić po cesarce ,boli mnie rana po całym dniu normalnego funkcjonowania ,na szczescie jest moja mamusia u mnie i to ona przejmuję role usypiacza i kołyski ,ma zastać do wtorku ,aż się boję myśleć co to będzie jak odjedzie.Mam chwilkę Kacperek śpi, Mam pytanie kompiecie już swoje maleństwa bo ja na razie na sucho tzn namydlam go i wycieram mokrą myjka i tyle....tak kazała mi laktacyjna i szpital dopuki pempek nie odpadnie , mimo ,że tydzien po -pempek nadal jest....a jak to jest u was???????/
dommi
O , jak Wam dobrze dziewczyny, że już cieszycie się swoimi maleństwami.
Olivka, ja słyszałam, że kikut pępowiny może odpaść po 2 tygodniach, a czasem i później, więc się nie martw na zapas. Moja znajoma też tak jak Ty kąpała swoją córeczkę, aż do momentu, gdy kikutek odpadł. Wtedy rozpoczęła kąpiele. Oczywiście można kąpać już wcześniej, ale ona miała opory. Ja chyba też zaczekam.
A narazie jeszcze dwa w jednym idziemy spać icon_smile.gif. Dobrej nocy! Oby Marcepanki spały spokojnie i dały pospać swoim Mamusiom.
Asik 75
A ja Kingusie Kąpałam jeszcze z kikutem, zreszta w szpitalu tez kąpali. Po kapieli osuszałam kikut i smarowałam fioletem. Kikut odpadł w czwartu dzień pobytu w domu po szpitalu.
Ja dopiero dzisiaj planuje pierwszy raz werandować Kinge. Tylko nie wiem jak ja ubrać żeby jej nie było ani za ciepło ani za zimno.

Ginger ja wiem ze dokarmiajac źle robię, ale jak mała wisi parę godzin na cycku i dalej głodna to niestety musze dac butelke. Tez tego nie chce, ale nie moge jej głodzić. Nie pomaga mi herbatka na laktacje, ani przystawianie pod żąd do jednej piersi. O ile pamiętam przy Dawidzie też miałam tego typu problemy, ale on nie miał takiego apetytu jak Kinga. Ona chyba chce szybko nadrobić zaległości w wadze. Ha ha!

U Kingi kolki jakby mniejsze, wczoraj w dzień nie miała prawie wcale, dopiero nad ranem zrobiła się marudna i niespokojna. Dobrze działa na nia herbatka rumiankowa z Hipp-a.
ithilhin
Michal dopiero dwa razy byl w wanience ale pepka nie moczylam. to znaczy Tesciowa nie moczyla icon_smile.gif
kikucik na wlosku wisi mam nadzieje, ze dzis odpadnie.
chociaz u Mai na przyklad ze 3 tygodnie byl, u Macka krocej.

mojego mlodego tez mecza gazy i jak ni odbije dobrze kilka razy to potem sie prezy i placze.
ale juz mnej ulewa.

dzis w nocy Tomek przejal cala obsluge ja tylko karmilam - ale Michal chcial jesc co dwie godziny. niech je, niedlugo sie unormuje mam nadzieje.

a za oknem ladne slonce, moze po nastepnym karmieniu pojdziemy na spacer....
Asik 75
A ja niedawno Kinge ubrałam, wsadziłam do wózka, otworzyłam okno. Wietrzenie trwało 5 minut, bo mała darła się strasznie i musiałam ją zabrać . Może spróbuje później.
olivka
Dziewczynki a od jakiego cZasu mozna werandowac dziecko??
I mam tez drugie pytanie ,jezu powiedzcie co robicie zeby sie odbiło waszym pociechom ,ja kombinuje jak kon pod górkę i nic mi nie wychodzi ,a maluszek ma przez to kolki, nie wiem jak pionizowac skutecznie icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif
Asik 75
Moja Kinga też ma problem żeby sobie odbić. Najlepsza pozycja to taka jak przykładam ją sobie przodem do mnie . Jedną rękę mam pod pupcia drugą trzymam plecki i gówkę. Pomaga przy tym lekkie poklepanie po pleckach.
ithilhin
Misiowi tez trudno sie odbija - najlepiej jak masuje pleckki i boczki i jak biore go sobie na piersi i sie odchylam do tylu - tak, ze on lezy pod katem ale na brzuchu jakby.

no i noszenie w chuscie wspaniale odgazowuje icon_smile.gif
dzis bylismy na spacerku prawie godzinie i chyba ciut cieplo sie ubralismy.
a po spacerze zrobil pieeeeeeeeeeekna kupe icon_smile.gif
Asik 75
No własnie te kupy. Kinga zrobiła ostatnią wczoraj rano po dwudniowej przerwie. A dzisiaj nic, tylko wzdęcia ją znowu mocno męczą. Biedactwo. A po wczorajszej kupie było tak pieknie.
olivka
Dzięki dziewczynki za odpowiedź ,lepiej na sercu ,że nie tylko ja mam problem ,nie zrozumnie mnie źle ...chodzi o to ,że wiem ,że to wszystko normalne objawy....
Ithilthin wiec jak ubierasz Misia na spacer ? Bo to też problem dla mnie ,wkładac w zimowy kombinezon???Myślałam ze pod spód body ,pajac ,skarpetki i myślalłam ze może ciepły pajac polarkowy i kurtka wiosenna ,albo pajac i w zimowy kombinezon...sama nie wiem ,bo w domu to nie problem ale na dworze ....zamykacie wózek tą osłonką przeciwiatrową????
Asik współczuję ,biedna Kiga ,wiem jak ciebie to boli ,,ja dziś jestem po 3 godz walki kolkowej icon_rolleyes.gif icon_rolleyes.gif
ithilhin
Olivka - za bardzo Ci nie pomoge bo ja nie mam wozka tylko chuste icon_smile.gif
dzis ubralam go w body, cienki pajacyk i na to jeszcze jedne spioszki z grubszej bawelny plus bluza, skarpetki i czapka. i wydaje mi sie, ze bylo mu za cieplo - bo mialam na sobie jeszcze chuste i grzal sie ode mnie - ja nas owinelam bluza polarowa.

w wozku bym nie zamykala tej oslonki i jakby bylo powyzej 10 stopni to na body z dlugim i grubszego pajacyka ubralabym jakis cieply pajacyk polarowy na przyklad albo spiworek. plus czapa, skarpetki i cieply kocyk.

lepiej za zimno niz za cieplo generalnie. jesli ma cieply kark i nozki to jest ok.

ja pewnie na body z krotkim i pajacyka cienkiego zaloze drugi cienki pajacyk z kapturkiem jesli bedzie zimny wiatr. ale to do chusty.

3 godziny kolki?
o rany wspolczuje. MAciek mial takie jazdy, Misio na razie na tym polu spisuje sie dzielnie - placze bardzo malo.
monyka
Czesc dziewczyny

Przedewszystkim gratulacje ja już bardzo chciałbym być na waszym miejscu, mój mały jeszcze w brzuszku, widzę że na tapecie temat ,,rzeka mleka" ale ja chciałbym spytać o to czy któras z was stosowała wiesiołek albo herbatkę z liści malin przed porodem, ja właśnie jestem w 37 tygodniu, dzieciątko szykuje się duże, pierwsze urodziłam o wadze 4.38 i chciałbym sobie jakos pomóc by ten drugi poród przebiegł sprawniej, i w ogóle zeby się zaczął icon_smile.gif byłabym wdzięczna za odpowiedź moze żeby nie zaśmiecać wam stronek, czekam na odpowiedzi na priv,

Zyczę zdrówka mamusiom i dzieciaczkom, mam nadzieje że ja tez już niedługo....będę sie cieszyć maleństwem icon_smile.gif
Agatkie
Witajcie Marcepanki i Mamy Marcóweczki!!!

No to nadszedł czas odliczyć się na nowym wątku:)
Strasznie się cieszę, że w zasadzie z Olivką zaczęłyśmy epidemię porodów.Wszystkim nowym mamusiom serdecznie gratuluję!!!!

U mnie ogólnie wszystko w porządku, Malutka jest barfdzo grzeczniutka, nie ma w zasadzie problemów z kolkami itd. Ja tylko nie mogłam ostatnio chodzić, strasznie bolało mnie szycie...

Asik, wiem, że ekspertem w karmieniu piersią to ja na pewno nie jestem (Martę karmiłam aż tydzień), ale tak sobioe pomyślałam o tym co piszesz, że brakuje Ci pokarmu. Ja zauważyłam u siebie, że też mam mniej pokarmu, ale to wtedy gdy założę stanik. Jak mam piersi puszczone "samopas" to i jedzonka robi się więcej(Lilka potrafi zrobićsobie przerwę nawet 4 godz. w nocy). A jak zakładałam stanik to musiałam karmić ja dosłownie co 45 minut. Spróbuj przetestuj może coś wtym jest.

Co do herbatki z liści z malin, to powiem Wam, ze nie udało mi się takiej zakupić. Kupiłam sobie jednak wcześniej zwykłą z owoców z malin i piłam w zasadzie tak dla smaka. Ale chyba przyniosła ona efekt. Mój pród trwał: piwerwsza faza 5 i pół godziny, druga faza 10 minut. Pzry czym tak na prawdę te silne bóle zaczęły się u mnie o godz. 14-tej a Lilka urodziła się punktualnie o 15=tej. Poród opisze jak tylko jeszcze złapię wolną chwilkę.
Asik 75
Dziki Agatkie za rade, wyprobuje. Tylko, ze jak nie zaoloze stanika mleko sie bedzie lalo.
Kurcze poprzestawiala sie klawiatura, sorki za bledy.
Asik 75
A ja nie piłam żadnej herbatki i rodziłam od 15 godziny do 18:40. I nawet skurcze nie były tak silne, jak przy pierwszym porodzie zanim zabrali mnie na cc. Wtedy bolało dużo gorzej.
ithilhin
ja mam sposob na to zeby piersi mi odpoczely a mleko mnie nie zalalo.
tylko sie nie smiejcie.
te majtki siateczkowe, rozciagliwe sobie przecielam w kroku i zakladam na piersi - podtrzymuja wkladki laktacyjne a piersi sa swobodne.
Asik 75
Każdy sposób jest dobry, jeśli skuteczny. Ithilhin przypomniało mi się dzięki tobie, że mam taką bluzeczę ala stanik. I też luźniejsza a wkładki utrzyma. Nieźle kombinujemy.

Kinga dziś w nocy co 1,5 godziny ssała. Dobrze, bo troche pobudziła piersi, ale za to cholernie bolą mnie sutki. Próbowałam użyć nakładek do karmienia, ale Kinga nie chce przez nie pić, więc musze cierpieć.
Ginger
Asik, to dobrze, że mała nie chce tych nakładek, bo wtedy dla powodzenia w karmieniu znowu byoby gorzej.
Jak bola to może spróbuj użyć maść Maltan

My wczoraj odbębniliśmy spacer dwugodzinny. Dzisiaj też zaraz sie wybieramy - pogoda taka że szkoda w domu siedzieć icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.