Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
kochane wpadłam tylko na chwilkę pomachać Wam na dowidzenia M właśnie pakuje auto, zaraz małą na śpiocha bedziemy przenosić do samochodu i .....komu w droge temu.....narty do zobaczenia a własciwie napisania za tydzień. Buziole dla maluszków i ich wspaniałych mam aha tego nie mogłam pominąc milczeniem Bogna pomysł z domkiem fantastyczny Uwielbiam takie "robótki" i na pewno po powrocie zgapimy pomysł z Olą i też postaramy się wymodzić jakieś domostwo Szymkowi
papapapapaaaa
mała_czarna
Sat, 12 Jan 2008 - 00:15
CZeść Więc kanapki ndla Juli robie ze zwyklgochleba ale dnia wczorAJszego, nigdy ześwieżego. Tak słyszałam więc tak robie. Wcina aż jej się "uszy trzęsą"
Anita udnego wypoczynku
Kethry cieszę się z Twojego własnego mieszkanka, pamiętam jak sami kupowaliśmy (zostało nam tylko 19 lat do spałty )
Ja też bym chciała już mieć drugie dziecię, tylko mnie mąż sprowadza na emię, że małe mieszkanie.... BOgna kiedy mnie odwiedzisz????
Od miesiąca nie karmię Julkii piersią i dostałam @ więc czuję się fatalnie
Serdecznie pozdrawiam
mała_czarna
Sat, 12 Jan 2008 - 00:24
Nikogo o tej porze nie ma? A jasię "pogryzłam" z M i szukam towarzystwa
kethry
Sat, 12 Jan 2008 - 08:24
Anitko spóźniłam się trochę - ale udanego wypoczynku życzę
CYTAT(rubinka @ pią, 11 sty 2008 - 23:18)
Kethry dopiero teraz przeczytalam wszystkie posty i musze powiedziec ze BAAAAAAAAAARDZO sie ciesze ze wracasz do Białego. Fajnie bedzie miec cie tak blisko Bedziemy musialy zapoznac naszych kawalerow!!
BARDZO na to liczę no i ściskam dzielnego Wiktorka - będzie zaraz zębaty aż miło , u nas podobnie jak u Szymonka tormenty dwa zęby na dole i chwilowo koniec
mała–czarna oh, sama dobrze wiem jak to jest....
rubinka
Sat, 12 Jan 2008 - 10:37
Nuuska to zapinanie, to tak jakby taka pufka, ktora sie zakłada dziecku i powinne mu siegac na wysokosc srodka klatki piersiowej, tak jest na poczatku, bo jak podrosnie to bedzie siegala nizej. i to wszystko zapina sie pasem. Mnie przekonalo to ze tradycyjnych fotelikach dziecko jest zapiete tylko szelkami i podczas np uderzenie przodem samochodu glowka dziecka leci do przodu i nic jej nie zatrzymuje, natomiast w tym foteliku ta pufka jest miekka i conajwyrzej dziecko uderzyloby sie w nia (cos jak poduszka powietrzna dla maluchow ) Najlepiej zrobisz jak pojdziesz do sklepu i przymierzysz Olusie do tego fotelika, wtedy bedziesz miala 100% pewnosci, czy akurat w waszym przypadku sie sprawdzi. Mysmy tak zrobili.
Kethry a gdzie bedziesz miala to mieszkanko, jesli mozna spytac?
Dzis M. zgodzil sie zostac z malym, a ja wieczorkiem robie wypad z kumpelami na miasto
Oki uciekam do mego malego faceta
buzka
magnunaa83
Sat, 12 Jan 2008 - 14:17
NUŚKA no nie szczególnie jestesmy zadowoloeni ze Ami z nami śpi
nie mam konkretnego sposobu. AMira zasypia w naszym łóżku, a gdy dobrze zaśnie przenosze ją do łóżeczka ale zawsze sie budzi i krzyczy, wiec znowu ląduje u nas poczym zasypia jakby nigdy nic
nie mam konkretnego pomysłu jak ją nauczyć spać w łóżeczku, widziałam tylko w TV super nianie jak to robi;) ale nie mam serca
NuuŚka
Sat, 12 Jan 2008 - 19:45
CYTAT
AMira zasypia w naszym łóżku, a gdy dobrze zaśnie przenosze ją do łóżeczka ale zawsze sie budzi i krzyczy, wiec znowu ląduje u nas poczym zasypia jakby nigdy nic
identycznie wygląda to niestety u nas i też nie mam serca na drastyczne dzialania...
kethry
Sat, 12 Jan 2008 - 20:49
CYTAT(rubinka @ sob, 12 sty 2008 - 12:37)
Kethry a gdzie bedziesz miala to mieszkanko, jesli mozna spytac?
Leśna Dolina (dokładniejsze namiary podam Ci bardziej prywatnymi kanałami ).
z świata kulinariów. moje dziecko ma jedną ulubioną potrawę...
.... kocią karmę.
rubinka
Sun, 13 Jan 2008 - 00:10
Kethry To bedziemy prawie sasiadkami bo ja mieszkam na Wysokim Stoczku A co do kulinariow to moj maly tez ma zapedy na sucha karme mojego psa
monyka
Sun, 13 Jan 2008 - 11:15
My już po studniówce !!!! dzięki za życzonka ale było naprawdę super, ja taka wyposzczone pierwsze wyjście na bal z mężulo- od czasu jiedy mamy Wiktora, mały nawet spał fajnie także to też dodatkowo poprawia humor!
Bogna mam wrażenie że mały wcale mało nie je, z drugiej strony może to przejściowe problemy mój mały tak właśnie nie jadł jak mu szły górne ząbki, w każdym bądź razie jak się martwisz to życzę aby się wszystko unormowało! a domek super
Mała- czarna witamy w gronie @-sowych...
a teraz dziewczynki zmykam bo jedziemy na studia i mężulo mnie pogania napiszę wieczorkiem pa
magnunaa83
Mon, 14 Jan 2008 - 08:14
Z RANA STAWIAM TOASCIK ZA AMIRKI DRUGIEGO ZABKA
monyka
Mon, 14 Jan 2008 - 15:03
Witam!
Wczoraj wpadłam na chwilkę no i wieczorkiem nie zdąrzyłam coś naskrobać, zaczęły nam się ferie, ja zaczełam je od sprzątania, cały weekend taki wyjazdowy to i dom musiałam nieco ogarnąć, ...
magnuna gratulacjemy razem z Wiktorkiem ząbka !
Ja muszę się pochwalić że mój mały już tak do sześciu kroczków zrobi , strasznie trzeba na niego uważać już ma czoło i policzek ubity, no ale cóż takie uroki tej nauki chodzenia, wstawię pare fotek mojego samodzielnego synka
kethry
Mon, 14 Jan 2008 - 15:10
brawo, Wiktorku! , brawo Amirko!
eh, czy Wasze dzieci też Was biją? Gabryś uwielbia szaprać za włosy, drapać i klepać mamę po twarzy... uczę go, że należy mamusię "cacy cacy", ale nygus się tylko śmieje i wali łapskiem dalej. oh, ten los matki, pełen cierpienia...
pluszak
Mon, 14 Jan 2008 - 16:01
hej ja tylko na chwilke
właśnie wróciliśmy od nefrologa no i mamy skierowanie na badania do szpitala... póki co mam doła i mnie nerwy troszkę spieły... Piotruś mam mieć zrobione badanie dróg moczowych, niby doba w szpitalu ale mam stresa no i jeszcze nie wiadomo na kidy się ud anam zapisać a póki co znów antybiotyk, kolejn bakteria nam się uaktywniła tym razem escheria coli ok. 10/4 CFU/ml cokolwiek to znaczy, podono mniej groźne ale antybiotyk jest znów na 10 dni...
ech wpadnę później może w lepszym nastroju
magnunaa83
Mon, 14 Jan 2008 - 19:05
KETHRY niestety u nas to samo;) Amira uwielbia ciagnac za włosy.
Monyka gratulacje zazdroszcze Ci że mały zaczyna chodzic, mam nadzieje ze amira tez zacznie szybko chodzić bo już recę mi puchna;)
pozniej wpadne
tormenta
Mon, 14 Jan 2008 - 21:13
Bogna - domek pierwsza klasa!!! Wspanialy pomysl Fifek cudny jak zwykle
keth - jednym slowem do zobaczenia nie poradze Ci nic z tym jedzeniem bo sama nie wiem co bym w takim przypadku zrobila. Szym zasadniczo rzuca sie na wszystko co mamy na talerzu i ogolnie ciekawy jest nowych smakow. Moglby tylko troche wiecej jesc.
rubinka - czekam wiec na zdjecie Wiktorka w foteliku. Oczywisicie poszukam go w sklepach w Gdansku bo bardzo jestem go ciekawa ale wszystko wskazuje an to, ze naj[ierw zobacze Towjego slicznego syenczka w nim.
monyka - moze wkleisz jakies zdjecia z imprezy?? na pewno pieknie wygladalas Twoj chlopczyk jak zwykle cudny i juz taki silny i taki dzielny
keth - Szymek tez bije i ciagnie za wlosy, na razie tlumaczenia niezbyt skutkuja
u nas dosyc ciezko bo Szymkowi ida kolejne zeby, gorna prawa jedynka juz sie przebila ale mam wrazenie, ze to zdecydowanie nie jest koniec. Szym niezbyt dobrze to przechodzi, musza mu te dziasla dokuczac. Na szczescie trwa to etapami - mocne marudzenie i chwila radosci. i na koniec dzisiejszy radosny moj maly chlopczyk
monyka
Mon, 14 Jan 2008 - 23:31
Tormenta ty jak zwykle cudownnie miła mały Szymuś cudownie się śmieje aż poprawił mi humorek na koniec dnia, a co do zdjęć to wklęję a co mi tam trochę się bałam o mój stój ale w sumie czułam się dobrze
Pluszaczku życzymy zdrówka!, a szpitalem się nie martw czasem dobrze jest pójść by wszystko sprawdzić, trzymamy kciuki pa
Petelasia
Wed, 16 Jan 2008 - 17:41
Witajcie! Stawiam piweczko za ukończony 9 miesiąc mojego Szyma. Generalnie mamy się dobrze, gdyby nie to, że tak jak u rubinki zęby idą nam hurtem. 3 na górze i 2 na dole. Jeżeli zaś chodzi o jedzenie (bo wcześniej poruszałyście ten wątek) to u nas wygląda to tak: 8.00- mleko -200ml 11.00 - zupa - mała miseczka 14.00 - kaszka na mleku- 240ml 17.00 - zupa - mała miseczka 20.00- mleko z kleikiem- 260ml.
Od półtorej tygodnia przestałam dawać Szymowi mleko w nocy. Jednej nocy dałam mu herbaty, ale następnej już nie płakał więc jak się przebudził dostał smoczek i tak jest do dzisiaj.
kethry- bardzo się cieszę, że wracasz na stare śmieci. C prawda moje osiedle piasta jest na drugim końcu miasta, ale zawsze to to samo miasto . Jeśli chodzi o ciąganie za włosy to Szym jest wybitnie okrutny Dziś dla poprawienia humoru poszłam do fryzjera i na solarium i od razu mi lepiej. I jak tu nie twierdzić, że kobiety są próżne...
A tu mój syneczek:
Co by tu zbroić????
I tak dosięgnę kwiatka i telewizora
Polubiłem herbatkę
Lubię też hip-hop
A jak się zmęczę to muszę naładować baterie
rubinka
Wed, 16 Jan 2008 - 17:49
Petelasiu jaki sliczny ten twoj synek z tymi swoimi wloskami
Moj Wiktor niestety bez butli w nocy nie zasnie
Za 9 miesiac Szyma!!!!
tormenta postaram sie jak najszybciej zrobic fotki
monyka ale ten twoj Wiktor dzielny z tym chodzeniem
kethry
Wed, 16 Jan 2008 - 18:44
Petelasiu mój mąż jest z Piasta liczę na spotkanie, a włosy Szymon ma rzeczywiście fantastyczne! hmmm scena z kablem coś mi przypomina...
przepraszam, że tak milczę, po prostu jakoś nie mam nic ciekawego do napisania - tylko prośbę gorącą, żebyście jeszcze raz zacisnęły swoje magiczne kciuki w mojej intencji
buziaki
kethry
Wed, 16 Jan 2008 - 18:51
dubel
tormenta
Wed, 16 Jan 2008 - 20:26
monyka - mialam racje. Pieknie wygladalas. Bardzo Ciebie podziwiam - wlasnie Ciebie, Anite:), pati_pat - za to, ze tak swietnie radzicie sobie z dziecmi, jednoczesnie macie czas zeby zadbac o siebie. Naprawde patrzac na Was mozna sie nabawic kompleksow. Ja mam wrazenie, ze moje zycie teraz to prawdziwy chaos i tak ciezko znalezc mi czas dal siebie.
Petelasia - Twoj Szym jest cuuudny Za 9 miesiac!!!
rubinka - bardzo mi zalezy na tych zdjeciach wiec czekam z utesknieniem
kethry - kciuki mam juz mocno zacisniete!!!
pluszak - za Twojego Piotrusia tez mocno tzrymam kciuki. Mam nadzieje, ze to nic powaznego i lekarze szybko uporaja sie z ta jego bakteria. U Szymusia na szczescie juz dwa razy wyszedl posiew jalowy wiec wszystko jest ok.
monyka
Wed, 16 Jan 2008 - 20:55
Oj już się bałam że moje zdjęcia całkowicie was wystraszyły
Tormenta dzięki za komplementy, a co do czas... to strasznie mi go też brakuje tak ciężko się zorganizować przy maluchach, dobija mnie to strasznie ale co to tzrba przetrwać i już!
Petelasia soczek za naszego 9-cio miesięczniaka, swoją drogą piękny ten irokez mój mały w porównaniu z twoim to łysiolek
Keth oczywiście trzymamy kciuki!!
Na koniec trochę posmucę mój mały Dawid, od wczoraj bardzo goraczkuje a że jest już po 4-rech antybiotykach(teraz była dwu tygodniowa przerwa) to bardzo się martwię, dziś mężulo był z nim u lekarza dostał skierowanie na wymazy ob mocz, i w międzyczasie kolejny antybiotyk, ach do d... z tym wszystkim, mężulo też chory takze z naszego wyjazdu w góry nici te ferie do najszczęśliwszych nie należą niestety...
xyzzz
Wed, 16 Jan 2008 - 21:51
magnuna, podziel się z koleżankami wspomnieniami z Sylwestra w Hiszpanii.
CYTAT
tak sobie teraz myśle a niech sobie spi z nami;) a pozniej sie zastanowimy, bo to nieprawda ze pozniej bedzie ciezko oduczyc
To zależy co kto uważa za "póżniej", moja siostra spała tak z własnym synkiem do 7 roku życia, mało tego, do usypiania, tez musiała się z nim połozyć, więc codziennie wieczór zawalony. Rówieśnik Maksa z sąsiedztwa, śpi sobie z rodzicami do dzisiaj, a że w kwietniu urodził im się kwiatuszek, to śpią tak sobie razem we czwórkę.
kethry, jednak miałam nosa z mieszkankiem. Trzymam mooooocno kciuki zaciśnięte. Duda też mnie okłada, ale ona to wyjątkowa złośnica, lub delikatniej mówiąc "wie czego chce", jak jej nie przypasi podana zabawka, lub np jakieś jedzenie, to wszystko z pełnym rozmachem ręki wywala sprzed siebie.
CYTAT
i jeszcze na koniec prośba o radę. Gabryś od jakiegoś czasu budzi się w nocy - 4-5 razy . już oboje z mężem ciągniemy resztką sił. za każdym razem jak się budzi, trzeba mu dać mleko. wiem, że 9 miesięczne dziecko już nie musi jeść w nocy, ale próba podania wody, czy herbatki kończy się dzikim wrzaskiem. musi być mleko i koniec... czy któraś z Was ma/miała/spotakała się z takim problemem? co robić?
Duda też tak miała, z tą różnicą, że nie na butlę, tylko na cycka. Ostatnio przeszło samo i budzi się raz nad ranem. Cierpliwości, przeczekaj, będzie dobrze.
Bogna u nas jedzonko wygląda tak: 4 lub 5 nad ranem cycek 9- 10 kaszka na bebilonie pepti (120ml) 13-14 obiadek ze słoiczka, taki wiekszy ok 200 g 16-17 podwieczorek - owoce (słoik) 19-20 kaszka na 150 ml mleka modyf.+ pół słoiczka owoców W ciągu całego dnia ze dwa biszkopty, flipsy, pije herbatki i soki (w sumie ok 200ml). Domek superowy, podziwiam za pomysł i zapał do realizacji go.
CYTAT
a waży już jakieś 14 kilo także mam co dźwigać
Monyka, to Wiktor waży prawie tyle co mój 4-letni Maks. , no i taki silny jest, że stawia pierwsze kroczki, a ja dopiero się cieszę z raczkowania Dudy. na studniówce oczywiście wygladaliście przepięknie, jak ja Ci zazdroszczę takiej figury, ja ostatnio nawet z aerobikiem się zaniedbałam Widzę, że ostatnio na forum poruszacie temat kilogramów. Napiszę krótko, żeby się jeszcze nie rozdrażniać, jest gorzej niz było, wcześniej 10kg obecnie 12 kg na plusie. Ostatnio nie mogę przez to spać w nocy, bo tak mnie to załamuje, strasznie się z tym czuję, a swoje frustracje zabijam... czekoladą- MASAKRA . I pomyślec, że jestem technologiem żywienia.
pluszak ściskam mocno, wszystko będzie dobrze, to nie są duże il. bakterii, ale badania trzeba zrobić. Trzymajcie się mocno z Piotrusiem
tormenta, Szym roześmiany wspaniale, aż serce rośnie jak się patrzy.
CYTAT
Ja mam wrazenie, ze moje zycie teraz to prawdziwy chaos i tak ciezko znalezc mi czas dal siebie.
Nie nie kochana, chaos w życiu, to ostatnio moja specjalność, gwarantuję.
CYTAT
pati-pat miło cię widzieć i zdrówka dla was wszystkich. Ja gardło zwalczam tantum verde wyjatkowo tym razem pomaga.
też mi tym razem pomogło tantuum, Maks już w miarę zdrowy, jednak Duda ciągle kaszle, nieczęsto, ale brzydko. Co 3 dni chodzę do lekarza osłuchać czy nic się nie dzieje złego, i wczoraj dostałam zlecenie na bańki, choć nadal na oskrzelach nic nie słychać.
U mnie ogólny dół i zniechęcenie do wszystkiego. Jestem gruba , brzydka i codzien starsza ,moje kompleksy przybrały ostatnio niewyobrażalne wielkosci. Dzieciaki mnie męczą niemiłosiernie, z M. beznadzieja i co najgorsze, zero perspektyw na to, żeby w krótkim czasie, miało się coś zmienić. BEZNADZIEJA !!!
Teraz chciałabym chyba (???) zakończyć przygodę z cycusiem, bo Duda tylko raz w nocy zje, a w dzień odpycha i nie chce. Jednak mała nie chce samego mleka z butli Które z Was jeszcze karmią persią???
Czy w waszych domach pojawiły się juz zabezpieczenia np . na kontakty, bo u mnie tak, mała już próbuje wciskac paluchy do kontaktów ???
xyzzz
Wed, 16 Jan 2008 - 22:32
No dobra, skoro już tu jestem, to jeszcze pare fotek i filmiki:
Pierwsze czworaki Dudki (wiem, że dla Was to juz codzienność, ale dla mnie wielkie wydarzenie):
Jasełka w przedszkolu i pierwsze, osobiste spotkanie z Mikołajem
Drugie spotkanie, w domu, bardziej poufałe (mikolaj mało co brody nie stracił .
A na wiosnę, tak będa zasuwać razem.
Sylwestrowa Duda.
Duda z rówieśnikiem- chętnie wymieniaja sie smoczkami.
PRZESTROGA !!! Tak się bawią czterolatki.
Tutaj połknął nas smok, ale przystojny rycerz nas uratował. (Bardzo zaległe zdjęcie z wystawy dinozaurów)
Dobranoc!
tormenta
Wed, 16 Jan 2008 - 22:46
CYTAT(pati-pat @ śro, 16 sty 2008 - 23:51)
U mnie ogólny dół i zniechęcenie do wszystkiego. Jestem gruba , brzydka i codzien starsza ,moje kompleksy przybrały ostatnio niewyobrażalne wielkosci. Dzieciaki mnie męczą niemiłosiernie, z M. beznadzieja i co najgorsze, zero perspektyw na to, żeby w krótkim czasie, miało się coś zmienić. BEZNADZIEJA !!!
Teraz chciałabym chyba (???) zakończyć przygodę z cycusiem, bo Duda tylko raz w nocy zje, a w dzień odpycha i nie chce. Jednak mała nie chce samego mleka z butli Które z Was jeszcze karmią persią???
Czy w waszych domach pojawiły się juz zabezpieczenia np . na kontakty, bo u mnie tak, mała już próbuje wciskac paluchy do kontaktów ???
po pierwsze moja droga jestes przepiekna kobieta. WIem co mowie bo widzialam Cie nie tylko na zdjeciach ale i w rzeczywistosci.
po drugie jezeli to cycanie Ci nie przeszkadza to postaraj sie utrzymac laktacje do roku Nadusi. Z punktu widzenia psychologi rozwojowej dziecka ten cycus jest jej wciaz bardzo potrzebny. Nawet jezeli cyca tylko raz to bardzo tego potrzebuje. Mniej wiecej po roku dziecko zaczyna sie powoli odseparowywac od mamy i odzwyczajenie od piersi nie bedzie juz dla niej tak traumatyczne. Szym wciaz jest na cycku. Cyca jednak tylko w nocy - z reguly o polnocy, 3 i 6 rano.
po trzecie. kontakty zabezpieczylismy juz dawno bo Szym byl nimi wybitnie zinteresowany. Mielismy tez oslonki na rogi lawy i niskich mebli ale... on je sciagnal. Nic nie warte sa te przylepiane skoro dziecko bez wiekszego trudu samo je posciagalo.
zdjecia cudne, sylwestrowa Duda jest przepiekna no i filmik - pierwsza klasa ta Twoja mala
no i na koniec zdrowka dla Dudy, oraz dla calej rodzinki monyky
pluszak
Wed, 16 Jan 2008 - 23:13
hej cioteczki
pragniemy donieść że i nam pojawia się następny ząbek!! póki co mamy już prawie 2 całe szczęście nie jest bardzo źle.
Jelsi chodzi o naszą wizytę w szpitalu to idziemy w pn na 8 rano, mamy stawić się na czczo i Piotruś cały dzień nie będzie jadł ciekawe jak to wszystko będzie wyglądało. Boję się okrutnie o tego szkrabika, mam nadzieję że badania nie wykażą żadnej wady i ten antybiotyk co teraz dostaje załątwi sprawę ostatecznie. Tak sobie myślę że niby dobrze że tak ci lekarze chcą wszystko sprawdzić, ale co to nerwów kosztuje ech... przynajmniej poznamy przyczynę mam nadzieje
pati-pat - pisałaś o tych kg... ech muszę się przyznać ze w tym temacie rozumiem Cię doskonale, sama mam sporo na +, nawet trochę wiecej niż ty i wiesz co, też mam doła z tego powodu, który nieustannie się odniawia, i ten sam problem...czekolada, na nerwy i złe samopoczucie, błedne koło, ale chyba czas coś z tym zrobić tak definitywnie, przygotowuje się psychicznie hehehe zobaczymy, może tym razem się uda, już raz się udało więc czemu nie
dzięki za dobre słowa i pocieszenia, fajnie że jesteście a jeśłi któaś z Was wie jak wyglądają takie badanie w spzitalu dajcie mi znać, im wiecej bedę wiedziała będę spokojniejsza, póki co wiem o cewniku i kontraście no i usg, ale ta moja wyobraźnia to dopiero mi płata figle i wyobrażam sobie za dużo
Remisiu - uspokój mnie kochana że ta bakteria nie jest groźna a antybiotyk jaki Piotruś dostaje to żadne paskudztwo (Keflex)
spokojnej nocy
Remisia
Thu, 17 Jan 2008 - 10:54
CYTAT(pluszak @ śro, 16 sty 2008 - 23:13)
Remisiu - uspokój mnie kochana że ta bakteria nie jest groźna a antybiotyk jaki Piotruś dostaje to żadne paskudztwo (Keflex)
Pluszaczku juz pisze pare slow. Keflex to "normalny" antybiotyk (pochodzenia naturalnego; z grupy cefalosporyn). Na specjalistyznej stronie pisza, ze nie ma ujemnego wplywu na plod w okresie ciazy, stad wniosek, ze w sumie jest lekiem o malej szkodliwosci. Z opisu "wyglada" niezle. Natomiast E.coli to juz inna historia. Dosc duzo sie nia interesowalam na studiach... i moglabym sporo napisac, ale to co moze Ci sie przydac to: - jest duzo szczepow tej bakterii skrajnie rozniacych sie od siebie - KONIECZNY jest antybiogram przed rozpoczeciem leczenia! - generalnie nie mozesz martwic sie na wyrost, bo u Piotrusia mogla "zalegnac" sie jakas lagodna forma tej bakterii - niestety z nimi nigdy nic nie wiadomo - leczenie moze byc bardzo szybkie, albo skrajnie dlugie... wiem, ze to malo pocieszajace, ale jesli sie dba, zeby bakteria sie nie "rozbrykala", to w sumie nie wyrzadza wiele szkody (chodzi mi o czeste badania i sprawdzenie, czy jeszcze jest, albo czy nie wrocia) - i na koniec - kazdy z nas ma ta bakterie w sobie w normalnych warunkach bytuje w jelicie i pomaga w trawieniu! bez niej wlasciwie trawienie nie zachodzi do konca prawidlowo!
Trzymam kciuki za Malegio jakby cos - pytaj.
Przepraszam Dziewczyny ze nie pisze, ale moj M. ma w tym tygodniu urlop i zyjemy sobie rodzinnie naprawde nie mam czasu nic napisac... ale czytam i "kontroluje sytuacje" Poza tym mojemu Malemu w strasznych okolicznosciach wychodzi gorna jedynka... cierpi bidulek i jest po prostu nieznosny. Musimy mu poswiecic cala uwage, bo ciagle wyje. Tak mi go zal mam nadzieje, ze juz niedlugo...
Caluje Was wszystkie mocno i pozdrawiam cudowne Kwiatuszki - sa przepiekne!!!
kethry
Thu, 17 Jan 2008 - 11:10
pluszak kurczę, trzymam za Was kciuki, bo wygląda na to, że to będzie ciężki dzień dla Piotrusia. jak tu wytłumaczyć takiemu szkrabowi, że musi być głodny? hum, pewnie już się dowiadywałaś, ale czy to na pewno jest niezbędne? tak czy siak - ściskam mocno.
pati Duda jest świetna! bardzo mi sie podobały fimiki co do naddatków - miewam takie chwile, kiedy niechęć do samej siebie nie pozwala mi spać, więc mogę Cię goraco .i z własnego doświadczenia powiem Ci, że te parę kilo, które nam spędza sen z powiek jest często dla otoczenia albo niedostrzegalne, albo - wręcz witane z radościa. mój mąż tak ma, że lubi krągłe kształty - i bywało już tak, że ja ryczę, bo utyłam, a on spoziera na mnie z lubością zobaczysz, przyjdzie wiosna, będzie można ze szkrabami biegać po podwórku, nie zauważysz nawet jak stracisz to, co tak bardzo przeszkadza i ciśnie.
monyka dużo, dużo zdrówka wysyłam! i rzeczywiście, zapomniałam wczoraj napisać, że pięknie wyglądałaś na studniówce
Remisiu fajna rzecz, taki tydzień rodzinny . trzeba by w firmach wprowadzić coś takiego na stałe - raz na 1,5 miesiaca, tydzień na rodzinę . należy się Wam i życzę samych przyjemności z tym zwiazanych.
I NA SAM KONIEC - BARDZO DZIĘKUJĘ TRZYMAJACYM KCIUKI. PRZEPRASZAM, ŻE WAS TAK NIECNIE WYKORZYSTUJĘ, PO PROSTU JESTEM JEDNYM WIELKIM KŁĘBKIEM NERWÓW. WASZE KCIUKI DAJĄ MI MASĘ OTUCHY DZIĘKI, JAK SIĘ KIEDYŚ SPOTKAMY OSOBIŚCIE, A MAM NADZIEJĘ, ŻE NIEDŁUGO, TO KAŻDĄ Z WAS ZA TE KCIUKASY WYŚCISKAM.
kethry
Thu, 17 Jan 2008 - 11:24
i jeszcze parę fotek
moój pyz u pradziadków:
i moje "dziecko koszykowe"
i ostatnie - kąpielowe
w ogóle Gabryszcze waży 9900 i mierzy 79 cm, dane z wczoraj
xyzzz
Thu, 17 Jan 2008 - 13:52
tormenta, cycanie, to głównie moja wymówka, przed porządnym odchudzaniem, bo przecież "w czasie karmienia nie wolno" , a wcale nie jestem pewna że jak przestanę, to będę sie porządnie odchudzać . Poza tym chciałabym się wreszcie porządnie zabezpieczyć przed ciążą, moje plany 'dzieciowe" kończą się na dwójce. Ideałem było dla mnie karmić do roku, bo tak też karmiłam Maksia, ale teraz chyba tyle nie pociągnę. W piersiach już pusto i chęci nie te.
pluszak, trzymam kciuki, wszystko pojdzie gładko. Uściskaj Piotrusia od Cioteczki.
kethry z Gabrysia taki fajowy chłopak się zrobił, gdzie ten niemowlaczek z avatarka ??? A ten kosz, to kara ? ....muszę wypróbować na swoich gadach.
monyka
Thu, 17 Jan 2008 - 21:33
Witajcie!
Pati coś ostatni przesadziłam z tą wagą synka, przy ostatniej wizycie okazało się że nie przybrał nic od ok. trzech miesięcy waż dale 13 kilo z czego się cieszę widzocznie to chodzenie powoduje że gubi nadmiar kalorii a Nadusia jest rzeczywiście śliczna ale w końcu odziedziczyła to po mamusi !
Kethry poozdrowionka trzymamy kciuki za przeprowadzke a gabryś jest super szczegolnie podoba mi si9ę zdjęcie w koszyczku
z wiadomości dzisiejszych Dawid dalej ma temperaturę czekamy na wyniki, a reszta jak zwykle - mogło by być lepiej!
NuuŚka
Thu, 17 Jan 2008 - 22:37
Witajcie
przepraszam za nieodzywanie sie ale tydzień mamy bardzo ciezki i zupełnie "nierodzinny" wręcz wyskoczyło nam tyle innych rzeczy że zaniedbujemy siebie i Olusię ale narazie Malutka dzielnie to znosi i odkrywa uroki szczeniaczka -uczniaczka.
Pati jesteś śliczną kobietą i dziewczyny mają rację, a kilogramy same zejdą jak Duda "przyśpieszy", zrobi się ciepło i nie dązysz za dwójką - wszedzie będziesz miało pełno dzieciaczków Duda rzecywiście jest bardzo podobna do Ciebie - już jest śliczną dzidzią a jeszcze troszkę i oj będziesz sie mamuśka stresowac o córcię i przeganiać kawalerów
Co do karmienia to ja karmie i to chyba aż za bardzo... bo Ola jeszcze nie dostała mleka modyfikowanego a w pracy to ściągam jak nic pod 200ml albo i troszkę ponad. U nas teraz w diecie małej jest dodatkowo jeden posiłek jarzynka bez mięsa ok 11, potem obiad z miesem ok 13 i deser pod wieczór, a reszta cyc lub ściągnięte moje mleko
A jeśli chodzi o wagę, to u mnie zmiany pozytywne i zaczęlam chudnąć jak wróciłam do pracy i to chyba nawet za szybko, ale ja po prostu nie mam czasu zjeść w pracy, a dodatkowo ja codziennie ćwiczę (taki mam zakres obowiązków służbowych czy mi się podoba czy nie). Na weekend postaram się powklejać świeże fotki.
Monyka bardzo ładnie wyglądacie na tej studniówce i nic nowego nie odkryję ale też "niezła z ciebie laska"
Moja Olusia waży dopiero 8700 i słabo wygląda na waszym tle, ale powoli sobie przyrasta "po swojemu"
po trzecie. kontakty zabezpieczylismy juz dawno bo Szym byl nimi wybitnie zinteresowany. Mielismy tez oslonki na rogi lawy i niskich mebli ale... on je sciagnal. Nic nie warte sa te przylepiane skoro dziecko bez wiekszego trudu samo je posciagalo
Tormenta my mamy wysokie kontakty a meble odpuściliśmy jak widze z twojego opisu calkiem słusznie. Nic dawno nie pisalaś czy jeszcze rehabilitujesz Szyma czy już też wszystko jest w porządku i nie ma takiej potrzeby?
Remisia
Fri, 18 Jan 2008 - 12:47
Dziewczynki!
Ja znowu na slowko - wreszcie mamy szybszy internet i udalo mi sie wrzucic filmik A po filmie Tormenty nie moglam wstawic nic innego... rechoczacy Adas . Dorej zabawy... mam nadzieje
kethry
Fri, 18 Jan 2008 - 12:55
hehehehe. dobre
xyzzz
Fri, 18 Jan 2008 - 20:01
ale fajowy....
rubinka
Sat, 19 Jan 2008 - 00:01
remisiu Adas normalnie rozbrajajacy!!! Słodziak z niego!!!
tormenta
Sat, 19 Jan 2008 - 16:16
Remisia - stajesz sie moja idolka. Poniewaz sama przejawialam zainteresowania bilogiczno-medyczne Twoje slowa sa po prostu takim miodkiem dla mnie bo ja niestety ostatecznie zrezygnowalam ze zdawania na medycyne i biologie, i troche tego zaluje Adasko cudny. Usmialam sie razem z nim.
keth - nie przepraszaj. Mi osobiscie jest bardzo milo, ze liczysz miedzy innymi na moje wsparcie w waznej dla siebie kwestii. Tak wiec trzymam kciuki mocno zacisniete. Gabrys jest wspanialy - maly, radosny chlopczyk. Zdjecie z kapieli jest przecudowne.
NuuSia - zazdroszcze Ci tych sciaganych ml. Zdecydowanie zostaje za Toba w tyle no ale mlody chce cycka tak naprawde w nocy wiec nic dziwnego, ze laktacja mi sie zmniejszyla w ciagu dnia. Moj Szym tez jeszcze nie dostaje modyfikowanego mleka i szczerez to mam stresa jak go przezstawic zwlaszcza ze w perspektywie mamy Nutramigen lub sojowe. No chyba, ze mlody w koncu wyrosl z tej skazy. Za jakis miesiac zrobie mu kolejna prowokacje.
CYTAT(NuuŚka @ pią, 18 sty 2008 - 00:37)
Nic dawno nie pisalaś czy jeszcze rehabilitujesz Szyma czy już też wszystko jest w porządku i nie ma takiej potrzeby?
wlasnie w tym tygodniu mielismy ostatnie spotkanie. Babeczka powiedziala, ze jest bardzo z mlodego zadowolona i wedlug niej nie wymaga on juz cwiczen. Mamy sie za 1,5tyg zglosic jeszcze raz do niej zeby zobaczyla kolejne postepy Szyma no i czeka nas wizyta u neurologa. Poza tym rehabilitantka zwrocila nam uwage na to, ze Szymus malo mowi i powiedziala zebysmy sie z nim przeszli do logopedy. Co prawda wedlug niej moj synus najpierw skupil sie na rozwoju mototrycznym i dopiero nadrabia zaleglosci w innych dziedzinach ale warto sprawdzic. Tak wiec za 3 tyg mamy wizyte i bardzo jej jestem ciekawa gdyz podobno bedziemy sie na niej uczyc masazu jezyka i zuchwy Szymka no i od 3 dni Szymus zaczal mowic mama i non stop slychac jak takim fajnym niskim glosem wymawia te dwie sylaby.
ANITA:)
Sat, 19 Jan 2008 - 16:33
Witam kochane jesteśmy znowu w.....domciu Jak dojdziemy do siebie po podróży to się rozpiszę
tormenta
Sat, 19 Jan 2008 - 16:40
CYTAT(ANITA:) @ sob, 19 sty 2008 - 18:33)
Witam kochane jesteśmy znowu w.....domciu Jak dojdziemy do siebie po podróży to się rozpiszę
jupi pewnie beda nowe zdjecia
pluszak
Sat, 19 Jan 2008 - 19:46
o Anita to już tydzień minął... jejku
a ja jak w letargu, tylko o tych badaniach myślę... remisiu - dziękuję Ci bardzo za wyjaśnienia, nawet nie wiesz ile mi to daje
z nowości to Piotrusiek wstaje sobie sam włóżeczku już tak co chwilka, i tak samo przy mebelkach, idze mu to już bardzo sprawnie no i nauczył się dziś robić papa acha i jeszcze powiedziałą mama ale tak bardziej przez przypadek, ale w końcu pierwszy raz
dziś kupiliśmy mu kulki sensoryczne i cały dzień z animi biega, śmiejąc się w głos słodziak nasz kochany...
keth - trzymamy kciukasy
a czy któraś z Was wie jak takim maluszką zakłądają cewnik? boję się za dużo czytać w necie
Niky
Sat, 19 Jan 2008 - 22:36
Witajcie kochane po tak dłuuugiej przerwie juz w nowym, 2008 roku.
Nadrobiłam zaległości w czytaniu (a było tego) i od razu zdrowe fluidki wszystkim schorowanym i pozytywne tym potrzebującym.
Jedzenie u nas: 8:00 śniadanko --> 180ml mleczka (Bebiko 2) 9:00 herbatka koperek włoski 100ml 10:00 jabłuszko starte z 1/3 bananka 12:00 obiadek ---> zupka własnej roboty (cała miseczka) ok 14:00 herbatka 1/2 rumianek i 1/2 jabłko z meliską 16:00 ---> podwieczorek 150ml mleka po 17:00 herbatka owoce lesne ewentualnie jagodowa czasami jakas przekąska np anyżki, herbatnik po kąpieli kolacja ok 20:00 250-300ml kaszki (jabłkowa, malinowa, bananowa)
ząbki u nas nadal dwie dolne jedynki, ale nadchodzi hurtowo pare kolejnych ( i raczej kielki aniżeli górne jedynki)
CZasu i nam wiecznie brak
pierwsza @ pojawiła sie dokłandie dzien przed skończeniem Zuzy półroczku. keth i u mnie też w cały świat po porodzie
pluszak za pozytywne wyniki!!! mała czarna oby julcia juz w pełni do zdrowia wróciła Anita fotki wrzucaj kobietko, bo tak milo sie je ogląda Remisia, tormenta rozesmiane skarby przaśne Bogna domek super! keth i ja zaciskam mocno kciukasy &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Niky
Sat, 19 Jan 2008 - 22:40
antenka a ja nie będąc oryginalną powtórzę - z Martynki sliczna dziewczynka, a ślepi ci ludzie są i tyle!
NuuSka i na twoje fotki czekam z niecierpliwością
Postaram się także sama wrzucić cos jutro, tymczasem zmykam (zbyt duzo czasu zabrało mi nadganianie i cos oczeta same się zamykaja). Kolorowych więc i wam życzę
Niky
Sun, 20 Jan 2008 - 09:15
Witam niedzielnie
Temat rozmów --> niunia od dość dawna mówi mama, tata, baba. daj, dada i takie tam. zdecydowanie psychicznie szybciej się rozwija niż fizycznie (mały Einstein mi rosnie )
Zainteresowania --> również wszelkiej maści telefony komórkowe, piloty, wieże, dvd, laptopy, stacjonarne komputery, kabelki, włączniki światła (mam z pomarańczowymi lampkami i chyba to ja pociąga) i tym podobne. poza tym każdy przedmiot trzymany w raczkach musi przejśc najpierw porzadny przegląd techniczny Najpierw oglądamy od tyłu (czy oby baterie sa dobrze zamontowane) i takie tam
keth i moja pchełka dba o to, by mamusia nie musiała już korzstac z usług fryzjera (zrobiła mi grzywke), kosmetyczni mam piekną brode od szczypania, gniecenia, ciągnięcia, walenia i... gryzienia Brodzie towarzysza uszy, nos, oczy (ciekawe dklaczego się zamykają, gdy pcham tam paluszki...) policzki. Dodatkowo moja córcia mnie liże Jaj ją biere przed snem na rece, to wtula sie do mnie i liże odsłonięty dekold. Zreszta podłoge też czesto gęsto liże...
No a teraz jakas obiecana fotka...
Mój nocniczek
A w ogóle to luuuzara ze mnie czujecie ten rytm
Zaraz wam wytłumaczę...
Niky
Sun, 20 Jan 2008 - 09:20
No i aby uśmieszki zagościły na waszych twarzyczkach...
A teraz zmykam dać tej mojej latorośli jabłuszko, bo juz się domaga
Niky
Sun, 20 Jan 2008 - 09:25
Aha... i jeszcze zapraszam was na wspólne, karnawałowe pieczenie
Przed rozpoczęciem mieszania składników sprawdź czy whisky jest dobrej jakości. Przygotuj teraz dużą miskę, szklankę itp. utensylia kuchenne. Sprawdź czy na pewno whisky jest taka jak trzeba ... by być tego pewnym nalej jedną szklankę i wypij tak szybko, jak to tylko możliwe. Powtórz operację...
Przy użyciu miksera elektrycznego ubij kostkę masła na puszystą masę, dodaj łyżeszke sukru i ubjaj dalej. W miedzyszasie zprawdź czy wisky jest na pewno taka jak czeba. Najlepiej sklaneczke. Otfórz druga butelkie jeźli czeba.
Wszuś do mniski dwa jajki, obje szlanki z owosami i upijaj je mikserem. Sprawś jakoź wiski żepy pootem gośie nie mufili sze jest trojonca. Wszuś do miszki szyśką sul jaka masz w domu czy so tam masz szysko jedno so, fsumje fsale nie nie ma snaszenia so fszuśisz ! Fypij skok sytrynnmowy. Fymjeszaj fszysko z oszehami i sukrem fszystko jedno i frzudź monki ile tam masz fdomu, osmaruj piesyk masem i wyklej siasto na plache piesyka, usaw ko na 350 stofni, saaaamknij źwiszki.
Sprawś jakoś fiski sostanej ot pieszenia siasta i iś spaś
antenka
Sun, 20 Jan 2008 - 10:54
Witam!
Niky - jak dobrze że w końcu się odezwałaś, bo już zaczynałam się martwić. Zuza śliczna panienka, jaki szeroki uśmiech.
pluszak - trzymam kciukaski za Piotrusia. Na pewno będzie dobrze, tylko jak biedaczek wytrzyma cały dzień bez jedzenia? Ale chyba pić coś bedzie mógł? Powodzenia.
Śmiejący się Szymek i Adaś boscy !!! Oglądałam kilka razy.
Kethry - kciuki ciągle zaciśnięte mocno. Oby wszystko poszło po Waszej myśli. &&&
NuuŚka - czekam na obiecane fotki.
Anita - witaj po urlopie. Też mam nadzieję na fotki.
monyka - pięknie wyglądałaś na studniówce. A Wiktorkowi wielkie brawo za samodzielne kroczki. Zuch chłopak.
pati - zdjęcie ze smokiem świetne. Tańcząca Duda superowa. Martynka tez jak tylko usłyszy jakąś muzykę to od razu tańczy.
Bogna - pomysł z domkiem rewelacyjny!
Petelasia - irokez Szyma jest po prostu niesamowity. Aż trudno uwierzyć, że same mu się te włoski tak układają.
U nas już wszystko dobrze. Byliśmy w piątek na kontroli - Martynka już zdrowa. Brała jeszcze przez tydzień antybiotyk, ale teraz już nie bierze. Z nowych jej osiągnięć to wczoraj zrobiła samodzielnie cztery kroczki !!! Waży już 10kg a nasze karmienie wygląda następująco: 7-8 - 210ml mleka R 12-13 - 210ml mleka R 15-16 - 1/3 lub 1/2 słoiczka zupki lub obiadku 17-18 - 1/2 słoiczka deserku (zrobiłam też jej dwa razy kisiel z tego przepisu co tutaj wyczytałam - świetna sprawa) 20 - 150 ml kaszki Czy za dużo? Nie wiem.
Kontakty też mam już od dawna zabezpieczone. A osłonki na meble tak jak pisała tormenta - nic nie warte. Martynka też od razu je ściągnęła.
tormenta - opisz koniecznie jak wyglądała ta wizyta u logopedy. Jestem bardzo ciekawa jak można ćwiczyć z takim maluszkiem.
Na pewno miałam coś jeszcze napisać ale moja panna właśnie wstała.
kethry
Sun, 20 Jan 2008 - 11:32
Niky jak fajnie Cię widzieć! Zuza śliczna i nad wyraz rezolutna . Gabryś szczególnie wygadany nie jest, a jak już, to głównie dopieszcza tatę. mówi "tuś" od "tatuś". Matka na to najważniejsze słowo musi sobie jeszcze poczekać
I wygląda na to, że poczekam miniumm tydzień, bo wczoraj ze względu na przeprowadzkę, pakowanie i malowanie, które musimy zrobić w tym mieszkaniu, babcie zabrały Młodego do siebie. aż brak mi słów, żeby opowiedzieć jak okropnie mi go brakuje. tęsknię całym sercem i się czuję maksymalnie wyrodna .
eh....
kethry
Sun, 20 Jan 2008 - 11:33
aż sobie chyba upiekę ciasto z whisky z przepisu Niky
Remisia
Sun, 20 Jan 2008 - 12:18
CYTAT(kethry @ nie, 20 sty 2008 - 11:32)
babcie zabrały Młodego do siebie. aż brak mi słów, żeby opowiedzieć jak okropnie mi go brakuje. tęsknię całym sercem i się czuję maksymalnie wyrodna .
Nie szalej tak bedzie latwiej (z tobolkami i tymi innymi) i dzieki temu bedziecie szybciej razem! Caly czas trzymam kciuki, zeby wszystko poszlo sprawnie Aaaaaaa, Adas tez drapie, szczypie, szarpie za wlosy...
Hej Niky! Myslam, ze o nas zapomnialas... Z Zuzi juz taka fajna panienka ale ten czas leci... A ciasto z tego przepisu juz kiedys pieklam
Pluszaczku
Tormenta dzieki wiesz, ja nawet zdalam na medycyne, ale nie poszlam... taki ze mnie "dziwny" przypadek
Dziewczynki dziekujemy bardzo za komplementy na temat Adaskowych rechotek mam wiecej takich filmikow, w wolnej chwili cos jeszcze wrzuce! Na razie nadal wychodzi nam ta jedynka
Buziaki!
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.