fajna ta osmiorniczka a u mnie nie ma Ikei
Przslac Wam poczta ?
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > nasze rĂłwnolatki > rok urodzenia 2007
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
Filmiki małego Szyma z tata świetne - az buźka sama się uśmiecha
Julcia przesłodko się bawi na balkoniku Meluzyna Adasiowa przaśna Jacy przyjaciele Króciutko niestety, bo mała przysnęła, a mam masę prasowania Co do tej wit D3 - ja nie mogę czytać takich opisów, bo zaraz wszystkie symptomy widzę u Zuzy i panikuję Jej tez jak ciągnie cyca strasznie się łepek poci (a do tej pory myślałam, ze ma tak po tatusiu). no i zaraz przy szczepieniu muszę przycisnąć lekarkę, żeby mi córę sprawdziła porządnie
mala_czarna - Julcia z dnia na dzien robi sie coraz sliczniejsza
Remisia - Meluzyna jest suuuper. Chyba sprawie Szymkowi taka sama. Adasiek fajowo z nia wyglada. Zapomnialabym - wczoraj postanowilam dac Szymkowi zupke marchewkowa z ryzem. Pyszne to bylo bo sprobowalam. Ten moj zboj oczywiscie byl mocno nieszczesliwy. No i znalazl sposob zeby sie z tego wywinac. Tak pacnal mame w reke, ze cala zawartosc sloiczka wylala sie na niego i na lezaczek. Dziecie szczesliwe jak nie wiem co, matka zla - tymbardziej, ze czekalo ja nadprogramowe pranie. Na szczescie, na lezaczku sladu nie ma, a na tego zboja juz ja znajde sposob!!!
Kochane przepraszam że ostatnio nie piszę nawet jednego dziennie ale sama nie wiem co się ze mną dzieje. Z niczym nie mogę się wyrobić, nic mi się nie chce. Jestem jakaś zmęczona. Mało rzeczy mnie cieszy a raczej większość wkur...... Dzisiaj popłakałam się kolejny raz przy myciu głowy że mi włosy tak wypadają, złoszcze się jak młody nie chce jeść, jestem przewrażliwiona na każdym punkcie. Jak sobie pomyślę że mam coś zrobić to płakać mi się chce. W domu bałagan, obiadów nie gotuję poprostu koszmar. Chyba dopadła mnie jakaś chandra. Nawet pisać mi się nie chce.
Przepraszam i obiecuję że jak tylko mi przejdzie to będę meldowała się częściej
Candy niestety tylko przytulić Cię mogę i powiedzieć, że objawy mam bardzo podobne
Remisia Ty się tak nie deklaruj, bo wykorzystam, u nas wprawdzie Ikea jest, ale daleko, a mackowaty potwór podoba mi się wielce...
Candy to sie trzeba było wcześniej wyżalić, zaraz byśmy sie tu za ciebie zabrały!!! Jak to może być, że sama się tak próbujesz pozbierać. Już wysyłam masę pozytywnych fluidków. Koniecznie musisz porozmawiać z M. niech bierze choć dwa dni wolnego, zajmuje sie Marcelkiem, a ty mykaj jak najdalej z domu. Odpoczniesz i zobaczysz, ze od razu będzie inaczej! Albo chociaż umówcie sie tak, ze on po pracy przejmuje kontrolę nad smykiem i w nocy, a ty masz wtedy wychodne - odpocznij od tej codzienności i już! Albo na dzień jednym dziadkom, na drugi drugim dziadkom - koniecznie kochana, bo sie wykończysz!!!
No i staraj się zacząć podchodzić do wszystkiego pozytywnie - pamiętaj że takie nastawienie to połowa sukcesu. A my jesteśmy z tobą!!!
Candy - mocno sciskam. Rozumiem Cie doskonale. Bycie mama jest bardzo frustrujace, zadna z nas nie zdawala sobie sprawy jak trudno wyluzowac kiedy wydaje sie nam, ze cos sie dzieje z naszym dzieckiem. Ty sie zloscisz jak mlody nie chce jesc, ja sie zloszce jak ulewa... Do niedawna czesto z moich ust slychac bylo slowo k... W koncu sie opamietalam, bo stwierdzilam ze to bedzie pierwsze slowo wypowiedziane przez mojego synka Nawiasem mowiac bardzo zadko przeklinalam, a teraz z bezsilnosci potrafie takie slowa mowic Na szczescie zaczynam sie powoli godzic z tym wszystkim, z tym ze nie jest super hiper ale jest dobrze. Jak bedziesz chciala odezwij sie tu odezwij sie na PW. Pamietaj, ze nie jestes sama z tym wszystkim
a teraz UWAGA UWAGA: Szymek przekrecil sie z pleckow na brzuszek!!!!!!!!!!!!!!! Nie umie sobie jeszcze wyciagnac raczki z pod brzuszka ale juz sie sam, samiusienki przeturlal Jestem taaaaaaaaaaaka dumna
tormanta no to za te okoliczność A teraz przyznaj się - ile razy puszczałaś Szymowi filmik Petelasi
Zapomniałam wcześniej - monyka super razem wyglądają pluskający się twoi malcy I Anito - jak wcześniej wstawiłaś sobie w polu avatarków zdjęcie, na którym siedzisz, a na twoich kolankach mała Olusia - tak poważnie wyglądałaś. Teraz ten avatarek pokazuje cię z zupełnie innej strony - tak młodziutko wyglądasz
melduję się dziś grzecznie,bo jutro raczej do was nie zajrzę bo dziś w nocy przyjeżdża M i wracamy jutro do domku. Prze samochodową biurokrację przeszlam bardzo sprawnie tylko trzeba było nieźle z kasy wyskoczyć zwłaszcza przy ubezpieczeniu, a zniżki padły po wypadku
Mała czarna Julcia się pieknie wyrywa do siadania i śliczna jak zawsze Remisiu przyznam że mnie nieźle zskoczyłaś spodziewałam się raczej jakiegoś fikuśnego żyrandola tudzież odkurzacza, a tu Meluzyna - Adaś wygląda na zachwyconego Niky jesteś kochana - -ja jestem juz spokoojna, a nasze córcie miałyby dużo do pogadania, oj miałyby. Spróbuję Ci to udowodnić jutro Co od wit D3, Ola się nie poci normalnie przy karmieniu pomijając upalne dni, ale ciemiączko ma jeszcze duże, zapytam w czwartek pediatre na szczepieniu. I cały czas zapominam się z Wami podzielić tym co usłyszałam na ostatniej rehabilitacji, otóż ponieważ mamy teraz bardzo sympatyczną pania i jest bardzo chętna do udzielania wszelkich wyjaśnień, więc korzystamy z M na całego Otóż pani ćwiczy z Olą też w pozycji siedzącej i zapytałam czy można ją sadzać, jeśli tak od kiedy i czy to jest potrzebne i okazało się że nawet się nie powinno, dziecko samo z czasem usiądzie i nie ruchem "podciągania do przodu" tylko z leżenia na brzuszku podciągając rączki pod siebie aż po prostu klapnie na pupę lub z boczku , dlatego warto bawić się w tej pozycji z Maluszkiem. Może wy świetnie to wiedziałyście, ale ja jestem tak zielona w temacie dzieci, że przy Olci to prawie robię "magisterkę z macierzyństwa" i tak po prośbie pożycie kochane nam szerokiej drogi bo znów 450 km do pokonania...
i jeszcze raz ja
Tormenta gratulacje dla Szymka !!! Możesz przypomnieć te ćwiczenia bo nie mogę znaleźć tej stronki na której pisałaś CYTAT Podobnie jak Nuuśka nie mogłam się powstrzymać 06.gif Monyka zdjęcie bardzo słodkie i nie masz się co "powstrzymywac" bo jest też bardzo dyskretne Pati pat a masz kontakt z Maszką? Bardzo dawno jej tu nie było. i kolejne sukieneczki Olusi: Shot with X100,D540Z,C310Z at 2007-08-14 Shot with X100,D540Z,C310Z at 2007-08-14 słodkich snów!!
no to wyrobiłam dzisiejsza i jutrzejszą "postową" normę ...
Witam!
Candy - ściskam Cię mocno I z wyprzedzeniem - na poprawę humorku - STO LAT Marcelku z okazji ukończenia 5 miesięcy!!! Remisia, Bogna - dzięki za odp. w sprawie karmienia. Toast za wszystkie przekręcające się Szkraby ! Co do tej witaminy D3 to podobno łatwiej jest o przedawkowanie niż o jej brak. Tym bardziej teraz jak jest lato i świeci słoneczko. My cały czas podajemy dwie krople, za każdym razem pytam się lekar ki czy zmienić ilość, za każdym razem każe ciągle podawac tyle samo. Bogna - też teraz jesteśmy na etapie zmiany mleka na 2, ale nie zauważyłam wielkich zmian w kupie Martynki. Jednak należy pamiętać o tym, że każde dziecko reaguje inaczej. Na pewno za jakiś czas wszystko się unormuje. Remisia - MELUZYNA super ! Szkoda, że u mnie nie ma Ikei. Fajny pomysł z przyczepieniem zabawki. tormenta - wiedziało Twoje dziecię jak sobie poradzić z niechcianym obiadkiem. NuuŚka - dzięki za wyjaśnienia w sprawie siadania. Ja też jestem zielona, ale dzięki Wam wszystkim dużo rzeczy wiem już więcej. WOW ! Olusia do każdej sukienki ma pasujące kolorystycznie nakrycie glowy. Fajnie. Szerokiej drogi ! Dobranoc.
Moj mąz już kuśtyka takze jest już duzo lepiej, bo z wózeczkiem dookoła naszej piaskownicy na podwórku go mogę wyprawić, ,
Jak wchodze na forum to mi mówi ty to jeesteś Moniś monotonna z tym forum co zrobie jak jestem i pozostać zamierzam Ja dziś po wizycie u kosmetyczki pazurki u nóg i rączek zrobione o jak mi dobrze co prawda musiałam towarzystwo zostawić ale co mi tam coś mi się od życia należy Nuuśka sukieneczki przednie! Tormenta gratulacje dla synka i mamusi kiedy mój grubasek ruszy pupcie buuuuuu? Remisia Super zabawka !!! Też zeszło miodnalezienie odpowiedzi na pytanie- jak to on dał radę tak ją postawić ? Zgadnijcie co mój mały dziś zrobił otóż położyłam go na macie edukacyjnej gaworzył gaworzł w pewnym momencie cisza, przychodze i myśleco on tak sie wpatruje w lusterka jak się blizej przyjżałam -mój mały śpi A oto mój mały szkrab jak sobie smacznie śpi! Spał tak z pół godzinki Shot with DSC-P200 at 2007-08-14
Antenka - pierwsza stonka przeurocza, wspaniały pomysł z tymi zdjęciami
Nuuśka - aby nowe autko dobrze sie sprawowało super zdjęcia mała jest urocza, a kąpiel w warunkach polowych przerabiał juz chyba każdy, my zamiast miska wykorzystaliśmy malutki basenik dmuchany:) A jeśłi chodzi o wiercenie się w nocy to Piotruś śpi spokojnie przykryty, całą noc czasem się tylko rozkopie A wit D3 to podaję 1x1 tormenta, Edusiek, pati-pat - nasz Piotruś też się jeszcze do przekręcenia na boczki nie bierze, bardziej interesuje go podnoszenie się do siadania, na co nie pozwalamy mu jeszcze. Petelasia - bravo dla Szymka, dzielny chłopak może i nasz Piotruś już niedługozacznie się przekręceć na boczki, póki co to czasem tak dupcią zarzuci i nóżkami jakby już chciał, ale nie wie jak Słodkie filmiki Darusia - zdjecia słodzudkie:) kethry - nic się nie martw, na pewno po takiej kłótni wszystko wróci do normy, a może być jeszcze lepiej:) Niky - ale miałaś akcję nieźle Piotruś robi jedna do dwóch kupek dziennie i też czasem da popalić, ale aż tak xle to jeszczenie było Antenka - w nowym schamacie żywienia niemowląt podane jest, że od 5 miesiąca podaje sie obadek zamiast jednego karmienia mleczkiem, a deserek dodatkowo Anita - też cos o tym wiem hehehe ach te nasze urwisy:) mała-czaran - fajne zdjatka pannicy:) Remisia - ale super fajowo wygląda Adaś te swoją przyjaciółką hehehe co za uściski Candy - uściski i pozytywne fuidki, czasem dopadnie taka mega chandra, ale w końcu mija, aby twoja szybko uciekła jak najdalej monyka - super wspólna kąpielka, fajnie wyglądają Ci twoi panowie:) Nuuśka - szerokiej drogi i szczęśliwiej podrózy:) i dzięi za info na temat siadania, kto by pomyślał, ale człopiek jest zielony jejku Piękne sukieneczki:) Toremnta - gratulacje dla Szymka dzielny chłopak:) No to jeszcze pochwalę sie Wam że wczoraj byliśmy pierewszy raz na masażach dla niemowląt. Bardzo fajna sprawa:) U nas przy szkole rodzenia zrobili takie spotkania. Co tydzień sie spotykamy i masujemy nasze szkrabiki ooraz wymieniamy informacje na temat naszych maluszków jest na prawdę bardo fajnie, a Piotruś to prawie zasnął podczas masażu tak mu sie podobało
Szymie Tormnety- zuch jesteś
Remisia a ja przez Ciebie od wczoraj ciągle mam w głowie i nucę tę piosenkę Ostrowskiej Meluzyno, Meluzyno....
Dziekujemy z Szymkiem za gratulacje
Niky - Petelasiowy filmik puscilam mojemu M i chyba tak mu to pojechalo po ambicji, ze wczoraj po powrocie z pracy wzial malego na lozko i cwiczyli Udalo sie. NuuŚka - Olusia jest taka slodka w tych sukienusiach. No i faktycznie mamusia dba o detale zeby wszystko ladnie sie komponowalo cwiczonko: Szym lezy na wznak. Lapie go za pupke i tak jakby przekrecam na boczek. On podkurcza nozke na ktorej lezy. Trzymam ta nozke, a druga reka znowu za cala pupe (nie za nozke i nie za sam staw) przekrecam go na brzuszek. Chwile czekam zeby sobie sprobowal sam wyjac raczke, jezeli sie nie udaje to sama wyciagam no i piszcze z zachwytu monyka - moj Szymus tez tak czasem uspypia. Jak go zmecza te wszystkie zabawki, dzwieki to sie wylacza na chwile i juz. Zazdroszcze zrobionych paznokci. Musze sie wybrac. Moze sie uda w sobote... ale nie, no tak moj M w sobote idzie na mecz Powiedz mi - nigdy nie robilam paznokci u nog - dlugo to trwa? pluszak - takie masaze musza byc rewelacyjne. Super Ci sie trafilo musze sie pochwalic, ze mamy juz umowiony chrzest na 09.09 Nie bylo latwo ale Ksiadz sam sie wpakowal w klopoty, o to czy jestesmy malzenstwem spytal dopiero jak juz prawie wszystko mial wpisane
Remisia meluzyna suuuper, świetnie razem wyglądają, jakie przytulańce a u mnie Ikei brak
Monyka panowie swietnie razem wyglądają, a zdjęcie dyskretne więc nie musisz się powstrzymywać Tormenta no i Szymek pokazał mamie co myśli o „dobrej” zupce mamusi Candy będzie dobrze Tormenta brawo brawo dla Szymka gratulacje przekręcenia NuuŚka szerokiej drogi, gratuluję udanego zakupu, niech samochodzik się dobrze prawuje Dzięki za info, jaki człowiek jest niedouczony, ale przy Was zawsze się można czegoś nowego dowiedzieć i przynajmniej nie wychodzi się na całkowitego tumana Olusia w sukienusiach cudowna CYTAT Jak wchodze na forum to mi mówi ty to jeesteś Moniś monotonna z tym forum co zrobie jak jestem i pozostać zamierzam Monyka Mój twierdzi, że to już uzależnienie, a ja lubię takie nałogi CYTAT a kąpiel w warunkach polowych przerabiał juz chyba każdy pluszak my jeszcze nie, ale przerobimy od jutra A teraz ja się pożegnam z Wami, bo raczej już nie będzie czasu do Was zajrzeć, czeka mnie jeszcze pakowanie itp. A wieczorem przed nami 1000 km. Jedziemy w nocy, by Julka jak największą część drogi przespała. Życzcie nam szerokiej drogi. Zamelduję się w przyszłym tygodniu. Jak ja bez WaS WYTRZYMAM. Przecież forum i Wy to druga rodzina, bez której ciężko żyć Serdecznie Was pozdrawiamy STO LAT dla maluszków które podczas mojej nieobecności obchodzą rocznice
mała_czarna więc szerokiej i przede wszystkim bezpiecznej drogi! No i oczywiście udanego wypoczynku
pluszak ja tez jeszcze nie przerabiałam kąpieli w warunkach polowych A co do tych spotkań - szkoda, ze u nas takich nie zorganizowano Chociaż podziel się, jakie te masaże robicie i na co? Z chęcią porobię takie mojej pchełce NuuŚka Olusia prześlicznie w tych sukienusiach wygląda - a mnie osobiście najbardziej się spodobała w tym zielonym kompleciku Za pięciomiesięcznicę Marcelka monyka i Zuzie często się zdarza usnąć na macie - tak intensywnie się na niej bawi, że w pewny momencie po prostu pada A my dziś od rana z M na spacerku z Zuzką - teraz tylko na moment w domu coby zjeść coś i znów w drogę Miło, ponieważ w parku spotkaliśmy znajomych ze szkoły rodzenia z ich Filipkiem i tak sobie dwie godzinki wspólnie spacerowaliśmy i wymienialiśmy się spostrzeżeniami, doświadczeniami. Fajnie tak od razu człowiek jakoś inaczej sie poczuł - wieczorkiem wrzucę fotkę maluszków A teraz mykam aha - czy jecie mak 9pytanie o mam piersiowych). Strasznie mam ochotkę na coś z makiem, ale nie wiem, czy można...
mała_czarna udanego wypoczynku! czekamy na Ciebie z fotorelacjami niceirpliwie
Marcelku, słodki cukiereczku, Twoje zdrówko!
Witam!
Niky jesli Zuzka jest wrazliwa na to co jesz to maku nie polecam. Petalasia filmiki super, az sie na sercu radosnie robi Candy tez taki dup....aty okres przerabialam, wiec Cie doskonale rozumiem. Mnie przeszlo wie u Ciebie tez bedzie dobrze Mala- czarna, Nuska szerokiej drogi i szybkiego przybycia do celu. Remisia chyba skocze do Ikei ...zabawka super. Mykam uspac Ksiecia jak to ktoras z Was malego nazywa A tu maly raper Buziaki i kolorowych snow
Marcelku, wszystkiego najlepszego, za Twoje 5 miesięcy
Niky - masaże są super, głównie mają na celu pogłębienie więzi pomiędzy maleństwem a mamą, ale bardzo odprężają maluszki. Piotruś o mało co nie zasnął, gdyby nie ta mała pannica w zasięgu jego wzroku, pewnie by spał A są to masaże całego ciałka: klatki piersiowej, taki z lekkim uciskiem, później brzuszka, rączek, dłoni, nóżek, stópek i plecków:) Fajnie się dzieciaczki rozluźniają, co niektóre pozasypiały Jeśli będziecie chciały poproszę M aby zrobił zdjęcia jak masuję Piotrusia to Wam naświetli sprawę, mogę też opisać szczegółowiej:) U nas nadal przygotowania do chrztu Piotrusia. Jutro muszę ustalić menu w restauracji i własnie się zastanawiam czy zamawiać tort... Wy chyba wszystkie miałyście torciki dla waszych aniołków co? U nas będzie 11 osób, do kawy i tak mają być ciastka... hmm muszę się zastanowić, a Wy jak radzicie...? Piotruś już słodko śpi. Od dzisiaj daję mu troszkę więcej mleka bo bardzo mało ostatni przybrał. Sama nie wiem jak go poinnam karmić, ile dawać tego mleczka. Piotruś o 6 i rano je z piersi, później ok 11 spija z piersi i dostaje butelkę 60ml, następne karmienie ok 13-14 i tu już malutko spija ode mnie i dostaje 90ml, później tak samo ok 15-16, 18-19, i przed snem ok 20:30 ok 60ml(więcej nie chce) mleczka i spija odemnie już troszkę więcej. Chyba przejdę się do pediatry bo sam już nie wiem. A M znowu w pracy, ciekawe o której skończy się koncert i o której wróci... dobranoc, lecę poleniuchować, jeszcze tylko małe prasowanko mnie czeka...
plusak ja poproszę o to "bardziej szczegółowo" Chciałabym w domku tez taka przyjemność zrobić Zuzie. A zdjęcia byłyby bardzo przydatne, gdybym po opisie nie wiedziała jak - to zawsze fotka rozjaśni sprawę
Darusia masz mój przewijak A co do maku - dlaczego? CO on powoduje? Zaparcie, rozwolnienie? czego mogłabym się spodziewać? I raperek super pluszak ja będę mieć 14 osób na chrzcinach, ciasta swojej roboty, a trocik zamówiłam już. U mnie taka przyjemność to 22,50zł za kilogram - ale wybieram sama wszystko - biszkopt jaki, czy kremy ij akie smaki, czy bita śmietanka, jakie owoce, jak przystroić górę - i zamawiałam w tej cukierni an swój ślub - wszystkim bardzo smakował, dlatego się nie zastanawiam i symbolicznie chcę, by na chrzcie tez tort się na stole pojawił. Darusia masz mój przewijak A co do maku - dlaczego? CO on powoduje? Zaparcie, rozwolnienie? wzdęcia ja od wczoraj jakaś niespokojna jestem okropnie, aż spać nie mogłam (co się od urodzenia Gabrysia nie zdarza, bo ciągle mam deficyty snu ), koszmary mi się śniły, męża denerwowałam, bo "wędrowałam" po całym łóżku , w ogóle znieść sama siebie nie mogę. Mały to chyba wyczuwa, bo też nerwowy jakiś. sama nie wiem, co za giez mnie gryzie, powiedziałabym, że mam stracha... ale, eh. no niby racja, że chcę teraz podjąć studia podyplomowe i tak naprawdę nie jestem przekonana, czy powinnam, a termin złożenia dokumentów mnie goni... i chcę, i boję się i w ogóle jakaś potwornie niezdecydowana się zrobiłam. Gabrysia staram się powoli przyzwyczajać do innych posiłków, przerobiliśmy już brokułki, w wolnej chwili wkleję zdjęcia, chyba nawet mu smakowało, w każdym razie pluł tylko trochę i przepraszam, że tak chaotycznie, jak pozbieram się bardziej do kupy, to Was nawiedzę, może jakieś obiadowe olśnienie mnie najdzie? buziaki :*
ja tylko na sekunde bo zaraz wpadnie moja psiapsiula z mezem i malutka Emilka w brzuchu Kolejni znajomi ktorzy wracaja z wakacji i wstepuja mnie odwiedzic Kurcze dobrze, ze ten Gdansk jest na trasie Hel-Warszawa
sama nie wiem, co za giez mnie gryzie, powiedziałabym, że mam stracha... ale, eh. no niby racja, że chcę teraz podjąć studia podyplomowe i tak naprawdę nie jestem przekonana, czy powinnam, a termin złożenia dokumentów mnie goni... i chcę, i boję się i w ogóle jakaś potwornie niezdecydowana się zrobiłam. moja droga skladaj papiery na studia. Robisz to dla siebie ale tez dla swojego syna. Ja marze o podyplomowych ale nie mam kasy a Ty wykorzystuj szanse jezeli ja masz. trzymam kciuki Kethry z calych sil
Dziekujemy kochanym ciociom za życzonka
Kethry ja też Cię namawiam, żebyś szła na te studia. Nigdy nie wiadomo co wydarzy się za rok Ja jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży nie poszłam na studia uzupełniające w Warszawie, bo pomyślałam, że dojazdy i w ogóle. A gdybym wiedziała , ze ciąża tak gładko mi minie to dziś miałabym już rok za sobą. Składaj papiery i się nie zastanawiaj. Poza tym pomyśl- raz na jakiś czas wyrwiesz się z domu i ten czas będzie tylko dla Ciebie
Z nowości to Szym zaczął jeździć w wózku na brzuchu. Już mu nie odpowiada pozycja normalna teraz chce podróżować tylko na brzuchu. Robi przy tym niezłą furorę bo w parku wszyscy nas pokazują palcem i mówią"Patrz jak fajnie jedzie...." z początku mnie to bawiło a teraz już drażni jak tysięczna osoba tak mówi.... No i stawiam piweczko za całe cztery miesiące Szyma
kethry - pewnie że składaj, jeśli tego chciałaś, to do roboty, jakoś to będzie przecież
Za 4 miesiąc Szymka!!! Niky - zdjęc jeszcze nie mam, ale postaram się opisać, przed każdym masażem należy nałożyć na dłonie oliwkę dla dzieci: 1. masaż klatki piersiowej: dzieciątko lezy na pleckach, mam kładzie obie dłonie otwarte na klatce maleństwa palcami pod brodą i spokojnym ruchem przesuwa dłonie w dół jednocześnie na boki, po żeberkach. Jeśli się to wykonuje prawidłowo, powinno się lekko uciskać klatkę Drugi sposób to naprzemiennie masujemy od strony żeberak do bródki po skosie też otwartą dłonią 2. Masaż brzuszka (pomaga też przy kolkach): dziecko lezy na pleckach, mam kładzie otwartą dłoń w poprzek brzuszka i przesuwa powoli z góry na dół, brzuszka nie uciskamy tylko gładzimy. Kolejny sposób, to otwrtą dłoń kładziemy na brzuszku, palcami sierowanymi w stronę głowy i półkoloistym ruchem, zgodnym z kierunkiem ruchu wskazuweg zegara robimi takie wachlarz dłonią na brzuszku 3. masaż rączek i nóżek wykonuje się tak samo: wpierw chwytamy jedną dłonią nadgarstek maleństwa, a drugą obejmujemy rączkę od góry i przesuwamy dłoń w takim objęciu do nadgarstka, wówczes mam podmienia ręce i od początku tak na przemian. Tak samo z nóżkami. Dzieciaczki bardzo to lubią:) 4. masaż stópek i dłoni: ten masaż wykonuje się kciukiem. Nalezy chwycić dłoń dziecka w taki sposób, aby nasz kciuk dodtykła wewnętrznej strony jego dłoni, Masaż ma polegać na rozprostowaniu paluszków, dlatego nawet lepiej jest wykonywać go całą dłonią masując wewnętrzną stonę rączki dziecka, właściwie głaskając, prostując paluszki. Masaż stópki robi się kciukiem od piętki do paluszków, co kótryś raz rozkładając paluszki dziecka. 5. masaż plecków to po porostu gładzenie dłoniami ułożonymi w porzek plecków dziecka od góry do dołu całe plecki maleństwa, oczywiście tym razem dziecko leży na brzuszku Wiecie co ciężo to pisać, ale jak będę miała zdjęcia będziecie wiedziały o co chodzi Mam nadzieje ze chociaż troszkę ten opis Wam wyjaśnił jak to wygląda, muszę lecieć do maleństwa, a jeszcze mnie czeka załatwanie tego menu w restauracji Niky dzieki za info na temat torciu, chyba się jednak zdecyduję, bo później będę żałować:) Ale Wam głowę zawracam głupstwami co, ale tak to już jest, że zawsze takie drobiazgi zajmuję mi najwięcej czasu i mam z nimi najwięcej kłopotu ehh... miłego dnia
Witam!
Sto Lat za 5 miesiecy Marcelka!!! Sto Lat za 4 miesiac Szymka!!! Niky hmmmm, a myslalam , ze przewijak mamy swoj . Mak powoduje wzdecia, u nas przerobilismy kawalek ciasta z makiem i nic nie bylo , ale Bartka to nawet atom nie ruszy Kethry walcuj na te studia i to biegiem, jak nie, to przez kolano i po golym tylku Bylismy dzis u lekarza bo mlodemu wrastaja paznokcie (duze palce u nóg), a tak staralam sie prosto obcinac pazurki Dostalismy Oxykord i oklady z Riwanolu. Jak nie pomoze to czeka nas wizyta u hirurga . Na obiad dzis ryz z jogurtem bo M ma 2 zmiane. W sobote jedziemy na weekend na wies, juz nie moge sie doczekac ...chociaz troszke swiezego powietrza . Buziaki
plusak dzięki za opis masażyka Przed kąpielą (albo po) sprobuję dziś zafundować taki Zuzie
keth nie będę oryginalna - nie zastanawiaj sie, tylko składaj papiery. Dziś magister to dopiero początek - jak chcesz się liczyć musisz miec jeszcze mase innych papierów, szkoleń etc - nie zastanawiaj się! Za cztery miesiączki Szymka Dzięki tez za odpowiedzi w sprawie maku - zjadłam wczoraj kilka ciasteczek właśnie obsypanych obficie makiem i zastanawiałam się, dlaczego Zuza ma problemy z wyprykaniem się i ciągle mi stęka Mądra matka nie mogła się powstrzymać, a teraz dziecko się męczy A jak to jest z sezamem? Chyba tormento pisałaś, że jesz takie ciasteczka z sezamem i jak? Ja mam sezamki i wielką na nie ochotę, ale tym razem poczekam na wasze opinie.
Mam do was pytanie - już trzeci dzień z rzędu próbuje zmienić sobie avatar i niby w panelu jest ten nowy, ale co wchodzę np tu widzę stary Usuwałam już i faktycznie było bez. Co znowu wysyłam nowy, podgladam w tym wątku i nagle pojawia się ten stary Jaki wy widzicie?
Niky - Ty to masz pamiec Zgadza sie z olbrzymia miloscia wcinam te oto ciasteczka:
sa pyszne, a Szymkowi na szczescie nic nie jest. Wierz mi ze polykam tego ogromne iloscie i jest ok. Poza tym sezam jest bardzo zdrowy, ma bardzo duzo wapnia. co do avatara to widze Ciebie tylem z Zuzka Sto Lat za 4 miesiac Szymka Petelasi!!! Darusia - mam nadzieje, ze uda Wam sie uniknac wizyty u chirurga. Trzymam kciuki. pluszak - dzieki za opis Petelasia - wklej jakies zdjecie Szyma w wozeczku - teraz my bedziemy pokazywac sobie paluchami i mowic jak fajnie wyglada . Na podyplomowe pojde jak znajdzie sie na to kasa. Na razie musi mi wystarczyc to co mam, a moge gowno robic i niezle zyc podobno
tormenta dzieki wielkie za odpowiedź - no to bez wahania zabieram się za moje sezamki, a jutro zapakuję Zuze w szeleczki i podreptam do sklepiku po te ciacha, które wcinasz ty - bo w ciąży je jadłam i bardzo mi smakowały
Co do avatarka - w końcu jest jak być miało - tzn Zuza aktualna, bo tamto było już staare Darusia ściskam mocno kciukasy, żeby wszystko było w porządku i obeszło się bez chirurgicznych zabiegów &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za czwarty miesiąc Szymonka! Ja marze o podyplomowych ale nie mam kasy a Ty wykorzystuj szanse jezeli ja masz. trzymam kciuki Kethry z calych sil tak tam masz . trzeba bedzie pasa zacisnąć i to mnie też martwi, bo Gabryś to każde ilości wchłonie... a widzisz, Ty jesteś szczebel wyżej ode mnie, bo ja tylko mogę gówno robić ale w sumie to dzięki dziewczyny, takie przemiłe kopniaki w zadek to ja mogę zawsze otrzymywać a co do ciasteczek z sezamem - to JA po nich pierdzę niesłychanie . Młodego to raczej nie rusza. ale jego taki mak też nie rusza. Niky avatar widze ten sam, co i tormenta. CYTAT(tormenta) Petelasia - Na podyplomowe pojde jak znajdzie sie na to kasa. Na razie musi mi wystarczyc to co mam, a moge gowno robic i niezle zyc podobno Tormneta - Kochana sorry to było do Keth już się poprawiłam... A co do zdjęcia to może jutro cyknę.... A ciastka to ja pochłaniam takie same- widzisz nie tylko nasze Szymy są podobne
Normalnie jestem w szoku 5 MIESIĄC !!!!!!!?????? Jejku jak ten czas leci
MARCELKU WCZORAJ CIOTECZKA NIE ZDĄŻYŁA ZAJŻEĆ NA FORUM WIĘC DZISIAJ PRZYJMIJ MOC BUZIACZKÓW I DLA SZYMONKA PETELASI NAJSŁODSZE ŻYCZONKA Z OKAZJI 4 MIESIĄCA tormenta to będziemy obchodzić chrzcinki tego samego dnia Nasz Szymon będzie chrzczony o 11.40 a Wasz? I powiedz czy udało ci się znaleźć oś przyzwoitego do ubrania dla małego ? Bo ja ostatnio jak sie przeszłam po sklepach to się załamałam bo albo są "błyszczaki" albo nic nie ma Jeden komplecik wypatrzyłam na allegro i jeśli nic innego nie dostanę to chyba go zamówię, ale wolałabym kupić coś co mogłabym najpierw obejrzeć i do ręki wziąć NuuŚka spokojnej, bezpiecznej drogi i gratulacje z zakupu nowego autka (oj jak to fajnie cieszy ) Niky CYTAT I Anito - jak wcześniej wstawiłaś sobie w polu avatarków zdjęcie, na którym siedzisz, a na twoich kolankach mała Olusia - tak poważnie wyglądałaś. Teraz ten avatarek pokazuje cię z zupełnie innej strony - tak młodziutko wyglądasz Oj wiem wiem że to : "tak młodziutko" to z przymrużeniem oczka hihihihihi antenko czy mogę cię prosić abyś podała jeszcze raz e-mail bo nie pamietam na jakiej stronce pisałaś. Wziełabym się w końcu w garść i przesłałabym zdjęcie Szymona na pierwszą stronkę Jeśli chodzi o obiadek to ja się dzisiaj zbytnio nie wysiliłam (tylko żurek ), bo troszkę główka "bolała" po wczorajszym grilowaniu z okazji imienin teściowej a wieczór był tak piękny, ciepły i gwieździsty że w ogrodzie siedzieliśmy do 00.30 a rano od tableteczek przeciwbólowych dzień trzeba było zacząć
Dziewczynki!
Wybaczcie, ze mnie brak - ale chrzest w niedziele. Musicie mi teraz darowac Kazdej z Was chcialabym cos skrobnac, ale naprawde nie mam czasu Brzydko i krotko: ...Solenizantom najlepsze zyczenia, watpiacym w swoje mozliwosci (Keth ) duzo sily, chorowitkom - zdrowka, a podroznikom szerokiej drogi... Obiecuje, ze po chrzcie wszystko nadrobie tak, ze bedziecie mnie mialy dosyc Teraz caluje mocno Mamy i Maluszki i prawdopodobnie bede dopiero w poniedzialek ale bede podczytywac! Jak nalog, to nalog PS. A szumem wokol Meluzyny jestem niezle zaskoczona Zamowienia na zakup z przesylka do domu przyjmuje od poniedzialku Buzi!
hejka
sorki za nieobecnosc ale wczoraj caly dzien i dzis bylismy nad jeziorkiem. wypoczeta i zrelaksowana wracam do domku robic wielkie porzadki przed pojsciem do pracy jubilatom STO LAT ide kapac malego i moze potem cos skrobne
Remisia Meluzyna niesamowita hmm i ja też nucę pod nosem Meluzyno, Meluzyno...
ZA 5 MIESIĄC MARCELKU SZYMONKU za twój 4 miesiąc kethry nie będę też orginalna: zapraszamy panią na dalsze studia Darusia trzymam kciuki żeby maści pomogły pluszak dzięki za opis, skorzystam z tego masażu , ja chrzczę ostatecznie dopiero w październiku, menu i restauracje mam już załatwione, tylko jeszcze zaliczka do wpłacenia w sumie ciekawa sprawa jak człowiek pyta o koszty i mniej więcej mówi czego chce to niby cenowo wmiare, a jak przychodzi co do czego to okazuje się że wcale tak mało nie jest apropo spraw kupkowych to mój Maks od czasu spróbowania marchewki przez ostatnie 3 dni to albo nie robił nic albo jakieś znikome ilości, nawet się martwiłam trochę bo normalnie to 3-4 to standard, no i dziś się pojawiły 2 mega kupki że to moje dziecko prawie po sam pępek było upultane, jak widać każdemu może się zdarzyć u mnie dziś było pytanie gdzie w końcu robimy chrzciny, i oczywiście jak dalej podtrzymałam że nie w domu to było kręcenie nosem, ciuszek też w zasadzie nie bardzo nadaje się na chrzest na szczęście coraz bardziej robie się asertywna i nie mam zamiaru dla świętego spokoju ustępować ach dziś byliśmy pół dnia na spacerku w ogrodzie botanicznym, miło się spacerowało miłego wieczorka
Remisia noo to udanego chrztu ! i czekamy na zdjęcia z "wypędzania diabełka"
mój synek dziś uszczęśliwił matkę i sie przeturlał - najpierw na brzuszek, a potem znów na plecki... i zdumiony tym faktem dojść do siebie nie mógł przez kwadrans . poza tym niestety, maruda. na obiadek był indyczek mielony duszony z cukinią, bakłażanem, patisonem i z ryżem. Boże, ależ bym zjadła coś z białym serem lub jogurtem....
Edusiek
CYTAT w sumie ciekawa sprawa jak człowiek pyta o koszty i mniej więcej mówi czego chce to niby cenowo wmiare, a jak przychodzi co do czego to okazuje się że wcale tak mało nie jest No właśnie Mnie też mina troszkę zrzędła jak dostałam dzisiaj "opracowane" menu ze wstępnym kosztorysem. U nas przez to że kilka imprez za jednym zamachem chcemy zobić to się trochę gości nazbierało 25 dorosłych osób i 8 dzieci Jakoś to muszę przełknąć i "cudnie" mężulkowi przedstawić CYTAT ciuszek też w zasadzie nie bardzo nadaje się na chrzest Ja też szukam takiego co by jeszcze się później przydał a nie takiego typowego na Chrzest. A najgorsze jest to że dla chłopców wielkiego wyboru to nie ma
Dziewczynki - ja miałam taki troszkę ładniejszy biały śpioszek (taki jakby na drutach robiony) plus zwykłe białe body z krótkim rękawkiem plus sweterek (z którego nie skorzystaliśmy, bo było gorąco) i było ok. potem jeszcze kilkakrotnie Gabryś miał to na sobie.
nikt nawet na nas krzywo nie zerknął - tradycji stało się zadość, synek był słodki, biały, niewinny i dość elegancki, bez ciuszków "na raz". na zapas mieliśmy jeszcze takiego białego, bawełnianego pajaca, ale na szczęście nie był potrzebny .
Remisia - powodzenia w Kosciele No i jestem chetna na Meluzyne
Darusia - trzymamy &&& za paluszek Kethry - zmykaj kochana na studia. ja zaczynam od przyszlego października drugie podyplomowe Nuska - bezpiecznej jazdy zycze ale pewnie sie juz spoznilam a tu zdjatko z nad jeziora z mamusia. mamusia ma fryz jak kura bo plywala w jeziorze
ANITA to mój wybór na chrzest: opcja letnia lub cieplejsza (ta letnia niebardzo pasi -tzn mi pasi każda, tylko innym nie )
https://allegro.pl/item222353267_bialy_komp...68_na_lato.html https://allegro.pl/item224049866_komplet_na...a_74_welur.html oba ciuszki nadają sie do chodzenia normalnie i oba kosztowaly mnie w sumie z przesylką 95 zl ehh a moge wiedzeć ile tobie zaśpiewali za chrzciny od osoby, bo mi 90 jeszcze nie liczac torta a cena obejmuje: obiad: zupa+ 2 mięsa do wyboru, ziemniaczki i kluseczki, 2 salatki ciasto, kawa,herbata napoje tz. soki zimna plyta: tu jakieś 2 salatki , pasztet, mięsko i chyba wędlinki no i kolacyjka: do wyboeu szaszłyk z ryżem albo jakiś zawijas w sosie
Remisia udanego chrztu bez wpadek i czekamy na fotki
Bogna super, że możesz tak wypoczywać. I ten twój Fifek tak przy tobie na wieeeeelkiego wygląda - jak ty go urodziłaś
Edusiek ja to się przymierzam do tego kompletu :
https://allegro.pl/item223973123_ubranko_do...nal_68_a12.html Co prawda czapka zupełnie mi się nie podoba i jeśli na to się zdecyduję to coś muszę innego na główkę wymyślić A ten komplecik cieplejszy co wybrałaś to też jest fajny. Tak pomyślałam że może też go kupić w razie czego na przebranie a później przecież zawsze się przyda. Nasze menu na razie wygląda tak: OBIAD 1. Zupa pomidorowa z lanymi kluseczkami, pulpecikami mięsnymi, pora 2. Surówka z kapusty pekińskiej - zestaw firmowy 3. Filet z indyka – w panierce kaszubskiej 4. Kotlety drobiowe mielone w sosie grzybowym 5. Ziemniaki całe zapiekane/Ziemniaki całe z masłem i koperkiem 6. Pieczarki w sosie kremowym 7. Mizeria po chłopsku 8. Buraczki czerwone zasmażane 9. Sos tatarski firmowy 10. Ogórek konserwowy kaszubski 11. Kompot gospodarski KOLACJA Z GRILLEM 1. Smalec domowy 2. Ogórek kiszony firmowy 3. Sałatka z wędzonego kurczaka z ananasem 4. Jajko z sosem tatarskim 5. Sałatka warzywna z majonezem 6. Kiełbaska z grilla 7. Karkówka/piersi drobiowe z grilla 8. Pomidory, świeże ogórki, marchewka 9. Sos tatarski firmowy, musztarda 10. Masło osełkowe 11. Chleb firmowy 12. Herbata expresowa 25 dorosłe osoby / 8 dzieci Całkowity koszt 1970 zł Tort i ciasta będę zamawiać sama w sprawdzonych miejscach. Właściwie jak tą cenę podzieli sie na ilość osób to nie wychodzi tak najgorzej bo po 60pln, ale ten jednorazowy wydatek to trochę "boli" A to dzisiejsze szaleństwa Szymka na macie Później odpoczynek w ogródku A tak ślicznie Szymuś kokietuje zabaweczki A to już siostrunia Szymka
ANITA też ciekawy komplecik
jeśli chodzi o chrzciny to niestety nie można torta we włąsnym zakresie, oni mają cukiernie
Niky - hehe. wyciagneli go bo nie chcial wylezc
Edusiek i Anita - fajne ubranka. mysle ze jeszcze beda do wykorzystania na inne okazje Anita - pokazne menu i bardzo apetyczne wlasnie przegladalam nasz pierwszy watek jeszcze brzuchatkowy. fajnie powspominac............. a i stawiam kolejeczke karmi lub innych specyfikow tak bez okazji za nasz watek kwiatuszkowy
Darusia ja tez mam wrażenie że Marcelkowi zaczyna wrastać paznokieć u nóżki. Ma taki czerwony paluszek z boczku. Jak te maści które Tobie lekarz zapisał mają pomóc?
A my mamy chrzcinki najprawdopodobniej 15 września. Jednocześnie Marcel będzie kończył pół roczku.
Remisia - My też mamy chrzciny w tą niedzielę żeby tylko pogoda była ładna i wszystko się udało, bo ja to już mam koszmary hehe:) Chrzest mamy w kościółku studenckim na drugim końcu miasta w samo południe i ciągle się stresuję żebyśmy zdążyli na czas, żeby Piotruś nie chciał jeść w kościółku itd itp
A menu mamy już załatwione, torcik też zamówiłam i winko do obiadu. U nas będzie 11 osób, zamówiliśmy obiadek i słodkie, koszt 52zł/os +5 zł tort + do całości doliczyć jeszcze wino, razem ok 700zł. Ale to w końcu chrzciny Nie wiecie gdzie można dostać takie zodoby na torcik? Chciałabym aniołka:) A jesli chodzi o ubranko, to Piotruś ma takie lniane spodnie na szelkach, kremowe, koszulkę z kołnierzykiem z dł rękawiem a jak będzie bardzo chłodno to taką jasną bluzę na wierz, no i zwykła białą czapeczkę, bo niestety nic fajnego dla chłopca na głowę nie można dostać Fajne te ubranka co wyszukałyście, milusie:) i faktycznie mogą być na późńiej jeszcze do noszenia:) Darusia - trzymam kciuki aby było ok Dziewczyny, nie wiem czy pamietacie, pisałam Wam kiedyś że piotruś ma problem z oczkiem, ze wciaż mu ropieje i łzawi. Masujemy cały czas ale niestety poprawy nie ma, a od 2 dni jest nawet jakby gorzej Martwie się co z tym zrobić. Okulistka kazała nam się niedługo pojawić, a ja boję się Piotrusia skierowac na ten zabieg. Ktos kiedyś wspomniał że te kanaliki przy nosku same się udrożniają jak dziecko rośnie i ten zabieg należy robic później. Już sama nie wiem co robić... Może słyszałyście jeszcze jakieś rady, może wasze babcie lub mamy znają jakis sposób. Poradzcie Bogna - fajne wakacyjne zdjęcie:) Antenka - słodki Szymuś, ale się fajnie bawi na macie - skąd my to znamy, Piotrulek szalej tak samo aż do upadłego Niky - powodzenia przy masowaniu samych przyjemności, i czekam na relację jak się Zuzce spodobało a obiadku brak, już 2 dzień, a m pracuje do soboty więc pewnie jutro znowu jakies przekąski, a może mnie natchnie i sobie coś upichcę...hmm... dobranoc To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|