Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Zgadzam sie w 100%. Niech wszystkie choroby przestana gnębić nasze majusie
Kajkaaa
Sat, 29 Sep 2007 - 09:26
Witajcie Foremki na nowym wątku! Ja tylko na chwilę, bo zaraz lecimy z Oleńką na spacerek. Przy okazji zaliczymy zakupy, no i niestety muszę lecieć załatwić migawkę, dorobić klucze do mieszkania dla niani... Ach, ale się tego nazbierało, do tego D cały dzień na uczelni, a tu jeszcze należy posprzątać i wyprasować całą koooooooopę ciuchów, ciuszków itp. Przyłączam się do życzeń na nowy wątek, NIECH WSZYSTKIE MAJUSIE BĘDĄ ZDROWIUTKIE!!!!
Taqilla wysłałam Ci wczoraj nową fotkę do paseczka, napisz proszę czy otrzymałaś?? Olivka to już naprawdę dużaaa panna, nic dziwnego że tak ładnie siedzi.
Miłego dnia Majusie i Majowe Mamusie!!!
Basia_N
Sat, 29 Sep 2007 - 09:34
No i na początek nowego wątku może wkleję parę zdjęć z dzisiejszych wyczynów.
Wreszcie dorwałam sie do mojej nogi
I tak łatwo jej nie puszcze
aneczka2121
Sat, 29 Sep 2007 - 09:57
witam !
My także sie meldujemy na nowym wątku. Dziewczyny pamieta ktoras z was email do TAQILLA, bo chciałabym przesłac zdjecie na pierwszą stronke, bede bardzo wdzieczna
Basia NATALKA jest urocza, i ma takii piekny usmiech.
Ja tylko przelotem bo mam oczy na zapalakach, dzisiejsza noc była ciężka, Igor budził sie niezliczoną ilosc razy, w tym 3 razy na jedzenie, a teraz sobie śpi, a ja idę ogarnac dom, zrobic jakies sniadanie i wyjśc z dziecmi na spacerek i po drodze zrobic jakies zakupki, w tym kilka sloiczków dla malego. Igorowi stasznie smakuja deserki, najbardziej samo jabluszko, a po jabluszku z marchewka nie może zrobic kupki, wiec na razie nie bedzie ich dostawał. Julka raz spróbowala deserku Igorka i tak jej posmakował, ze teraz jak tylko widzi sloiczek to chce , bo to jest pysne, tak mówi.Chyba bede sie zaopatrzac hurtowo
A i nasze dzieciaczki to też chyba choruja hurtowo, dzis w nocy mały mi zacząl kaszlec, mam nadzieje że to sie nie rozwinie. No i życze wszystkim majusiom choowitkom, szybkiego powrotu do zdrowia.
Idę obowiązki wzywaja a z chęcią bym sie jeszcze przespała ale przy Julce to raczej nie możliwe.
A niby wczoraj ten dzien w pracy jakos minal, a ja mimo wszystko mam wciaz gule w zeladku, ie moge jesc ani spac.... ach, zycie!
Kajka: jak Ty sie czujesz, bo ja ponoc jestem przewrazliwiona?
Aneczka: ponoc to taki okres, ze male dzieci choruja. Moja tez chrycha i z noska jej leci, musimy przemywac serum fizjologicznym i frida tez poszla dzis w obroty.
Tusia8
Sat, 29 Sep 2007 - 11:22
Witajcie kochane!!
Jak miło-już 3 część naszych majusiów! Wczoraj znów troszkę poczytałam nasz ciążowy...ach...
Dziękuję wam bardzo za zrozumienie i pocieszenie. Obiecałam sobie, że więcej się to nie powtórzy-będę robić jak dankin, wychodzić z pokoju i głęboko oddychać
chaton-już niedługo gula z gardła zniknie, jak złapiecie z Ewusią swój rytm. A powiedz, jak ona w żłobku spędziła czas? Jak było ogólnie?
rozan-jeszcze nie tak dawno też skarżyłam się wam na problemy kupkowe u Emilki. I muszę Ci powiedzieć, że u nas właśnie wprowadzenie posiłku stałego super się sprawdziło!! Teraz Emilka robi kupkę codziennie. A na gazy stosujemy Espumisan w kroplach, czasem jeszcze się zdarzają gorsze dni, ale ogólnie jestem bardzo zadowolona. Więc u Szymusia też będzie ok, zobaczysz!!
chaton
Sat, 29 Sep 2007 - 11:47
Tusia: dzieki za pocieszenie. Mam nadzieje, ze bedzie, jak mowisz, ale na razie jestem jakas taka dobita i sie tylko snuje i smuce. A Ty sie nie martw: kazda z nas ma swoje granice. Ja wprawdzie nigdy na mala nie nakrzyczalam, ale czesto mialam ochote. Mala spedzila dzien w zlobku bardzo dobrze, ladnie jadla i wiekszosc czasu przespala. Bo padal deszcz i oni tam maja taka metode, ze dzieci spia na zewnatrz w specjalnie przykrytych lozeczkach i specjalnych kombinezonikach. I ona na tym podworku bardzo dobrze spi, jak w wozeczku na spacerku, a jeszcze jak deszczyk slyszy to w ogole ululana...
akorolek
Sat, 29 Sep 2007 - 14:56
Hej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Meldujemy sie na nowym wątku
Oby wszystkie choroby majusiów się skończyły i omijały nas szerookim łukiem
Tusia dziewczyno miałam to samo i sie poryczalam jak nakrzyczałam raz na Kubę to było straszne potem przez kilka dni czulam sie wyrodna matką na szczęście już to się nie powtórzyło po prostu jesteśmy z dzieciaczkami 24 godziny dzien w dzień więc nie dajemy rady już czasami
chaton jak to mówia "pierwsze koty za płoty" będzie dobrze głowa do góry i uśmiech na twarzy Eva się zaklimatyzowała więc z dnia na dzień i twój nastrój sie polepszy
Basia śliczna ta twoja Natalka i ciesz się że nie przekreca ci się na brzuch non stop bo ja musze Kube teraz pilnowac zwłaszcza po jedzeniu, które już pare razy wyladowalo na macie bo sie za szybko przekręca jak zje i wiadomo co jest
A u nas nocka do godziny 4 byla super Kuba spał w łózeczku - mama oducza spania ze soba i jest jej bardzo ciężko bo się przyzwyczailam że śpie z nim - a potem to już nie bylo spanie tylko czuwanie i nawet nie pomogło przeniesienie do mamy łózka o 7 Kubuś obudził sie juz na dobre a mama dzis mega nie wyspana Chyba zaczne kłaść kubę później niż o 20 może wtedy bedzie spal normalnie z pobudkami tylko na jedzonko
Hexi
Sat, 29 Sep 2007 - 16:42
czesc, pamietacie nas jeszcze? zyjemy i mamy sie dobrze tylko czasu na nic nie starcza.... a tak Sawcio wyglada teraz: calusy dla majowych maluchow i ich dzielnych mam
Basia_N
Sat, 29 Sep 2007 - 20:19
Hexi no wkoncu sie pojawilas i pokazalas nam Slawka. Jaki on podobny do Ciebie. Szok. A piesek to by go mogl w calosci polknac. Ale chyba maja dobre kontakty bo wyglada jak by go pilnowal.
Mariola***
Sat, 29 Sep 2007 - 22:33
hurrra!!! nie mam dużych zaległosci. Witam i ja w nowym wątku. Hexi- Twój synek to juz taki chłopczyk , nie niemowlaczek. A piesek boski.
akorolek- Rozumiem doskonale co to znaczy przestać spac obok swojego dziecka. Ja Martynę też odkładam do łóżeczka. Mam nadzieję,ze jak zacznie przesypiać noce to mIłosz tez przeniesie się do swojego łóżka, aja wreszcie będe mogła się porzadnie wyspać. A 7.00 to nie jest źle na takie dziecko. Uwierz mi. MIłosz budził się nam w najlepszym wypadku o 6.00. Zasypiał o 20.00> A pomysł,zeby kłasc dziecko później spać z myslą,ze dłuzej pośpi rano, przynosio zwykle odwrotny skutek. JUż na dwójce swoich się przekonałam,ze im później usną tym wsześniej wstają. A jak są wieksze to dochodzio do tego motyw upierdliwości od samego rana.
Basia- Natalia śliczna, ma takie mądre oczka. W ogóle fascynują mnie oczka dzieci, są takie szczere, piekne.
Monika- wymiary Franka sa jak najbarzdiej w porzadku Fajny chłopak.
Dankinek- A co znowu z tymi sparawami kobiecymi? Przeszło już .Mam nadzieję,że taki jednodniowy alarm
Kajkaaa- mama ndzieję,że pochwalisz się zdjęciami. A ceny to chyba w całym kraju podobne. U nas też jedno ujęcie 60 zł. Ale za 16 zdjec to słono płacisz. Bo u nas robia takie albumy w formie reportażu (nawiazanie do ślubnych zdjęć, co mnie nieco wkurzyło) i w tym albumie możesz miec nawet 50 zdjec i kosztowało to 500 zł. W cenie przyjazd fotografa do kościoła, restauracji czy domu, czy plener. Druga wersja u bardzo dobrego fotografa tysiąc złotych. Ręce opadają. Myśmy sie w końcu zdecydowali na zdjęcia w studio za 320 zł. Ale sa pieknę. 4 ujęcia dla chrzesnych i dla nas 5 bo jedno gratis dostaliśmy.
A u nas nic noweg, martyna coraz mniej śpi. W sumie w ciągu dania to może z trzy godziny. na spacerach też się budzi jak się wyśpi. Tak,że z egzemplarza, który bardzo dużo sapł, już niewiele zostało. I robię teraz wszystko aby w niedługim czasie przesypiałą w miarę normalnie noce. Dzisiaj była koszmarna noc. Młoda wkońcu usnęła tak na dobre o 5.30 i pospałyśmy do 8.00 Miała zztkany nos, przez ta sapkę całą, do tego cycus mój stał sie usypiaczem. I dzisiaj uparłam się i uspiłam ją biorąc na ręce i odkładając do łóżeczka jak sie uspokoiła Cholery można dostać. Z mIłoszem nie miałąm tyle cierpliwości. Ale dla dobra sprawy. Bo MIłosz potem do drugiego roku zycia budził mi się w nocy.
I tez pozwolę sobie wkleić jedno z moich ulubionych zdjęć:
I jeszcze takie:
monga
Sun, 30 Sep 2007 - 00:58
TAQILLA Wysłałam w końcu zdjęcie ! Uważam to za swój wielki sukces
Nie pamiętam już kto pisał, że nie ma ani jednego papierowego zdjęcia od urodzenia siędziecka - no to ja też nie mam ani jednego wywołanego jeszcze na papier, ale od urodzenia się Krzysia Ale kiedyś to się zmieni, na pewno !
Tusia Głowa do góry, ja już nie jeden raz miałam ochotę na Kasię porządnie wrzasnąć, szczególnie ostatnio - wczoraj na przykład usnęła parę minut przed północą Przedwczoraj paręnaście minut wcześniej. Dzisiaj już po 23, więc jest poprawa, w każdym razie doskonale rozumiem co czułaś.
chaton Będzie dobrze ! Chociaż szykowania porannego z dzieckiem Ci nie zazdroszczę. Ja będę musiała się wyprawiać rano z Krzysiem, żeby go do przedszkola odstawić, tyle że ja w pracy muszę być na 8. A Krzysiowi pojęcie pośpiechu gdziekolwiek jest zgoła obce, on ma zawsze dużo czasu i milion rzeczy do zrobienia w trakcie tych, których ja od niego wymagam.
Basia Moja Kasia też od tygodnia w tej pozycji spędza dużo czasu. I też jak Natalka przewracać się nie chce, chociażna brzuchu trochę leży.
eve Zdrówka dla Franusia, mam nadzieję, że już lepiej !
Moja Kasia też nadal chora, w piątek byłam z nią u lekarza, bo kaszlała naprawdę już bardzo nieładnie, a katar się ciągnie i ciągnie już sama nie wiem ile. No i miało się obyć bez antybiotyku, ale jak na wadze się okazało, że Kasia przybrała raptem 170 g przez 3 tygodnie lekarka powiedziała, że jednak od razu włączamy antybiotyk. Wzięła już 3 dawki i chyba jest poprawa, bo dzisiaj po zaśnięciu pierwszy raz od jakiegoś czasu w ogóle nie kaszlała i katar też jakby mniejszy. Mam nadzieję, że w końcu się to skończy, bo już 2 tygodnie się kisimy w domu, teraz będzie tydzień trzeci.
Poza tym Kasia ostatnio bardzo mało je, dlatego i nie przybiera na wadze. Nie wiem jak mam w nią wmusić więcej jedzenia - może to przez chorobę i jak wyzdrowieje to zacznie normalnie jeść, się okaże.
I jeszcze jedno poza tym, w nocy Kasia sypia coraz gorzej, Mariola - chyba sobie możemy podać ręce, ja co prawda jak się obudzę albo Krzyś ładujący się do mojego łóżka mnie obudzi przekładam Kasię do łóżeczka, ale bardzo często budzi się jużpo chwili, w najlepszym wypadku po godzinie i biorę ją z powrotem do siebie. Najchętniej przespałaby teraz całą noc z cycem w buzi. Dopóki sobie go ciumka, śpi. Wyjmuje - na śpiąco buzia otwarta szuka go wszędzie naokoło, jak jej do buzi znowu nie wpadnie to zaczyna się złościć i najpierw kwękać a póżniej płakać Musze ją tego oduczyć zanim będzie za późno, tylko pojęcia nie mam jak. Mam taką piękną wizję właśnie, że za parę miesięcy Kasia "pójdzie" spać do Krzysia do pokoju i Krzyś dzięki temu, że będzie miał w pokoju towarzystwo przestanie przyłazić do nas do sypialni. Nie wiem tylko jak tą piękną wizję osiągnąć, nie mam tyle cierpliwości, żeby Kasię nieskończoną ilość razy odkładaćdo łóżeczka po uspokojeniu, zresztą - pal licho cierpliwość, usnęłabym chyba na siedząco.
TAQILLA
Sun, 30 Sep 2007 - 07:38
Nie wypada, żebym sie nie odezwała niesłużbowo na pierwszej stronie nowego wątku co niniejszym czynię Kalwiatura w dalszym ciągu działa jakby chciała a niemogła ale mam nadzieję jakoś pokonać tą trudność
U nas dzień jak codzień - Olivia chyba wróciła do swojego planu spania tzn nie budzi mi się już od dwóch dni o 5:15 tylko gdzieś w okolicy 7 rano na piewrszy posiłek z tym, ze w dalszym ciągu pozbawia mnie dziecię me luksusu spania do 10 ponieważ pobudka końcowa następuje najdalej o 9 rano a ostatnimi czasy dłuższy sen dobrze by mi zrobił z uwagi na moje totalne i koszmarne przeziębienie i katar po pas. No ale za to w ciągu dnia mamy dwie drzemki - jedna ok.1h a druga 2h (a byłoby więcej gdyby mama nie budziła za każdym razem )
Widzę, ze niektóre mamy przyponiały sobie o nas - Hexi miło Cie czytać! Synek twój jak dwie krople wody do Ciebie podobny - zazdroszczę okropnie. Jak tylko dasz radę to odpwiedzaj nas częściej i pisz co tam u was?
monga szczerze współczuję choroby Kasi i dwutygodniowego kiszenia się w domu. Ja bym się cyba zaśmierdła Co do zdjęć to ja odkąd mamy cyfrową lustrzankę to zdjęcia raz do roku drukuję i to wtedy jak mam czas, żeby je przeglądnąć i wybrać coś sesnownego do albumu. Tym samym ostatnio wydrukowane zdjęcia są z maja 2006 a od tego czasu napstrykaliśmy już tysiące kolejnych i trzeba będzie to wkońcu przeglądnąć i wybrac coś do druku.
Mariola*** zdjecie Miłosza z Martynką prześłiczne. Się rozczuliłam normalnie. No i miło Ciebie w końcu zobaczyć bo chyba to twoje pierwsze zdjęcie na forum. Ze spaniem u nas jest tak, że im wcześniej Olivię położę wieczorem tym wcześniej budzi się rano na pierwsze jedzenie, ale Mała nigdy nie została położona wcześniej niż 20:30 i nie później niż 22 (to zaraz po urodzeniu) i staram się by w mierę o tej samej poże ją kapać, karmić i kłaść spać. No i na całe szczęscie dziecię moje zostało ucywilizowane od samego początku jeśli chodzi o spanie w łóżeczku - najpiewr spała w kołysce w naszej sypialni (tak do drugiego miesiąca) a później w swoim łóżeczku w swoim pokoju. Do łózka naszego biorę ja tylko po porannym karmieniu na dospanie
BasiaN Natalka słodka! No i widze, że zaczynamy akrobacje z nóżkami na całego Oj będzie się działo
Co do jedzenia nowości to jesteśmy po zapoznaniu z dynią i w przeciwieństwie do Frania eve69 który dynię polecał moje dziecko generalnie stwierdziło, że dynia to największy syf pod słońcvem. Wczoraj spróbowała tylko, bo miałyśmy dzień obrazy na łyżeczkę ale to co dostało się do Olivkowego brzuszka wzbudziło conajmniej wstręt na twarzy mojego dziecka ale mamusia nie zrażona tym zapodała dynię równiez dzisiaj. Łyzeczka przyjacielem już była za to dynia w dalszym ciągu była FUJ. Co prawda Olivia dala sie nakarmić kilkoma łyzeczkami syfiastego przysmaku bo po 2 h spania po prostu odczuwała potrzebę przekąszenia czegoś po czym zanim zdążyłam ją wyjąć z fotelika uprzejma była obrzygać zarówno siebie jak i leżaczek. No i po dyni było Dopisujemy ją więc do naszej listy "niekoniecznie strawnych produktów żywnościowych" i zobaczymy co sie będzie działo dalej. Jutro testujemy gruszki.....
A dzisiaj tatus wybrał się z nami na plac zabaw i było baaaardzo fajnie. Pochwaliimy sie więc kilkoma zdjeciami bo jak widzę, ze pierwsza stronka nowego wątku zachęciła mamusie do pochwlenia sie swoimi pociechami. To i ja nie będę gorsza.....
Huśtawka parkowa jest SPOKO!
Taka pozycja też może być
Coś mi sie do szyji przykleiło Mama to Ty?????
Zadowolone dziecko
TAQILLA
Sun, 30 Sep 2007 - 07:48
a i jeszcze porcja szaleństw z mamą już w domku.....
A kuku - kto kogo rozśmieszy?
Mama - qrde tata nas przyłapał!!!!!
Tata - nie przeszkadzaj! Nie widzisz, że sie z mamą wygłupiamy
I tak twarz mamy jest najfajniejsza.....
Bo ma nosek...
I buzię...
I wogóle to moja mama umie robić różne dziwne miny - jak bedę duża to też tak bedę umiała ! Już troche potrafię I jest śmiesznie.....
To w ramach zadośćuczynienia za krótkie ostatnimi czasy moje posty No i brak chwilowy mam nadzieję codziennej porcji Julki-Kulki! Bedziecie miały przynajmniej co oglądać
No to by było na tyle - idę lulu po noc juz ciemna....
Basia_N
Sun, 30 Sep 2007 - 09:34
Taqilla Olivia super sie smieje i fajne ma miny.
Mariola zdjecie z bratem bardzo wzruszajace A co do spania u nas nie wazne o ktorej mala bedzie polozona to i tak ostateczna pobudka jest o 7 rano. Nawet ostatnio mala robi mi tylko jedna pobudkę w nocy o 2 - 3 na jedzonko. I zawsze spi w lozeczku. Nie spi ze mna bo ja po takiej nocy jestem polamana i niewyspana. Poprostu wole spac sama. A mala nauczona jest spac w swoim lozeczku od urodzenia. A zostawiam ja u siebie dopiero rano o 7 (no chyba ze pobudka jest wczesniej np o 5 - 6 to tez juz zostaje u nas).
Monga wspolczuje choroby Kasi. Oby po tych antybiotykach jej szybko przeszlo i zebyscie wkoncu mogly isc a polko sie dotlenic.
No i jak juz pisalam moje dziecko od 3 dni budzi sie tylko raz w nocy na jedzenie. Moze juz tak zostanie Wczoraj polozona spac o 21:30 obudzila sie na jedzonko o 2:30 i nastepna pobudka o 7:15 juz ostateczna. Ale i tak jestem przez to bardziej wyspana niz jak mialam 2, 3 pobudki nocne.
No i niedziela a ja znowu siedze sama Mz pojechal na szczelanie bo ma dzisiaj ekipe 20 osobowa. Wiec troche mu zejdzie. Ciekawe o ktorej sie zjawi. Ale mam cicha nadzieje ze moze tesciowa nas zaprosi na obiad i nie bede siedziec sama w domu. Oczywiscie to tylko moje marzenia ktore niekoniecznie sie spelnia. Ale milo by bylo bo po pierwsze ja nie musialabym nic gotowac i po grugie nie siedziałabym sama. A teraz milej niedzielki zycze
Basia_N
Sun, 30 Sep 2007 - 09:40
A teraz zdjęcia jak pakowaliśmy paczkę dla mojej siostry do Angli i mało nie wysłaliśmy czegoś jeszcze.
Ale w ostatniej chwili zostala wyciągnięta
MiE
Sun, 30 Sep 2007 - 10:45
Czesc dziewczyny i ja melduje sie na nowym watku
Przepraszam ze rzadko pisze, ale jakos chyba i ochoty i weny brak
U nas narazie wszystko oki, Emilka juz nie ulewa w poniedzialek na szczepieniu wazyla 6,6kg i miala ze zgietymi nozkami (no bo po co wyprostowac ) 65cm...
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie
chaton
Sun, 30 Sep 2007 - 10:50
hexi: witaj! Gdzie bylas, jak Cie nie bylo? Synus calusny no i podobny bardzo do Ciebie.
Taqilla: jestem w szoku, jak slicznie mala siedzi. A jestem bardzo ciekawa, jak wtwoj M. wyglada, bo cos go nigdy na zdjeciach z mala nie widze.
Monga: trzymam kciuki za szybkie wyzdrowienie Kasi i wciaz podziwiam twoja organizacje.
Mariola: piekne rodzenstwo.
Basia: niezla przesylka!
A mojej malej nie wiem, co sie stalo, bo dzis budzila sie z polaczem o 1.30 rano, o 4-tej, o 6-tej i ostatecznie o 7.30. Chyba jednak przez ten zlobek jest troche nie w sosie. Nie chciala jesc, ani pic, smok i przytulani nie pomagaly. W koncu N. zostal z nia w pokoju i robil "ciiii" az zasnela. I po dwoch godzinkach to samo. Po prostu koszmar. MAm nadzieje, ze to jednorazowy numer, bo w innym wypadku nie wiem, jak ja bede pracowac.
Mariola***
Sun, 30 Sep 2007 - 11:22
CYTAT
Nawet ostatnio mala robi mi tylko jedna pobudkę w nocy o 2 - 3 na jedzonko. I zawsze spi w lozeczku. Nie spi ze mna bo ja po takiej nocy jestem polamana i niewyspana. Poprostu wole spac sama. A mala nauczona jest spac w swoim lozeczku od urodzenia.
Basia- jak ja zazdroszczę jednej pobudki. A ja znowu, odwrotnie, bardzo bym się wyspała z młodą, ale nie chce jej uczyć. Miłosz do teraz śpi z tatą, a ja mam nadzieję,ze za kilka miesiecy wyspię się na łóżko normalnych wymiaraów, bo teraz śpię na Miłoszowym łóżku długośc materaca 160. A z Miłoszem, podobnie jak monga, po prostu nie wyrabiałam, gdybym go karmiła na siedzaco to na pewno bym go kiedyś upusciła, bo usypiałam. Przesyłka basia super. Siostra by się zdziwiła.
TaQilla- Oliwka Na hustawce super, minki robi niesamowite. A to zdjecie dzieciakó razem to celowo wkleiłam, dla tych które się zastanawiają nad drugim dzieckiem. Nie mówię, ze już ale kiedyś....
Kajkaaa
Sun, 30 Sep 2007 - 11:26
Witam w niedzielny poranek! Wczoraj miałam "dzień matki z dzieckiem" - pogoda była super, więc cały dzień spędziłyśmy na dworze
U mnie od rana już siedzi mama (D na uczelni jak zwykle...) i się dokształca od jutra zostają w trojkę: Ola, Mama i niania... Ja z tego powodu od rana mam ból brzucha i WIELKI PANICZNY strach w oczach Chaton jestem po prostu przerażona najbliższym tygodniem Nie wiem jak to zniosę...
Hexi witaj po długiejjjjjjjjjj przerwie!!! Jak już dziewczyny zauważyłu Twój synek jest bardzo do Ciebie podobny!!!
Mariola faktycznie zakup wszystkich póz chyba by nas zrujnował, dlatego zdecydowaliśmy się wziąć cały album za 700 zł i tam będą wszystkie zdjęcia. Dodatkowe dla rodziców, chrzestnych i dziadków będą po 1,5 zł/szt. Tak czy inaczej i tak wyjdzie sporo kaski... Przepiękne fotki!
Monga z tym zdjęciami to mnie powaliłaś Na pewno nieźle Ci się nazbierało i pewnie jedna pensja na ich wywołanie to będzie za mało... Trzymam kciuki, żeby Kasieńka szybko wyzdrowiała i zebyście mogły jeszcze pospacerować, bo jesień już się zaczęła, a ponoć zaraz ma zima przyjść i wtedy ze spacerków nie będzie tyle frajdy.
Taqilla fotki superrrrrr i widzę że Olivka tak jak Ola ciągnie mamusie po buzi
Miłej niedzielki!!!
chaton
Sun, 30 Sep 2007 - 11:35
M&B: fajnie, ze jestes! Jak tam z humorkami Emilki, juz lepiej reaguje na obcych?
Kajka: pamietaj: co nas nie zabije, to nas wzmocni!
A widze, ze wszyscy sie chwala swoimi pociechami, wiec ja tez filmik wkleje.
Oto pierwszy casting Ewy do programu: Idol (jej specjalnosc to human beat box ):
Moim zdaniem jej nie dorownuje...bedzie jeszcze musial troche popracowac, zeby osiagnac poziom Ewy!
Tusia8
Sun, 30 Sep 2007 - 11:52
Dzień dobry!
Widzę, że się świrenie zdjęciowo zrobiło. Ja też postaram się coś wstawić Taqilla-To Twoje dziecię jest po prostu the best!!Za każdym razem, jak widzę jej minki, to mi się śmiać chce Cudna jest! Mariola-chociaż mnie nie trzeba przekonywać do drugiego dziecka (no, chyba że po takich cyrkach z zasypianiem-wtedy stwierdziłam, że następne będzie, jak Emilka pójdzie do liceum ), no ale zdjęcie jest śliczne i bardzo wzruszające.
chaton-współczuję nocki-ja też to przerabiałam, męczące. Mam nadzieję, że Ewuni to minie-Emilce w każdym razie minęło.
M&B-jak dobrze, że się odezwałaś. Cieszę się, że Emilka już nie ulewa. Ale dłuuuga panna Ci rośnie Bo moja o raczej krótsza, ale za to cięższa, bo domowa waga pokazuje 8 kg! Kajkaaa-będzie dobrze, musi być!! Trzymam kciuki!
Basia_N-przesyłka śliczna!!
Hexi-witaj! Jaki Ksawery już duży!! Śliczny chłopiec.
U nas wczorajsze usypianie poszło dużo lepiej. Nie boyło sie bez płaczu, ale na szczęście tylko krótkiego-Emilki. A dziś zostajemy same w domu do wieczora, bo K w pracy. Buuu.
Kajkaaa
Sun, 30 Sep 2007 - 12:49
M&B dawno Cię nie było, ale rozumiem i Mam do Ciebie pytanie - co zrobiłaś że Emilka przestała ulewać??? moja Ola od kilku dnia BARDZO ulewa, można powiedzieć, że Muszę ją min dwa razy dziennie przebierać Co prawda chciałam iść z nią do lekarza, ale zdrowe dzieci przyjmowane są w środy po południu, więc w międzyczasie może Ty coś zaradzisz???
Tusia czekamy na fotki Emilki, dawno jej nie prezentowałaś
Chaton masz bardzo utalentowaną muzycznie córunię
Kajkaaa
Sun, 30 Sep 2007 - 13:07
Muszę się Wam pożalić....
Od rana mam MEGA-STRESA i boli mnie brzuch... Jak ja mam wrócić do tej pracy i zostawić Oleńkę, przecież pół dnia mnie w domu nie będzie... 8 godzin dziennie bez mojego dziecka
Jak ja ty wytrzymam???????????????
chaton
Sun, 30 Sep 2007 - 13:50
CYTAT(Kajkaaa @ nie, 30 wrz 2007 - 15:07)
Muszę się Wam pożalić....
Od rana mam MEGA-STRESA i boli mnie brzuch... Jak ja mam wrócić do tej pracy i zostawić Oleńkę, przecież pół dnia mnie w domu nie będzie... 8 godzin dziennie bez mojego dziecka
Jak ja ty wytrzymam???????????????
Kajka: Rozumiem doskonale, mi od trzech dni chce sie zygac (w czwartek rano, dzien przed powrotem do pracy sie pozygalam rano), nie jem i nie spie. Grunt, ze masz zaufanie do opiekunki i ze wiesz, ze mala bedzie w dobrych rekach. Zobaczysz, nie bedzie tak zle. W pierwszy dzien na pewno jak ja sie szybciutko zmyjesz, a potem, jeli masz interesujaca prace, to sie wciagniesz i przyzwyczaisz. A propos, w jakim zawodzie pracujesz?
Tusia: moge sie spytac, po ilu dniach Emilce przeszlo to nocne budzenie sie? Bo mala juz od miesiaca przesypia spokojnie nocke od 20-tej do 7-8-mej rano, a tu taka niespodzianka dzis rano...? A ja do pracy...
Kajkaaa
Sun, 30 Sep 2007 - 14:06
Chaton dziękuję za słowa otuchy - bardzo mi to było potrzebne. Ja pracuje w banku i zajmuje się uruchomieniami kredytów hipotecznych. Moja praca polega na sprawdzaniu wszystkich dokumentów, no i oczywiście przelaniu środków na odpowiednie rachunki. Uwielbiam moją pracę i wiem, ze z czasem się przyzwyczaję i wciągnę, ale jakoś tak mi ciężko i w ogóle... Zresztą sama wiesz najlepiej ...
Tusia8
Sun, 30 Sep 2007 - 15:05
Chaton-To trwało jakieś 3-4 dni...nie mam pojęcia, czemu tak się działo, ale płakała okrutnie, pomagało...włączanie suszarki, szum ją usypiał szybciutko. Teraz jest już ok, budzi się tylko na jedzenie. Trzymam kciuki, żeby u Ewuni też wszytko wróciło do normy!!
akorolek
Sun, 30 Sep 2007 - 15:25
Hej!!!!!!!!
Witam w piekną jesienną niedzielę. U nas nocka koszmar Kuba zasnął dopiero po pierwszej i potem sie budził o 3.15, 6 i 7.15 juz na dzień dobry. Do północy tez mi się budził dwa razy a jak sie obudził o 23.45 to zasnął dopiero o 1.10 - MASAKRAAAAA nie wiem ile to jeszcze wytrzymam i psychicznie i fizycznie i niestety te pobudki niewiele maja wspólnego z tym że jest glodny karmiony jest i tak dwa razy a pozostale pobudki nie mam pojecia dlaczego Wczoraj mnie teściowa wkurzyła bo przyszła i była bardzo niezadowolona że Kuba spi więc chyba jak jaśnie Pani ma przyjść to ja nie bedę mogła dziecka kłaść spać ale jeśli powtórzą się wczorajsze wyrzuty w stosunku do tego że jak idziemy albo ona do nas przychodzi to Kuba spi to jej wygarnę co o tym wszystkim myślę Jeszcze chciałażenympopołudniu przyszla z Kubą tzn tak ok 17 ale ja jej na to że on wtedy ma drzemkę wstaje ok 18 i kaszkę je na to ona to mam przyjsc jak wstanie i zje czyli ok 18.30 nie ręce mi opadły coraz częściej żałuję że nie zamieszkalismy w Lubinie Sorki że tak egoistycznie ale musiałam się wygadac Co do zdjęć papierowych Kuby nie mamy ani jednego aż wstyd się przyznać
Hexi wieki cale witaj śliczny ten twoj klonik jak dziewczyny słusznie zauważyly
Mariola jakby Kuba spał do 7 i nawet miałabym go trzy razy karmić w nocy ale normalnie zaraz by potem zasypial to ja bym nie miała nic przeciwko ale niestety......... zdjęcie śliczne ale ja i tak powaznie zastanawiam się czy mieć drugie dziecko kiedys bardzo chcialam ale teraz po tych wszystkich nockach
monga szybkiego powrotu do zdrowia dla Kasi co byście jeszcze trochę pospacerowaly &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Taqilla Kubie też dynia nie smakuje najlepsza jest zupka jarzynowa i jabłuszko na deser Olivcia jest przesłodka a jej minki i usmiechy słodziutkie
basia poprosze o taka paczkę z taką słodką niespodzianką i zazdroszcze ci nocek
M&B witaj kochana mocno cie przytulam i trzymaj się
I to na tyle bo moje dziecko już sie wyspało - 30 minut
maja1
Sun, 30 Sep 2007 - 17:05
Hej moje kochane Pamiętacie mnie jeszcze?
Wiem długo się nie odzywałam ale dopiero od wczoraj mamy internet.I mam duży problem.Nie mogę się na naszym komuterze logować na maluchach...Nie wiem co jest ale wyskakuje mi ,że taka strona nie istnieje. Piszę teraz od znajomych ale wiadomo nie mogę do nich chodzić żeby was podglądać. Tęsknie za wami ale już pomału się przyzwyczajam do życia bez forum.
U nas wszytsko super.Może będziemy mogli tu zostać jeszcze 2 lata.Naprawdę wszystkim bardzo polecam Anglię.W zyciu bym nie pomyslala ze bede tak płynnie mowic po angielsku.Maly jest dosyc grzeczny.Obraca sie,na brzuch,boki,plecy,umie sztywno siedziec i uwielbia rozne kaszki smakowe. Buziolki odezwe sie jak bede mogla. Maja i Krzys
MiE
Sun, 30 Sep 2007 - 17:15
CYTAT(Kajkaaa @ nie, 30 wrz 2007 - 12:49)
M&B dawno Cię nie było, ale rozumiem i Mam do Ciebie pytanie - co zrobiłaś że Emilka przestała ulewać??? moja Ola od kilku dnia BARDZO ulewa, można powiedzieć, że Muszę ją min dwa razy dziennie przebierać Co prawda chciałam iść z nią do lekarza, ale zdrowe dzieci przyjmowane są w środy po południu, więc w międzyczasie może Ty coś zaradzisz???
Mi tak Emilka ulewala i bylam z Nia u lekarza okazalo sie ze nie przybiera na wadze jak powinna i zageszczam mleko specjalna substancja "Nutriton" i od jakiegos czasu przestala ulewac wiec bedziemy to odstawiac Przy okazji mleczko jest zageszczone i mala sie bardziej najada, i nadrobila wszystko czego wczesniej nie przybierala na wadze Kartonik kosztuje ok 25 zl jest taki zolty a dawkowanie masz na opakowaniu (kupisz w aptece) sprobowac nie zaszkodzi a pewnie pomoze... lekarka mi mowila ze dziecko wcale nie powinno ulewac, wiec jakas przyczyna musi byc
Buziaki
bonia3
Sun, 30 Sep 2007 - 18:19
hej Kobitki Majowe, mam pytanie czy wasze dzieci trzymane pod pachami tez drepcza jak szalone? moj Gutek nie tylko drepcze ale jeszcze uwielbia gdy sie go trzyma pod pachami a on niby chodzi po podlodze, radosc ma wtedy nieziemska, jednak sie boje czy to nie jest zbyt duze obciazenie dla kregoslupa? Taqilla witaj w klubie ziemniak z dynia wylatywal na dosc duza odleglosc - Gutek malowniczo tym plul a o jego minie nie wspomne.. U nas nadal n a topie sa wszelkie soczki, mleko jakby idzie w odstawke wiec zeby nie jechal na samych soczkach daje mu zamiast pustego mleka kaszke lub kleik wtedy mam pewnosc ze cos tam zjadl. Przszlismy juz prawie zupelnie na nan2 i nan2r. Ostatnio najlepiej mi sie karmi Gutka mlekiem jak spi, chyba ze owine butle kolrowa apaszka to wtedy udaje mi sie go oszukac ze to nie mleko, macie pomysl czemu ma takie "dlugie zeby" na mleko? Ze sloiczkow jemy tylko owoce, wszelkie obiadki sa wypluwane - hitem jest jdnak kaszka na dobra noc hippa - smak dowolny oraz kleik ryzowy z jablkiem i winogronami. Gutek nosi ciuchy na 74cm i wazy kolo 9kg...oj cos czuje ze duzy chlop z niego bedzie, no ale ja i maz tez do malych nie nalezymy. Kajkaa dobrze ze twoja mama bedzie z niania na poczatku, jest to mniej stresujace niz ty bys byla - moze dlatego ze wiekowosa bardziej zblizone - mowie z doswiadczenia. Nasza niania chyba jest strzalem w dziesiatke i oby tak zostalo. W pracy jak ci dowala roboty to ani sie obejrzysz a juz 16 bedzie, ja mam wrazenie ze pamietam tylko godzine 8 rano jak zaczynam i 16 jak wychodze - co sie dzieje przez te 8 godzin nie pamietam, obym tylko tira nie wyslala na berdyczow ale sie rozpisalam oby ktos chcial to czytac
Tusia8
Sun, 30 Sep 2007 - 19:14
Niewiarygodne-moje dziecko już śpi Zasnęło bez żadnej walki dziś! Idę troszkę odpocząć. Zajrzę jeszcze.
Mariola***
Sun, 30 Sep 2007 - 20:13
Tusia- tak na szybko, nie rozumiem Twojego drugiego paseczka? maja - cieszę się,ze wam sie układa w innym kraju. Zreszta nie ważne gdzie, wazne żeby razem.
Ja jeszce musze młodą połozyć. zajrzę póxniej
Tusia8
Sun, 30 Sep 2007 - 20:24
Mariola-ten drugi paseczek odlicza czas, po którym zaczniemy "majstrować" rodzeństwo dla Emilki...tzn, to jest ta wersja najpóźniejsza, czyli za ponad półtora roku, ale kto wie, być może szybciej?
eve69
Sun, 30 Sep 2007 - 22:10
666 w nowym wateczku
Taqilla, dear, czy moge Ci nowa fotke Franka przeslac do paseczka? Chcialabym oj chciala Olivia z tygodnia na tydzien jest ladniejsza i fajniejsza, slodziak taki Jak tam gruszki? Bo Franek na jablko reaguje tak jak Olivka, banany tez Mu szkodza, morele u nas sa tylko z jablkiem wiec nawet nie probowalam Mu podac, no i jestem bardzo ciekawa jak sie rozwinie zwiazek Olivki z gruszka +
Basia, super fotki, Natalka robi swietne minki
aneczek, jak Igorek i Jego kaszelek? Mam nadzieje ze tego drugiego juz nie ma? chaton, jak nastroj przed poniedzialkiem? Twoj i Ewy? Nie jest to wszystko latwe, ale na pewno sie pouklada i swietnie dacie sobie rade. Filmy extra
akorolek, co do sinlacu, mozesz dac troche wiecej - aby byl gestszy. Ja nie przesuwalabym godziny zasypiania Malego, bedzie zmeczony i pewnie jeszcze gorzej bedzie Mu sie spalo.
Hexi, fajnie CIe czytac - a Ksawery strasznie urosl ) - i czysta Mama z Niego
Mariola, zdjecie bardzo fajne, takie cieple
M&B, dobrze, ze jestes
Kajkaa, kciuki za Was jutro
Tusia, i gdzie te obiecane fotki? Maja, ciesze sie ze wszystko Wam sie uklada
monga, mam nadzieje ze Kasia czuje sie lepiej, dosc sie juz nachorowala... Mnie sie pali do odkladanie Malego do lozeczka, lubimy z Nim spac, On zdaje sie tez to lubi, a lozko 2x2, wiec spoko. Teraz jak jest chory w ogole nie wyobrazam sobie jak mialby sam lezec w lozeczku, biedny taki. Plus budzi sie co godzine, w dzien je podobnie, sloczki sa be, dziecko chore chce tylko cyca cyca cyca ... bez przerwy . My z P tez jestesmy chorzy, wiec jest super
Ale z milych rzeczy, wlasnie przygotowywalam zajecia na jutro, a tu przyszedl mail z sekretariatu ze zajec jutro nie ma , wiec zaczynam w srode, ciesze sie bo dziecka chorego zal zostawiac jeszcze bardziej. Dziekujemy za zyczenia zdrowia, prosimy o jeszcze, Klops ogolnie czuje sie lepiej, ale dzis dostal dosc mocnej goraczki po poludniu i troche sie wystraszylam. Poza tym jest super dzielny, nie placze przy lekach i ma nowa pasje - pelzanie, najlepiej jesli da sie odepchnac od czegos - pieknie chodze do przodu z dupka w gorze, powrzaskujac przy tym bo wscieka mnie to ze to takie trudne no i mama zamiast wspolczuc nabija sie ze mnie
Monika 78
Sun, 30 Sep 2007 - 22:18
hello przepraszam ale nawet nie poczytalam, lece spac wpadlam tylko by potrzymać kciuki za Kajkę i jej 1 dzień w pracy jutro, trzymaj sie
duzo zdrowia chorym maluszkom
pa
rozan
Sun, 30 Sep 2007 - 22:29
Witam na nowym wątku
Mam jeszcze zaległości na odsłonie 2, ale dzisiaj nie zdążę już nadrobić Chciałam Wam się pochwalić moim chrześniakiem Bartusiem
a oto siostra wita braciszka
a teraz parę fotek Szyma (tylko trzy, bo przez kilka dni nie miałam aparatu, więc Was nie zamęczę )
Szymo i kuzynka Elizka
Szymo i ciocia
Mariola***
Sun, 30 Sep 2007 - 22:34
kajkaaa- no tryzmaj się w tej pracy i pamiętaj.....kiedyś tam pójdziesz odpocząc A ja powinnam zamknąc kompa na kłódkę. Zgadnijcie co robię? Siedzę na allegro i kupuję ciuchy dzieciakom. Jedna pensję przehuśtałam, wtym tygodniu maja mi wpłynąc pieniążki a ja juz je wydaję. Oj, głupie babsko ze mnie.
A wiecie co ztymi chorobami to jest jakiś straszny okres teraz. W MIłosz przedszkolu naliczyłam w tym tygodniu po ok 8 kurtek, azprowadzam go jako jedno zdzieci co najpóźniej przychodzą. Na grupe 25 osób. W szkole po 10 osób tez chodzi na klasę. My w sumie jakoś się trzymamy, ale cały czas nie dajemy się chorobie. Martyna znowu ma katarek, niby, Miłoszowi tez niby leci znosa, a kataru nie ma. Ja w zeszłym tygodniu miałam kurację czosnkową, bo mnie cos brało a od wczoraj mezu. Dla wszystkich chorych, przeziębionych, dużo, duzo zdrówka.
Tusia8
Mon, 01 Oct 2007 - 08:31
Dzień dobry
Melduję się-ha, dziś jestem pierwsza! Właśnie konsumuję śniadanie, a Emileczka mi asystuje. Ale pewnie zaraz znów pójdzie spać.
Życzę miłego dnia, a mamom pracującym-by wszystko poszło jak z płatka. Kajkaaa, dla Ciebie szczególne kciuki!!!!!!!!!!
Papa.
dankin-82
Mon, 01 Oct 2007 - 09:27
.....ja znowu przelotem......na nic już nie mam sił i ochoty a o wenie do pisania mogę zapomnieć, gdzieś mi się zapodziała ......przez weekend duuużo się u nas działo no i przede wszystkim D był z nami i to było w sumie najlepsze , odwiedziły mnie również koleżanki z liceum ehhhh kope lat ale mnie wkurzyły bo myślały że jak kobieta jest po porodzie to staje się obleśnie gruba a tu niespodzianka wcale tak ze mną źle nie jest ale poza tym było ok, teść strasznie boi się operacji i wyżywa się na wszystkich no i wczoraj byliśmy u moich rodziców aż do 23 od rana, do teściów nie poszliśmy, choć to tylko przez drogę no ale dziś wdepną do nas no i jeszcze mam dziś kurs. Ogólnie coś ze mnie życie wypłynęło i jak sobie pomyślę że jutro zaczynam maraton z Kulką po lekarzach to wrrrrrr Dobra kończę smęcić bo muszę jeszcze obiadek dokończyć, wyszykować się i wiooooo na spacerek z młodą
achhh no i jeszcze porcja Julki Kulki
dankin-82
Mon, 01 Oct 2007 - 09:28
dankin-82
Mon, 01 Oct 2007 - 09:29
dankin-82
Mon, 01 Oct 2007 - 09:31
aneczka2121
Mon, 01 Oct 2007 - 11:25
witam!
my tez tylko przelotem, bo pisze z małym na rekach a zaraz idziemy na spacerek!
Dankin Kulka jak zwykle śliczna panienka, współczuje latania po lekarzach, trzymamy kciuki.
Kajkaa za was równiez trzymamy kciuki&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za pierwszy dzień w pracy!
Eve mam nadzieje że małemu lepiej i dzielny z niego chłop!!!!!!!!!
Unas na szczescie wszystko dobrze, mały kaszlał tylko 1 dzien, teraz jest ok.
witamy faktycznie pogoda super więc i my przelotem miedzy jednym a drugim spacerem i kupilismy kilkka słoiczkow ale akurat hippa, chociaz co to za różnica... wszedzie trzeba z niedowierzaniem zaglądac, dzięki eve, a jak Franio, lepiej? idę, bo Filip po kilku lyzeczkach zupki więc apetyt tylko pobudzony milego dnia!
akorolek
Mon, 01 Oct 2007 - 15:51
Witamy!!!!!!!!!!!
Pogoda rewelacyjna myśmy zaliczyli dziś dłuuuuuugi spacer teraz Kubuś zasnął - w koncu - a mama korzysta z wolnego czasu. Dostałm dzis @ czułam że nadchodzi bo jakos tak mleka było trochę mniej - juz myślalam ze może mi się kończy ale bralam najpierw tą opcję że to przez zbliżający @ - ale na szczęscie dzis już pełne cycki
eve dzięki za informacje ale czy możesz mi napisac jakie ty dajesz proporcje robiąc ten sinlac???????????? bo ja narazie się wstrzymalam z podawaniem Kubie tego ze względu na to że jest to takie rzadkie i czekałam własnie na odp co robic mam nadzieję że dzis Franio czuje sie lepiej i bez temperatury w kazdym bądź razie mocno trzymamy kciuki aby tak było&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& co do gerberków to podajemy je Kubie i inne też i narazie nic nie było myślę że to nie tylko u gerbera może sie tak zdarzyć trzeba uwazac na inne firmy tez
dankin Julka nie wygląda wcale na chorą to pogodne i zawsze usmiechnięte dziecko więc napewno wszystko jest dobrze ale i tak wiadomo musisz to sprawdzić trzymamy też mocno kciuki aby maraton skończył sie zwycięstwem &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Kajkaaa jak tam pierwszy dzień przeżyłas??????? i jak Ola się czuła z opiekunką?????? fajnie że babcia była pierwszego dnia jeszcze do pomocy
rozan fajna ta twoja siostrzenica zdrówka życzymy i samych radosci
M&B mignęlas mi słoneczko co u ciebie?????? wklej jakies fotki mojej księżniczki
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.