Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
agutka ale fajne minki kubusia i ten nosek jak u mamusi maja ciesze sie ze cie rozsmieszylam chociasz kogos hihihi moj mezus mnie dzisiaj wpienil ale nie bede przynudzac... slicznie wygladacie na tej fotce... jezeli pieniazki sa wieksze zagranica i dobra propozycja to chyba nie ma co sie zastanawiac choc wiadomo tu rodzina, przyjaciele no i zaczynac praktycznie wszystko od nowa a co do proby nurkowania druga dzisiaj byla proba i znow klapa dzisiaj mi sie rozplakal az cala sie zmoczylam i chyba zrezygnuje z tego jak bedzie chcial sie nauczyc nurkowac to chyba sam sie nauczy no nieeee asiu_b widzisz ja mam skleroze ogladalam twoje fotki sa superowe ja namawiam mojego meza na taka sesje ale znim to ostatnio mi wychodzi dobrze klótnia eeee ach ci faceci bez nich zle a znimi tez zle
Maadzik
Wed, 05 Dec 2007 - 20:44
Ale tu puuusto dzisiaj...
No to ja chociaż popisze:)
Pojechałam dziś do Stolicy, z Pyśką rzecz jasna, autobusem. Jak się nawkurzałam to tylko ja wiem, nie do opisania. Pomine już to, że warszawa jest totalnie niedostosowana do poruszania się po niej z wózkiem, to jeszcze skożystanie z autobusu graniczy z cudem. Niskopodłogowce na rozkładzie to tylko teoria, w praktyce jeżdżą jakie chcą i kiedy chcą. A jakby tego było mało to pasażerowie potrafią naprawde "umilić" podróż. Razem ze mną wsiadła dziewczyna z wózkiem, na odpowiednie miejsce nikt nie pomyślał, żeby ją wpuścić i tak się obijała przy drzwiach ledwo wózek trzymając. No to zwróciłam się do ludzi zawalających jej miejsce, żeby się przesunęli na srodek i co usłyszałam jak się przesuwali - że trzeba było się zastanowić i przed urodzeniem dziecka samochód kupić. No prawie się we mnie krew zagotowała, co za chamstwo. Ale ja to jeszcze nic, dziewczynie prawie łzy w oczach stanęły i chciała wysiadać. Tak mi jej się żal zrobiło, że na pół autobusu skomentowałam, że od tego jest miejsce dla wózków żeby matki mogły z niego kożystać a miłej pani pożyczyłam, żeby sama kiedyś musiała z prawnukiem autobusami jeździć. Najpierw się ze zdziwieniem zapytała, czemu z prawnukiem, potem chyba zorientowała się, ze to aluzja do jej wieku bo poczerwieniała i rzuciła coś o bezczelnej młodzierzy
A cała historia zdażyła się o godzinie 12.99 - przynajmniej według słynnego zegara przy dworcu Wileńskim. Chciałam uwiecznić, ale nie zdążyłam komórki wyjąć zanim nastała 13.00
Agutka po tym pierwszym zdięciu już było widać, że z Kuby taki przystojniak będzie A jakbyś usłyszała, jak czasem na moją córe wołam to byś pewnie pomyślała, że coś z głową mam. Ale to tylko tak czasem, najczęścij jest Królewną lub Mysią Pysią
Zaraz dokończe, brat właśnie dzwonił ze za chwilke wpadnie a on jak wpadnie to i 2 godziny siedzieć potrafi
Karolaka
Wed, 05 Dec 2007 - 20:47
Oj ale się ostatnio zaniedbuję w forum. z ledwością udało mi się wszystko nadrobić. Przepraszam, ale miałam tydzień pełen przygód i wyjazdów. Najpierw imieniny taty. Musiałam pomóc mamie w przygotowaniach. Potem Mąż jechał na pogrzeb wujka więc ja znów zakotwiczyłam u mamy co by samej w domu nie siedzieć. I tak mi zleciało. Moja Sosinka (jak to mówi na Zosię moja mama) rośnie zdrowo! Jakaż ona już duża i ile rozumie. Podobnie jak Joasia spróbowałyśmy już jabłuszka i marchewki i jak na razie ok Oczywiście nie obyło się bez krzywych minek na początku, ale potem Zosia rzucała się na łyżeczkę jak szalona I też zastanawiałam się co teraz podać. Jutro w sklepie muszę popatrzeć. Anuszka ja też ostatnio pofolgowałam sobie na allegro bo to się tak fajnie zamawia - cyk i już Ale dzięki temu Zosia ma co nosić bo już z wielu rzeczy mi wyrosła.. Tina współczuję takiej tęsknoty. Asiu_b Ciebie również A te Wasze zdjęcia po prostu cudo... Ja planuję zrobić rodzicom na prezencik świąteczny taką książkę ze zdjęciami Zosi. Widziałam takie w internecie i wydaje mi się, że to super pomysł:) Angel oj podobni Ci Twoi synowie A te zdjęcia z chrzcin - też rewelacyjny pomysł Agutka ach ten Kubuś... Maju czadowa mina Nikoli!! A widzę, że Ty z taką samą częstotliwością piszesz co ja
*Anuszka*
Wed, 05 Dec 2007 - 22:13
Może i pustawo, ale warto skrobnąć od czasu do czasu... i kto to mówi... Agutka ja jestem jak najbardziej za, ale mnie się bardziej widzą bierki przez telefon... dla Kuby... Jutro Mikołaj... prezenty już podłożone... Mały dostanie dvd Sąsiedzi (180 minut mam Go z bańki ) i fajny zestawik żel pod prysznic + mydelko w płynie dla dzieciuff... Moni już się moczysz??? A ja ciąąągle jem... z nudów... wyglądam prawie tak, zwlaszcza brzuch... Karolaka fajnie, że mi jeszcze chcą przysyłać... bo na poczcie ciągle pytam, czy coś jest... tam mają mnie dość...a ja tak czekam...
Maadzik nie skomentuje tego... bo ktoś cenzurować będzie musiał... mohery j....e (jedne ma się rozumieć - i jak tu szanować starych ludzi... ) Maja ale laseczki... A ja mam problem z Dawidem... ciągle choruje... nie je... niejadek z niego straszny... a dziś dostał w szkole krwotoku z nosa... muszę mu jakies badania porobić... albo zastrzelę normalnie... A na moją teściową chyba szpadel nie da rady... miałam iść jutro do dentysty, ale już coś ma do załatwienia... widziała małą chyba z 4 razy... i starczy!!! Alcia znalazłam Oli... - nie zawieruszyła się?
asia_b
Wed, 05 Dec 2007 - 22:20
Anuszka koniecznie zrób Dawidowi podstawowe wyniki! A ta Oli kapitalna! Karolaka przy okazji podrzuć link do tych książek bo ciekawa jestem... Maadzik ja już nawet nie mam siły opisywać moich przejść wózkowo-autobusowych ale zgadzam się z Tobą - koszmar!!! Moni i mi kłótnie nieźle wychodzą
*Maja*
Wed, 05 Dec 2007 - 22:37
buuuuuuuuuu Myslałam ,ze sobie troche z wami pogadam a tu puściutko A mi sie nie chce spać...
Mój męzus usypiał dzisiaj Niunie.... wracam do pokoju i myslałam że zaczne sie turlac ze smiechu, nie mogłam sie oprzec i walnęłam fotke
Nikola uspała tatusia
A tu moja najsłodsza Misia
Miłej nocki...ide zmusic się do snu...
Maadzik
Wed, 05 Dec 2007 - 22:52
No i tak jak myślałam brat siedział prawie do tej pory. Myślałam, że sobie sprzątne w kuchni szybciutko i położe się spać a jednak znowu położe się o północy, bo dopiero zaczynam.
Maja prześlicznie razem wyglądacie. A zakupy świąteczne i ja w tym roku odstawiłam w większości internetowo. Właśnie zaczynają dochodzić. Martwie się tylko, że coś nie przyjdzie na czas a tego czasu niedużo zostało, bo w tym roku szybko na swięta jedziemy, już 14.
Karolaka zazdroszcze tych wypadów do mamy, Ja od urodzenia niuni dopiero raz byłam i 2 razy mama u mnie. Teraz dłużej zabawimy ale i tak co to jest tydzień...
Anuszka ja wbrew pozorom szacunku do starszych ma bardzo dużo... tak długo jak oni mają do mnie. Ale jak mi babsko mówi coś takiego to wymiękam i o kulturze troszke zapominam Chyba mam to po mamusi, która swego czasu sąsiadke jeszcze lepiej potraktowała. Wnosili mojej mamie meble, na 3 piętro, sąsiadka stała i komentowała, żeby panowie buty trzepali bo ona na sprzątaczke daje, uważali bo o ściane zawadzą a ona tu na remont dawała itp. No i po 30 minutach jej komentarzy moja rodzicielka nie wytrzymała i powiedziała - "ja to bym w tym wieku na trumne zbierała a nie na malowanie klatki schodowej" Chamskie, ale baba naprawde w całym bloku już podpadła. Zresztą jakieś wyjątkowe szczęście mam do starych i upierdliwych bab, co rusz muswze się na jakąś natknąć
Asiu ja myślałam, że tylko w Warszawie takie chamstwo ale widze, że byłam w błędzie.
Zmywanie mnie jeszcze czeka więc uciekam. Trzeba się wcześniej położyć, może mikołaj przyjdzie...
Maadzik
Wed, 05 Dec 2007 - 23:03
Maja też takie mam Zatytułowane: Tatuś zabawia Oleńke
Maadzik
Wed, 05 Dec 2007 - 23:18
Hoo hoo, ale się dziś rozpisąłam. Miałam kończyć, ale zaraz padne ze śmiechu. Przeważnie nie widze ortografów ale chłopak sam siebie przeszedł. Wystawiał negatywa sprzedawcy na allegro i napisał "stont wiem" (jakby się ktoś nie domyślił chodziło o "z tąd wiem") Ciekawe, czy ma zaświadczenie o dysortografii??
*Anuszka*
Wed, 05 Dec 2007 - 23:27
Maadzik fajne byczysko... ...ja też siedzę, ale Dawid z okazji Mikołaja jutro na 11... to mam labę.... Zabojcze zdjęcia... zaraz coś znajdę... Uwielbiam to zdjęcie...
Karolaka
Wed, 05 Dec 2007 - 23:29
Asi_b w internecie jest troszkę tych stron. Ja podaję Ci linka do tej z której sama będę korzystać. Ściągasz sobie program i sama możesz taką książkę utworzyć. Właśnie program z tej strony wydaję mi się najbardziej "przyjazny" bo już kilka przetestowałam i niektóre dla mnie były za trudne Ale ile w tym radochy - normalnie pół dnia kiedyś nad tym siedziałam Nie jest to tanie, ale na prezent super:) https://www.fotoksiazka.pl/
Anuszka że też Ci się chce na pocztę latać... Ja dziś zaliczyłam wizytę w tej instytucji i wolałabym tam jak najrzadziej być. Byłam z Zosią i ludzie DOSŁOWNIE udają, że Cię nie widzą. Kolejka kilometrowa i nikt Cię nie przepuści. Koszmar. Dopiero jak Zosia zaczęła popłakiwać to kobieta z zamkniętego okienka się zlitowała i obsłużyła mnie. A swoją drogą to ja nie wiem po co na poczcie jest tyle okienek. U nas zazwyczaj do odbioru paczek jest czynne jedno choć przy drugim też babka siedzi, ale ona oczywiście "nieczynna" To się wyżyłam na poczcie
Oj świetne te zdjęcia z tatusiami. My takiego nie mamy, ale też się zdarzało, że tatuś szybciej od Zosi usypiał
Agutka
Thu, 06 Dec 2007 - 09:04
Witajcie
Maadzik az sie cala zagotowalam, jak uslyszalam Twoja historie autobusowa... MI sie co prawda nic podobnego nie zdarzylo.. i oby nie.. bo pobije Bezczelnosc ludzi nie ma granic i jakos mam wrazenie, ze wlasnie ci starsi sa tacy upierdliwi.. Autobusem z wozkiem jechalam raptem dwa razy i bylo ok, ale moze to dlatego, ze i Mariusz z nami byl.. Samotnej mamie latwiej dogadac.. Ale moze mam szczescie, bo i w ciazy wsiadajac do autobusu w mig robily sie wolne miejsca.. ale to moze przypadek, bo pare razy tylko jechalam. Za to pamietam historie z apteki.. to bylo jakos zaraz na poczatku sierpnia. Bylismy u pediatry i potem prosto do apteki poszlam. Stanelam grzecznie w kolejce i nic.. a tam od gorma emerytow z zacientymi minami trupta w miejscu. Za mna stanela jakas kobitka i po chwli mowi na caly glos, zebym podeszla bez kolejki, ze sie maly zagrzeje.. Ja mowie, ze nie... ze ludzie beda zli.. poczekam ( o ja glupia!) i dalej stoje... No, ale po dluzszej chwili Kuba zaczal sie niecierpliwic i poplakiwac.. kobieta znowu mowi.. niech pani podejdzie bez kolejki.. I wtedy spasowalam.. wygramolilam sie z wozkiem i podchodze do okienka.. a dziadek, ktory byl z przodu nie wytrzymal i do tej babki, ktora mnie namaiwala warknal z piana na zebach - 'nianka sie znalazla'. Smiac mi sie chcialo, ale tak naprawde to powinni sie wstydzic za swoje zachowanie. Ja od dzieciaka ustepuje miejsca, pomagam jak trzeba, a oni gdy role sie odwracaja maja cie w dupie i jeszcze opieprza, bo za duzo miejsca zajmujesz.
Co to niskoopdlogowych autobusow to mialas pecha po prostu, u mnie prawie same takie jezdza.. ale to chyba od linii zalezy.
Majka zuch dziewucha, ladnie tate zalatwila I fajna ta fotka w pluszakach, jak z okladki
Anuszka fotka rzeczywiscie super.. i taka maniunia Hrabinka ... Daj znac kiedy co i jak... ja preferuje scrabble, ale moze byc co innego.. Z bierkami moze byc problem
Karolaka ta fotoksiazka wyglada bardzo fajnie.. my chcielismy babciom dac takie rozkladane ramki z fotkami Kuby, ale moze wlasnie cos takiego zrobimy.. Zaraz koncze posta i biegne poogladac
A mi sie dwa dni temu ulamal zabek.. i nie robilabym o to halasu, gdyby nie fakt, ze ulamal sie w takim niefajnym miejscu, ze teraz haczy mi o jezyk.. Myslalam, ze jakos wytrzymam.. ale mam jezor tak obolaly i tak pokaleczony, ze ledwo mowie.. Boje sie, ze moja dentystka najwczesniej w styczniu bedzie miala wolny termin Musze postekac.. niech chociaz to spiluje.. Wczoraj tez poszlam drugi raz na solarium.. za pierwszym wzielam przezornie tylko 5 minut, ale tym razem mowie.. co tam.. 10 poprosze.. i to byl blad.. dupke mam czerwona jak pomidor, pysk to samo.. brzuch. rece.. auuuuu boli.. piecze.... odwyklam od takiego sloneczka, w koncu ostatni raz bylam jakos we wrzesniu zeszlego roku...
Toast za MajeAndzi - dzis konczy 5 miesiecy !!!
.Angel
Thu, 06 Dec 2007 - 09:13
Dzisiaj od rana mam dobry humor obudziły mnie okrzyki z pokoju: - o nie! o rany! no nie mogę !! dziękuję Mikołaju! ale się w łóżku uśmiałam, zdecydowanie wolę dawać niż otrzymywać prezenty. Chociaż i mnie mikołaj nie ominął A dzisiaj wieczorem trzeba robić ten strój tura Karolaka ja mam właśnie taką fotoksiążkę ze chrzcin Maadzik nóż się w kieszeni otwiera Andzia za Maję Anuszka śliczne zdjęcie Maja, Maadzik ja też mam podobne zdjęcie Tomka z Szymkiem
Tina25
Thu, 06 Dec 2007 - 09:46
Hejka Widze,ze poruszylam lawine samotnosci Trzeba zaczac na forum pisac,bo w kupie razniej Unas wszystko w porzadku.Maciusiowi zabki ida i stal sie troszke marudny.ale poki co nie jest tak zle.Zel narazie pomaga,szczegolnie przed podaniem butelki,bo inaczej zaraz placze i nie chce jesc. Maadzik we mnie tez sie zagotowalo,jacy ludzie potrafia byc paskudni i to na dodatek ci.ktorzy nas najczesciej umoralniaja.Czy ich ktos umoralnial?Tutaj sa na szczescie autobusy przystosowane do wozkow i same niskopodlogowce.Ludzie tez zawsze miejsce ustepuja,jak tylko wjezdza ktos z wozkiem od razu wolne.Zdjecie super.Aha,ubawila mnie historia z babka od mebli. Anuszka swietne zdjecie.Ja wlasnie osatnio robila taka sesje moim chlopakom,na golych klatach A co do brzucha... ja tez jem z nudow i oponka niezla sie zawinela. Maju sliczna foteczka.Zagladaj do nas czesciej. Agutka Kubus jest rozbrajajacy.Chlopak cud-miod.Szkoda zabka.
Agutka
Thu, 06 Dec 2007 - 09:49
Tina &%$@#%(&&* z zabkiem! jezyka szkoda, cierpi biedactwo
Tina25
Thu, 06 Dec 2007 - 10:09
Agutka wierze,znam ten bol.Ja tez mam ukruszony zab i czasem jakos tak jezykiem zawadze,ze boli potem pare dni.Tylko,kurcze nie moge isc do dentysty,bo nie mam co z Maciusiem zrobic.Poczekam do nowego roku,wtedy Jacek bedzie mial nowy urlop.
Karunia7
Thu, 06 Dec 2007 - 10:32
Witam wszystkie lipcoweczki po dlugiej nieobecnosci. Mam nadzieje, ze rozumiecie. Wszystkie rzeczy szczesliwie dojechaly do Polski. Ja juz pakuje walizki do naszej podrozy. Wylatujemy w ta sobote:) Nareszcie pochwale sie Sara Bedziemy juz wkoncu z rodzinka Zaczna sie wypady z przyjaciolmi(cale pierwsze 2 tygodnie juz mamy zarezerwowane na spotkania i imprezki) Wczoraj rozmawialam z mama przez telefon, ze bedziemy zabierac mala ze soba. Ona jest przyzwyczajona, ze tam gdzie my to i ona( w Anglii nie mielismy jej z kim zostawic) Moja mama oczywiscie walnela swoja gadke, ze jak tak mozna ciagac malenstwo wszedzie itp itd, ze sie nie zgadza. No widze, ze sie juz zaczyna wtracanie noska Mama staje sie zaborcza o Sare, pewnie chce sie nia nacieszc, bedziemy musieli pilnowac rodzicow by jej nie zakochali Och jak fajnie, ze wracamy W poniedzialek przyleciala moja kuzynka z chlopakiem. Pomieszkaja u nas. Fajnie sie zlozylo bo i mieszkanie nie zostanie same jak bedziemy w Polsce. Co do kuzynki to bardzo dlugo sie nie widzialysmy, 10 lat moze bedzie Wczoraj przegadalysmy cala noc do 5tej rano. Ona poszla spac a ja po niunie bo sie obudzila. Musialam wypic Red bula bo bym nie funkcjonowala normalnie.
Co do mojej niuni to:
Od tygodnia przewraca sie z pleckow na brzuszek, Pije piciu z kupka niekapka Slicznie je wszystkie przecierki, nie brudzac sliniaczka I prawie siada Mama i tata sa dumni
Dziewczynki podczytam was i pozniej sie ustosunkuje do postow.
Mala obudzila sie i patrzy na mnie jak w gnat, zaraz sie zdenerwuje, ze sie nia nie interesie Spadamy zrobic swoje ranne toalety i zjesc sniadanko
mała78
Thu, 06 Dec 2007 - 10:32
Witajcie dziewczynki
Nie było mnie kilka dni - czytałam ale na pisanie zabrakło czasu. Mam teraz trochę na głowie. Otóż zaczynam się pakować do przeprowadzki - zamieniamy mieszkanie na 3 pokojowe i póki jestem jeszcze w domu to chcę popakować trochę rzeczy. Poza tym powoli psychicznie przygotowuję się do powrotu do pracy - już za 10 dni i czasem łapię doła z tego powodu. Nie odniosę się osobiście do każdej z was bo nie pamiętam co której się przydarzyło ale powiem parę słów ogólnie.
Co do samotności to współczuję Anuszce - ona rzeczywiście sama a reszta z nas to słomiane wdowy - albo mężowie dużo pracują albo migają się od prac domowych i opieki nad malcami. A to chyba gorsze niż nieobecność męża, wtedy przynajmniej wiadomo od razu - jestem sama i już a tak liczymy na pomoc, zrozumienie, czasem tylko przytulenie a dostajemy kopniaka. Ja czasem też tak mam. Dziś w nocy jak Hania wstawała znów co godzinę mój M. mówi nie bądź zła, to przecież nasz dzidziuś trzeba wstawać a to dopiero druga noc problemów ze spaniem. Nic że ja od 2 miesięcy wstaję do małej co chwilę ale on tego nie słyszy bo śpi a wręcz chrapie a jak go szturchnę żeby przestał to się oburza że go budzę. Więc wypłakałam się w nocy i tyle. Bo moja koza nieźle mi daje ostatnio w nocy popalić. Budzi się co godzinę, tulić, uspać i tak w kółko. Jakby czuła że wracam do pracy. Ale chłop tego nie zrozumie że jestem po prostu przemęczona.
Co do autobusów - tragedia - tak jak nie ustępują ciężarnym tak nie pomagają matkom - zero komentarza...
Nie będę wam więcej marudzić bo nie ma snsu. teraz kilka osób Asia_b - super że trochę się uspokoiłaś - ale kciuki trzymam nadal
Sylwia - zaległe wszystkiego najlepszego
Maja - Nikolka dorobiła się pyz na policzkach, śliczności
Agutka - mój zięć taki przystojny a Haneczka aż wydała okrzyk radości jak go zobaczyła
Teraz Hania dla przypomnienia
Uczę się gwizdać na palcach
Trochę nabazgrałam
Rzeczywiście coraz mniej nas na forum, brak czaasu, dzieci rosną, ale jak wrócę do pracy obiecuję zaglądać często choćby na dwa słowa. Ale to za 10 dni...
MoniZ
Thu, 06 Dec 2007 - 10:53
HEJKA ale mam pecha az ryczec mi sie chce wlasnie mi cos w plecach szczelilo co za bol byle do wieczora zdjecia super z tymi spiochami ja tez mam takie moze wieczorem zycze milego dnia
alcia
Thu, 06 Dec 2007 - 11:33
Witajcie, ja zaganiana, że musze 2 razy dziennie bluzki zmieniac bo zlana potem jestem. Wczoraj od rana toczyłam bój z Zusem sprawy firmowe i wyszło i tak na mpje szkoda że tylko nikt mnie nie przeprosił za zamieszanie. A dziś załatwiałam mój wychowawczy - znaczy ten zasiłek 400 zł. AA i jeszcze wczoraj załatwiałam paczki (skromne 6 zł paczka) dla biednych dzieci ze swietlicy wiejskiej tak wiec masakra. O popołidniach spędzonych w biurze przy papierkach nawet nie wspomnę. No i dziś przyszedł do mojej Niuni Mikołaj znaczy już dwa jeden w domku drugi u chrzestnej a jeszcze 2 się zapowiedziały. A my z mężem na Mikołajki kupujemy nowego kompa dziś odbieramy, wiem, że bedę jeszcze narzekac bo jak zacznie grac to go nie będzie ale co tam jemu tez sie coś nalezy bo naprawdę nie chcę przechwalić ale jest wzorowy tatus i popołudniami dzielnie się Oliwią zajmuje
Anuszka gdzie ty taką Oliwię znalazłaś. No i martwię się o ziecia mam nadziję, ze to nic złego. I pisz to zawsze troszke raźniej,
Angel masz raję lepiej dawać niz brać i tak jak się było dzieckiem i cieszyło się z otzrymanych prezentów tak teraz cieszy sie człowiem, że da coś komuś.
Maadzik ja autobusami nie jeżdze ale twoja histroia jest naprawdę smutna bo tyle mówi się o "dzisiejszej młodzieży" tylko nikt nawet nie chce pisnać słówka, że w niektórych babciach jest więcj zawiści i agresji niż w niejednym małolacie.
Agutka no no przystojaniak z Twojego Kuby sie robi oj bedzie łamał kobiece serca.
AsiaTina cały czas trzymam kciuki
Karunia tylk zamelduj się u nas po powrocie
mała musisz jakoś się odstresować bo być może Hania czuje, że jesteś spięta niespokojna i ona jest taka sama - wiem łatwo powiedziec ale nic mądrego nie wymysle.
Moni wspołczuję bólu w pleckach.
mim1980
Thu, 06 Dec 2007 - 11:51
Hej hej . Ja już mam wolne bo mała śpi i mężuś też. Wczoraj nie było mnie w domku a jak już przyszłam to goście byli z prezętami dla Majeczki. Dostała ładne kapcie takie góralskie i grzechotki kaczuszkę do kompieli oraz trochę ciuszków a od dziadka na szczepionkę. AGUTKA zdjęcia superowe Kuba chyba przyzwyczajony do aparatu ASIA_b jak się pobiera takim malutkim dzieciaczkom krew z żyłki? KARUNIA no to witamy w domku. MAŁA no to masz co robić z tą przeprowadzką i jeszcze maluszek zajmujący a co do chłopa to u mnie to samo MONI mam nadzieję że to nie korzonki bo ja niedawno się z nich wyleczyłam i wiem co to za ból MAADZIK mochery sa najgorsze MAJA niezle z was kobietki TINA to bedzie gryzienie To ja lece sprzatac.Klawiatura mi wariuje.
Agutka
Thu, 06 Dec 2007 - 12:33
Mim czy ja wiem czy oswojony z aparatem... widzi go od pierwszej minuty zycia, ale za kazdym razem jak zaczynam pstrykac powaznieje i bacznie sie przyglada... dopiero jak zaczne cwierkac do niego zza obiektywu to pojawia sie usmiech
Alcia no to ladny Mikolaj..my dokladnie na odwrot..wczoraj sprzedalismy laptopa...Stal nieuzywany w kacie i tylko tracil na wartosci, a Mariusz i tak ma sluzbowego... a jeszcze calkiem przyzwoite pieniadze udalo sie dostac wiec sie ciesze, ze sprzedany...
Ja chyba w ramach Mikolaja zabojkotuje z obiadkiem... nie chce mi sie biec do sklepu i potem znowu patelnia i smazenie.. itd itp Obmyslilam juz plan. Kolo 16-tej pojde do centru handlowego, zadzwonie po Mariusza, by prosto po pracy tam pojechal...wysle go do KFC, a potem dostanie Kube, a ja pobiegam po sklepach.
Dzwonil przed chwila Mariusz.. mowi.. wiesz co.. byla u mnie jakas dziewczynka od Ciebie, przekazala prezent mikolajowy i kalendarz firmowy, bardzo mila i fajna, rozmawialismy chyba z 10 minut, ale kompletnie nie wiem kto to byl Usmialam sie, bo dobrze ja zna, ale tylko z moich opowiadan, dopiero pierwszy raz widzial na oczy. To jest jedyna dobra duszyczka jaka mam w pracy i tym razem nie zapomniala o mnie ,a przeciez nie musiala mi paczki firmowej przynosic.. Ale bardziej mnie cieszy, bo podobno rozmawiaja z moja nowa szefowa o mnie i rzekomo zrobilam na niej dobre wrazenie, jestem podobno bardzo konkretna i ze na pewno im sie przydam... Chociaz raz nie zrobilam z siebie sieroty!!! a wiecie, dobre wrazenie do podstawa w pracy Mimo to jakos mi sie tam nie spieszy... do maja daleko, ale posiedzialabym dluzej w domu..
Mala i ja Kubie opowiadam o narzeczonej.. slucha z rozdziawiona buzia i zdjecia tez uwielbia ogladac, zwlaszcza Hani A z tym mezem to mnie rozbawilas.. wiem, ze Tobie nie bylo do smiechu, ale jak napisalas o chrapaniu to zaraz mi sie Mariusz przypomnial.. tez warczy przez sen okropnie:) Czytalam gdzies, ze chrapanie moze osiagac nawet 70 decybeli, co jest porownywalne z traktorem czy mlotem pneumatycznym
A.. mam pytanko.. czy ktoras z Was miala juz Pampers'y "Play & Sleep", takie zolte opakowanie "Trojeczka 4-9 kg"? My do tej pory uzywalismy Huggies'ow, ale mam ochote na cos nowego..tylko boje sie, ze sie zawiode jak przy 'dwojeczkach'.
Ajaj jaj.. skleroza nie boli.. jeszcze jedno pytanie.. Jak pewnie widzialyscie na ostatnich fotkach Kuby, ma pod szyjka taka owalna plamke czerwona.. Niedawno mu sie to zrobilo..taki jakby liszaj... nie wiem skad.. wygladalo jak otarcie.. pomyslalam, ze to od jakiegos ciuszka, kombinezonu.. potem tuz pod brodka zrobilo sie drugie, bardzo podobne.. Smaruje mu to Bepanthenem.. troche lagodniej wyglada, ale nie znika.. Czym moznaby mu to jeszcze posmarowac? Za 10 dni idziemy na szczepienie wiec podpytam pediatre, ale chcialabym cos wczesniej zaradzic...Nie chce, by mu tak zostalo.
*Anuszka*
Thu, 06 Dec 2007 - 13:42
Agutka my mamy te pampersy w rozm. 4 i szczerze... takie sobie... Nadia jak nadoi, to wisi klump w kroku do kolan...
Agutka
Thu, 06 Dec 2007 - 13:50
Anuszka kump w kroku ... hehe przekonalas mnie.. nie bede eksperymentowac...a inne z serii Pampersa?
*Anuszka*
Thu, 06 Dec 2007 - 16:36
Agutko inne to chyba już majteczki... to za wcześnie chyba... ale te pomarańczowe nie są drogie... wkład jakiś mało zbity... wygląda to strasznie... jakbym cały dzień nie przewinęła dziecka... masakra! A z tym podrażnieniem... to chyba to... Nadia miewa często na brzuszku... tuż pod pieluchą, gdzie pasek z rzepami... też bepanten pomaga.
mim1980
Thu, 06 Dec 2007 - 18:52
ANUSZKA łaaaaaaaahhhhhhhhhhhaaaaaaaaahhhhhhhhaaaaaaaaaa AGUTKA a sprubój maścią cynkową Była teściowa i przyniosła prezenty dla Majusi. Dostała 200 klocków w pudełku to będzie na później jak podrosnie. A ja czekam na paczkę która została nadana 27 października więc Anuszka nie dziw się bo mi na poczcie powiedzieli że mają natłok paczek i jeszcze nic do nich nie dotarło.
*Anuszka*
Thu, 06 Dec 2007 - 19:14
Mim wiem wiem... ja najbardziej czekam na te buty Dawida Ecco... bo ma sznurowane i się pocę przy wiązaniu... najgorsze jest to, że czekam na ok.12 paczek... Wolałabym je dostać, zanim Tomek wróci... ... bo ja porządna i nie rozpie...pszam pieniędzy... ale mi się tak nudzi... a jakż to dla mnie radocha... oczywiście sobie znów nic nie kupiłam... za to mi się oberwie... Karolaka ja mam pocztę po drodze ze szkoły Dawida, a po 8mej jest pusto... mohery nawet śpią...
*Anuszka*
Thu, 06 Dec 2007 - 19:23
AAAAA a tak na temat... to Mąż Małej ma koszulkę na zdjęciu!!! Maadzik następnym razem taką zalóż na przejażdżkę po stolicy... Ja pstryknę zdj. Tomkowej... i wkleję.... w takiej jednej śmigał do knajpy...
Maadzik
Thu, 06 Dec 2007 - 20:11
Pierwsza wolna chwila dzisiaj. Krzysiek w pracy, mała spi a ja musze odetchnąć bo ducha wyzione. Moje dziecko chyba jakiś gorszy dzień miało, jak tylko położyłam ją do leżaczka to zaczynały się piski, chciałam być kochana i dać się mojemu chłopowi wyspać po nocce więc ją nosiłam zeby nie piszczała. Nie wiem ile to trwało ale sądząc po bólu moich pleców dłuuuugo. A co usłyszałam po wstaniu - że dziecko piszczało cały dzień i spać nie dało No myślałam, że zabije...
Alcia bluzki to i ja 2 razy dziennie zmieniam, nie żeby to przez zmęczenie i pot, zanim zdąże się spocić moje dziecko zdąża opluć mnie od ramion po pas
Moni jak plecki? Przeżyłaś jakoś dzień?
Agutka ja bym tych plamek nie smarowała niczy na własną rękę. Może Bepanthenem tak ale niczym innym i niczym wysuszającym. Bratanica miała coś podobnego na brzuszku, bratowa sudokremem smarowała, potem zaczęło się rozprzestrzeniać i poszli do dermatologa i tam ich opier..... Bo u takich małych dzieci podobno jak nie wiadomo co to to nie wolno smarować. A o pampersach nic nie wiem, ja urzywam pieluch Tesco bo na Pampersy mała uczulona a Hugissy to była u nas totalna porażka
Mim nie strasz, że paczka może iść tyle, ja czekam właśnie na klocki dla bratanicy i jak nie dojdą do przyszłego piątku to ktoś dostanie meeeega negatywa na Allegro. Musze tam jutro zadzwonići dowiedzieć się, czy chociaż wysłali. Może jak nie, to da się jeszcze na kuriera zmienić
Anuszka a takiej z mocherowym beretem i zakazem wstępu nie widziałaś? Chyba z rady skożystam i będę w takiej jeździć, tylko może...... latem
*Anuszka*
Thu, 06 Dec 2007 - 20:27
Ritta oto synowa...
Gdzie mój Zięć? Sączę właśnie karmi... jestem tak przeżarta....
mim1980
Thu, 06 Dec 2007 - 21:34
Hej. A ja właśnie zostałam już sama bo mężuś na nockę poszedł a Majka już śpi. Przed chwilą był szwagier i przywiózł paczkę dla małej dostała śliczny komplecik spodenki z bluzeczką będzie bosko wyglądać. A ja dostałam dzisiaj paczkę z bebiko i w niej różne próbki jedzonek. ANUSZKA ja też dużo ciuszków małej kupuję bo sprawia mi to wielką radochę. MAADZIK to jak ci się uda to weź lepiej kurierem. A teraz idę pobuszować po internecie. Dobranoc.
asia_b
Thu, 06 Dec 2007 - 22:01
Hej
Z mamą nadal nic nie wiemy, może jutro Paraliżuje mnie ta niepewność! Nawet nie wnikam jak się czuje moja mama! Ech! Za kciuki i pozytywne fluidy dziękuję!
U Misia też był Mikołaj - przyniósł zabaweczki do kąpieli, grającego żółwika i naczynka.
Mim pobieranie krwi u takiego brzdąca wygląda nieciekawie... Jeśli z rączki to wbijają igłę i ... wyciskają po kropelce. Trochę to trwa ale na szczęście maluchy szybko zapominają o bólu! Gorzej mamy... Agutka współczuję pokaleczonego języczka... A zmiany na szyjce faktycznie wyglądają na otarcie... Jak bepanthen nie pomoże to poczekaj na wizytę u lekarza... Anuszka Hrabinka cudna jest! Maadzik u nas też dzień na rączkach ale to przez ząbki... Mała co do męża do przybij piątkę! Karolaka dzięki za link. Wygląda super! Angel nie mogę się doczekać podobnych okrzyków ale na to jeszcze muszę poczekać parę lat... Karunia widzę, że u Was pozytywnie! Świetnie! Zaglądaj jak znajdziesz czas! Moni jak plecki??? Alcia ależ Ty masz POWER, Kobietko! Kompa gratuluję! To się Mikołaj nadźwiga
Maadzik
Thu, 06 Dec 2007 - 22:06
No i się pochwaliłam, ledwo posta wysłałam, otworzyłam karmi a tu płacz. I tak ponad godzine... Pyśka uspokajała się chwilami na rękach. no i nie wiem, co jej jest. Dostała profilaktycznie żelik na dziąsła, Viburcol, syrop przeciwbólowy, chyba to ostatnie pomogło bo popłakała jeszcze 20 minut i przestała. Nawet dała się w łóżeczku położyć ale ani myśli o spaniu. Prubuje ją karuzelką zmęczyć i zastanawiam się, ile to może potrwać. raczej długo bo właśnie śmiechy do karuzeli słysze...A na podwórku biedny psiak czeka na kolacje a ja nie mam jak wyjść
.Angel
Fri, 07 Dec 2007 - 08:01
Hej ja dzisiaj cały komp dla siebie, bo Tomek na służbie Maadzik biedactwo mam nadzieję, że właśnie odsypiasz i wstaniesz ok 12 a kłopoty z dotarciem paczki, mogą być przez pocztę, lepiej zamawiać kurierem. Ja teraz kupowałam termometr i doszedł w dwa dni asiu niepewność najgorsza i to czekanie... ale na pewno wszystko będzie dobrze Anuszka Harbinka śliczna szkoda, że już zajęta Alciu to Mikołaj boogaty super Moni mam nadzieję, że ból pleców minął Za 5 miesięcy Nikodemka stawiam co kto lubi Dzisiaj moja siostra ma usg, mam nadzieję, że będzie dobrze...
.Angel
Fri, 07 Dec 2007 - 08:53
Justina widzę Cię co Ciebie?? Jeszcze w dwupaku? Jak samopoczucie?
MoniZ
Fri, 07 Dec 2007 - 09:25
hejka dziekuje za troske plecki juz lepiej wczoraj zrobilam goraca kapiel i masowanko oczewiscie przez meza i jakos zyje wczorajszy dzien przezylam dobrze bo przyszla jedna babci i druga i tak zlecial dzionek elfik dostal zolwiki do kapieli, skarpeteczki, pare obiadkow, kotka gadajacego a mamusia dostala od mikolaja wode toaleotowa agutka jezeli to jest obtarcie na szyjce kubusia to ja proponuje sudokrem moj elfik tez mial i po 2-3dnich zagoilo sie asiu_b chyba troszke jeszcze bedziecie w niepewnosci ale trzymam kciuki do konca wszystko bedzie dobrze alcia ale mikolajek no no komputerek hhhhmmm szczerze to nam tez by sie przydal ale narazie jakos chodzi ten grat ;' maadzik ja tez ostatnio sie pochwalilam ze moj elfik ladnie spi w nocy i co od dwoch dni wstaje w kratke 24 ,4 ,8 a zawsze mi sie budzil o 2 i 6 angel trzymam kciuki za siostre i za nikodema i wczorajsze nic uciekam bo mi piszczy i pomalu dostaje wariacji z jego piszczeniem
alcia
Fri, 07 Dec 2007 - 09:45
Witajcie, miałam isć na targ a oczywiscie pada - szkoda gadac. komputerek odebrany stoji sobie z boczku i czeka az maż go "poinstaluje" ale musimy kupic jakies kable itd by móc mieć neta na dwóch kompach A moje dziecko dziś obudzio sie o 3 i gadało do 5 ale za to niedawno wstałysmy
Moni dobrze, że z pleckami lepiej
Asia dla ciebie i mamy
Angel trzymam kciuki za siostrę.
Agutka poczekaj na wizute u lekarza jeżeli sie nie powiększa ani nic bo to lepiej dmuchac na zimne ale mi równierz wygląda to na otarcie.
Idę bo z pokoju dobiegaja odglosy w stylu "emumemu" i "aaueuuueeeaa"
*Maja*
Fri, 07 Dec 2007 - 09:58
Witajcie!!!
Ja ledwo zipie dzisiaj nocka nie ciekawa , tę zęby zanim wyjda mnie wykończą Alcia u mnie dzisiaj to samo... pobudka o trzeciej..jedzonko..i Nikola doszła do wniosku ,że sie wyspała i tez nawijała do 5... co niekoniecznie przypasiło mamusi ..no ale cózja nie potrafie sie na Niunie gniewac wstała o 7 i o 9,00 znowu kimonko..a mama juz sobie wkłada zapałki w oczy No cóz do tej pory nie mogłam narzekać bo zasypiała sama i budziała się tylko raz , ale ostatnio nasze noce to totalna porażka Nio nio no to w tym roku mieliscie wypasionego Mikołaja...heheh teraz bedziesz mogła sobie z Męzem w sieci w gierki grać
Moni nie ma to jak masaz męza co nie?
Asiu jestem myslami dzisiaj z Tobą
No i trzymam kciuki za siostrzyczke Angel
Nic uciekam bo Misia jeszcze chrapie a ja może upieke racuszki... jakos tak za mną od rana chodzą...
alcia
Fri, 07 Dec 2007 - 10:20
A to do wczorajszej galerii zdjec usypiajacych tatusiów Maz wrócił z pracy i zanim nałozyłam obiad oni już spali
.Angel
Fri, 07 Dec 2007 - 10:30
alciu ale słodko wyglądają zawsze się zachwycam włoskami Oliwki
Agutka
Fri, 07 Dec 2007 - 10:40
Witam Za Nikodema 5 miesiecy!!!
Dzieki za rady dziewczyny, otarcie bede nadal smarowac Bepanthenem, a na szczepieniu zapytam pediatre. Juz nieco ladniej to wyglada, ale troche trzeba sie nagimnastykowac, zeby posmarowac ta druga plamke pod brodka.. Na sile nie ma sensu.. wiec wymyslam cuda, zeby Kuba chcial spojrzec za siebie i sam nastawic sie do smarowania
Ja mialam dzis isc na kolejne opalanie, ale nadal mnie piecze i co gorsza - swedzi.. wczoraj w nocy myslalam, ze oszaleje... drapalam i drapalam.. w koncu wstalam balsamem posmarowac, ale tylko troche pomoglo.. tak wiec z Majorka wstrzymuje sie do poniedzialku. Za to udalo sie wczoraj kolejnych pare prezentow zakupic.. niestety nie wszystko, ale juz blizej niz dalej
*Anuszka*
Fri, 07 Dec 2007 - 10:56
Asiu b i Angel oby się wszystko wyjaśniło w pozytywnym tego słowa znaczeniu... nie zapeszam... Alcia i Maja to nam się zgadały Niunie... moja za to od 5 gadała... to się odwrócilam ... za chwilę się zakorkowała... i spała do 8,30... teraz znowu kima od 10... Moja Mała ostatnio mało w dzień kima... raz w domu od 30 do 1h... no i 2x na dworzu, jak prowadzimy i odbieramy Dadida... my dziś do lekarza na 11.40... potem na pocztę wysłać paczkę tym razem.... i do rossmanna... potem do szkoły bo w pon.wycieczka i niewiemy o ktorej zbiórka... Hrabina się patrzy pytającym wzrokiem... Za Nikusia!
mała78
Fri, 07 Dec 2007 - 10:58
Hejka
Za 5 miesięcy Nikodema
Anuszka - specjalnie dla ciebie
Agutka - ja myślałam że Kubie się zrobił jakiś naczyniak, dobrze że się pomyliłam
Maja, Alcia - ja za to lepsza nocka - pobudki tylko o 12, 3.20 i 6.00
Ja dziś dalszy ciąg pakowania, a w związku z przeprowadzką sprzedają parę drobiazgów, może któraś się zainteresuje i kupi książki obrus kronika
Kompletnie nic mi się nie chce, dobrze że jutro sobota. Wczoraj było fajnie na wigilii w pracy - wszyscy czekają na mój powrót bo zawsze to para rąk do pracy więcej. Już tylko 9 dni...
*Maja*
Fri, 07 Dec 2007 - 11:27
za Nikusia
A moja Niunia jeszcze odsypia zarwana nocke...
Mała kolekcja ksiązek powalająca... a tak apropo to te koszulke kupiłas przez internet?
Alcia wygladaja słodko..
a ja zapraszam na racuszki
Maciejonka
Fri, 07 Dec 2007 - 12:11
Hejka!
Okropnie zalatany tydzień. Jakos tak wyszło czytam na bieżaco-żeby zaległosci nie były zbyt duże. Gorzej z pisaniem. Rodzice sa i jakos głupio mi zbyt duzo czasu przy kompie siedzieć a wieczorem jestem tak padnieta, że zasypiam na siedząco (czytajac forum zresztą). Piotruś postanowił się budzić co godzinę, półtorej, dwie i nie mam pojęcia dlaczego dzisiaj dostanie kaszkę na kolację-zobaczymy czy pomoże.
za wszytskie zaległe i biezące okazje!!
Nie wiem nawet od kogo zacząć... Na początek moze wstawie kilka zdjeć
wór z prezentami od Mikołaja "Świętego"
a najbardziej podobało się:
ostatnio kupa kasy idzie nam na basen... ale Szymon juz skacze sam do wody
matka!! co ty mi dajesz?!?
no i zimowy Piotruś:
No to jeszcze mój najlepszy pomocnik
limonka
Fri, 07 Dec 2007 - 12:18
Witam Jak zwykle nie mam na nic czasu ,mam lekki sajgon w domu Mateusz cały tydzień juz w domu bo najpierw bolał go zab ,po jednym dniu bólu pojechalismy do dentysty i niestety rwanie ,ale bylam wsciekał bo on sie dentysty nie bal mial juz i plombownie i wyrywanie ale teraz to przezył traume , bo po pierwsze nie był umówiony do swojej pani dentystki tylko jej męża a ten facet nawet nie poczekal po zastrzyku jak zacznie znieczukenie działać tylko rwał chyba na żywca ,no i teraz pewnie tak mi dziecko zrazil ze bede miala problemy, na szczeście Mati ma zdrowe zeby tylko dwie dziurki a własciwie to teraz jedna zaplombowana w mleczaku,no ale mam z nim jeszcze inne problemy totalny niejadek dosłownie nic nie lubi i nic prawie nie je, no i do tego jeszcze choruje Anuszka a Ty juz robiłas badania Dawidowi chociaz Twój synek wyglada zdrowo mój jest przezroczysty ,a Hrabinka słodziutka .A Igorek też mi wariuje przy jedzeniu zjada bardzo male ilosci i strasznie sie wierci w nocy tez stawiam na zeby znowu .Mam pytanie do mam butelkowych przeszłyscie juz na mleko 2 bo ja własnie przechodze ale najpierw chcialam stopniowo ale dzisiaj byłam u pediatry z Matim i pytalam lekarke to mi powiedziała ze mały jest juz w takim wieku ze moge od razu Angel za Nikusia Asiu_b nadal trzymam kciuki Agutka Kubuś słodki a co do tej plamki myslalam podobnie jak Mała Moni dobrze ze plecki lepiej Alcia super fotka a tatus ma siłe ze na jednej rece Oliwke trzyma Maja Nikolka rosnie slodka z neij dziewczynka a nocek nie zazdroszcze ale jak widze to teraz modne u truskawek Jak kogoś pominelam to przepraszam ale ja tak w biegu tylko miłego dnia
mała78
Fri, 07 Dec 2007 - 12:40
Właśnie wyprawiłam dziecko z babcią na spacer w deszczu (!) a co tam. Niech się hartuje... babcia. A ja chyba utnę sobię drzemkę po ostatnich nieprzespanych nocach
Maja - nie wiem bo któregoś piękanego dnia koszulka znalazła się u mnie w domu ale spytam męża jak wróci z pracy skąd ją ma
Maadzik
Fri, 07 Dec 2007 - 13:35
Mała padła wczoraj o 23, myślałam, że się wykończe bo nosiłam prawie do samego końca. Na szczęście pospała do 10, jadła w tym czasie tylko 2 razy więc wyspana jestem. Zaraz po wstaniu wybyłyśmy do szwagierki, rzeby krzysiek zdążył sie przespać bez pisków i dopiero wróciłyśmy. Teraz ola odsypia a ja na sniadanko wreszcie mam czas. Jeszcze do przychodni musze lecieć bo wczoraj jak wygrzebywałam leki to witamine d3 stłukłam i recepte potrzebuje
Za Nikusia dziś Karmi sobie otworze a i Olinka może poświętuje przy pomocy soczku marchewkowego To w końcu poważny wiek już
Wszystkim niedospanym mamusiom bardzo współczuje i podziwiam, że dajecie rade, ja podobnie jak Anuszka jak słysze gadanie w nocy to wciskam monia i udaje, ze nie słysze i po 10 minutkach już jest cisza
Alcia boskie zdięcie, choć zawsze jak Oliwie oglądam to mam wrażenie, że te włoski to jej sztuczne nakładacie do zdięć
Agutka ty się wstrzymaj troszke bo jak wkleisz zdięcie jakieś po opalaniu to w kompleksy powpadamy, no w każdym razie ja na pewno bo nawet gdybym pół godziny co 2 dzień leżała pod lampami to i tak nic nie daje W zimie się nie przejmuje ale w lecie wstyd na ulice wyjść
Asiu takie czekanie to chyba najgorsze Choć mam nadzieje, że w tym przypadku brak wieści oznacza, że to nic groźnego
Maciejonka ale urocze chłopaki, no a to zdięcie, gdzie szymuś jest wielkości koła samochodowego - bomba Jak patrze na takie obrazki to aż mi się rodzeństwa dla Oleńki zachciewa
Limonka mam nadzieje, że Mateusz jednak sie nie zrazi do dentysty. Ja jak mam sie zapisać do innego niż muj to wole wcale nie iść
Nie zdążyłam wszystkiego ale dzidzia zaczyna się wiercić i musze lecieć zanim marudzić zacznie
mała78
Fri, 07 Dec 2007 - 17:17
haaalllooo
gdzie wszystkie są - czyżby powolna śmierć truskawkowego wątku ??????
*Anuszka*
Fri, 07 Dec 2007 - 17:29
My po lekarzu... Dawid bez antybiotyku, ale mamy skierowanie do laryngologa na kontrolę, bo prawdopodobnie 3 migdał do usunięcia... ząbki naprawiamy 13go...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.