Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
no i to jednak uczulenie bo dałam małej znowu kaszę jak co wieczór i cała buzia w krostach no i jest opcja ze to moze tez być od cynamonu bo 2 dni temu jej dałam jabłuszko z nim a wczoraj w słoiczkowych owocach tez był
i teraz nie wiem....mam jej coś podawać np wapno czy czekać az samo zejdzie?
Tusia8
Tue, 04 Mar 2008 - 09:30
Witam
My już od 6:30 na nogach
Nocka całkiem ok.
Dankin-cieszę się, że Twojego D sumienie ruszyło i że nie zgłupiał do reszty-mam nadzieję, że następnym razem 100 razy się zastanowi, zanim w ogóle coś takiego pomyśli. Wiem, że te słowa będą jeszcze trochę boleć, bo mój też tak czasem chlapnie i mimo, że później bardzo przeprasza i mimo że wiem, że nie mówił tego serio, to jednak zadra zostaje.
A odnośnie spotkania klasowego-ja bym poszła z Kulką na Twoi miejscu? Co to znaczy, że sobie nie życzą? Co to, spotkanie tylko dla wybranych? W ogóle się nimi nie przejmuj.
Taqilla-tak, kontrola u gina taka czysto zdrowotna-trzeba wreszcie zrobić tą cytologię. A co do tego przyzwyczajania się-to ja nie wiem, zobaczymy Im bliżej do finiszu drugiego paseczka, tym więcej we mnie strachu i obaw, czy to dobry pomysł...
Tusia8
Tue, 04 Mar 2008 - 09:30
Aha, dankin, myślę, że wapno nie zaszkodzi. Ja bym podała.
Tusia8
Tue, 04 Mar 2008 - 10:09
Taqilla-Ty się chyba pytałaś o poduszkę? Muszę przyznać, że ja poduszkę Małej dałam już dość dawno temu. Śpi na niej bardzo chętnie. Poduszka jest na całą szerokość łóżeczka (no, prawie) ale jest bardzo płaska. Bez poduszki to Młoda spała, jak jeszcze nie umiała dobrze podnosić głowy, a jej ulubioną pozycją było wtedy spanie na brzuchu. Wtedy trochę się bałam. Aha, nie mówiąc o tym, że jak Młoda spała u nas w łóżku, to spała na naszych poduszkach.
Tusia8
Tue, 04 Mar 2008 - 10:12
No i dziecię śpi w łóżeczku!! Dzisiaj szybciutko zasnęła-wiedziała, że nie ma innego wyjścia
dankin-82
Tue, 04 Mar 2008 - 11:35
a ja juz przezyłam nalot moich rodziców, Kulkję tak wymęczyli ze szok, padła w łózeczku nawet nie wiem kiedy
dziś u mnie obiadu nie będzie a niech wie jak sobie nieradzę, ewentualnie ryz z sosem ze słoika i to jeszcze sam sobie ugotuje
dankin-82
Tue, 04 Mar 2008 - 11:35
dziewczyny a te krostki mozna wogóle czymś smarować w razie "W"?
Basia_N
Tue, 04 Mar 2008 - 11:52
Dankin ja bym podala malej wapno. Smarowac buzie ... hmm...nie za bardzo wiem czym. Chyba ze masz Cutibaze. Jest dobra i nie zostawia śladów bo sie szybko wchłania. Odnośnie spotkania klasowego jak bym chyba jednak nie poszła. Niech sie wypchają jak nie życzą sobie dziecka . Ja z podobnych powodów tez sie nie wybieram na moje spotkanie klasowe z podstawówki.
Tusia super ze Emilka tak ładnie zasypia w łóżeczku. Wierze ze i na Nati przyjdzie pora.
Taqilla sorry zapomniałam Ci wczoraj odpisać na temat poduszek. Nati spala bez dosyć długo, a jak juz zaczęłam ładnie sama siedzieć to wtedy dałam jej taka plaska na cala szerokość łóżeczka. Przecież w końcu jak spi z nami to spi na naszych poduszkach. A jak zaczęłam ja przyzwyczajać do łóżeczka (usypiania w nim) to dałam jej jaśka takiego mięciutkiego bo bardzo lubi sie do niego tulić z nadzieja ze szybciej nam pójdzie. Ale skoro to nic nie dało to z powrotem dałam jej swoja podusie łóżeczkową.
No i sie ciesze ze kopiłam takie z kołyską. Teraz sobie nie wyobrażam jak by miało jej nie byc hehe
No a moje dziecko nawet ładnie przespało noc. chyba wiedziała ze tatuś jest na noc w pracy i pozwoliła mamusi sie wyspać. Na cumelka przebudziła sie tylko raz ale wtedy jak ja kładłam sie spać. Potem dopiero o 4 na cyca i o 6:30 jak maz wrócił z pracy tez sie przebudziła wiec szybko cyc i śpimy z mamą do 8:45
Naz
Tue, 04 Mar 2008 - 14:48
dankin mogę Ci na pw odpisać? Nie chciałabym tutaj tak mieszać, a w sumie dobrze by mi było z kimś o tym pogadać....
dankin-82
Tue, 04 Mar 2008 - 14:58
CYTAT(banshee @ wto, 04 mar 2008 - 14:48)
dankin mogę Ci na pw odpisać? Nie chciałabym tutaj tak mieszać, a w sumie dobrze by mi było z kimś o tym pogadać....
KotuÅ› zawsze o kazdej porze wal do mnie jak w dym
dankin-82
Tue, 04 Mar 2008 - 15:14
banshee odpiszę Ci jak tylko mała pójdzie spać bo latam za nią jak wściekła po całym mieszkaniu takiego powera dostała ale jak najszybciej się postaram obiecuje buziole dla chłopców
dankin-82
Tue, 04 Mar 2008 - 15:35
no więc jak wczoraj mój ojciec zarządził zawieszenie huśtawki pokojowej tak mam przerąbane mała jak tylko ją zobaczy to się drze zeby ją bujać no ale mam 5 minutek dla siebie i dała mi podłogi umyć bo tak zawsze był ryk w łózeczku.... a teraz sama nas prowadzi do husiu i kotka zazdrosna przez to jest
dankin-82
Tue, 04 Mar 2008 - 15:45
dankin-82
Tue, 04 Mar 2008 - 15:46
dankin-82
Tue, 04 Mar 2008 - 17:35
luuuudzie co za ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiisza gdzie wy wszystkie laski jesteście ????????????????????????????????
chaton
Tue, 04 Mar 2008 - 18:12
CYTAT(dankin-82 @ wto, 04 mar 2008 - 17:35)
luuuudzie co za ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiisza gdzie wy wszystkie laski jesteście ????????????????????????????????
No ja w pracy! A reszta to nie wiem...
Banshee: o ja cos czuje, ze Ty juz mieszasz! Ale duza dziewczynka jestes, to wiesz, co robisz! A przyjaciel do pogadania to juz jest bardzo duzo jak sie ma problemy, to nawet moze czlowieka uratowac.
Eve: fajnie sie wraca z pracy do dziecka, co nie?
Dankin: a jak sie taka hustawke przymocowuje, na jakies haki?
Basia: pisak normalnie jazda bez trzymanki, a nie balas sie, ze w oko jej wsadzi?
Taqilla: nie chce mi sie zbytnio publicznie pisac o moich chorobach, ale uwierz, ze sie rozsypuje od porodu! Jakos mi sie nie udalo odpoczac i juz chyba, jak mowi moja babacia odpoczne...w grobie!
A wlasnie z glupia franc zadzwonilam do fizjoteapeuty, zeby sie dowiedziec, ile kosztuja te zabiegi drenazu limfatycznego. I cos mnie wzielo, ze go zapytalam, czy to lekarz nie moze przepisac po porodzie, zeby ubezpieczenie zwrocilo, a on ze jasne, niema sprwy. Wiec zadzwonilam do swojego lekarza i mi przepisze! Zaoszczedze w ten sposob 400 euro; vive la France!!!
Reszta jutro, dziecie marudzi...
Basia_N
Tue, 04 Mar 2008 - 18:13
Ja jestem
Dankin fajna huśtawka i Julka jaka w niej szczęśliwa.. Ja sie proszę męża żeby w końcu wywiercił dziury na huśtawkę ale na proszeniu sie kończy. On jak zawsze nie ma czasu bo właśnie pije piwo i ogląda TVN Turbo
Basia_N
Tue, 04 Mar 2008 - 18:15
CYTAT(chaton @ wto, 04 mar 2008 - 18:12)
Basia: pisak normalnie jazda bez trzymanki, a nie balas sie, ze w oko jej wsadzi?
Chaton to nie moje dzieci. Chyba nie poznałaś mojej Nati. A przecież są dwa zdjęcia dla porównania A te dzieci to na necie znalazłam hehe
chaton
Tue, 04 Mar 2008 - 18:27
CYTAT(Basia_N @ wto, 04 mar 2008 - 18:15)
Chaton to nie moje dzieci. Chyba nie poznałaś mojej Nati. A przecież są dwa zdjęcia dla porównania A te dzieci to na necie znalazłam hehe
TAQILLA
Tue, 04 Mar 2008 - 18:53
Jestem... Na chwileczkÄ™
Olivia przeszła dzisiaj samą siebie ze spaniem - nie dość że wczoraj wieczorem sama slicznei zasnęła w łóżeczku (bez mojej obecności) to pospała dzisiaj d 7:30 i nawet kąpiący sie rano tatuś jej nie ruszył Tylko póxniej już było po spaniu ale wzięłam ja do siebie do łózka po tym jak zjadła mleko i... mamusia dosypiala do 9 a Olivia po ciuchutku bawiła się swoimi paluszkami, moimi włosami albo po prostu wpatrywała się w okno. Moje kochane dziecię Teraz diabełek odsypia a jak wstanie to wybieramy się poszaleć trochę po sklepach - może uda mi się upolowac coś fajnego dla Małej na wiosnę i lato. Ale przede wszystkim szukam jakiś bucików dla niej na teraz - takie przejściowe, bo zimowe już na styk mamy
chaton ale masz rewelacyjnie z tym drenażem Ja też tak chcę ! Mam nadzieję, ze mimo swoich dolegliwości nie "rozsypiesz" się całkiem Rozumiem, że nie chcesz o tym pisać.....
dankin-82 ale Julka ma kasowniki na jednym ze zdjęć Tez myślimy nad huśtawką ale znając zamiłowanie Olivii do bujania się w takim czyms podejrzewam, ze moje dziecię całymi dniami przesiadywało by podwieszone w powietrzu a ja bym musiała ją bujać Ale może latem na ogrodzie cos takiego zainstalujemy Bo pisakownicę M już sie pytał kiedy ma zbijać A co tego zdjęci, które BasiaN wczoraj wkleila to powiem Ci, ze piewrsza moja myśl była taka, że biedne to pomalowane dziecko - ciekawe jak go matka doszoruje teraz, ale druga to że tyłek bym zlała temu starszemu bo krzywdę mogło zrobić maluszkowi tym pisakiem więc tok rozumowania mamy z Twoim D podobny
Za odpowiedzi dot spania na poduszce dziekuję - chyba zacznę sie rozglądać za jakąś. Mamy co prawda jedną od kompletu pościelowego ale jest mała - może na połowę szerokości łóżeczka a Olvia w nocy śpi w różnych pozycjach i kątach łózeczka wiec ta poducha tylko by jej przeszkadzała. No i śpi większośc nocy na brzuchu..... Ale jak znajdę coś w sklepie odpowiedniego to napewno kupię
no i w końcu umówiłam się z Olivią do okulisty na badanie kontrolne - idziemy 10 marca Ciekawe jak takie badanie będzie wyglądało bo jakoś nie wyobrażam sobie mojego dzieka czytającego alfabet rozwieszony na podświatlanej tablicy
Dobra - uciekamy kochane bo Olivia się obudziła więc zbieramy się na zakupy do poczytania
dankin-82
Tue, 04 Mar 2008 - 19:52
chaton ta huśtawka zamontowana jest do futryny drzwi i tam mi ojciec wywiercił dziury i wsadził haki Taqilla no jestem w lekkim szoku bo my juz z Kulką po trzech wizytach kontrolnych u okulisty jesteśmy, u nas to wygląda tak: zakraplają dziecku oczka po czym czekamy 20min na zadziałanie kropelek i lekarz świeci latareczką w oczy dziecki i to wsio
Naz
Tue, 04 Mar 2008 - 19:54
chaton eee, zaraz mieszam carpe diem po prostu i przeszczęśliwa jestem
lecę czytać dalej...
Tusia8
Tue, 04 Mar 2008 - 20:19
Witam wieczornie,
Padam na pysk. Młoda miała dziś wybitnie zły dzień-cały czas tylko marud, ryk, marud i tak w kółko. Mam dość. Całe szczęście, że do sąsiadki przyszła jej córka z 2-letnią wnuczką-poszłam do nich z Emilką i była obopólna fascynacja, a moje dziecię przez całą godzinę miało dobry humor.
Dankin, fajnie Julka wygląda w tej huśtawce. Też się zastanawiam nad zakupem i mnie w tym utwierdzasz.
chaton-ale macie fajnie w tej Francji! Że też takie zabiegi refundują...Jeszcze mam w pamięci twoje poporodowe ćwiczenia podwozia
Wiecie co, strasznie słodka ta 2-letnia Zuzia była-pomyśleć, że nasze takie będą niedługo...Już się nie mogę doczekać, hyhy. Taqilla-ja też jeszcze nie byłam na badaniu kontrolnym u okulisty. I nie wiadomo, czy się wybiorę, bo jakoś nie widzę potrzeby. Ale ja wyrodna jestem
dankin-82
Tue, 04 Mar 2008 - 20:20
banshee mówisz carpe diem hmmmmm cieszę się i poniekąd zazdroszczę bo to jednak miłe chwile są
agusia760
Tue, 04 Mar 2008 - 21:40
witam wieczorowa pora wczoraj napisalla m tak dlugiego posta i cos mi go wcielo , a pozniej mialysmy szczepienie i tak zlecialo , a wieczorem moj zajmowal , a teraz zanim wrocily z racy , cos napisze
najpierw toascik za wszystkie 10 miesieczniaki (zalegle ) niech zdrowo rosna
Basia Natalka jest przesliczba , smieje sie prawie tak samo jak i moja Patrycja
Mariola ale towja niunia ma dlugie wlosy , swietnie wygladcie
Taqilla co do tematu drugiego dziecka , to narzie musze napisac list motywujacy , apozniej to troche trwa , tylko wiesz ze nie zrozum mnie zle , nie zdecydowalam sie na to tylko dlatego zeby mala mila sie z kim bawic , zle sie wyslowilam , ( chociaz tez sie z tego ciesze ) , ale dlaetgo ze moge cos zarobic , a po druige bede caly czas przy malej , z moja praca sama widzisz jak jest , wiec moze chociaz to wyjdzie , (przynajmniej nie bed emusaial nikogo brac z polski , a to przeciez tez sa koszty ) musze sprobowac , w kazdej chwili moge zrezygnowac , mam kolezanke , ktora walsnie zajmuje sie czyms takim , i to ona mi to doradzila , bo mowi ze jest zadowolona , zobaczymy
TAQILLA
Tue, 04 Mar 2008 - 21:43
CYTAT(dankin-82 @ wto, 04 mar 2008 - 20:52)
Taqilla no jestem w lekkim szoku bo my juz z Kulką po trzech wizytach kontrolnych u okulisty jesteśmy, u nas to wygląda tak: zakraplają dziecku oczka po czym czekamy 20min na zadziałanie kropelek i lekarz świeci latareczką w oczy dziecki i to wsio
ale z tego co pamiętam Jula była po urodzeniu pod lampami prawda? Stąd te częstsze wizyty kontrolne u okulisty. My się wybieramy tak pro forma - po za tym chcę żeby fachowiec zobaczył jak oczko Olivii bo troszke jej jedno uciekało. Pediatra stwierdziła ze nie należy się tym zbytnio przejmować bo do 2 latek powinno sie samo wyrównac i faktyzcnie teraz jest juz o niebo lepiej niż było powiedzmy 3 miesiące temu ale ja wolę żeby fachoweic to zobaczył tym bardziej i ja i M wzrokiem sokolim nie grzeszymy
Z zakupów nici - nic szczególnego nie znalazłam
dankin-82
Tue, 04 Mar 2008 - 21:59
nie no dziÅ› wyjÄ…tkowe pustki ehhhhh
dankin-82
Tue, 04 Mar 2008 - 22:01
CYTAT(TAQILLA @ wto, 04 mar 2008 - 21:43)
ale z tego co pamiętam Jula była po urodzeniu pod lampami prawda? Stąd te częstsze wizyty kontrolne u okulisty.
właśnie ze nie, u nas 3 wizyty to rutyna
Tusia8
Tue, 04 Mar 2008 - 22:03
dankin-w Poznaniu, jak widać nie...powiem CI, że nawet nikt mi nic nie wspominał o okuliście.
Ja właśnie zerkam jednym okiem na allegro, bo chcę wygrać dwie pościele dla Młodej, flanelowe. Jedna w takie misie, jak ja kupiłam, druga w żyrafki. A sprzedający jest z Poznania, to bym odebrała osobiście. Mam nadzieję, że się uda.
agusia760
Tue, 04 Mar 2008 - 22:05
dobra pisze dalej
Dankin zdjecia pierwsza klasa, no i widze ze rsonie nam przyszla foto -modelka
Banshee dziewczyny maja racje nie podejmuj decyzji , zbyt szybko , a po drugie , gdyby faktycznie sie zdarzylo ze sie rozejdziecie , to jestes tak mloda ze napewno sobie zycie ulozysz , kazdy ma prwao do szczescia , niewazne czy stary , rozwiedziony , czy garbaty , przynajmniej takie jets moje zdnie , no i trzyma kciuki zeby lepiej sie wszystko ulozylo
eve69 Franus super chlopak , no i dzieki ze slowa otuchy , mam nadzieje ze moj pomysl zrealizuje sie w 100 % procentach , zreszta bede napewno wam pisala
Nataliakluk napewno zacznie Wiktorek raczkowac , wtedy zobaszysz , moja to wszedzie wejdzie , wszystkie rzeczy z mebli sa na zielmi , ksiazki ,obus ze stolu , porostu szal mam z nia , niekiedy tak mysle ,ze wolalam jak nie chodzila , przynajmniej siedzial tam gdzie ja posadzilam ,, a Wiktorek sliczny , i jaki duzy
Chaton suoer wygladacie , i jak Ewunia urosla , no i widze ze pogoda tez w Paryzu dopisuje , fajnie , zadzwon jak bedziesz miala chwile , no i gratuluje motywacji do cwiczen , kurcze ja nie moge zaczac , a przydaloby mi sie
Tusia8
Tue, 04 Mar 2008 - 22:05
no,żyrafki już moje-za 12, 50
Tusia8
Tue, 04 Mar 2008 - 22:08
Ha, pościel w misie też moja-też za 12, 50. Cieszę się.
agusia760
Tue, 04 Mar 2008 - 22:12
kurcze dziewczyny jak mam wkleic , ten cholerny suwaczek , nie wiem cio sie dzieje nie moge go wrzucic , mozecie mi jakos pomoc , bo chyba,,,,,,, nie wiem co zaraz zrobie
agusia760
Tue, 04 Mar 2008 - 22:15
Tusia ja kupilam na allegro, posciel w niebieskie misie i jestem bardzo zadowolona
Tusia8
Tue, 04 Mar 2008 - 22:20
agusia, ja mam wprawdzie dwa komplety, ale chciałam coś z flaneli-no i taka okazja się trafiła. To jest używana pościel.
TAQILLA
Tue, 04 Mar 2008 - 23:54
CYTAT(dankin-82 @ wto, 04 mar 2008 - 23:01)
właśnie ze nie, u nas 3 wizyty to rutyna
No to nie pozostaje mi nic innego jak tylko wyrazić podziw dla owej rutyny W USA zaleca sie pierwszą wizyte kontrolną między 6 a 12 miesiącem życia - chyba że są jakies widoczne wskazania do wcześniejszego badania (mocny zez, podejrzenie o niedowidzenie itp) lub jeśli dziecko było po porodzie pod lampami właśnie. Jeśli nic niepokojącego sie nie dzieje to kontrola jest zalecaca dopiero w drugim półroczu życia chociaz nie jest ona obowiązkowa. Tak samo jest z dentystą - zalecane jest aby po pojawieniu sie dwóch pierwszych zabków pokazac się z maluszkiem u stomatologa w celu sprawdzenia czy ząbki wyżynają się prawidłowo i ewentualnej wczesnej korekcji zgryzu. Poza tym dentysta daje wskazówki jak pielęgnowac takie malutkie ząbki no i zapisuje malucha już na kolejną wizytę kontrolną (z reguły za pół roku). Mało który z rodziców zgłasza się tak wcześnie z dzieckiem do dentysty (wyobraź sobie 5 miesięczne dziecko na fotelu stomatologicznym ) ale gdzies w wieku 16-18 miesięcy już standardem jest w USA pierwsza wizyta w gabinecie stomatologicznym..
agusia760 źle mnie zrozumiałaś - chodziło mi o to, ze ja OSOBIŚCIE nie bardzo pisałabym się na taką pracę, bo nie potrafiłabym pozbyc się wyrzutów sumienia ze zaniedbuje Olivię dzieląc JEJ czas między nią a drugie (obce) dziecko, a z kolei uważam że nie fair było by brac drugiego malucha pod opiekę bo przecież jemu tez należy się miłośc i zainteresowanie, którego obawiam się że nei potrafiłabym szczerzez z siebie wykrzesać
Jak sie nad tym wszystkim tak zastanawiam to zaczyna mi kiełkowac myśl, że może nadaję się jedynie na matkę jednego dziecka bo nie wiem czy potrafialbym "PODZIELIĆ" miłość między dwoje lub troje dzieci
Tusia8 ale masz farta.... Ja posciel na wiosnę i lato dla Olivii będę sama szyła. Przykrycie będzie polarkowe (bo w lecie non-stop klima idzie w domu) a poszewkę na poduchę jakąś mięciutką uszyję. I wszystko biało czerwone (białe gwiazdki na czerwonym tle ) A co do rodzeństwa dla Emilki - no nie mów, ze pękasz Chociaz wiem jak to jest - mnie tez przez jakis czas nachodziły mysli o drugim dziecku po czym pewnego dnia przyszła panika jakby to było i... się wyleczyłam narazie
Mariola***
Wed, 05 Mar 2008 - 00:28
CYTAT("Taqilla")
Jak sie nad tym wszystkim tak zastanawiam to zaczyna mi kiełkowac myśl, że może nadaję się jedynie na matkę jednego dziecka bo nie wiem czy potrafialbym "PODZIELIĆ" miłość między dwoje lub troje dzieci
Też się nad tym kiedyś zastanawiałam..... Ale zautopsji mogę napisać,zze im więcej dzieci tym mocniej sie je kocha, chociaż wydaje Ci sie to na początku niemożliwe. I kocha się każde inaczej...Kiedyś któraś z dziewczyn na forum odpowiedziała swojemu dziecku,na pytanie kogo bardziej kocha . Że Alę kocha jak Alę a Ele jak Elę. Imiona przypadkowe Coś w tym jest.
I tyle na dzisiaj, przeczytałąm po prostu ostatni post na reszte nie ma siły, kobitki wybaczcie.
Mariola***
Wed, 05 Mar 2008 - 00:30
I jeszcze jedno ta miłośc się nie dzieli a mnoży
TAQILLA
Wed, 05 Mar 2008 - 00:36
Mariola*** pewnie masz rację z tym dzieleniem, ale obawa jest... póki co silniejsza Fajnie, ze zaglądasz regularnie (po nocy ) pracusiu
Przypomniało mi sie jeszcze, że mam nowy zestaw pytań - od kiedy mozna dzieciom dawac żółty ser? Dałam Olivii dzisiaj spróbować bo rączki wyciagała do moje kanapki i... zezarła mi pół plastera mlaskając przy tym i oblizując sie tak jakbym je conajmniej ambrozję dała. Zobaczymy czy cos sie będzie działo po nim bo może mozna od czasu do czasu na kanapke dziecku dać?
- dajecie juz powli białko z jajka czy jeszcze czekacie? Jeśli czekacie to do kiedy? Jesli dajecie to w jakiej formie? Pytam o to bo Olivii zdecydwoanie bardziej smakuje białko niż zółtko - dałam jej już parę razy kawałeczek białka to zdecydowanie lepiej jej "wchodziło"
- w jakiej formie dajecie zółtko 9jajko) - tylko do zupy, na twardo? Czy może cos innego wymyslacie - nie wiem: jajecznica np, albo jajko na miękko?
monga
Wed, 05 Mar 2008 - 01:28
CYTAT(Basia_N @ nie, 02 mar 2008 - 00:57)
Mam to samo. Jak bys napisala o tym co robi przy cycu NAti
Czyli taki okres widać Pytanie tylko czy mnie czy już tak zostanie. No i zazdroszczę tego, że Nati tak pięknie usnęła - może to początek lepszych czasów Doczytałam dalej i widzę, że na to wygląda, że tak - no to świetnie, może z Kasią też mi się kiedyś uda, chociaż Krzyś do dzisiaj sam nie chce zasnąć
A swoją drogą, pytanie do dzieci piersiowych, które budzą się w nocy na jedzenie - jak Wam później zasypiają ? Czy najadają się, odkładacie (lub nie) do łóżeczka i tam zasypiają sobie, czy usypiają przy piersi i przekładacie (lub nie) ale pierś Wam zwalniają ? Kasia jak już się dorwie do piersi, to nie da się jej wyjąć przez strasznie długi czas. Niby śpi, ale wyjęcie piersi powoduje, że zazcyna szukać i jęczeć, jak nie znajdzie to wstaje w końcu, otwiera oczy i ryczy.
TAQILLA Kasia śpi bez poduszek od urodzenia. U mnie w łóżku też nie śpi na poduszce, bo moje piersi leżą już poniżej poduszek, a ona tam właśnie ma głowę
cd nastąpi już jutro, wysyłam, żeby mi nie wcięło.
chaton
Wed, 05 Mar 2008 - 08:46
Czesc lasencje... SRODA!!! Zaraz sie zbieram do labo na wymaz pochwy... ciekawe, co mi tam wymaza? Mala gaworzy w lozeczku.
Teraz tak:
Agusia: no widzisz w Paryzewie pogoda dopisywala tak do niedzieli, a ponoc wczoraj snieg padal... ja nawet zaglebiona po uszy przygotowaniem nowego szkolenia nie zauwazylam... Trzymaj sie kochana i nie daj sie wpedzic w wyrzuty sumienia, ze idziesz do pracy. Jak bede miala chwilke, to zadzwonie i o tym pogadamy, problem u mnie taki, ze takich "chwilek" troche brak... sprobuje! Mowisz, ze nie mozesz sie zabrac za cwiczenie... wiesz, u mnie najtrudniejsza byla decyzja. W dniu, w ktorym bylam umowiona, mialam okres, bolaly mnie plecy od noszenia Ewy i bylam zakatarzona, a wiatr wial straszny. Mowie sobie: odwolam. Ale z drugiej strony wiedzialam, ze jak nie pojde, to juz sie nigdy nie zdobede na ten wysilek. Wiec jakostam sie zmobilizowalam, kolezanka mnie zagadala, przebieglam 30 minut... i czulam sie jak nowa! W dodatku, jak widzisz zmobilizowalo mnie to do dalszych wysilkow, bo umowiona jestem na stale w soboty i jeszcze bede te masaze robic, wiec jest good!
Taqilla: rozumiem twoja obawe (w stosunku do rodzenstwa), mam to samo i tym bardziej w moim przypadku uzasadnione, ze niestety moi rodzice nie potrafili traktowac rowno swoich dwojka dzieci i dali zupelnie inne wychowanie mi i mojemlu bratu, w stosunku do ktorego byli zdecydowanie berdziej liberalni i poblazliwi. Wiec dla mnie temat rodzenstw jest sporym dylematem... na szczescie ide na terapie pod koniec miesiaca, wiec przepracuje to z psycholozka. Ale na w najblizszej przyszlosci Ewa nie ma co liczyc na braciszka.
Tusia: fajnie, ze poszalalas na necie, a moze teraz bys sobie cos kupila... ja dostalam lekcje zycia od lekarza i teraz sama nawracam inne mamusie. Kochane, blagam, zajmijcie sie soba, bo to jest bardzo wazne!
Jezu, laski, wy to mnie w ogole wezmiecie za wyrodna matke... Ale przyznam, ze od czasu, jak mysle o sobie, to jestem szczesliwsza i chyba to sie dobrze na mojej corce odbija. W piatek po pracy umowilam sie z kolezanka Polka, tez mloda mamusia: maluchy zostaja z tatusiami a my robily wypad do restauracji na kolacyjke w Paryzu i strasznie sie ciesze! Kurcze, ja jakos tak nawet zanim dziecko planowalam to wiedzialam, ze mnie jedna rola w zyciu nie zadowoli i ze nawet, jesli to trudne, to chcialabym jednoczesnie sie spelnic zawodowo, spolecznie i rodzinnie. Dzis przyznaje, ze jest to bardzo trudne, ale taki mam temperament i nie potrafie zyc dla jednej roli, z calym szacunkiem dla mam, ktore to robia. Ja po prostu jestem wtedy nieszczesliwa i to sie zle odbija na wszystkich. Cuz, taki mam charakter, ze wole biegac z wywieszonym jezorem ale czuc, ze zyje... Chyab kazda z nas ma wlasny schemat na zycie i moj jest wlasnie taki. Od czasu, jak zajmuje sie soba, to odzylam. A moze ja jestem egoistka, jak twierdzi tesciowa... kto wie? Lece sie wykapac kozystajac z tego, ze mala zasnela, ciiiiiiiiiiiii.
dankin-82
Wed, 05 Mar 2008 - 09:07
Stawiam kolejeczkęza...........
moje urodzinki
eve69
Wed, 05 Mar 2008 - 09:26
CYTAT(dankin-82 @ wto, 04 mar 2008 - 22:01)
właśnie ze nie, u nas 3 wizyty to rutyna
a u nas to gdzie? Bo u nas oczka kontroluje sie w okolicy 10-12 miesiaca
i 6 przelotem;-)
eve69
Wed, 05 Mar 2008 - 09:32
CYTAT(monga @ śro, 05 mar 2008 - 01:28)
Czyli taki okres widać Pytanie tylko czy mnie czy już tak zostanie. No i zazdroszczę tego, że Nati tak pięknie usnęła - może to początek lepszych czasów Doczytałam dalej i widzę, że na to wygląda, że tak - no to świetnie, może z Kasią też mi się kiedyś uda, chociaż Krzyś do dzisiaj sam nie chce zasnąć
A swoją drogą, pytanie do dzieci piersiowych, które budzą się w nocy na jedzenie - jak Wam później zasypiają ? Czy najadają się, odkładacie (lub nie) do łóżeczka i tam zasypiają sobie, czy usypiają przy piersi i przekładacie (lub nie) ale pierś Wam zwalniają ? Kasia jak już się dorwie do piersi, to nie da się jej wyjąć przez strasznie długi czas. Niby śpi, ale wyjęcie piersi powoduje, że zazcyna szukać i jęczeć, jak nie znajdzie to wstaje w końcu, otwiera oczy i ryczy.
TAQILLA Kasia śpi bez poduszek od urodzenia. U mnie w łóżku też nie śpi na poduszce, bo moje piersi leżą już poniżej poduszek, a ona tam właśnie ma głowę
cd nastąpi już jutro, wysyłam, żeby mi nie wcięło.
Franek je na pol spiocha, biore Go na kolana, najada sie, wypuszcza piers i spi dalej i spi albo na swojej poduszce, niemowlakowej, albo jak przelezie na mojej, albo na plasko, jak zlezie, albo na koldrze, a ostatnio na parkiecie jakims cudem zszedl i sie nie obudzil. Zyje, ma sie doskonale
eve69
Wed, 05 Mar 2008 - 09:40
dankin, wszystkiego naj )))) nie mam czasu odpisywac na poprzednie posty, dziekuje za komplementy ad Klopsiu i za sliczne fotki do ogladania
chaton, chyba nikt nie ogranicza sie do zycia tylko dzieckiem i az dzieckiem, wszyscy mamy pasje, zainteresowania, marzenia, tylko jestesmy inne wiec mamy rozne priorytety i rozne plany na zycie, w rozny sposob widzimy tez wychowanie dzieci. I na zdrowie, bo roznorodnosc jest b potrzebna w zyciu
Wyscie w piatek na pewno dobrze Ci zrobi, ja sie wybieram na wystawe i do kina z przyjaciolka . Staram sie co piatek gdzies wyjsc bo latwiej mi sie zyje wtedy
eve69
Wed, 05 Mar 2008 - 09:42
i co to ja jeszcze chcialam-pisze, a w zasadzie to czytam glownie ad moj doktorat, wiec czasu mam i przez dluzszy okres bede miala mniej, mam nadzieje, ze wybaczycie Taqilla thx za wsparcie
ale czytam regularnie
monga
Wed, 05 Mar 2008 - 09:50
CYTAT(Mariola*** @ śro, 05 mar 2008 - 02:28)
Też się nad tym kiedyś zastanawiałam..... Ale zautopsji mogę napisać,zze im więcej dzieci tym mocniej sie je kocha, chociaż wydaje Ci sie to na początku niemożliwe. I kocha się każde inaczej...
O dokładnie to miałam napisać, Mariola - ubiegłaś mnie - i to o tym mnożeniu zamiast dzielenia też Tak więc TAQILLA nic się nie bój, a już kogo jak u kogo, u Ciebie bym się tego zupełnie nie obawiała. chaton Różnice w wychowaniu dwójki czy trójki dzieci, a miłość do nich to dwie różne rzeczy - po prostu rodzicem człowiek się uczy być, uczy się na swoich błędach, do tego dochodzi jeszcze to, że ludzie też się zmieniają z wiekiem i zmieniają im się trochę poglądy na świat i na wychowanie dzieci. Mój brat na przykład też miał w niektórych sprawach łatwiej, bo ja pamiętam długo długo byłam goniona wcześnie spać, jeszcze pamiętam chyba w 8 klasie podstawówki 21:30 musiałam gasić światło. On tak nie miał, przykładów byłoby więcej, ale nie uważam, żeby różne wychowanie świadczyło o różnej miłości.
dankin Zdjęcia Julki w szlafroczku bombowe Poza tym wszystkiego najlepszego ! Pociechy z córci, dużo miłości i zrozumienia ze strony męża i spełnienia marzeń. A tych Waszych układów z teściami ja sobie nie wyobrażam, mało tego ja w ogóle nie rozumiem - ani ich zachowania, ani Waszego, że to tolerujecie.
TAQILLA Poduszki jak pisałam Kasia nie ma, daję jej mały miękki jasiek, żeby się do niego przytulała, ale właśnie przytulać się jakoś za bardzo nie chce. CO do żółtego sera to Ci nie poradzę nic, jajka nie daję wcale jeszcze, jakoś tak mi wychodzi, parę razy robiłam podejście, ale samego Kasia nie chciała, zupy jarzynowej bezmięsnej też nie chciała, a wydawało mi się, że mięso i jajko jednocześnie to trochę za dużo. A teraz jak Kasia ma te zmiany alergiczne na skórze, to w ogóle zamiast dawać nowe rzeczy to będę chyba musiała eliminować A właśnie - co do kataru alergicznego - byłam u tego laryngologa w poniedziałek - naprawdę jest bardzo dobrym specjalistą i i powiedział mi, że w tym wieku u dziecka praktycznie niemożliwe jest, żeby rozwinął się już katar alergiczny. Zdjęcie Olivki czarno-białe urocze, tak jak i Frania to na którym śpi Słodkie niemożliwie
agusia Podziwiam Cię, za chęć opieki nad dwójką takich maluchów. Ja bym sobie raczej nie poradziła, przynajmniej jeszcze nie w tym wieku, no chyba że drugie dziecko będzie jednak młodsze i na przykład jeszcze leżące, albo już starsze i trochę bardziej rozumne Na początku pewnie będzie ciężko, ale jak jesteś zdecydowana to dasz radę ! I ogólnie myślę, że to bardzo dobry pomysł Ja jak szukałam opiekunki to chętnie bym poszła na coś takiego właśnie, żeby podrzucać swojego dziecko jakiejś mamie, która siedzi na wychowawczym z własnym. Ale ze starszym już, bo zdaję sobie sprawę, że gdyby np. miała 2 leżących ryczących niemowlaków, to jednak prawdopodobnie swoim by się zajęła w pierwszej kolejności.
Mariola Krzyś też jest fanem Clifforda
chaton Zazdroszczę tych ćwiczeń, ja nie bardzo mam kiedy, byłam na aerobiku ze 2 tygodnie temu raz i było naprawdę super W ten weekend może też mi się uda iść, ale na regularne chodzenie szans nie mam. A szkoda, bo to świetnie odpręża. No a z tym refundowanym liftingiem to w ogóle bombowa sprawa, ja też tak chcę !
Tusia Miałam Ci coś napisać, na pewno nie odnośnie pościeli, ale zapomniałam. No nic, przejrzę parę postów wstecz, może mnie oświeci o co chodziło !
Dobra, to tyle, więcej grzechów nie pamiętam.
Dzisiaj słuchajcie rzecz wielka - idę zaszczepić Kasię !!!! W końcu, miało być w październiku, jest marzec, a to jeszcze nie jest ostatnie szczepienie z serii tych co 6 tygodnie, zostanie jeszcze jedno.
monga
Wed, 05 Mar 2008 - 09:56
CYTAT(eve69 @ śro, 05 mar 2008 - 11:40)
chaton, chyba nikt nie ogranicza sie do zycia tylko dzieckiem i az dzieckiem, wszyscy mamy pasje, zainteresowania, marzenia, tylko jestesmy inne wiec mamy rozne priorytety i rozne plany na zycie, w rozny sposob widzimy tez wychowanie dzieci. I na zdrowie, bo roznorodnosc jest b potrzebna w zyciu
O to to, bardzo dobrze napisane, to samo chciałam napisać, ale mi umknęło Podobnie jak z okulistą, skąd dankin wzięłaś tą normę 3 wizyt ? Bo 3 są faktycznie normą, ale dla dzieci, które leżały pod lampami - pierwsza po 3 tygodniach, druga po 3 miesiącach i trzecia po skończeniu roku. Krzyś pod lampami nie leżał i okulisty nie był w ogóle do lutego tego roku, bo nie widziałam takiej potrzeby, ani ja, ani pediatra.
monga
Wed, 05 Mar 2008 - 09:59
Tusia Już wiem o co chodziło - o huśtawkę, my nie mamy (może Kasia dostanie na chrzciny ? chciałabym ), ale polecam gorąco. Ja taką miałam w dzieciństwie, została do dzisiaj u moich rodziców w Cz-wie i Krzyś się na niej za każdym razem huśtał i do dzisiaj huśta zresztą długie godziny !!!! A ja ze swojego dzieciństwa też ją bardzo miło wspominam, bo długo długo z niej korzystałam (skoro pamiętam jak się huśtałam i śpiewałam mojego bratu piosenki).
eve69
Wed, 05 Mar 2008 - 10:33
CYTAT(monga @ śro, 05 mar 2008 - 09:59)
Tusia Już wiem o co chodziło - o huśtawkę, my nie mamy (może Kasia dostanie na chrzciny ? chciałabym ), ale polecam gorąco. Ja taką miałam w dzieciństwie, została do dzisiaj u moich rodziców w Cz-wie i Krzyś się na niej za każdym razem huśtał i do dzisiaj huśta zresztą długie godziny !!!! A ja ze swojego dzieciństwa też ją bardzo miło wspominam, bo długo długo z niej korzystałam (skoro pamiętam jak się huśtałam i śpiewałam mojego bratu piosenki).
my mamy taka plastikowa do 25kg, z allegro, fajnie sie ja myje, a jak pojedzie z nami na wakacje bedzie wisiaala na dworze:)
przyszedl rowerek, skladanie masakra, ale Franio zachwycony
Czy Wasze maluchy tez tak rozpaczaja jak ktos wychodzi z domu? Franio jest nieutulony w zalu za mama,tata czy Madzia...
no i - okazalo sie, ze sloiczkowe obiady sa niejadlne, gotuj matka sera zoltego ali bialka nie podaje, ale z bialkiem zamierzam niedlugo sprobowac.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.