*** PaĹździernikowe wrzodki 2007 *** juĹź po raz czwarty

Zapraszam do czwartej już odsłony naszych wirtulanych spotkań


A OTO MY I NASZE PIĘKNE PANNY I PRZYSTOJNI KAWALEROWIE





Oraz Zaginione:

Xbebe i Oliwier (17.09.2007,2700g)
Alinkak i Wojtuś (19.10.2007, 3280g)
Małgorzata30 i Julia Weronika (15.10.2007)
Beaha i Laura (11.10.2007, 3930g)
Nina326 i Krystian (10.10.2007, 3700g)
Magda2505 i Mikołaj (08.10.2007)
Beti27 i Wiktoria (05.10.2007, 2700g)

Dziewczyny, dajcie znać co u was słychać !

no to ja sie pierwsza zglaszam na nowym watku

Ja się również zgłaszam.

Tusiol Jachu cudny, ostatnie zdjęcie śliczne.

eliszka No pięknie jako gospodyni się sprawujesz.

U nas dziś w nocy nie najgorzej, choć mogłoby być lepiej. Dziś znów mamy gości, ale dopiero po południu.

To o tej pogańskiej porze zapraszam na kawę. My od godziny na nogach.

Ja tez sie zgłaszam i chyba musze przesłac wkoncu jakies zdjęcie Wiktorka

flotka dzisiuaj jednak nie dam rady bo Weronika jedzie z Weronika na 11 do dentysty ,
Michał ma wizytę i przy okazji zrobimy wizyte kontrolną małej aby się przyzwyczajała
a ja zostane w domciu i moze cos się pouczę ja mały uśnie

No Właśnie, fajnie byłoby uzupełnić zdjęcia

Eliszka moge Ci podac linka do fotki??

https://photos27.nasza-klasa.pl/dev62/0/122.../0122529154.jpg

hej dziewczyny
Eliszka brawo
u nas nocka ok,Hania nadal pluje lekami a dziś się zakrztusiła witamina C,oczywiście matka panika bo dziecko się dusi ale na szczęście wiedziałam co robić
położyłam Hani kołdrę na podłodze i na to mate i teraz może se śmigać do woli tylko że na kołdrze trudniej jej pełzać
a my zostałyśmy same do niedzieli Borys ma teraz szkolenia,wczoraj wrócił z Plzen bo tam miał grupę która szkolił ,dziś pojechał do Szczecina i wraca dopiero w niedzielę ,ale za to kupił Hani super buty w Nexcie w Pradze sa taki boskie i słodkie ,ciut za duże ale jak zacznie chodzić to będą akurat

U nas idzie dolna prawa jedynka, czuć pod palcem czubek i widać. No ciężki okres przed nami, dziś pół godziny masowałam dziąsła, bo ryk był.

Proszę bardzo Wiktorek na miejscu, czekam jeszcze za zdjęciami pozostałych, których jeszcze nie ma na naszej liście

eliszka czy możesz zamienić mi fotkę Lenki na pierwszej stronie na tą?

witam na nowej stronce! wszystkim jubilatom spóşnione şyczenia!

Dziewczyny jaki długie stopki mają wasze dzieci?

Ola zamienie, ale po południu bo za chwilę zmykam na uczelnię i już nie mam czasu ...
Stópki tez zmierzę jak wrócę, a po co Ci taka wiedza??

nercia ty pytałaś o książkę Zawistowskiego. jest jeden rozdział " O prostych zabawach- zabawy rączkami i nóżkami, ogród zabaw" i tyle.

eliszka tak z ciekawości bo mi się wydaje że moja ma jakieś takie dość duże to nóżki.

Melduję się na nowym wątku!

Eliszka, brawo dla nowej gospodyni!

Madzia, dzięki za komplement!

Tusiol, fajne zdjęcia.

arte fajnie wyglądasz

Tusiol Jachu super

Eliszka dzięki

Olcia mi sie też wydaje że Hania ma duże...pamiętam jak miała takie maciupkie ,Hania ma około 9,5cm

Ja chyba troszkę dowaliłam, bo kupiłam małej na allegro butki do chrztu i nie wiem czy nie będą za duże. Pumy ma na 11,5 cm wkładka i są spoko, a ja kupiłam jej na 12 cm bo stwierdziłam że do 6 kwietnia to coś tam jej urośnie nóżka. tylko że sportowe butki się kiepskawo zakłada i to mnie chyba zmyliło.

Dziendoberek

my dzisiaj pospalismy i to tak dobrze, tylko ze mogloby byc dluzej

pogoda fajna wiec troche polazimy napewno, miedzy innymi chce isc na targ po warzywa i owoce

Ola: Oskarowi mierzylam to mial ok. 9 cm

Nercia: no prosze, u nastepnej juz zeby widac, a moj Oskar meczy sie juz ponad 2 tygodnie i nawet jeszcze nie widac wiele

Olcia Lenka i tak nie będzie w nich chodzic więc moga byc troszkę za duże,dopiero jak dzieci zaczną chodzic to buty muszą pasowac idealnie
a my stawiamy za lewą dolną jedyneczkę

Maja: no prosze, u nastepnej cichaczem zaby wychodza ... pewnie, ze sie napijemy

Cześć dziewczyny! Rany, jaką mieliśmy cudowną noc! Mały sie obudził tylko trzy razy (a pierwszy raz o 2-ej obudziłam go sama, bo nie mogłam wytrzymać tak mnie piersi bolały). Wprawdzie Piotruś oczywiście dał czadu, jak zwykle, ale..... co tam! To chyba najlepsza noc od narodzin Pawełka!
Dzieciaki macie śliczne! Moje też proszę wkleić



Truska pogoda dzisiaj na spacer trochę nie teges. Moje dzieci nie znoszą wiatru. Obydwaj. Ale mam propozycję, żebyś jutro wpadła do mnie do domu. Tak ok. 13-ej. Może być? Ja do Ciebie niestety nie mogę, bo musiałabym dwie sztuki targać na to 8 piętro na rękach, bo Piotruś panicznie się boi windy. Unikamy więc jeżdżenia windą w nadziei że mu ten lęk sam wygaśnie. Ale na ósme piętro nie dam rady!
No, więc serdecznie zapraszam do siebie
Adres Ci zaraz wyślę na priv.

ja mam tylko nadzieję że jej nie spadną!

no to kolejeczka za nowego ząbka!

a..... zapomniałam wam napisać ,że bardzo Lence smakuje dynia z ziemniakami!

Flotka: Pawelek jest poprostu bomba, taki lysek malutki

flotka to czekam na pw , a mozesz sie troszke wczesniej spotkac ?
narazie pytam bo musze sobie to jakos zorganizowac

Truska mogę wcześniej, ale nie wcześniej niż o 11, bo jeśli dzieci będą tak dobrze spały jak dzisiaj, to mnie zastaniesz w pidżamie

flotka no to ja bede u Ciebie po 11 , bo Weronika idzie na rytmike na 10 30 i pozniej małym spacerkiem mozmy przyjsc, Moze tesciowa mnie odprowadzi będzie mi łatwiej. Musze tylko znią jeszcze pogadac ale zadzwonie do niej wieczorem bo teraz jest zajęta.

flotka Aha no i czekam na adres

flotkaPawełek supercio

dzień doberek,
kolejeczka za wszystkie pokazujące się ząbki

Ola Adaś ma stópkę tak 9,5 - 10 cm. Ale jak mu kupowałam buciki na chrzest to też nie wiedziałam jakie najpierw kupiłam 12 i były za duże a potem kupiłam 10 i nie wkładało się ich fajnie (tym bardziej że Adaś nie ułatwiał sprawy ) .Bo dzieciaczki mają wysokie podbicie i trudno się wkładają buciki we właściwym im rozmiarze, szczególnie takie pełniejsze. Też się bałam że zgubimy je ale udało się bez takich wypadeczków.

A mój Adaś znów spał w nocy w łóżeczku Przed wczoraj rozpoczęłam akcję ŁÓŻECZKO. I udało się usnął sam i spał w nocy w łóżeczku. Ale karmienia oczywiście były jeszcze.

Dziś rano udało mi się złapać dobrze mocz na posiew. Wynik w piątek. Zobaczymy co wyjdzie.

Madzia, mam nadzieję że uda Ci się dostać skierowanie na badania dla Oskarka.

Jutro albo w piątek będziemy testować zupki (czyli jak zrobię) . Na razie robione własnoręcznie. Najpierw wywar, potem papka a potem papka z mięskiem.

Flotka śliczny golasek Tylko ja bym sie zastanowila nad tym czy takie zdjecie umieszczac na forum, rozni sa zboczency, nawet nie wiesz do jakichcelow moga wykorzystac to zdjecie. Ja nie daje do neta golych zdjec Nelki. Tylko nie gniewaj sie, jak sie nie boisz to spoko.

Witajcie
To ja teĹź sie melduje na gospodarstwie Eliszki
Arte,tusiol super zdjęcia.
Flotka- ja też myślę żetakiego golaska lepiej nie pokazywać.Ale jest słodki.

Moja Karola od początku śpi w swoim łózeczku.ale zasypia ze mną w dużym
chyba jej tego nie oduczę.
Zapomniałam wam powiedzieć nauczyłam karoline robić indianina.Kiedyś sobie tak gadała i ja jej rączką po buzi smyrałam żeby był inny dzwięk i polewaliśmy jak nie wiem a teraz ona sama tak robi.

A tak wogóle to muszę się pochwalić bo zrobiłam duże zakupy.
zupkowe -już zapasy robię ale nie podaję.I w końcu odżałowałam i kupiłam nową cyfrówkę.Teraz musze postudiować instrukcję i pstrykać do woli

my juz tez po zakupach

dalam dzisiaj Oskarowi do sprobowania sloiczek banan z gruszka to sie krzywil a potem sanego banana mu utarlam to ladnie jadl, nawet pyska otwieral ale duzo mu nie wciskalam, bo byl po obiedzie jutro sprobujemy wiecej i wymieszamy ze sloiczkiem, moze tak bedzie bardziiej smakowac

Anax: zdolniacha z Karolci

Aljonka: no my problem usypiania w lozeczku mamy z glowy bo Oskar od poczatku zasypial w lozeczku i tak jest do dzis

A powidzcie mi czy lamia sie paznokcie waszym pociechom, bo Oskar jak ma ciut dluzsze i nie zdaze obciac to mu sie lamia

Dziewczyny, dzięki za komplementy dot. Pawełka. Przekonałyście mnie, choć wydaje mi się że troche przesadzacie (w końcu siusiaka nie widać!). Zabieram zdjęcie, wkleję cuś innego

Proszę bardzo:

Olcia Hani tez bardzo smakuje wg mnie okropne ,ale zupka jarzynową z Gerbera pluje,brokułami też,a wczoraj dałam jej jabłka z czarnymi jagodami i dopiero jak jej pokazałam że mamusia tez je to zaczeła się chichrać i zjadła
soczków w ogóle nie chce pić,ale podawałam jej dopiero jabłkowy ,dzis kupiłam winogronowy
flotka śliczny Pawełek !!
ajlonka nam nie pozwoliła z mięskiem jeszcze podawać

MADZIA mojej też się łamią, ale pewnie dlatego że są jeszcze słabiutkie.

no wlasnie o to mi chodzi czy to tak ma byc czy jest to powod do zmartwien, ale jak tak to O.K.

Madzia normalne, że się łamią. Wszystkim dzieciom się łamią. Ja sobie ten stan bardzo chwaliłam przy Piotrusiu, bo nie musiałam mu obcinać (a to dopiero było wyzwanie!) tylko mu obrywałam. Pawełkowi niestety się tak nie da, muszę obcinać.

Nercia, no to przez forum teraz
Jest jak pisze Ola, jest krótki rozdział o zabawach, ale nie doczytałam, dlatego mi umknęlo. Skutki czytania podczas cycowania i w biegu...
I chyba jeszcze zostala u Was zolta zabawka, co na zdjeciu z oczami uwiczniona
No i 31 marca – super.
Właśnie tego potrzebuję przed powrotem do pracy – nie myśleć o niej

Bibiczek, opisałaś swego czasu które posiłki zastępujecie soczkiem / warzywkami / kaszką. A ile objętościowo tych potraw dajesz Julsiowi?

Anax, dzięki za linki do kaszek

Tusiol, ja prima aprilisowo zaczynam pracę

U nas ruszyła butla. Działa dziubek (John, dzieki )
ale ze smokami jeszcze testuje, tyle ze ze spokojniejszym duchem.

Arte, zastanawiamy sie jeszcze, czy podjac leczenie. Tym bardziej, że jest dwu fazowe: najpierw dieta + leki homeo/ziolowe i potem ingerencja poprzez "nieingerencyjne" użycie elektrod i sprzętu komputerowego - modyfikacja rezonowania w organiżmie pacjenta. Opis koszmarny więc sama rozumiesz...
Może to tak ujmę: niektórzy w domu zastanawiają się intensywniej, drudzy usiłują przekonać, ale wiedzą, że nic na siłę nie przejdzie.
No i jeszcze szukam w necie na ten temat, trochę ludzi tak się leczy, jak się okazuje.

Dobra, lecimy po jabłka, bo mi się skończyły. Chyba przerób mam większy ostatnio

hej kobiety!

och nie bylo mnie tu ho ho chyba z miesiąc, ale wszsystko czytalam tylko się nie odzywalam
jakoś nie mam weny ostatnio, zmęczona - chyba przesilenie wiosenne i też taka się czuje trochę samotna, co jest nieco dziwne bo mam tu rodzeństwo i męża, ale chyba sama nie wiem o co mi chodzi

Eliot się chowa dobrze tylko że zlapal jakiegoś wirusa biedaczek i wczoraj caly dzień wymiotowal i mial gorączke... dziś jest trochę lepiej dostaliśmy taki roztwór do picia zamiast melka przez 24 godz, dobrze że maly bez problemu pije to ochydztwo, wieczorem spróbuję dać mu trochę mleka, mam nadzieję że już będzie dobrze!!
Ząbków u nas jeszcze nie widać, za to maly się turla po calej podlodze z plecków na brzuch i odwrotnie bardzo zwinnie mu to idzie

maluszki rozwijają się cudownie i takie urocze te wasze dzieciaczki!!!!! A Hanusia siedząca w lóżeczku mnie powalila

No i sie jednak pogniewala

Ja tego tak nie odebrałam

Jonn a Zdjęcie twojej małej

Mojemu Jankowi wyszedł dzisiaj przewrót z pleców na brzuszek!!! ale jestem z niego dumna!

Ola jego stópka ma jakieś 10 cm

eliszka dzięki za fotkę Lenki!

co do tych stópek, to jednak moja chyba ma normalne tzn. takie jak wasze dzieciaczki- uf dobrze bo myslałam, że jakaś wielka stopa z niej.
teraz sie Ĺźegnam - dobranoc wszystkim!

emysza no w końcu sie odezwałaś

co do paznokci to my mamy w drugą stronę ..Hania ma takie pazury że muszę jej co drugi dzień obcinać bo tak sie kaleczy
pooh kupiłaś ten dziubek który john polecała ??

Melduję się na nowym wątku

Pooh- pediatra mi powiedziała, że tyle ile wczesniej mleczka dostawała ma mieć mniej więcej posiłek np. jak piła 150 ml mleczka to tyle samo zupki. A w praktyce: daję około 100 ml mleczka albo jednego cycusia i jabłka ile chce- zwykle około pół, to samo z obiadkiem- cyc+ pół słoiczka. ale jesli codzi o kaszkę to Juls szaleje bo zjada 210 i mu mało ale więcej pediatra nie pozwoliła. Ogólnie to niby miałam te posiki zastepować, ale w praktyce to dalej się cycamy+czasem obiadek czasem jabłko czasem nic. A jeśli chcesz np. podwieczorek/ drugie sniadanie zastapić soczkiem to przecierowym bo klarowny jest liczony jako napój i mnie zalecono podawac między posilkami około 30 ml

Wznoszę toast za Nelkę i Julkę które dziś kończą 5 miesięcy

Byłam dziś z mym dziecięciem, mamą i siostrą na zakupach i było cudnie- kupiłąm w końcu kurtkę, Jucia była bardzo grzeczna jeździła w wózku w foteliku, nic nie płakałą tylko się ładnie bawiła, przewinęłam ją w pokoju dla matek z dzieckiem (cudowna sprawa), pan w restauracji podgrzał jej soczek.

no to zdrówko za skończone 5 miesięcy

A Adaś dzis sięgnął stópką do buzi ale jestem z niego dumna,

Emysza, fajnie że się odezwałaś, zdrówka dla Eliota