Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
TAQILLA właśnie nadknęłam się na artykół na temat najczęstrzych chorób letnich u dzieci. Jest tam coś takiego jak "ZAPALENIE SPOJóWEK" i objawy są takie jak u twojej Olivi. Pisze tu, że należy udać się z tym szybko do okulisty. Pisze żeby dziecko nosiło okularki przeciwsłoneczne i nie siedziało przodem do słońca. Należy uważać na pyłki i kurz żeby się nie dostał do oczek i żeby dziecko nie dotykało oczu rękoma. Nie wiem czy żeczywiście was to dotyczy, ale tak mi się przypomniała Olivia jak to czytam...
Cleo
Thu, 17 Jul 2008 - 09:07
NIe czytalam calosci, ale jesli mowicie o problemach z oczami, to u nas niedawno obie dziewczynki mialy zapalenie spojowek- z wyciekiem ropy, spouchnieciem itd. BYly oklady i antybiotyk w kropelkach,
dankin-82
Thu, 17 Jul 2008 - 09:42
a u nas od samego rana Kulka kręci się w kółko i chodzi potem jak pijany bąk mamy ubaw ale młodej to się strasznie podoba
Gosiakolo
Thu, 17 Jul 2008 - 10:23
Cześć TAQILLAmelduje sie przy tablicy teraz ide na sklepy ale obiecuje ze wpadne tu zanim dobijecie 100 MIŁEGO DNIA
chaton
Thu, 17 Jul 2008 - 13:25
Zieeeeeeeeeeew... A ja w biurze siedze i zasypiam. Wiecie, co? Wczoraj bylam zobaczyc ta sukienke, co juz przymierzalam kiedys. Umowilam sie na przymierzanie, a oni nie sprawdzili, czy sukienka jeszcze jest i jak przyszlam, to juz byla sprzedana. Tym razem sie wkurzylam i napisalam do dyrekcji, ze wlasnie stracili klientke z budzetem na 1000 euro, bo sie przemiescilam z niemowlakiem z przedmiescia po sukienke ktorej nie bylo i nic mi nie zaproponowali w zamian, i nawet pani nie przeprosila za pomylke. I wiecie, co? Dostalam wlasnie wiadomosc od dyrekcji, ze uszyja ta sukienke na moj rozmiar i dostane gratis jakies akcesoria w ramach przeprosin. No, to ja wole! Ale nikt mnie nie zmusi do kupna, jesli zmienie zdanie, he he
I wiecie, co? Ewa wczoraj rano powiedziala zdanie. 3-sylabowe, ale zawsze! Wparowala na czworakach do sypialni ze spiacym tatusiem i wrzasnela "papa, il est la!" (tata jest tutaj). Bylismy w szoku!
ilonka
Thu, 17 Jul 2008 - 20:54
Chaton to sie nazywa miec szczęscie...
Ale tu dzisiaj ruch w interesie
Gosiakolo
Thu, 17 Jul 2008 - 21:00
Ale tu pusto Dobra to troszke napisze co u nas Basiu prosimy o dopisanie nam 2 ząbków TAQILLAwysłałm Ci kiedyś zdjecie Martynki na PW dostałaś?? To tyle na dziś jutro postaram sie wkleić jakieś zdjęcia i coś iwecej skrobnąć
TAQILLA
Thu, 17 Jul 2008 - 22:48
nie no laski... ale poszalałyście dzisiaj
Ja zaraz skrobne jakies pościcho tylko gulasz wstawie niech sie "morduje" na lekkim ogniu
kasia_s
Thu, 17 Jul 2008 - 23:23
Dankin, Ilonka dzięki za rady dzieć wysmarowany bphantenem i jest lepiej! Dankin no ja myślę że jedziesz z nami! Czekam 1 sierpnia Zdjęcie śpiącej Julki rewelacja!
Chaton ale z Ciebie szczęściara! Dawaj zdjęcie tej sukienku bo już nie pamiętam. Nie mogę się doczekać kiedy Cię zobaczymy taką "ślubną".
TAQILLA gdzie to pościcho??? czekam czekam i nic!
TAQILLA
Thu, 17 Jul 2008 - 23:27
CYTAT(kasia_s @ Fri, 18 Jul 2008 - 00:23)
TAQILLA gdzie to pościcho??? czekam czekam i nic!
uwaga będę pisać
dankin-82
Thu, 17 Jul 2008 - 23:33
dawaj dawaj Taqilla bo idę lulu
dankin-82
Thu, 17 Jul 2008 - 23:34
Taqilla wiesz a może lepiej zacznij szykować otwarcie NOWEJ części....bo tp już niedługo ....ciekawe czym nas zaskoczysz Kotuś
kasia_s
Thu, 17 Jul 2008 - 23:37
Dla przypomnienia:
TAQILLA
Thu, 17 Jul 2008 - 23:38
no to skoro słowo sie rzekło.... let's the show begin
Na wstępie - dementuję domysły: w ciązy nei jestem! Objawy co prawda pseudociazowe byly i sa nadal ale wczopraj miałam robione USG i lekarz nie znalazl nic o czym bym nie wiedziała hehehehe (trochę mi żal.... )
Generalnie wizyta u gina zaliczona - badania porobione, wszystko jest pieknie slicznie i lirycznie! Gin ze swoim poczuciem humoru na moje pytanie czy sa jakies przeciwskazania do kolejnej ciąży odrzekł: absolutnie nie! Mozna sie brac do roboty - jest pani młoda i obiecująca! hehehe Ale mimo taki dobrych wiadomosci wyszłam z gabinetu lekko podłamana, nawet nie podłamana tylko zdołowana Okazało sie bowiem, ze kolejna ew. ciąża będzie musiała zakończyc sie również cc ponieważ (o czym wczesniej nie wiedziałam bo po prostu sie nie zapytałam) okazuje się, że moja miednica jest za wąska aby urodzic donoszone pełnowymairowe dziecię Gin powiedział, że jesli to od niego będzie zależało to dziecko poniżej 3kg pozwoli mi "spróbować" rodzic naturalnie ale z przygotowanym sprzetem do cc w razie potrzeby, jesli kolejny maluch będzie ważył więcej niż 3kg szanse na sn są praktycznie = 0! No i złapałam doła bo myślałam, ze chociaz raz dane mi będzie urodzic naturalnie a tu widać, że moja fizjonomia po prostu sie do tego nie nadaje! Nie będę sie absolutnie upierać i za wszelka cenę walczyc o sn bo wiem czym to może grozić i dal dziecka i dla mnie więc.... ehhhh doopa blada no! Sama cesarka nie jest tragedia tylko fakt, że nie urodzę naturalnie (jak natura każe) mnie dobija....... buuuu
A do kompletu dziecie me wczoraj wieczorem zaliczyło bliskie spotkanie trzeciego stopnia z wycieraczką przed domem - wygląda jak pożal się boże! Woja normalnie! Obciach z nią do ludzi wyjść - dzisiaj na zakupach towarzystwo patrzyło się na mnie jak na wyrodna matkę
kasia_s
Thu, 17 Jul 2008 - 23:39
Gdzieś mi zdjęcie zniknęło
No nic idę lulu Dankin kolorowych snów i molestuj mężusia
dankin-82
Thu, 17 Jul 2008 - 23:42
kasia zdjęcie kest i młodzian super facet a mąż zmolestowany
TAQILLA
Thu, 17 Jul 2008 - 23:43
dankin-82 zdjecie Kulki z Miśką mnie powaliło...... SUPER! a bo jeszcze ci nie pisałam - na cyce rozwaliło mnie zdjęcie z zapiekanką! Smakowało Julce? odnośnie nowej setki - inwencji mi brak .... Prawdę powiedziawszy rozważałam nawet pomysł scedwoania zaszczytu otwarcia nowej części na którąś z Was.... Jest jakaś chętna?
kasia_s ależ ten Twój Oskarek fajny! Blondynek z niebieskimi oczami! No słodziak jeden! I taki marynarski..... Wiesz, za mundurem panny sznurem - więc uważaj!
TAQILLA
Thu, 17 Jul 2008 - 23:49
na raty cos mi dzisiaj idzie
chaton Ty farciaro! To kiedy ta suknia bedzie gotowa dla Ciebie? Nawet jak się nei zdecydujesz to cykni fotke w salonie, zeby sie pochwalić! A tak swoją drogą 1000 euro za kieckę to masakra a gdzie reszta? Buty, bielizna, biżuteria, jakis welon albo cus? No przeciez to kolejne "kółko" pewnie - jaja normalnie! Skupiona Ewcia boska! Moje dziecko po minucie by sie pewnie poddało aczkowliek jak cos ja zainteresuje to też potrafi tak "walczyć" albno przyniesie do mamy żeby jej pomóc No i gratuluję piewrszego zdania! Alez Cie dziecię poinformowało A jak uszy N, lepiej już?
Gosia zdjecie dotarło - wstawie już na nowa część! I mozebys tak częściej się pojawiało, co? Bo wpadasz jak po ogień, rzucusz dwa zdanai i juz Cię nie ma.....
Ciekawe tez co tam u aneczki2121 i dzieciaków? i jak tam monga nasza i Kasi katary (tfu, tfu... zeby nie zapeszyć)? A nasza wczasowiczka Mariola*** ? Się laski obijają
dankin-82
Thu, 17 Jul 2008 - 23:50
Taqilla nie masz się czym kochana martwić, najważniejsze że możesz mieć kolejne dzieciaczki a zdrówko Twoje i przyszłego potomkusa jest najważniejsze, poród sn mimo wszystko nie jest taki super , ja jakoś nie mogę zapomnieć chwilowego zaklinowania się młodej a tak rach ciach i nie musisz się martwić o taką sprawę, wiem że ma to też swoje plusy ale nie żałuj....co do przejęcia to ja dziękuję już lista zębolkową się stresuję
TAQILLA
Thu, 17 Jul 2008 - 23:52
to jeszcze tak OT... Zuma może sie odezwiesz bo nieładnei tak podczytywać od przeszło roku a posta żadnego nie spłodzić.......
TAQILLA
Thu, 17 Jul 2008 - 23:57
CYTAT(dankin-82 @ Fri, 18 Jul 2008 - 00:50)
Taqilla nie masz się czym kochana martwić, najważniejsze że możesz mieć kolejne dzieciaczki a zdrówko Twoje i przyszłego potomkusa jest najważniejsze, poród sn mimo wszystko nie jest taki super , ja jakoś nie mogę zapomnieć chwilowego zaklinowania się młodej a tak rach ciach i nie musisz się martwić o taką sprawę, wiem że ma to też swoje plusy ale nie żałuj....co do przejęcia to ja dziękuję już lista zębolkową się stresuję
dankin-82 ja wiem, że sn może dać w kość ale po moim piewrszym porodzie mialam nadzieję, ze za drugim razem mi sie uda, wiesz? Samej cc się nei boję, bo praktycznie po wyjęciu szwów w 6 dobie zapomnialam że rodzilam. No i krocze całe więc to duzy plus jest. Ale tak jakoś mi żal w środku, ze nie będzie mi dane wogóle....... Po za tym fakt, ze nie karmiłam piersią zwalałam po części na cc właśnie i tak sobie obiecywalam, że za drugim razem bedzie inaczej, że powalczę a tu na dzieńdobry taki zoonk .... Przejdzie mi pewnie ale narazie to tak wszystko takie świeże jest
TAQILLA
Thu, 17 Jul 2008 - 23:57
hehehe... chyba Zuma sie wystraszyła
edit: albo schowała
dankin-82
Fri, 18 Jul 2008 - 00:05
CYTAT(TAQILLA @ Fri, 18 Jul 2008 - 00:57)
dankin-82 ja wiem, że sn może dać w kość ale po moim piewrszym porodzie mialam nadzieję, ze za drugim razem mi sie uda, wiesz? Samej cc się nei boję, bo praktycznie po wyjęciu szwów w 6 dobie zapomnialam że rodzilam. No i krocze całe więc to duzy plus jest. Ale tak jakoś mi żal w środku, ze nie będzie mi dane wogóle....... Po za tym fakt, ze nie karmiłam piersią zwalałam po części na cc właśnie i tak sobie obiecywalam, że za drugim razem bedzie inaczej, że powalczę a tu na dzieńdobry taki zoonk .... Przejdzie mi pewnie ale narazie to tak wszystko takie świeże jest
niestety natury nie oszukasz, przynajmniej wiesz na czym stoisz i jakoś psychicznie możesz się przygotować..........nie wiem dlaczego ale o kroczu zapomniałam kompletnie, u mnie tragedia teraz z tym nie życzę nikomu takjich szkód jakie ja mam po Kulce i to nacinanie wrrrrrrrrri godzinne zszywanie .....ja się tylko łudzę że przy kolejnym dzieciaczku jakoś oszczędzi się ta część mnie i będzie łatwiej oraz że szybciej dojdę do siebie, pamiętam jeszcze ze szpitala cieszącą się babkę że jej krocze ocalało podczas porodu, praktycznie skakła po korytarzu a ja dojść do wc nie mogłam sama..........no niemi łe wspomnienia, dobrze że dziecko wszystko rekompensuje.....no to sobie zafundowałam temacik do snów
dankin-82
Fri, 18 Jul 2008 - 00:07
i jak zwykle zostałam sama na polu walki .......więc idę spać...................dobranoc
dankin-82
Fri, 18 Jul 2008 - 00:10
zapomniałam...................Taqilla ucałuj Olivcię koniecznie od nas, bidulka, mam nadzieję że naszym dziewczynom szybko zejdą te "pamiątki" , u nas zrobiło się na Kulce kolorowo
TAQILLA
Fri, 18 Jul 2008 - 00:10
dankinek-82 ja cały czas jestem..... Tylko skaczę troche po forum bo mnie drażni podczytywanie przez używtkowników którzy ani jednego posta nie napisali, no!
TAQILLA
Fri, 18 Jul 2008 - 00:11
CYTAT(dankin-82 @ Fri, 18 Jul 2008 - 01:10)
zapomniałam...................Taqilla ucałuj Olivcię koniecznie od nas, bidulka, mam nadzieję że naszym dziewczynom szybko zejdą te "pamiątki" , u nas zrobiło się na Kulce kolorowo
hehehe no moje dziecko narazie wyglada jak po walce jakiejś! Czoło zadrte, i pod okiem też! Nawet nei mam serca jej zdjęc robic w takim stanie
dankin-82
Fri, 18 Jul 2008 - 00:14
CYTAT(TAQILLA @ Fri, 18 Jul 2008 - 01:10)
dankinek-82 ja cały czas jestem..... ...mnie drażni podczytywanie przez używtkowników którzy ani jednego posta nie napisali, no!
no czuję się podglądywana i siem wstydzę .... w suuuumie to rozchwytywany jest nasz wąteczek, więc chyba powinnyśmy się cieszyć
dobranoc bo padam ale żal żal Cię opuszczać Słońce
TAQILLA
Fri, 18 Jul 2008 - 01:03
dankinek miłej nocki....
eve69
Fri, 18 Jul 2008 - 01:04
CYTAT(TAQILLA @ Thu, 17 Jul 2008 - 22:57)
dankin-82 ja wiem, że sn może dać w kość ale po moim piewrszym porodzie mialam nadzieję, ze za drugim razem mi sie uda, wiesz? Samej cc się nei boję, bo praktycznie po wyjęciu szwów w 6 dobie zapomnialam że rodzilam. No i krocze całe więc to duzy plus jest. Ale tak jakoś mi żal w środku, ze nie będzie mi dane wogóle....... Po za tym fakt, ze nie karmiłam piersią zwalałam po części na cc właśnie i tak sobie obiecywalam, że za drugim razem bedzie inaczej, że powalczę a tu na dzieńdobry taki zoonk .... Przejdzie mi pewnie ale narazie to tak wszystko takie świeże jest
e tam
po pierwsze - podejrzewam ze gdybys byla przygotowana psychicznie do cc, nie miala tak koszmarnie dlugiego porodu etc i wiedziala wczesniej co i jak robic z laktacja po cc mogloby byc inaczej - a teraz przeciez bedziesz. a po drugie dear, ja bym sie skonsultowala jeszcze z jednym ginem. czy to jest ten sam ktory prowadzil ciaze Olivii? ja go bardzo nie lubie, uwazam, ze mocno przesadzil wywaolujac Ci porod przed terminem, kto wie, czy nie dlatego bylo tak a nie inaczej
dawno mialam to juz napisac
zrobilas fotke ofierze przemocy domowej? to dawaj
Franio przedwczoraj w wlazl na lawke w parku, spadl jakos cudacznie i ugryzl sie w policzek - a wygladalo to jakby conajmniej wybil sobie polowe zebow dostalam 3 zawaly oraz dokonalam kilku aktow samobiczowania zanim nie stwierdzilam, ze w zasadzie nic strasznego sie nie stalo
dankin, przykro mi ze macie problemy ze zdrowiem Julki, mam nadzieje, ze szybko wszystko okaze sie zupelnie niegrozne i latwe do rozwiazania. Wyobrazam sobie, jak musi byc Ci chwilami ciezko.
kasia, slodki maluch, chlopczykowaty taki
widze ze rozmawiacie o kolejnych dzieciach ja fizycznie chcialabym juz bardzo - moja macica wola o kolejnego lokatora, ale poki co tlumacze jej zeby sobie odpuscila chwilami ciezko jest. ja psychicznie nie jestem gotowa na kolejne dziecko, Franio jest jeszcze taki malutki i tak bardzo mnie potrzebuje. O innych okolicznosciach nie wspomne zeby nie psuc sobie wieczora
co nie przeszkadza mi zachwycac sie fotkami rzodkiewkowej Klary i z lekka zawiscia patrzeb na paseczki ciazowe
u nas wszystko w porzadku, maly ma sie dobrze, choc ostatnie dwie noce mielismy ciezkawe bo przyplatala sie do nas jakas jelitowka ktora NB Franio zniosl o niebo lepiej niz ja Pogode mamy taka sobie,, ale jest cieplo wiec jezdzimy nad morze i szalejemy po parkach czekam na jakies upaly, zeby nad jezioro zabrac Frania zeby poplywal. Wymienilismy spacerowke na JANE ENERGY i poki co jestem zachwycona, cy mi nie minie, sie okaze, ale co najwazniejsze - Franio tez jest zachwycony, jezdzi i spi w wozku bez protestow.
Poszukam jakichs fotek w ramach przypomnienia
eve69
Fri, 18 Jul 2008 - 01:08
eve69
Fri, 18 Jul 2008 - 01:09
Taqilla, wisielcu, przeszlam na 100 strone, wiec chyba nie masz wyboru
TAQILLA
Fri, 18 Jul 2008 - 01:18
eve69 gin ten sam..... Nie wiem czy pamiętasz ale u mnie były wskazania do wczesniejszego porodu - podejrzenie zatrucia ciażowego, białko w moczu, wysokie cisnienie (150/80 - co jak na mnie jest cisnieniem koszmarnym), opuchlizna, ze o moich 30 kg ekstra nie wspomnę. Ale z indukcji farmakologicznej zaliczyłam jedynie lek na zmiekczenie szyjki a tak akcja w sumie sama się rozwineła, wody same odeszły, rozwarcie samo w 45 minut sie zrobiło. Oksy podali mi dopiero po odłączeniu epiduralu, zeby zwiekszyć częstotliwośc partych co mialo pomóc Olivii w lepszym wstawieniu sie w kanal rodny ale nic z tego nie wyszło. Jedyne o co mam żal do gina to, że nie zdiagnozował tej mojej waskiej miednicy wcześniej zanim mnie do szpitala posłał. Ale w sumie nie było podejrzeń, ze takie " cuś" może wystapic
TAQILLA
Fri, 18 Jul 2008 - 01:19
CYTAT(eve69 @ Fri, 18 Jul 2008 - 02:09)
Taqilla, wisielcu, przeszlam na 100 strone, wiec chyba nie masz wyboru
heheh ci dam wisielcu Franek uroczy
eve69
Fri, 18 Jul 2008 - 01:26
CYTAT(TAQILLA @ Fri, 18 Jul 2008 - 00:19)
heheh ci dam wisielcu Franek uroczy
przeciez widze, ze wisisz
pamietam pamietam, wielce zbulwesowana obgadalam Twoj przypadek z moja ginka choc fakt faktem, ona Cie na oczy nie widziala ale wiesz jak jest, skonsultowac sie nie zaszkodzi, zwlaszcza ze jednym ze wskazan byly terminy ubezpieczenia nie zlosc sie bo to z troski szczerej
TAQILLA
Fri, 18 Jul 2008 - 06:21
eve69 nie złoszcze się Nomen omen temet ten już gdzies Bonnie poruszyła ze mną ale jakos nie miałam wtedy nastroju drązyć zagadnienia. Terminy ubezpieczenia koniec końców wogóle nie miały nic do rzeczy chociaż w pewnym monecie faktycznie było nieciekawie ale to już przeszłość. A co Twoja ginks na to wszystko? Tak z ciekawości pytam? Bo z tego co czytałam w Polszy w momencie gdy jest podejrzenie zatrucia ciązowego to w części szpitali wogóle się nie cackaja tylko od razu tną ciężarną nie zaleznie od tego jak dobre lub złe są wyniki
Wogóle to chciałam powiedzieć, że Franio jest po prostu przeuroczy. Wypadku ławkowego serdecznie współczuje - krew nawet w niewielkiej ilości wypływająca z mego dziecia przyprawia mnie o atak serca i wyrzuty sumienia więc mogę sobie wyobrazic co Ty czułaś. Fi pewnie też nieźle sie przestraszył........ Pogodą moge sie podzielić jesli masz ochotę - u nas upały po 40stC. Całe szczęście narazie wilgoci nie ma chociaz juz na koniec przyszłego tygodnia zapowiadają więc bedzie tragicznie. Póki co i tak kiblujemy z Małą w domu do 16-17 bo przecież na taki skwar nigdzie z nia nie pójde. Jedynie biegiem do auta (klima) z auta do sklepu (klima) i później do domu (też klima ) i tak juz przeszło tydzień ciągniemy. Masakra!!!!!! Spacery uskuteczniamy dopiero wieczorkiem w związku z tym....
chaton położyłaś mnie na amen tym podeszłym wiekiem A tak na marginesie wydawało mi się, ze jestes tylko 3 lata ode mnie starsza a Ty mi piszezsz że zostało Ci 5 lat do 4 krzyżyka? eeee... cosik ściemniacie koleżanko!
kurczę - siedzialam, prasowałam i tyyyyyle mi się napoprzypominało że miałam napisac a przed kompem tabula rasa normalnie
ooo.... Natalia dzieki za pamięć Był moment że rozpatrywałam równiez zapalenie spojówek ale objawy przy tym schorzeniu sa ciągłe tzn oczka praktycznei cały czas są "zaszklone", łzawiące lub zaczerwienione. Do tego z reguły choc nie zawsze jest temperatura itp a u Olivii to sa 30-40 ataki po czym wszystko mija jak ręką odjął więc spojówki wykluczyłam w sumie na samym początku! p.s. Olivia praktycznie cały czas chodzi w okularach słonecznych
ilonka odnośnie różnicy wieku między dziećmi - ja mam siostre młodszą w 20 miesięcy i od zawsze byłysmy równymi kumpelkami. Mam tez brata młodszego 13 lat i dla niego byłam zawsze starszą siostrą (nie było już takiej więzi i porozumienia jak z siostrą) więc w sumie mniejsza różnica byłaby wskazana no ale..... hehe.....
dobra to tyle - więcej nie pamietam!
nowy watek otworze jutro (tj. w piatek) wieczorem Waszego czasu bo teraz M przywiózł lody więc ide się delektować pyszną kolacją Same rozumiecie
Tusia8
Fri, 18 Jul 2008 - 08:39
A dzień doberek
Wczoraj nic nie pisałam, bo mi Młode trochę dało w kość.
Przede wszystkim, Taqilla-wiesz, że Cię rozumiem, znam ten ból niespełnionego porodu sn Ja długo nie mogłam sobie z tym poradzić, nawet jakaś niefajna, głównie na tym żerująca deprecha poporodowa się wkradła. No i cały czas mam nadzieję na poród sn, bo cc wcale fajne nie jest-szczególnie, jak Cię rozdzielą z dzieckiem na calutką dobę
Ale też upierać się nie będę, jak coś się zacznie dziać. Co do karmienia-szczerze, to nie wiem, czemu się tak u Ciebie porobiło z tym karmieniem-może nie miał Cię kto wspomóc, a może wizyta (to teściowie byli wtedy?) Bo ja na początku zabroniłam komukolwiek przyjeżdżać, aż mi się wszystko nie unormowało. Najważniejsze, że karmiłaś-więc myślę, że następnym razem może być całkiem inaczej!!! Zobaczysz, uda się, ja w to wierzę. Sama się bałam, że u mnie nic z karmienia nie będzie, skoro dziecko przez tyle godzin nie widziało matki na oczy-najważniejszych godzin.... Ach, to cały czas boli jak diabli, więc kończę temat.
dankinek, jak będziesz dążyć do tego, żeby ochronić kroczę-da się! Tylko trzeba masować w czasie ciąży, no i najważniejsze-mieć przy porodzie położną, która umie chronić krocze, i tego chce...
eve, no śliczności synek-kaskader Ucałuj obolały pyszczek, wyobrażam sobie, jak się musiałaś wystraszyć. Mówisz, że macica woła U mnie, kurcze, nie tylko macica, i to jest najgorsze... A co do Klary rzodkiewkowej-no po prostu do zacałowania! I tak zazdraszczam...
chaton-bardzo fajnie, że tak się udało z tą suknią! Bardzo dobrze, że umiesz walczyć o swoje, podziwiam Cię, bo ja tam bym się nic nie odezwała...taka trąba jestem. A gwoli ścisłości, to nasze dzieci nie są już niemowlakami chociaż sama ciągle tak mówię, a K mnie poprawia hihi.
Ostatnio pisałyście o samodzielności dzieciaków, no więc moje się nauczyło (tzn, wydaje jej się) że umie włazić na wersalkę, więc mam stany przedzawałowe kilka razy dziennie
U Emili też ruszyło się coś z mową-umie powiedzieć: -baaaamm (ja coś upadnie), talo (halo), mama, tata, a sio to (a co to) sieś? (chcesz?) no i "am" na widok jedzenia. No ale i tak nie pobije Ewuni, której pierwszego zdania gratuluję!!
Aha, tylko cicho, żeby Młoda nie usłyszała...Przesypia już całe noce...już od ok 2 tygodni...Bez jedzenia i picia, po prostu śpi...
Filmik wstawię na serwer, to wam pokażę, bo zdjęcia się nie nadają do niczego. A z wózka jestem mega zadowolona, nie ma porównania z tamtym, jedzie prawie jak na pompowanych kołach, rozkłada się całkiem na płasko, dziecku wygodnie, dużo miejsca-i znów śpi na spacerkach... A, jeszcze coś, co chcę Wam polecić-serię "Obrazki dla maluchów"-tylko takie małe książeczki, a obrazki, figurki zrobione z modeliny. Mąż zamówił Emilce całą serią (brakuje nam dwóch) Emilka kocha miłością gorącą te książeczki-ciągle je ogląda, przynosi nam, żeby je pokazywać. Obrazki są duże, kolorowe.
No, starczy tych wypocin.
Tusia8
Fri, 18 Jul 2008 - 08:44
Aaa, jeszcze odnośnie różnicy wieku między dziećmi-będę dążyć mimo wszystko do tego, żeby między naszymi pierwszymi było maks 3 lata-bo potem, to jak by się miało dwóch jedynaków, a tak to nie chcę. Tak sobie to wymyśliłam
Aa, Taqilla-zawsze możesz urodzić taką maliznę, jak ja-2600 i główka malutka, wymarzona do porodu sn...
dankin-82
Fri, 18 Jul 2008 - 09:35
CYTAT(Tusia8 @ Fri, 18 Jul 2008 - 09:39)
dankinek, jak będziesz dążyć do tego, żeby ochronić kroczę-da się! Tylko trzeba masować w czasie ciąży, no i najważniejsze-mieć przy porodzie położną, która umie chronić krocze, i tego chce...
no nie wiem ale ja różności robiłam i doopcia blada bo Kulka była duża (znaczy główka spora ale ramionka i się zaklinowała) wyjścia położna nie miała, zresztą w naszym szpitalu i tak rozcinają, stara szkoła....mam tylko nadzieję że przy drugim dziecku będzie łatwiej i ocaleje bo w przypadku takiego "rozwalenia" się po prostu razsypie
Eve no w końcu się odezwałaś, bo już mi przykro było że nas unikasz, przygody Franiowej współczuję, ucałuj Fi i niech dochodzi do siebie....a swoją drogą czyo był kolejny etap w rozwoju naszych szkrabów wypadek za wypadkiem
Tusia8
Fri, 18 Jul 2008 - 09:50
Dankin, tak szczerze powiedziawszy, to nie musisz wyrazić zgodny na nacięcie. A w ogóle, to może dało by się mieć "swoją", zaufaną położną, z którą będziesz miała ustalone takie kwestie? Ja, jeśli Bóg, da, że będę mogła próbować rodzić naturalnie, na pewno będę miała opłaconą położną. No, taki lajf-chciałabym urodzić bez zbędnych atrakcji typu nacinanie. Tylko dlatego, że gdzieś tam to jest rutyną. Co innego, jak już na prawdę będzie taka potrzeba. Ale tak naprawdę to rzadko się zdarza.
monga
Fri, 18 Jul 2008 - 10:02
Wiecie co, napisałam to ze 2 dni temu i tak sobie wisiało - byłam pewna, że wysłałam - więc wysyłam, a później uzupełnię braki.
Hej hej !
Jejku, ja ostatnio nie mam jak zwykle czasu - w pracy praca, po pracy dzieci, które ostatnio jak na złość nie chcą wcześnie zasypiać W efekcie ja przysypiam z nimi, budzę się koło 22 - 22:30 i jeszcze zazwyczaj mam obiad do zrobienia na następny dzień, zupę mleczną dla Krzysia do ugotowania, a później oglądamy z mężem do 1 w nocy Jerycho (no ten punkt właśnie odpadnie, bo skończyliśmy cały serial), krótkie spanie i od nowa wszystko.
dankin Zdjęcia z urlopu świetne, eh - jak ja bym chciała nad morze pojechać... Droga mnie jednak przeraża - no nie wiem, zobaczymy, może się zdecyduję, a może dopiero za rok. Trzymam kciuki za Julkę, żeby wszystkie badania wyszły dobrze !
TAQILLA No Twoje zdjęcia jak zawsze rewelacja - jeziorka zazdroszczę bardzo, bo możesz z niego korzystać na co dzień praktycznie A Olivka zupełnie wygląda na zdjęciach jak duża dziewczynka - naprawdę - chyba jest najbardziej dziewczynkowata ze wszystkich żeńskich majusiów - w sensie "dorosłego wyglądu". Jednak włosy dużo dają O zdjęciach cały czas pamiętam, żeby nie było - może w końcu dzisiaj mi się uda ? Obiad mam zrobiony na 2 dni, mąż dzisiaj wraca gdzieś w środku nocy, więc jak nie zasnę z dziećmi jest duża szansa ! Co do chrzcin to termin ustalony na 27 lipca, mam nadzieję, że nic się z nim nie zmieni. W zasadzie na ewentualnej przeszkodzie stoi zdrowie dzieci (odpukać są zdrowe od paru tygodni - niesamowite) i kartka przyszłego chrzestnego, że może być chrzestnym - mam nadzieję, że zdąży ją załatwić w jakiś sposób - trzeba ją wziąć z parafii gdzie się było chrzczonym czy bierzmowanym - mieszka teraz we Wrocławiu (brat mojego męża) a kartkę musi jakoś ze Stalowej Woli ściągnąć. Impreza będzie mała - w lokalu, bo jednak zrobienie obiadu i czegoś więcej przy Kasi i Krzysiu w ogóle odpada - nie dałabym rady. No i do tego dochodzi brak miejsca w mieszkaniu. Aczkolwiek będzie skromnie - obiad, tort dla Krzysia (akurat 22 lipca kończy 4 latka, więc będzie impreza łączona), napoje, owoce, ciasto i tyle A w ogóle to kiedy Wy się planujecie do Polski przenieść ? Pewnie pisałaś wiele razy, ale zapomniałam.
chaton Jej, ja też jak TAQILLA nie jestem fanką sushi, owoców morza, ślimaków i innych takich W zasadzie to ja nawet nie wiem jak smakują, bo nie mogę się przemóc, żeby spróbować, brrrr.
Reszta później
A i jeszcze mi się przypomniało - Tusiu - chyba, że mi umknęło i gdzieś po drodze ten przepis zamieściłaś - jeszcze raz poproszę o przepis na te pysznie wyglądające bułeczki z jagodami
chaton
Fri, 18 Jul 2008 - 10:07
Wow! Aaaaaaaaaaale sie laski rospisalyscie!
Normalnie w paranoje wpadam przez was i sie zaczynam zastanawiac, czy to nie moja obecnosc was odstrasza? Bo jak tylko znikam, to sie od razu dyskusja pojawia!
CYTAT(TAQILLA @ Fri, 18 Jul 2008 - 00:38)
Na wstępie - dementuję domysły: w ciązy nei jestem! Objawy co prawda pseudociazowe byly i sa nadal ale wczopraj miałam robione USG i lekarz nie znalazl nic o czym bym nie wiedziała hehehehe (trochę mi żal.... ) ... Ale mimo taki dobrych wiadomosci wyszłam z gabinetu lekko podłamana, nawet nie podłamana tylko zdołowana Okazało sie bowiem, ze kolejna ew. ciąża będzie musiała zakończyc sie również cc ponieważ (o czym wczesniej nie wiedziałam bo po prostu sie nie zapytałam) okazuje się, że moja miednica jest za wąska aby urodzic donoszone pełnowymairowe dziecię Gin powiedział, że jesli to od niego będzie zależało to dziecko poniżej 3kg pozwoli mi "spróbować" rodzic naturalnie ale z przygotowanym sprzetem do cc w razie potrzeby, jesli kolejny maluch będzie ważył więcej niż 3kg szanse na sn są praktycznie = 0! No i złapałam doła bo myślałam, ze chociaz raz dane mi będzie urodzic naturalnie a tu widać, że moja fizjonomia po prostu sie do tego nie nadaje! Nie będę sie absolutnie upierać i za wszelka cenę walczyc o sn bo wiem czym to może grozić i dal dziecka i dla mnie więc.... ehhhh doopa blada no! Sama cesarka nie jest tragedia tylko fakt, że nie urodzę naturalnie (jak natura każe) mnie dobija....... buuuu
Wyrdona Matko Polko : ja Ci powiem, ze moj naturalny porod, aczkolwiek trwajacy 15 min i ze znieczuleniem wspominam... jak z innego swiata. To znaczy mam wrazenie, ze to nie ja rodzilam, tylko bylam obok i na to sobie patrzalam. Porozmawialam o tym z kolezanka ze studiow, ktora jest terapeutka i stwierdzila ona, ze to jest typowy objaw szoku post-traumatycznego. Wiec streszczajac: ja rodzilam naturalnie i wcale nie mam takiego wrazenia. Poza tym nikt mi nie powie, ze biodra sie nie rozszerzaja po porodzie (bo slyszalam takie opinie lekarzy). Wlasnie sie zmierzylam do szycia sukni i moje dostaly bonus w postaci 10 cm. Wiec ciotka: jak chcesz, to sie chetnie z Toba zamienie macica, bo mi rozmiar 42 zaczyna juz uszami wychodzic. No i zgadzam sie z Eve w kwiestii drugiej diagnozy, cos tez lekarz majacy za argument ubezpieczenia budzi we mnie srednie zaufanie...
Tak na marginesie: wlasnie skonczylam 35 lat
No i spoko spoko: jeszcze zaciazysz! Za pierwszym razem poszlo Ci szybciutko, wiec nie ma powodu, zeby teraz tez tak nie bylo! Na razie kozystaj z plaskiego brzucha!
Eve: Franek sliczny i wloski mu sie rozkrecily zupelnie! I mam prosbe: mowilas, ze masz w Gdansku dobrego pediatre. Moge poprosic o namiar na PW? Bo z taka czestotliwoscia, jak Ewa choruje, to pewniejsza jest wygrana w Totka niz zalozenie, ze w Polsce bedzie zdrowa!
Tusia: zes sie rozgadala! Czyzby wena wrocila? No a tez planuje odstep 3 latek miedzy dziecmi. Co oznacza, ze staranka kolejne beda najpozniej w wieku 37 lat... Z tymi dwoma jedynakami, to tez tak slyszalam, ale sie ie zgadzam. W ogole mnie wkurzaja uprzedzenia do jedynakow. To tak jak kiedys z samotnymi matkami! Przeciez wszystko zalezy od tego, jak dziecko bedzie wychowane... Ja bym bardzo chciala duzy odstep, taki conajmniej 5-cioletni, zeby jedne dziecko moglo sie drugim zjmowac, ale niestety moj zegar biologiczny nie poczeka na mnie. A moje dziecko chyba zawsze bedzie niemowlakiem dla mnie! W gwoli scislosci we Francji sie mowi "bébé", co nie ma odpowiednika w polskim. Toc cos jak "baby" z angielska. I tutaj w zasadzie tak sie nazywa dziecko, ktore jeszcze chodzi w pampku. Co do walki o swoje, to ja sie tutaj tak nauczylam, bo inaczej bym zostala schrupana na sniadanie. We Francji jak sie nie wydrzesz, to nie dostaniesz swojego. W Polsce wszystko zalatwialam grzecznie i z usmiechem, tutaj uprzejmosc traktuje sie jako slabosc.
Dankin: ja bym na twoim miejscu po prostu wziela sobie znieczulenie na nastepny porod i niech sie dzieje co chce! Powaznie, ja mialam wrazenie, ze tylko udaje, ze pre, choc cisnelam z calej sily to nie czulam nic! A ponoc tak parlam, ze popekalam! I nawet na nastepny dzien nic mnie nie bolalo, sobie wstalam i poszlam pod prysznic jak gdyby nigdy nic. I wiem, ze w Polsce rozne zabobony sie slyszy na temat znieczulenia zewnatrzoponowego. Ale zapewniam Cie, ze we Francji jest ono rutyna (choc oczywiscie sie ciebie pytaja, czy chcesz) i nic sie nikomu nie dzieje.
No i nie pamietam, kto to pytal... suknia ma byc gotowa w przyszlym tygodniu! Tylko, ze ja teraz spanikowalam, bo jesli usyzja ja na mnie, to juz nie bede miala wyboru, a tutaj wlasnie nowy sezon sie zaczyna i nowe modele wychodza... Jak mi sie cos bardiej spodoba, to juz po ptakach bedzie! Ale fotke obiecuje! Tylko mam nadzieje, ze mi nie powiecie, jak pani ze sklepu, ze jestem za gruba na slub!
Wiecej grzechow nie pamietam...
Acha, zadzwonilam do Agusi, ale nie odebrala, wiec zostawilam wiadomosc...
Dankin, tak szczerze powiedziawszy, to nie musisz wyrazić zgodny na nacięcie. A w ogóle, to może dało by się mieć "swoją", zaufaną położną, z którą będziesz miała ustalone takie kwestie? Ja, jeśli Bóg, da, że będę mogła próbować rodzić naturalnie, na pewno będę miała opłaconą położną. No, taki lajf-chciałabym urodzić bez zbędnych atrakcji typu nacinanie. Tylko dlatego, że gdzieś tam to jest rutyną. Co innego, jak już na prawdę będzie taka potrzeba. Ale tak naprawdę to rzadko się zdarza.
widzisz ja miałam najlepsze położne z tego szpitala i się nie udało uniknąć ze względu na zdrowie małej i tak miałyśmy moment krytyczny
Tusia8
Fri, 18 Jul 2008 - 10:24
W takim razie, dankin, trzymam kciuki, żeby następnym razem udało się bez nacięcia-i żeby wszystko było ok.
dankin-82
Fri, 18 Jul 2008 - 10:38
Tusia Ty chyba pisałaś o dzieciowych książeczkach? ja mam kilka z tej serii i powiem szczerze że dla młodej żadna rewelacja, Kulka lubi bardzo kolorowe i są lepsze w wersji mini, normalnie super, bardzo kolorowe a zawartość taka sama tematycznie i cena połowę mniejsza i na spacerach nie taszczę siaty z książkami ale całkowitą rewelacją okazały się u nas książeczki typu: mały kotek piesek biedronka krówka kaczuszka itd, krótkie historyjki o zwierzaczkach są jak dla mnie super.....wiadomo co dziecko to inne upodobania choć ja byłam też na początku nimi zachwycona dopóki nie dorwałam książeczek j.w.
chaton no ja nie rozumiem Cię kompletnie.........znowu się powtórzę i zapamiętaj że Ty "młoda doopka" jesteś i wogóle po Tobie tego wieku i kilogramów nie widać więc czym Ty się martwisz???? co do kiecuchy to najwyżej będziesz miała dwie no ale czekam z niecierpliwością na zdjęcia, prawdą też jest że każda panna młoda wygląda najpiękniej na świecie w tym dniu i niepotrzebnie się stresujesz, zresztą dla N i tak jesteś boginią skoro Cię wybrał
dankin-82
Fri, 18 Jul 2008 - 10:41
Monga w sumie to miałabyś dodatkowe 80km niż ja a powiem Ci że u nas Kulka była bajeczna do podróży, na 7 godzin jazdy autem niecałą godzinkę była aktywna resztę przespała więc się nie zastanawiaj i jak macie okazje to jedźcie
Eve normalnie jak nic na świecie tego morza Wam zazdroszczę ehhhhhh
Obrazki są tam bardzo kolorowe no i cena super-bo 6.99 zł za sztukę A na książki z historyjkami to chyba trochę za wcześnie. No i dzieci takie jak nasze nie powinny skupiać wzroku na małych obrazkach, bo akomodacja oka nie działa jeszcze w pełni sprawnie. Obrazki muszą być duże.
dankin-82
Fri, 18 Jul 2008 - 10:48
chaton co do znieczulenia to u nas jest płatne, przynajmniej w naszym mieście, ale nie o to chodzi bo ja po prostu go nie chciałam i wiesz ból był dla mnie pikuś (spodziewałam się o niebo gorszego, zresztą powiedziałam położnej jak ta do mnie: że to jest najgorszy ból jaki teraz czuję na co ja skwitowałam że co ona pieprz.y bo ja czekam na katusze których faktycznie nie było) jak i sam poród ale właśnie najgorzej potem z tym kroczem co ciągnie się do dziś
a tak swoją drogą to nas naszło na wspomnienia może załóżmy wąteczek np poradnikowy Majówek lub ciążowy
A na książki z historyjkami to chyba trochę za wcześnie. No i dzieci takie jak nasze nie powinny skupiać wzroku na małych obrazkach, bo akomodacja oka nie działa jeszcze w pełni sprawnie. Obrazki muszą być duże.
no ja też o tym piszę ale te w wresji mini są wystarczająco duże dla takiego dziecka, historyjki - mała potrafi wskazać poprawnie zwierzaka i wydać z siebie odgłos jaki wydaje dany zwierz, więc jak dla nas super
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.