To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Wrześniowe Dzieciaczki IV

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
Madziara78
hehe niewidzialna uważaj z tą żarówką... co znowu chcesz sobie wymieniać 06.gif 06.gif 06.gif

Ptasia
Kala współczuję takiego pożycia rodzinngo... ja całe szczęście dogaduję się z mamą super i ani ja jej ani ona nas (mam nadzieję) nie ma dość 03.gif

Ale Niewidzialna ma rację - pogadaj, powiedz jak się czujesz, czego oczekujecie z mężem i daj jej trochę czasu do namysłu... a na imieniny zadzwoń koniecznie z życzeniami - czy jest obrażona czy nie na pewno się ucieszy!!!!

Kasiula -nakusiłaś mnie na to ptasie mleczko 29.gif 29.gif 29.gif własnie pożarłam całego batona 03.gif herbatkę też już nastawiłam...
kasiula_poznan
wszystkie sobie poszły.... to i ja gaszę światełko... papa
niewidzialna
melduje zę jeszcze nic nie narozrabiałam, żarówka wymieniona, biszkopt upieczony,niestety nie wyrósł za bardzo ale to chyba dlatego że blaszka większa niż zazwyczaj, nadrobi sie kremem icon_wink.gif teraz robię blok czekoladowy, Maris mi podsunęła ten pomysł, próbowaliśmy przepis u menżyka to teraz on sam sobie go robi icon_wink.gif
Kala co powiesz na kawałeczek przed snem?
ღ magda ღ
Ja się witam tak szybciutko bo na dzisiaj zaplanowane mam wielkie sprzątanie, dzieciaczki posłałam na kilka godzinek do dziadków więc będziemy szaleć z mężykiem hihihi

Wszystkim ciociom oczywiście dziękujemy za pamięć i oficjalnie otwieram rok następny czekamy na drugi roczek

widziałam że pisałyście coś o szczepieniach na grypę i faktycznie jest tak jak pisała niewidzialna jeśli nie chcemy żeby dziecko zachorowało to trzeba szczepić co roku bo szczepionka jest sezonowa ale jeśli zaszczepimy dziecko w tym roku i stwierdzimy że szczepionka nic nie dała to nie musimy szczepić w następmym roku tylko jak szczepimy regularnie to dziecko jest zawsze odporne na szczep panujący w danym roku. My szczepimy Kubusia już trzeci rok ze względu na to że nam bardzo chorował jak był malutki i już dwa razy miała zapalenie płuc więc jest w grupie ryzyka normalnie pewnie bym go nie szczepiła no i ze względu na to że chodzi do przedszkola Miki też musi dostać szczepionkę. Powiem tylko tyle różne są opinie lekarzy i rodziców nam pomogła a to dla mnie jest najważniejsze
#Margola
CYTAT(Ptasia @ Fri, 10 Oct 2008 - 20:36) *
Mariola czy "ząbkowa stronka" to wasze dzieło czy zbieznosc imon to przypadek?


Ptasiu tylko zbieznosc imion... mój Piotrek nie umie takich rzeczy robic juz prędzej ja:))
#Margola
Dziewczyny czy wasze dzieci tez was bija... Julia normalnie nas leje .... wystarczy ze jej czegos nie pozwolimy albo przerwiemy jakas zabawe.. co jest??? takie zachowanie juz w tym wieku nie wrózy dobrze na przyszłosc:(((
kala101
niewidzialna ja oczywiście chętna na ciasta i inne bajery choć kiszonym też nie pogardze a że apetyt mam to można mi podrzucać wszystko icon_razz.gif:P

mariola ja nie pisałam bo myślałąm że zabardzo rozbestwiłam natale ale ona to potrafi wziąść patyk i nas tłuc bo e chcemy jej czegoś dać więć to chyba taki wiek, zresztą bije też liście na dworze, drzewa itd


W sumie w pracy ale zapraszam na kawusie a co tutaj tez pije więc napijcie się ze mną
#Margola
kala to mnie troche pocieszyłas...
a co do kawy to ja sie dołacze ze swoja... no i moge serniczka dorzucic:)) 06.gif
kala101
mariola to super bo ja siedze w pracy i się obijam bo nie mam chęci na nic zreszta jestem wykończona natala dziś pobiła wszystkie rekordy w nocy i nie spała wogóle dopiero padła o 8 rano więc spałam godzine bo o 10 do pracy łeeeeeeeeeee
Dzaga
my tez jak sie wykurujemy idziemy z paula na szczepienie - ja juz 4 x sie szczepilam - nic groznego sie przypaletalo poza katarem i kaszlem.. jak tym razem :jestem

a wiecie ze ja ciagle chora?? moze nie juz jak w zeszlym tygodniu ale z nosa jeszcze leci i chrycham ciagle...

kasiula_poznan
CYTAT(Mariola80 @ Sat, 11 Oct 2008 - 08:15) *
Dziewczyny czy wasze dzieci tez was bija... Julia normalnie nas leje .... wystarczy ze jej czegos nie pozwolimy albo przerwiemy jakas zabawe.. co jest??? takie zachowanie juz w tym wieku nie wrózy dobrze na przyszłosc:(((


u nas takie zjawisko nie występuje... jeszcze...

za to młoda namiętnie otwiera wszystkie szafki i roznosi zawartość po całym domu ;( nie nadazam sprzatac... z jednej jej "ulubionej" szafki w kuchni wykrecilam nawet uchwyt zeby nie miala jak otworzyc

my na szczepienie w przyszlym tygodniu i na kontrole bioderek, mam nadzieje, ze sie zalapiemy...
#Margola
CYTAT(kasiula_poznan @ Sat, 11 Oct 2008 - 10:59) *
u nas takie zjawisko nie występuje... jeszcze...

za to młoda namiętnie otwiera wszystkie szafki i roznosi zawartość po całym domu ;( nie nadazam sprzatac... z jednej jej "ulubionej" szafki w kuchni wykrecilam nawet uchwyt zeby nie miala jak otworzyc

my na szczepienie w przyszlym tygodniu i na kontrole bioderek, mam nadzieje, ze sie zalapiemy...


41.gif 41.gif 41.gif 41.gif 41.gif
czyli jednak Jula beee... kurcze nie wiem jak mam z nia postepowac zeby przestala lub zrozumiala ze to boli i tak nie Å‚adnie....
Dzaga
CYTAT(Mariola80 @ Sat, 11 Oct 2008 - 20:43) *
41.gif 41.gif 41.gif 41.gif 41.gif
czyli jednak Jula beee... kurcze nie wiem jak mam z nia postepowac zeby przestala lub zrozumiala ze to boli i tak nie Å‚adnie....



paula tez nas bije - reka zabawkami... ale nia jak jej czegos nie damy tylko jak sie swietnie bawi..i smieje sie przy tym... wtedy bierzemy ja za ta reke i mocniej przytrzymujemy.. zwykle konczy sie placzem..

iiiiiiiiiii dawaj link do misiow i innych fajnych obrazkow...
#Margola
Dzaga ja to biorÄ™ z googole grafika.....
Madziara78
Kejti jak Bartuś? Daj znać bo się martwię...

Dzaguś Kala zdrówka życzę.... a reszcie miłej i słonecznej niedzieli!!!!!
#Margola
hallo hallo
gdzie sie wszystkie pochowałyście??
moje dziecko zasnęło 30 minut temu wiec siedzę sobie przy reedsie:))))
kala101
Witajcie kochane

My właśnie wróciliśmy ze wsi od dziedków grzybów mamy mnustwo icon_smile.gificon_smile.gif czas rozdawać. Jutro przyjeżdża bratowa ze swoją małą ciekawe jak dziewczyny będą się bawić mam nadzieje że sę nie pobują icon_smile.gificon_smile.gif

Całuski
Dzaga
CYTAT(Mariola80 @ Sat, 11 Oct 2008 - 22:41) *

01.gif 01.gif 01.gif 01.gif 01.gif

dziekowac icon_smile.gif dziekowac icon_smile.gif

niewidzialna
Witam

To że dziecko puka po wszystkim a każda rzecz inne dźwięki wydaje to bardzo dobrze,ale pukanie innych sporadyczne,można stwierdzić że dziecko "bada" ale gdy to uderzanie przez dziecko nie jest już przypadkowe, ale w złości, abo specjalnie bije mimo próśb żeby przestało, najpierw trzeba sobie przemyśleć czy ja bije dziecko, nawet zwykły klaps jak jest nieposłuszne (nikt ma tu nie pisać czy bije czy nie,to nie przesłuchanie,trzeba sobie samemu odpowiedzieć,by nikt nikogo nie osądzał) bo dziecko uczy się przez obserwacje i jeśli dostaje klapsa to samo też bije,albo widzi jak ktoś kogoś bije, gdy Pit uderzał Milę ona mu oddała to potem on ją częściej bił,teraz pilnuję że oboje sie nie bili i jest lepiej.Czasem dzieci bija z przekory,z nudów,albo dlatego że uważają ze mogą lub po prostu ze złości, trzeba dziecko skarcić słownie, ale krótko, proste słowa "nie bij bo to boli,to ała,mamie jest smutno bo mamę boli" ale nie wolno się wtedy uśmiechać, bo dziecko może uznać to za fajną zabawę,tylko zrobić zła albo smutną minę.Któraś wspomniała o zatrzymaniu ręki, tak,to tez trzeba a najlepiej zabrać to czym bije i zainteresować czymś innym,nie wolno trzymać tak żeby sprawić ból, chociaż najmniejszy bo wtedy jest reakcja ból za ból i walnie na 100%,a co najważniejsze, gdy mówić do dziecka trzeba usiąść by być na takiej wysokości by móc patrzeć mu w oczy. Czasem dziec biją bo chcą na siebie zwrócić uwagę,bo uznają to za jedyną metodę by rodzic sie odezwał, czy cokolwiek z nim zrobił,chociażby pokrzyczał(widziałam takie sytuacje). Co do przerywania zabawy to mam już metodę że chwilę wcześniej mówię" zaraz kończymy i idziemy zrobić coś, na spacer, wychodzimy z wanny itp" (podpatrzyłam w jakimś programie) jeśli tego nie zrobię jest wrzask.
Może nie zgodzicie się z tym co napisałam, bo przecież wszystko wiedząca nie jestem,ale warto sobie przemyśleć pewne sprawy i spojrzeć na nie z innej strony.

Mariola dołączam się do podziękowań za linki icon_wink.gif

Byłam wczoraj na warsztatach chustowych, poznałam nawet jedną dziewczynę z forum icon_wink.gif

dziś robiłam urodziny Pitkowi takie dla rodziny, było fajnie ,dużo ludzi, Pit płakał jak wychodzili,prezenty też super, Mila kupiła największy i była z siebie bardzo dumna,Pit był zachwycony icon_wink.gif,tylko czy ja zniosę te wszystkie dźwięki icon_razz.gif Tort był jako taki, nie bardzo jestem zadowolona bo musiałam kombinować z kremem i strasznie słodki był, a dopiero po obejrzeniu zdjęć zorientowałam się że napisałam ROCZEK PITRUSIA 37.gif
Wkurzyła mnie tylko dziewczyna brata (w sumie nikt jej nie lubi, bo brata nam psuje i niefajny się robi), bo przyszła też moja koleżanka z córeczką, a ta do mnie z tekstem " przecież miała być tylko rodzina" a ja jej na to"no przecież jest tylko rodzina icon_wink.gif" a poza tym co ją to obchodzi,to moi goście...swoją drogą na też nie jest rodzina :tere
fere

miłej nocki życzę

Dobranoc
masha
Witam. jestem nowa na forum, dopiero dziś je odnalazłam

mam rocznego Piotrusia 2007 ,myślę ze przyjmiecie mnie do swojego grona, pozdrawiam
ღ magda ღ
masha oczywiście witam im nas więcej tym lepiej 02.gif 02.gif 02.gif

niewidzialna to chyba nam się takie saame bratowe trafiły 29.gif 29.gif 29.gif u nas po ślubie brata było jeszcze gorzej i jak się im córcia urodziła też więc nie ma reguły ja bynajmniej nie mam cierpliwości do takich ludzi i zawsze coś palnę na koniec hihihi

zaraz ubieram się i wychodzę na szkolenie i strasznie mnie sumienie męczy bo Kuba nam się rozchorował i po południu muszę z nim do lekarza iść. I tak długo wytrzymał miesiąc. Nie wiem czy to ma znaczenie ale zachorował zaraz tydzień po tym jak mu odstawiłam syropek na wzmocnienie zobaczymy. A kaszel ma taki męczący że się mama zlitowała nad synkiem i sytropek z cebulki zrobiła i wiecie co chyba mu lepiej przynajmniej tak go nie drapie w gardle

dziewczyny a znacie jakieś "mikstury babuni" takie na wzmocnienie może któraś z waszych babć coś robiła bo ja nawet byłabym skłonna podawać coś takiego moim maluchom

no i znowu nie zdążyłam ich zaszczepić na grypę
#Margola
Magda a słyszałaś o Alveo???
Poczytaj o tym... może Wam pomoże..

niewidzialna... właśnie sęk w tym ze my małej nie bijemy , no czasem krzyknę ale to jak już nie mam siły. My sie nie kłócimy, nigdzie nie widziała żeby ktoś kogoś bił .. , nie nie nie tłumacze sie tylko wyjaśniam:))> dlatego moje zdziwienie ze tak Niunia sie zachowuje.....

Ale wiesz co zauważyłam ze ona rzadko to robi jak jestem z nią sama... dopiero jak Piotrek jest w domu to ona zamienia sie w istnego złośnika... cały czas płacze, marudzi, wymyśla ,bije i krzyczy.... Mój P jest naprawdę łagodny... on jej w sumie na więcej pozwala niż ja,,, jest na jej każde zawołanie... dlatego dziwi mnie ze to jego bardziej bije:((((

masha... witaj...
niestety nie wolno zamieszczać linków odsyłających do konkursów w podpisie:))
Ale może nasza Ika sie nie zorientuje:)))


Dzaga chcesz więcej???

#Margola
kejti_80
Witajcie Kochane!

Dziewczynki bardzo dziekujemy za troskę ... jesteście kochane przytul.gif
Bartuś gorączkowal i marudzil do soboty, na szczęscie teraz juz zachowuje się normalnie, wiec jestem spokojniejsza.
Na weekendzie bylismy u mojej babci, pogoda byla super, no i w koncu zrobilam bukiet z jesiennychh lisci 29.gif
Dziś nastawilam się, ze bedzie wielkie praaanie, ale jakos ciągle mgły za oknem.
Jutro wybieram sie do gina na kontrole po tym zabiegu, mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok.

Mariola, kala u nas narazie Bartulek nie przejawia agresji, chociaz przez pewien okres ciągnął za włosy i to mocno, ale za kazdym razem mówilismy ze wolno, oczywiscie byl placz i wielkie oburzenie, ale przynajmniej teraz juz odpuscil i wie, ze nie wolno.

masha witamy gorÄ…co! Napisz coÅ› o sobie no i o swoim Skarbie icon_smile.gif

magda znam tylko ów syrop z cebuli, no i ze czosnek uodparnia tez. przytul.gif dla Kubusia i niech szybko wraca do zdrowia!

Ptasia jak nastrój? Dzwonilas do mamy? A jak nasza Księżniczka sie czuje, nadal męczą ją ząbki???


kala101
Witam kochane

masha witamy i do naszego grona zapraszamy icon_smile.gificon_smile.gif

taka sobie jedna no właśnie że my mamy ten sam problem co mariola natala nigdy nie widziała nikogo kto by się bił więc też niewiem z czego to może wynikać. Ona uznała że jak bije liście na dworze patykami i nie płaczą to my tęz chyba nie powinniścmy (przynajmniej ja to tak dedukuje 0 bo jak tylko na dworze dorwie patyk to rozgrzebuje nim liście i w nie uderza jak się nie chcą przesunąć) więc już sama nie wiem. No chyba że to jest jej reakcja na to że ja ją zostawiam na te 4 godzniny i ide do pracy może to jakaś forma buntu niewiem. Nie jest to częste ale czasami się zdarza jak dorwie jakiś patyk czy coś w tym stylu

magda ja też nie znam domowych sposobów oprócz soku z malin w herbatce i syropku z cebuli i czosnku. Mam nadzieje że szybciutko zdrówko powróci. Ja troszku walcze jeszce z katarem ale jest już znacznie lepiej niż było
ღ magda ღ
mężyk był dzisiaj z małym u lekarza bo mamie niestety uczyć sie zachciało hihihi no i dostaliśmy antybiotyk i tydzień w domku Kubuś posiedzi

Mariolcia napisz mi coś więcej o tym "czymś" strasznie drogie te zioła a nigdzie nie pisze że to dzieci mogą brać ty próbowałaś już tego?
masha
Dziękuję Wam dziewczyny za tak miłe przyjęcie,

ja mam nieznośnego rocznego synka Piotrusia i 9-letnią Olgę.

Obecnie przebywam na u.wychowawczym, z przyjemnością w wolnych chwilach podyskutuję sobie z wami na forum. pozdrawiam
niewidzialna
Witaj

masha witaj w naszym gronie, to widzę że dzieci masz jak ja icon_wink.gif Piotrusia i 9latkę

Kala
co do liści to akurat to inna sprawa, bo przyznam ze sama lubię łazić po liściach,deptać je czy szurać w ich nogami, chodzi o ten szelest i sama nie raz kijem je biłam icon_razz.gif

Kejti a robiłaś z tych liści różyczki?trzymam kciuki za wizytę


poszperałam trochę w necie na temat ostatnio nas nurtujący
https://www.poradnikzdrowie.pl/eksperci_cia...je,33066,34.htm
https://wiadomosci.onet.pl/1377089,2679,kioskart.html
https://forum.polki.pl/archive/index.php/t-1893.html
https://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3681960
Mariola sama już nie wiem, a może ona po prostu domaga się więcej jego uwagi i jest zazdrosna o was dlatego tak sie zachowuje?

magda
w przypadku Milki bardzo pomógł tran (w kapsułkach) i sok z czarnej porzeczki

dziś jestem wykończona i fizycznie i psychicznie,w sumie bardziej psychicznie, bo była u mnie koleżanka z 3 dzieci, słów mi już brak, ona co prawda sobie u mnie odpoczęła, siedziała, kawkę popijała,pogadała i oglądała zdjęcia robiąc sobie z nich fotki do telefonu, czasem nakarmiła najmniejszego,pieluchę zmieniła i tak 3godziny, jakoś nie reagowała jak najmłodszy płakał, tak jak bym ja od tego była by go uspokoić, to jej zwracałam uwagę co trochę,to się ruszyła, ta najstarsza marudziła, chciała dosłownie wszystko a najbardziej lalki Emili którymi nie pozwoliłam się bawić (bo Mila też tego nie chciała,poza tym Pit zaraz by sie dorwał i żuł by włosy tych lalek) a mamusia co? nawet nie drgnęła, średnia się obudziła, bo spała jak przyszli a ona jakby nie widziała. Żal tej średniej mi się zrobiło, więc po cichu zaczęłam grzać rosół który miałam na obiad żeby jej dać, ale koleżanka powiedziała że się już zbierają, no to nic nie mówiąc wyłączyłam żeby ich nie zatrzymywać, no to zbierali się prawie godzinę, w tym czasie pewnie ze trzy razy bym zdążyła, starsza była cwańsza bo domagała się obiadu gdy zobaczyła że Mila je, nawet dokładek sie domagała, a ja później musiałam sobie dogotować makaronu bo dla mnie zabrakło;p ale byłam wredna świnia i koleżanki obiadem nie poczęstowałam ;p w sumie jak przyszli przed 15" to mogli przecież wcześniej zjeść obiad bo wspominała że z wczoraj jej zostało. W rezultacie mała jadła ciastka i paluszki, bo w sumie to koleżanka przyszła na takie "po urodzinowy torcik"Wiem że radziłyście by zerwać tą znajomość, najchętniej bym to zrobiła, ale dzieci szkoda. Musze się zebrać na odwagę i wreszcie coś powiedzieć, mam dość patrzenia na to jak one brudne są i śmierdzą,mały dostał pleśniawek a ona uparcie twierdzi ze to od mleka się przykleiło, a nawet taki banał jak sie umawia, że przyjdzie, dzwonię ,pytam, bo to wiadomo że obiad trzeba zrobić czy do sklepu wyjść, twierdzi że już idzie a dochodzi po 2-3 godzinach a idzie się do niej max 10min bardzo powoli, a człowiek siedzi jak durny i czeka i się wnerwia.

musiałam sie wygadać bo mnie trafia

pozdrawiam cieplutko i miłej nocki
#Margola
Asia... może jak powiesz jej ,prosto z mostu to w końcu zajmie sie porządnie tymi dziećmi... To naprawdę nie ma sensu żebyś sie tak dręczyła. Pomyśl wreszcie o sobie i swoich dzieciach. Przepraszam ale musiałam... Kurcze bądź choć troszkę bardziej egoistyczna:)))) icon_razz.gif
#Margola
Dla Tosi:))


dziś kończy 15 miesięcy:))
Ptasia
Witajcie kochane
masha witaj w naszym wrzesniówkowym gronie.

U mnie dół jakiego chyba jeszcze nie miałam 32.gif 41.gif
Dzwoniłam w sobote do mamy, była sztucznie miła i nie wspomniała o naszej rozmowie więc dałam sobie spokoj z tłumaczeniem bo to były jej imieniny.
Za to w niedzielę męża wzieło na powazną rozmowę i okazało się że mamy kryzys małżeński!!!!!!! 41.gif 32.gif 37.gif stwierdził że nasze drogi sie rozchodzą, on czuje sie zaniedbywany i nie kochany 37.gif. Jak sie tak zastanowiłam nad tym to faktycznie ma racje, mój cały czas poswiecam małej a wieczorem mam ochote tylko rozsiasc sie sama w fotelu. Obiecałam poprawę ale nie wiem czy mi uwierzył 32.gif
Do tego martwi mnie Oliwia (znowu) juz zaczynała robic fajne postepy w chodzeniu i nagle odpusciła sobie wszytsko 21.gif 41.gif zaraz stuknie jej 14 mieisecy a ona dalej na czworaka 37.gif

Sorki za ględzenie od rana ale normalnie nic tylko sobie wallbash.gif


Aha Oliwia też nas czasami bije 21.gif


Madziara78
masha witaj wśród wrześniówek...

Kejti daj znać jak po wizycie u lekarza... cieszę się że Bartuś zdrowieje 03.gif 03.gif

Agitusek odezwij siÄ™ co u Was...

Julian całre szczęście nas nie bije... mam nadzieję że nie zacznie 29.gif

Niewidzialna ja bym szczerze pogadała z koleżanką i powiediziała jej wszystko wprost- jak się obrazi to będziesz miała ją z głowy a jak nie to przynajmniej do niej coś dotrze...

Ptasia biedactwo przytul.gif przytul.gif Oliwką się nie przejmuj... ona ma swój rytm i sama pójdzie jak zechce - zobaczysz! A z mężem... no cóż - musisz się zabrać za wasz związek i mężowi poświęcić więcej wieczorów... ja też jestem wieczorami koło 21 jak kładę Jula to mam kryzys jestem padnięta że najchętniej to bym się albo położyła spać albo siadła przed tv i gapiła bez sensu w niego... a tu obiad trzeba nastawić na drugi dzien, poprasować i jeszcze znaleźć czas dla męża i na nasze przyjemności... Ja zbieram się w sobie i jak odkładam Jula to wypijam kawusię albo pepsi i biorę się do roboty - jak się rozruszam to już mi się odechciewa spać... i wtedy same przyjemności mi w głowie 43.gif 04.gif

Mam nadzieję że u ~Was rozmowa już naprawiła to co się zaczęło spuć...

Pozdrawiamy i życzymy mmiłego dnia!!!!
kejti_80
Dzień dobry Kochane icon_smile.gif

Ja juz po wizycie, wg gina wszystko jest OK, wiec już mi ulżylo, przynajmniej kasa nie poszla na marne, 29.gif No i męzus sie ucieszy, bo koniec z czopkami i innymi cudami 29.gif 06.gif 29.gif
Bartus wczoraj pobil rekord spania w czasie dnia: całe 4h 43.gif 23.gif , az nie wiedzialam co z tym wolnym czasem zrobic hih 06.gif
Zobaczymy jak dzis, bo juz tez drzemie sobie slodko

Madziarka, Niewidzialna dziękujemy za troske przytul.gif

Niewidzialna tez namawiam do szczerej rozmowy z ta kolezanką, bardzo wyluzowana jest. Mam nadzieje, że w koncu zacznie interesowac sie swoimi dziecmi, bo przeciez to nie są przedmioty, że mozna ich zostawic w kacie i spokój. Nie rozumiem takich ludzi, tylko krzywdę robią dzieciom 32.gif

Ptasiu nie załamuj się, najważniejsze, zebys męza przekonala że Ci nadal zalezy i on tez sie liczy, jego sprawy zawodowe i problemy. Ja tez wieczorami marze tylko o odpoczynku i smacznym śnie, no ale nasi meźczyźni mają swoje potrzeby 29.gif Założ cos sexi wieczrokiem, a zobaczysz, ze raz dwa wybijesz mu ten kryzys 03.gif 06.gif
Co do Oliwki to sama doskonale wiesz, ze ma swoj rytm, a dzieci bardzo czesto zapominaja o nowej umiejetnosci na jakis czas. Moglabs sie mrtwic gdyby wogóle nie przemieszczała się. Glowa do góry i proszę wychodzic z tego dołka icon_smile.gif

Czy macie jakies wiesci od Aggat???? Chyba zapomniala o nas.

A jak sie czuje nasza podwójna mamusia Dzaga?

u nas sloneczko, wiec rozsylamy sloneczne promyki dla kazdej z Was przytul.gif

No i oczywiscie dla naszej Duzej Tosi
niewidzialna
Witam

siemanko agitusek icon_wink.gif

Kejti super że już dobrze jest

Ptasia
wielu facetów tak ma, a kobieta po prostu nie ma sil umęczona dniem, nie każdy to rozumie,trochę przytulanek i zazwyczaj im sie poprawia icon_wink.gif

rośnij duża Tosieńko icon_wink.gif

Dziewczyny dzięki za radę, wiem że powinnam z nią pogadać i to już od dawna, nie mogę sie na to zdobyć i zazwyczaj nie ma okazji żeby tak w cztery oczy, bo bym chciała żeby było bez faceta,bez jej je mamy czy starszej córki albo mojej córki, boję się tej rozmowy,czuję że jak wybuchnę to tyle powiem że włosy jej staną...albo wcale nie zareaguje tylko mi zacznie dogadywać,jak odchoruję ten poniedziałek to się do niej wybiorę, jeny do wielu rzeczy taka bystra i czasem bezczelna jestem ale czasem powiedzieć coś w prost najtrudniej przez gardło przechodzi, bo czasem po prostu mi jej szkoda,ale wiem że to błędne koło, nak się odważę to dam znać icon_wink.gif
spadamy na trening icon_wink.gif
miłego dnia
kala101
Witam kochane

A więc tak

niewidzialna mam nadzieje że uda ci się dotrzeć jakoś do niej i dziewczyna się zmieni

ptasiu ty wiesz jak mężusia podniecić więc poprostu zrób to ja wiem że często się nie chce bo sama też to mam ale damy rade icon_smile.gificon_smile.gif A co do Oliwki to wiesz bardzo dobrze że jak tylko zaczynasz się martwić to ona cią zaskakuje więc ....icon_smile.gificon_smile.gif

kejti ciesze sie że u lekarza wszystko oki

agitusku wracaj...


Sto lat dla TOSI

A u nas .... Już nie czekamy do 17 nie ma co gratulować icon_sad.gificon_sad.gif ale może i dobrze bo nie mamy jeszcze wszystkiego poukładanego pracy i wogóle. Pewno jeszcze czas na nową dzidzie icon_smile.gificon_smile.gif
Byłam dziś u lekarza ze sobą i małą i co się okazało Nati ma gardło chore ale narazie obyło sie bez antybiotyku a ja angina ropna i antybiotyk ale narazie taki słaby a jak nie przejdzie to musze odstawić nati od piersi aby móc dostać coś porządnego. Więc leczymy się mam nadzieje że przejdzie bo jakoś tak żal mi odstawić nati od piersi choć powoli już czas
masha
witam dziewczyny,

Fajne macie maluchy jak tak sobie czytam, jeszcze trochę lektury i lepiej Was poznam, nie mam za wiele czasu na forum, bo muszę mieć oczy dookoła głowy, tak mój Piotrek broi.Mam wrażenie że cały czas po nim sprzątam , niczym się nie zajmie dłużej...... no ale to normalne u roczniaka , pozdrawiam Was serdecznie
Madziara78
Kejti super że u ciebie wszystko ok ze zdrówkiem... przytul.gif ale cię ten Bartek rozpieszcza tym spaniem.... dobrze masz dobrze 06.gif

Kala
masz rację - jest jeszcze czas skoro macie jeszcze sprawy nie pozakańczane ale mimo wszystko przytulam mocno przytul.gif żeby ci smutno nie było....

Dziewczyny - ja też będę miała chyba dla Was niespodziankę... ale dopiero koło piątku/soboty... 43.gif 03.gif a dziś chciałam się pochwalić że robię prawko!!!! Wreszcie się za to zabrałam bo bez samochodu ciężko ciężko się gdzieś ruszyć...
Dzaga
Madziara Ty tez nas chcesz zaskoczyc?? no i pomysl z prawkiem - pierwsza klasa... zwlaszcza ze czesto jestes sama z Julkiem.. ja bez samochodu to zyc nie moge... no ale my mieszkamyy poza warszawa... wiec gdziekolwiek jechac to bylby problem... zwlaszcza z wałówka dziecka i jeszcze psem 29.gif

kala biedactwo... wspolczuje gardla... ja sie wykurowalam ale jeszce dobrz pamietam co to choroba... a dzieci tym bardziej sie mecza...


ptasia.. to chyba u kazdego tak jest... dziecko wszystko zmienia ... mąż tez musi zrozumiec ze inictywe moze przejac sam... Ty nie lezysz przez caly dzien na kanapie i masz praw wieczorem pasc... no!! to tak na Twoja obrone.. bo widze ze wzielas cala wine na siebie 21.gif

magda ja tez slyszalam o soku z porzeczki....

a ja dzis upieklam chlebek icon_smile.gif wyszedl nawet mniam mniam..... no i musze wam powiedziec ze jak bede zrec tak jak do tej pory to beda mnie toczyc.... nutella batony 43.gif
niewidzialna
Witam

Madziara78
to trzymam kciuki icon_wink.gif

Dzaga a co tam,potoczą jak będzie trzeba,poza tym i tak za jakiś czas będziesz szprycha jak sie patrzy icon_wink.gif podaj przepis na ten chlebek icon_wink.gif

kala101 może akurat tak miało być,na wszystko przyjdzie odpowiedni czas, ściskam serdecznie i zdrówka wam dużo życzę przytul.gif

Ptasia czasem trzeba tylko o sobie napisać icon_wink.gif a jeśli tak bardzo Oliwka cię martwi to idź do lekarza, będziesz spokojniejsza, lepiej zapytać lekarza niż denerwować sie na zapas przytul.gif

Wiecie co dziewczyny, smutno mi strasznie, nie wiem czy powinnam to pisać,może Maris sie pojawi i dokładniej opisze albo to skasuję na jej życzenie, czuję się winna okrutnie, bo dziś do niej zadzwoniłam i zagadałam (a potrafię,nawet na amen) wychodzili na dwór i Piotruś wypadł z wózka, ma coś z obojczykiem, nie pamiętam czy złamany czy pęknięty, z tych nerwów nie wiem już, wiem tylko że jest w gipsie do pasa, teraz to sie dopiero umęczą, bo dla takiego malucha unieruchomienie jest wybitnie bolesne 32.gif aż mi głupio teraz dzwonić i pytać 41.gif

pozdrawiam

dobrej nocki wam życzę
Madziara78
Witam z rana,

Maris przytul.gif przytul.gif trzymajcie się i oby szybko Pitkowi się wszystko szybciutko poustawiało/pozrastało... przytul.gif przytul.gif

Dzaga ale mi smaka narobiłaś tym chlebkiem...mniam... musi być pyszny... 03.gif 03.gif

Agitusek odezwij się tylko 3 słowami: u nas ok... icon_smile.gif

Może któryś ranny ptaszek dołączy się do mnie na herbatkę z soczkiem albo kawusię...? Zapraszam!!!!
kala101
Witam kochane

madziarka ja ja kawy ja

maris przytul.gif trzymaj się cieplutko i mam nadzieje że Pitkowi szybciutko wszystko się pozrasta. Jesteśmy z Wami

dzaguś chlebek świeżutki domowej roboty ja też chce podziel się, a słodyczami się nie przejmuj ja jem jak słoń a nie jestem w ciąży ludzie dobrze że zima idzie to nikt nie zobaczy tego grubaska co się ze mnie robi icon_razz.gif:P

agitusek, Aggatt, Rolcia, Anek odzywać się
♫ agitusek ♫
Kochane misiaki jestem bardzo zajeta, bo mala ma ferie i maz tez a ja do pracy i po pracy wiadomo. A dzis mam wolne ale zaraz jade do miasta kupic stroj do cwiczen , bo nie moge schudnac. A iMadziarka no to przytulaneczek dla Twojego brzucholka.... przytul.gif a i wszystkim innym dziekuje a i Ptasiu ja juz bym Ci tu napislala ale moze pozniej....sle przytulanki takze i dla Dzagusi i Kalusi a i pislama do Aggatt 5 smskow i na zadnego nie odpisallaa. byuuuuuuuuuuuuu. a i przytulam Maris i niewidzialna! I tesknie i Was påodczytuje. A unas pada ,......niewidzialana Ty cos o tym wiesz.


BUZIACZKISLE!!!
Ptasia
Witajcie
Jesteście kochane zawsze mozna liczyć na wasze wsparcie. Co do męża to myslę, że dużym sukcesem jest to że zdobył sie na taką rozmowę teraz tylko popracujemy nad tym i bedzie ok (musi).

Z Oliwką też macie rację tylko wiecie że ja zawsze panikuję a teraz przydal by mi sie jakiś impuls radości a tu nic 32.gif

maris usciskaj Piotrusia, starsznie mi przykrko mam nadzieje że szybko z tego wyjdzie trzymam kciuki za was.

niewidzialna nie obwiniaj sie za ten wypadek przeciez nie wypchnełaś Piotrusia z tego wózka choć wyobrazam sobie jakie masz wyrzuty sumienia . Jestem przekonana że Maris nie ma do ciebie pretensji przytul.gif

kala no szkoda ale tak jak mówisz najwidoczniej bedzie właściwszy moment na drugą dzidzię.

Madziara kciuki zaciśniete i za prawko i za weekendowe wieści.
masha może wkleisz jakieś zdjęcie swojego chłopczyka?My tu bardzo lubimy oglądać fotki 06.gif
Dzaga
o mamoooo ja nic nie wiedzialam ze takie rzeczy sie staly.................... maris trzymam kciuki za jak najmniej bolesny i jak najszybszy powrot do zdrowia Piotrusia!!!
Madziara78
Mój łobuzek śpi więc mam chwilkę dla siebie i dla Was... chocież muszę jeszcze obiad na drugie wymyśleć bo wczoraj jakoś nic mi nie przyszło do głowy i tylko zupę ugotowałam 29.gif 29.gif 29.gif 29.gif Jeny już nie mam pomysłów co tu by upichcić 37.gif 29.gif

Kala nastawiłam gorącą wodę na kawkę dla ciebie... któraś jeszczę chętna? 06.gif

Agitusek supser że się odezwałaś, przynajmniej wiemy że u ciebie wszystko ok... przytul.gif

Ptasia Oli zaskoczy cię w najmniej spodziewanym momencie... zobaczysz lada chwila puści się i pójdzie sama przez cały pokój... Cieszę się że z mężykiem pracijecie i już sie lepiej wiedzie (bo mam takie wrażenie po przeczytaniu twojego posta że masz ciut lepszy humorek...)

Dzaguś a jak tam u Was z płaksami? Jak Paulinka spokojniejsza jest ostatnio?
Jejku nie mogę uwierzyć że ty już tyle ciąży przeszłaś.... jak ten czas leci... 37.gif
Dzaga
a ja zapraszam na kawusie... mala na chwile zajeta rozpakowywaniem zakupow icon_smile.gif

Madziara Paula jakby troszke sie uspokoila.. ale to tez zalezy od dnia.. no i staram sie nie ulegac jej krzykom... a jak bardzo placze tzn ze spiaca wiec idziemy spac icon_smile.gif czasem usypianie tra i trwa... ale i ja sie przynajmniej drzemne...

co na obiad robisz?? bo ja musze jakies miesko rozmrozic ale tez nie mam pomyslu.. wczoraj mialam lososia z mozzarella, szpinakiem, pomidorkiem i czosnkiem z piekarnika... dzis koncepcji brak 21.gif


kejti_80
Dzień dobry Kochane!!!

Madziarka dołączam się do kawki no i zapraszam na odrobinę czekoladki na dobry początek dnia 03.gif ( a mialbyc koniec ze slodkosciami 29.gif ) Bartulek tez padł, wiec moge troszku pobuszowac w necie 03.gif Niestety wczoraj juz mnie synek nie rozpiescil bo spal króciutko, za to usypial w kąpieli 29.gif ... normalnie się uśmialam jak siedzial w wodzie i zaczelo mu się kimac, hihih
Madziarka to ja mocniutko ściskam kciuki i juz się nie moge doczekac radosnej nowinki przytul.gif A z prawkiem sluszna sprawa, my mamusie musimy byc w dzisiejszych czasach zmotoryzowane 06.gif

Agitusek a z czego Ty znów chcesz sie odchudzac !!!! nienie.gif POzdrowienia gorące dla Was deszczowcy icon_smile.gif

Maris duzo, duzo zdrowia dla Piotrusia, zeby jak najszybciej sie zagoilo i zeby zapomnial o tym przykrym wydarzeniu przytul.gif

Kala dla Was dziewczynki równiez zdrówka! Mam nadzieje, ze obejdzie sie bez drastycznego odstawiania Nati od piersi.

Niewidzialna nie obwiniaj sie o to co sie wydarzylo Piotrusiowi, ani to nie Twoja wina, ani Maris.

masha to chyba normalne z tym sprzataniem, u mnie non stop Bart cos wyciaga z szafek, albo cos tam upycha. Ostatnio tak ukryl pilot do tv, ze dopiero na drugi dzien go znalazłam. Najbardziej mnie dobijaja zabawki, sa wszedzie klocki, bajki autka i nic nie daje jak ja chodze i zbieram 29.gif 43.gif 29.gif Ale taki urok dzieciaczków 03.gif
Dawaj fotke tego swojego Å‚obuziaka 06.gif

Buziaki dla Was

Anek78
Cześć drogie dziewczęta!!!

zgłaszam się że żyję!!

hm!!! co do niewłaściwego "zachowywania się " moja Zosia ostatnio wodzi prym!!! nie bije nas ale przy przebieraniu kopie zawzięcie i się wścieka usiłując się podnieść, przekręcić itp więc się odsuwam by nie robić jej przyjemności z kopania mnie. To raz. Dwa: na spacerze ja w prawo ona chce w lewo. Jak nie po jej myśli to prawie się kładzie na ziemi a ja czekam aż jej przejdzie i się uspokoi. 3 awantura jest gdy po chuśtawce na placu zabaw chcę ją wózka włożyć to zaczyna się usztywniać i płakać. Normalnie jest bardzo pogodnym i wesołym dzieckiem , każdemu można ją sprzedac bo się nie boi. Trochę nas czasem bije po twarzy ale to chyba nasza wina bo mamusia uczyła córeczkę robić "indianina "rączką do buzi : ła-ła-ła , więc i nam też robi.

Niewidzialna- jakaś toksyczna ta twoja koleżanka. Zastanów się czy warto utrzymywać tą znajomość. Wiadomo przykro ci ze względu na dzieci ale to nie ty je wychowujesz .
Ptasia- zobaczysz jaka Oliwia będzie mądrala przez długie raczkowanie. Podobno dobrze rozwija połączenia między obiema półkulami mózgowymi. A tak w ogóle to ma jeszcze czas , nie popędzaj jej. Może zajęta jest rozwojem innej sfery? np: mową? a co do kryzysu małżenskiego. sama mam z tym problem ale na drodze erotycznej. Mnie się po prostu nie chce i nie mam ochoty mieć ochotę na seks co mąż bierze do siebie że nie atrakcyjny i takie tam typowo męskie gadanie. Więc nie udzielam ci rad.

prawie aktualne zdjęcia Zosi są na garnku - poniżej pod linijką
Maris- tak mi przykro! trzymam kciuki by szybciutko Piotruś wrócił do formy. Byłyśmy z Zosią w szpitalu na nocne badanie słuchu , niestety nie wyszło bo Zosia 4 razy się budziła , bo śpi na brzuchu a trzeba było leżeć na plecach. Nie wiem jak by to badanie zrobimy??

pozdrawiam was bardzo gorąco a słodkim "Naszym- Waszym" maluszkom śle wirtualne całuski
Dzaga
Anek ale Zosia ma piękne oczęta!!!!!!!!!!!!! ja pitole icon_smile.gif i oczywiscie na zdjeciach nie widac zeby byla awanturnica ale to tak zwykle jest ze dzieci od małego zachowują pozory 29.gif

To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.