Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > nasze rÄ‚Å‚wnolatki > rok urodzenia 2008
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
jajko na miekko z chlebkiem plus parmezan , sniadanie by Parasolka
DOLOREZ jak pomaluje dzwoneczki to sie pochwale.
EFCIA jak Amelka?
Cześć
Nie mam nawet czasu czytać co naskrobałyście.. Amelka chora... gile jej ciekną po brodzie, kaszle ale gorączki nie ma, a ja musze iść do pracy... Miłego dnia Wam życzę.. papapa Parasolka no no no...Jedrek 4 latka , taki odchowany ... On ma tak. Przed poludniem spi okolo godzine, okolo 14-15 kolejna okolo godzine.Max w dzien spi max 2-3 godz. Ololo 18 jest padniety przetrzymuje do 19-19.30 na sile. Pierwsza pobudka ok 23 cyc, zasypia. Po budzi sie juz co okolo godzine-poltora-dwie ale po cycku zasypia. Czesto w pewnym momencie laduje u nas. Od tygodni a nnawet miesiecy budzil sie na dobre o 5. Zaczyna gadac i juz cycek nie pomaga. Te kilka ostatnich nocy zamiast o 5 wybudza sie o 3. Dzis zasnal znowu o 6 i obudzil sie teraz czyli 7.30. wesoly i chetny do zabawy. skad ja to znam!!!!!!
kurcze komus mialam jeszcze cos odpisac ale net mi wylaczyli po rannych zapiskach i teraz znow wlaczyli takze czy ktos jeszcze o cos pytal????
no i spozniona kolejka za amelke gdanszczanki:)
Hej
Leni mi się wydaje, że on się tak budzi przez cycanie.. Amelka tez w pewnym momencie budziła się już co godzinę, nie dałam rady dłużej.. zawzięłam się i odstawiłam.. zostawiłam jej karmienie o 5-6 rano.. wtedy budzi się dostaje cyca i na ogół zasypia na nowo.. też mi się wydaje, że ten cyc o 23 będzie wprowadzał go w błąd.. lepiej dać przed snem.. a potem już nie.. U mnie od paru dni też są cyrki z zasypianiem, Amelka od kilku miesięcy była wkładana po kąpieli do łózeczka, kładła się na boczek i zasypiała.. od trzech dni, tragedia po prostu.. płacze, a właściwie to drze się w niebogłosy, ewidentnie chce byśmy wyjęli ją z łóżeczka. Nie wiem jak reagować, nie chcę jej nauczyć, że może nami sterować, ale z drugiej strony serducho pęka jak tak beczy.. Wczoraj wyszłam z pokoju, zaraz po tym jak ją włożyłam do łóżeczka.. płakała ale tylko ok. 2 minut i zasnęła.. może to jakiś sposób? nie widzi nas, więc się nie nakręca... ale nie wiem jak reagować... zęby to nie są na bank.. potem śpi do 4-5 dostaje cyca albo wodę i śpi dalej.. Parasolka sto lat dla Jędrka... duuuży chłopak z niego..
Sluchajcie a Wam dzieci to tak zasypiaja same z siebie w ciagu dnia czy musicie sie "postarac"? Usypiacie o okreslonych godzinach?
Leni Filip ma dwie drzemki w ciągu dnia. Pierwszą w granicach 10:30 drugą o 15:30. Jak jestem w domu staram się kłaść go o określonych godzinach max z 30 min poślizgiem. Najczęściej muszę mu trochę "pomóc" i pokołysać.
Śpi średnio 1-1,5 godz. Wieczorem zasypia mi 20:30- 21:00 a rano budzi się 7:00-7:30.
hejka dziewczynki.
dzisiaj tylko gościnnie bo czasu małowato........ aaaaaaaaaaa czekam na dzwoneczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! fota fota fota
Mysle, ze nadchodzi moment odstawiania. Jeszcze moje wkurzenie nie osiagnelo zenitu ale jak tylko, to po prostu to zrobie bo tak mam.
Ale zostawilabym sobie jednego cycka, tzn zostawilabym Robusiowi... Tak mi zal kompletnie zaprzestac. To jak nie ta 23 to moze wlasnie tak rano na dzien dobry? Czy to tez go moze zmylic?W dzien to juz nie chce bo on ma pic z kubka . Scielam wlosy malemu, taki jakis nieuczesany ciagle byl. Ciekawe czy m pozna
ja lulam do snu.. od wczoraj próbuję przestawić małą na jedną drzemkę w ciągu dnia.. tak sobie pomyślałam, że może za późno ją kładłam do tej pory i stąd te nasze problemy wieczorne.. wcześniej spała od 10 do 11 i od 14:30 do 16, od wczoraj od 12"30 do 14:30.. zobaczymy..
Leni rano bym zostawiła.. zresztą tak zrobiłam i problemu nie ma..
To ja tez chce jednego rano
A jak lulasz , na rekach?
Ja lulam na rękach. Teściowie mi tak go rozpuścili. No ale nie będę narzekać... ważne, że póki co maja ochotę rozpieszczać. Jeszcze ze 2-3 m-ce wstecz, zasypiał po nakarmieniu i odłożeniu do łóżeczka. Dla mnie ważne jest to, że w nocy jak się obudzi to dostanie flachę a potem zaraz go kładę do łóżeczka i sam zasypia.
Od połowy grudnia idę na długoterminowe L-4 to się wezmę za młodego bo potem z dwójką maluchów nie dam sobie rady.
Leni w wózku wożę.. męczące ale nie mam siły jej tego oduczyć
Agniesha masz rację, z większym brzuszkiem będzie jeszcze ciężej lulać.. a zwolnienie Ci się przyda, pewnie przemęczona jeteś. aaaaaaaaaaa czekam na dzwoneczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! fota fota fota SHIRA musze najpierw pomalowac ale jakos nie mam czasu a co do fotek to bede musiala walke stoczyc z bratem bo on zrzuca z aparatu raz na 2 miechy i jak chce zeby zrzucil to go tydzien musze najpierw prosic bo on ciagle "nie ma czasu" Co do usypiania to u mnie roznie.Raz zasypiaja same a czasem musze sie polozyc obok i glaskac az usnie jedno czy drugie i potem odkladam do lozeczka ale przewaznie klade mala ,daje butle i siadam na podlodze obok lozeczka.Ta wypija ,rzuca butla ,ja jej smoczka w dziup i spi.Co do Kuby to przewaznie klade do lozeczka ,daje butle i wlaczam karuzelke z pozytywka i sam usypia. No i kolejeczka dla JEDRUSIA (kazda okazja dobra a niedlugo bedzie mial imieniny to tez popijemy ) I duuuuuuuuuzo zdrowka dla Amelki niech chorobsko idzie precz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No i kolejeczka dla JEDRUSIA (kazda okazja dobra a niedlugo bedzie mial imieniny to tez popijemy ) Jędruś jest Jędrzejem i imieniny ma w maju dziękujemy pięknie za życzenia Jak kończyłam karmić J to poza nocnym jedzeniem takim świadomym cyckaniem było własnie poranne, ale jak przestałam go karmić w nocy to juz w ogóle nie dostawał Tymon albo zasypia po flaszce którą sam trzyma, daję i wychodze albo po odłożeniu i zasmoczkowaniu albo głaskany
ach no i zapomniałam o takiej pozytywce akwarium Fisher Price z różnymi odgłosami m.in. szumem oceanu - T ma puszczane od urodzenia i świetnie usypia /przy J używałam suszarki /
noo Tymon właśnie zasypia, J ogląda Scooby a ja mam chwilę do wieczornego czytania, chłop idzie na koszykówkę i mam wieczór wolny
a ja jestem wredna.. nawrzeszczałam na chłopa za darmo.. no może nie do końca za darmo, ale bez sensu...
Parasolka jak Ty to robisz... Ty kupe dzieci powinnas miec... tfu tfu splunęłam przez lewe ramię, idę czytać, pierwszą książeczkę z zestawu przeczytał tata powiem Ci Leni, że różnie bywa i sposoby zasypiania zmieniają się i jeszcze się zmienią nieraz w wieku ok 2 lat J miał fajną fazę, gdy próbowałam mu czytać wyganiał mnie z pokoju, buziak i światło zgaszone i lulu, teraz natomiast czytanie i pilnowanie ok 10 min
Ja tez czytam Robciowi ksiazeczki, codziennie odkad skonczyl kilka miesiecy. Juz kilka znam na pamiec
Musze sobie zamowic jakies bajki z Polski. Moja mama trzyma jeszcze po nas
Dziewczyny , zaczelam robic filmik ze zdjec Robercika, bedzie obejmowal pierwszy rok zycia. Na pamiatke dla nas i prezent dla dziadkow.
to ja też się pochwalę jak to wychowałam sobie zygusia co do dziennych drzemek: ok. 11.30-14.00 pierwsza drzemka po wypiciu samodzielnie butli bez mojej obecności, potem rzuca butlę bierze sam smoczek który leży obok poduszeczki chwilę sobie ponuci pod nosem i śpi. druga była ok 17.30 18.30 po małej buteleczce picia i moim klepaniu po tyłeczku, ale od około 5 dni zrezygnowaliśmy z wieczornej drzemki ale niestety nie przekłada to się na całe przespane noce zobaczmy jeszcze poćwiczymy może dojdziemy do perfekcji
a i mam już shreka w domu no i może jutro jakieś zakupki Leni to musisz się troszkę pochwalić filmikiem bo my kiedyś też zrobiliśmy taki filmik ze zdjęć z wyjazdu motorowego do Pińska muszę przyznać że całkiem fajowo wyszedł - nie chwaląc sie
A ja nie czytam ksiazeczek moim chociaz mam ich troszke bo :
Kuba ma daleko w tyle ze ja wlasnie czytam i puszcza mimo uszu spiewajac , uciekajac i ogolnie ignorujac mnie Majka nie ma czasu i ciagle gdzies leci a jak ja zatrzymuje i kaze jej polezec/siedziec chwilke w jednym miejscu to zaczyna wydawac z siebie dziwne dzwieki i podskakuje,wypina sie szczypie mnie,i takie tam zebym tylko ja puscila. Poczekam z ksiazeczkami jak juz beda kumac ze mama im czyta bajke.
ale ale Ty już nie karmisz Netty?
Netty ja tez chce, daj daj daj troche
Parasolka Jutro robie jajecznice z parmesanem cos jeszcze mam dodac? Dzieciom faktycznie sie zmienia. U Filipka cudowne zasypianie i wielogodzinne spanie chyba przeszlo do historii. Dzis przeszedl samego siebie, usnal jakies pol godziny temui to dopiero w wozku. Ostatnio spac chodzi okolo 20, wypija butle (czesto juz przysypiajac), potem smok, odwraca sie tylem do mnie ale musze mu dac reke. Potem przekladam do lozeczka. Rano wstaje ostatnio czesto nawet o 5:30. Potem miedzy 9:30 a 10:30 usypia na jakas godzinke, czasem 2 ale to sporadycznie. I podobnie jak wieczorem musze sie polozyc i dac mu reke. Po poludniu 16-17 usypia ale gora na 30min i to najczesciej w wozku. A ja dzis kupilamfajny komplecik w Oszolomie za cale 17zl -koszulka bawelniana i jeansy. Niestety pojechalam po 16 na swoja zgubie i do kas byly dlugie kolejki. Nie znosze duzych sklepow ale czasem niestety trzeba...
I zapomnialam...
STO LAT!!! dla Jedrusia
Agnieszka chleb pokrojony w kosteczkÄ™
i ja tak robię jajko na mięko ale myślę że jajecznica też może być
PARASOLKA przez ciebie nabralam wyrzutow sumienia............. ...ide sie napic............. (zartowalam)
Moje dziecie siedzi mi na kolanach i nie bardzo chce spac. U mnie jest 9.45, moze usnie niedlugo. Jak mi znowu sie wybudzi o swicie...
o ziewnal! nadzieja wrocila odbija mi z niewyspania, dobranoc.
Poczytałam i nie mam siły odpisać... uciekam spać, bo zapowiada się ciężka noc!
A jutro lecimy do lekarza, oczywiście do końca tyg nie ma numerków zobaczymy czy hołota nas przepuści.... Dobranoc
Jak to nie ma numerkow????? Nie rozumiem ,u nas jak zachorujesz idziesz do przychodni ,rejestrujesz sie i siadasz w kolejce.Nie rozumiem !!!! To jak dziecko dostanie w nocy goraczke i ma np.zapalenie ucha (co jest niebezpieczne u malych dzieci) to masz czekac z tym do konca tygodnia a dzieciak ma cierpiec i dostac zapalenia opon mozgowych????Jak to u was jest? No bo przeciez nie przewidzisz tydzien wczesniej ze dziecko sie rozchoruje.
EFCIA duzo dobrych fluidkow wysylam dla malej.
No dobra skoro wszyscy spia to ja tez ide PaPa do jutra
Dziendoberek,
Po dzisiejszej nocy dojrzalam do odstawinia cyska , sprobuje dzis w nocy. Normalnie bede wycyckana na amen jak tego nie przetne. Juz sie boje czy wytrzymam
hej, Leni dasz radę.. skoro mi się udało to i Tobie się uda.. też już nie miałam siły i musiałam to zrobić.. wcale nie było tak ciężko..
Jakby co przyjde na forum beczec
spoko.. pocieszymy
Kurcze dziewczyny,jak czytam o problemach ze spaniem Waszych dzieci to albo mi się upiekło i mam złote dziecko albo...nie wiem co
Zuzka ma dwie godzinne drzemki,po 10:00 i 15:00 i tu zawsze zasypia przytulona do mnie,poprostu bierze smoka,wchodzi na kolana i zasypia a ja potem odkładam ją do łóżeczka.Po 19:00 zaś moje dziecko jest już po kąpieli i kolacji,siedząc w łóżeczku "słucha" krótkiej bajki,dostaje buziaka na dobranoc i wychodzę.Był czas że musiałam wchodzić co 5 minut i uspokajać Zuzkę tak płakała ale teraz,mówię Wam,normalnie rarytas,mała w ciągu 10 minut zasypia sama bez problemu i tak śpi do 6:00 rano,bierzemy ją do nas do łóżka i śpimy do 7:00
Dzień Doberek
U nas nocka jako tako... gorączki brak, ale nos zatkany i ten kaszel mnie martwi Jest straszny... no nic jak przyjdzie nas lekarz to pójdziemy.... Leni 3mam kciukasy!!! Netty no widzisz jak to u mnie jest... do mojej doktor nigdy nie ma numerków, a jak juz mam to i tak muszę czekać, bo zawsze jest opóźnienie godzinę.. a jak dziecko zachoruje w nocy i rano idziemy do lekarza jak nie ma numerków, to musimy czekać, aż łaskawie nas ktoś przepuści... oczywiście zawsze siedzą te stare mocherowe babcie, co sobie mierzą ciśnienie i jak mają o 2 za duże/małe to lecą do lekarza i zajmują numerki innym... a jak przyjdziesz to Cię nie przepuszczą oczywiście... A szkoda gadać, dziś zapewne będzie wojna w przychodni, bo ja nie mam zamiaru tak siedzieć do wieczora!!!!!!!!
Anndzia jak to zrobiłaś, że wychodzisz i nie płacze????????? Kurcze też tak bym chciała.. a najgorsze jest to, że moje dziecko nie lubi bajek.. a ja tak bardzo chciałabym jej poczytać.. jak zaczynam czytać to się wierci i marudzi i stara mi się książkę wyrwać
Moja Amelka także ma unormowane drzemki... o 11 (śpi 2h) i około 16-17 (w zależności ile śpi wcześniej)... wieczorem kąpię ją o 19 a o 20 już śpi... do 6-7 I także ją usypiam na rękach.. mam jakąś taką potrzebę jej lulania.. chodź czasem staram się ją położyć, żeby sama zasnęła, ale to nie działa zaraz jest ryk.. mogłabym ją przetrzymać żeby chwile popłakała i zrozumiała, że mama nie przyjdzie, że to czas spania, ale zaraz moi rodzice wlecą i po nauce
eFcia a u Was nie ma wizyt domowych żeby dziecka nie męczyć stojąc w kolejce?
Zuzka też nie słucha bajek,wierci się,kręci,,sciąga miśki ale ja jej czytam Tak jak pisałam jeszcze tydzień temu musiałam siedzieć przy jej łóżeczku aż zaśnie a trwało to coraz dłużej,nawet do godziny więc poprostu zaczęłam ją kłaść i wychodzić,za pierwszym razem usypianie trwało 40 minut,to było długie 40 minut płaczu,wchodziłam zawsze po 5 minutach,dawałam smoka nie biorąc ją na ręce uspokajałam,po czym jak wychodziłam następowałam ryk i tak w kółko,na drugi dzień była już poprawa,uśpienie małej zajęło 15 minut i tak co dzień aż do skutku,tyleże ja mam silną wolę i płacz małej jak chce coś wymusić nie robi na mnie wrażenia,dzięki czemu pozbyłam się też histerii no i co najważniejsze nikt się do tego nie wtrąca
Leni, a o której dziś była pobudka?
pamiętaj tylko że przyzwyczajenie dziecka do nowych godzin snu /nie mówię o odstawieniu/ może trwać i 3 tygodnie
A moja pierwszy raz w życiu nie jadła w nocy. To znaczy jak dostała o 21.00 tak dopiero przed 6.00 i wcale nie płakała z tego powodu . Co prawda wstawała 2 razy ale ja kładłam i zaraz spała z powrotem. Mam nadzieję że juz jej tak zostanie, odpukać
A my dzisiaj tez ladna nocke mielismy.Co prawda Majka w nocy przywedrowala do mnie ale ogolnie obylo sie bez humorkow.Kuba jak zwykle przespal cala noc od 21.00 do 9.00 .Mysmy z Majka tez pospaly do 9.00 i spalybysmy jeszcze chwilke gdyby nas Kubus nie obudzil bo stanal w lozeczku i mnie wolal to sie obudzilysmy.
EFCIA mi to sie w glowie nie miesci zeby dzieci czekaly w kolejce z doroslymi U nas sa dwie przychodnie -jedna dla doroslych druga dla dzieci i zawsze jest dwoch pediatrow i osobo jest przychodnia dla dzieci zdrowych i tez jest dwoch pediatrow. ANDZIA ma racje,nie ma u was wizyt domowych?Bo u nas tez mozna zadzwonic po lekarza. To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|