Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Brydzia, pewnie załapie niebawem tę łyżeczkę. A znowu przytoczę to co przeczytałam w książce o karmieniu. Otóż dziecko wypluwa coś co nie jest płynne do ok 6 mca życia, bo po prostu nie umie tego w buzi przememlać. Co innego płynne- bo spływa u już. Zwłaszcza jak dziecko pochylone lekko w tył- jak przy karmieniu butlą czy cycem. No i jak jest konieczność podania danej papki, to nalepiej ją jak najbardziej upłynnić- np. dodając mleko- i stopniowo zmniejszając jego ilość z biegiem czasu Bo generalnie jak dzieć nie umie papki w dziobie zatrzymać, znaczy, że nie gotowy na bardziej stałe jedzenie, ale oswajać warto. Tyle mądrości książkowych
A co do zakalców, to mi zawsze wychodzą Poza babką majonezową- ta mi zawsze mięciutka, puszysta i wilgotna wychodzi. No i dlatego też, zwykle piekę babeczki, ciasteczka albo rogaliki. Biszkoptowe ciacha- od wielkiego dzwonu.
Inkusia
Tue, 20 Jan 2009 - 08:04
jak chcecie to podam Wam przepis na mojego murzynka, robię go mikserem i mi zawsze wychodzi, jest pyszny tym bardziej jak się go poleje taką prawdziwą polewą czekoladową ale to już moja mama umie tą polewę, ja się nie mieszam bo bym garnki popaliła
Brydzia
Tue, 20 Jan 2009 - 08:50
inkusia to dawaj tu ten przepis!
annalda nie głupie te twoje mądrości ksiązkowe, chyba faktycznie zaczne mu te zupki rozrabiać z wodą albo mlekiem może mu wtedy lepiej pójdzie to jedzenie
Inkusia
Tue, 20 Jan 2009 - 09:26
Ja tez gdzies czytalam że dziecko ma odruch wypychania językiem jedzenia.
Murzynek
1 szklanka mleka 2 całe jajka 1 szklanka cukru 2 szklanki mąki wrocławskiej(albo innej zwykłej) 1 szklanka oliwy (ja daję 3/4 szklanki albo pół jak mi się uda) 2 łyzki kakao 2 łyżeczki sody oczyszczonej 2 łyżeczki proszku do pieczenia 4 łyżki drzemu lub powideł (ja daję drzem z czarnej porzeczki, bo mama tyle zaprawiła a nikt tego nie chce jeść bo jest trochę kwaśny ale do placka w sam raz )
mąkę zmieszać z proszkiem, sodą i kakao, mieszam łyżką. W osobnym garnuszku mieszam jajka z cukrem i drzemem i mieszam łyżką. Wlewam to do mąki i miksuję dolewając mleko. jak już wszystko ladnie się wymiesza to dodaję oliwę i jeszcze trochę pomiksuję Piec ok.45 minut w 180 stopni jak w termoobiegu.można sprawdzać patyczkiem czy ciasto się nie klei. Smacznego!
Ja będę piekła dzisiaj albo jutro na dzień babci i dziadka bo mój tata ma w dodatku jeszcze jutro urodziny.
Uleńka
Tue, 20 Jan 2009 - 11:16
No właśnie wiem że są takie kaszki które robi się na dziecka mleku, ale jakoś boje się je podać bez konsultacji z pediatrą, kurcze może nie potrzebnie
Wiktor od pewnego czasu budzi się koło 3 lub 4 z takim wrzaskiem że mleko musi być "na wczoraj" dziś też wrzeszczał jak opętany. Mało tego właśnie położyłam go spać, zasypiał dwie godziny, w zasadzie to ja bym to operą nazwała a nie usypianiem, trwało to dobre 2 godziny. Za nic w świecie nie mógł zasnąć, odwracał się na brzuch, piszczał, śmiał się , no i w końcu to było do przewidzenia rozpłakał się na dobre ze zmęczenia, a ja się uparłam że nie uśplie go na rękach i koniec. Wyciągałam go z łóżeczka,uspokajałam i kładłam chyba z milion razy, a kiedy w końcu zasnął miałam wyrzuty sumienia ze nie uśpiłam go na rękach tylko tak się męczył i płakał i tak żle i tak nie dobrze i jeszcze to spojrzenie męża przed wyjściem jakbym go tam torturowała w tym pokoiku.
Uleńka
Tue, 20 Jan 2009 - 11:32
No to se pospał, kurna no i zaraz znowu będzie bek bo zmęczony
Mrówa
Tue, 20 Jan 2009 - 11:53
Uleńko ... jeżeli będziesz konsekwentna to Wiktorek oduczy się zasypiania na rękach. Początki do lekkich nie należą ale później będzie Ci zdecydowanie łatwiej. Trzymam kciuki.
Mam chwilkę spokoju. Olo właśnie ogląda Boba Budowniczego a Michałek zasypia w łóżeczku ... wypluł smoka i ssie dwa palce - wskazujacego i środkowego Ale śmiesznie to wygląda.
To ja już nie wiem jakie to ciasto mam robić ... Mówicie, że to Brydziowe z zakalcem może być ... Inkusia - chyba w takim razie skorzystam z twojego przepisu. Ale fakt ... czekoladowce często z zakalcem. A może ktoś mądry wie dlaczego? I od czego?
Chorowitkom zdrówka dużo.
Mrówa
Tue, 20 Jan 2009 - 11:56
Uleńka ... jeszcze o samodzielnym usypianiu. U Michasia jest tak, że sam zaśnie jak jest już mocno zmęczony. Nie mogę go za wcześnie odłożyć bo jest krzyk. Najlepiej jak już solidnie ziewa to wtedy do łóżeczka pod kocyk, smoka w dziób i zaraz śpi. Oczywiście pod warunkiem, że Olo nie wymyśli sobie zabawy w kibicowanie (Polska tututu) albo w operę
Uleńka
Tue, 20 Jan 2009 - 12:01
Ale właśnie o to chodzi że Wiktor od jakiegoś czasu zasypia sam tylko po kąpieli na rączkach albo jak właśnie jest taki cyrk jak dzis to biore na ręce, widzisz a u mnie z tym to troche dwrotnie jak jest już bardzo mocno zmęczony to zasnąć nie może i się wierci zaraz piszczy, u nas do tej pory najlepiej zasypiał jak właśnie pokazały się tylko pierwsze oznaki że jest śpiący, ziewa lub zaczyna marudzić to kłade go spać i do tej pory nie było takiego problemu, ale druga srawa to to że do tej pory w dzień spał w salonie a w nocy w łóżeczku, a od wczoraj też w dzien go tam kłade ale wczoraj nie było problemy zasypiał, a dziś się rozglądał i podziwiał jakby pierwszy raz tam leżał
Inkusia
Tue, 20 Jan 2009 - 12:07
Kornelia tez nie moze zasnąć jak jest za bardzo zmęczona własnie tak jak Wiktorek, a jak nie jest strasznie zmęczona to potrafi sama zasnąć w łóżeczku.
Mrówa to powodzenia, trzymam kciuki żeby placek się udał.
Mrówa
Tue, 20 Jan 2009 - 12:26
CYTAT(Uleńka @ Tue, 20 Jan 2009 - 12:01)
Ale właśnie o to chodzi że Wiktor od jakiegoś czasu zasypia sam tylko po kąpieli na rączkach albo jak właśnie jest taki cyrk jak dzis to biore na ręce, widzisz a u mnie z tym to troche dwrotnie jak jest już bardzo mocno zmęczony to zasnąć nie może i się wierci zaraz piszczy, u nas do tej pory najlepiej zasypiał jak właśnie pokazały się tylko pierwsze oznaki że jest śpiący, ziewa lub zaczyna marudzić to kłade go spać i do tej pory nie było takiego problemu, ale druga srawa to to że do tej pory w dzień spał w salonie a w nocy w łóżeczku, a od wczoraj też w dzien go tam kłade ale wczoraj nie było problemy zasypiał, a dziś się rozglądał i podziwiał jakby pierwszy raz tam leżał
No mi właśnie o takie ziewanie i początki marudzenia chodzi. Bo Michałek tak samo jak Wiktorek ... jeśli nie uśnie w odpowiednim momencie to potem z przemęczenia tak krzyczy, że go uspokoić nie można. Tylko bądź tu mądra i wyczuj ten idealny moment ... Ech te nasze chłopaki ... Ula ... może zwyczajnie ma gorszy dzień ...
Położyłam Ola spac po długich negocjacjach (chyba powoli się przymierza do niespania w dzień ) ... a tu mi nagle znowu odwierty piętro wyżej zaczynają ...
Uleńka
Tue, 20 Jan 2009 - 12:36
CYTAT(Mrówa @ Tue, 20 Jan 2009 - 12:26)
Ula ... może zwyczajnie ma gorszy dzień ...
Położyłam Ola spac po długich negocjacjach (chyba powoli się przymierza do niespania w dzień ) ... a tu mi nagle znowu odwierty piętro wyżej zaczynają ...
Tylko który to już z rzędu ten gorszy dzień
Na pocieszenie ci dodam że u mnie przez 2 miesiące wiercili za ścianą od 7 rano do 21 w nocy
No i mam pytanie Wiktorowi w porze obiadowej daje marchew a gdzieś po pół godziny wypija jeszcze mleko, no i nie wiem czy nie powinnam dawać odwrotnie
Jeszcze coś mi się przypomniało, jakiś czas temu któraś z dziewczyn pisała czym wyprać marchew, ale nie pamiętam która. Noo i czym w końcu wyprałaś, bo ja mam też sporo ubranek w marchwi. I to pewnie nie ostatnie
Julcia_
Tue, 20 Jan 2009 - 12:36
dziękuemy za kciuki ale Macius w nocy kaszel miał że hej i katar okropny pojechał rano mąż zamówić wiztyte do domu bo oczywiscie nie mozna sie dodzwonić przyjechac tez nie przyjadą do domu bo sie auto zepsuło prywatnie jedynie za 150zł no to go ubrałam i dziadek nas zawiozł bo przy takim kaszlu wolałam nie czekac
i co..nic od piątku to samo oskrzela płuca czyściutkie tylko gardziołko nadal czerwonawe ale skoro jest gorzej to dostał antybiotyk
a z cycem to też nie wiem co zrobić moze sie Maciek zepsuł przez ta chorobe dziś to prawie wcale nie spaliśmy bo katar i kaszel go budził podałam leki i będziemy odsypiać w dzień
a jak sie wyleczy to go będe układac od nowa żeby te nocki przesypiał jak wróce do pracy to planuje rano dac cyca jednego z drugiego sciągną to o 9 kaszke babcia zrobi na tym mleku potem deserek i obiadek i ja wróce i cyca cały wieczór
a teraz tak myślałam żeby i cyca i kaszke podac na noc skoro samo mleko nie wystarcza do rana nawet jak 2 piersi opróżni to max 6h pośpi czyli do 3-4 rano a jak potem nie moge usnać to nieprzytomna chodze a ja tej kaszki planuje podac z 70ml i cyca zobaczymy niech najpierw wyzdrowieje
Mrówa co do ciasta to mnie zakalec przestał wychodzić jak dobrze pianę z jajek ubije dodam na końcu i delikatnie wymieszam z ciastem a takto mikserem tez robie
Martalka
Tue, 20 Jan 2009 - 12:49
oj to cholerne usypianie... pisałam juz kiedyś ze nie lubię dzieci usypiać No a Damian nie ułatwia. nie chce spac i juz. no a ja nie umiem wyczuć tego momentu czasem sie zdarzy- zwykle wieczorem. A w dzień masakra... ryki i piski popsuty no
czemu zakalec się robi... no własnie? co to za dziwny proces? i dlaczego u mnie są same zakalce?
Julcia, myślę, że mu minie. A poza tym dziecko w tym wieku ma prawo zgłodnieć w środku nocy czy kaszkę podasz czy nie Wiem, że przyzwycziac sie do dobrego jest łatwo, bo jak Damian budzi się w nocy, to jestem zawiedzona ze dwie-trzy nocki tak poje i potem znowu ładnie śpi. W ogóle, wczoaj wieczorem wypił z jednej piersi, i to krótko pił, potem poszedł spac i obudził się o 6. w ogóle nie mogę go wyczuć...
A co do zdrowia, dzisiaj kaszlu cd. oj marze już o spacerze Zasnąłby na dworze na pewno i chociaz by coś pospał....
I co jest dziwne, jak budzi się po nocy o 6, czy nawet w środku nocy to nie płacze. nigdy. tylko się kręci. dziwne bardzo jak dla mnie.
Inkusia
Tue, 20 Jan 2009 - 13:27
jak juz mowa o usypianiu to własnie Kornelia nie moze zasnąć i marudzi. ale za to spała od 20.30 do 6.30, zjadła i dalej spała do 11.15. więc wybaczam jej ze nie chce jej sie spać chociaż wygląda jakby chciała musze jej zmierzyc temperaturę czy nie ma podwyższonej po wczorajszym szczepieniu
Mrówa
Tue, 20 Jan 2009 - 13:32
A ja się właśnie zaczytałam "na każdy temat" i spaliłam garnek z ryżem ... Normalnie sekta ...
Martalka
Tue, 20 Jan 2009 - 13:59
CYTAT(Inkusia @ Tue, 20 Jan 2009 - 13:27)
jak juz mowa o usypianiu to własnie Kornelia nie moze zasnąć i marudzi. ale za to spała od 20.30 do 6.30, zjadła i dalej spała do 11.15. więc wybaczam jej ze nie chce jej sie spać chociaż wygląda jakby chciała
w zasadzie dzisiaj mogłabym napisać podobnie, tylko spał po porannym karmieniu do 10.
Teraz znowu nakarmiłam bąbla, przysnął, ale jak odkładałam go, to rozbudził się z promiennym uśmiechem I po spaniu. No a poza tym, nie chcę żeby usypiał przy cycku,ale to silniejsze od niego.
annana
Tue, 20 Jan 2009 - 14:32
Oj widzę że u większości z nas jakieś choróbsko w domu
Mnie zaczyna kłaść. Cholera Na szczęście Tymkowi się przystopowało. Tzn wczoraj jeszcze było kiepsko (wymiotował wieczorem - cała kuchnia i jego łóżko do szorowania). Ale dzisiaj jakby lepiej...
annalda, dobrze że eurespal Damiankowi pomaga. Tymek właśnie po nim skuteczne pieruństwo jest, tylko żeby trochę chciało się w żołądku utrzymać
Ale wy tak o tych ciastach piszecie... a mi zjeść to by się chciało, ale upiec.. W sumie może i by się chciało ale czasu jakoś brak. Tymek nadal nie odstępuje mnie na krok. Jak nie śpią obaj - robię co muszę bo na więcej brakuje czasu i możliwości. Jak śpi Igo - to Tymek chce mieć mnie tylko dla siebie. I wcale mu się nie dziwię. Fajna babka jestem Czynności typu pieczenie musiałabym zostawić na noc. A że ostatnio kiepsko mam ze spaniem (zasypiam godzinami)i nieprzytomna chodzę... odpuszczam ale fajnie poczytać chociaż wasze przepisiki
Mrówa, jak ty dziewczyno dajesz radę z dwójką maluchów jeszcze ciasta piec Kiedy
annalda, pisz, pisz co wyczytasz w tej książce o karmieniu. Mądra ta książka
A pisałam wam jak moja teściowa z 1,5 roku temu kupiła jakąś książkę o karmieniu dzieci. W celu? No przecież nie żeby się dokształcić - bo ona na ten temat (i na wszystkie inne) wiedzę ma wyczerpującą. Tylko żeby nam pokazać czarno na białym że ona ma rację. że w dziecko trzeba wmuszać, latać za nim z łyżeczką, zupy roczniakowi w butelce dawać, wszystko dosładzać, a w ogóle niejadkowi najlepiej żołądek rozepchać słodyczami to wszystko zacznie jeść A w książce? Wszystko odwrotnie napisali To wyrzuciła do kosza i tylko się obruszyła że teraz to takie głupie książki piszą
Ula, pospisuję się pod Mrówą - konsekwencja w tym usypianiu zaprocentuje. Ale ciężkie i trudne to jest bardzo - to fakt. Igo też się trochę zepsuł - chorego usypiałam na rękach, bo w ogóle był ciągle na rękach. I teraz w kratkę usypia. Sama muszę się za niego wziąść
Uleńka
Tue, 20 Jan 2009 - 14:42
No dobrze chwilowo znalazłam inny sposób jak już jest mocno śpiący i nie daje się położyć to nosze aż pada i dopiero kłade i zasypia i właśnie zasnął. Noo dobra to mojego męża sposób właśnie go tak położył
No więc za waszą rada postanowiłam kupić mu dziś tą kaszke a w zasadzie mąż kupi jak będzie wracać do domu, mam nadzieje że kupi dobrą. No i teraz pytanie za sto punktów kupić też butelke ze smoczkiem 3D czy z normalnej 2 avwentu pójdzie ta kaszka?
Inkusia
Tue, 20 Jan 2009 - 14:43
No to przed chwileczka zasneła i mogłam obiad zrobić juz prawie spała a mi się kaszleć zachciało normalnie dusić się zaczełam i musiałam znowu lulać moze chwilkę pośpi
Uleńka z 2 za diabła nie chce lecieć kaszka!!! własnie mąż po pracy ma kupić jakiś inny smoczek
annana
Tue, 20 Jan 2009 - 14:45
Julcia, jejku jaki Maciuś biedny Dobrze że nie zeszło niżej, ale szkoda że się tak męczy... &&&&&&&&& oby się już teraz po lekach poprawiło. A co do cyca... Mi się Julcia wydaje że jak chory to ma prawo na cycu wisieć ciągle. Bo... działa to kojąco i uspokajająco, bo może chce pić częściej (temperatura, kaszel-suche gardełko). Pewnie jak wyzdrowieje to cyckanie się ustabilizuje
a i annalda ma rację - te nasze dzieci mają święte prawo jeszcze w nocy dojadać. Igo je nadal 2-3 razy w nocy. a mleko - nie sądzę że mam jakieś bardzo kiepskie. w końcu przybiera dobrze ( ze szczuplasa 3kg jest niezłym pulpecikiem pod 75centylem). Czyli mleko mu służy - a jednak w nocy dojada.
CYTAT(Mrówa @ Tue, 20 Jan 2009 - 13:32)
A ja się właśnie zaczytałam "na każdy temat" i spaliłam garnek z ryżem ... Normalnie sekta ...
Mrówa, a w ogóle kciuki trzymam żeby Olo jednak nie odstawiał drzemki dziennej &&&&& Tymek przestał w dzień spać jak miał 2 lata i 2 miesiące (a jak miał 2 lata to zaczął walkę o spanie). Różnica jest koszmarna. Taka drzemka dzienna starszaka jest na wagę złota (a docenia się to to jak przestaje spać). Teraz Tymek przeziębiony śpi w dzień od dwóch dni - i ja normalnie nie wiem co mam podczas tej drzemki z czasem zrobić
Ula, ze smoczkiem nie doradzę. Nigdy nie dawałam kaszki z butelki więc pojęcia nie mam.
A w ogóle zdziwiłam się ostatnio - widziałam niekapki aventu od 3m-ca Myślałam że dopiero od 6 są...
agnkel
Tue, 20 Jan 2009 - 14:45
CYTAT(Julcia_ @ Mon, 19 Jan 2009 - 16:23)
hej no niestety Maciek dostał katarku dzis rano i brzydko kaszle na razie goraczki nie ma podałam ten Bactrim jak dostanie gorączke wieczorem rano zadzownie żeby lekarz do domu przyjechał.. widac się na dobrze zaraził od męża i nwaet siedzenie w domu i leki osłonowe nie pomogły to jeszcze raz trzymajcie kciuki za zdrówko
akie lekarstwo osłonowe dawałaś ?
agnkel
Tue, 20 Jan 2009 - 14:57
nie kapki od 3 miesiÄ…ca to fanie ze sÄ… takie
na dziś weronika ma wyznaczona wizytę u kardiologa już są w drodze pojechała z babcia i tata . fajny ten tata wziął urlop i to on zajmuje się weronika , karmi je robi mleczko przebiera i wczoraj sam kąpał . trafił mi się cudowny mąż
Uleńka
Tue, 20 Jan 2009 - 14:57
No dobrze pojechał mąz po kaszke i smoczek mam tylko nadziej że nie zrobi żadnego babola i kupi dobre
Julcia trzymam kciuki za Maciusia
Uleńka
Tue, 20 Jan 2009 - 14:59
CYTAT(agnkel @ Tue, 20 Jan 2009 - 14:57)
nie kapki od 3 miesiÄ…ca to fanie ze sÄ… takie
na dziś weronika ma wyznaczona wizytę u kardiologa już są w drodze pojechała z babcia i tata . fajny ten tata wziął urlop i to on zajmuje się weronika , karmi je robi mleczko przebiera i wczoraj sam kąpał . trafił mi się cudowny mąż
Ja dopuki mąz w domu to też go wykorzystuje jak się da, karmi usypia bawi noo te ostatnie to mu słabo wychodzi, ale co tam korzystam puki w domu, a póżniej mi marudzi że siedze w tej sekcie zamiast dzieckiem się zająć
agnkel
Tue, 20 Jan 2009 - 15:02
ja jak podae weronice kaszkę to daję smoczek 3+ avetu taki różowy
agnkel
Tue, 20 Jan 2009 - 15:14
ja próbuje się nie zbliżać do weroniki przez tą ospę
Uleńka
Tue, 20 Jan 2009 - 15:16
A ja zaraz musze uciekać bo mąż po teściową pojechał, kobiecina stęskniła się
Uleńka
Tue, 20 Jan 2009 - 15:22
CYTAT(agnkel @ Tue, 20 Jan 2009 - 15:14)
ja próbuje się nie zbliżać do weroniki przez tą ospę
To tak jak ja angine miałam to mąż siedział najwięcej z małym i jak twierdził na koniec dnia jest wyczerpany
Martalka
Tue, 20 Jan 2009 - 15:34
niekapki są fajne, mam po B, tylko ustniki dokupię. ale wyczaiłam też taki kubek pochyły z którego pic moze juz maluszek. chyba kupię. taki
annana, no fajna ta książka. powoli wprowadzam tamte zasady na Bartka niejadka. I mi juz B furiacko nie krzyczy, ze on obiadów jesc nie będzie. Generalna zasada= nie zmuszac, nia zabawiac, nie bawic sie w samoloty itp Stawiamy kolorowy i w miare urozmaicony obiad- to my decydujemy co i kiedy podamy. Dziecko za to decyduje- czy bedzie jesc i ile.
postwiłam obiad. Bartek odmówił jeść. ok- tylko uprzedziłam kiedy kolejny posiłek i konsekwentnie nic do kolejnego posiłku nie jadł. a potem futrował bo był głodny jak wilk Na drugi dzień- obiad na stole- miał zjesc tyle, żeby nie był głodny, bo podjadania nie ma! i zjadł bez zachęcania kotleta i nawet znielubiane ziemniaki Jedynym utrudnieniem jest tu mąż- który czasem daje mu jakis słodycz, a po tym wiadomo, ze głodu nie poczuje. pracuję i nad nim
annana, Bartkowi zawsze Bactrim malowniczo wylatywał zaraz po podaniu ale chyba eurespal tez, bo znalazłam w szafce przeterminowaną, ledwo napoczętą butelkę,ale pewna ni jestem. Fajnie że Damiś to łyka. A tobie zdrówka! Zresztą wam wszystkim dziewczyny! i dzieciakom, bo widać i w naszej sekcie choroby szaleją
annalda, ale cudaczny niekapek. Gdzie można taki kupić? I czy on jest bez ustnika jak na zdjęciu? No i gratuluję sukcesów z jedzeniem B. Nie wiem... może nadopiekuńcza jakaś jestem, ale wydaje mi się że T za mały jakiś... ze nie do końca by kumał że tak długo jeść nie dostanie, a potem jakby ryczał że głodny to ja bym chyba dała
Właśnie mi oświadczył mąż mój kochający że jego mamusia przyjeżdża. Szkoda że nikt mnie nie pytał czy chcę teraz, kiedy chcę, co wolę... cholera juz się trzesę na samą myśl że ona ma tu być do psychiatry chyba powinnam się zgłosić
Inkusia
Tue, 20 Jan 2009 - 17:26
Mój D kupił smoczek Avent do kaszki, wydaje mi się że to jest smoczek trójprzepływowy bo są jakieś rzymskie cyfry I II III. o co w tym chodzi? macie moze takie smoczki? którą cyfrą do góry ma być jak zrobię kaszke?
Julcia_
Tue, 20 Jan 2009 - 17:39
CYTAT(agnkel @ Tue, 20 Jan 2009 - 14:45)
jakie lekarstwo osłonowe dawałaś ?
już któraś z was o to pytała Nystatyte osłonowo przepisała lekarka no i antybiotyk Augmenin ale biedny jest ze aż mi smutno cały dzien taki zasmarkany juz sie wkurza jak sie tyylko z tą Fridą zbliżam do niego
czekamy na męża jak na złość akurat dziś dłużej w pracy posadziłam go przed TV żeby do was zajrzeć i troche się wyżalić
kaszke podawałm łyżeczka nie było problemu z zjedzeniem teraz to mu tylko cyca daje nawet marchewką go nie katuje
CYTAT(Pakowa @ Tue, 20 Jan 2009 - 14:45)
A co do cyca... Mi się Julcia wydaje że jak chory to ma prawo na cycu wisieć ciągle. Bo... działa to kojąco i uspokajająco, bo może chce pić częściej (temperatura, kaszel-suche gardełko). Pewnie jak wyzdrowieje to cyckanie się ustabilizuje a i annalda ma rację - te nasze dzieci mają święte prawo jeszcze w nocy dojadać.
mają prawo dojadac tylko że ja przez 4 miesiące przywyczaiłam sie spać do tej 5-6 i teraz padam jak tak nie śpie jak sie obudze nakarmie go on śpi a ja leze i usnąć nie moge.. jak chory to oczywiście daje więcej cyca i on chce go w kółko wieczorem to jadł jadł i zwracał i znowu jadł przejadał sie i pewnie przez te leki nie mogł tyle strawić w koncu go mąż smokiem zabawiał i nosił i usypiał żeby już tyle nie jadł i się gorzej nie męczył oj żeby juz był zdrowy
Julcia_
Tue, 20 Jan 2009 - 17:40
ups 2 razy poszło
annana
Tue, 20 Jan 2009 - 18:34
Julcia, biedactwa
Inkusia, ja się na smoczkach nie znam. Mam tylko zwykły do mleka, od 3 miesiąca i na nim też są te cyfry I II III a to jest zwykły (avent) - pamiętam że na papierku jak go odpakowywałam było chyba coś że jak I to mala kropelka II - większa III - największa ale akurat ten mój to raczej trójprzepływowy nie jest - może wszystkie aventy powyżej 3 miesiąca mają te cyfry rzymskie
annana
Tue, 20 Jan 2009 - 18:39
Teściowa w niedziele ma przyjechać a ja właśnie (juz ) podwójną melisę sobie zrobiłam wariatka normalnie jestem jakaś
a z mężem mi sie gadac nie chce
bo kiedyś, dawno jak rozmawialiśmy jak to tą całą chorą sytuację pod tytułem "duet jai teściowa" rozwiązac i gadaliśmy ze ona i tak będzie robiła i mówiła swoje to żeby mi było lżej to zasadę wprowadziliśmy że mamuśka będzie przyjeżdżała w weekendy jak on jest - żeby mnie T trochę odciążył tzn żeby on z nią gadał a ja żebym musiała tylko znosić jej obecność to było dawno a teściowa nigdy nie była w weekend - zawsze przyjeżdża w tygodniu i ja muszę siedzieć z nią sama a ten cwaniak idzie sobie do pracy i ma wszystko w d... (bo też kiepsko znosi wizyty swojej mamy) i teraz go pytam, dlaczego nie w weekend przyjeżdża tylko w tygodniu BO ONA CHCE chyba bardziej dlatego już się cała trzęsę nie tyle przez nią co przez niego cholera no! nigdy dobrze nie będzie
Martalka
Tue, 20 Jan 2009 - 18:45
to ty chyba annana niejadka nie widziałaś niejadki nie ryczą, że głodne. Zwyczajnie je jedzą... bo... bo tak. Ale to raczej nam się zdaje, ze to niejadki, bo dając między posiłkami zagrychy nie dajemy czasu zgłodniec a potem chciało by się aby dzieciak zjadł cały posiłek wiem po sobie jak to działa Ale oczywiscie im mniejsze dziecko, tym bardziej intuicyjnie trzeba działać, i na pewno ma się tak dziecko wyczute, ze wie się kiedy jest naprawde głodne i tak ustawić posiłki.
Inkusia, I to najmniejszy przepływ a III największy. Jak ustawisz III pod noskiem dziecka, a ono ściśnie dziąsłami to tworzy się największy otwór. Pościskaj smoczek w palcach w różnych ułożeniach, a zobaczysz jak otworek się rozchyla.
annana, to jest otwarty kubek, zupełnie nie niekapek, przynajmniej na początku , tak jak normalna szklanka, tyle, ze ma ukośne ścianki ułatwiające picie z niego, ułatwiają złapanie ustami. Wykombinowałam sobie, ze na lato do wody będzie super. Ale na pewno niekapek albo bidon tez bedzie w użyciu. a kupic mozna na str ekobaby
Julcia, bidulek...
mój marudzi strasznie. terrorysta najchętniej spędzałby czas w pozycji siedzącej (nawet nie ukośnej ). Piszczy strasznie az się go nie podniesie, więc piszczy i jęczy prawie stale- bo matka położyła.... grrrrrrrrr.... i trze dziąsła....
Uleńka
Tue, 20 Jan 2009 - 20:02
Mąż kupił smoczek 3+ więc może będzie dobry. Kaszke kupił nestle ryżową z malinami tylko kurde ile jej tam wsypać, tam jest napisane że 5 stołowych łyżek na 160ml mleka ale ja mam zamiar mu dać to w butelce a nie łyżką, nie będzie za gęste ile wy dajecie?
Ja łyżeczką na noc nie dam rady mu dać bo po kąpieli to on jest taki śpiący że pada na twarz i je na półśpiąco.
Pakowa
an.tośka
Tue, 20 Jan 2009 - 20:06
CYTAT(Julcia_ @ Tue, 20 Jan 2009 - 14:36)
jak wróce do pracy to planuje rano dac cyca jednego z drugiego sciągną to o 9 kaszke babcia zrobi na tym mleku potem deserek i obiadek i ja wróce i cyca cały wieczór
a teraz tak myślałam żeby i cyca i kaszke podac na noc skoro samo mleko nie wystarcza do rana nawet jak 2 piersi opróżni to max 6h pośpi czyli do 3-4 rano a jak potem nie moge usnać to nieprzytomna chodze a ja tej kaszki planuje podac z 70ml i cyca zobaczymy niech najpierw wyzdrowieje
Julcia ja planuję podobnie sprawę rozwiązać po powrocie do pracy Teraz w południe Krzesimek dostaje papkę owocową lub warzywną, niestety z butelki, boz łyżeczki na razie nie umie , wypija ok 150 ml, a po ok. 1-2 godz. dostaje cyca. Wieczorem przed kąpielą jest cyc, po kąpieli ok 200 ml kaszki i spanie 4-5 godz. potem jeszcze cyc co 2-3 godz Także jak widać kaszka nie pomaga przespać całej nocy
Inkusia do kaszek i papek są specjalne smoczki, które zamiast dziurki mają krzyżyk ( tzw. cross cat) ma je canpol, nuk, ale nie wiem czy avent.
Annalda Krzesimek też najchętniej spędzałby dzień w pozycji siedzącej albo jeszcze lepiej w pozycji chodzącej tzn mama nosi w pozycji pionowej twarzą do świata, a jak się zatrzymam to ryk przeogromny
Co do zasypiania to potwierdzam, że konsekwencja skutkuje. K nigdy w dzień nie spał w łóżeczku tylko bujany w leżaczku lub na rękach. Zawzięłam się, zacisnęłam wargi i po 100 razy brałam i odkładałam i od kilku dni zasypia sam w łóżeczku, zarówno w dzień jak i w nocy
Martalka
Tue, 20 Jan 2009 - 20:26
CYTAT(mama.miła @ Tue, 20 Jan 2009 - 20:06)
Co do zasypiania to potwierdzam, że konsekwencja skutkuje. K nigdy w dzień nie spał w łóżeczku tylko bujany w leżaczku lub na rękach. Zawzięłam się, zacisnęłam wargi i po 100 razy brałam i odkładałam i od kilku dni zasypia sam w łóżeczku, zarówno w dzień jak i w nocy
chylę czoła. Nie wyobrażam sobie siebie tak biorącej i odkładającej po sto razy... wstyd mi normalnie...
Uleńka
Tue, 20 Jan 2009 - 20:28
CYTAT(annalda @ Tue, 20 Jan 2009 - 20:26)
chylę czoła. Nie wyobrażam sobie siebie tak biorącej i odkładającej po sto razy... wstyd mi normalnie...
Ja dziś rano tak odkładałam i mam dość
Napisze mi ktoś jak z tą kaszką? Bo zaraz ide kąpać małego i nie wiem ile mu tego zrobić
an.tośka
Tue, 20 Jan 2009 - 20:54
uleńkopewnie już sobie poradziłaś, ja na 150 ml płynu daję 3 duże łyżki kaszki i dla nas jest ok
Uleńka
Tue, 20 Jan 2009 - 20:56
CYTAT(mama.miła @ Tue, 20 Jan 2009 - 20:54)
uleńkopewnie już sobie poradziłaś, ja na 150 ml płynu daję 3 duże łyżki kaszki i dla nas jest ok
Ano nie trzymam piszczacego wiktora aż mi ktos poradzi dziękuje
Mrówa
Tue, 20 Jan 2009 - 21:20
annana ... bidulko trzymaj siÄ™
chaton_ania
Tue, 20 Jan 2009 - 22:40
Annana aby wizyta tesciowej przeszla szybko i w miare normalnie &&&
Brydzia
Wed, 21 Jan 2009 - 07:05
uleńka ja mam ten smoczek Anentu z trzema dziurami do kleka i herbatki a do kaszki taki z oznaczeniem +3 ale ma jedną dziurkę ale dużż i kaszka ładnie płynie. Na 160 ml daje 2-3 łyzeczki pełne i jest ok, ale to chyba od dziecka też zalezy bo jedne wolą jak im szybko leci i wtedy daje się mniej kaszki a inne ( jak mój syn) jak leci powoli no i trzeba gęstą zrobić.
Co do zasypiania to ja albo małego bujam w wózku albo na rękach nosze co skutkuje bólem pleców , czasami uda mu sie zasnąć samemu ale to od wielkiego dzwonu. sama ga tak beznadziejnie nauczyłam zasypiac i teraz się męcze, oporów jednak nie ma do spania w łóżeczku byle tylko usypiać go gdzie indziej.
Pakowa ty to masz z tą teściową, dość często wpada w odwiedziny.
nińka
Wed, 21 Jan 2009 - 08:44
annalda fajny kubek, powtórze za annana gdzie taki kupic?
annana współczuje wizyty A moja tesciowa razem ze swoim facetem postanowili sprzedac nasz samochód , który i tak sprzedajemy, ale wolelibysmy osobiscie. Schodze wczoraj na dół, a tu jeden wyje (bo właczyli alarm), drugiemu akumulator ładuja (był naładowany, jezdził, wiec nie wiem po co). Ich nie ma. Klucze tez zabrane. Wkurzyłam sie nie na zarty Nawet mój zawsze wyrozumiały maz tego nie zdzierzył .
Ja zasypiam Stefke na noc lezac z nia w łózku i przytulajac
Uleńka
Wed, 21 Jan 2009 - 09:00
Ja wczoraj zrobiłam mu 150 mleka i do tego 3 duże łyżki kaszki wsypałam gęste było jak diabli ale wypił wszystko, tymbardziej jestem w szoku bo do tej pory to on nawet samego mleka na noc 150 nie wypijał
Inkusia
Wed, 21 Jan 2009 - 09:16
Ulenko to 3+ jest gdzies na smoczku napisane? Ja mam taki z I II i III wokoło. Czy to znaczy że mojemy D sprzedali nie taki smoczek?!
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.