Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Po kilku dniach bez ulewania znow walczymy. Nie wiem czy Olka ma za duzo mleka na raz czy sama jest sobie winna, bo wciaz pcha lapki do zoladka. A jaki krzyk jak jej je wyciagam.
Co jeszcze... hmm staralam sie wprowadzic Twój system Julcia, ale nadal budzi sie tak samo.
an.tośka
Mon, 22 Dec 2008 - 10:42
CYTAT(Uleńka @ Sun, 21 Dec 2008 - 14:42)
Dziś biore ostatnią tabletke anty z pierwszego opakownia ale nadal biore antybiotyk no i gdzieś mi się o uszy obiło że wtedy lepiej nie robić tej siedmiodniowej przerwy tylko zacząć drugie opakowanie od razu. Czy ktoś coś wie a ten temat?
Uleńko niestety na ten temat nic nie wiem i nie pomogę - może zadzwoń do ginekologa?
Brydzia fluidki przesyłam dla zdrowia rodzinki ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Annalda oj strasznie bym się wk****** gdyby mi teściowa tak Miłosza straszyła on też straszny niejadek i tylko cierpliwość i spokój przynoszą efekty, żadnego zmuszania czy straszenia Współczuję Może sprawdź swoje podejrzenia u lekarza, niech się bidulek nie męczy
Dzięki za życzenia na drogę Jakoś zajechaliśmy, co prawda jechaliśmy zamiast 5 godz. to 7 wszystko przez kochane korki - przejazd przez Wrocław trwał 2 godz.-choć jeździmy już 10 lat to nigdy jeszcze nie trafiliśmy na takie korki Krzesimek całą drogę przespał z jedną przerwą na cyca Za to w nocy dał popalić
an.tośka
Mon, 22 Dec 2008 - 10:43
ups poszło 2 razy, przepraszam
Uleńka
Mon, 22 Dec 2008 - 11:26
Chaton_ania mi pediatra powiedziała że być może za dużo mleka na raz dostaje i dlatego ulewa, żąłłądek jest za mały żeby tyle na raz przyswoić
Co do tabletek to miałam zadzwonić do gina ale nie chce juz mu przed świętami głowy zawracać wezme dziś pierwszą tabletke z drugiego opakowania, przecież nic się nie stanie
Pomocy! Poradzicie coś? Wczoraj zauważyłam przed kąpielą że U Wiktora na palcu u stopy zrobiła się kulka z ropy a dzień wcześniej obcinałam mu paznokcie i są dwie opcje ale wrastałł się już ten paznokieć albo zaczepiłam obcinaczem, co robić bo ma czerwony ten paluszek no i ta ropa i drugi problem, posmarowałam go nowym kremem i na całym brzuszku i noagach dostał coś jakby uczulenia od niego bo takie czerwone krosteczki, zejdzie czy czymś to smarować?
Tak dziękuje ci bardzo. Co do teściowej to ma nierówno pod sufitem
Martalka
Mon, 22 Dec 2008 - 11:33
mama. miła, fajnie, że bezpiecznie dojechaliście Co do Bartka, to oczywiście pójdziemy do pediatry, dzisiaj nie dam rady, bo jestem sama z nimi przez cały dzień. Jutro, miejmy nadzieję, się uda, o ile pediatra nie ma jakiegoś wolnego z okazji świąt. A nawet jakby, to chyba wybierzemy sie wtedy prywatnie do innego.
Co do teściowej, to już kiedyś pisałam, że obie mamy skrajnie różne podejście do dzieci. Ona patrzy na mnie jak na matkę zaniedbującą (bo nie wpycham żarcia na siłę, przez sen, czy jakkolwiek; bo nie daję herbatki- za to ona swojemu wnukowi od maleńkości wlewa zwykłą czarną herbatę- tzn. jakąś "Minutkę"...). Już na samą myśl, że będzie u nas 3 dni, mam doła. Modlę się, żeby z jakimś tekstem nie "wyjechać", bo ona naprawdę potrafi wiecznie o tym samym... wiadomo o czym: jedzenie, jedzenie, jedzenie... Jak to M określił, przyjeżdża mamuśka dobra rada ech
Uleńka
Mon, 22 Dec 2008 - 12:08
Dziewczyny poradzicie coś
agnkel
Mon, 22 Dec 2008 - 12:25
witajcie ale tu cicho chyba wszyscy robią coś na święta. muszę tez coś zacząć robić dziś chyba zrobię piernik rybki już prawie zrobione. choinkę kupiliśmy w niedzielę , ale weronika miała radochę jak zobaczył bombki i światełka na choince ostatnio zachwyciła się jak jak obierałam jabłko ale miała radochę
dziś byłam u pediatry z weroniką . Z małą jest wszystko w porządku , już mniej kaszle i ma mniejszy katar prawie już go nie ma ale antybiotyk bierze do niedzieli mam nadzieję że będzie już tylko lepie. dziś ważyła 5212g
aniusia24
Mon, 22 Dec 2008 - 13:05
na szczęście z bioderkami oliwci już wszystko ok, ale jeszcze mamy za dwa miesiące na kontrolę.martwi mnie te jej przeziębienie niewiem ile ono będzie trwało ma katarek trochę kaszle ale gorączki niema
aniusia24
Mon, 22 Dec 2008 - 13:18
niewiem kurcze co tu robic bo tak mocno niejest chora ale boję się że jak pójdę do lekarza to znów jej przepisze antybiotyk i tak ciągle myślę i niewiem za dwa dni święta a jak gorzej z nią będzie niewiem już...będę musiała popytać żeby jej coś na odporność dać bo niewiem czemu ona tak szybko łapie te przeziębienia
aniusia24
Mon, 22 Dec 2008 - 13:18
niewiem kurcze co tu robic bo tak mocno niejest chora ale boję się że jak pójdę do lekarza to znów jej przepisze antybiotyk i tak ciągle myślę i niewiem za dwa dni święta a jak gorzej z nią będzie niewiem już...będę musiała popytać żeby jej coś na odporność dać bo niewiem czemu ona tak szybko łapie te przeziębienia
Martalka
Mon, 22 Dec 2008 - 13:27
Uleńko jeśli chodzi o tabletki, to ja jestem zielona w tym temacie
agnkel, to chyba fajnie przybiera Dalej życzę dużo zdrówka. A my choinki jeszcze nie mamy. nie ma kto po nią jechać.
aniusia, a moze taki katarek ma od suchego powietrza w domu? kaszelek moze też? Dajesz vit C? no, ale jak masz wątpliwosci to idz do lekarza. potem swięta... przychodnie nie wiadomo jak będą czynne...
agnkel
Mon, 22 Dec 2008 - 13:32
aniusia24 weronika miała takie same obawy ,na szczęście to początek infekcji bałam się że przejdzie jej to w zapalenie płuc czy zapalenie ucha weronika tez ma słabą odporność , ostatnio pytałam o to dziewczyny z forum poczytaj na pewno będzie lepiej
aniusia24
Mon, 22 Dec 2008 - 13:35
niewiem właśnie od czego to może być wit c daję miesiąc temu była chora i najpierw dostała bactrim ale niepomagał i dostałą sumamed niechcę ją znowu faszerować lekami, a co do bactrimu to niejest to antybiotyk chyba co?
aniusia24
Mon, 22 Dec 2008 - 13:40
ten katarek to ma różny nieraz dobrze jej się oddycha a nieraz ma bardzo zapchany nosek, oczyszczam jej nosek roztworem wody morskiej i wtedy wyciągam jej ten katarek aspiratorkiem i czasem sporo go jest,
agnkel
Mon, 22 Dec 2008 - 13:50
weronika też dostała bactrium dla niej jest dobry, to chyba jest antybiotyk na katar dostała krople nasivin
aniusia24
Mon, 22 Dec 2008 - 13:56
oliwia brała bactrim tylko dwa dni bo jakoś mocniej kaszlała i poszliśmy do lekarza znowu a po ilu dniach jej przeszedł kaszel?ja słyszałam że bactrim to niejest antybiotyk ze jest to odpoeiednik dawniejszego biseptolu a biseptol to przecież nie antybiotyk nie?
aniusia24
Mon, 22 Dec 2008 - 14:02
mam ten bactrim w domu moze bym jej dała to by jej przeszło....bo wtedy po tamtym antybiotyku też lekarz kazał jeszcze brać bactrim zeby doszła do siebie
Uleńka
Mon, 22 Dec 2008 - 15:07
[quote name='Uleńka' date='Mon, 22 Dec 2008 - 11:26' post='7856827'
Pomocy! Poradzicie coś? Wczoraj zauważyłam przed kąpielą że U Wiktora na palcu u stopy zrobiła się kulka z ropy a dzień wcześniej obcinałam mu paznokcie i są dwie opcje ale wrastałł się już ten paznokieć albo zaczepiłam obcinaczem, co robić bo ma czerwony ten paluszek no i ta ropa i drugi problem, posmarowałam go nowym kremem i na całym brzuszku i noagach dostał coś jakby uczulenia od niego bo takie czerwone krosteczki, zejdzie czy czymś to smarować? [/quote] Ponawiam pytanie może jednak ktoś coś poradzi
agnkel
Mon, 22 Dec 2008 - 15:09
a myślałam że bactrim to antybiotyk jak nie to fajnie bo myślałam że znowu musi brać antybiotyk
Martalka
Mon, 22 Dec 2008 - 15:18
bactrim to jest antybiotyk. Mój pediatra mówi- półantybiotyk- czego nie rozumiem, ale się naczyałam w internecie, i z nich wynika,że to jednak antybiotyk. Mój Bartek raz go brał, czy dwa, ale to nie lek dla niego- od razu go zwraca.
Uleńko, pewnie samo może zejść to z ciałka. Możesz leczniczo wykąpać w krochmalu chyba. Bartek kiedyś wysechł na wiórek (nie był czerwony, ale chropowato-suchy na całym ciele) i smarowaliśmy alantanem. Pomogło.
Co do paluszka, nie pomogę...
agnkel
Mon, 22 Dec 2008 - 15:25
uleńka a na rączkach też ma ?
agnkel
Mon, 22 Dec 2008 - 16:26
jakie smoczki są do kaszki? chodzi mi o avent
Martalka
Mon, 22 Dec 2008 - 16:33
trój-przepływowy chyba będzie najlepszy. Otwór w nim jest taki troszkę podłużny, i przy nacisku językiem otworek się powiększa i ładnie leci. Ten z trzema dziurkami (numer 3) chyba do kaszek ma za małe te otwory.
aniusia24
Mon, 22 Dec 2008 - 16:41
no więc sama już niewiem raz słyszę że bactrim to antybiotyk a raz że nie.....ja to mam z oliwcią taki problem że niechce mi spać w łóżeczku tylko w wózku a wasze dzieci jak śpią?
aniusia24
Mon, 22 Dec 2008 - 16:44
a jeśli chodzi o jedzonko to kiedy planujecie rozszerzyć dietę maluszka?i co najpierw wprowadzacie do jadłospisu?kaszkę?
Julcia_
Mon, 22 Dec 2008 - 17:09
CYTAT(Uleńka @ Mon, 22 Dec 2008 - 12:08)
Dziewczyny poradzicie coś
Uleńka ja chyba wiem ja na wrastający paznokieć tzn - jak przerastał ciało przed 1 obcięciem i się zaczerwiniło wkółko i też ropą podeszło - smarowałam Rywanolem 0,1% -położna mi poleciła przeszło spróbuj nie wiem czym mozna jeszcze aha to nie uczulało
CYTAT(chaton_ania @ Mon, 22 Dec 2008 - 10:35)
Co jeszcze... hmm staralam sie wprowadzic Twój system Julcia, ale nadal budzi sie tak samo.
Ania przykro mi -po prostu to dowód na to że każdy dziec jest inny starałam się pomóc zauważyłam jeszcze że jak Maćka przegłodze troche przed kapielą tzn nie dam mu duzo jesc i jak glodny się kąpie to wtedy zjada duzo po kąpieli i spi dlużej -może to jest lepszy sposób
a my dziś na zakupach byliśmy cały kosz po brzegi..padam kupiłam sobie ładny sweterek na wigilie i nowy biustonosz Canpola do karmienia Maciek został 2h z babcią był na spacerze potem spał w domu i nie płakał normalnie aniołek
ide odpocząć potem rybe po grecku zrobie upieke pierniki, ciasto jeszcze lodówke oodmroże albo jurto bo dziś juz nie dam rady.. a i jeszcze zupa grzybowa...
Julcia_
Mon, 22 Dec 2008 - 17:15
CYTAT(aniusia24 @ Mon, 22 Dec 2008 - 16:41)
no więc sama już niewiem raz słyszę że bactrim to antybiotyk a raz że nie.....ja to mam z oliwcią taki problem że niechce mi spać w łóżeczku tylko w wózku a wasze dzieci jak śpią?
aniusia Maciek od początku spal w swoim łożeczku w nocy..nad ranem tylko z własnej wygody zostaje u mnie w łozku wózka do domu nie brałam zeby nie uczyć bujac ale w dzień nie chciał spać w łożeczku tylko w bujaczku -wkurzało mnie to bo taki skrzywiony wtedy śpi ale w łozeczku się budził od razu a ostatnio śpi w łóżeczku w dzień też jak go zawinę w kocyk ciasno wg mnie po prostu w bujaczku czy wózeczku czuje się bezpieczniej a jak się kładzie do wielkiego pustego łożka to się boi że jest sam nie czuje ciepła mamy sróbuj go zwinąć w kocyk i do łozeczka połozyć potrzymaj też rączką główke lub plecki zeby czuć było twoją obecność ijak przyśnie mocniej powoli wysuń ja tak robie i działa
agnkel
Mon, 22 Dec 2008 - 17:25
weronika zacznie jeść od stycznia i zacznie od kleiku kukurydzianego słyszałam że est dobry na kupkę może mnie będzie tak mocno dusić
agnkel
Mon, 22 Dec 2008 - 17:28
weronika przez 2 miesiące spała ze mną póżniej przyzwyczaiła się do łóżeczka i teraz jest ok
Martalka
Mon, 22 Dec 2008 - 18:14
aniusia, Damiaś śpi w łóżeczku w nocy (zawsze), a nad ranem, jak się już budzi idzie do mnie na jedzonko. W dzień to różnie. Czasem przyśnie przy piersi. Czasem zaśnie na leżaczku, a nawet ostatnio zdarza się, że w łóżeczku. Starszego długo w wózku usypiałam, i było to dobre rozwiązanie- oczywiście do czasu- jak zaczął sam siadać, to musiała nastąpić nagła zmiana przyzwyczajeń Teraz nawet nie wkładam do wózka poza spacerem. Jakoś nie mam potrzeby.
A co do diety, ja zacznę pewnie jak skończy 6 miesięcy, chociaż nie upieram sie strasznie, może dam coś polizać wcześniej. Zacznę od papek warzywnych (marchew na początek). Po jakimś czasie dopiero wprowadzę soki i owoce- nie wiem czy słusznie, ale wolę, aby dzieciak rozsmakował się najpierw w zupkach, a potem próbował słodkości. Kaszki, hmm, też wprowadzę,ale łyżeczką będę dawać, na gęsto. A Wy jak planujecie?
Kuź... przyprowadził mi M Bartka, ten ryczy. Obudził Damiana, ryczą oboje Ukatrupię tego mądrego tatusia- poszedł sobie
Uleńka
Mon, 22 Dec 2008 - 18:17
Ropa chyba sama zeszła bo już tej kulki nie ma, tylko troche czerwone. No właśnie o to chodzi że Wiktorowi po tym kremie też brzuszek i nóżki takie okrutnie wysuszone się zrobiły. Agnkel a czemu pytasz o rączki? Nie rączek nie ma bo tylko troche wysmarowałam tam tego kremu.
Czym smarujecie dzieci po kąpieli, ja jakoś nie trawie oliwki a mały mi się coś wysusza i teraz jeszcze ten cyrk po kremie. Kąpie w oilatum ale i tak jest suchy.
Wiktor w nocy śpi w swoim łózeczku a w dzień w pokoju na sofie lub w leżaczku, gdybym musiała stać godzine i czekać aż zaśnie w łóżeczku w dzień to wogle w domu byłby chlew w leżaczku jakoś mi wygodniej i jemu chyba też.
Co do diety to nie wiem nie myślałam jeszcze o tym i będę coś wprowadzać pewnie dopiero po konsultacji z pediatrą
Julcia_
Mon, 22 Dec 2008 - 19:46
ryba zrobiona ciasto się piecze chłopaki bajki patrzą i śpiewają piosenki skończyłam zmywac i juz nie mam siły na nic
CYTAT(Uleńka @ Mon, 22 Dec 2008 - 18:17)
Ropa chyba sama zeszła bo już tej kulki nie ma, tylko troche czerwone. No właśnie o to chodzi że Wiktorowi po tym kremie też brzuszek i nóżki takie okrutnie wysuszone się zrobiły.
Czym smarujecie dzieci po kąpieli, ja jakoś nie trawie oliwki a mały mi się coś wysusza i teraz jeszcze ten cyrk po kremie. Kąpie w oilatum ale i tak jest suchy.
Co do diety to nie wiem nie myślałam jeszcze o tym i będę coś wprowadzać pewnie dopiero po konsultacji z pediatrą
Ulenka zobacz ten Rywanol na to czerwone
kąpie też w oilatum od początku ale też był wysuszony smarowałam oliwką i lekarz kazał odstawić olikwe i smarować zaraz po kapieli kremem Oilatum soft całe ciałko nie tylko buzie podobno po kąpieli najlepiej chłonie i teraz jest taka śliczna i mięciutka jak powinna być u dzidziusia
co do diety to ide zaraz po świętach do lakarza na szczepienie z Maćkiem i też zamierzam z nim najpierw porozmawiać o wprowadzaniu jedzonka a tak myślałam że chyba zaczne karmić od połowy stycznia czyli jak skonczy 4,5 miesiąca- chciałabym jak skonczy 6 bo jest na samej piersi ale jak bede musiała wiosnączy latem wrócić do pracy to musi juz jeśc więcej rzeczy żeby 7h beze mnie w dzień bez cyca wytrzymał (nie zamierzam rezygnowac z cyca) więc musze wcześniej zacząć
też zaczne od kaszki tylko myśle czy na wodzie czy na moim mleku nie chce wprowadzac modyfikowanego przez te krosty kóte wyglądaje na alergiczne potem właśnie jakbłuszko i marchewke papkowatą a potem zupki z mięsem
ide bo sie chlopaki stęsknili za mną
Julcia_
Mon, 22 Dec 2008 - 19:59
a zapomniałam mam fotki od fotografa z chrzcin wstawie ze dwa - NASZA RODZINKA W KOMPLECIE
agnkel
Mon, 22 Dec 2008 - 20:25
śliczna rodzinka
dziś pytałam się pediatry od kiedy zacząć wprowadzać jedzonko i powiedziała że od stycznia jak skończy 4 miesiące czyli od 11 stycznia
agnkel
Mon, 22 Dec 2008 - 20:45
przeglądałam forum o karmieniu i tam było o elektronicznej książce czy dostałyście może na e- mile ?
ja mam babycook jakby ktoś reflektował. Fajnie zrobiony ebook, ale szczerze mówiąc, niewiele z niego robiłam Teraz szukam jakiejś fajnej, rozsądnej, współczesnej książki (nie z lat 80-tych bo taką widziałam u mojej mamy) z przepismi zarówno na papki, jak i inne dania dla niemowląt i małych dzieci. Pomysłowa w tej materii nie jestem, więc jakieś przepisy powinnam mieć
Julcia 4,5 miesiąca, hmm, to ciut wcześnie dla cycowego... no ale mus to mus... i nie wiem co sama bym zrobiła wracając do pracy...może na początku zostawiała zapasy swojego? Ciężka sprawa... Ale z kolei patrząc na wasze fotki i to jaki Maciuś jest duuuuży! Półroczny jest, przyznaj się Julcia kiedy on się naprawdę urodził Po tacie będzie wysoki chyba co?
Pewcia, Sto lat!!!!!!!!!!
agnkel, też szybko z tym jedzeniem. Ale pediatra chyba się zna Chociaż ciekawi mnie, w jakim ona mniej więcej jest wieku? Zdradzisz?
Uleńko, mi też przyszłedł do głowy ten krem oilatum... My kąpiemy w oilatum i Damian mnie zaskakuje gładziuśką skórą (a jak się urodził, na start go wysypało, i już miałam wizję, że będę miała dziecię z problemami skórnymi) No i kupiona przed urodzeniem oliwka stoi i służy tylko jak pojawiają się łuski ciemieniuchy na łebku. No, ale jak pisałam, u nas na suchą skórę (na całe ciało) sprawdził się AlantanPlus. a oliwki Bartka wysuszały na wiór! zwłaszcza Johnson. No i odstawiliśmy wtedy też proszek dla niemowląt (ped. zalecił płatki mydlane do prania) Położna mówiła, że lepsza od oliwki jest parafina ciekła (za grosze z apteki). To jest podstawowy składnik oliwek, tak samo działa, ale nie zawiera zapachów, i innych dodatkowych składników, nie plami ubranek...
Na razie kochane. Idę troszkę sprzątnąć... znowu...
agnkel
Tue, 23 Dec 2008 - 10:22
"agnkel, też szybko z tym jedzeniem. Ale pediatra chyba się zna 37.gif Chociaż ciekawi mnie, w jakim ona mniej więcej jest wieku? icon_wink.gif Zdradzisz?"
pediatra ma ok 50 lat
czy to za wcześnie ? przecież na opakowaniach pisze po 4 miesiącach a weronika po 11 stycznia będzie miała tyle
Martalka
Tue, 23 Dec 2008 - 10:24
ooo, agnkel, super ten link, który podałaś Mało tylko dań na początek dla cyckowego, ale i tak przeciez na początku podaje się jednoskładnikowe, więc wpisanie takich przepisów byłoby bez sensu.
Martalka
Tue, 23 Dec 2008 - 10:42
CYTAT(agnkel @ Tue, 23 Dec 2008 - 10:22)
"agnkel, też szybko z tym jedzeniem. Ale pediatra chyba się zna 37.gif Chociaż ciekawi mnie, w jakim ona mniej więcej jest wieku? icon_wink.gif Zdradzisz?"
pediatra ma ok 50 lat
czy to za wcześnie ? przecież na opakowaniach pisze po 4 miesiącach a weronika po 11 stycznia będzie miała tyle
No niby najlepiej zacząć po skończeniu 5 miesięcy u butelkowych. Po pół roku u cyckowych. Zalecenia WHO. A na opakowaniach dań gotowych, to oczywiste, że dolna granica jest coraz niższa- bo więcej im się sprzeda! marketing, marketing, marketing... niestety nie działa on na korzyść np. dzieci alergicznych No, ale faktem jest, że kiedyś zupki podawano od 3 mcy (np. nasze mamy- BTW również pewnie w większości po 50-tce- dlatego pytałam o wiek pediatry) bo wtedy tak było. I mleko krowie zagęszczało się mąką pszenną (gluten!!!), żeby dzieci szybciej tyły Teraz są zdecydowanie inne zalecenia ale i tak nikt przecież nie powie lepiej niż ty sama, co twojemu dziecku potrzebne Czasem jak dziecko słabo przybiera, każą szybciej wprowadzać inne posiłki, co też w sumie jest...hmmm, chyba bez sensu, bo na początku taki maluch nie naje się papką z samych warzyw, tymi kilkoma łyżeczkami i i tak pewnie mlekiem zapija, bo głodny Każda mama zresztą zrobi jak uważa- ale warto wiedzieć co jest zalecane, obserwować własne dziecię i DO NIEGO dostosować te zalecenia, a nie do tabelek, i nie uzależnić swojej decyzji tylko od napisu na słoiczku Powodzonka
Ja zamiast "gderać" na forum powinnam już dawno oblecieć dom Zmykam naprawdę
an.tośka
Tue, 23 Dec 2008 - 13:03
CYTAT(annalda @ Tue, 23 Dec 2008 - 12:42)
No niby najlepiej zacząć po skończeniu 5 miesięcy u butelkowych. Po pół roku u cyckowych. Zalecenia WHO. A na opakowaniach dań gotowych, to oczywiste, że dolna granica jest coraz niższa- bo więcej im się sprzeda! marketing, marketing, marketing... niestety nie działa on na korzyść np. dzieci alergicznych No, ale faktem jest, że kiedyś zupki podawano od 3 mcy (np. nasze mamy- BTW również pewnie w większości po 50-tce- dlatego pytałam o wiek pediatry) bo wtedy tak było. I mleko krowie zagęszczało się mąką pszenną (gluten!!!), żeby dzieci szybciej tyły Teraz są zdecydowanie inne zalecenia ale i tak nikt przecież nie powie lepiej niż ty sama, co twojemu dziecku potrzebne Czasem jak dziecko słabo przybiera, każą szybciej wprowadzać inne posiłki, co też w sumie jest...hmmm, chyba bez sensu, bo na początku taki maluch nie naje się papką z samych warzyw, tymi kilkoma łyżeczkami i i tak pewnie mlekiem zapija, bo głodny Każda mama zresztą zrobi jak uważa- ale warto wiedzieć co jest zalecane, obserwować własne dziecię i DO NIEGO dostosować te zalecenia, a nie do tabelek, i nie uzależnić swojej decyzji tylko od napisu na słoiczku Powodzonka
Annalda święte słowa Ja też najchętniej zostałabym tylko przy cycu do 6 miesiąca, ale niestety Do pracy muszę wrócić a próby picia z butli nie przynoszą efektu. Tak więc zmuszona jestem do wprowadzania przecierów warzywnych i owocowych, od tego zacznę. A później (jak już będę w pracy) to kaszka na gęsto na maminym mleczku, no cyc na żadanie. Innego wyjścia nie ma
Pewcia sto lat !!!
Uleńko jeśli to uczulenie na krem to powinno samo zejść Ja małego kąpię w oilatum, a potem smaruję kremem Nivea baby i jest ok. A na zmiany na skórze polecam kąpiel w krochmalu (i znów się powtarzam )
Julcia Prześliczne fotki
Gacuszka
Tue, 23 Dec 2008 - 13:34
Dziewczyny z racji tego,że czeka mnie dużo zajęć ... dla Was Trzymajcie się...
Pewcia
Tue, 23 Dec 2008 - 14:07
Jestem i ja, ale tylko na chwilkę bo przygotowania do chrztu w toku
Dziękuję, po stokroć dziękuję dziewczyny za pamięć i za życzenia urodzinowe. Kochane jesteście
Asia a juz się bałam, że to ja jestem tą która cię denerwuje
Witam nowe forumki. Super, że do nas dołączyłyście. Na pewno będziecie często zaglądać, bo wrześniowe mamusie są niezawodne i zawsze śpieszą radą i pomocą. Za co Wam wszystkim wielkie dzięki!!!!!!
Co do problemu z suchą skórą to nie zazdroszczę. Oleczek na szczcęście ma gładziutką i mięciutką skórkę. Do każdej kąpieli dodaję mu parę kropli olejku Emolium. Super nawilża a i cena ok 19 zł duuuuużo niższa od Olilatum. A co do oliwki to w programie "Mamo to ja" odradzali stosowanie. Ponoć zatyka pory w skórze.
agakel ponoć nowe produkty można właczać od 4 miesiąca. Ale po co? Ja na pewno nie zamierzam ściśle przestrzegać wieku kalendarzowego Olka, tzn. nie wprowadzę rewolucji w dniu jego 4 miesiączka.
Uleńka podpisuję się pod Julcią. Riwanol powinien pomóc. Ewentualnie mnie położna mówiła, że w razie zacięcia skórki przy paznokciu należy przetrzeć to miejsce spirytusem. No i Uleńka mocno zaciska m kciuki &&&&&&, żeby kłopoty w firmie męża okazały się przejściowe.
A u nas wszystko ok Oleczek pięknie śpi w nocy od 21.30 do 7, 7.30 rano bez przerwy, a potem cyca i jeszcze śpi do 9.30. I tak już od przeszło dwóch tygodni więc mam nadzieję,że tak już zostanie. W sumie powodów do narzekań brak. Pięknie je, przybiera na wadze, dwa tyg. temu ważył 5640. Jest pogodnym i milusim dzieciaczkiem I jestem pewna że nie jest żadnym wyjątkiem, bo wszystkie wrześniaczki są kapitalne!!!!!!
No i przede wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT KOBIETKI!!!!!!!!!!!
nińka
Tue, 23 Dec 2008 - 14:27
czesc
wyjezdzamy dzis na swieta, wiec wesołego karpia ...
Inkusia
Tue, 23 Dec 2008 - 18:27
[b]Wesołych Świąt i bogatego gwiazdorka dla dzieciaczków!!![/b]
Uleńka
Tue, 23 Dec 2008 - 19:28
Mama miła ja właśnie kremem nivea baby go wysmarowałam i takie cuda się mu porobiły ze skóry i to kolejny dowód na to że każde dziecko jest inne. Ja też kąpie w oilatum i dziś dodatkowo mąz zakupił krem oilatum soft. Co do paznokcia to przecieram rywanolem ale patrze i sama nie wiem czy się wrasta ten paznokieć czy jak obcinałam to mu ciachnęłam.
Ja jedzonko na chrzest mam już zrobione ale padam na twarz jutro jeszcze zrobie ciasta i będzie wszystko.
annana
Tue, 23 Dec 2008 - 22:51
Ale mi chłopaki dali dzisiaj popalić Zaplanowałam dzisiaj sprzątanie i ostatni placek, a oni od rana na zmianę: ryczenie, burczenie, marudzenie... Do tego Tymka psoty i nieustanne rozsypywanie, rozlewanie
Jak ja się cieszę że ten dzień się kończy. Ubraliśmy choinkę. I kompletnie mi się nie podoba Ubieranie spadło na Tymka i Tomka (i ciocię która nas akurat odwiedziła). Ja musiałam kąpać Ignaca i tego placka zrobić. I co... choinka żywa, wielka, przepiękna. Sięga prawie sufitu (jakieś 15cm brakuje) a mieszkanko mamy raczej z wysokich bo 3metry prawie. Piękna jest. Gęsta, rozłożysta... a ubrana tandetnie. Ubzdrzone bąbkami bez ładu i składu, rzucone na to parę koralików, i różnych takich badziewiów. Koszmarnie wygląda. Zasluga męża. Bo dla niego choinka to musi być totalny kicz. Stojący chaos. Tak lubi i tak ubiera. Cholera no że też czasu nie miałam Nie mówię że ja jakiś mistrz jestem, ale jednak lepiej by to wyglądało. Na szczęście choinka jest głównie dla dzieci, a te póki co się cieszą że jest. I łądna jest bo kolorowa i się świeci. Za rok ja biorę na siebie choinkę A jeszcze się wściekłam na Tomka. Zostało nam jeszcze parę prezentów do kupienia. Prosiłam żeby kupił dzisiaj - po pracy. Takżeby jutro tylko wyskoczył bo karpika, mięsko i pieczywo. I żeby siedział w domu i chociaż pobawił sie z Tymkiem, żeby mogła na spokojnie z Ignasiem gotować. Nic nie kupił. Nic. Jutro pół dnia będzie więc jeździł po sklepach, a ja będę z dwójką maruderów cholery w tych garach dostawać Tymek marudzi rekordowo bo wirus jakiś go złapał - kaszle jak stary gruźlik
No to się wygadałam. Zaczęłam czytać "rodzeństwo bez rywalizacji". I tam było, co prawda o uczuciach dzieci, że jak się negatywnych człowiek nie pozbędzie to nie ma miejsca na pozytywne uczucia. Więc się pozbyłam i mam nadzieję od jutra rana nastroić się swiątecznie
A! Własnie jeszcze mi źle, bo cały dzień szorowałam, pucowałam, układałam... A po wieczorze w duecie T&T mieszkanie wygląda jak po lepszym włamaniu
Dobra - to już był ostatni negatyw. Obiecuję - skończyłam
Kitka, ja ci zazdroszczę mobilizacji z tymi ozdobami własnoręcznie zrobionymi. Wrzuć fotke choinki - na pewno ślicznie wygląda. Ja miałam z asy solnej z Tymkiem coś porobić, ale odpuściłam zupełnie. Może w święta - jako atrakcja i zabawa
Właśnie, dziewczyny, bo wy tak o wprowadzaniu diety.. I niedawno przyszła już do mnie pierwsza ulotkowa paczuszka z Hippa ze słoiczkiem... Ja tam wprowadzac zacznę po 6 miesiacu. Ani nie widzę potrzeby wcześniej (w końcu jak na cycu to zdrowiej pokarmić dłużej) a i mi wygodnie z samym cycem... ale tak mi się przypomniało... Czytałam gdzieś tu kiedyś na forum dużo o niejadkach, wprowadzaniu itp... I był gdzieś post bardzo mądrej foremki Bogusi. I ona (a bądź co bądź matka 6 dzieci i mądra babka jak diabli) uważa, ze najpierw się powinno wprowadzać od kaszki. Bo to najbardziej zbliżone smakowo do mleka więc łagodne przejście smakowe dla dziecka i mniejsze ryzyko że dziecko się zrazi do jedzenia. A potem propobuje wprowadzać od tego co dzieci (później) zazwyczaj najmniej lubią. Czyli najpierw warzywka, a potem owocki. Bo jak posmakują dzieci słodkie owoce, to potem mniej chętnie jedzą warzywa. Ja Tymkowi to jakoś tak przypadkowo wprowadzałam (marchewkę chyba pierwsza podałam). Ale teraz chyba zacznę według tego schematu podanego przez tą dziewczynę. Wydaje mi się logiczny. Rany Teraz dopiero widzę że annalda napisała wszystkie te mądre rzeczy o tym wprowadzaniu
Kaszke też łyżeczką. Tymek nigdy kaszki nie pił z butelki. Jak miał 5,5miesiąca zaczełam mu dawać - od razu łyżeczką i nigdy nie widział w tym problemu
Julcia, super fotki! Ślicznie wyglądacie w trójeczkę
Pewcia, STO LAT!!!
Martalka
Tue, 23 Dec 2008 - 23:08
annana, tak tak,koniec tych negatywnych myśli ja też już przestaję psioczyć, że nie mam prawdziwej choinki tylko starego śmierdziucha z piwnicy Już nawet nic M nie zrzędzę- ma szczęście chłopina A co to tego schematu by Bogusia, to podobnie pisałam o warzywkach, ale o kaszkach wręcz przeciwnie- i zaraz to sobie na nowo przemyślę bo faktycznie mądra i doświadczona z niej mama! Tylko pewnie nie miała na myśli kaszek, powiedzmy Bobowita "o smaku...X" bo to słodkie jest. Ktoś pisał o kukurydzianej- agnkel?? chyba tak. Jakie są jeszcze bezglutenowe (no oprócz ryżowej)? I z czym to dawać? Z samym mlekiem?
Ja jeszcze nie składam zyczeń. Liczę, że wstąpię tu do was jeszcze przed Wigilią Wyśpijcie się kochane przed nadmiarem atrakcji świątecznych
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.