To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

LIPCOWE JUBILEUSZOWE TRUSKAWKI cz. 10!!!

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
alcia
Kurde i ja jadłam jak zaczełam czytać owsikowy temat. szczerze to nie zastanawiałam się tak do końca co tam drzemie. Bylismy kilka razy z Oli na takim placu zabaw i dobrze, ze twedy jakoś nie myslałam o "żyjątkach" jakie moga być w kulkach bo na pewno bym trzy razy myslała czy pozwolić Oli tam iść.

Co do higieny to u mnie tez sterty prania bo codziennie ciuchy zrzucamy, Oli kapana codzinnie, teraz tylko głowe nie myje codzinnie bo włosy długie ma. Sama znałam dziewczynę co potrafiła cały tydzień do szkoły w tych samych ciuchach przechodzic - bieliźnie chyba też bo w piątek nie sposób było obok niej przejść.
Rzeczy Oliwici prasuję nadal, z myciem podłóg i odkurzaniem nie przesadzam bo czasu brak.

Maciejonka gratuluję awansu !!!!! Wiedziałam, że dostaniesz taką umowę icon_smile.gif Kurde nie pomierzę ci koszulek bo centymetr chyba mi wcięło jak znajdę zaraz podam icon_smile.gif

Co do imion drugich chodzi o Oliwię i Natalię to chyba jednak taki zbieg wydarzeń i okoliczności i potrzeby wewnetrznej. Zapewne niektóre z was to wiedzą ale Joanna to jak by moja "siostra". Od samego poczatku jak tylki zaczęłyśmy pisać na forum i ona i ja czułyśmy tak samo w tych samych sprawach im więcej rozmawiałyśmy tym więcej nas łączyło. Nawet los spłatał nam figla bo pomimo, ze nasze terminy porodu były odległe od siebie to nasze córki są z tego samego dnia, my ten sam rocznik, łączy nas bardzo wiele a dzieli chyba odległość ponad 200 km i brak czasu i kasy na częste spotkania dlatego trzymajcie tym bardziej kciuki by się udało nam w te wakacje spotkać. Szczegółow nie zdradzam by nie zapeszać chyba że Joasiu chcesz icon_smile.gif ?

Na razie zmykam umyć się i odpocząć bo za mną cięzki dzień i na dodatek dostałam @

AAAAAAAAA co do urodzin to u nas będzie impreza łączona moje imieniny, meża imieniny, Oli urodziny icon_smile.gif Nie mamy gdzie robić grila dla wiekszej liczby gości więc zostaje mieszkanie ale na pewno nie będę tak cudowac jak na roczek. Tort zamówię, zimne przekąski do alkoholu i może ewentualnie coś ciepłego na kolacje i tyleeee icon_smile.gif Po drugie czasu nie mam by stać przy garach

EDIT: WAŻNE !!! Trzymajcie kciuki bo bylismy z Oli u lekarza i ma - i tu nie wiem czy dobrze napisze "zwapniałego" siniaka. Ogólnie rzecz biorąc gula na nodze jak po ukąszeniu komara giganta, musimy smarowac maścia, jak nie zejdzie przez 7-9 dni wtedy, prześwietlenie i konsultacja chirurgiczna icon_sad.gif
*Anuszka*
Ritta też by mi pasowała taka niewinna wokalistka.... co moja Mama miala ze mną, zagorzałą fanką Madonny przez całe lata 80te i 90te... 03.gif ... a propos... w sierpniu na 90% jestem w Warsiawce na koncercie... 02.gif

Alcia ja trzymam wszystkie kciuki za zdrowie Oliwci... w końcu przyszla Synowa... &&&&&... będzie dooooobrze.... Świetni z Was ludzie...


Z resztą Wy wszystkie... co by mi się nie dostało... 43.gif
Agutka
Alcia zwapnialy siniak? a co to takiego? oczywiscie trzymam kciuki by na masci sie skonczylo.. i ide google poszukac wiecej informacji na ten temat icon_smile.gif

Co do mycia to u nas tata pelni obowiazki glownego "lazienkowego" i glancuje Kube co wieczor. Ja przewaznie w tym czasie albo tak jak teraz siedze na Forum, albo na pretce cos prasuje, albo przygotowuje... wiadomo, zawsze jest cos do zrobienia..
ale czasami mam w nosie i dolaczam do towarzystwa. Mariusz strasznie wg. mnie smiesznie myje Kube, bo mydli go najpierw od palcow u nog po same uszy... Fajnie to wygalda, taka jedna wielka piana, tylko oczyska wystaja i swieca 06.gif
Kuba wyjmowany z wanny nauczyl sie strzepywac wode z nog.. to tez przekomicznie wyglada... No i gdy juz jest wytarty i ubrany w pizamke mocno przytula tate.. uchyla drzwi i mnie wola 'tata' bym go pochwalila, ze taki czysciutki i pachnacy... 06.gif
Dobra, to pedze do nich..
Tina25
Witam piatkowo.ufff,jak fajnie!!!Lubie weekendy,bo mam chlopakow w domu i nie jestem sama.
Wczoraj od rana tak mnie maluch uciskal w brzuchu,ze non stop na kibelek latalam i po kropelce siusialam 04.gif Uwierzcie,ze nie bylam w stanie ruszyc sie z domu.Ale dzis juz ok.Wogole wszystko jest ok.Przegladalam wczoraj watek nasz stary lipcowy i przekonalam sie,ze duzo bardziej narzekalam,pomimo iz tylko w domu siedzialam i nic do roboty nie mialam.Noi juz w 24 tygodniu mialam 10 kg na plusie,gdzie teraz w 27 mam dopiero 6.Ale waga taka sama na tym etapie,bo druga ciaza rozpoczeta z 4 kilogramami wiecej,wiec nie jest najgorzej.
Macius chyba nie zdaje sobie jeszcze sprawy,ze bedzie mial braciszka.Rozmawiamy z nim o tym,ze bedzie dzidzia,ze teraz jest u mamusi w brzuszku(na pytanie,gdzie jest Kubus,pokazuje moj brzuch) itp,ale chyba nie wiele z tego rozumie,sama nie wiem.
Co do higieny,hmm....moje dziecko to taki maly brudasek.Nie moze dlugo byc czysty,zaraz sie czyms umaze,albo sie piciem ochlapie,albo cos z jedzenia mu spadnie,wiecie o co chodzi?Oczywiescie,ze go przebieram,ale tylko wtedy,gdy juz musze,bo z jedna plamka nie sciagam zaraz ciucha do prania.Ale zmiany codzienne obowiazkowe,przynajmniej bluzek,spodni niekoniecznie(o ile sa czyste).I uwierzcie,ze rowniez znam mnostwo przypadkow osob zaniedbanych,przerazajace to jest.Kapanie rowniez codziennie,choc nie powiem,zdarzaja sie dni bez kapieli.Ale nie wiecej kak jeden dzien.
Z myciem podlog i zamiataniem badz odkurzaniem to tez historia.Odkad sie przeprowadzilismy,mam 70 m kw. szweckiej do sprzatniecia.i jak juz sie zbiore,zeby ja zamiesc badz odkurzyc to na mycie nie mam juz sily,bo kregoslup mi siada.Wiec albo myje pozniej,albo na drugi dzien.Srednio dwa razy w tygodniu,choc powinnam czesciej,bo strasznie sie kurzy io widac kazdy zaciek.Ale niestety w moim stanie....w weekend chlopaki sprzataja 04.gif

Swiezutkie wczorajsze foto.
alcia Oczywiscie,ze trzymam kciuki.
ritta znaczy mielone Ci na dzisiaj zostaly?

asia_b
Tina ależ Ci ciąża służy! Ślicznie wyglądasz. Bluzeczka też śliczna icon_smile.gif
Nie to, żebym się mądrzyła ale tłumaczcie Maciusiowi jak najwięcej, nawet jeśli wydaje Ci się, że nie rozumie. Ja też nie byłam pewna, czy to gadanie o dzidzi ma sens, a teraz widzę, że miało ogromny i, że mogłam jeszcze lepiej przygotować Michasia na narodziny brata. Maciuś jest starszy, więc na pewno jeszcze więcej rozumie. Polecam jakieś książeczki o braciszkach, o tym jak rodzi się maluszek. My mieliśmy taką o mysiej rodzinie, która czekała na narodziny dzidziusia icon_smile.gif Durna mi się wydawała na początku kiedy Michaś był jedynakiem, a potem rewelacyjnie się przydała!
alcia &&&
Agutka
Tina i ja nie zmieniam Kubie bluzek bo jest plamka.. nie.. jesli nie jest mokra czy naprawde brudna to chodzi w niej .. chyba, ze idziemy na spacer itp. I tak ze dwa razy co najmniej jest zmiana... Natomiast gdy idziemy do lekarza, zawsze zakladam czyste ubrania, pieluchy itd.. Po posilkach zazwyczaj jest umorusany niemilosiernie... wtedy pyszczek pod wode, szuru buru i jest ok.. Przekaskami w ciagu dnia raczej sie nie brudzi.. bo nie ma czym.. wafelki, flipsy czy jabluszka nie brudza.
Ale faktem jest, ze czy Kuba jest brudny czy czysciutki.. zawsze pachnie 06.gif ... no ... chyba, ze wlasnie zmajstrowal kupajde 29.gif
Ladna fotka icon_smile.gif

Mam pytanko, Kuba od wczoraj ma lzawiace oczko. Nie wiem z czego.. Mysle, ze z baba byl w piaskownicy i tam piasku mu nalecialo.
Nie widze, by mu to bardzo przeszkadzalo... przemylam sola fizjologiczna, ale nadal lzawi i to bardzo.
Jak moge mu pomoc? Nie widze, by tam cos bylo...
Tina25
Asiu_b alez wcale nie uwazam,zebys sie madrzyla.Wrecz przeciwnie,dziekuje za rady.I masz racje,Macius bedzie mial skonczone dwa latka,kiedy Kubus bedzie na swiecie,wiec mzoe faktycznie wiecej zrozumie.
Agutka u mnie Macius tez pachnacy :)Pyszczek tez obowiazkowo po jedzeniu myty,ale to juz chyba rzecz oczywista.Co do oczka,to nie mam pojecia,wiec nie pomoge.
Edytowalam,alez bledy ortograficzne zrobilam 29.gif
Joleńka
Witam
Obiecałam i co , nadal czytam a pisanie mi nie idzie, w sumie to nie bardzo ostatnio mam nastój, ogólnie jestem mocno rozczarowana .. sobą, życiem i mam chyba meeega doła. Fajnie Was czytać, poprawiacie humor z rana, zwłaszcza ostatnią dyskusję na temat owsików czy gnid no po prostu boskie jesteście.
A i chciałam wam napisać o dziwnej "chorobie" Szymusia. Dziwnej bo jedynym objawem była wysoka gorączka i po trzech dniach znikła, lekarz mówi ze to trzydniówka ale żadnych krostek nie ma więc jestem zaniepokojona. Po niedzieli idziemy na badania, oby to nic poważnego.

Agutko udanego wyjazdu życzę(bo chyba gdzies ruszacie niebawem - chyba ze cos pokręciłam 48.gif ).
Podobają mi się te puzzle(piankowe) lubię takie proste rzeczy i tymi najchętniej bawi się Szymek.

Asiu musisz być niesamowicie spokojna osoba, też tak bym chciała icon_smile.gif

Moni z całego serca trzymam za Ciebie i Twojego maluszka kciuki, uważaj na siebie i postaraj się nie denerwować, choć wierze że nie jest to łatwe.

Joasiu przesłodka masz tą córeczkę a te loczki dodają jej niesamowitego uroku 06.gif . Niedawno pytałaś się czy któreś z Naszych szkrabów korzysta z krzesełka do karmienia – u Nas było odkąd zaczął jeść stałe pokarmy do teraz i prędko się z nim nie rozstaniemy. Dla mnie to niesamowita wygoda i później mniej sprzątania(bo tylko w obrębie fotela a nie całego pokoju).

Alu trzymam kciuki bardzo mocno &&&&

Maciejonka ogromne gratulacje brawo_bis.gif

Tina naprawde ładnie wyglądasz i bluzka bardzo ładna hehe

Widzę ze temat higieny naszych maluszów nadal na topie icon_smile.gif U nas mały w domu wyglada jak kocmołuch 29.gif 04.gif Dobrze ze jeszcze ciuchów nie dziurawi bo albo bym z torbami poszli albo musiała bym używać igły i nitki czego nie lubie 08.gif Zresztą po całym dniu na dworze (z tatą) to i tak cud ze cały jest więc ciesze sie że On tylko brudny 29.gif

Dobra muszę uciekać może jeszcze dziś napiszę
asia_b
I ja nie przebieram Miśka z powodu byle plamy. Chyba, że wybrudzi się czymś, co trudno się odpiera - wtedy wolę działać od razu. Generalnie do brudnych zabaw (farbki, piaskownica itp) zakładam małemu gorsze ciuszki.
Muszę Wam powiedzieć, że moi rodzice, zwłaszcza tata, ostatnio zwariowali na punkcie Michałka! Fajne to jest i miłe ale chyba przesadzają... 37.gif

Agutko oczko po prostu przemywaj solą fizjologiczną kilka razy wciągu dnia, powinno przejść.
Joleńka czasem trzydniwóka mija bez wysypki.
Agutka
Jolenka dziekuje 06.gif ano niebawem, o 5 rano icon_smile.gif
A Ty prosze z dolka wychodzic i to juz... nienie.gif 21.gif
Policz sobie z ilu rzeczy mozesz sie cieszyc, a i zly nastroj minie.
Co do 3-dniowki, i ja bym nie wiedziala, ze Kuba mial trzydniowke, bo wysyki nie widzialam...dopiero jak mi kobita z bliska palcempokazala krostunie na brzuchu...uwierzylam.
Bez_Nazwy :(
Tina - WIELKIE ŁAŁ! Wyglądasz prześlicznie!
Agutka - oczko pewnie podrażnione, może jakieś zapalenie się wdało. Ja bym zakraplała solą a jak nie przejdzie albo nie zacznie się zmniejszać, do lekarza po jakieś specjalne kropelki. Może ziarenko piasku wbiło się w rogówkę albo gdzieś utkwiło. Popatrz dobrze. Sól powinna to wypłukać. A może okłady z herbatki albo ze świetlika? Takie kompresiki?
Joleńka - widzę Cię co dzień ok 8 rano jak czytasz. Fajnie, że w końcu się odezwałaś. U nas trzydniówka była też bez wysypki. A może to ząbki? Igor gorączkował przez zęby przez kilka dni pod rząd.

Co do zmiany ciuchów, to ja jestem prawie pedantyczna... wszystkich to wkurza... przez to mam góry prasowania bo prasuje prawie wszystko. Spasowałam jedynie na gaciach mojego M. Z dużo ich ma 37.gif . Myszy - prasuje. Boba - prasuje wszystko. I tak mam bałagan w szafach i czasem coś się pogniecie... sama nie wiem, po co to robię, ale tak już mam. Ze sprzątaniem gorzej. Raczej wymyślam różne sprzęty, by same sprzątały. Mam szczotkę parową i ona załatwia mi mycie. Teraz, gdy pies linieje, nie mam co się żyłować, bo wszędzie pełno psich kłaków. Jedynie zamiatam i czeszę psa ale i tak włosy psie można znaleźć prawie wszędzie. Tym bardziej, że nie mam ciemadanów na podłogach i kłaki swobodnie dryfują podczas chodzenia. Łatwo za to ich się pozbyć. Wystarczy zamieść, ale one wyrastają na podłodze natychmiast po tym. Pierwsze co robię po wstaniu rano o 7, to wstawiam po omacku wodę na kawę i łapię za miotłe. Po nocy, gdzie mój pies intensywnie się drapie, wygląda to tak, jak bym brodziła w chmurach.
Dobra, lecę na ściany. Muszę jeszcze wstąpić do Leroy. Zabrakło mi zaprawy tynkarskiej...

Ed:literki pozjadałam
Agutka
Ritta bede przemywac ta sola... ewentulanie na spacerku podejde do apteki.. moze cos doradza bez recepty.. bo do lekarza to my juz nie zdazymy... 41.gif Nie sadze by to bylo cos powaznego, bo oko nawet nie jest zaczerwienione.. no ale lzawi..

Kuba ma tez od paru dni brzykie pryszczyki na buzi... Najpierw doszukiwlam sie winowajcy w babci.. wiadomo 29.gif , potem w truskawkach.. ale to nie jest uczulenie.. wiec dzisiejsza hipoteza mowi o golarce tatusiowej.. przez ostatnie dni maly chodzil z nia caly czas i myzial sie po buzi.. udajac, ze sie goli.. a to przeciez same syfiate bakterie.. Jakos na to nei wpadlam odpowiednio wczesnie.. Mam nadzieje, ze zniknie szybko i bedzie mial ladne fotki z wypadu.
Joleńka
Ritta prawie codziennie czytam forum (to chyba już nałóg 08.gif ). A ta gorączka to była za duza na zabki(wg lekarki) bo powyżej 40.

Agutko a gdzie ruszacie, jeśli można wiedzieć ??
lillo
Witam...

Jejku, ale tu powstal temacik. I powiem wam ze mialam ochotke isc z Matim na takie kulki. Ale jakos mi sie odechcialo dobitnie. I naprawde nawet nie przyszlo by mi do glowy to ze tam moga byc owsiki 29.gif . Ale prawda tez jest taka ze moga byc wszedzie. Moja kuzynka ich dostala prawdopodobnie w pracy, a potem cala rodzinka ktora miala z nia kontakt profilaktycznie musiala pic taki syropek na robaczki. I ja pamietam jak to jest miec wszy. U nas wszystkie dzieci z podworka mialy . A wszyscy zarazilismy sie od dziewczynki ktora przyjechala do babci na wakacje. Tak wiec nigdy nie wiadomo gdzie sie mozna spodziewac takich rzeczy. Masakra 29.gif ...

I my nie zmieniamy bluzeczki jak jest mala plamka. Ale w kazdej Matus chodzi tylko jeden dzien . I to przewaznie jeszcze jest tak ze na dwor zakladam mu cos innego. Nie wyobrazam sobie isc z brudnym dzieckiem do lekarza. Chyba bym sie spalila ze wstydu . Ale takze znam takie przypadki. U nas w bloku w polsce mieszka dziewczynka ktora zajmuja sie dziadkowie. I jej babcia nie uwierzycie ale pierze tylko raz na pol roku . Nie trudno sobie wyobrazic jak ta mala pachnie... Robia dziecku krzywde juz od malego i wstyd tez pewnie dla niej w szkole, choc moze sobie narazie z tego tak sprawy nie zdaje , bo dopiero jest w zerowce. Moj Matus uwielbia sie kapac. Tak wiec z racji tego ze tu jest tak goraco kapie sie nawet i czasem z 4 razy na dzien . Sam prosi aby go wsadzic do wanny i polac troszke chlodniejsza woda. Jak ma drudne roczki od jedzenia to zaraz pokazuje ze trzeba umyc. Ja nie wyobrazam sobie ze moglabym po nocy czy na noc sie nie umyc. Taki to juz moj rytual. A o zmianie bielizny juz nie wspomne. Nie wiem jak mozna tego nie zmieniac i to jak pisalyscie nawet tydzien. Na sama mysl az sie robi niedobrze. Ciesze sie tez ze moj maz uwielbia dbac o sobie. Mam na mysli ze kapie sie nie zadziej niz ja , zmienia skarpetki i bielizne. Co do sprzatania. To my mamy tutaj w calym domku kafelki na podlodze i to sie strasznie kurzy i brudzi. Wiec sprzatam podlogi przynajmniej 5 razy w tygodniu, czasem zdarzy sie ze 6. Ale zajmuje mi to nie wiecej niz 20 min, tak wiec nie narzekam. No to by bylo tyle na temat czystosci 06.gif .

Tina - slicznie wygladasz , a bluzka rzeczywiscie bardzo ladna 06.gif
Alcia - trzymamy &&&&&&&&&
Ritta - i ja mam pieska w Polsce i wiem jak to jest jak sie z niego sypie jak z choinki. Nie ma zlituj, codzinnie musi byc wtedy zamiecione bo inaczej wszedzie to lata.
Agutka
Jolenka tam gdzie 99% Warszawy jezdzi.. bo najblizej.. czyli do Krynicy Morskiej.

Przebieralam Kube, a ze zapomnialam pieluchy, wzielam go na rece i nioslam do drugiego pokoju... W drzwiach Kuba mnie pocalowal.. a on daje takie zamaszyste te buziaki.. tak ze glowa mu do tylu odskakuje... Odskoczyla i.. uderzyl sie we framuge.. Placz byl straszny.. bo mocno przyfasolil... Na szczescie chyba nie w kant, bo inaczej rozcieta mialby to glowine... ech.. te dzieci...
Joleńka
To w takim razie życzę wam słoneczka icon_smile.gif albo chociaż żeby nie padało icon_smile.gif
MoniZ
hejka
fajny temat 06.gif
tina jak ty slicznie wygladasz 37.gif ja nie wiem ale mi sie zdaje ze ja brzydka sie zrobilam nie tak jak z michalkiem 32.gif non stop jakies krostki mi wychodza a moze to przez ta luteine 29.gif wkazdym badz razie naprawde ci do twarzy z ciaza icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
jolenka icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif witaj kobietko odrazu mi sie buzia usmiechnela gdy zobaczylam twojego posta icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif ciesze sie ze u was ok no ale sama bym tez sie martwila z ta niby trzydniowka narazie my nie przechodzilismy jeszcze przez trzydniowka icon_cry.gif i powiem szczerze ze wolalabym byc po tym niz czekac nie wiem ile icon_cry.gif ... i dziekuje przytul.gif no i poprosze o fotki szymka 06.gif
agutka to zycze milego wyjazdu icon_smile.gif icon_smile.gif icon_smile.gif oj takim to dobrze 08.gif

a co do przebierania to ja niestety nie naleze do pedantek 13.gif jak jest mlody tzn bluze to w domu lata ale zaly tez czym jak cos co sie ciezko spiera to przebieram odrazu a tak lata jak ma brudne raczki to sam sie domaga mycia np po jakims jedzeniu icon_smile.gif
limonka
Witam 06.gif
To i ja napisze pare zdań o higienie co by nie wyszło na to że my brudasy 29.gif
Kąpiel obowiązkowa Igor zresztą by nie podarował 08.gif ....obojetnie o ktorej wieczorem bysmy nie wrocili Igor po wejsciu do domu idzie po pieluszke i do góry siewybiera do wanny
Ja osobicie bym nie zasneła bez mycia a rano bym z domu nie wyszła..tak juz mam..szanowny małż podobnie
Odkurzam prawie codziennie ale to przez Igorka on sam uwielbia to urzadzenie i nawet odkurzacz lezy cały czas wyciagniety jakby co 08.gif
Z myciem podłóg gorzej raz na tydzień..od kiedy nie mamy w domu psa ..spi w garazu ze wzgledu na alergie Igora i te tumany klaków..jest o wiele lepiej
Igor własciwie sie nie brudzi co nie oznacza ze go nie przebieram 08.gif
Zazwyczaj jest mokry bo zmywa mi naczynia w kuchni
Ale powiem Wam ze ludzie naprawde nie dbajao higiene....ładnych pare lat temu mialam z siostra sklep z ciuchami i bielizna Triumpha ....oj to sie nawąchalysmy 37.gif
Niektóre ciuchy musiałysmy prać po przymiarce co niektórych wątpliwie czystych pań..nie pomagałonawe wietrzenie 29.gif
U nas juz ok Igor wczoraj po wizycie naszej alergolog..ma zmienione leki do inhalacji ..a lekarka nazwała go amorkiem 06.gif ..wogóle ostatnio wszyscy sie nim zachwycają...i ciągną za loki 21.gif ..czego on nie cierpi
To sie pochwaliłam a co
Po Waszych owsikowych tematach ..bo zawsze zazdosciłam jak widzialam te tarzajace sie dzieci w kulkach...podobnie jak Lillo odechcialo mi się 29.gif
Tina wygladasz slicznie naprawde ciąża Tobie służy
Alcia trzymam kciuki za Oli &&&&&&&
Maciejonka gratuluje
Asiu_b Michał zrobił mamowi pa pa 04.gif ...ja też juz chce usłyszec taki szczebiocik..uwielbiam czytać teksty Michałka
Joleńka jak raz byłam z Igorkiem u lekarza bo tez tak wysoko goraczkował to mi powiedział że jego dzieci goraczkowaly do 40 stopni przy zebach może to od zębów....odpędz od siebie te smutki przytul.gif
Agutka no to pogody zycze..z Kubutka straszny słodziak taka przylepka mała
alcia
W temacie czystości, nie nalezy przesadzać ani w jedną ani drugą stronę a ja trzymam się założenia, ze dzieci dzielimy na czyste i szcześliwe icon_wink.gif
Agutka
Alcia 03.gif
Tina25
alcia mysle podobnie ,ba nawet tak samo. 06.gif
A moje dziecie spi,od 13.Ja juz wstalam,bo oczywiscie nie omieszkalam rowniez sie polozyc,ale zaraz wracaja moje chlopaki(tata i maz),wiec bylam zmuszona podniesc sie z lozka.2 godziny w zupelnosci wystarcza. 04.gif
MoniZ
alcia icon_wink.gif zgadzam sie
MoniZ
ups 06.gif dubelek

Bez_Nazwy :(
Ja też się zgadzam. To znaczy zgadzam się, że dzieciom należy dać się ubrudzić, wypaćkać, pooblewać, umazać. Ale potem umyć. Nie sądzę, by dzieci myte raz w miesiącu były szczęśliwe... Bob z placu zabaw wraca dokładnie umazany. Ostatnio również w błocie.
asia_b
Ja się zgadzam z Rittą icon_wink.gif
Michaś brudny być nie lubi. Natychmiast przybiega pokazując i wołając "trzeba umyć / wytrzeć", albo zasmucony kwili "polałeś", "pobjudziłeś, mama umyje". Co więcej nie lubi też bałaganu! Oczywiście robi go pierwszorzędnie ale kiedy tylko mówię, że jest brudno albo bałagan, ochoczo bierze się do sprzątania. Czasem też sam mówi "bjudno tu na ziemi" (na podłodze icon_wink.gif)

A ja mam dziś totalny luz - M na służbowej imprezie, Michaś u dziadków, Krzyś śpi... 29.gif

To teraz moje smyki:

"Michał zjobi tititi Kysiowi noskiem"


Braciszkowie


"Mama jest bzidka" icon_wink.gif
MoniZ
asiu_b super fotki i krzys jak juz urosl icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Agutka
Nie zegnam sie, bo zabieramy komputerek z internetem.. wiec odezwe sie niebawem... icon_smile.gif
asia_b
Agutko życzę szerokiej drogi, a potem już tylko pięknej pogody i błogiego lenistwa z chłopakami icon_smile.gif
Maciejonka
Asiu- mogłabym sobie oprawić te zdjecia i patrzec na nie ciągle... Michaś ma Twoje oczy. I tak wesoło wyglądają w tych pasiakach 03.gif

Tina- wyglądasz kwitnąco.

Zaczynamy opijać podwyzkę i umowę. Zapraszam. Winko jeżynowe 37.gif
asia_b
Maciejonko ja poproszę sok jakiś i możemy balować impreza.gif
Więcej moich maluchów, dla chętnych, jak zwykle na czerwcówkach icon_wink.gif
Bez_Nazwy :(
Asia - ło matko Polko! Jakie fajne chłopaki! Krzyś wydaje się taki duży, a Michałek jest po prostu BOSKI! Ty na tej fotce z BOSKIM Michałkiem wyglądasz jak mała dziewczynka. Krzyś na czerwcówkach jest prze, prze, przepiękny. Taki uśmiechnięty, ma figlarne oczka i zaczyna być podobny do Michałka. Też ma taakie wielgachne oczyska. A Misiek z "respiratorem" mnie rozwalił totalnie. Masz niesamowicie fajnych chłopców, ale Ty przecież o tym doskonale wiesz. 06.gif

Maciejonko - ja się załapię? Żyjesz jeszcze? Jak nie, poczekam do pierwszej wypłaty... pijak.gif pijak.gif pijak.gif pijak.gif pijak.gif
asia_b
Ritta Twoje słowa są miodem na serce matki 06.gif I właśnie też zaczęliśmy zauważać podobieństwo między Krzysiem i małym Misiem z przeszłości. I faktycznie Krzysiowe oczy jakby większe się ostatnio wydają icon_wink.gif

Przeglądałam właśnie pierwszą odsłonę truskaweczek sprzed prawie dwóch lat... Ile tam fotek naszych maluchów! I co jeden to słodszy! A te opisy... 41.gif
Bez_Nazwy :(
... no to jeszcze Ci posłodzę i powiem, że weszłam na kwiecień i tam jest jeszcze inna fotka Krzysia. Tak, widać że mają z Michałkiem to samo spojrzenie. Krzyś jest totalnie uroczy... Misiek też. Podaj link do I odsłony. Nie chce mi się szukać... 37.gif

Ed - przecinek icon_smile.gif
asia_b
Ritta ostrzegam, że to wciąga icon_wink.gif
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...t=0&start=0
Bez_Nazwy :(
... fakt, wciąga icon_smile.gif

Widzę, że Tina też czyta.
asia_b
anusię też pochłonęło 29.gif
asia_b
Halooo! Czyżbyście wszystkie przeniosły się na pierwszą odsłonę? icon_wink.gif
*Anuszka*
Na to wygląda... icon_wink.gif

Kurczę, zapomnialam Wam napisać, że jak byłam u pediatry z Nadią i Dawidem 2 tyg. temu, przemknęło do izolatki obok nas dziecko z ospą... ospa się trochę wykluwa, więc nie siałam paniki... tylko że ja nie mialam i najbardziej boję się tego, że nie dam rady się zająć Dziećmi.... ponoć dorośli ciężko przechodzą... mój znajomy o mało nie zszedl... gorączkowal ponad 41 stopni i ledwo żywy... drugi podobnie... icon_rolleyes.gif
Przedwczoraj zaobserwowałam u Nadii jedną krostkę na pleckach... jedna krostka ospy nie czyni... może to być potówka.... tylko że on mi dziwnie wygląda kurka... czuć ją palcem... i jakby na niej była skórka cieniutka w środku... nie mam pojęcia...
Która z Was wie, jak wyglądają ospowe krosty?

*Anuszka*
Asiu b bombowe Chlopaki! Krzyś duży, taki już prawdziwy Bobas! Michałek Mamowy i baaardzo podobny... Świetni są!
Agutki Kuba też faaajny Bąbel i też Agutkowy taki...
Joasi Natalka to już duża Dziewuszka! Fajowa ta piaskownica... zastanawiam się nad zakupem samych wkładów piaskowych, bo foremek i gadżetów, to my mamy fulll... tylko w co to wsypię... nie mam balkonu, ale myślę, że np. u Mamy nasypię do małego baseniku dmuchanego i niech ma frajdę... icon_idea.gif
Agutka
Witam

Pierwsza nocka juz za nami. 06.gif
Podroz minela szybko i bezproblemowo. Oczywiscie nie wstalam o 4 rano tylko dopiero o 5:30, ale jeszcze przed poludniem bylismy na miejscu.
Pogoda i w Warszawie i tu byla cudowna.
Kuba jeszcze tuz przed wyjazdem nie pilnowany przez nikogo dorwal sie kwiatka i postanowil zrobic ogrodek w pokoju.
Tym razem wzial sobie calkiem sporo ziemi.. Juz nawet nie bylismy zli.. bo w sumie nasza wina.. nikt sie nim nie przejmowal... wszyscy zajeci pakowaniem.
I oczywiscie dokladnie tak jak i Ritty szkrab, wzial zmiatke, szufelke i rozprowadzil po calym pokoju 29.gif



Oczywiscie zaraz pognalismy na plaze. Bylo chlodnawo, wietrznie, ale piasek goracy wiec zdjelism Kubutkowi buty, skarpety i dawaj..
pomaszerowal prosto do morza



Tata pilnowal by sie nie zmoczyl sie zbytnio i przy kazdej wiekszej fali lapal go za frak i jak zajaca do gory podnosil.
Smiesznie to wygladalo.



A to ja 06.gif



i... Kubutek



Potem poczytam Was i poogladam zjecia, bo widze, ze i tu i na innych forach cos nowego sie pojawilo.
Teraz biedne na sniadanko.
Joanna 81
Agutka nie ma zdjęć 32.gif
Agutka
Joanno Juz sa icon_smile.gif

Dzis zimno.. szaro, buro... podobno po poludniu ma sie wypogodzic.. oby.. bo mama wybrala sie bez cieplejszych ciuszkow i teraz wkladam na siebie po kilka warstw, by sie ogrzac....
Agutka
Asiu Krzysiu jest cudowny.. przesliczny.. Poogaldalam zdjecia i tu i na Czerwcowkach... slodki pyszczek okropnie...
Michas taki powazny przy nim..
W koncu to starszy brat, musi dawac dobry przyklad 06.gif Oczy niesamowite.. i jeden i drugi brzdac ma... jak taleeerze icon_smile.gif

Kuba choc dlugo rano spal, bo co najmniej do osmej... juz o 13 padl i nadal spi... My zdazylismy zaliczyc spory spacer, zjesc rybke, loda...
Ja wrocilam go skostnialam z tym lodem,a Ata dalej grzeje z nim po okolicy... Niech wdychaja chlopcy ten jod poki okazja... ja sobie pokawkuje icon_smile.gif

Kubutek slodko budzi rano... najpierw sie przytula pyszczek-pyszczek, potem daje buziaka w ustka.. i mmmmmm mruczy... a gdy mama nadal ani drgnie..
otwiera mi oko.. bierze w paluszki gorna i dolna powieke i rozdziela 03.gif
*Anuszka*
Hej Mamuchy... mnie się nudzi... Mała śpi od 13... hmmm... idę do Malolata pogadać...
Joanna 81
Halloooooooooooooooooooooo, wstawać śpiochy i leniuszki 06.gif

Agutko śliczne zdjęcia, bardzo podoba mi się to, gdzie Ata podnosi Kubusia do góry - rewelacja.

Anuszka wynudziłaś się mocno? Może jak znowu znajdziesz czas, to wklej jakieś Wasze aktualne zdjęcia, cio ??????

*Anuszka*
Wszyscy chwalą się Maluszkami... a ja podczytuję naszą 1 odsłonę i znalazłam to... icon_biggrin.gif


...no i w końcu jak nie zapomnę o bateriach do aparatu, wkleję również aktualne jakieś...
asia_b
Hehe, Anuszka Ciebie też wciągnęła pierwsza odsłona? icon_wink.gif Fotka fajna. ja mam podobną moich trzech chłopaków jak śpią, ale M nie pozwala wkleić na forum icon_rolleyes.gif
Agutko świetne zdjęcia, proszę o więcej! Nie pierwszy raz zauważam, że masz dobre oko, udaje Ci się uchwycić bezbłędne momenty! Kubutek jest rozkoszny icon_smile.gif

A moje maluchy dziękują za komplementy. Zdecydowanie musimy pokazywać się częściej icon_wink.gif
Joanna 81
Natalia kaszle w nocy. Zdesperowana zadzwoniłamdziś rano do alergologa, by umówić się na wizytę. Pomyślałam, że porozmawiam z panią doktor, poradzę się jej co z Natalią robić - czy ją czymś uodparniać, czy może testy zrobić ... Zadzwoniłam i usłyszałam w rejestracji, że jeśli chcę zarejstrować się z dzieckiem bezpłatnie w ramach nfz-u najbliższy wolny termin w listopadzie 29.gif
W przyszły czwartek jadę z nią prywatnie.
MoniZ
agutka zdjecia bombowe 06.gif
anuszka widac ze to rodzenstwo 06.gif
joasiu kurcze no nie zadobrze trzymajcie sie przytul.gif
*Anuszka*
Trochę Buby 29.gif





To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.