Eta napisałam na priv
No to jaka godzina spotkania??? 14.00- 15.00??? Czy wcześniej???
Muszę zaraz zadzwonić i o salę zapytać.
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > grupy regionalne > kujawsko-pomorskie
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
Eta napisałam na priv
No to jaka godzina spotkania??? 14.00- 15.00??? Czy wcześniej??? Muszę zaraz zadzwonić i o salę zapytać.
Tak więc
Sala jest wolna w Molusie cały dzień, wstępnie zarezerwowałam ją miedzy 13.00-a 16.00 starczy??? Jutro muszę jechać wpłacić zaliczkę wiec pliss wpisujcie sie kto chętny!!! Z tego co na szybko pamietam to : moni Eta Ja Soneczko Joanaz Grabinka??? Agness??? Charlie??? I reszta???
ja tym razem odpadam, żałuje bardzo ale nie moge
Ja bede
Joanaz, dobranocke srodowa wczoraj odkrylysmy, wczesniej byla w poniedzialki i wielka byla mlodej rozpacz jak w poniedzialki zaczeli zapodawac Baltazara Gabke. okresowo znikaja mi na klawiaturze polskie znaki
hello my bedziemy, ale dopiero o 14ej wczesniej sie nie wyrobie - szczepienie psa mamy
a jak to było z tą zaliczką? dyszka potem do wybrania w zamowieniu? hello my bedziemy, ale dopiero o 14ej wczesniej sie nie wyrobie - szczepienie psa mamy a jak to było z tą zaliczką? dyszka potem do wybrania w zamowieniu? soneczko bardzo sie cieszę, że bedziesz masz może jakies wtyki u Charlie coby tez przybyła, coś nam ucichła ostatnio Tak te 10zł zaliczki od każdej osoby dorosłej do wybrania na miejscu. Moja Kasandra aż ozdrowiała na wieści o lodach grabinko odezwij się babo!!!!! Jutro salę zaklepię na 14.00 wiec Dla przypomnienia: Molus ul.Długa
Meggi zaraz do charlie napisze
fajno ciesze sie na to spotkanko
a ja mam andzieję, ze wrócicie zadowolone i mega chętne na kolejne spotkanie ...może będę mogła, bo tez by mi sie taka rozrywka przydała
Hej!!!
No i kto jeszcze chętny na jutro??? grabinko po raz ostatni Cię wywołuję na forum potem pogadamy sobie telefonicznie moni ??? joanaz jak Zosia??? Lepiej??? Moja Kasandra dziś powędrowała do szkoły choć na moje mogła posiedzieć jeszcze ten jeden dzień w domu, ale moja ambitna córka nie chciała Eta ja chyba będę mieć małą prośbę być może będę bez autowa Da radę mnie zabrać tak jak ostatnio??? No i jest jeszcze jeden malutki problemik, nie wiem czy dam radę podjechać do Molusa z zaliczką Własnie czekamy na Pana od zmywarki, może uda sie ja nam naprawić, potem tata zabiera mi auto bo chce gdzies pojechać no lipa, najwyżej zadzwonię i pogadam jaki trzeba ostatnio sie udało Chyba, ze ktoś byłby akurat w poblizu ???
Meggi ja tak na szybko właśnie się dowiedziałam,że moja teściowa przyjechała.Jeśli uda mi się jutro wyskoczyć (bo ona gdzieś pojedzie) to będę jeśli nie to bardzo przepraszam ale zrozumcie siła wyższa jechała tyle kilometrów ......
grabinko
Tak wiec jeśli i moni się nie odezwie to w sumie wyjdzie, że będziemy w cztery czyli Eta, soneczko, joanaz i ja Charlie tez niestety nie będzie. Jeżeli nas tak mało będzie to może spotkamy się w moich ciasnych katach?
Miała nie przyjechać bo teść był chory ale jakoś ozdrowiał i przyjechała ,no nic,choć bardziej ją lubię jak jest daleko.
A co siÄ™ dzieje z Charlie?
Charlie wyjazdowa w ten weekend.
grabinko no to weekend zapowiada się "wesoło" Ja swoja teściową bardzo lubię, jest tylko jeden mały problem, ona od jakiegoś czasu mam wrażenie zyje tylko swoimi chorobami choć faktycznie czasami pewne sprawy jej dokuczają i wierzę, ze cierpi, ale mam wrazenie, że od jakiegoś czasu ona tym zyje i tylko tym. Ciągłe tematy na temat chorób, w każdym kichnięciu zaraz ochyyy, moja Aurelka znowu po jednym dniu pobytu u babci wróciła bardzo wyedukowana na temat nowej epidemii. Ja już nawet nie mówię jej, ze dziewczynki sa chore po fakcie to tak ale w trakcie choroby nic nie mówie, bo za dużo wtedy jest myslenia i dołowania. Pan od zmywarki poszedł, niestety koszt naprawy może wynieść około 450zł, wymiana modułu Mąż już mnie poinformował o planach kupna nowej Czekam wiec na wiesci od joanaz i moni. Na chwile obecną serio myślę o spotkaniu u mnie
Meggi- na my możemy. Zosia i Helenka w dobrej formie.
j
joanaz
moni tez potwierdza przybycie To jak godzina 13 czy 14??? No cały czas nie znam waszego zdania to znaczy dwóch foremek znam czy jedziemy do tego Molusa na długą, (nadal nie pojechałam wpłacić zaliczki, jestem udupiona w pracy i na dodatek bez auta ) Czy idziemy na jakieś lody na Mieście i potem do mnie na kawę i ciacho czy do razu u mnie się spotykamy??? joanaz i soneczko to na Wasze zdanie czekamy
Meggi- ja sie dopasuje. Wolę na 14. Jadę z Lubicza więc mi wszędzie daleko.
Jeśli dasz radę z taka bandą to nie ma sprawy. Może być u ciebie. j
A ja Wam zazdroszczę spotkania. Ale czekam na foty oczywiście
no i doopa
ja niestety teraz nie dam rady potwierdzic czy jutro bedziemy, bo młoda po przedszkolu dziwnie kicha i przez nos gada jak wrociła to zaległa w swoim łozku - bo mąz nie zrobił rano i lezy do tej pory. nie wiem czy jej sie rozwinie bardziej czy nie. Meggi mogłoby byc u Ciebie, chetnie i tam przybedziemy jesli tylko nic sie nie rozwinie, dlatego ja jutro sie odezwe, jesli nie tutaj to smska wysle. no mam nadzieje, ze sie chorobsko zadne nie przyplącze znowu! a tak w ogole to za mna pierwszy tydzien w pracy, w sumie to nie było źle, czułam sie jakby mnie tam nie było jedynie ze 2 tygodnie. z jednej strony dobrze, ale z drugiej to pare rzeczy mogło sie zmienic kiedy mnie nie było , a tu niestety...
soneczko może nic wielkiego sie nie rozwinie a z małym przeziębieniem to przybywaj choć na kawkę dacie radę!
To wiec tak od razu do mnie przyjdziecie Moje dziewczyny ciut zawiedzione, że lodów nie będzie z Molusa, ale przy tej pogodzie to może i lepiej? A moze kupię jakieś do domu ??? Co wy na to?? Oczywiście jakieś ciasto z rana zakręce To 14.00 ta u mnie, ja będę na dole czekac na Was, jak ktoś sie spóźni niech da znać smsem Zejdzie sie kiedy będzie trzeba
Ania, Joanna, Monika, czy żadna z waszych bab nie ma uczulenia na psa?
Ja nie wiem czy go zabrać. Tam u Ciebie Meggi z tego co pamiętam nie ma nawet metra kwadratowego trawy nie? A nie zniosę widoku własnego psa lejącego na chodnik. 5 godzin może w domu zostać, potem to już dla niego będzie męczarnia, ale to się chyba wyrobimy co?
My mamy psa. Tak więc z naszej strony uczuleń brak. Eta z psiakiem możena wyjśc na spacer do fosy to kawałeczek od Meggi a jest trawa. I na Bulwar filadelfijski.
meggi- to ja kupiÄ™ lody, dobra. i do zobaczenia o 14. j
blanka uwielbia psy, wiec jesli o mnie chodzi moze byc-przynajmniej bede miala spokoj z blanka bdzie stala przy nim caly czas
bedziemy ok 14 w takim razie, przyniose jakas przegryzke. do zobaczenia
my musimy zrezygnowac Julia katar ma na całego, spływa z tyłu i kaszel sie zaczyna. jestem zła jak nie wiem co, czy to moje dziecko nie moze miec wiekszej odpornosci? toc od sierpnia chora non stop wrrrr. w październiku całe 2 dni była w przedszkolu, w listopadzie juz az 4. no dobra nie smece, ale wkurzona jestem bo spotkanie mi przeszło koło nosa.
no ja piec nie będę. Przywiozę chipsy i nietoruńskie pierniki. Nie każcie mi nieść picia dla dziewczyn, chyba ze Magda masz sklep pod nosem, bo nie pamiętam?
Za szkody spowodowane przez mojego psa proszę obarczać moją córkę Moni nasz pies jest " wyjątkowy ". Podobno miał nie szczekać i być bardzo inteligentny. No. Nasz jest po prostu wyjątkowy Poza tym Olimpia zrobiła z niego jeszcze większego cudaka. Aha. prosze załozyć dzieciom grube majtki, bo pies ma głupi zwyczaj łapania za tyłek podczas zabawy oczywiście zębami.
Ania przykro mi bardzo. Zdrowiejcie.
soneczko szkoda wielka zdrówka zyczę Julce
No to ustalone pies może być jak najbardziej Eta aż takie zadupie to tu nie jest, mam na Mostowej nawet trzy drzewka ;p No i na Fose mogą dziewczyny sie przejśc na spacer jakby piesio nie wytrzymał Picie kupię, to znaczy Kasandra zaraz poleci Ja zaraz lecę ciasto wstawić, tak wieć do 14-tej Będę czekac na dole koło mojej pracy
Ale cisza
Spotkanie odbyło się ale pewnie było beznadziejnie...... jak zawsze, dlatego nikt nic nie pisze Zdjęć nikt nie robił wiec fotorelacji nie będzie Dla tych co Ety nie widzieli to donoszę, że brzuchol ma taki wielki, że ledwo go na górę do mnie wniosła Nadal tak w tajemnicy Wam napisze, że mam większy po przeżarciu dobrym obiadem Ja dziś w pracy siedzę, męża jeszcze nie ma, wiec sama pociągnę do 20.00 tej o ile pozwolą mi na wczesniejsze zamknięcie klienci Miałam iśc do kolezanki na kawę, ale Aurelka jak na złość wstała z kaszlem i mini gorączką, ja tam tego jeszcze za wielka chorobę nie uznaję, ale koleżanka ma córeczkę której szkoda byłby czymś zarazić ona bidulka juz sie im wychorowała za dużo w swym krótkim zyciu. Tak więc sobie w domu poleniuchowalam
to zaszalałyście z relacja ze spotkania
mi pozostaje czekać an kolejne - ja wekend miałą udany na bwiaku harcerskim
no tak czekałam na jakieś słówko o spotkaniu a tu baby milczały, to pewnie za kare dla tych, których nie było.
Meggi zdrówka dla Aurelki. z tym brzuszkiem to przesadzasz. mam na myśli Twój no nie moze wyglądac na piąty m-c nawet po niesamowitym obżarstwie. ja to jestem ciekawa jak Eta faktycznie wygląda, kiedy to istotne usg teraz ma byc? agnese a ja nózia sie ma? rehabilitujesz się?
melduję się i ja! weekend bardzo zajęty, więc dopiero teraz. spotkanie było super-nawet blanka tak gadała całą drogę do domu "ale było świetnie, świetnie się bawiłam, kasandra to taka fajna dziewczynka" :
tu po raz kolejny potwierdzam-lepszej opiekunki dziecięcej od kasy nie znajdziecie, meggi masz super córkę (nawet dwie ) mi takie spotkania bardzo odpowiadają-wiecej luzu i spokoju, niż np w tym molusie w mieście, gdzie są schody i co chwila trzeba patrzeć, gdzie są dzieci. a dziś w kościele blanka wybrała sie na spacer po ołtarzu, ksiądz ją nawet za rękę prowadzał i posadził na krześle koło siebie. ale byłyśmy widowiskiem. czas się przenieść do innej parafii łeb mi pęka dziś, jakoś przemarzłam. już sie wykąpałam i nastawiam psychicznie do pracy jutro.
moni-Filip z takich wypraw do miasta zazwyczaj wraca z pamiÄ…tkami w postaci sinika
https://wiadomosci.wp.pl/kat,1515,title,11-...ml?ticaid=1909b https://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,...,wiadomosc.html https://media.bihon.ro/bilder/pr/lima.jpg https://www.w-media.yoyo.pl/duze/lina-medina2.jpg Dla tych co Ety nie widzieli to donoszę, że brzuchol ma taki wielki, że ledwo go na górę do mnie wniosła pewnie dlatego że nikt mi nie pomógł go na tę łysą górę zawlec A w temacie to przede wszystkim chciałam Magdzie podziękować, bo latała nad nami jak kelnerka. Ja w ogóle bardzo lubię spotkania u Meggi, bo prawie dziecka nie widzę Fajnie było, fajnie, ale dobrze że psa nie zabrałam, bo zwracał pare razy. Ania, to usg ma być 4 grunia, ale nie wiadomo czy coś będzie widać.
Foch nad fochami! To, że nie było zdjęć mogę zrozumieć, bo mnie nie było Ale że żadna nie pisze nic więcej to już chamstwo
Ja wczoraj miałam wolne. Pojechaliśmy na działkę, Filip cały dzień przesiedział na dworze. Szukał 'głupiej sroki która krzyczy na niego" hehe A dzisiaj na 14.30 do pracy... Środa wolna więc dlatego leń coraz większy Do tego jutro czeka mnie wizyta w inspekcji handlowej i założenie sprawy w sądzie cywilnym, bo dacie wiarę, że oddałam aparat 21.08 na reklamację i do dziś zero odzewu i brak sprzętu? Facet z Avansu chamsko odkłada słuchawkę... Więc ja chcę zwrotu kasy...
aniolek no co my mamy napisac o tym spotkaniu
Szanowny sabacik doszedł do skutku gdy głowna wiedźma wtelepała swój brzuchol na moja wieżę i opierniczyła nas, za nie otwarcie jej drzwi, choć nadal twierdzę, ze sama sobie poradziła świetnie Rozsiadła sie jak zawsze na krześle, choć proponowałam fotel wygodny ale zdecydowanie Eta zrezygnowała Zasiałyśmy więc przy stole (nie okrągłym, przykro mi ) przy kawce, i różnościach przyniesionych przez wiedźmy inne ja zrobiłam ciasto -zakalec Zaczęłysmy pogawędkę o............ głownie o .......porodach i tak nam czas zleciał Dzieci bawiły się nawet zgodnie, nawet Aurelka w końcu przestała znaczyć swój teren (za co musicie mi wybaczyć tak jej natura ) i przyłączyła sie do zabawy. Kasandra jak juz moni pisała bardzo nam sie pzrydała jak zawsze zresztą Reszta dzieci chyba również zadowolna jak Blanka??? Swoją drogą Blanka cudna, te oczy i ta błyskotliwość wypowiedzi, normalnie zauroczona nią jestem, Kasandra równiez zwłaszcza gdy Blanka jej "kOCHAM cIĘ " powiedziała Nrazie tyle od emnie
No to ja dorzucę swoje 3 grosze. Potwierdzam, że Eta w ciązy to może bywa. Akurat w sobotę chyba nie bo brzusio to jakiś taki. Jak Kasa podrośnie to jako baby sitterka zarobi krocie. Jest super. Blanka jest słodziak straszny. Reszta dziewczyn i dużych i małych po prostu się wyluzowała na maksa. Moje osobiste córki b. bardzo zadowolone. W zakalca nie wierzcie. Mnie tylko przyzwoitośc powstrzymała przed 2 kawałkiem. A paszteciki Moni też b. dobre. Kto nie był niech żałuje.
Dla mnie wieczór skończył się b. miło bo matuchna wyposażyła mnie w obiad na niedzielę zwalniając mnie tym samym z gotowania. joanna
to kiedy kolejny zlot u Meggi
O właśnie. 4 grudnia będę po usg, po TYM usg Więc jak na zawał nie padnę to ja bardzo chętnie.
Ja sprostuję. Magda taki dobry obiad, o którym pisze jadła 2 razy w życiu, ostatni jakieś 6 lat temu A w ciąży bywam, bywam, zwłaszcza że nie mogłam znieść widoku stojącej obok Joanaz, bo jakoś tak czułam się mamutowato. Ale ja wiem, jestem jak łania, tak tak. Na górę się dowlekłam, bo drogę znałam, wiedziałam, że nawet jakbym zadzwoniła, to i tak by mnie nikt tam nie wniósł (ale wciąż jestem jak łania). Poza tym obawiałam się że może być mi mało miejsca z kimś jeszcze poza młodą na tym ciasnym korytarzu (ale tak tak, wciąż jestem jak łania). Aniolek, ja Ci powiem, że ja nawet planowałam zabrać aparat i młoda miała cykać fotki, ale taki miałam poślizg, że całkiem o tym zapomniałam. Temat oczywiście przy mnie mógł być jeden, wszystkie rodziłyśmy tam na raz, żałujcie że was nie było Chociaż udało mi się też zamienić kilka zdań z Blanką, żaliła się że nie może wejść do pokoju dzieci. I jak myślicie, kto jej pomógł? Oczywiście jej matka nawet głowy nie odwróciła. ech co by to było gdyby nie Kasa. Moje dziecko wieczór spędziło przy komputerze, ale zorientowałam się zbyt późno by interweniować. Z resztą nie czarujmy się, dobrze mi było A co to tajemnicy, to tajemnicę szlag trafił, bo co to za tajemnica jak i tak wszyscy wiedzą o co chodzi. Więc włala
przepraszam...wzruszenie odbiera mi głos to ja już ci nawet wybaczam, ze zrobiłaś właśnie ze mnie wyrodną matkę mi też było dobrze, a blanka niech sie uczy radzic sobie w zyciu. najłatwiej na takiej przyjaznej płaszczyźnie na poczatek, choc nie obyło się przecież bez łez a ja chyba guła jestem, bo jednak nie do końca byłam pewna o jakie imię chodzi
ciasto meggi było pyszne, nie kłam magda, ze to był zakalec, bo kto jak kto ale ja się na tym znam-w końcu co drugie ciasto, które wyjmuje z piekarnika ma 5mm wysokości i jest glutem w środku. juz sie ciesze na kolejne spotkanie, ciekawe czy uda nam sie rozwinac jakis inny temat? obawiam sie, ze do kwietnia nie
hejka
Moni ja znam parę pojedynczych, które coś bąkały o drugim. Więc jak dobrze pójdzie temat ostatniego spotkania mozna wałkować i wałkować. j
No to żeście mnie teraz zadowoliły Bardzo Wam zazdroszczę i się cieszę że było tak milusio Ja dzisiaj mam wypłatę i aż się boję... Kurczę w samochodzie siadły amortyzatory i kasa która miała pójść na przedszkole poszła na naprawę... I teraz zamiast 500zł mamy 800zł opłat... Żeby chociaż z tysiak tej wypłaty był... Ehhh No nic damy radę
Eta główną wiedźmą? A to Ci psikus Hihi
eee, chwilowo Magda chciała mi swoje honory oddać.
Musze się teraz zastanowić jak tą nagrodę podzielić. Może całość dam Moni, a ona się z wami w swoim czasie podzieli? Co wy na to?
Ooooo co ja tu czytam... Zlot wiedź mnie ominął
dawno nie zagładałam na wątek, bo Matyldzie wyłaża 4ki W nocy mam z 5 pobudek na piciu, mleko, zmianę pieluchy, a oprócz tego jeszcze pare na postękanie... ( Eta czytaj, czytaj jak mi nocki mijają ). Drugiego potomka chyba się nie doczekam, bo...nie mamy kiedy się za niego zabrać... W dodatku Matyśka ma jakiś radar chyba czy co, bo jak już sie zabieramy do roboty to Ona się budzi i doopa A ploteczek i głaskania małego brzuszka Ety zazdraszczam... eee, chwilowo Magda chciała mi swoje honory oddać. Musze się teraz zastanowić jak tą nagrodę podzielić. Może całość dam Moni, a ona się z wami w swoim czasie podzieli? Co wy na to? Zabrałaś mi moją wygraną dajesz Moni i jeszcze dzielić się karzesz no nieeeee. Ja wszak pierwsza podałam imię ,no masz człowiek opuści spotkanie i już o nim zapomnieli Matko kiedy ta moja teściowa pojedzie bo zaraz ........
ja jestem za!! tylko dziewczyny mi chyba za bardzo nie ufajÄ…
aniołek-nie martw się, u nas wydatek goni wydatek i jak juz dziura jest lekko przyłatana to zaraz coś wyskoczy czasm wolę nie patrzeć na stan konta, bo można popaść w przygnębienie. ruszam zaraz do gina w sprawie tych moich plamień, ciekawe...
moni- i co powiedział?
ze wszytsko w najlepszym porzadku, nic nie widzi, moze mnie zapisac ewentualnie na laparoskopie (brrr) albo proponuje zajsc w ciaze, od tego czesto takie różne rewelacje mijają wchodziły przede mną 2 kobietki-mama z córką. mama-39 lat, taka młodzieżowa, ze wygladała o wiele młodziej ode mnie! to była pierwsza wizyta córki u gina. tak sobie myślałam, jaki fajny mają kontakt. wyglądąłay ja siostry, widać było, ze sie autentycznie lubia i maja duzo wspolnych tematow:plotki z gazet, chlopacy ze szkoly tej corki itp. ciekawa jestem, czy tez bede potrafiła mieć z blanką taki kontakt. na razie czuję się bezsilna, bo blanka nabrała nawyku bibia nas, najlepeiej po buzi i nie mam pomyśłu jak ją ode tego odzwyczaić. na krzyki reaguje śmiechem, klapsy ma gdzieś, jedyne co działa, to jak ją zaprowadzam na rozmowę do innego pokoju. ale to działa na 10 minut, ona zapomina i znowu swoje
czyli monia - do roboty nad drugim
Moni to kiedy zaczynasz prace?
A ja Wam się skromnie chwalę, że dzięki uprzejmości instruktora od nauki jazdy w sobotę o 10 mam pierwszą jazdę, a w styczniu dopiero zapłacę Więc po malutku kolejny pirat drogowy będzie na drodze
szerokiej drogi
moje dziecko spi przeszło 3h a my czekamy już jak na szpilkach, bo umówiliśmy się u teściowej już pominę fakt, ze w planach było jeszcze zaliczenie cmentarza na podgórzu To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|