To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

CZERWCOWE DWULATKI - CZ. 16 :)

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
Kate_K
a Olaf czekolady nie lubi, żadnych batoników. Za to gumy .... tylko się budzi i woła "gumie". I lizaki... Ale zęby szorujemy non stop, i w przedszkolu tez myją.
jaAga*
Aguutko masz rację, moje dziecko przez ponad dwa lata nie miało czekolady w ustach to teraz się najeśc jej nie może. Już czasem mam pomysł, żeby jej dać tyle, żeby zjadła ile może aż ją brzuch rozboli....ale potem stwierdzam, że za mała, żeby po takiej nauczce coś zrozumiała.
Pati a widzisz każdy ma jakąś schizę, już chyba bym wolała TV...ale ona antytelewizorowa całkiem jest. Julia kochała mini mini w tym wieku, tak bardzo na złe jej to nie wyszło, szybko nauczyła się liczyć, poznała literki i inne ciekawe rzeczy z tych bajek. Tylko ona była z babcią w domu, babcia cos w domu pracowała, więc w ten sposób miała chwilę dla siebie, Karinka uczy się za to po żłobkowemu icon_wink.gif.

Z dynią fajny pomysł,......tylko gdzie ja teraz dynię kupię.....pewnie w marketach są.
Kate_K
Jaaga dynie raczej tylko w marketach, bo ja wczoraj wszystkie osiedlowe sklepiki zjezdziłam i nie było. Dopiero wysłałam chłopaków do marketu i nabyli. Zabawa była super. A teraz mamy fajną dekorację na wieczór.
jaAga*
W Kauflandzie nie ma, został Carrefour...no chyba, że w Biedronkach sprzedają icon_wink.gif.
lornetka
Jaaga Dawidowi właśnie pomogło to obżarstwo właśnie 29.gif on się aż trząsł na widok czekolady, odpuściłam- dałam mu tyle ile chciał i już jest luzi icon_smile.gif

Moje dziecko wczoraj dostało cały wór klocków lego, 2 straże pożarne i miasto ludzików i samochodów- efekt taki, że z płaczem poszedł spać o 24, wstał o 7 rano i od razu poszedł się bawić- śniadanie zjadł w locie, nie chce spać, nie chce iść na zajęcia do yamahy, nie chce na spacer, jedyne co to chce iść do wujka od którego to wszystko dostał! Nic nie pije teraz, nie je- on w innym świecie jest- nigdy go takiego nie widziałam!
jaAga*
O, my też, tzn. Karina z tatem dziś do jamahy.
Julka za to dostała wczoraj od cioci mnóstwo gadżetów z Hannah Montana...pościel, piżamę, zegarek icon_wink.gif.
lornetka
A my z Yamahy rezygnujemy im dłużej tam chodzimy tym bardziej nam się tam nie podoba icon_wink.gif
znalazłam już inne zajęcia dla Dawidka- ogólnorozwojowe, gdzie jest dużo zabawy z dziećmi, zajęć plastycznych, muzycznych, integracyjnych itd, w tej samej cenie i trwają aż 90 minut!
pati.n
A WIki uwielbia Yamahą, ale nie wiem czy ze wsi bedę jeździć do yamahy od wrzesnia przyszłego roku-może poszukam czegoś tańszego, bo te 120 zł/mc to dużo, ale z drugiej str jak lubi, ale jak jeszcze dodam koszty przejazdu...no normalnie cierpienia młodego wertera 04.gif
jaAga*
Asiu_b gdzie jesteś, dzis jeszcze raz intensywnie o Tobie myslałam, czytając na forum o lobotomii, musiałam sprawdzić co ten MEDYCZNY zwrot oznacza...to tak w kwestii nazwy zespołu Twojego męża. Pomagałaś im wybrać nazwę icon_wink.gif?
pomidorro
Pati w sumie zajęcia fajne ale Yamaha jest droda niestety.... szkoda, że będziecie miały teraz daleko...
a kiedy przeprowadzka wlaściwa???

Aguutkoa jakie zajęcia wybrałaś? i co Ci się nie podoba w Yamaha? Mi się marzą zajęcia w mini przedszkolu ale z racji uziemienia nie mam jak Ali tam doprowadzać ( piechotą 30 min) ...
Kate miałam się zapytać jak angielski?
lornetka
Justa moje dziecko nieżłobkowe, więc zależy mi na innym typie zajęć, Yamaha ma zajęcia tylko muzyczne, nie ma zabawy z dziećmi- to jest bardziej dla rodzica i dziecka, wszystko jest w określonych ramach czasowych, te zajęcia trwają tylko 45 minut i nie ma czasu wolnego dla dzieci- nie wiem jak jest w innych szkołach, ale u nas dzieci w ogóle się razem nie bawią, a gdy mój Dawid zaczął się buntować- np. chciał dłużej pograć na instrumencie to nie mógł bo nadszedł czas na inny rodzaj zabawy. A znalazłam zajęcia organizowane na krytym placu zabaw- gdzie dziecko może wyszaleć się w "kulkach", jest czas wolny na zabawę, poźniej dzieciaki idą do pokoju, gdzie jest mniej bodźców zewnętrznych i tam organizowane są zajęcia plastyczne, muzyczne, nauka kolorów, kształtów i innych rzeczy. I te zajęcia trwają 90 minut i kosztują 20 zł za jedne, czyli w miesiącu gdzie jest 5 zajęć 100zł wyjdzie.
ziowik
ja jestem wyrodną matką i nie mam żadnych dodatkowych zajęć dla Kami poza żłobkiem.. ale też nie widzę póki co technicznej możliwości żeby było inaczej.. w przyszłym roku planujemy szkołę tańca albo coś podobnego dla niej, może jakiś talent w niej drzemie icon_smile.gif a ze żłobka przynosi coraz to nowe piosenki.. na razie koślawo troche je śpiewa, ale słodkie to jest jak zaczyna i zaraz "mamusiu, znaś? pomozieś?" icon_razz.gif gorzej jak mamusia nie zna danej piosenki.. ja antywokalna jestem totalnie, ale przełamałam sie jakoś przy Kamilce i nie przejmuje tym że zapewne strasznie fałszuję i ładnie to nie brzmi.. Kamilka nie narzeka icon_razz.gif

patrząc z dzisiejszej perspektywy cieszę sie że chodzi do żłobka.. tzn generalnie już dawno mówiłam że jestem bardzo zadowolona. teraz jednak przy drugim maluchu, widze że na dłuższą metę bym chyba nie dała rady z dwójką w domu.. może jak Kacper podrosnie.. ale teraz to cięzko jest, on taki maleńki, niby tylko je i śpi praktycznie, ale widzę jak podskakuje cały kiedy ona coś krzyknie, tupie albo hałasuje.. jej oczywiście wszystko staramy sie tłumaczyć, prosimy.. ale czasem wydaje mi sie że jak nic nie powiemy to prędzej zapomina i przestaje, niz jak sie jej zwraca uwagę.. dzisiaj mnie zaczęła kopać jak siedziałam z Kacprem na kolanach, prosiłam, odsuwałam jej nogi, pacnełam ją w nogę żeby zwrócić jej uwagę że coś jest nie tak w jej zachowaniu, ale nic nie docierało.. dopiero jak sie przesiadłam to sie zdziwiła i zaczęła awanturować że nie ma już worka do kopsania.. eh.. ale generalnie nie jest źle, tylko znowu zaczyna sie słabiutkie jedzenie w domu icon_sad.gif w żłobku podobno je wszystko pięknie, w domu jest problem - dziś zjadła kaszkę rano, wieczorem, pół porcji zupy i ćwiartke jabłka. niezbyt wiele jak na cały dzień, przy jej możliwościach. dobrze że chociaż w tym żłobku je w miare..

a w ogóle to mielismy koszmarną z nią noc icon_sad.gif nie wiem czy coś sie jej faktycznie działo, czy udawała.. to chyba nie możliwe.. przebudziła sie koło północy i zaczęły sie ryki.. najpierw tylko popłakiwała, pogłaskałam, przysneła, wychodziłam, za 2 min to samo.. potem zaczęły sie krzyki o przewinięcie (pielucha puściutka!), wiec dwa razy zamarkowałam przewijanie pieluchy... nic to nie dało, darła sie jeszcze bardziej. potem wołała tatusia. M sie akurat kąpał więc jej tłumaczę, że zaraz przyjdzie, że musi poczekać... no to jeszcze większy wrzask.. jak M z nią był to płakała ciągle, ciągle też "pewinąć i pewinąć" M sie w końcu wkurzył i wychodzi, ja akurat skończyłam Karmić Kacpra i z głupa zaniosłam Kamilce nocnik na łózko i proszę żeby siadła- o dziwo sie zgodziła, wysikała sie, połozyłam... chwila ciszy i znowu płacz icon_sad.gif uspokoiła sie dopiero w miare ok 3 w nocy... miałam dość totalnie, bo ciągle ją uspokajałam, głaskałam, śpiewałam kołysanki... wróciłam do pokoju akurat na karmienie Kacpra.. ale noc z głowy praktycznie. mam nadzieje że dzisiaj nic takiego sie nie powtórzy.. niby mówiłą że ją coś boli, ale nie mogliśmy sie z nią dogadać.. a ona hipohondryczka, jak zobaczy psikadło do gardła to z mety okazuje sie że strasznie boli ją gardełko icon_razz.gif to samo z syropem na kaszel - nagle zaczyna kaszleć żeby go dostać icon_razz.gif eh.. no nic, pewnie to kolejny efekt zmiany sytuacji w domu..
asia_b
jaAga jestem, jestem icon_smile.gif Zespół, w nieco innym składzie nazywał się najpierw The Chorzy, potem Lobotomia. Kiedy M wymyślił tę lobotomię nie miałam jeszcze pojęcia o psychiatrii icon_wink.gif
A właśnie Lobotomia gra dziś koncert w Dębnie...

Co do mojej kariery medialnej 29.gif to przyznam, że jestem zaskoczona poruszeniem, jakie wywołałam tym wśród znajomych. Dostałam więcej smsów i telefonów niż wtedy, gdy urodził się Krzyś lub gdy obroniłam doktorat! A to tylko kilka sekund i żeby chociaż mówili, że mam cudowne dziecko albo, że wynalazłam lek na którąś z nieuleczalnych chorób... icon_wink.gif
Na udział w nagraniu zgodziliśmy się z M tylko dlatego, że Ani na tym zależało. No i dla jaj trochę. Cała sprawa dość stara jest, wypłynęła gdy siostra chciała nowy paszport wyrobić z 2 lata temu, jednak do dziś nie udało się tego odkręcić.
Ogólnie mamy z tego ubaw w rodzinie, zwłaszcza, że kiedy M przyszedł prosić rodziców o moją rękę ojciec zapytał go, czy w promocji nie weźmie nas obu icon_smile.gif
A nie pochwaliłam się, że będę w tv, bo nie miałam kiedy. O nagraniu dowiedziałam się w dniu emisji. Zresztą szczerze Wam przyznam, że nie przyszłoby mi do głowy gdziekolwiek się tym chwalić, z powodów jak wyżej icon_wink.gif
asia_b
o ziowik icon_smile.gif Ja Ci jeszcze nie miałam okazji napisać, że ze wzruszeniem czytałam o porodzie i cały czas wypatruję relacji od Ciebie! Ja też wyrodna w takim razie, bo Michał tylko na basen chodzi icon_smile.gif Ja to i może bym go gdzieś posłała, ale M studzi póki co moje "ambicje".
ziowik
some niu foty naszej ekipy icon_smile.gif







joana_m
hejo,
ziowik - zdjÄ…tka cudne!!!

ja to wyrodna matka jestem, bo kamil na żadne zajęcia nie chodzi, nawet na basen.

dziewczyny , oco chodzi z jakimiś płytkmi co Aguutka wysyła???

ja słucham dziś chyba po raz setny nowej piosenki Agnieszki Chylińskiej:

https://www.youtube.com/watch?v=1GHcS1AM5Q4

chyba tyle nadziś, bo spać trzeba iść. moje chłopaki już śpią...
asia_b
Śliczna rodzinka icon_smile.gif Kacperek słodki a Kamilka wygląda na zadowoloną z faktu posiadania braciszka. No, przynajmniej na zainteresowaną icon_wink.gif
Silije
O matko dziewczyny 37.gif zajęcia dodatkowe popołudniowe dla dwulatków, troszkę podziwiam a troszkę nie rozumiem.
Co prawda z 2-letnią Julką, wtedy jedynaczką, też na basen jeździłam i bardzo to było przyjemne.
Ale teraz to mamy szaleństwo: we wtorek Julki pianino i Emilki balet, w środę Julki zbiórka harcerska na drugim końcu miasta, w czwartki jej chór szkolny i kółko kulinarne, w piątki Julki język niemiecki a w soboty jej szkoła musicalowa (Emilka na szczęście zadowala się do tego jazdą konną i basenem w ramach przedszkola).

Więc gdyby Dominik też jeszcze teraz zażądał dowożenia na zajęcia dodatkowe to jak nic bym oszalała 08.gif

Ziowik sympatyczne zdjęcia.
Asiu żałuję że cię nie widziałam. A mam za słaby komputer żeby obejrzeć w linku.
lornetka
Ziowik ale fajne foty!
Silije jeśli dziecko nie chodzi do żłobka, to czemu ma nie pobawić się na zajęciach raz w tygodniu? Dwulatek to już duże dziecko, są zajęcia już dla 4 miesięcznych dzieci icon_wink.gif
Asiu więcej smsów niż przy narodzinach i doktoracie? Widocznie częściej musisz pojawiać się w Tv. PRzy narodzinach Michałka na pewno dostałam mniej smsów niż przy Dawidku, nie mówiąc już o poruszeniu w rodzinie i ostatnio to analizuje i przykro mi.
pati.n
Ziowik fotki suuper icon_smile.gif jaka szczęsliwa rodzinka icon_smile.gif a jaki dumy Tatuś icon_wink.gif

justa nie wiem kiedy-nic się nie dzieje na tej budowie , w pt zrobiłam awanture budowlańcowi- nie wiem jaki efekt-mi trochę ulżyło-zarzekał się, że sie ruszy od pon-poczeka-jak nie wiem gdzie mieszka diabel.gif

Silijeno przy trójce to rzeczywiście cięzko icon_smile.gif Ale Wiki chodzi do yamahy od kiedy skończyła 1,5 roku i codzinnie mnie pyta czy to dziś idziemy na tańce. Skoro ma z tego tyle radości to jak jej nie zabierać icon_smile.gif

kupiłam Wiki tego misia do przebierania - tego z 3 części-w dniu dostania bawiła się nim 1,5 godziny icon_eek.gif ona nogdy się niczym tyle nie bawiła. Kupiłam jej tez puzzle, ale nie umie sama ich układać wogóle. Chyba przesadziłam od razu z puzlami, ale miała frajdę i ćwiczyła paluszki jak z mamą układała. Teraz poluję jeszcze na takie układanki drewniane, drobnymi kroczkami dojdziemy do tych puzli 03.gif
Kate_K
Pati doskonale cię rozumiem. My tez walczymy z naszymi budowlancami i juz mi rece opadają. Do konca listopada miał stac dom a tu ledwo parter mamy i to nawet bez stropu...
Justa ja z angielskego jestem bardzo zadowolona. Olaf strasznie szybko łapie i sporo juz mówi, powtarza całe zdania. Ponadto ma doskonałą pamięć. A same zajecia są bardzo ciekawe i olafek je lubi. W przedszkolu ma tez zajecia z Helen Doron dwa razy w tygodniu. Przerabiaja ten sam material wiec olaf sobie utrwala. A w przedszkolu za angielski nic nie place. Dodatkowo w przedszkolu zapisalam go tez na tance - tez bez dodatkowych oplat. Zbyscie widzialy jak on teraz ciągle tanczy i spiewa:)
jaAga*
Silije u nas zajęcia dodatkowe dla Karinki to wymysliłam tak trochę na osłodę mężowi. Ja też kursuję z Julią 3 razy w tygodniu do szkoły muzycznej, a on wtedy siedzi w domu z dzieckiem, a jako, że on całym sercem muzyk, więc stwierdziłam, niech się chłop wykaże, zwłaszcza, że te zajęcia mają w ten sam dzień co my z Julką i nie mam aż takich wyrzutów, że Karinka w tym czasie bez matki- bo ona się tam świetnie bawi. Te piosenki z Jamahy śpiewa non stop, zresztą ostatnio wogóle się rozśpiewała....a jej wczorajszy tekst na cmentarzu normalnie nas ściął ....zaśpiewała: "dziadzio umarł....co teraz będzie.." - tylko tego sie nie da napisać, to trzeba usłyszeć z melodią 04.gif . Ponadto ona ma rytmikę w żłobku....jako, że ja z tych wyrodnych co nic nie wiem co się dzieje w żłobku, bo to tato ją zaprowadza i odbiera - to w sobotę w supermarkecie dowiedziałam się, że rytmikę prowadzi u nich nauczycielka z państwowej szkoły muzycznej, którą spotykam często na korytarzach szkoły - poprostu nas rozpoznała...najpierw Karinkę, a potem nas icon_smile.gif.
Aguutko jakby w moim mieście były takie zajęcia o jakich piszesz, bez mrugnięcia okiem bym zamieniła..... u nas Jamaha kosztuje aż 130 zł, ale trwa godzinę zegarową, co do zabaw, to nie wiem jak jest teraz, ale za czasów Julki zajęcia polegały na tańcu początkowym z tekstem " witamy was...witamy was serdecznie.....że Karinka jest tu i tata jest tu itd...czyli wyspiewaniu wszystkich uczestników icon_wink.gif, potem zwykle sprawdzenie pracy domowej i podziwianie jej przez wszystkich, przypomnienie ostatniej piosenki, tańca, wierszyka- czy co tam było i następna kartka w książce. Pytania pani - dzieci odpowiadają, wyklejają coś, uczą się tekstu, uczą się tańca do piosenki i tak mija godzina. Na koniec pożegnalny taniec - z wymienianiem jak na początku icon_wink.gif. Dla rodzica nuuudy, ale dla dzieci-frajda. Zresztą ja sporo znajomości zawarłam na tych zajęciach, które utrzymuję do dziś icon_smile.gif.
Ziowik świetne zdjęcia-super rodzinka.....ja może jestem monotematyczna, ale ja (piszę JA) dla świętego spokoju zrobiłabym Kamilce analizę moczu.
Kate, Pati współczuję problemów budowlanych...ale już niedługo będziecie nam fotki domów wklejać a my będziemy pękać z zazdrości.
candace
hejoo

ja dla laury nic nie mam bo bym chyba pszalała. wera ma basen i angielski i wracam 3 razy w tygodniu po 19.00 do domu. i tacham wszędzie Laurę bo nie mam gdzie jej dac.. masakra..
Kate_K
Silije czy to juz czas na robienie ciasta na pierniczki? Pytałam juz wczesniej ale nikt mi nie odpowiedział, a cos mi się kojarzy że w zeszłym roku o tej porze juz trzymałam ciasto na tarasie.
jaAga*
Kate, tak, ja już składniki mam, tylko zebrać sie nie mogę do robienia. Czas, czas icon_wink.gif.
Kate_K
no to w srode się zabieram. Cały tydzień będę bez mojego ukochanego, bo on frunie dzis na Majorkę.... Młodszy mężczyzna obiecał się mną opiekowac:)
pati.n
Ludzie oszaleli!! Układanka z teletubisiami, taka kartonowa, co kazy tubiś podzielony, jeden na dwa, drugi na trzy itd na all 24 zł +przesyłka, uzywaną mi proponują za 20 zł+ wysyłka. Wziełam wydukowałam teletubisie nakleiłam na karton, zakleiłam folią samoprzylepną, pociełam i też ma. Dodatkowo zrobiłam jeszcze układanki z Kubusiem i dobranocnym ogrodem -takie malutkie. A chyba od babci dostanie takie drewnine do układania z druzyną kubsia na Mikołaja. Tam jedna 15 zł icon_smile.gif to się kalkuluje icon_smile.gif Masakryczne ceny. U nas w papierniczym kupiłam jej fajne puzzle12 elementowe-drewniane za 3,90 zł bo jakaś wyprzedaz była-ale puzzli nie umie jeszcze układać.
odynka
to ja Was troszkę zdjęciami po weekendowymi zarzucęicon_biggrin.gif

tu wszystkie https://nelly.odiland.com/category.php?cat=628

tu w Tulikowym MT przed naszym domkiem...













i jeszcze... niestety z cmentarza zdjęcia kiepskie bo nie zauważyłam że włączona jest opcja manualna w aparacie:P







Gruszka
Odi, a jak tam zwierzyna po przeprowadzce? icon_smile.gif przyzwyczajona już do nowego?
odynka
oj tak, Ishi właśnie liże jakąś folię ostro mnie tym wnerwiając:P wsio oki - tu się fajnie mieszka:D
Gruszka
A ty futra wypuszczasz na zewnÄ…trz? czy nie?
odynka
CYTAT(Gruszka @ Mon, 02 Nov 2009 - 15:10) *
A ty futra wypuszczasz na zewnÄ…trz? czy nie?


nie no co Ty one nie wychodzÄ…ce sÄ…icon_wink.gif to koty domowe:P
na podwórku latają futra podwórkowe:P
pomidorro
Odynko ładne jesienne zdjęcia icon_smile.gif
Kate znajomych córa chodzi na angielski i jestem pod wrażeniem! bardzo szybko łapie nowe słowa!
Aguutko doszedł adres?
a żeby Wam poprawic humor..... ostatnio rycze przy reklamach nawet...wzruszam się....
ale zalewanie sie przy reklamie ubezpieczeniowej to juz przesada! 29.gif Płakałam jak bóbr bo oni tacy pomocni są... 04.gif
Ala dzisiaj znowu przyniosła usg i mówi: mama patrz- dzidzia!... opukała mnie w brzuch i pocałowała...normalnie łzy w oczach mialam icon_smile.gif
Ziowik piekna rodzinka..i juz sie nie moge doczekać jak nasza się powiekszy:) Chociaz przynajmiej raz dziennie mam doła i myslę sobie: jak ja sobie poradzę z dwójką?
CZy to dobra decyzja ?..takie tam smuty.....
Leoling jak test? powtarzałaś? Masz juz dla nas dobra wiadomość??
camillaz
Justa no właśnie miałam pisać, że się niestety nie udało icon_sad.gif Wczoraj ostałam okres, co jest trochę dziwne, bo aż 4 dni za wcześnie.. I naprawdę dziwnie się czuję 29.gif Dopiero od kilku dni wiem jak naprawdę pachnie nasza wrocławska woda, nawet przy wlewaniu jej do wanny czuję zapach chloru. Dziwne to wszystko trochę, ale już nie będę sobie robić nadziei, że mimo okresu mogło się udać..
No nic, będziemy próbować jeszcze raz. W sumie bardziej pasowałoby mi rodzić w sierpniu, bo Madzią będę opiekować się do końca roku szkolnego (jej mama jest nauczycielką) i potem w końcówce będę mogła odetchnąć troszkę icon_wink.gif
Żeby tylko z tym miesiącu się udało icon_wink.gif

Odynko super fotki icon_smile.gif Jak będę w ciąży to zwrócę się do Ciebie o pomoc w temacie chust icon_wink.gif

To spadam, Madzia już przyszła i roznoszą mi łobuzy mieszkanie icon_wink.gif

nika*
hej dziewczyny

ziowik - sliczne fotki:)

odynko - Nelly jak zwykle przecudnie ubrana, ciebie podziwiam za to noszenia bo mi chyba kręgosłup by nie wytrzymał...

kate, pati - uroki budowy icon_neutral.gif , moi rodzice tez sie borykali z podobnymi problemami kilka lat temu, dlatego ja osobiscie jestem zrazona budowami i wolę od spóldzielni kupic gotowe icon_razz.gif wygodnicka jestem wiem ale to chyba nie na moje nerwy:(

U nas ok generalnie, Wiki nie choruje ja pracujęicon_smile.gif bylismy na grobach u męza w ostatni wekend w najblizszy jedziemy w moje rodzinne strony. ogólnie mnie dobija listopad i ledwo sie zaczął juz czekam kiedy sie skończy:(
pati.n
ja zachęcona pierwotnymi sukcesami i pozytywnaymi komentarzami mężą i mamy (gdzie kupiłas takie fajne 04.gif ) szykuję kolejne gry logiczne dla Wiki. Chce też zrobić podwójne karty-wyszukujesz takie sama postacie icon_smile.gif

Wczoraj ostatecznie zdałam mieszkanie-strasznie mi żal było.

DziÅ› idziemy do yamahy.

Wiki wczoraj miała taki humor, że zyc nie umierać- wyszła z uśmiechem, nie płakała przy ubieraniu icon_eek.gif ładnie szła za rękę icon_eek.gif opowiadał, że listki są na drzewkach a potem spadają na ziemię :shock:wesoła była w aucie icon_eek.gif normalnie ktoś mi dziecko podmienił!! tak to mogę mieć jeszcze sześć!! Ale dziś rano wszystko wróciło do normy 37.gif od obudzenia do wejścia do przedszkola płacz i marudzenie- cóż nie zawsze dzień dziecka
ziowik
o ludzie icon_smile.gif a gdzie Was wywiało icon_smile.gif 12h bez postu?

Odi super zdjęcia icon_smile.gif ładna jesień u Was icon_smile.gif fiu fiu jaki płaszczyk ma Nelka icon_smile.gif

Pati szkoda że to jednodniowa odmiana była.. a może jutro znowu będzie Dzień Dziecka icon_smile.gif
strasznie jestem ciekawa jak zrobiłaś te puzzle.. karton kupiłaś w papierniczym? jaka folia? wydrukowałas na domowej drukarce?? dawaj tu zaraz jakieś zdjęcie icon_smile.gif

Kamilka od kilku dni nic tylko "Mikołaj psyjdzie" icon_razz.gif a że łobuzuje troche to straszymy ja że nie przyjdzie jak będzie niegrzeczna, i że patrzy na Kamilkę i notuje sobie w swoim notesiku jak sie Kamilka zachowuje icon_razz.gif
nie wiem jak to sie stało, ale rano jak siada na nocnik to mówi do misków "Kamilka zrobi siku, Mikołaj będzie bił brawo" 29.gif
a sprawa Mikołaja wyszła ze żłobka, panie zbierają kaskę na prezenty dla dzieci, będzie mały bal... fajnie, w zeszłym roku dzieciaki były zachwycone, zdjęcia dostalismy, ogólnie super. ciekawe jak będzie w tym roku icon_smile.gif

u nas ok.. Kacperek niestety ma kolki biedak.. plus ciągłe ulewanie icon_sad.gif żal mi go strasznie.. bronię sie rekami i nogami przed dietą taką jak przy Kamilce, ale chyba trzeba troche zredukować odzywanie, coś mi widać nie podchodzi.. tylko co, bądź tu człowieku mądry.. a taką miałam nadzieje na bezkolkowy egzemplarz ..

Nika ja tez nie przepadam za listopadem... chyba że jest pięknie, złoto na polu i w ogóle.. ale tego już dawno nie było... ja teraz czekam na wiosnę, bo w zimie to z takim maluchem nawet na długi spacer nie wyskoczę.. wiec z utęsknieniem czekam na marzec/kwiecień... icon_smile.gif

Leilong przykro mi że nic sie Wam nie udało w tym miesiącu.. nie poddawajcie sie icon_smile.gif a może akurat coś jednak jest na rzeczy.. moja kuzynka miała "okres" do 5 czy 6 m-ca ciązy.. dlatego dopiero w 3 trymestrze sie zorientowała że coś jest "nie tak" icon_razz.gif

Justa mówisz że sie uczuciowa bardzo zrobiłaś? icon_biggrin.gif pamiętam te huśtawki nastrojów icon_smile.gif ale przy Kamilce miałam znacznie wieksze, właśnei nawet reklamy mnie potrafiły doprowadzić do łez icon_smile.gif
nic sie nie martw, dasz radę z dwójką icon_smile.gif Ala będzie już miała prawie 3 latka icon_smile.gif fajnie będzie icon_biggrin.gif (sama siebie pocieszam, a co tam icon_biggrin.gif )

Kamilka złapała jakąs fazę na książeczki.. do tej pory to przeglądała, lubiła takie z dźwiękiem, ale jakos wielkiego zainteresowania treścią nie było.. tzn owszem, chciała żeby opowiadać, ale nie chciała słuchać tego co w książeczce napisane było "oryginalnie" że tak powiem... a od kilku dni, po kąpieli, obowiązkowo jest czytanie 3 bajek (jak sie nie uda spacyfikowac to są 4 icon_razz.gif ) potem gasimy światło i opowiadanie bajki o Smoku Wawelskim i ew jeszcze jakaś.. rano jak wstanie, sadzam na nocnik z bajką i ubieram co sie udaje w międzyczasie icon_razz.gif musze kupić kilka nowych książeczek, takich króciutkich, twardych, bo powoli mi sie nudzą icon_razz.gif

dobra uciekam do spania..
ciekawe jak długo uda mi sie być taką zorganizowaną icon_smile.gif w domu poprane, posprzątane (nawet podłogi umyte icon_razz.gif ), pranie wyprasowane, obiad ugotowany... pewnie jak Kacper zacznie wykazywać większą aktywnośc w ciągu dnia to coś mi sie posypie icon_razz.gif

dobranocka!!!
pati.n
Ziowik to takie bardziej układanki niz puzzle. Katron miałam ze starych kalendarzy icon_smile.gif Folia samoprzylepna miałam resztki, ale teraz jak wymyślałm nowe to musze dokupić. Drukowałam na zwykłej drukarce, lub wycinałam obrazki z gazet , naklejałam na karton, potem naklejałam ta folię żeby sie nie rozmazało, nie zniszczyło i ciełam icon_smile.gif Jak dam rade to pokażę Ci fotki. Teraz robię karty. W stylu znajdz dwie takie same.

Może podpowiecie mi jeszcze jakieś takie, gry zabawy logiczne dla dzieci. Zastanawiam się nad dominem.

Jak bardzo sa uparte Wasze dzieci. Tzn jak próbuja wymuszać płaczem to ile histeryzują, rozpaczają. jak długo? Bo Wiki chyba bije rekordy.
pomidorro
Pati Ala wrzeszczy ok 40 min a zanim zmieni zachowanie to trwa to do 2 godzin srednio...i tak dobrze bo trwało dlużej....
bo po wrzaskach i biciu jest etap nie zbliżaj sie do mnie a potem obrażenie.... jest bardzo uparta....
ale na szczęście coraz żadziej takie akcje Alicja robi...

naprawde fajny pomysł mialas z puzzlami..
Ziowik no świetnie sobie radzisz dziewczyno! A ja fatalnie sie czuje z faktem, że okna brudne, nie sprzątam, nie podnoszę Ali i nie moge iśc na zakupy coby nie dźwigać....
jakbym była jakas chora 41.gif jescze wczoraj M. miał doła co mu sie zdarza dosłownie raz na rok.....był smutny, nie jadl, nie rozmawiał...
także licze dzisiaj na lepszy dzień!
Leoling nastepnym razem siÄ™ uda....
nika wolisz zimę od jesieni??? ja lubię te kolory...w lesie cudnie jest.... tylko szkoda , że w tym roku grzybów nie było....dobrze, że mam zapas na uszka .....

juz zaczęlam sie zastanawiac nad prezentami gwiazdkowymi.... mam mocne postanowienie, ze te sprawy załatwię do 10 grudnia i nie będę się martwić!
także dzisiaj będę robić ciacho na pierniki:) Kate robisz też pierniczki?icon_smile.gif
jaAga*
Pati oj długo....Karina ma ostatnio fazę na histerię, pewnie mogłaby dłużej, ale jak mnie już wściekłość ogarnia, lub uszy nie wytrzymują to próbuję ją uspokoić, odwracanie uwagi od problemu najlepiej pomaga.
Pokaż mi też te układanki, to może zlecę Ci jaką pracę icon_wink.gif.
nika*
justa - wolę chyba zimę bo juz powoli sie przyzwyczajam przez jesien do krótkiego dnia, ale tez nie przepadam ogólnie icon_neutral.gif Kocham wiosnę i lato. W listopadzie niestety często stany depresyjne miewam icon_sad.gif

Wiki tez coraz częsciej posłuszny sie robi icon_smile.gif choc czasem humorki ma nadal... licze ze mu przejdzie, dużo rozmawiam z nim póki co i cierpliwie czekam...

Jezscze miałam napisac dziewczynom z Warszawy, ze na stronie Biura Edukacji jest informacja o wolnych miejscach w Przedszkolach i jest ich naprawde sporo, jak byście chciały to jest szansa w niektórych przedszkolach na przyjęcie 2,5 latka icon_smile.gif jak byscie miały problem znaleźć to służę pomocą icon_smile.gif

pati - kupiłam fajne puzle na allegro Wiktorkowi, sa fajne bo z 3 czesci sie składa jeden obrazek i Wiktorek je uwielbia. Jak chcesz to linka poszukam. kosztowały ok 20 zł.
pomidorro
O nika a może cos na ochocie jest? zaraz sie rozejrzę....
odynka
dziewczyny warszawskie mam pytanie - jak się rozpakujemy to może macie ochotę wpaść do nas na jakąś kawę czy coś?icon_biggrin.gif
Kate_K
Justa dzis robiÄ™ ciasto na pierniczki:)

Olafek przeziębiony, siedzi w domu z babcią. On na szczęscie histerii nie urządza a jak zaczyna to można mu w miarę prosto wytłumaczyć i rozumie. Dziś rano wstaje, leci do salonu, staje przy drzwiach na taras a tam śnieg i woła "mamusia patrz śnieg jest, ale się narobiło".
Przemek przed wyjazdem powiedział mu że jak bedzie grzeczny i bedzie się opiekował mamusią, to przywiezie mu autko. Olaf strasznie tęskni, średnio co 10 minut pyta "gdzie jest mój tatuś". A potem mówi "bede sie opiekować mamusią i dostanę autko".
Wczoraj w jakimś serialu podpatrzył jak się całują i mówi "zobacz dają sobie buziaki jak my".
pati.n
Wiki wczoraj miała paskudny dzień, nawet w yamaha dawała czadu, nie pokaże zadania, nie będzie robić pajacyjka, nie odda instrumentu 21.gif A wieczorem już samą siebie przeszła, miała do nas podejść, ale ona zaczęła wrzeszczeć, że to my mamy iść do niej, bo ona tak powiedziała, zanim przeszła 5 m trwało to bez 10 min 2 godziny, wrzasku, płaczu, histerii, a i do momentu położenia sie po łóżka wymyślała i demonstrowała jak to obrazona, ale w łożku już się tuliła do mamusi żeby jej śpiewać i dawac buziaczki. dziś rano na szczęście wstaław lepszym nastroju icon_smile.gif

Wczoraj jej szykowałam ciuszki na dziś do żłobka i ona nie chciała koszulki jakiej jej naszykowałam ja jej mówie to wybierz sobie jaką chcesz z półki koszulek żłobkowych. Wybrała sobie i przynosi - "mama juz , ta!" Ja jej mówię " to idz ją połóż na kupkę" ( w domyśle - rzeczy) A ona patrzy na mnie i największym zdziwieniem "na eeeeeee??????" (czyli kupka jako kupka) Padłam 04.gif

Jaaga na sprzedaż to się raczej nie nadaja, ale jak mam dawać 15-20 zł za puzzle + przesyłka 10 zł, to wolę sama zrobić - takimi tez się zabawi, a układa je już coraz ładniej icon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gif

ni_ka2006 dzięki, ale już sama porobiłam icon_smile.gif sa takie 6 częsciowe na all za 15 zł/szt drewniane icon_smile.gif jakbyś jeszcze szukała icon_smile.gif z tygryskiem icon_smile.gif
odynka
Kate dużo zdrówka dla Olafka ślę...

dziewczyny czy u Waszych maluchów zaczęły rosnąć 6tki? bo u nas jakaś masakra jest... buźka opuchnięta, palce w buzi non stop...
nika*
justa - przejrzałam wolne miejsca na Ochocie i jest kilka wolnych miejsc w grupie 3-latków ale tylko dla dzieci z orzeczeniem icon_sad.gif Ale przedyskutowałam sprawę w pokoju i uwazam ze powinnas sie zgłosic do dyrektorki przedszkola, które bys chciała wybrać, mozesz tez telefonicznie najpierw rekonesans zrobić, przedsatw sytuacje swoją, moze sie by udało... jak nie spróbujesz to sie nie przekonamy. A kiedy Ala dokładnie 2,5 roku kończy?

Pati - jak masz pod ręka to poprosze namiary na te drewniane puzzle icon_smile.gif
ziowik
helou icon_smile.gif

na oknie jakiś gołąb, Luna (moje czarne kocie) dostała świra, jakby mogła to by wydrapała dziure w szybie icon_razz.gif

oho, Kacper sie budzi.. no to popisałam.. eh..

Odi z tego co pamiętam to szóstki zaczęły rosnąć tylko Mateuszkowi.. bo to zęby stałe już, wiec b. rzadko pojawiają sie u tak małych dzieci, one już sie nie wymienią na stałe, wiec jak Nelce wyrosną faktycznie to musicie podwójnie o nie dbać, mają "wystarczyć" na całe życie.. a może ma jakiś stan zapalny dziąseł??

Justa nie łam sie.. najwazniejsze teraz żebyś bezpiecznie donosiła ciążę, Ali krzywda wielka sie nie dzieje, możesz ją przytulać bez ograniczeń icon_smile.gif (ja nie miałam zagrożonej ciąży, ale nie nosiłam Kamilki, wytłumaczyłam dlaczego i koniec był tematu..) nie daj sie smutkom...

łee.. spadam na razie bo sie młody piekli.. icon_razz.gif
odynka
no nie właśnie w buzi wsio ładnie wygląda... idziemy i tak niedługo do stomatologa to spojrzy... ale moja mama twierdzi że 6tki tak mają że wcześnie dają znac o sobie i mogą i rok tak pobolewać...
jaAga*
CYTAT(odynka @ Wed, 04 Nov 2009 - 12:03) *
Kate dużo zdrówka dla Olafka ślę...

dziewczyny czy u Waszych maluchów zaczęły rosnąć 6tki? bo u nas jakaś masakra jest... buźka opuchnięta, palce w buzi non stop...

Ty poważnie? No Kamcia pisała....ale to jakiś przypadek z kosmosu- w sensie bardzo wyjątkowy. "6"-tki to stałe ząbki i wyrosły pół roku temu mojej Julce icon_wink.gif...i to wczesnie w porównianiu ze znajomymi dziećmi.
Kate zdrowia dla Olafa!
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.