To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Rower stacjonarny :),

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4
Ma.
blagam.gif Tina jestes wielka blagam.gif

Podziwiam Cie bardzo, czemu ja nie mam tyle zapalu? 32.gif
Tina25
magdalenka motywacja jakos sama przyszla.Robie,co moge.Moze Ty potrzebujesz wiecej czasu.

A teraz foty.Od ostatniego pozowania i dzis:widac juz maly luzik w spodniach brawo_bis.gif





i te bardziej drastyczne,czyli z 28 pazdziernika io dzis.kocham te porownania 03.gif

Sorry,edytuje.Zrobilam fotki w tych samych ciuchach i dlatego wstawiam jeszcze raz te ostatnie.na miny tez nie zwracajcie uwagi 06.gif



Ma.
Tina, ja dziecko urodzilam prawie dwa lata temu i jeszcze z 10 kiloskow trzeba by zrzucic...moja motywacja raz przychodzi, a ale szybko tez odchodzi....ostatnio 4kg zrzucilam, ale chyba wrocily...az boje sie wazyc 41.gif
Myssia
Magdalenka na urodziłam prawie 6 lat temu 37.gif 37.gif 37.gif
W czasie karmienia nic nie straciłam niestety 32.gif

TinuÅ›, jak burza leciesz!!! GratulujÄ™ Kochana!!!
Jak kiedyś się odchudzę pokażę foty i ja 29.gif

Mąż stwierdził, żę co ja chcę, przecież czasu mam dużo 21.gif no comment 21.gif
Ma.
Myssia, zrob tak jak bylo w tym dowcipie...a raczej nie rob nic.......nie ugotuj, nie posprzataj, prania nie rob, a maz zauwazy co robisz.....

Ja mam slaba silna wole 29.gif Wiem, ze gdybym na prawde wziela sie za siebie to juz dawno bym zrzucila....ale coz kiedy ja lubie jesc 29.gif
monia2007
Jestem pod wrażeniem.
Gratulacje!!!

Myssia my to musimy się spotkać jak najszybciej i wzajemnie zdopingować icon_wink.gif
Cassie
Åšwietne efekty icon_smile.gif
Ja też ćwiczę, karmię ale się absolutnie nie odchudzam. Wystarczy godzinka dziennie. Ćwicząc się chudnie i doskonale o tym wiem icon_smile.gif wszelkie głodówki i tak efektu nie przynoszą. Ważyłam po porodzie 82kg teraz mam 62 icon_wink.gif Obwód brzucha z 104 na 74.
Warto ćwiczyć icon_smile.gif
Pozdrawiam!
Tina25
cassie pocieszylas mnie,ze mozna z 80 zjechac do 60.u mnie tez ruch dziala cuda,bo generalnie tego ruchu mam malo,wiec rower to moje wybawienie.

Dzis waga pokazala 71,35.Jak tak dalej pojdzie,to ujrze 6 z przodu szybciej niz myslalam.Czuje sie swietnie brawo_bis.gif
Cassie
Tina25 odpowiednie psychiczne nastawienie to podstawa icon_wink.gif Ja sobie dnia bez ćwiczeń nie wyobrażam chociaż czasem po kolejnej zarwanej nocce jak mam włączyć płytę i zacząć 2 godziny ćwiczeń to zabieram się za to i zabieram, ale jak już zacznę to ciągle mi mało.
Jesteś dopiero 3 miesiące po porodzie, mówią że jak kobieta do 9 straci ciążowe kg to super a jak nie to zostanie. Masz sporo czasu jeszcze. Ja karmiłam i dalej karmię, zaczęłam ćwiczyć jakieś 3 miesiące temu. W piątym miesiącu po porodzie mimo ćwiczeń nie spadało mi nawet pół kg, jakiś kryzys czy coś i tak ma większość dziewczyn. Moim kryzysowym stopniem w odchudzaniu był 67kg ale jak minął to dalej spada ale trwało to bardzo długo zanim go przekroczyłam bodajże dwa miesiące.
Piszę Ci o tym żebyś się nie załamywała jeśli też Cię to spotka. Dobrze by było gdybyś oprócz rowerka zafundowała sobie dziennie pół godziny skakanki i stopniowo zwiększać intensywność i czas ćwiczeń.
A6W jest fajna ale (jeśli o mnie chodzi) marne po niej efekty. Jak będziesz chciała jakiś konkretny zestaw bardzo wysyłkowych ćwiczeń wręcz ekstremalnych w domowym zaciszu to wyślij mi pirv icon_wink.gif
Pozdrawiam!
Tina25
Cassie ja na szczescie ciazowe kilogramy juz zgubilam,bylo ich 16,za soba mam juz 19 06.gif .Jest nawet lepiej.Taka wage,jaka mam teraz,po pierwszej ciazy osiagnelam,kiedy synek mial 8 miesiecy.Teraz wystarczyly mi 3.Inna postawa,inna dieta(nie gloduje i w sumie nie moge nazwac tego dieta),inny sposob odzywiania,duzo zdrowszy niz poprzedni i troche wiecej ruchu.Zastoju jeszcze nie mialam,ale pewnie przyjdzie.Wiem,ze go przetrwam,ja poprostu MUSZE.Dla siebie,nie dla innych,nie dla meza,dla SIEBIE.Jezeli chodzi o ruch,to narazie mam zamiar go zwiekszyc dokladajac spacery.Maz zaraz bedzie mial ponad 2 tyg.wolnego,wiec bedzie latwiej z dwojka sie wybrac.Ale bede pamietac i dziekuje Ci bardzo.
Tina25
Noi waga stoi.Od dwoch tygodni ok 71,5.Raz mniej,raz wiecej..ech....szkoda,ze tak szybko sie ten zastoj pojawil...czekam...
Cassie
Tina a jednak i Ciebie zastój spotkał, skąd ja to znam.
Muszę Ci się pochwalić że przez ostatnie 3 tygodnie zgubiłam 3kg 06.gif ciekawe ile w Święta nadrobię icon_wink.gif
strawberry944
Tina a ile czasu dziennie spedzałas na rowerze ze az takie efekty????
Joanna 81
Tina jak po świętach ? Skusiłaś się na jakieś smakołyki ? 08.gif
Tina25
Joasiu jasne,ze sie skusilam.Karpatke,cala blache tylko ja z mezem w dwa dni obalilismy 06.gif ,ale co tam.Jakos sie tym nie martwie.W poniedzialek bylo na wadze 72,0 czyli tak ok.0,5 wiecej.Ale od wtorku zaczela spadac,dzis juz jest 70,85.Ruszyla w dol.Nareszcie brawo_bis.gif
strawberry944 po 40 minut dziennie.Na poczatku codziennie,potem zadziej,tak 3-4 razy w tygodniu.Przez swieta odpuscilam.Wrocilam do jazdy w poniedzialek,po 30 minut,ale zwiekszylam tempo.
strawberry944
Droga Tino a gdy chudniesz to widzisz efekty w udach???
Tina25
CYTAT(strawberry944 @ Fri, 01 Jan 2010 - 19:44) *
Droga Tino a gdy chudniesz to widzisz efekty w udach???

od poczatku jazdy rowerem moje udo zmniejszylo sie o 6 cm.
strawberry944
A jaki okres czasu jezdzisz?(jestem tu nowa wiec za duzo nie wiem)
Tina25
CYTAT(strawberry944 @ Sat, 02 Jan 2010 - 09:29) *
A jaki okres czasu jezdzisz?(jestem tu nowa wiec za duzo nie wiem)

ten watek nie jest dlugi,wiec mozesz poczytac 29.gif

Jezdze od 12 pazdziernika.
Tina25
Moja waga dzis pokazala 69,8 brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif

Nie macie pojecia jak sie ciesze 06.gif 06.gif 06.gif
Ma.
Tina a my razem z Toba brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif
No i zazdroszcze troche tez...
Myssia
i ja też się cieszę, Burzo Ty jedna icon_smile.gif
Mariena
Tina - cieszę się, że tu zajrzałam. Przeczytałam cały wątek i wiem już, że choć nie wiem, gdzie go w obecnym mieszkaniu wcisnę, to muszę przywieźć tu swój rowerek, który kupiłam po 1 ciąży (wtedy bardzo mi pomógł zrzucić właśnie uda). Po pierwszej ciąży do wagi wyjściowej wróciłam po 10 miesiącach, została mi tylko ta fałda nad blizną po cc.
Teraz jestem 7 tygodni po kolejnej cesarce, w ciąży przytyłam 28 kilogramów (wiem, dużo, ale ja w ciąży byłam ciągle głodna a jedzenie typu marchewka mnie nie zasycało). Karmię piersią, więc szansa na chudnięcie niby większa, ale brzuch to mi nie zniknie od tego, te ogromniaste uda też. Na razie spadło mi 14 kilo przez te 7 tygodni, ale myślę, że te kilogramy które jeszcze zostały - tak łatwo się nie dadzą usunąć icon_sad.gif
Koniecznie muszę zacząć jeździć - pamiętam, że moje pierwsze dziecko bardzo lubiło, jak jeździłam z nią na rękach, miała rytmiczne równe kołysanie w pakiecie icon_smile.gif
Myssia
a jak tak patrzę i patrzę na ten swój rowerek i zasypiam o tej 23 i nie mam siły na niego wejść icon_sad.gif buuuuuuu
shira
tina gratki wielkie. Będę tu częściej zaglądać, szczególnie w chwilach słabości bo mnie motywujesz strasznie 06.gif przytul.gif
co do ciąży to przed nią ważyłam 66kg. przytyło mi się do 81kg a po 5 miesiacach od porodu spadłam do 62kg,
i zamiast głupia c... to utrzymać i poradzić sobie jeszcze z 2 kilosami to podbiłam do 68kg 21.gif (junior ma 2 lata teraz).
no lubię jeść po prostu i słodycze też................. ale sezon wiosenno- letni przed nami i ciuchów chcę sobie kupić w końcu trochę (bo zawsze jest 'eee szkoda kasy jak schudnę to kupię') icon_smile.gif więc nie odpuszczę

a ze sprzętu mam steper i abrollera. Po przeczytaniu jakie efekty można osiągnąć na takim sprzęcie, wzięłam się do roboty
Tina25
Dziekuje Wam Dziewczyny.Nie wiedzialam,ze bede dzialac na Was motywujaco,ale to w sumie dobrze.Dzieki temu ja nie nawalam. 06.gif

Ja waze juz niej niz przed dwoma ciazami,ale jeszcze mam naddatek kilogramow nabytych przez rok siedzenia w domu bez ruchu-jakies 10 kg.Nie licze na to,ze az tyle zgubie,narazie chce dobrnac do 65,a potem sie zobaczy.Zalezy jak bede wygladac i jak sie bede czuc.Juz teraz jest o niebo lepiej.Brzuch mi jeszcze przeszkadza i boczki,ale to wszystko po ciazy jeszcze rozciagniete,wiec czekam cierpliwie i cwicze co moge.Zdjec narazie porownywujacych nie wklejam,bo malo widac efekty ostatniego miesiaca,kiedy to waga przez dluzszy czas stala.

Pokaze Wam takie ogolne,specjalnie te same ciuchy ubralam.


Myssia
o żesz.....Tinka!! WOW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
no to kurki kogutki i ja siÄ™ biorÄ™ za siebie!!!!
nie ma, że chora jestem na lekach....**** w troki i na rower...chociaz na kilkanaście minut!!!!
blagam.gif dzięki Ci za te fociaki ostatnie blagam.gif
shira
tina ale ty mnie zmotywowałaś. Fantastycznie wyglądasz Brawo!!!!!!! brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif
Ma.
Tina, wymiatasz...respect.... blagam.gif blagam.gif blagam.gif
Tina25
Chcialam Wam dzis zdac relacje,co dalej,ale zbliza sie @ i dzieki temu waga stoi,tzn 69,3 jest.Od momentu ,kiedy pierwszy raz zobaczylam 6 z przodu,troszke czasu potrzebowala,zeby sie zadomowic 06.gif ,ale najwazniejsze ze juz nie ma tej wstretnej 7.
Poza tym ciezko mi wygospodarowac ostatnio czas na rower,siadam 3-4 razy w tygodniu,a musze czesciej,bo jakies zastoje mam .Maly zabkuje i to mi wywraca caly plan dnia.niestety.
Ale wczoraj moj kochany szwagier 16 letni 06.gif ,widzac mnie przez kamerke na skypie stwierdzil"jaka chuda".Humor mi sie poprawil,choc do chudych oczywiscie nie naleze.Ale biorac pod uwage fakt,ze do porodu wazylam 90 kg i 21 juz poszlo,to rzeczywiscie chuda.I jestem dumna z siebie,ze zajelo mi to o wiele mniej czasu niz po pierwszej ciazy.Gdybym wtedy byla taka madra i zacieta,to byl miala mniejszy nadbagaz .No,ale co bylo nie wroci.
Kupilam wczoraj spodnie dla mojej mamy,rozmiar 14,czyli taki jak zwykle nosilam tu w Anglii.Przymierzalam na siebie i wiedzialam,ze bede dobra na mame.A teraz 23.gif za duze.Odstaja w pasie jdosc sporo ,na tylku tez luzniejsze .A mama wazy tyle co ja teraz 06.gif


No dobra,koniec pitu pitu.
kasiarybka
Tinka pełna podziwu jestem i gratuluje, wiem doskonale ile to wyrzeczeń i pracy , wiec tym bardziej gratuluje icon_smile.gif
Powiem Ci tylko, tak dla przestrogi....jak juz zwalisz tyle ile chcesz, nie możesz wracac do starego trybu życia, bo niestety kilogramy szybciutko wracają icon_smile.gif ja mam jeszcze 7 do zwalenia icon_smile.gif siedem nawróconych icon_smile.gif
Trzymaj się mocno tego entuzjazmu icon_smile.gif fajnie byłoby gdybyś chudnięcie połączyła z praca nad sobą, bo bez poukładanej duszy, kiedy entuzjazm juz minie, a minie niestety, bedzie cięzko, wiem cos o tym.

Trzymam kciuki icon_smile.gif
Tina25
A jednak waga spadla.Chyba przez zaparcie,ktore mialam od niedzieli waga pokazala 69,3,bo dzis juz 68,6,tak jak w niedziele.Mojemu mlodszemy wyszly wczoraj dwie dolne jedyneczki,wiec juz powinnam miec wiecej czasu na rower,o ile nie zaczna wylazic gorne 06.gif
Zrobilam pomiary:

waga 79,5->76,4 75,25->72,45->68,6
pod biustem 88cm ->86 ->84->82_>80
talia -95,5->90->86->83_>82
brzuch-102->98,5->96->94_>91
biodra-107->103,5->101->100->95
uda-110->108->107->104->101
udo-70->68->67->65->62

Jak widac dol zaczal spadac,a brzuch stoi.Zaczelo sie z tym robic ciezko.Po dwoch ciazach nie jest juz taki fajny,choc ogolnie nie jest najgorszy.Potrzebuje napewno wiecej masazu i kremu jakiegos na ujedrnienie.


hehe,wlasnie zauwazylam moje kosci na dekolcie 06.gif



tu najmniej widoczna roznica,o ile wogole jest-chyba tylko po dole cosik widac.
kociek
Tina przejrzałam wateczek i sie zmobilizowalam! Dzieki. Ja rowniez musze schudnac. Po ciazy zostalo mi kilka kg a siedzenie w domu dodalo kolejnych kilka kg (chyba) 21.gif Nie waze sie bo sie boje. Ja mam w domu orbitreka tylko jakos wsiasc na niego nie moge. Mysle tez o aqua aerobicu. Jesli bedzie w odpowieadajacych mi godzinach to sie zapisze.

No ta dolaczylam do pedalujacych wiec wyjsia nie ma trzeba dzis pocwiczyc.

Tina piekna kobitka jestes. I jaka opalona na ostatnich zdjeciach 06.gif
kociek
Jak postanowilam (patrz post wyzej) tak zrobilam. Wczoraj cwiczylam na orbitreku godz. Juz dawno sie tak nie spocilam. Jedyne co mi przeszkadza to nuuda podczas cwiczen pomimo ze troche czytalam gazete i gladalam film.


Ktos tu jeszcze pedaluje??
Ma.
ja chetnie weszlabym w posiadanie jakiegos sprzeciora, ale za malo miejsca w domu... 21.gif Chyba, ze sa jakis takie male, zgrabne i poreczne sprzety o ktotch istnieniu nie wiem?
kociek
magdalenka steppery sa male, zgrabne i poreczne i mozna wszedzie schowac. No i tansze.
Kupuj i dolaczaj 04.gif
Ma.
Musze sie zorientowac w temacie.
Bururum
Tina, gratulacje! To co robisz jest naprawdę rewelacyjne! Magdalenka - na stepperze ważne jest, żeby robiąc ruch w dół nie dochodzić do końca - wtedy ćwiczenia są bardziej efektywne. Przynajmniej trenerka tak kiedyś mówiła, jak jeszcze chodziłam na fitness icon_wink.gif A taki mały stepperek można za jakieś 150 zł mieć i faktycznie schować do szafy, jak nie potrzebny.
Ma.
Widzialam juz za 120zl stepper...musze przemyslec....
kociek
wczoraj orbitrekowalam pol godziny bo syn pozno zasnal i zwyczajnie mi sie nie chcialo. Ciesze sie ze chociaz pol godz mi sie udalo.
Cassie
Tina gratulacje!!! Super efekty icon_smile.gif
Ja ostatnio zaniedbałąm ćwiczeni bo dosłownie nie mam czasu przy dzicku uczącym się chodzić a drugim co chwilę łapiącym jakieś infekcje. Nocki zarwane to i chęci na ćwiczenia minimalne.
No ale też się pochwalę że ważę już 60,8 kg icon_biggrin.gif jeszcze niedawno 65 icon_wink.gif
Odnośnie spodni zamówiłam sobie w firmowym sklepie spodnie rozmiar 38 zastanawiałam się czy nie kupić 40. No ale zaryzykowałam i kupiłam 38, paczka pryszła i spodnie mi z tyłka spadły jawdrop.gif Myślałam że mają coś z rozmiarówką więc kupiłam też przez internet w H&M spodnie też 38 i to samo. Pomierzyłam się i noszę spodnie rozmiar 36 balety.gif hihi góra nadal 38 bo mięsnie od ćwiczeń mi się rozrosły i to akurat mnie cieszy icon_smile.gif
Pod biustem mam 72, talia 72 icon_biggrin.gif, w biodrach 75 balety.gif Życzę i Tobie takich efektów icon_smile.gif
Skórka na brzuchu pociązowa widoczna jedynie jak dużo zjem icon_wink.gif
Pozdrawiam!
MoniZ
tina tak zagladlam i kopara mi opadla 10.gif 10.gif 10.gif
mi po ciazy zostalo jakies 8-9kg do zrzucenia a przytylam 23kg icon_evil.gif ale mnie zmobilizowalas
po pologu mam zamiar chodzic na basen i na silownie i mam nadzieje trwac w tym jak najdluzej
jestes wielka kobietko wielki podziw i szacung icon_razz.gif
Myssia
Tinka, jak tam, daaaaawno tu nie byłam icon_smile.gif
Ja rowerek pożyczyłam koleżnce, w zamian za abrocket i magicleg icon_smile.gif I ćwiczę 03.gif Plecy mnie bolą nawet dziś 04.gif suuuuuuuper uczucie icon_smile.gif
Wagowo nic nie wiem bo się nie ważę. Wagę mam starą i zdechłą jakąś 29.gif
No i hantlami macham co by "myszki miki" spod ramion się pozbyć 29.gif
Tina25
U mnie w sumie dobrze.Waga 67,5 brawo_bis.gif ,czyli spada,powoli,ale spada.Gorzej z rowerem,jakos mi sily ostatnio opadly.Troche sie usprawiedliwiam,ze dzieci mnie mecza,ale tak jest po czesci.Starszemu odstawilam smoczka,przez co jest naprawde nieznosny momentami,opryskliwy i placzliwy,a mlodszy tez ma swoje humorki dziwne i tylko na rekach by chcial byc-ciekawski typ.I tak jak na poczatku chcialo mi sie o 22.30 siadac na rower,tak teraz mi sie zwyczajnie nie chce niestety.

Myssia tez mam legmagic,ale halasuje strasznie,co mnie skutecznie zniecheca.Ale chyba musze sie wziac,bo niedlugo do PL lece i chialabym zaskoczyc co niektorych.Czy kolezanka byla zadowolona z lm?

Porownywalam sobie ostatnio fotki po 1 ciazy i po 2.I chyba dawno nie wygladalam tak jak teraz.Nawet przed ciaza pierwsza bylam jakas taka papusna przez te koszmarne(ale pyyyszne icon_wink.gif ) fast foody.
izoldciemnowlosa
Od jakiś dwóch tygodni chodzi mi po głowie odzyskanie pożyczonego rowerku. A po przeczytaniu Twojego watku Tina to zrobię to na pewno!! Zdjęcia mnie powaliły - wyglądasz rewelacyjnie.
Musisz mieć w sobie dużo samozaparcia - gratuluję Ci bardzo serdecznie silnej woli i takich powalających efektów.
Jak tylko przywiozę rowerek z powrotem do domu i sama odpowiednio się nastawię psychicznie to chętnie dołączę do Ciebie!
W moim przypadku ważne jest własnie to nastawienie, bo kg to może ja dużo nie mam do zrzucenia, bardziej właśnie te uda - gdyby mi się udało je jakoś "wymodelować" to bym miałam całkiem ładne nogi - i samopoczucie pewnie też lepsze.
Bedę zaglądać i podczytywać - chętnie obejrzę też co jakiś czas nowe fotki - te porównujące są niesamowicie motywujące do pracy. pamiętam, że szybko zniechęciłam się kiedyś do rowerka właśnie ze względu na niewygodę 02.gif

A Ty Joanna81 czemu narzekasz? laska jesteś, a piszesz tu o jakiś fałdkach 08.gif
.Angel
Ja przyniosłam rowerek od mojego taty i od wczoraj jeżdżę. Dałam radę tylko 20 min i nóg dzisiaj nie czuję 03.gif
Tina zmotywowałaś mnie dodatkowo icon_smile.gif
MuszÄ™ jeszcze tylko zakupic wagÄ™, aby obserwowac efekty.
Joanna 81
CYTAT(izoldciemnowlosa @ Fri, 19 Feb 2010 - 21:33) *
Od jakiś dwóch tygodni chodzi mi po głowie odzyskanie pożyczonego rowerku. A po przeczytaniu Twojego watku Tina to zrobię to na pewno!!

A Ty Joanna81 czemu narzekasz? laska jesteś, a piszesz tu o jakiś fałdkach 08.gif


Izoldciemnowlosa ja już tam wiem jakie fałdki 29.gif

.Angel a Ty z czego chcesz się odchudzać ?
.Angel
Joanna głównie chodzi mi o brzuch. Wyglądam jakbym w ciąży była 43.gif . Chcę zrzucic około 6 kg icon_biggrin.gif i utrzymac wagę i złapac trochę kondycji żeby w lato za dzieciakami nadążyc. icon_biggrin.gif Równie dobrze to pytanie Tobie mogę zadac icon_biggrin.gif icon_razz.gif.
Tina25
Angel Ty tez?Ty laska jestes jak nie wiem.Ile masz wzrostu?

izoldciemnowlosa z tym samozaparciem to u mnie roznie bywa.Cwiczenia narazie poszly w odstawke,takie tam inne sprawy na glowie mialam.Mam zamiar wrocic.Poki co,dzis ide pobiegac pol godzinki z kuzynka.Zobaczymy,co z tegop bedzie.


Dzis sie objadlam juz,a jeszcze obiadek przede mna.Mam @ i nieposkromiony apetyt na doslownie wszystko.Poza tym waga stoi od miesiaca i d.upa,drgnac nie chce.Troche to wkurzajace i demotywujace.

Gdzies na moim rowiesniczym watku,jedna z mam napisala,ze karmienie przynosi efekty po pol roku czy cos takiego.Moze w tym jest tez jakas nadzieja...hmmm...
.Angel
Tina ja mam 169cm icon_smile.gif i uwierz mi muszę popracowac, muszę. Dodatkowo jestem jeszcze na diecie turbo pierwszy dzień icon_smile.gif.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.