To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Rower stacjonarny :),

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4
iza2006
Tina25 dobra jesteś 06.gif Ja sobie zakładałam że będę jeździć godzinę dziennie ale naraz nie wyrabiam tyle a jak zrobię przerwę to potem albo nie mam już czasu albo mi się nie chce 43.gif Ale staram się jeździć codziennie 06.gif
Tina25
iza ja poprostu musze!!!!!!Tym razem musze i koniec.
Znalazlam ostatnio moja fotke sprzed 4 lat 23.gif i musze ja wyrukowac i na lodowce powiwsic jako moja motywacje.Chcecie zobaczyc???





Moze tak juz wygladac nie bede.Zadowole sie jak schudne 12.A obecnie mam jakies 17 kilo wiecej niz na zdjeciu.
Marze,by jeszcze kiedys taka spodniczke zalozyc.
Co gorsza,wtedy myslalam,ze gruba jestem,ze mam nogi grubasne i pamietam jak prosilam mojego faceta,by mi zrobil to zdjecie,bo chcialam zobaczyc jak wygladam w calosci(lustra duzego nie mialam).A teraz wieeele bym dala,zeby tak wygladac.
Myssia
No, no no no no Tinka, ale laska!!
Ja poszukam moich fotek, starych i obecnych.
Tina25
Mysliecie,ze mnie nie ma?
Jestem,jestem,pedaluje dalej.
Od 12 pazdziernika,kiedy to pierwszy raz wsiadlam na rower efekty maja sie nastepujaco:
waga 79,5->76,4
pod biustem 88cm ->86
talia -95,5->90
brzuch-102->98,5
biodra-107->103,5
uda-110->108
udo-70->68

Niby wszystko ok,bo duzo czasu mi to nie zajelo.Pedaluje 6 dni w tygodniu po ok 40 minut,czasem 50 czasem 30.Ale oczywiscie to miejsce,na ktorym najbardziej mi zalezy, czyli moje wielgasne uda,odchudzaja sie najwolniej diabel.gif .
No,ale dobra,budowe mam jaka mam i pewnie tak juz bedzie,ze one zawsze beda wieksze 13.gif Zreszta,zobaczymy dalej.Poki co minelo 18 dni odkad zaczelam pedalowac,wiec to chyba jeszcze za krotko na jakies spektakularne sukcesy,jesli chodzi o nogi.Z reszty jestem zadowolona.
Pewnie karmienie pomaga mi w chudnieciu,ale jazda sprawia mi ogromna frajde,wiec jezdze.Nogi mi sie ladniejsze zrobia,juz widac roznice.Maz twierdzi nawet,ze mam inne posladki 08.gif
Myssia
Tina gratulacje, bardzo ładny wynik. Ja olałam wszystko 41.gif W perspektywie zostania bezdomną jakoś nie mam siły na rower icon_sad.gif Zresztą pewnie i tak go sprzedam icon_sad.gif
Tina25
Myssia dziekuje.Oj to az tak zle u Ciebie?kiedy cos sie wyjasni?Trzymam kciuki,zeby bylo dobrze &&&&&&&&&&&
Myssia
Tinka bardzo źle 41.gif ale nie będę już wątku zaśmiecać.
bubka
Ja mam rowerek stacjonarny i od pewnego czasu służy jako przedmiot do zbierania kurzu. Wolę chodzić na aerobik, bo rowerek jest po jakimś czasie przerażająco nudny.
Tina25
bubka gdyby nie fakt,ze mam dwumiesiecznego synka pewnie i ja bym poszla poskakac gdzies.Rower stacjonarny kupilam,bo nic innego robic nie moge.Nie mam mozliwosci.
tissaia
Poczytałam sobie...
Wyciagam rower z graciarni. Małż się wścieknie, bo dyla z tym rowerzyskiem w te i z powrotem po schodach , ale tym razem rower - mam nadzieję, - zadomowi się w salonie na dłużej.
JadÄ™!

Będę rowerem wspierać swoją dietę - znowu jestem na SB, znowu I faza. I znowu mam motywację- tylko nad silna wolą muszę popracować....
Tina25
Dzis bedzie ok 30 dzien jak pedaluje.Mialam jednodniowe przerwy.


start(12 .11) 12 dzien ,dzis(ok.30 dzien)
waga 79,5->76,4 75,25
pod biustem 88cm ->86 ->84
talia -95,5->90->86
brzuch-102->98,5->96
biodra-107->103,5->101
uda-110->108->107
udo-70->68->67

Planuje dzis zaczac 6 weidera,trzymajcie kciuki.

tissaia w takim razie powodzenia.

Myssia a jak u Ciebie?

iza2006 i jak?jezdzisz??
tissaia
Tina - to startujemy z 6W razem! własnie miałam spytać, czy jest ktoś chętny icon_smile.gif Ja już zrobiłam raz cały plan 6W - w sumie 1,5 raza zrobiłam icon_wink.gif - efekty sa powalające! Serio - warto się pomęczyć!
Tina25
Tissaia czytalam na watku Twoje zmagania z 6W 06.gif .Wiesz ile cm stracilas wtedy?Pamietasz?Za mna 1 dzien,dam rade 06.gif
tissaia
8 cm. w talii wtedy straciłam. 8!

Na grube uda bardzo dobrze działa owijanie w folię icon_smile.gif Po kapieli i masażu ostra rękawicą smarujesz się kremem/zelem wyszczuplającym ( ja polecam Eveline - tani a b. skuteczny ) a potem od kolan po pas szczelnie zawijasz się w folię spozywczą, taką przezroczystą, zwyczajną jak do kanapek. Wyglada się jak wielki baleron, ale to naprawdę działa. Trzeba tak posiedzieć z 20-30 minut, najlepiej jeszcze się owinąć kocem lub kołdrą. Po kilku takich sesjach ( po 3-4 , nawet nie więcej ) uda tracą w obwodzie.
Joanna 81
Tina powalajÄ…ce efekty 06.gif GratulujÄ™ samozaparcia impreza.gif
Myssia
Folia jest git i działa icon_smile.gif Na brzuchu sprawdziałam (jakiś czas temu). Ale wróciłam do złych nienie.gif nawyków i niestety pupa 21.gif
A teraz to i czasu nie mam nawet. A folia leży na szafie i kurzem porasta 32.gif A rowerek jeszcze bardziej 32.gif
Tina25
Znalazlam stronke internetowa drogerii,ktora zajmuje sie wysylka polskich kosmetykow w Anglii .Eveline zamowione.
Folia tez,ale to juz w innym sklepie icon_wink.gif .
Jak ja kocham zakupy przez internet 06.gif
Zeby nie bylo,to sama tez chodze do sklepow icon_wink.gif
tissaia dzieki za rady.Napewno skorzystam.
Myssia trzymaj sie przytul.gif
Joasiu dziekuje przytul.gif
Myssia
Tinka, ale folia to raczej taka przemyslowa, nie spożywcza icon_smile.gif
A w ogóle to się trzymam, mam wyjście? nie mam
a na rowerek ni czasu ni sił nie mam
wysiadają mi różne "części ciała", coś dziwnego dzieje sie w podudziu i pod kolanem (boli mnie coś i kuleję...hmm...za dużo Housa! 04.gif )
Tina25
I kolejny kilogram w dol brawo_bis.gif Coraz blizej celu.Moze sie kiedys odwaze ,to pokaze Wam fotki porownujace.A jak skoncze odchudzanie i osiagne wymarzony efekt,to pokaze napewno.
Myssia
Tinka gratulacje!!!!!
Agga
CYTAT(Tina25 @ Mon, 02 Nov 2009 - 14:49) *
Mysliecie,ze mnie nie ma?
Jestem,jestem,pedaluje dalej.
Od 12 pazdziernika,kiedy to pierwszy raz wsiadlam na rower efekty maja sie nastepujaco:
waga 79,5->76,4
pod biustem 88cm ->86
talia -95,5->90
brzuch-102->98,5
biodra-107->103,5
uda-110->108
udo-70->68

Niby wszystko ok,bo duzo czasu mi to nie zajelo.Pedaluje 6 dni w tygodniu po ok 40 minut,czasem 50 czasem 30.Ale oczywiscie to miejsce,na ktorym najbardziej mi zalezy, czyli moje wielgasne uda,odchudzaja sie najwolniej diabel.gif .
No,ale dobra,budowe mam jaka mam i pewnie tak juz bedzie,ze one zawsze beda wieksze 13.gif Zreszta,zobaczymy dalej.Poki co minelo 18 dni odkad zaczelam pedalowac,wiec to chyba jeszcze za krotko na jakies spektakularne sukcesy,jesli chodzi o nogi.Z reszty jestem zadowolona.
Pewnie karmienie pomaga mi w chudnieciu,ale jazda sprawia mi ogromna frajde,wiec jezdze.Nogi mi sie ladniejsze zrobia,juz widac roznice.Maz twierdzi nawet,ze mam inne posladki 08.gif



Dodałaś mi motywacji tymi wymiarami i porównaniem. Ja rowerek stacjonarny mam od roku, ale bardziej zbierał kurz niż był w użyciu 43.gif . Ale od soboty jeżdżę regularnie po 40-50 minut dziennie, tylko nie na tych największych obrotach. Możesz mi powiedzieć czy ty masz przekręcone na te największe obroty?? Bo ja jak bym dała na max to po 3 minutach wysiadam. A może tak ma być żeby pot spływał, tylko kondycja nie ta 04.gif . Nie mam na najmniejszych, tylko na tych większych ale nie największych. I zastanawiam się czy to coś daje?? Ja rok temu kupiłam jak zobaczyłam że ważę 65 kg, a jak się ostatnio się zwarzyłam i zobaczyłam 73 to się przeraziłam i przeprosiłam z rowerkiem. Tylko musze ograniczyć jedzenie, a z tym najgorzej. A i do tego kupiłam sobie Linea i pije 1,5 litra wody dziennie aquaSlim. Mam nadzieję że się uda i uda u mnie tez najgorsze.

fugu
Tina, czy jeszcze karmisz piersią? ja karmie i jakoś się boję rowerku, tj zakwasów po nim, bo podobno do mleka mogą przenikac jakies toksyny czy coś, gdy sie zbyt szybko chudnie.
mnie też zachęciłaś do rowerka, chyba zabiorę od mamy, bo jej pożyczyłam, gdy byłam w ciąży.
fugu
coś takiegoznalazłam na ten temat
Naz
Fugu, to może przygotuj mięśnie, stopniowo porozciągaj i wtedy będzie dobrze?

A ja nie jeżdżę icon_sad.gif Po 20 min tak mnie bolą pośladki, że kwiczę jak prosiątko. Poduszka nic nie daje, bo wtedy plecy bolą.

A poza tym po 22-giej to mi już nie bardzo się chce...icon_rolleyes.gif
Tina25
fugu karmie caly czas w pelnym wymiarze 06.gif .Jezdze nadal po 40 minut dziennie na srednich obrotach.Na poczatku sie pocilam,teraz juz nie.Kondycja juz lepsza,ale czasu brakuje na dluzsza jazde niestety.Mysle,ze moze sport moglby jakos wplywac na mleko,ale wtedy kiedy bylby naprawde intensywny i dluzszy.Moj sie raczej do bardzo intensywnych nie zalicza.Mysle natomiast,ze rower,karmienie i racjonalna dieta to wszystko razem mam wplyw na moje chudniecie.

banshee a ja wlasnie po 22 tylko mam mozliwosc.Tez nie zawsze mi sie chce,ale inaczej sie nie da.

Jestem prawie 3 miesiace po porodzie,a stracilam juz cale 16 kg.Szlam, do porodu z 90 na karku icon_eek.gif Po wyjsciu ze szpitala mialam tylko 5 kg mniej,nastepne 5 zlecialy w sumie same w ciagu miesiaca,nad reszta juz pracuje.6 kilo w 2 miesiace to chyba jednak niezbyt duzo.Ale to dopiero poczatek.
Ma.
Tina, a ja uwazam ze 6kg w 2 m-ce to optymalna liczba. Owszem mozan zrzucic w m-c 16kg, ale co z tego jak jest wieksza szansa , ze wroca?

Ja jestem zdecydowanym zwolennikiem wolniejszej utraty wagi.
Tina25
magdalenka masz racje,chodzilo mi o to,ze wlasnie te 6 kilo nie zaliczam raczej do drastycznego chudniecia.

A tak sie zmienila moja twarz 06.gif
1 fotka robiona 13.10,a druga dzis 06.gif
Myssia
Tinka, jaka Ty śliczna jesteś!!!!!!!!!!!
faktycznie Cię "wyciągnęło" na pysiu
dawaj całościwo 01.gif
Tina25
[b]Myssia/b] dziekuje przytul.gif
Calosciowe sa troche rozbierane,wiec.....przyjdzie kiedys czas.

Pomyslalam,jak mi maz dzis zrobi fotke,to wrzuce calosciowe 08.gif

To ma byc motywacja!!!!!!!!!
Tina25
Ok,samowyzwalacz tez moze byc.
Zapomnialam o fotkach,gdzie tylko brzuch widac 08.gif To foty robione tylko i wylacznie pod katem porownan.




Myssia to dla Ciebie .
Naz
Tina, bo tak zajrzałam. Po prostu chylę czoła, aż nim o ziemię biję.
Oj mnie zmobilizowałaś!!! Dzięki Ci normalnie:)
mama_do_kwadratu
Ja kiedyś dostałam takiego pozytywnego kopa od Choco- suth Beach mnie wylaszczyła icon_wink.gif I mój orbitrek też, choć przyznam, że trochę odpuściłam, kurcze felek.
Myssia
Tinka, no dobra, dobra, wsiadam na rower, zmotywowałaś mnie.
Dołączam do Was.
Porzucam podżeranie *****ołek 37.gif icon_redface.gif icon_redface.gif icon_redface.gif
Kopać mnie w d....plizzzzzzzzzzz
Ps. Tinka, naprawdÄ™ cud dziewczyna z Ciebie!!!!!!!!!!!!
naples
Tina25, efekty widac, zazdroszcze ci motywacji...

Ja w ogole nie moge sie nawet zmoblilizowac, zeby zakupic rowerek. Aj, daremna jestem.
Agga
Tina po tych zdjęciach to nie odpuszczę 06.gif . Wczoraj już nawet 50 minut jeździłam i może dziś uda mi się godzinę. A możesz mi powiedzieć jak z jedzeniem?? Czy się bardzo głodzisz czy tylko mniejsze porcje i rzadziej ?? Czy jeszcze jakaś dieta?? Ja od poniedziałku odstawiłam białe pieczywo, ziemniaki, makaron. A i teraz jak coś biorę to patrzę ile ma kalorii 04.gif .

Tina25
Agga no ja sie glodzic nie moge,bo karmie.Diety nie stosuje.Jem wszystko,ale w rozsadnych ilosciach.Nie objadam sie,nie jem slodyczy(czasem sobie pozwalam,bez przesady),nie pije napojow gazowanych,rzadko soki,raczej wode.Znacznie ograniczylam chleb,duzo chleba kiedys jadlam.Na sniadanie,obiad i kolacje moglam jesc chleb.No i pewnie karmienie dziala jako srodek wspomagajacy 06.gif
fugu
Tina, gratuluję. mnie tez zmotywowałas, zaczynam od brzuszków, odzyskam rowerek i gonię Cię.
agniesha
Tina25
Kurcze, chylę czoła za samozaparcie.
Orbitrek stoi i kurzem porasta a ja po pół roku od porodu nie umiem na siebie patrzeć a samozaparcia brak.
Czas się za siebie wsiąść!
Joanna 81
Tina 10.gif 10.gif 10.gif 10.gif 10.gif 10.gif 10.gif 10.gif - jeszcze raz z całego serca gratuluję i jestem pełna podziwu. Wspaniałe efekty. Mój mąż widział Twoje zdjęcia i twierdzi, że ładniejsza twarz z października. Mnie tam powaliła twarz dzisiejsza 08.gif
A co jadasz, jeśli chleb ograniczony ?? Mam ten sam problem - bez chleba ani rusz 29.gif W pracy podjadam słodycze ( bynajmniej nie z nudów, ale zwyczajnie mi brakuje słodkiego, nie słodzę herbaty, czymś trzeba nadrobić 29.gif ). Ważę może nie za dużo ( 55 kg przy wzroście 166cm ), ale fałda do cesarce pozostała i spędza mi sen z powiek. I tu pytanie do Ciebie Tina i do innych dziewczyn - czy można się jej pozbyć?
ewita 77
Brawo,brawo,brawo!!!!!
ZazdroszczÄ™ silnej woli.
tyczka
Tina, a ja Ci powiem jedno: jesteś bardzo odważna, Dziewczyno icon_biggrin.gif!

I gratuluję. Karmienie działa chyba najlepiej, nie przestawaj a "centymetry same będą leciały w dół"!
Masz moje wsparcie icon_wink.gif
Powodzenia!
Myssia
Ja miałam małego mleko smoka. Jadł aż sie uszy trzęsły a waga nic 21.gif Chociaz jadłam gotowane, delikatne i w ogóle diabelnie dietetyczne. I co...gucio....
Tina25

Jeju,dziekuje Wam dziewczyny przytul.gif
Joasiu ograniczylam chleb z tych ilosci,jakie jadlam wczesnie.Teraz zjadam na sniadanie 3 kromki razowego z jakas szynka,czy pomidorem ,obojetnie.Obiadek normalny tylko mniej,a na kolacje najczescie serek wiejski,albo jakis omlecik z dodatkiem Wasy,albo jedna kromka razowca.Po drodze tez jem,zeby nie bylo,ale nie chleb.Co do faldki po cesarce to nie pomoge,nie mampojecia.Moze jakies kremy ujedrniajace czy cos?
Co do fotek.Na tym drugim wyszlam troche jak zjarana,ale to inne swiatlo poprostu 06.gif
tyczka odwazna?W jakim sensie?

Co do karmienia to w sumie nie wiem na ile mi pomaga.Troche cwicze (jezdze),nie objadam sie,wiec to chyba glownie dlatego waga spada.Ale sprawdzac nie bede.Pierwszego syna karmilam 3 miesiace,wiec nie zdarzylam sie przekonac.

Dziekuje wszystkim za wsparcie.
Myssia
Tinka a my dziękujemy Tobie za wsparcie blagam.gif

No Kochane, święta przed nami icon_smile.gif
Tina25
Ja tam sie swuat nie boje.Zostaje z mezem i dziecmi w Anglii i bedziemy jedli to,co sobie zrobimy.A poniewaz maz schudl ostatnio 15 kg,obzeral sie nie bedzie 06.gif Takim sposobem ja tez wytrwam.no moze za wyjatkiem ciasta...ech.....karpatke pieke i wz.2 blachy na 2 osoby....trzeba bedzie duuuuuuzo cwiczyc.....
Myssia
Tinka, damy radę! Pewnie, że damy!
Mi wystarczyło od poniedziałku nie jeść słodyczy i nie chce mi się ich wcale!!!
Mogą leżeć już przede mną i nie ruszę.
Naz
Hej! Tina, za Twoim przykładem wzięłam się ostro i dziś jeździłam 130 minut. Nie czuję pośladków, ale co mi tam.
Może do świąt będę wyglądać jaki człowiek icon_biggrin.gif

Joanna, o jakiej fałdzie po cesarce mówisz, bo nie wiem. Oglądam się, oglądam i poza sadłem nic nie widzę takiego???
Myssia, ze słodyczami mam już podobnie. Teraz to mi wystarczy jak sobie powącham icon_wink.gif
Joanna 81
CYTAT(banshee @ Fri, 04 Dec 2009 - 22:07) *
Joanna, o jakiej fałdzie po cesarce mówisz, bo nie wiem. Oglądam się, oglądam i poza sadłem nic nie widzę takiego???


banshee mam na myśli nie wyćwiczony brzuch po porodzie, fałda jest pozostałością naciągniętej skóry po ciąży ... co z nią zrobić ?????
Myssia
CYTAT(banshee @ Fri, 04 Dec 2009 - 22:07) *
dziś jeździłam 130 minut.


ale zazdroszÄ™
moi nie dają mi nawet siku w spokoju zrobić 41.gif 41.gif 41.gif

Kacperek jeszcze da, ale stary ....ech szkoda gadać...leń jakich mało 21.gif 21.gif 21.gif 21.gif 21.gif 21.gif
Tina25
Witam.
Zanotowalam koleny spadek wagi cale 0,95 kg brawo_bis.gif Jest juz 72,45,a bylo 79,5 odkad wsiadlam na rower.

waga 79,5->76,4 75,25->72,45
pod biustem 88cm ->86 ->84->82
talia -95,5->90->86->83
brzuch-102->98,5->96->94
biodra-107->103,5->101->100
uda-110->108->107->104
udo-70->68->67->65

Ruszyl sie w koncu moj dol.Ciesze sie i dziekuje Wam wszystkim,ze jestescie przytul.gif

Myssia no ja tez tyle czasu nie moge.Zreszta,nie chcialoby mi sie 29.gif
banshee oby to nie bylo jednorazowe jezdzenie.Ale podziwiam za dlugosc.Ja pasuje po 40 minutach.Nudzi mnie.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.