dzien dobry
niech juz ta Leni wraca do nas, bo pustki tu straszne:)
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > nasze rĂłwnolatki > rok urodzenia 2008
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
dzien dobry
niech juz ta Leni wraca do nas, bo pustki tu straszne:)
AIB ,WENUA wezcie mnie ze soba!!!!!!!!!!! Ja chce na wczasy!!!!!!!!!! Padam na pysk....Wczoraj o 23.30 w domu, w nocy Maja 2 godziny nadawala i usnelam nad ranem a o 6.30 pobudka i z mlodym do Slupska na zajecia.Wrocilam to dzieci padly a ja do roboty do 23.00 ..........I na dodatek sobota pracujaca
A jutro moje dzieci ida na probe do miniprzedszkola.Niby przyjmuja od 2,5 lat ale rozmawialam z pania i powiedziala ze jesli sa w miare samodzielne to mozemy sprobowac. Dwa razy w tygodniu po 4 godz.10 zl mies. + 4.50 na obiad .......idziemy sprobowac.Zawsze to 4 godzinki na zakupy ,obiad czy jakies tam inne sprawy. Ok spadam do pracki.PAPaPA
No proszę jak to wsyzscy się teraz urlopują a ostatnio faktycznie AiB ówiła że arabowie ją nie rajcują
to może my też zamienimy narty na cieplejszy urlop?? AiB w Turcji jest sporo do obejrzenia głównie piękne krajobrazy, tylko nie wiem czy z małym dzieckiem dacie radę pozwiedzać w Tunezji jest spokojniej i tam można bardziej się pobyczyć nie żałując że się nic nie pozwiedzało ale fajnie że wąż zadbał o was i zrobił taką niespodziankę. ja też nie ma czasu na wiele latam ciągle i załatwiam jeszcze te papierzyska odnośnie działki i budowy już pomału mam dosyć a przed nami jeszcze tyle faktycznie coś mało piszemy i niech ta Leni wraca jeśli chodzi o zdrowie to my się trzymamy (odpukać) jedynie wystąpiła jakas mała jednodniowa gorączka ale to jeszcze zęby nas męczą tzn mnie może mniej ale shreka na pewno ale twrdzi jesteśmy i przetrwamy te piątki (teraz trzecia się wyrzyna) jeszcze jedna i koniec
hejka.,
,,,,,,,,,,,,,,,,,,, mmm Turcja, no nie kusicie tylko poproszę kilka fotek po powrocie oki ja lecę chatkę ogarnąć, czy coś AIB ,WENUA wezcie mnie ze soba!!!!!!!!!!! Ja chce na wczasy!!!!!!!!!! A kto mowil o wczasach. Ja w podrozy sluzboje roboty w cholere i troche i jeszcze obowiazkowe kolacje firmowe. przy tym zapalenie zatok i goraczka 38,6 wiec jak widzicie moje panie nie jest lekko. Co do wczasow to ja nigdy bym sie do Turcji nie wybrala. Za duzo wiem o Turkach Ok no to wracam do pracy. Pozdrowienia. Efcia jak tam samopoczucie?
Hej Laseczki
Ale Wam zazdroszczę tej Turcji.... chętnie bym gdzieś za granicę sobie pojechała... Na razie to tylko marzenia.... A moje samopoczucie no kiepsko..... wczoraj cały dzień przeleżałam z gorączką nie miałam na nic siły, wszystko mnie boli ehhhhhh.... Dzisiaj trochę lepiej, bo gorączki póki co nie mam, tylko stan podgorączkowy... Pierwszy raz mam takie "przeziębienie" bo mi to na przeziębienie nie wygląda, ale lekarz przecież się zna.... I cały czas to serce co jakiś czas mi szybciej bije... pewnie z nerwów 3majcie się Laseczki
efcia to Ty sie trzymaj kochana i zdrowiej szybko!
Dolorez to leccie z nami do Turcji. Na narty tez sie wybieramy ale prawdopodobnie w drugi dzien swiat... Skoro Filipek byl dzielny w USA a zwiedzalismy naprawde duzo to juz w kazdej innej sytuacji bedzie ok:) Zawsze na wakacjach wynajmujemy samochod na kilka dni i zwiedzamy ile wlezie. Kiedys wykupywalismy tez wycieczki zorganizowane ale teraz wlasnie ze wzgledu na Filka trzeba sobie odpuscic... Faktycznie nie bylam zwolenniczka wyjazdow do Tynezji, Egiptu i Turcji. Jednak kto z Turcji nie wraca chce znowu tam leciec... mam nadzieje, ze bede zadowolona;) wenua mnie np nie rajcowaly nigdy Stany ale chcialam tam poleciec, zobaczyc miejsce w ktorym tylu polakow sie dorobilo. I nie zaluje, mam nadzieje, ze jeszcze tam polecimy. Zreszta ja najpierw chce jak najwiecej pozwiedzac rozne miejsca. Potem jesli sytuacja pozwoli powracac do tych najpiekniejszych... Sa jednak kraje do ktorych nie musze wracac jak np Grecja ale tam pewnie polecimy ze wzgledu na B bo jeszcze nie byl... Teraz marzy mi sie Meksyk i Peru ale to juz bez Filipka wiec za kilka latek...
Witam się gorąco, bo u mnie ciepło i przepięknie świeci słoneczko w związku z powyższym idę dwa okna umyć, bo już ledwo cokolwiek przez nie widać!!!
tak więc wszystkim życzę miłego dnia!
hejka
magdulicha pewnie juz dawno pomyla okna, a tu nikt nie zajrzal... my bylismy rano na zajeciach ale byl tylko Filip i kolezanka Ada wiec odwolano i pobawili sie tylko we dwoje. Teraz jak grypa panuje to pewnie czesto tak bedzie... wenua a u was szczepia przeciwko swinskiej grypie? chcesz szczepic Olivke?
AiB no umyłam te okna, teraz aż miło patrzeć przez nie!!! odwaliłam kawał dobrej roboty! A teraz Aga się obudziła i zajada zupkę, potem po Magdę i Szyma do przedszkola i ......, no właśnie muszę coś wymyślić do zabawy dla całej trójcy, a powiem szczerze, że ostatnio pomysłów BRAK!!!
Hej Laseczki
Wpadłam się przywitać.... u nas w rodzinie szpital normalnie... Ja już zdrowieje od wczoraj nie mam gorączki i czuje się ok... no na pewno nie w pełni zdrowa, ale już jest lepiej.... Za to ojca i mamę coś bierze, Sara ma grypę no i Amelka od wczoraj wieczór zaczęła kaszleć i od dziś znów te kisielowate gile zalegające jej wgłab nosa... na szczęście zadzwoniłam do przychodni i babka od razu znalazła dla nas miejsce na jutro (opowiedziałam jej całą Amelki historię i odebrała inna babka tel. więc od razu miejsce się znalazło) Nie wiem czy ja mam z nią iść, bo do końca tygodnia nie mogę wychodzić, ale poszłabym żeby sprawdziła czy już jest u mnie lepiej od razu Sama nie wiem.... Eh...... niech już te chorubska miną, bo ja mam dość
cześć
Melduję się. Ja jakoś się trzymam tylko nic mi się nie chce Magdulicha - ja przynajmniej nie muszę myć okien to bedzie robota dla m., ale dopiero na święta
Podnosze, bo spadamy na dno :uryzlem sie w jezyk
Idę dziś do lekarza po jakieś leki uspokajające, bo miałam wczoraj w nocy takie nerwowe trzęsawki, że szok
Witam się cieplutko, choć u mnie ziiiimnooooo!
Dzieciaki w przedszkolu urzędują, Aga teraz śpi, tak więc mam chwilkę dla siebie, posprzątałam mieszkanie i teraz tak szperam w necie a dla poprawy nastroju przeczytajcie sobie (pewnie już czytałyście, ale ja zawsze mam polewkę jak to czytam) "Nigdy nie rozumiałem, dlaczego potrzeby seksualne mężczyzn tak bardzo odbiegają od potrzeb seksualnych kobiet. Wszystkie te gadki o Marsie i Wenus... Nigdy również nie rozumiałem, dlaczego tylko mężczyźni są w stanie myśleć racjonalnie... W zeszłym tygodniu poszedłem z moja żoną do łóżka. Zaczęliśmy się pod kołdra głaskać i dotykać. Byłem już gorący jak cholera i myślałem, że Ona również, ponieważ to, co robiliśmy miało jednoznacznie podłoże seksualne. Lecz właśnie w tym momencie rzekła do mnie: - Posłuchaj, nie mam teraz ochoty się kochać, chce tylko, żebyś wziął mnie w ramiona, dobrze? Odpowiedziałem: - Coooooooooo????????? W odpowiedzi usłyszałem, no jak sadzicie, co? To przecież jasne: - Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z emocjonalnych potrzeb kobiet! W końcu zrezygnowałem i skapitulowałem. Nie miałem tej nocy seksu i tak zasnąłem... Następnego dnia poszedłem z żoną do Centrum Handlowego na zakupy. Patrzyłem na Nią, gdy przymierzała 3 piękne, ale bardzo drogie sukienki. Ponieważ nie mogła się zdecydować, powiedziałem Jej, żeby wzięła wszystkie trzy. Nie wierzyła własnym uszom i zmotywowane przez moje pełne wyrozumiałości słowa, stwierdziła, że do nowych sukienek potrzebuje przecież nowe buty, z reszta te, które na wystawie oznaczone były cena 600 Euro. Na to rzekłem, ze, oczywiście, ma racje. Następnie przechodziliśmy obok stoiska z biżuterią. Żona podeszła do wystawy i wróciła z diamentowa kolia. Gdybyście mogli Ja widzieć!!! Była wniebowzięta!!! Prawdopodobnie myślała, że nagle zwariowałem, ale to było Jej w gruncie rzeczy obojętne. Sadze, ze zniszczyłem wszelkie schematy myślenia filozoficznego, na których się do tej pory opierała, gdy po raz kolejny powiedziałem "tak" i dodałem: "piękna kolia"... Teraz była wręcz seksualnie podniecona. Ludzie!!! Jej twarz wyrażała tyle uczuc, musielibyście to widzieć! W tym momencie powiedziała ze swoim najpiękniejszym uśmiechem: - Chodź, pójdziemy do kasy zapłacić.Trudno mi było nie wybuchnąć śmiechem, gdy Jej odpowiedziałem: - Nie, kochanie, nie mam teraz ochoty tego wszystkiego kupować... Jej twarz zbladła jak ściana, a jeszcze bardziej, gdy dodałem: - Mam tylko ochotce na to, żebyś mnie wzięła w ramiona. Gdy z wściekłości i nienawiści już prawie pękała, wbiłem ostatni gwóźdź˝: -Ty po prostu nie zdajesz sobie sprawy z finansowych możliwości mężczyzn. Sadze, ze nie będę miał seksu do roku 2013..."
Jeszcze coś do śmiechu:
Modlitwa mężczyzny: BOŻE DROGI chodzę codziennie do pracy i wytrzymuję tam 8 godzin, podczas gdy żona siedzi sobie w domu. Chcę, żeby wiedziała, co muszę znosić,więc proszę Cię,pozwól, by jej ciało stało się moim na jeden dzień. Amen." Bóg w swej nieskończonej mądrości spełnił prośbę mężczyzny. Następnego ranka mężczyzna obudził się jako kobieta. Wstał, szybko przygotował śniadanie dla swej drugiej połówki, obudził dzieci, przygotował im ubrania do szkoły, podał im śniadanie,zapakował drugie śniadanie dla nich i odwiózł je autem do szkoły.Poszedł do domu,zebrał rzeczy do prania i nastawił je,poszedł do banku,aby wypłacić pieniądze. Poszedł na bazarek po zakupy, potem wrócił do domu, rozpakował zakupy,zapłacił rachunki i wpisał je do książki rachunkowej.Wyczyścił kuwetę kota i wykąpał psa.Była juz 13. więc spieszył się, by pościelić łóżka, powiesić pranie,wytrzeć kurze, zamieść i wytrzeć podłogę w kuchni.Poszedł do szkoły, by odebrać dzieci, a w drodze powrotnej rozmawiał z nimi.Przygotował im mleko i herbatniki, i dopilnował by odrobiły lekcje.Potem wyjął deskę do prasowania i prasując oglądał telewizję.O 16.30 zaczął obierać ziemniaki i warzywa na sałatkę i przygotował kotlety schabowe.Po kolacji posprzątał w kuchni, nastawił zmywarkę, poskładał pranie, wykąpał dzieci i położył je do łóżka.O 21.00 był juz zmęczony, ale jego codzienne obowiązki jeszcze się nie skończyły,gdy poszedł do łóżka, odbył stosunek, zanim zdążył zaprotestować. Następnego ranka gdy tylko się obudził.ukląkł koło łóżka i powiedział: ,,Boże nie wiem, co ja sobie wyobrażałem. Jakże się myliłem zazdroszcząc mojej żonie,że może cały dzień być w domu.Proszę, bardzo Cię proszę,czy mógłbyś to wszystko przywrócić tak jak było?" Bóg w swej nieskończonej mądrości odpowiedział: Mój synu,widzę że czegoś się nauczyłeś i bardzo chętnie bym to wszystko zamienił, tak jak było,ale musisz poczekać dziewięć miesięcy. Wczoraj w nocy zaszedłeś w ciążę"
Magdulicha dooooobre
ja właśnie po tych wszystkich obowiązkach, uśpieniu syna grzebię w necie a wieczorem jak wąż wróci z pracy ja chcęęęę do ikiei już lista zakupów zrobiona, a że nie jestem tam stałym bywalcem to jakoś mnie naszło i chcę kilka głupot kupić i to oczywiście wszystko bez sexu
witam:)
dobre te hitoryjki
Jedzie ksiądz autobusem. Siada obok niego pijak, który śmierdzi alkoholem. Po chwili pijak pyta:
-Proszę księdza, jak można się nabawić artretyzmu? Ksiądz pomyślał, że to dobry moment, żeby mu dogadać. -Bracie, jeśli ktoś pali, ćpa, pije, cudzołoży, kradnie, to Bóg zsyła na niego artretyzm. Pijak wrócił do czytania trzymanej w ręce gazety. Księdzu zrobiło się go żal: -A ty masz artretyzm? -Nie, właśnie czytam, że papież ma. DOLOREZ jak tam zakupki? Ja musze tez sie kiedys tam udac (choc jak wspominalam nie przepadam za tym sklepem) bo mi sie tam niewiele podoba ale jednak... teraz potrzebuje jakies pudelka na drobne zabawki dla Filipka. Co wy kupujecie swoim mezom wezom pod choinke... jakos repertuar mi sie wyczerpuje cholerka:) Dobranoc wenua a u was szczepia przeciwko swinskiej grypie? chcesz szczepic Olivke? Nie szczepie Olivii, nie jestem przekonana do tej szczepionki. Poza tym witam juz ze Szwecji!Boziu ale ten czas zap........ Dzis praca do 13 potem mamy impreze swiateczna z pracy wiec malo mam czasu dzis. Magducha powalilas mnie tym pierwszym kawalem reszty na razie nie czytam bo nie mam czasu. AiB nie mam pojecia co kupic mezowi na swieta. na Mikolaja dostanie zestaw Gucci (perfumy, basam po goleniu i szampon) kupiony na lotnisku w podruzy sluzbowej. Na gwiazdke nie mam kopmletnie pojecia. Myslalam moze o takiej zlotej blaszcze z wygrawerowanym imieniem i data urodzenia Olisi. Co do Olisi to tak wiele bym jej chciala kupic ze cos. no ale musze wybrac i wciaz nie wiem co bedzie najlepsze.
Witam po długiej nieobecności...
Przede wszystkim pozdrawiam nową foremkę Podczytuję was w miarę regularnie ale czasu na pisanie brak. Poza tym też nic specjalnego się u mnie nie działo. Każdy dzien podobny do drugiego łapałam okropne doły. Teraz jest lepiej. szykują się u nas spore zmiany. Przede wszystkim udało nam się w końcu zamienić mieszkanie na większe. Jesteśmy już w trakcie załatwiania formalności. Z moich nędznych 36 mkw, wynosimy się na 94 mkw. Normalnie aż mnie roznosi z radości!!!!!!! Adaś rośnie jak na drożdżach. Jest nadal bardzo absorbującym dzieckiem. Mało śpi w ciągu dnia, domaga się non-stop uwagi. Nadal się rehabilitujemy ale są już postępy. Filip nadal nie gada. Jedynie umie powtórzyć po nas parę słów typu ma-ma, ba-ba, naśladuje zwierzątka ale do mnie mama nie powie. Nie słucha się, jest przekorny... typowy bunt dwulatka. Dobrze, że z Emilką nie mam problemów bo bym chyba już całkiem do głowy dostała. Póki co siedzę jeszcze do końca roku w domu a od stycznia do pracy. To tyle póki co ode mnie ide was teraz trochę poczytać...
Agniesha super, ze wreszcie sie odezwalas!
Alez ta Twoja trojeczka jest cudna, piekne dzieciaczki masz! No i Gratuluje mieszkanka! Dla Was to naprawde zbawienie bedzie. Wreszcie bedziesz miala jakis kacik tylko dla siebie i dzieciom bedzie wygodniej, super. A kiedy realnie sie przeprowadzicie? Az mi sie ryjek smieje z Waszego sukcesu:) Brunowi ciagle jakies zapachy kupuje i perfum mamy juz mase wiec to odpada... Ciuchow tez masa, no nie wiem, weny brak... A Filipek dzis powiedzial: jablko, noz i w kolko mowi : czyste:))) ale sepleni przy tym:) Codziennie jednak cos nowego i naprawde coraz bardziej wierze, ze na 2 urodzinki to jzu sobie z nim pogadam:))
no jestem w końcu
Agniecha cieszę się twoim szczęściem, bo wiem co to załatwić jakąś ważną dla nas sprawę - teraz na pewno będziecie mieli dużo wygodniej - no i na nowym mieszkaniu trzeba będzie coś zmajstrować gratulacje za udaną transakcję. dzieciolki superowe a chłopaki to już wogóle urodą nie grzeszą - Adaś cudny. AiB wyobraź sobie że wypad do Ikei wypalił i co więcej to co zaplanowałam to kupiłam a lista troszkę się nazbierała - spor było też *****ółek kupiliśmy Barciowi do pokoju półki na "garażowanie" zabawek i całkiem fajny stolik z krzesełkami w promocji. wąż chciał zestaw mamuta ale raz że pokój jest z dużym skosem (a on wymaga jednak przestrzeni) i nie bardzo by się mieścił a dwa że jednak do najbardziej stabilnych nie należy. ja chciałam zwykły drewniany ale niespodziewanie kupilśmy inny za to stolik większy. poluje jeszcze na jeden materiał z którego będą nowe zasłonki i pościel do łóżeczka ale akurat nie było a dostawa dzisiaj ale ogólnie jestem zadowolona bo zamierzenie spełnione i oczywiście wężowy portfel chudszy to pochwalę się tym stolikiem a co mi tam (w końcu wątek jest chwalipiętek)
Dziewczyny które chcą kupić kuchenkę dla swoich gosposi, zobaczcie co będzie w biedronie -chyba ciekawa
https://www.biedronka.pl/str/2/i/20.php
hejka
a ja wlasnie wrocilam z teatru:) Tzn najpierw byl teatr, potem kolacja z przyjacilka i bratem z bratowa, a potem juz we dwie musialysmy sie nagadac i troche sie zeszlo:) Fajnie tak sie wypuscic i zapomniec na chwile o roznych sprawach... Dolorez fajny komplet, ile kosztowal? Ja takiego nie widzialam jak bylam kilka tygodni temu... na zdjeciu wygladaja na wyzsze mebelki. Ja kupilam taki klasyczny maly, czerwony stoli, bo dwa zolte plastikowe krzeselka od moich bratanic Filek dostal i jedno z Ikei ale takie conajmniej 10 letnie mam w domu tak wiec 3 wystarcza:) Mnie sie Mamut nie za bardzo podoba, takie strasznie masywne wygladaja, a jednoczesnie kiczowate... no ale co kto lubi... Oki ide spac, bo chcialabym sie jutro na stadion wybrac. Za bardzo nie wiem po co:) ale nie bylam juz kilka lat:) A wieczorem z bratanicami na zakupy bo chca mamie prezent na urodziny kupic:) Dobranoc
hejka
melduję sie w sobotę z ranka na zdjeciu wygladaja na wyzsze mebelki. Ja kupilam taki klasyczny maly, czerwony stoli, bo dwa zolte plastikowe krzeselka od moich bratanic Filek dostal i jedno z Ikei ale takie conajmniej 10 letnie mam w domu tak wiec 3 wystarcza:) Mnie sie Mamut nie za bardzo podoba, takie strasznie masywne wygladaja, a jednoczesnie kiczowate... no ale co kto lubi... Tak mebelki są ciut wyższe bo jak Barcio usiądzie to nóżkami jeszcze nie dotyka do podłogi troszkę mu brakuje (ale będą mu na dłużej służyły). ja właśnie z tych samych powodów nie chciałam mamuta, a te są naprawdę stabilne i też drewniane tylko malowane na kolorowo i kosztowało naprawdę niewiele bo stolik 40zł a krzesełka po 20zł i krzesełka nie były po dwa standardowo tylko wszystko na sztuki więc krzesełek można było kupić np. 3 lub 4
hejka
ja tez sie melduje, chociaz juz nie z ranka:)) Dolorez no to faktycznie niedrogi zestawik a juz Bartucha jak piszesz bedzie mial na dluzej:) Ja sobie dzis ciut dluzej pospalam, potem zrobilam "niskokaloryczne sniadanko" ale co tam, raz na jakis czas mozna:) Ok, teraz na szybkie zakupki i cmentarz, a wieczorem na wieksze zakupki. Milego dnia.
Dzieńdoberek
Chyba znalazłam prezent dla mojej dwójki Chciałam kupić autko na akumulator z pilotem ale Inka zobaczyła i ona też chce. https://www.allegro.pl/item822135278_super_..._mp3_pilot.html Więc znalazłam samochód dla dwójki dzieci https://www.allegro.pl/item812460226_wielki...biegi_nowe.html Lecę sie szykować bo idziemy w gości do koleżanki Inki z klasy:)
hejka babeczki.
Ja niedawno z roboty wróciłam i w końcu weekend. No w sumie przydałoby się posprzątać i pranie wrzucić ale to potem betina autka są super. a beemka świetna podwójna. i wygląd bajerancki co do krzesełek to mi się krzesełka mamut podobają a stolik też tylko, że okrągły. a ja mam pytanie z innej beczki. Mianowicie o odkurzacze mi chodzi. Może niedługo będziemy kupować nowy i nie wiem czy skusić się na bezworkowy czy nie ? ma któraś jakieś doświadczenia z takim ustrojstwem?
shira - ja mam bezworkowy i jest super.
Mamy samsunga SC8461 https://www.samsung.com/pl/consumer/home-ap...type=prd_detail Wszystko mogę umyć i nie smierdzi jak się go wlączy. U moich rodzicow jest na worki papierowe i mimo iz czesto zmieniaja to smierdzi jak sie wlacza. U tesciow podobnie. W naszym wszystko mozna umyc - łacznie z filtrem, ktory podobnoz jest b. dobry dla alergikow itd. Znajmomi kupili jakis podobny samsunga i są bardzo zadowoleni. bettina - fajny prezent Fura dla maluchów
hejka
My w Niemczech mamy prawie identyczny jak Samsung na fotce ale jakiejs innej firmy i jestesmy bardzo zadowoleni. BMW naprawde fajne i nawet nie tak strasznie drogie... my rok temu ogladalismy z B takie malutkie dla jednego dziecka i byly nawet po 2tysiace a wcale nie byly odlotowe Ja dzis bylam z bratanicami na malych zakupkach i zaraz biore sie za pakowanko ale tak naprawde to bardzo chce mi sie spac, bo jakis meczacy ten dzien byl...
oooo ale tu tlumy...
normalnie nie wyrabiam z czytaniem gdzie sie wszystkie podzialyscie??? Agga a Ty gdzie?
ale ruch na naszym wątku
dwa posty w ciągu 2 dni normalnie walimy rekordy w gadaniu ale ruch na naszym wątku dwa posty w ciągu 2 dni normalnie walimy rekordy w gadaniu A noooooooooooo..... masakra... Agaa i Leni zniknęły i cisza nastała... Co tam u Was babolki???? Ja już prawie zdrowa, ale drugi tydzień do pracy nie idę i cienizna będzie z wypłatą w tym miesiącu... ehhhhh Amelka na szczęście zdrowa i jest na nowym etapie.. Siada gdzieś wysoko i krzyczy Ratunkuuuuuuuuu A ja w czwartek kończę antybiotyk i idę od razu na badanie krwi... tylko właśnie się zastanawiam, czy następnego dnia mam iść, czy mam odczekać do poniedziałku, bo podczas brania nie wolno mi iść, to co po jednym dniu od nie brania się zmieni..??????? Spotkałyście się z tym??? Nadal mam te zawroty i pocę się jak głupia... wieczorami jestem na lekach uspokajających bo mi całe działo telepie z nerwów, jakby mi było zimno jak nie wiem co.... ehhhhhhhh....
Efcia, a ty kiedykolwiek badałaś tarczycę????? mam na myśli hormony??? tak mi się "nasunęło" po objawach......,
ja mam dół egzystencjalny, więc nie chce mi się pisać...... ogólnie nic mi się nie chce zaczęłam dzisiaj dietę i ćwiczenia, mam parę kilo do zrzucenia, zwłaszcza oponkę na brzuchu, biegać nie mogę bo nie mam kiedy, na zorganizowane ćwiczenia tez nie ma kiedy (czytaj, nie ma kto zostać z dziećmi) więc zostaje mi tylko ćwiczenie w domu..... i dieta...., najgorzej, że musiałam zrezygnować z wieczornego sączenia piffffka, które tak lubiłam, to mnie tak odprężało........... no nic zobaczymy jakie będą efekty za miesiąc
hejka
Agge widze na forum, a tu nic nie pisze... Cale szczescie, ze Leni juz wrocila (jesli dobrze pamietam) do domu, to pewnie sie niedlugo tu pokaze. A my jutro lecimy do B, a ja niespakowana jestem jeszcze. Filipek juz prawie gotowy. No nie znosze pakowania qrcze, ze nie wspomne o lataniu hehe
Jestem,jestem i żyje tylko jakoś pisać mi się nie chce.
Jak mi wróci wena i humor to się odezwę Pozdrowionka
witajcie
agaa ładny avatorek magdulicha to ja się przyłączam bo z 62kg zrobiło mi się niechcący 66kg. mój cel to -5kg minimum. Tylko nie wiem jak to ze Świętami będzie efcia
Witam my juz z powrotem.
Dzis lenistwo i rozpakowywanie , jutro powrot do szarej rzeczywistosci.
Leni- witaj w domu
Shira - dzięki, też mi się podoba
No to zdaje relacje:
Robus zdal egzamin z podrozy roznymi srodkami lokomocji na 5 ( z wyjatkiem samolotu). W jedna strone histeryzowal przez godzine, ale z powrotem nie bylo turbulencji i mozna bylo odpiac pasy, wiec puscilam go luzem i chodzil z godzine odwiedzajac pasazerow. Wyrywal mi sie z pasow podczas startu i wlazl pod siedzenie. Ogolnie to jak ma swobode to jest ok, nie usiedzi dluzszej chwili. Pociag w tej chwili jest najlepszy. Robus sie pochorowal w polowie naszego pobytu , goraczkowal i byl bardzo zaflegmiony. Ale oskrzela osluchane dzis kontrolnie sa juz czyste. A nasz zlot? Bardzo fajnie , szkoda , ze tak krotko, AIB zaskakujaco dobrze gotuje, poczucie humoru Dolorez jeszcze lepiej brzmi na zywo niz na forum , natomiast Owiwia jest bardziej filigranowa i kobieca niz na zdjeciach. Ciacho okazalo sie ciachem Dzieci tez dokladnie jak z opisow na forum. Lacznie z moim Dobrze, ze nie wkleilyscie zdjecia ze mna, bo nie poszlam do fryzjera na czas i wygladalam nieco nieciekawie. Teraz juz wygladam nieco lepiej Robciowi sie wyrznely dwie 5 tki podczas wyjazdu, a kolejne 2 sa w drodze bo dziasla dosc rozpulchnione. Co do tego wozka Maclaren , to mam ten model , ktory jest na liscie . Niestety nie bardzo wiem co ci Amerykanie robili , ze bylo az kilkanascie przypadkow uszkodzenia paluszkow! Co oni skladaja wozek jak dzieci trzymaja w nim paluchy???
Gdanszczanka , a Ty juz znasz plec swojego bobasa?
Gdanszczanka , a Ty juz znasz plec swojego bobasa? dziewczynka m. prawie się popłakał, stracił nadzieję. Szkoda mi jego, wiem jak bardzo pragnął synka.Ja dla niego też. Dla siebie chciałam córeczkę A my szykujemy się do króciutkiego urlopu Boże jak mi dobrze w czwartek lecimy i w pon wracamy. Odwiedzamy kuzynkę w Dusseldorfie. Potrzebuje oderwanai od rzeczywistości
hejka Leni witaj:)
fajnie, ze wrocilas, bo od razu ruch sie wzmorzyl:) A my juz w Niemczech... Filek bardzo grzeczny w samolocie... Jutro nastepny lot, znacznie dluzszy ale juz nie bede sama...
Ależ Wy dziewczyny dużo latacie
Leni- witaj ale i tak cię nie ominie opie..nicz za to, że nie powiedziałaś o przystanku w Krakowie
Betina
tym razem bylam w Krakowie bardzo krotko, przesiedzialam u brata .Podrzucil nas tylko na krotkie spotkanie u ciotki. Nawet na Rynku nie bylam... jesli sie nie wyprowadzisz to Cie mini zlocik nie ominie.
hejka
a tu znowu cisza... ja wlasnie uspilam Filipka. Bylismy na dlugim spacerze, zakupkach, nakarmilismy kaczki i teraz odpoczynek zasluzony:) Powinnam dokonczyc prasowako i pakowanko ale te dwie czynnosci ida mi jak krew z nosa wiec popija winko (ze strachu przed lotem) i siedze w necie:) Powinnam dokonczyc prasowako i pakowanko ale te dwie czynnosci ida mi jak krew z nosa wiec popija winko (ze strachu przed lotem) i siedze w necie:) rozowe ? Czy wiecie, ze tran z dorsza to bardziej suplement diety a z rekina jest na odpornosc? Wlasnie doczytalam na forum.
hellołka
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|