Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
witam u mnie tez była polozna doradzila co mam jesc. z tym mlekiem malutka nie tolerowała mojego mleka ponieważ praweie mialam zapalenie piersi . b. zle odżywiałam się i niestey malutka miala kolki w nocy oraz chory brzuszek. teraz sciagam pokarm ponieważ ma duży nawał mleka i od wczoraj jem zgodnie z dietą. po ściągnięciu mojego mleka próbowałam dawać malutkiej moje mleko odciągnięte nie chciała pić stad dalam jej sztuczne. a teraz daje na przemian sztuczne i moje. zobaczę czy zacznie tolerować. piersi moje ciągle zastygają są obrzmiałe az gorace . daje malutkiej ok. 60ml mojego mleka co 2-3 godziny ale mysle ze zjadla by wiecej zastawiam sie czy nie przystawic jej do cycka. ma problem z brodawkami ponieważ ma wklęsłe i karmie malutka przez kapturki. tu tez jest problem. teraz za to mysle ze mogłabym przystawić ja do cycka czemu nie. dietę raczej stosuje teraz wiec mogę . tylko te brodawki z tym problem u mnie dlatego ściągam i daje z butli. polozna nawet sama powiedziala mi ze stosując kapturki to tak jak dawać z butelki. szkoda ze dopiero teraz o tym wiem,. moja mam pomaga mi. oki koncze maila po prostu problem zmlekiem stad to sztuczne ale mysle ze bedzie dobrze teraz jem gotowane wiec zobaczymy co dalej. oki koncze aha dziewuszki fajne te wasze skarbki super
pajka83
Tue, 02 Mar 2010 - 16:13
No poczytałam Was. Co do baby blusa to u mnie tez się dodzywał, szcególnie od drugiej do piątej doby. wczoraj i dzis lepiej troszkę.
Brodawki bolą jak jasna cholera. Smaruję mekiem i bepanthenem czasami, ale tam piszę, aby zmywać. moje brodawki były prawie płaskie,ale teraz Małą juz sobie troszkę wyciągneła. Poki co nie poddaje się i kapturków żadnych nie zakupiłam. Mam nadzieję,że samo dojdzie do normy.
Moje dziecię to całkowiecie na tryb nocny zaprogramowane. W dzień budzi się co 2,5-3,5 godzin, a w nocy co godzinę. Mam nadzieję,że to sie jeszcze unormuje. Myślicie,że można na to jakoś wpłynąć??
Belzdradź jaka diete położna doradziła. Ja póki co jem zupki różne, gotowane mięsko, jabłka smażone. Mam zamiar jakis jogurcik dzis może wprowadzić.
bel
Tue, 02 Mar 2010 - 16:22
CYTAT(pajka83 @ Tue, 02 Mar 2010 - 16:13)
No poczytałam Was. Co do baby blusa to u mnie tez się dodzywał, szcególnie od drugiej do piątej doby. wczoraj i dzis lepiej troszkę.
Brodawki bolą jak jasna cholera. Smaruję mekiem i bepanthenem czasami, ale tam piszę, aby zmywać. moje brodawki były prawie płaskie,ale teraz Małą juz sobie troszkę wyciągneła. Poki co nie poddaje się i kapturków żadnych nie zakupiłam. Mam nadzieję,że samo dojdzie do normy.
Moje dziecię to całkowiecie na tryb nocny zaprogramowane. W dzień budzi się co 2,5-3,5 godzin, a w nocy co godzinę. Mam nadzieję,że to sie jeszcze unormuje. Myślicie,że można na to jakoś wpłynąć??
Belzdradź jaka diete położna doradziła. Ja póki co jem zupki różne, gotowane mięsko, jabłka smażone. Mam zamiar jakis jogurcik dzis może wprowadzić.
juz mowie gotowane rzeczy 0 smażonych jedynie na masełku bez żadnych przypraw typu np. przyprawa do kurczaka. tylko sol i pieprz nie wolno jpic napojow z marketow tylko naturalne kompot jabłkowy lub sok domowej roboty nie wolno kompotów śliwkowych, kapusty, kalafiora, fasoli, groszku, cytrusów, fast fodow, zadnych alkoholi, nic pikantnego tylko gotowane mięsko najlepiej drobiowe, mozna za to banany, jabłuszka ale bez skorki ryba bez skórki tylko białe mięsko jak masz smażona rybkę. obiera się tylko panierkę z rybki, nie wolni śledzi, cebuli i nie za dużo mleko bo ma alergeny można gotowaną marchwekę oraz brokuł i z zasmażką delikatna na masełku. ewntulanie pieczpny kurczak ale bez zadnych przypraw typu do kurczaka oraz papryki tyko pierz i sól oraz nie wolno smalcu, salcesonu ewentualnie jogurty, kefiry.
Agutka
Tue, 02 Mar 2010 - 17:15
Z lekkim opóźnieniem pragnę donieść co następuje...
26 lutego 2010 roku o godzinie 10:57 narodził się Tomek. Dane techniczne: wzrost - 53 cm, waga - 3400 g. Oczy naturalnie niebieskie. O kształcie migdałowym. I w ogóle cud! Zresztą... od pierwszej chwili było widać że niemalże klon Kuby. A że Kuba poszedł w tatę, to reszta wiadomo... icon_smile.gif
Sam zabieg, w porównaniu z poprzednią, osiemnastogodzinną katorgą wprost z epickiej tragedii, to naprawdę inna skala. Całość psuje nam tylko uporczywe namawianie do dokarmiania Tomka butelką, oczywiście w celach zdrowotnych tudzież komfortu mamy. Ale cóż... trafiła kosa na kamień icon_smile.gif I jak znam swoją żonę, to z góry wiem kto wygra:)
To tyle wieści z frontu. Nie mogę się niestety rozpisywać, bo na drugiej linii tegoż frontu mam debiut mój i Kuby trzech dni i nocy bez mamy. Damy radę! - jak to mówi Bob Budowniczy!
Mariusz (mąż Agutki)
Tak bylo 26-go.. Od 1 marca jestesmy juz w domku cali i zdrowi. Chwilowo nie mam czasu na wiecej.. wiec zalacze jeszcze fotke.
Oto moj żółty Żółwik
Aasia
Tue, 02 Mar 2010 - 17:16
czyli nic nowego jeśli chodzi o jedzenie, myślałam, że jakieś nowe potrawy bel podpowie wszędzie piszą to samo, a tak chciałam przeczytać, że moge se pizze zjeść dziś, bo taką mam ochotę..
ewqa
Tue, 02 Mar 2010 - 17:35
CYTAT(Aasia @ Tue, 02 Mar 2010 - 17:16)
czyli nic nowego jeśli chodzi o jedzenie, myślałam, że jakieś nowe potrawy bel podpowie wszędzie piszą to samo, a tak chciałam przeczytać, że moge se pizze zjeść dziś, bo taką mam ochotę..
ja bym chęcią czekoladę jakąś połknęła. w szafce leżą pyszne serduszka Milki
a ja właśnie zimny obiad wcinam bo Kinga jak zwykle jak sobie żarcie gotowałam stwierdziła,że zadba o moją linię i zjeść mi nie da , M. na kursie, więc ona wypróbowuje moją cierpliwość
Pajka z tym karmieniem to chyba niestety norma. Kinga czasem ciurkiem 20 minut je, ale często karmimy się ze 40 minut, bo ona musi się zastanowić , zdrzemnąć .ja tez lubię się delektować jedzeniem, ale żeby aż tak...... a Twoja dziecinka chyba do Ciebie podobna, czy się mylę?
Bel jak masz duzo pokarmu to przystawiaj Marię jak najcęściej. niestety wczoraj po rozmowie ze znajomą doszłam do wniosku ,że problemy z brzuszkami naszych pociech nie zawsze wynikają z tego co jemy, czasem chociaż człowiek by się starał nie wiem jak i tak nie da się ich uniknąć . u mnie odpukać na razie wielkich kłopotów nie ma ( tfu, tfu ) i oby tak dalej zostało
Agutka witaj . Maluszek słodki.
natulka1984
Wed, 03 Mar 2010 - 09:06
Witajcie dziewczyny:)
Widzę że wszystkie jesteście zabiegane...
Ja jestem załamana,przytyłam dwa 2 kg
A druga sprawa to to że pewien gość chce mnie oszukać na allegro.Kupiłam odkurzacz i dzisiaj mija 2 tyg.od wpłaty.Napisałam do gościa a on mi beszczelnie odpisał że kurier GLS paczkę przywiózł z powrotem gdyz adres nie isnieje ,że niby mój!! a nr telefonu nie odpowiada,No ku.... Napisałam mu ze po pierwsze płaciłam za paczkę piorytetową a nie za kuriera GLS a po drugie że nie mają prawa "kurierzy" odwozić paczki ,tylko ta paczka musi się znaleźć na poczcie i dopiero po upływie 14 dni mogą ją odesłać.No kurde,gośc chce mnie ewidentnie oszukać,co mam robić??napisałam mu takze że proszę o przesłanie dokumentu że taki motyw miał miejsce,bo jeżeli mój adres nie istnieje,to muszą to jakoś udokumentować że paczka nie była odebrana z tego właśnie powodu.Szlak mnie zaraz trafi. >Na pewno wcale jej nie wysłał,jestem o tym przekonana,moje obawy potwierdzają jego negatywne komentarze
agutka grartuluje wam ślicznego synka-przystojniak że hej:)
pajka Maja jest prześliczna:) >Mój M tez zachwycony-pomaga mi dużo,jestem zadowolona,byle by mu nie przeszło z ta pomocą
Latte_macchiato
Wed, 03 Mar 2010 - 09:57
witam
Zdjęcia maluchów są super, Agutka masz super żółwika
U nas nudy...Lena spi do 10-12 z Tatą a ja sie krzątam..je co 3h, brodawki mnie nie bolą, mleko płynie. Nie odciągam mleka bo zawsze co 3h są pełne i gotowe. W nocy śpimy też po 3h, nakarmię i śpimy dalej .... jutro zacznę werandować Lenę we wózku pod kocami, bo bardzo chce mi się już iść na spacer.
O swojej diecie już pisałam, jak każda inna jest gotowane + owoce (jabłko, banan), soki rozcieńczone z wodą mineralną (nie mam kompotów), jeden jogurt dziennie i trochę twarożku ..chleb z dżemem owszem. Pierwsze kostka czekolady za 2 tygodnie !
natka2518 współczuję takiej transakcji, ale pisz do allegro i do gościa..choć tacy oszuści zazwyczaj wychodzą na swoje ale bym zgłosiła na policję jeśli facet nie wykaże inicjatywy dogadania i dosłania towaru.
Aha musiałam póki co odstawić kosmetyki Nivea (przynajmniej te do kąpieli) i kupiłam Oilatum.
PRADZIU a wiesz co siostro moja heheh nasza mała będzie miała prawdopodobnie na imię Aleksandra ,lena )) Piszę prawdopodobnie poniewaz kolejnośc może ulec zmianie
Latte_macchiato
Wed, 03 Mar 2010 - 10:22
CYTAT(jeni27 @ Wed, 03 Mar 2010 - 10:20)
PRADZIU a wiesz co siostro moja heheh nasza mała będzie miała prawdopodobnie na imię Aleksandra ,lena )) Piszę prawdopodobnie poniewaz kolejnośc może ulec zmianie
cóż mogę powiedzieć...piękne imiona wybraliście
kipje
Wed, 03 Mar 2010 - 11:09
Ach, jakie te nasze dzieciaczki wszystkie sliczniutkie!! Magdawro, Agutka- serdeczne gratulacje!! My naszego malego tez czasami nazywamy zolwik Ja nie moge uwierzyc, ze moj maly dzisiaj konczy 6 tygodni!! Stawiam soczek a tym kto karmi sztucznie to moze nawet i winko! Ludzie chyba widza co chca widziec: wczoraj mi babka powiedziala ze maly identyczny jak mama a przedwczoraj inna ze jak tata... I wez tu czlowieku badz madry . Dziewczyny strasznie wam wspolczuje ze wy musicie trzymac takie rygorystyczne diety Ja dzieki Bogu moge jesc prawie wszystko bez zadnych problemow (tfu, tfu..odpukac..). Ale dzieki temu szybciej wam waga spadnie! Ja to mam normalnie taki apetyt i jem jak kon no i pewnie dlatego waga mi jakos w miejscu stoi a tu kurde jeszcze 5 kilosow do zrzucenia . Wcisnelam sie w swoje "skinny" jeansy przedciazowe (na lezaco ) ale mezulek powiedzil ze wygladam w nich jak parowka i zebym lepiej je sciagnela . Lepiej zaczne cos cwiczyc bo nie mam normalnie juz w co sie ubrac.. .Na dodatek maly mnie zawsze zatrepie mlekiem i chodze jak ta ostatnia sierota z plamami na kazdej bluzce Natka- a nie mozna jakos tego zglosic do allegro? Chyba powinni tam miec kogos kto sie takimi rzeczami zajmuje...
natulka1984
Wed, 03 Mar 2010 - 11:56
CYTAT(kipje @ Wed, 03 Mar 2010 - 11:09)
Ach, jakie te nasze dzieciaczki wszystkie sliczniutkie!! Magdawro, Agutka- serdeczne gratulacje!! My naszego malego tez czasami nazywamy zolwik Ja nie moge uwierzyc, ze moj maly dzisiaj konczy 6 tygodni!! Stawiam soczek a tym kto karmi sztucznie to moze nawet i winko! Ludzie chyba widza co chca widziec: wczoraj mi babka powiedziala ze maly identyczny jak mama a przedwczoraj inna ze jak tata... I wez tu czlowieku badz madry . Dziewczyny strasznie wam wspolczuje ze wy musicie trzymac takie rygorystyczne diety Ja dzieki Bogu moge jesc prawie wszystko bez zadnych problemow (tfu, tfu..odpukac..). Ale dzieki temu szybciej wam waga spadnie! Ja to mam normalnie taki apetyt i jem jak kon no i pewnie dlatego waga mi jakos w miejscu stoi a tu kurde jeszcze 5 kilosow do zrzucenia . Wcisnelam sie w swoje "skinny" jeansy przedciazowe (na lezaco ) ale mezulek powiedzil ze wygladam w nich jak parowka i zebym lepiej je sciagnela . Lepiej zaczne cos cwiczyc bo nie mam normalnie juz w co sie ubrac.. .Na dodatek maly mnie zawsze zatrepie mlekiem i chodze jak ta ostatnia sierota z plamami na kazdej bluzce Natka- a nie mozna jakos tego zglosic do allegro? Chyba powinni tam miec kogos kto sie takimi rzeczami zajmuje...
zgłosze to,tylko czekam na meila od tego faceta z potwierdzeniem nadania paczki.Jesli mi tego nie wyśle,to znaczy że wcale paczki nie adresowała jeszcze do mnie i chce mnie poprostu oszukać a ja zgłosze to na allegro.
natulka1984
Wed, 03 Mar 2010 - 11:56
prada u nas dzisiaj śnieg padał i nici ze spacerku:/bo strasznie zimno jest.Tez mam juz dosyc siedzenia w chałupie,kurde ja chce już wiosneeeeeeeee.
>>Zgłoszę to na allegro ale czekam na jeszcze jednego meila od tego gościa
rozan
Wed, 03 Mar 2010 - 12:17
hejka
Ja tylko na chwilkę. Nie mam za wiele czasu teraz przed chrzcinami. Może wieczorem uda mi się na chwilkę wpaść i uzupełnić paseczki Mozaiki pewnie zrobię dopiero w przyszłym tygodniu, jak już będziemy po chrzcinach. Nie wiem czemu, ale strasznie się denerwuję. Boję się pomyśleć co będzie w niedzielę...
Agutka witajcie opis Twojego męża mnie rozbawił zwłaszcza dane techniczne hihi
U nas OK. Tuszek daje nam pospać czasem i do 8 rano. Oczywiście z przerwami na karmienie, ale generalnie nie jest źle . Niestety obawiam się, że po chrzcinach pójdzie w ślady starszego brata i się nam zepsuje
uciekam do roboty.........
edziola
Wed, 03 Mar 2010 - 12:33
Rozan a gdzie paseczek mojego synka??? a Lenka Prady chyba nie ma 2 miesiące jak na paseczku co??? dziewczyny sliczne dzieciaczki Agutka Prada Magdawro witam w domku i grztuluje mój synuś zrobił się bardzie wymagający uwagi. W dzień nie śpi już tak dużo i wymaga ponoszenia na rękach lub żeby z nim poleżeć ale w nocy śpi ładnie obudzi się zje i śpi dalej w dzień czasami go dokarmię bo wyciągnie mi 2 cycki i dalej głodny Ja żadnej diety nie mam jem codziennie czekolade pije kako unikam cytrusow i wydymajacych a pozatym jem to co jadlam a zwłaszcza duzo mleka maly ma czase bolesci brzuszka bo sie napina ale zrobi kupke i przechodzi
Latte_macchiato
Wed, 03 Mar 2010 - 12:41
CYTAT(edziola @ Wed, 03 Mar 2010 - 12:33)
Ja żadnej diety nie mam jem codziennie czekolade pije kako unikam cytrusow i wydymajacych a pozatym jem to co jadlam a zwłaszcza duzo mleka maly ma czase bolesci brzuszka bo sie napina ale zrobi kupke i przechodzi
miałaś się odchudzać ,pamiętasz razem miałyśmy dojść do wagi jaką chcemy mieć , nie jedz tyle słodkiego
natka2518 u mnie tez sypie śnieg ...... pogoda nieciekawa bo i wiatr sie zerwał ....
Aasia
Wed, 03 Mar 2010 - 13:48
hej dziewczyny, z tą wagą to i u mnie jakoś staneła w miejscu! cholera jedna..chyba mam za czułą wagę w domu bo mi pokazuje, że od wczoraj przytylam 0,5 kilo! a tu jeszcze 6 do zgubienia o zgrozo w spodnie dalej się nie mieszcze i chodzę w ciążowych, choc brzuch już mam malutki to w biodrach nadal chyba jestem strasznie wielka co do jedzenia, to ja odpuściłam sobie czekoladę, kakao /choć uwielbiam/ , jakieś ostre przyprawy ale wcinam już smażone naleśniki i nic się nie dzieje. Wydaje mi się, ze moja mała ma kolki wieczorem ale jakoś nie udalo mi się zidentyfikować po czym, bo są dość nieregularne. dziś nawet dala mi łaskawie pospac w nocy ale jak po karmieniu o 6 zaczęło juz się przejaśniać to było trudno już z usypianiem..za to strzelała mi takie uśmiechy, że fajnie było popatrzeć co do allegro, to ja też miałam kiedyś taki przypadek ale ze sklepem internetowym. Facet przez miesiąc się nie odzywał, a kupilam u niego kontenery do przewozu psów i zapłąciłam kasę oczywiscie..no i pisałam mu już maile, ze idę na policje, bo się nie odzywa, a ja już czekam miesiac i poskutkowalo. W koncu przysłał moją paczke! ale ileż sie nawściekałam to moje..
rozan
Wed, 03 Mar 2010 - 14:20
Edziola nie masz paseczka, ponieważ zielonego Ci nie wklejałam, bo masz mieć ze zdjęć, a ze zdjęć jeszcze nie zrobiłam . Ale mam już skopiowane fotki na komputer, więc pewnie dzisiaj go wkleję. Paseczek Prady poprawię, dzięki
aratis
Wed, 03 Mar 2010 - 19:15
Nie chce być niemiła, ale wczoraj wyczytalam (też walczymy z kolkami-sab simplex pomaga znacznie w naszym przypadku),że te słodkie uśmiechy to grymas przy ruchach jelit...
Agutka gratulacje!!
U mnie jest mama i musze powiedziec,że troszkę sobie odetchnełam. Brzucha jesczez troche mam, ale mama przywiozła mi takie babciowe lekko gacie sciągające-jak zaloze to jeansy wyglądają na mnie lepiej niż przed ciązą (byleby tylko nikt nie zaglądał mi pod bluzke....) No a poza tym staram się codziennie troche poćwiczyć. I u fryzjera byłam dziś-krótko mam, króciutkooooooo Co do wagi to w sumie nie wiem...Ide sprawdzic ... 51,5 kg-mogłoby już tak zostać, bo bede wyglądać znówu jak kościotrup. Ciekawe ile mały przybrał przez ten czas-w piątek wizyta u pediatry o 7.40...
Krzyś poza epizodami kolkowymi, które mam wrazenie (i nadzieje) już przechodzą, jest bardzo grzeczny (tfu, tfu zeby nie zapeszyć) Sporo spi, mało marudzi, je ładnie. Więcej mi chwilowo nie trzeba
ewqa
Wed, 03 Mar 2010 - 19:24
CYTAT(aratis @ Wed, 03 Mar 2010 - 19:15)
Nie chce być niemiła, ale wczoraj wyczytalam (też walczymy z kolkami-sab simplex pomaga znacznie w naszym przypadku),że te słodkie uśmiechy to grymas przy ruchach jelit...
nic dodać , nic ująć
wizyta u pediatry na 7.40 - masakra , kto to takie godziny dla matek z małymi dziećmi wymyśla a mi się jakoś ubzdurało,ze Ty w poniedziałęk do pediatry miałaś iść.
szkoda ,że pogoda sie popsuła,bo jakoś przy tych opadach śniegu i wietrze nie mam odwagi na jakiś spacer się z Małą wybierać . najgorzej, ze najblizsze tygodnie lepiej się nie zapowiadają , ale pozostaje wierzyć ,ze jak zwykle meterolodzy się mylą z długoterminowymi prognozami i wiosna jednak szybko nadejdzie
Latte_macchiato
Wed, 03 Mar 2010 - 20:28
CYTAT(ewqa @ Wed, 03 Mar 2010 - 19:24)
szkoda ,że pogoda sie popsuła,bo jakoś przy tych opadach śniegu i wietrze nie mam odwagi na jakiś spacer się z Małą wybierać . najgorzej, ze najblizsze tygodnie lepiej się nie zapowiadają , ale pozostaje wierzyć ,ze jak zwykle meterolodzy się mylą z długoterminowymi prognozami i wiosna jednak szybko nadejdzie
weź nie strasz..... ja chcę niebawem witać wiosenkę
aratis ja do fryzjera ..pójdę dopiero za ok miesiąc chyba ...mój salonik jest dość daleko a wizyta trwa ponad 2h więc teraz się nie odważę i jakoś nie chcę bez żabki wychodzić ... jeśli chodzi o pasy wyszczuplające i inne zastanawiam się kiedy po cc można takie coś ubrać ...... jutro może położna mnie nawiedzi to zapytam. Tylko ja musze najpierw z 15kg zrzucić hula hop czeka na zagojenie brzuszka też
rozan
Wed, 03 Mar 2010 - 22:51
CYTAT(Prada @ Sun, 28 Feb 2010 - 21:11)
Dziś posprzątałam, wyprałam mały dywan i jakieś tam małe inne rzeczy zdążyłam porobić
hehe coś mi się zdaje, że hula hop nie będzie Ci zbytnio potrzebne Lenka fajniutka - cały tata
Natka ja też się boję, że Szymo może przygnieść Mateuszka jak przyjdzie do nas spać. Dlatego nie chce go brać do nas, choć zmęczenie daje o sobie znać i czasem mam wielka ochotę położyć się z Małym w łóżku.... zdjęcia fajniutkie Oj, rozumiem Cię doskonale z tym dołem... Czasem chciałoby się rozdwoić... Szymo dzisiaj na maksa mnie nie słuchał, dostał karę - miał spać sam i było wycie przez godzinę. Potem zasnął i ja zaczęłam ryczeć.... ehhhhhh współczuję transakcji... Mnie gość też kiedyś oszukał, ale to była jakaś nieduża kwota i odpuściłam... Ale za odkurzacz to już większa kwota więc walcz. Powodzenia
Kipje u nas jeszcze żadnego rytmu nie ma. Tylko kąpiel odbywa się w miarę regularnie między 18:30 a 19:00. Zazdroszczę tych 6 godzin snu Trzymajcie się zdrowo Ja też mam wielki apetyt i mogę śmiało powiedzieć, że jem za dwoje
Bel,Magdawro trzymajcie się dzielnie. Życzę Wam dużo sił i cierpliwości
Aasia też się boję, że Mati zacznie się krztusić, dusić, a ja nie będę wiedzieć co zrobić....
CYTAT(Aasia @ Tue, 02 Mar 2010 - 17:16)
czyli nic nowego jeśli chodzi o jedzenie, myślałam, że jakieś nowe potrawy bel podpowie wszędzie piszą to samo, a tak chciałam przeczytać, że moge se pizze zjeść dziś, bo taką mam ochotę..
albo placki ziemniaczane.... Strasznie za mną chodzą
Pajka słodka ta Twoja Maja
CYTAT(ewqa @ Fri, 26 Feb 2010 - 21:46)
edit:a ten JuvitC to jakiś ogólny zestaw witamin?
no właśnie chyba coś pomyliłam... (chociaż na 99% jestem pewna, że lekarka mówiła o JuvitC właśnie) Będziemy badać bioderka po 4 tygodniu, to dopytam
Co do czekolady, to mi się zdarza czasem podkraść Szymkowi Kinderki Na szczęście Mati dobrze to toleruje, bo ja bez słodyczy jak bez ręki
Edziola Mati też czasem się ponapina, ale po zrobieniu kupki przechodzi. Nie sądzę, żeby to było przez jedzenie, bardziej przez łapczywe jedzenie Mateuszka.
Aratis co do uśmiechów się nie zgodzę Mati , jak tylko się do niego podejdzie strzela uśmiechami oto dowód Poza tym podobnie jak u Ciebie - sporo przesypia, marudzi tylko przed zrobieniem kupska, czasem i sam poleży
Na spacerki wychodzimy codziennie, ale ze względu na wiatr szybko wracamy do domu... Mam tylko nadzieję, ze w niedziele będzie jakoś w miarę...
Co do wagi, to ja mam jeszcze 8 kilo na plusie, czyli ważę 50 kg . Brzuch jeszcze spory i nie wiem w co ja się ubiorę na te chrzciny Chciałabym zacząć ćwiczyć, ale ze względu na to moje spojenie trochę się boję. Poczekam na wizytę kontrolną i się dopytam czy mogę już wykonywać jakieś ćwiczenia.
kipje
Thu, 04 Mar 2010 - 08:27
dziendoberek wszystkim!
Maly mi podjadl i poszedl laskawie spac bo to teraz juz u niego nie do przewidzenia .Ma chyba wlasnie skok w rozwoju (6 tygodni..) bo wisi mi na cycku co 1,5 godziny i drze sie wnieboglosy jak nie dostanie natychmiast jedzonka. Odciagam mleko i mezus go karmi tak ok.23.00- to takie jego "tatusiowe" karmienie no i od dwoch dni wciaga mi ta pora 180ml mleka na raz!!!! Normalnie szok A potem budzi sie o 4.30 i znowu je jak opetany....Nie wiem czy nie mam moze za malo pokarmu bo jak go wieczorem karmie to po 10 min na cycku mi wrzeszczy i protestuje. Zmieniam wiec strone i on ssie 10 min a potem znowu wrzeszczy. Wkurzylam sie raz i dalam mu po takim karmieniu sztuczne mleko w butelce -no i gowniarz wypil dodatkowo jeszcze 80 ml! Dostawiam go czesciej do piersi aby bylo wiecej pokarmu ale wyglada na to ze jemu jeszcze za malo . Normalnie cycki mi niedlugo padna z wyczerpania bo on ssie jak odkurzacz Maly tez sie juz slicznie smieje i nawet juz zaczyna popiskiwac z radosci jak cos lubi Co do cwiczen to mi moja ginekolog powiedziala, ze dopoki sie krwawi mozna chodzic tylko na spacerki- dopiero po 6 tygodniach mozna zaczac z umiarkowanymi cwiczeniami. Z tymi "sexy" uciskajacymi majtkami to tez juz myslalam, ale tu kurde juz cieplo i chyba mi sie tylek by odparzyl w takich gaciach
edziola
Thu, 04 Mar 2010 - 09:48
witam wszystkich u mnie wszystko ok. synuś jest moim aniołkiem kochanym, nawet jak nie śpi to jest grzeczniuchny,a jak go boli brzuszek to daje mu Lefax i zaraz się uspokaja, a potem kupkę zrobi i już jest ok. w nocy budzi się ze 2 razy, naje się i od razu zasypia. hałas również mu niestraszne, bo śpi przy telewizorze i odkurzać nawet mogę jak śpi. Pogoda u nas nawet nawet nie ma śniegu już wcale tylko wszędzie te psie od odchody fuj no to wam trochę pofotocze
Mój kochany aniołek w kąpieli
a tu się przebieramy lubi tak nóżki układać
i stroi różne minki
a tak sobie śpię w łóżeczku
Tak miał rączki jak się rodził i często tak śpi
No starczy. Mój kochany szkrab, skóra zdjęta z tatusia. Po mnie tylko nosek ma, ale dawno nie widziałam tak dumnego męża, zwłaszcza jak wszyscy mówią że Oskarek tak do tatusia podobny
jeni27
Thu, 04 Mar 2010 - 09:53
Przesłodki:)
Jak ja Wam kochane zazdroszczę!!! Jeszcze wszystko przede mną mam nadzieję ,ze po niedzieli i ja bede mogła sie pochwalić swoim skarbem...no ale to tylko nadzieja
rozan
Thu, 04 Mar 2010 - 10:34
Jeni doczekasz się zobaczysz Trzymam kciuki za szybki i bezbolesny poród
Edziola Oskarek przesłodziak Mati też lubi tak spać, ale tylko w dzień mu pozwalam. W nocy układam go na boku. Tylko muszę mu zwijać kocyk w rulonik i podkładać za plecki, bo spryciarzowi udaje się czasem położyć na plecach
Tuszek nadal dużo śpi w dzień. Aż się zastanawiam czy to normalne i drżę przed każdą nocką, czy nie będzie rozrabiał, ale w nocy tez ładnie śpi. Budzi się na jedzenie po czym zasypia
ewqa
Thu, 04 Mar 2010 - 11:30
Edziola Maluch słodki, a najsłodsze są te dzieciaczki jak śpią my też w nocy spimy na boczku, a w dzień czasem na brzuszku, chociaż samego leżenia na brzuchu Kinga nie lubi.
a u nas dzisiaj piekne słoneczko i bez wiaterku, wiec chyba jednak pokusimy się o spacerek , może krótszy, ale zawsze coś
Rozan ja też załatwiam chrzciny, chociaż dopiero na 28 marca , ale też się obawiam, zwłaszcza,ze to taki maluszek jeszcze będzie, tym bardziej,że my Kingę chrzcimy w działdowie u rodziców i będę musiała tam z Małą pojechać na 3 dni w sumie, a zawsze co w swoim domu to w domu jednak.
zazdroszczę Wam tych spokojnych nocy. u mnie standardowo wycie od 23.30 do 1. do tego doszło jeszcze marudzenie od 5 do 7 . za to na częste nocne karmienie narzekać nie mogę, bo Kinga śpi od 1 do 5, no i jak już koło 6, 7 znowu zaśnie to śpimy do 9.
Magdawro
Thu, 04 Mar 2010 - 12:45
CYTAT(pajka83 @ Tue, 02 Mar 2010 - 15:08)
Witam dziewczynki. Zaraz spróbuje was poczytać. Narazie mało czasu strasznie. Maja w dzień pięknie śpi sobie, a w nocy troche daję czadu. Karmię na żądanie. Tylko ona jakos mi tak dziwnie je, na raty. Jak wstanie to possie z 10-15 min, potem trochę popatrzy, powyciąga się i znów śsie. Nie wiem czy tak to powinno wygladać. Czekam na odwiedziny położnej i zobaczymy co ona powie. W nocy chyba ją troszkę brzuszek pobolewa, bo się cała pręży. I tak 24-3 to ciężko ze spaniem. W dzień spi sobie w łóżeczku a nocka u nas w łóżku, tak jest spokojniejsza.
Mi wczoraj zdjęto szwy, ale widze,że coś mi się tam troszkę chyba paprze. Zakupie dzis rywanol może i zobaczę do jutra.
Mój M jest wniebowzięty. nie spodziewałąm się,że aż tak wczuję się w swoją rolę. dziś niestety musiał już wrócic do pracy. Ogólnie bardzo dużo mi pomaga i jest zafascynowany córą. A przejmuje się wszystkim chyba gorzej odemnie.
Mój też tak - wczoraj asystował przy pobieraniu krwi z piętki - przeżywał całe popołudnie a potem i tak wyszedł na papierosa, bo nie wytrzymał!
Na krocze polecam korę dębu(wywar albo taki płyn do higieny intymnej). Nasza położna poleca też okład z alg morskich - rzeczywiście zeszło po 1 obłożeniu jedyne otarcie jakie u mnie stwierdziła. Z karmnieniem podobnie - to norma - one się tak relaksują w trakcie;) i najchętniej scycuś za smoczek, tylko nasza jeszcze do tego ma etap nerwów wstępnych i to nas dobija...Łapie za płytko i stąd te udręczone brodawki a ja nie umiem jej nakłonić, by brała głębiej...A kupki to też najchętniej z cysiem w buzi - to jej pomaga znieść napiecie ale karmienie takie jest ookrooopne dla mnie - tak szarpie i się wkurza!
est1
Thu, 04 Mar 2010 - 15:00
witam kochane U mnie maluszek spi coraz lepiej wczoraj jak zasnol o 20:30 to obudzil sie dopiero o 4:00 na jedzonko i moze i bym pospala w nocy ale w zwiazku z tym ze M byl w pracy na noc corcia przyszla spac do nas i w trojke to zadne spanie dzieci po bokach a ja w srodku Julka z kraja , maly od sciany pilnuj zeby byli przykryci i ta jeszcze tak nogami i rekami wierzga ze masakra tak ze dzis jestem wykonczona.
Bylismy dzis na kontroli Antos od wyscia ze szpitala czyli od 6.02 przybral 1,200kg podobno bardzo ladnie i wszystko jest tak jak byc powinno.
Jak chodzi o jedzenie to jem wszystko tylko w rozsadnych ilosciach zeby maly nie cierpial, dzis np.szaszlyki robie na obiadek jakos tak mnie naszlo i pieke drozdzowe ciasto bo slodkiego mi sie ostatnio chce.
Waga no to jest problem mi zostalo 4 kg jeszcze ale chyba wszysko w biodrach bo brzuch ajuz niemam ale w biodrach sie w nic nie mieszcze.
Acha wczoraj minol nam miesiac wiec stawiam to na co macie ochote!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Latte_macchiato
Thu, 04 Mar 2010 - 17:12
witam
Zdjęcia super Maluchy cudowne
Ja wczoraj zasnęłam o 17 i mąż obudził mnie przed 20... sam wykąpał Lenę i zajął się Nią...nie wiem czemu mnie tak zmogło. Mamy już godziny budzenia w nocy o 24, 3, 6, 9 i 12 i między karmieniami śpimy a po 9 już wstaję biorę prysznic i robię śniadanko.
Musze zmykać potem coś napiszę
aratis
Thu, 04 Mar 2010 - 18:16
My dziś byliśmy na pierwszym spacerku Mały przespał cały spacer a potem spał jak susełek jeszcze ponad 3 h. Myślalam ze mi cycki eksplodują
Rozan-nie chcę się wymądrzać,ale wszedzie gdzie czytalam znalazlam info,żeby na noc kłaść takiego malca na pleckach,żeby zapobiec ewentualnemu przewróceniu sie na brzuszek i uduszeniu, ponieważ on sam jeszcze główki w razie co nie przekręci raczej. A własnie w ciagu dnia-jak się ma dziecko "na oku"- to wtedy kłaść na boczki. Ponoć od czasu jak rekomendują ten sposob układania dziecka tzw. syndrom smierci łóżeczkowej spadł o 40%.
Agutka
Thu, 04 Mar 2010 - 22:01
Witam
Nie wiem czy dam rade obskoczyc dwa watki.. wiec raczej bede tu bywac goscinnie...
Magdawro Gratuluje dzieciaczka... z opoznieniem.. ale szczerze. Czy opisywalas gdzies swoj porod.. bylam bardzo cieakwa jak to w domu wyglada?
I ja mam problemy z karmieniem...w sensie Tomek zle, za plytko lapie. Bol straszliwy, ale jakos daje rade. Ortopeda stwierdzila, ze to przez za krotkie wiazadelko. Jak nie bedzie wyjscia to je potetniemy. Ale chyba sie najada, bo pieknie przesypia noce. Je co 4, 3 godziny. Musze pilnowac, bo zbyt dlugo bez mleczka tez nie mozna. Poza tym juz teraz widac, ze bedzie duzo spokojniejszym dzieckiem niz moj pierworodny. Rzadko placze, szybko daje sie udobruchac... Za to sporo ulewa, krztusi sie... mam nadzieje, ze to nic zlego nie oznacza.
Co do spania to spimy razem. Zostawiam sobie swiatelko wiec mam go na oku i super sie wysypiam. Od porodu nie czulam jeszcze potrzeby spania w dzien. Klade Tomka na pleckach...czasami lekko na bok. W dzien na boczku z dwoma podporkami po bokach, by sie nie przekrecil.
rozan
Thu, 04 Mar 2010 - 22:15
Est1 za Wasz skończony miesiąc
4 kilo mówisz Ci zostało i brzucha już nie masz....... zazdroszczę
Prada jak kładę się z Szymkiem, to ostatnio za każdym razem przysypiam... Padnięta jestem na maksa, ale jakoś nie umiem się położyć spać o normalnej porze. Przeważnie kładę się około północy, albo i po. Może po chrzcinach spróbuję kłaść się wcześniej...
Aratis kurcze, sama już nie wiem co myśleć. Szymka kładliśmy w nocy tak samo. Jakoś bardziej mi się to widzi, tym bardziej, że Mateuszkowi często się ulewa. Wydaje mi się, że śpiąc na pleckach mógłby się przydusić w razie gdyby mu się ulało.
aratis
Fri, 05 Mar 2010 - 13:14
EST, AASIA-TOAST ZA 1 MIESIĄC!
CYTAT(rozan @ Thu, 04 Mar 2010 - 22:15)
Aratis kurcze, sama już nie wiem co myśleć. Szymka kładliśmy w nocy tak samo. Jakoś bardziej mi się to widzi, tym bardziej, że Mateuszkowi często się ulewa. Wydaje mi się, że śpiąc na pleckach mógłby się przydusić w razie gdyby mu się ulało.
No własnie-na dwoje babka wróżyła...Moze podkładaj mu wałeczki z obu stron,żeby sie nie gibnął ani na plecki ani na brzuszek? Lepiej dmuchać na zimne (tak mi sie wydaje) Ja kłade na noc na pleckach-akurat Krzysiu i tak trzyma główke na bok, nawet leząc na pleckach, wiec jak mu sie ulewa to na szczescie wyplywa...A w ogole to jakoś tak już chyba mniej ulewa. Byliśmy dzis u pediatry, ważymy 3270, więc ładnie przybralismy w te 2 tyg, dostalismy skierowania na badanie bioderek, okuliste, neurologa i morfologie (wszystko prócz morfologii na kwiecien-maj oczywiscie...)
A teraz pare fotek,bo mam zaległości w tej kwestii
Czasem jestem jak aniołek
czasem jak diabełek
pierwsza kąpiel
i blada, obstrzyżona mama
Aasia
Fri, 05 Mar 2010 - 14:20
aratis no calkiem spoko te nowe włosięta Twe! a i Krzyś jakim model
u mnie dziś była koleżanka z 8 miesieczną córą i stwierdziła ze krostki Ady na buzi to skaza białkowa! tak to jest jak sie człowiek nie moze doczekać wizyty u pediatry..dobrze, ze znajomi mają doświadczenie i skazę zdiagnozować umieją ja z białka dużo nie jem, ostatnio 2 serki danio i żółty ser, wiec odstawimy to. Podobno dzieci często też tak reagują na rybe, a ja ostatnio dużo ryby jem, więc też odstawie..mam nadzieję, ze to nie alergia na jabłka, bo jak nie bedę mogła ich jeść to padnę trupem!
DZIŚ KOŃCZYMY MIESIĄC, ALE TEN CZAS MINAŁ!!!!!
z racji miesiecznicy mamusia dziś idzie na imprezę wieczorną a tatuś pierwszy raz zostaje z dzieciem na dłużej..ciekawe ile razem wytrzymają
Magdawro
Fri, 05 Mar 2010 - 14:21
CYTAT(Agutka @ Thu, 04 Mar 2010 - 22:01)
Witam
Nie wiem czy dam rade obskoczyc dwa watki.. wiec raczej bede tu bywac goscinnie...
Magdawro Gratuluje dzieciaczka... z opoznieniem.. ale szczerze. Czy opisywalas gdzies swoj porod.. bylam bardzo cieakwa jak to w domu wyglada?
I ja mam problemy z karmieniem...w sensie Tomek zle, za plytko lapie. Bol straszliwy, ale jakos daje rade. Ortopeda stwierdzila, ze to przez za krotkie wiazadelko. Jak nie bedzie wyjscia to je potetniemy. Ale chyba sie najada, bo pieknie przesypia noce. Je co 4, 3 godziny. Musze pilnowac, bo zbyt dlugo bez mleczka tez nie mozna. Poza tym juz teraz widac, ze bedzie duzo spokojniejszym dzieckiem niz moj pierworodny. Rzadko placze, szybko daje sie udobruchac... Za to sporo ulewa, krztusi sie... mam nadzieje, ze to nic zlego nie oznacza.
Co do spania to spimy razem. Zostawiam sobie swiatelko wiec mam go na oku i super sie wysypiam. Od porodu nie czulam jeszcze potrzeby spania w dzien. Klade Tomka na pleckach...czasami lekko na bok. W dzien na boczku z dwoma podporkami po bokach, by sie nie przekrecil.
Na boku kładę, by się nie zakrztusiła, bo rzadko odbijamy po karmieniu -po cycu kima sobie. Na brzuchu moje starsze spały a szczeg. Iga - po prostu nie dało się na plecach. Też słyszałam, że nie wolno, więc specjalnie nie dam na brzuch no i przecież pępek...No ale to nie na brzuchu to moim zdaniem kolejna niepotwierdzona teoria...
Też myślałam nad tym wędzidełkiem...ale synuś tak miał a z karmieniem problemu nie było - fakt, cycole były po Idze rozćwiczone...ona jeszcze ciągnęła jak w ciąży byłam z nim...
Ze spaniem to samo - choć sypia z nami, jakoś nie możemy się zgrać...ale kiedyś w końcu padnę...
Ulewać nie ma jeszcze czym...no, raz się zdarzyło, jak mąż butelką ratował sytuację...przy cycu nie ma jeszcze takiego przepływu...
Opiszę poród - na pewno ale jeszcze nie mam kiedy - eraz karmię z lewego i piszę jedną ręką z przerwami...
Gratuluję Agutka Tobie też Tomeczka grzecznego moja powoli chyba pójdzie w jego ślady...zdarza się już albo spokojne czuwanie - fakt, krótkie albo teraz przed chwlą uśmiech - co z tego, że "jeliowy"
Ja bywam i na lutówkach i na marcówkach a piszę gdzie popadnie - jak dam radę...
est1
Fri, 05 Mar 2010 - 14:32
Aratis--- malensto piekne i fryzurka super!!
ewqa
Fri, 05 Mar 2010 - 14:39
Est , Aasia za misiąc Waszych pociech
Aratis Maluszek do Ciebie podobny , a fryzurki macie takei same
Magdawro też gdzie słyszałam o wkłądaniu palca i dotykaniu podniebienia. u mnie z łapaniem brodawki różnie bywa, raz głębiej a raz płyciej. próbuję wtedy wyciągać i podawać jej jeszcze raz , ale nie zawsze się udaje
a my chyba kolki przerabiamy, analizując marudzenia Kingi, innego pomysłu już nie mam :/
edziola
Fri, 05 Mar 2010 - 14:49
Aratis sliczny maluszek i mamusia tez ZDROWKO ZA MIESIECZNE MALUSZKI
a moj synus ulewa zawsze jak zje cyca a jak butle to sporadycznie czyli ze co nie przyswaja mojego mleka? sama juz nie wiem w nocy nie ulewa bo zasypia i spi a w dzien jak nie zasnie przy cycu to uleje i czasem dosc sporo za 5 min glodny jak wilk sie robi
aratis
Fri, 05 Mar 2010 - 15:28
Dziekuję
Dziewczyny a wy dajecie butle, bo macie za mało swojego pokarmu czy tak "na zapas" ?
edziola
Fri, 05 Mar 2010 - 16:20
Aratis ja daje sporadycznie jak wyciągnie 2 cyce i uleje sporo to sie drze i daj mu wtedy butle i potrafi 90 jeszcze wyciagnac i dopiero spi 4 godziny a tak to raczej cyca daja na zawolanie no i butlt dam takze jak karmi pije zeby mi pokarmu przybylo na mnie dziala karmi bo malo mi cyckow nie rozerwie po kilku godz. od wypicia i w nocy karmie juz cycem ok 4-5 godzin po wypiciu karmi
pajka83
Fri, 05 Mar 2010 - 17:17
A ja weszłam tu prawie 2 godziny temu, ale wezwałą mnie moja syrenka i cóż, siła wyższa.
Kurcze mam problem ze znalezieniem pozycji do karmienia. Siedzę nie oparta i jakoś nie potrafię inaczej . przystawiam prawą ręka do lewej piersi i lewą do prawej. I mam wrażenie,że jak zmienie pozycje to Maja nie umie sobie złapać ładnie.
Już troszke lepiej, choć nocki nadal nieprzespane. Maję niestety brzusio boli tak w okolicach północy i trwa to od 2 do 4 godzin. Położna była, diete mam dobrą. Powiedziała,że ten brzuszek to dlatego,że jeszcze układ pokarmowy niedobrze wykształcony. We wtorek idziemy do lekarza na wizytę patronażową, wreszcie się zważymy i bedę wiedziała czy nie godze Małej
A ja już zrzuciłam 13kg
A położna kazała nie budzic jak śpi powyżej 3 godzin, powiedziałą,że karmienie na żądanie to na żądanie i że ona sobie później nadrobi. A dzis spała mi 4 godziny przed południem
Moja rana wkońcu sie chyba goi, zgodnie z rada położnej smaruje miodem prawdziwym i chyba pomaga.
CYTAT(ewqa @ Tue, 02 Mar 2010 - 17:35)
Pajka z tym karmieniem to chyba niestety norma. Kinga czasem ciurkiem 20 minut je, ale często karmimy się ze 40 minut, bo ona musi się zastanowić , zdrzemnąć .ja tez lubię się delektować jedzeniem, ale żeby aż tak...... a Twoja dziecinka chyba do Ciebie podobna, czy się mylę?
No na pewno z noska i z ust chyba, ale oczy wydają mi sie tatusia.
Prada ja tez musze kupic oliatum. majeczka strasznie ma sucha skórę.
Aratis podajesz juz sab simplex. Ja sie jeszcze nie odważyłąm. może w przyszłym tyg spróbuję, jak Mała skończy 2 tyg. Zdjęcia słodkie Edziola słodkie zdjęcia
aratis
Fri, 05 Mar 2010 - 17:28
CYTAT(pajka83 @ Fri, 05 Mar 2010 - 17:17)
Prada ja tez musze kupic oliatum. majeczka strasznie ma sucha skórę.
Aratis podajesz juz sab simplex. Ja sie jeszcze nie odważyłąm. może w przyszłym tyg spróbuję, jak Mała skończy 2 tyg. Zdjęcia słodkie
My też musieliśmy zakupić inną emulsje do kąpieli, bo skórka sucha. Dziś bedziemy pierwszy raz w niej kąpac. Pediatra poleciła nam Emolium. A kupujecie jesczez cos po kąpieli do smarowania czy tylko tą emulsję?
Krzyś zaczął miec kolki dokladnie jak skończył 2 tydzien, więc podaję -wyczytałam,że można. U niego bardzo pomogło. Niewielka poprawa była juz po 1 dniu, a po 3 dniach regularnego podawania kolki ograniczyly się w sumie do marudzenia czasem przez sen i zdarza się płacz przed kupką. Ale to sa chwilowe płacze a nie 2 godziny tak jak na poczatku....
ewqa
Fri, 05 Mar 2010 - 19:21
CYTAT(pajka83 @ Fri, 05 Mar 2010 - 17:17)
Kurcze mam problem ze znalezieniem pozycji do karmienia. Siedzę nie oparta i jakoś nie potrafię inaczej . przystawiam prawą ręka do lewej piersi i lewą do prawej. I mam wrażenie,że jak zmienie pozycje to Maja nie umie sobie złapać ładnie.
pierwsze co powiedziała mi babka, będąca doradzcą laktacyjnym to to,ze ja mam usiąść wygodnie nie wiem jak przystawiasz tymi rękoma,-trzymasz za główkę i wtedy Majkę "nakładasz " na pierś? mnie tak uczono w szpitalu, nawet dosłownie rzucano mi Małą na cycek , co dla mnie było szokiem ale później nauczyłam się przekładać rękę i opierać jej główkę o łokieć, dodatkowo pod ten łokieć kładę zwiniety koc, albo poduszkę, bo trzymanie jej w powietrzu też męczy. u nas też bóle brzucha od 23 do 1 plus minus
Aratis muszę też wypróbować ten sab simlex . można go bez problemu kupić w aptece, czy jak lefax trzeba z netu zamawiać? w sumie to mam w domu espumisan i zastanawiam się czy to nie będzie to samo, muszę doczytać i jak coś spróbować. a u nas problem też zaczął się jak Kinga skończyła 2 tygodnie.
dziewczyny - takie intymne pytanko, bo zapomniałam spytać położnej- jak wasze wypływy. u mnie szybko zrobiło sie mało i koloru jasnego a teraz od kilku dni znowu krew, jak ońcówka okresu, czy to normalne?
aha! i jeszcze taka dygresja- czy ktoś zwrócił uwagę jak ciężko zasuwać z wózkiem po naszych chodnikach? krawężniki są strasznie wysokie a podjazdy często tak strome ,ze nie sposób z nich skorzystać . przyznam ,ze zycie kogoś kto jeździ na wózku inwalidzkim nie jest łatwe i głupio ,ze człowiek dopiero teraz to zauważa
Magdawro
Fri, 05 Mar 2010 - 20:27
CYTAT(aratis @ Fri, 05 Mar 2010 - 17:28)
My też musieliśmy zakupić inną emulsje do kąpieli, bo skórka sucha. Dziś bedziemy pierwszy raz w niej kąpac. Pediatra poleciła nam Emolium. A kupujecie jesczez cos po kąpieli do smarowania czy tylko tą emulsję?
Krzyś zaczął miec kolki dokladnie jak skończył 2 tydzien, więc podaję -wyczytałam,że można. U niego bardzo pomogło. Niewielka poprawa była juz po 1 dniu, a po 3 dniach regularnego podawania kolki ograniczyly się w sumie do marudzenia czasem przez sen i zdarza się płacz przed kupką. Ale to sa chwilowe płacze a nie 2 godziny tak jak na poczatku....
Wydaje mi się, że nie trzeba już niczym, tym bardziej jeśli jest emolium - ono ma jeszcze większą zawartość parafiny, niż oilatum. My wprawdzie dopiero zaczynamy z oilatum ale skorka wygląda ładnie:) Płacz przed kupką i marudzenie w trakcie to u Marci już teraz sie dzieje... Nasza 2 dni a własciwie noce praktycznie przekrzyczała
A sub simplex z tego co wiem z netu się sprowadza - czeski jest tańszy, niż z Niemiec
edziola
Fri, 05 Mar 2010 - 21:01
i sab inmplex i lefax z netu z czech sab 14 z groszem a lefax 16 z groszem i przesylka 16,10 a z niemiec mi mama przywiozla 8 euro wiec tyle co z czech z przesylka ja podaje lefax sporadycznie jak widze ze sie prezy i jak butelke daje to do mleka mu psikne tu apteka internetowa https://www.docsimon.pl/towar/sab-simplex-k...-suspensja-30ml
ja probowalam bez kapturkow karmic malego to myslalm ze z nerwow mi cycka pogryzie tak sie zloscil on tez za plytko chwyta a ja nie mam odpowiednich piersi niestety wiec uzywam te nieszczesne kapturki ale jek ciagnie przez kapturek to czasem troche cmoka wiec chyba tez jakos zle ciagnie nie powien e plytko chwyta bo ma caly kapturek w bui wiec jest gleboko mam wrazwnie ze dlugo nie pociagne z karmieniem piersia bo maly naprawde jest glodny i daje cyca naje sie potem polowe uleje i znow glodny dam drugiego zje i znow uleje a nawet zwymiotuje 30 min i znow glodny i dam mu butle zje i zadowolony usypia pomruczajac
aratis
Fri, 05 Mar 2010 - 22:53
Zamawiałam sab simplex z tej apteki co edziola podała, więc w razie co zródło jest sprawdzone. Slyszalam ze polskim odpowiednikiem tego leku jest INFACOL.
Mnie też uczyli zeby nakladac główkę na pierś-zaraz poszukam moze bedzie gdzies rysunek tej pozycji która ponoć jest najłatwiejsza na poczatek. o-tutaj-pozycja krzyżowa, dość wygodna jest też spod pachy. W obu przypadkach pomagają poduszki, bo ręce sie tak nie męczą. https://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79400,1942575.html
U mnie wyplywy tez słabną i nasilaja sie, a także zmieniaja kolor. Polozna mi mowila ze to norma. Mam wrazenie,że jak sie bardziej w ciagu dnia pomęczę to sie nasilają, jak wiecej odpoczywam to słabną.
Magdawro
Sat, 06 Mar 2010 - 05:28
Oto Marta:
Fotki marnej jakości ale póki co lepszych nie mamy(aparat coś ne w formie, no i te emocje
est1
Sat, 06 Mar 2010 - 09:36
hej kochane
U nas wszystko dobrze nawet moge sie pochwalic ze moje dziecie dalo mi dzis pospac jak zasnol o 21:00 to obudzil sie do cyca dopiero o 3;00 i nastepnie o 7:30 tak wiec noc mialam super nawet corcia pospala do 8 rano to dlatego ze przeziebiona pewnie ale przyznam sie wam ze juz dawno niewyspalam sie tak jak tej nocy rewelacja. Corcie mam przeziebiona i ma zakaz calowania Antka wiec jest obrazona ale coz trzeba to przemeczyc. Ma goraczke katar i kaszel wiec niestety ale jak mi to maly zlapie to nie bedzie za ciekawie wiec ograniczenia musialam wprowadzic. a teraz synus znow spi mysle ze odsypia wczorajszy dzien bo przez caly to moze pospal ze 2 godzinki dzis nadrabia.
Latte_macchiato
Sat, 06 Mar 2010 - 13:24
elo
wpadłam na chwilę, oczu nie mogę oderwać od tej mojej ślicznoty Ja karmię tylko piersią i nie dokarmiam butlą...w ogóle butla lezy nie odpakowana. Krwawienia nadal mam no ale ja miałam cc i później niż Wy swoje porody więc nie wiem jak długo będzie się plamić...blizna już mnie nie boli ładnie się zagoiła prawie cała.
Do kąpieli używamy Oilatum a potem biorę trochę jego na rękę i wklepuję w skórę Leny. Do pupy używamy sudokrem i póki co to wszystko z czego korzystamy
fotoczę
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.