Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
rozan sliczna stronka..jak zwykle odwalilas kawal dobrej roboty dla rozpakowanych...duzo pociechy z malych szkrabow...a dla tych co jeszcze nie...szybkiego i bezbolesnego porodu pozdrawiam
pajka83
Wed, 27 Jan 2010 - 12:01
Rozan ślicznie
bel
Wed, 27 Jan 2010 - 12:17
ale super !!! no musze pzrzynac fajnie ci to wyszlo bomba
Doda
Wed, 27 Jan 2010 - 13:37
Rozan, jak zwykle super ekstra
kipje
Wed, 27 Jan 2010 - 14:36
Rozan-dzieki za Twoja prace; stronka jest super!! Postaram sie podeslac jeszcze jakies fotki troche pozniej.... pozdrowienia!!
natulka1984
Wed, 27 Jan 2010 - 17:27
ślicznie dobra robota rozan
edziola
Wed, 27 Jan 2010 - 19:11
rozan nie no dziewczyno czasem trzeba cos spartolic
a ty jak zwykle kawal swietnej roboty wykonalas
slicznie
Latte_macchiato
Wed, 27 Jan 2010 - 19:39
To ja się postaram niebawem dać zdjęcie Lenki ... tylko niech mąż szyjkę często masuje !
edziola
Sun, 07 Feb 2010 - 11:46
Ja też już chcę mieć paseczek z Oskarkiem , ale on wcale nie chce wychodzić
est1
Tue, 09 Feb 2010 - 15:43
Co fakt to fakt śliczna stronka i juz niebawem wysylam zdjecia Antosia abys mogła po wyjsciu ze szpitala dodac pozdrawiam
aratis
Wed, 10 Feb 2010 - 15:15
Rozan-super!!!
natulka1984
Mon, 15 Feb 2010 - 16:33
super to wygląda:)
rozan
Tue, 16 Feb 2010 - 21:44
myślę, że możemy się tutaj powoli przenosić
Mam takie pytanie, jakie owoce i od kiedy można jeść przy karmieniu??
Poza tym u nas OK. Mateuszek jest bardzo grzeczny i dużo śpi. Chyba odziedziczył spanie po mamie . Mnie trochę pobolewa spojenie łonowe i mam polegiwać, ale przy dwójce dzieciaków ciężko jest... Poza tym Mateuszkowi zaczęły ropieć oczka. Jutro ma przyjść położna, to zobaczymy co powie. Czekamy na odpadnięcie pępucha. A jak u Was z pępkami??
natulka1984
Tue, 16 Feb 2010 - 22:00
witaj rozan ja jem jabłka,banany od samego początku i małej nic nie jest:)
>O to kochanego masz synusia śpioszka:):)Moja Lenka na poczatku tez ciągle spała a teraz ciągle przy piersi wisi a jak zasnie i odkładam ja do łóżeczka to już mruczy >Co do pępuszka-w szpitalu nie kazali mi niczym smarować i tez tak robiłam przez pierwszy tydzień a teraz od kilku dni smaruje jej spirytusem i mam nadzieje że już niedługo odpadnie bo przeciez Lena ma już prawie 3 tygodnie. >>O czka ja ropieją to wiem że można przemywac rumiankiem,ale każde oczko osobnym wacikiem.Ale wiadomo położna wie lepiej,więc stosuj jej porady:)
Właśnie też mówili w szpitalu o tej suchej pielęgnacji pępka, ale jakoś nie jestem przekonana. Tym bardziej, że Mateuszek ma taki dość brzydki ten pępek. Nasza położna radziła przemywać i wietrzyć. Zobaczymy co powie jutro
Dzięki za stronkę - zaraz będę studiować.
Oczka zaczęły ropieć dzisiaj w nocy i przez cały dzień przemywam mu rumiankiem. Zobaczymy. mam nadzieje, że to nie zatkane kanaliki
niuniunia23
Wed, 17 Feb 2010 - 10:33
rozan co do rumianku to uważaj bo może uczulić. U Zuzki pomagała herbata. Po miesiącu jakos przeszło ale teraz jej oczka łzawą. A możesz zdradzić jak robiłać suwaczki ze zdjęciami jeśli nie tajemnica
MoniZ
Wed, 17 Feb 2010 - 11:56
rozan mozesz delikatnie masować oczko w stronę kanaliku ja tak robiłam może nie profesjonalnie tzn. nie wiedziałam jakimi ruchami bo nikt mi nie pokazał więc masowałam takimi kółkami do środka i teraz już nie ma śladu po ropce a dodam, że męczyłam się około miesiąca z tym oczkiem u Maksa . Możesz przemywać zwykłą wodą przegotowaną, solą fizjologiczną, rumiankiem i świetlikiem 1 kropelkę 2x do oczka.
rozan
Wed, 17 Feb 2010 - 12:37
dzięki dziewczyny za rady. Była położna i kazała przemywać rumiankiem. Już drugi dzień go stosujemy,więc chyba nie uczula . Mówiła też o soli fizjologicznej. Ma przyjść jeszcze w piątek i zobaczymy co dalej. Nie jest gorzej, także mam nadzieję, że szybko przejdzie. Bo za dwa i pół tygodnia mamy chrzciny i nie chciałabym brać Mateuszka do kościoła z takimi oczkami...
Niuniunia musisz się zalogować na www.suwaczek.pl i po zalogowaniu jest opcja suwaczka z własną grafiką. Paseczek przygotowuję sobie w programie do obrabiania zdjęć
niuniunia23
Wed, 17 Feb 2010 - 14:11
CYTAT(rozan @ Wed, 17 Feb 2010 - 12:37)
Niuniunia musisz się zalogować na www.suwaczek.pl i po zalogowaniu jest opcja suwaczka z własną grafiką. Paseczek przygotowuję sobie w programie do obrabiania zdjęć
dzieki
MoniZ
Wed, 17 Feb 2010 - 15:30
rozan zapomniałam zwilżaj nosek synkowi bo oczka mają związek z zatokami tak nam okulistka powiedziała, i stosowałam się do tego.
ewqa
Wed, 17 Feb 2010 - 17:33
widzę,że z tym jedzeniem to co strona i lekarz to inne dane ja jem na razie pieczone mieso- pierś , schab, ziemniaki, ryż , kaszę, gotowaną marchewkę i dżemy domowe, wędliny . z owoców jabłko, ale na razie gotowane , ale zjadłam również np. ciasto drożdzowe. na razie odpukać Małej nic nie jest , więc codziennie wprowadzamy coś nowego. ja ze względu na alergię u siebie powinnam niby uważać z nabiałem, dlatego na razie niec takiego nie jemy, ale jutro mam zamiar zjeść żółty ser , a w kolejnych dniach jogurt i zobaczymy.... zresztą mam pytanie jak się taka alergia miałaby objawić- wysypką? bólem brzuszka? biegunką ( a jak wogóle wygląda biegunka u noworodka, skoro wszystkie kupy są wodniste i jest ich dużo zazwyczaj?)
wklejam to co wysłała mi znajoma - dostała taką listę w szpitalu zaraz po porodzie :
a ja się niestety przeziębiłam . boli mnie gardło i mam katar. mam nadzieję,że Małej nic nie będzie a pępek przemywamy spirytusem i patyczkami,albo wlewamy sporytus do środka. myślę,że niedługo może odpaść , bo już coś tam podkrwawia.
super stronka rozan ekstra może w końcu dołączę do was.
edziola
Sun, 21 Feb 2010 - 12:37
witam diewczyny na watku rowiesniczym- wkoncu moj synus na razie grzeczny je i spi jedynie od 12 do 01 w nicy lubi pobaraszkowac i nie chce spac karmie piersia ale przez kapturki bo maly nie moze sutka zalapac ale problemu z pokarem nie mam mleczko ladnie leci i maly sie najada bo spi ok 2-3 a czasem w porywach do 4 zaleznie od tego jak dlugo je zazwyczaj na takie 2-3 godzinne spanie to ok 5-10 min ciagnie i niewiem czy to nie za malo ale w szpitalu normalnie przybieral wiec chyba starcza wczoraj zjadlam 3 ptasie mleczka i maly ma dzisiaj jakies krosty na brzuchu chyba jednak nie moge czekolady
Rozan Oskarek urodził się o 3,25 chyba dlatego miedzy 12a 3 nad ranem nie spi bo wtedy najbardziej sie meczylam
aratis
Tue, 23 Feb 2010 - 00:17
Witam dziewczyny U mnie też na razie dziecko idealne Spi ładnie, je bez problemu, choć sutki mnie bolą jak cholera. Chcieli mu podcinać wędzidełko pod językiem, bo niby za krótkie i to dlatego, ale się nie zgodziłam. Może sie to jakoś unormuje i przestanie tak boleć. Jeśli nie, to wtedy pomyślę o tym zabiegu. Aktualnie czekam,aż sie obudzi. Spi już 2,5 h i żałuję,że się z nim nie położyłam wcześniej, a teraz to już mi się pewnie nie opłaca. W czwartek idziemy się zarejestrować w USC. Ewqa-super ta lista-bardzo przydatne info. Dzięki Rozan-przesłać Ci jakieś fotki na 1 strone czy sobie możesz skopiowac sama z tych co wkleiłam na lutówkach? Już pytałam na lutówkach ale tu też zapytam-od kiedy werandować?
Idę poszukać jakiegoś suwaczka
rozan
Tue, 23 Feb 2010 - 13:19
Aratis kopiuje zdjęcia na bieżąco, tylko czasu brak, żeby zaktualizować stronkę
ja chciałam werandować Mateuszka w drugim tygodniu, ale ze względu na ropiejące oczko musieliśmy poczekać. W niedzielę byliśmy u teściów, a wczoraj na badaniu kontrolnym, to się trochę przewietrzył. dzisiaj i jutro mam go zamiar werandować tak około 10- 15 minut, a w czwartek wyjść na podwórko, też tak na około 10 - 15 minut i z dnia na dzień przedłużać spacery
Edziola Mateuszek też ssie tak około 10 - 15 minut czasem nawet mniej, ale teraz np. śpi już ponad trzy godziny, więc mu to chyba wystarcza
właśnie się obudził , to dobrze, bo mi już z cyca się leje
aratis
Tue, 23 Feb 2010 - 15:26
Moje cudo też się budzi powoli. Dziś w nocy troche dał nam popalić bo ma lekko zatkany nosek i cięzko mu się pije. Chyba mamy za suche powietrez w mieszkanku. Dziś latam tu z ręcznikami i nawilżaczami. Powiedzcie mi-jak zakroplić maluszkowi nosek? Na leząco, na wznak? Tak robilam w nocy ale boję się,że się zakrztusi... Rozan-ze spokojem-W PEŁNI ROZUMIEM, hehehe. Chcialam tytlko wiedzieć czy trzeba wysyłać czy nie.
Arwena.
Tue, 23 Feb 2010 - 15:38
Aratis najlepiej na wznak a kropelki puścić po ściance noska. Albo kupić coś w sprayu
Pozdrawiam lutowe mamy, gratuluję maluszków i zostawiam świeżutkie gratulacje dla Prady:).
lutowa mama 2009
ewqa
Tue, 23 Feb 2010 - 18:09
CYTAT(aratis @ Tue, 23 Feb 2010 - 15:26)
Chyba mamy za suche powietrez w mieszkanku. Dziś latam tu z ręcznikami i nawilżaczami. Powiedzcie mi-jak zakroplić maluszkowi nosek? Na leząco, na wznak? Tak robilam w nocy ale boję się,że się zakrztusi...
zakraplać należy na wznak, nawet chwilę odczekać aż spłynie do gardła.z doświadczenia wiem,że łatwiej napisać niż wykonać. Kinga strasznie tego nie lubi, zaraz się denerwuje, w efekcie podczas płaczu wydmuchuje zakroploną sól . może ktoś mi zdradzi skuteczny sposób na to zakraplanie
a my ciągle wyciągamy taką przezroczystą śluzową wydzielinę z nosa i ciągle w tym nosie mimo tego furczy . nie wiem czy to katar,czy śluz ?
aratis
Tue, 23 Feb 2010 - 20:23
Pytałam też o to zakraplanie na styczniówkach-wszedzie robią tym samym sposobem Chyba nic nowego nie wymyslimy (nam sie raz w nocy zakrztusił-myślałam,że zejde...)
Ja z kolei mam problem z piersiami Robią mi się takie twarde gule po bokach-prawie pod pachami. Strasznie to boli. Jak zrobie ciepły kompres, wymasuje i mały wypije, to znikają na troche ale za godzine mam to samo Co robić??? Macie cos podobnego? I jeszcze jedno- w sumie przestałam już krwawić z sikuli , ale mam jeszcze taką jakąś wydzieline lekko żołtą z rózowym i lekkie swędzenie. I teraz nie wiem czy coś sie do mnie przyplątało, czy ta wydzielina to norma a swędzenie związane jest z gojeniem... Jak to u was wygląda?
Aha- no i brzuch mam nadal jak w 5 m-cu.
ewqa
Tue, 23 Feb 2010 - 20:29
CYTAT(aratis @ Tue, 23 Feb 2010 - 20:23)
Pytałam też o to zakraplanie na styczniówkach-wszedzie robią tym samym sposobem Chyba nic nowego nie wymyslimy (nam sie raz w nocy zakrztusił-myślałam,że zejde...)
a od czego się tak zakrztusił? może ulewa i to jest przyczyna? kładź na brzuchu , tak mi poleciła położna, to pozwala wydzielinie spływać. a w nocy zawsze śpimy na boku, nigdy na wznak.
ewqa
Tue, 23 Feb 2010 - 20:36
CYTAT(aratis @ Tue, 23 Feb 2010 - 20:23)
Ja z kolei mam problem z piersiami Robią mi się takie twarde gule po bokach-prawie pod pachami. Strasznie to boli. Jak zrobie ciepły kompres, wymasuje i mały wypije, to znikają na troche ale za godzine mam to samo Co robić??? Macie cos podobnego? I jeszcze jedno- w sumie przestałam już krwawić z sikuli , ale mam jeszcze taką jakąś wydzieline lekko żołtą z rózowym i lekkie swędzenie. I teraz nie wiem czy coś sie do mnie przyplątało, czy ta wydzielina to norma a swędzenie związane jest z gojeniem... Jak to u was wygląda?
co do piersi nie pomogę za bardzo. w szkole rodzenia polecali ciepły okład przed i zimny po karmieniu , a jeżeli to nie pomaga to ściaganie pokarmu ręcznie lub laktatorem, może spróbuj Małego przystawiać w różnych pozycjach.
u mnie wydzielina zmieniła się po jakiś 2 tygodniach od porodu. kolor trudny do okreslenia,taki lekko krwisty ( więc pewnie mówimy o tym samym ). też czasem czułam taki dyskomfort( nie wiem czy nazwać to pieczeniem), ale lepiej zawsze mi się robiło po tantum rosa.
makarena
Wed, 24 Feb 2010 - 00:01
Ja również chciałam zostawić gratulacje dla Prady Całkiem spora ta Twoja córcia się uchowała! Czekam na zdjęcia
Filip_inka
Wed, 24 Feb 2010 - 10:35
Spieszę i ja z gratulacjami dla Prady:)) Niech córcia zdrowo rośnie! Ryby też złym znakiem nie są Wszystkim lutowym mamusiom i ich pociechom także wszystkiego dobrego życzę!
est1
Thu, 25 Feb 2010 - 10:47
Aratis-- jak chodzi o piersi to oklady z lisci kapustu bialej rewelacja polecam sama stosowalam ta metode juz dwukrotnie( po obu ciazach) i wiem ze dobre przynajmniej na mnaie dziala. Kapuste schlodz w lodowce polem wyciagnij troche zbij tluczkiem do miesa i obloz piersi.
rozan
Fri, 26 Feb 2010 - 10:18
A u nas zaczął się problem z ulewaniem. Tzn już nie wiem, czy to ulewanie czy już wymioty. W nocy Mateuszek dwa razy chlusnął jedzeniem. Rano zjadł ładnie i było OK. Ale teraz właśnie go karmiłam i znów ulał dużą ilość... Nie wiem czy go obserwować czy jednak udać się do pediatry...... Mamy jechać na badanie bioderek, ale to dopiero za półtora tygodnia. Czekać i obserwować do tego czasu czy jechać teraz?? Jak odróżnić ulewanie od wymiotowania?? Ile maluch może ulać takiego jedzenia?? Dodam, że Mateuszek dość łapczywie je. Aha i jeszcze jedno. Ulewa pokarm zaraz po jedzeniu. Kończy jedzenie i po dosłownie 5 - 10 sekundach ulewa duże ilości... Może jednak się przejada?? ehhhhhhhhhhhhhhh..........
ewqa
Fri, 26 Feb 2010 - 11:00
CYTAT(rozan @ Fri, 26 Feb 2010 - 10:18)
A u nas zaczął się problem z ulewaniem. Tzn już nie wiem, czy to ulewanie czy już wymioty. W nocy Mateuszek dwa razy chlusnął jedzeniem. Rano zjadł ładnie i było OK. Ale teraz właśnie go karmiłam i znów ulał dużą ilość... Nie wiem czy go obserwować czy jednak udać się do pediatry...... Mamy jechać na badanie bioderek, ale to dopiero za półtora tygodnia. Czekać i obserwować do tego czasu czy jechać teraz?? Jak odróżnić ulewanie od wymiotowania?? Ile maluch może ulać takiego jedzenia?? Dodam, że Mateuszek dość łapczywie je. Aha i jeszcze jedno. Ulewa pokarm zaraz po jedzeniu. Kończy jedzenie i po dosłownie 5 - 10 sekundach ulewa duże ilości... Może jednak się przejada?? ehhhhhhhhhhhhhhh..........
u mnie podobny problem . pytałam wczoraj pediatry i kazał czekać i się nie stresować. zwykle Mała ulewa przy odbiciu, ale czasem kilka razy po jedzeniu jej się zdarzy. kilka razy ulała jakieś 1,5 godziny po jedzeniu, ale pediatra tym też kazał się na razie nie przejmować :/. kazał oczywiście kłąść na brzuchu i boku , no i łożeczko podwyższyć , ale my juz tak mamy prawie od poczatku.
rozan
Fri, 26 Feb 2010 - 11:09
Ewqa a zdarzają Wam się takie obfitsze ulewania?? U nas od początku Mateuszek ulewał, ale to były minimalne ilości. Szymo też ulewał, więc się tym nie przejmowałam, ale teraz jak mi trzy razy tak chlusnął, to zaczynam się martwić... Ale ogólnie jest pogodny i juz sama nie wiem, co o tym myśleć...
edziola
Fri, 26 Feb 2010 - 11:14
Rozan moj Oskar też ulewa i to dość często i sporo i po jedzeniu i jak go przewijam nawet czasem po 30-60 min od jedzenia ale to juz taki serek pediatra mi mowila ze to normalne zwlaszcze jesli dziecko lapczywie je bo sie za duzo nalyka mozna to zredkowac w prosty sposob a mianowicie zrobic przerwe w trakcie karmienia na odbicie a jak dlugo je to ze 2 wtedy dzidzia pozbywa sie nadmiaru powietrza od razu a nie po jedzeniu co konczy sie ulaniem
Jego uklad traienny nie jest jeszcze do konaca wyksztalcony i dlatego moze ulewac lub miec czeste czkawki jak moj Oskar
rozan
Fri, 26 Feb 2010 - 11:28
dzięki dziewczyny. To chyba poobserwuję go jeszcze parę dni i jakby nie przeszło do poniedziałku, to pojadę do lekarza A teraz wybieramy się na dwór Drugi raz już. Wczoraj Mateuszek przespał pobyt na świeżym powietrzu i teraz też śpi
dzięki do potem
ewqa
Fri, 26 Feb 2010 - 11:34
tak, czasem jest tego sporo, tak mi się wydaje przynajmniej. już staram się jej nie przewijać po jedzeniu, jesli nie ma takiej wyraźnej potrzeby , bo raz przy przewijaniu nieźle chlusnęła, kąpiemy się też na czczo z tego powodu. ważyłam ją wczoraj i przybiera na wadze , więc chyba rzeczywiście nie ma co panikować na razie , sama już nie wiem :/ .położna twierdziła,że to są normalne ulewania . w szkole rodzenia natomiast mówili,że taki chlusnięcie raz na jakiś czas jest normą, tylko co to znaczy raz na jakiś czas?. aha! i położna jeszcze sugerowała karmić częściej, żeby dziecię mniej na raz zjadało, ale jeszcze tego nie praktykowałam, a i tak nie wyobrażam sobie odrywania dziecka na siłę od cycka, zeby za duzo na raz nie zjadło. a co jeszcze jest dziwne - Kinga czasem uleje i za chwilę znowu się domaga jedzenia.
Aasia
Fri, 26 Feb 2010 - 18:58
my mamy z kolei jakieś malutkie krosteczki na czole i nei wiem czy to potówki czy coś gorszego..tych krostek prawie nie widać jak mala nie płacze, jak zaczyna płakać zmienia jej sie kolor buzi to krostki robią sie czerwone normalnie jak nie urok to ssraczka, za przeproszeniem!
chciałam Was spytać jak u Was z witaminami K i D3?? Podobno wit K dopiero jak dziecko tylko na cycku, a co z D3? ktoś bierze??
ps. Czy Wy bierzecie jakieś witaminy dla kobiet karmiących piersią, czy coś takiego???bo mi nic lekarz nie przepisał, ani nawet nic nie mówili na ten temat w szpitalu no i nie wiem, czy brać coś na własną rękę czy nic nie brać
rozan
Fri, 26 Feb 2010 - 20:43
Jak na razie spokój.... zobaczymy co będzie w nocy.... Ale robię Mateuszkowi przerwy w karmieniu i jak widzę, że już zaczyna się bawić cycem, to podaję mu smoczek. A właśnie, jak u Was? Używacie smoków?
Aasia my witaminę K bierzemy, a witaminę D3 ponoć od 4 tygodnia. mamy jeszcze brać Vigantol i JuwitC. Ja biorę żelazo. Nic innego mi nie zapisali w szpitalu. Ale położna poradziła mi jeszcze brać takie tabletki gdzie jest wapń, magnez i wit D ze względu na top moje bolące spojenie. Kurcze, nadal mnie pobolewa i muszę leżeć, a tu chrzciny za tydzień i tyyyyyle pracy. Masakra
Wczoraj wieczorem chciałam wejść na forum, ale poszłam usypiać Szymka i zasnęłam szybciej niż on. Krzychu obudził mnie, jak wrócił z pracy o 23. Wzięłam prysznic i wskoczyłam do łóżka. Ale powiem Wam, że sporo mi to dało i odpoczęłam trochę. A propos czy juz kąpiecie się we wannie czy tylko bierzecie prysznic? Bo tak mi się marzy kąpiel
Jeszcze kilka zdjęć i idę sprzątać i prasować
moje przystojniaki
Mateuszek
i Szymonek
rozan
Fri, 26 Feb 2010 - 20:46
Aasia może Ada się od czapeczki zgrzała i stąd te krosteczki na czole... Mateuszek przez dwa dni miał na rękach krosteczki i lekarka mówiła, że skórka jest jeszcze delikatna i że takie rzeczy mogą wyskakiwać...
natulka1984
Fri, 26 Feb 2010 - 21:35
rozan Twoje skarby mają oczka po tacie:):)Bardzo ładne:)
>>moja Lenka też ma krosteczki,ale na policzkach i ponoć to jest normalne.Skórka jest dotykana,głaskana przez innych i tak potem jest
>>witamine K i vigantol podajemy odkąd mała skończyła 2 tygodnie,tak lekarka kazała
>>witaminki biore dla kobiet karmiących feminatal N
>>Z ulewaniem lub chlustaniem to ponoc normalne,bo układ trawienny nie jeszcze wykształcony jak powinien.Lena tez ulewa dziś np,chyba ze 5 razy i tak konkretnie:/
Zmykam
ewqa
Fri, 26 Feb 2010 - 21:46
Natka ja Cię na ciążowym op******,że nie piszesz,a Ty tutaj
Aasia może te krosteczki to rzeczywiście potówki, zresztą podobno teraz jeszcze skóra się oczyszcza, m.in. z naszych hormonów , więc może to i z tego powodu. z witamin to podaję witaminę K od 8 doby , witaK w kapsułakch, a od 15 kazano mi podawać witaminę D. teraz mam ją w kroplach - devikamp, ale wkurza mnie to zakraplanie , bo zcasem spadną 3 krople, a czasem żadna. kroplę więc na łyżeczkę, ale jak skończę za ponad tydzień te kapsułki z witaminą K to chyba kupię witaK+D razem , będzie łatwiej podawać. a co do witamin dla mnie to mi nikt nic na ten temat nie mówił,zresztą mi ogólnie w szpitalu nic nie mówili ,ani o mnie ani o Małej , więc biorę sama feminatal.
Rozan podobni ci Twoi synowiedo siebie strasznie , a ja się ciągle zastanawiam do kogo to moje dziecię jest podobne edit:a ten JuvitC to jakiś ogólny zestaw witamin?
aratis
Fri, 26 Feb 2010 - 22:15
CYTAT(est1 @ Thu, 25 Feb 2010 - 10:47)
Aratis-- jak chodzi o piersi to oklady z lisci kapustu bialej rewelacja polecam sama stosowalam ta metode juz dwukrotnie( po obu ciazach) i wiem ze dobre przynajmniej na mnaie dziala. Kapuste schlodz w lodowce polem wyciagnij troche zbij tluczkiem do miesa i obloz piersi.
A trzymac jak długo? Tylko do momentu gdy chłodzą czy dlużej?
aratis
Fri, 26 Feb 2010 - 22:34
Kurde- z witaminami to u mnie inaczej- w ksiązeczce mam wbite tak: wit K od 8 doby do końca 3 mca, wit D przez caly okres karmienia piersią.... Ja mam obie osobno, ale w takich kapsułkach co już maja odmierzoną ilość i się tylko wyciska. Dość to wygodne. Co do witamin to biore to co w ciązy-FALVIT MAMA. Położna powiedziała ze bdb.
Zastanawiam sie jak sobie diete urozmaicic-podajcie co jecie na sniadanka i kolacje?
Rozan- cudne oczka-mam ogromną słabość do takich chłopaków Co do ulewania-mojemu sie tez zdarza np. dziś 2 x pod rząd, raz dośc dużo (i tez potem jest głodny szybko) A w szpitalu ze 2 x zdarzyły sie też wymioty takim serkiem po jakimś dłuższym czasie od karmienia. Pediatra szpitalny poradził ,żeby pionizować zaraz po karmieniu (a najlepiej też przy zmianie cycka z jednego na drugi), ponosić troszkę w pionie nawet jak sie juz odbije,żeby sie "uleżało" oraz zeby podłożyć z jednej strony pod materacyk ze 2 złożone ręczniki,żeby był lekki spad a nie na płasko.
Smoka używam bardzo sporadycznie-jak już głodny a ja nie moge z jakiegoś powodu od razu karmic albo jak marudzi lekko po karmieniu bo czasem sie zdarzy,że sie rozbudzi jak go odkładam do łóżeczka.
Co do wanny, to ja sie kąpie. Wyczytałam,że można , byleby woda nie była zbyt gorąca i nie godzinami
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.