To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Lutusie - odsłona pierwsza

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
rozan
SZCZĘŚLIWE, LUTOWE MAMY


Madziarakk - PTP 02.02.2010
SZYMONEK przyszedł na świat 17.01.2010 o godz. 3.38
3130g i 56cm




kipje - PTP 10.02.2010
ALEXANDER CHRISTIAN przyszedł na świat 20.01.2010
3040g i 47 cm




kaska2030 - PTP 01.02.2010
BŁAŻEJEK przyszedł na świat 29.01.2010
3000g i 56cm




natka2518 - PTP 11.02.2010
LENKA ELEONORA przyszła na świat 29.01.2010 o godz. 9:37
3500g i 58cm




Doda - PTP 02.02.2010
KAROLINKA przyszła na świat 02.02.2010 o godz. 14:40
3900g i 58cm




est1 - PTP 12.02.2010
ANTEK przyszedł na świat 03.02.2010 o godz. 21:05
2820g i 56cm




Aasia - PTP 08.02.2010
ADA przyszła na świat 05.02.2010
3600g i 56cm




Ewqa - PTP 14.02.2010
KINGA przyszła na świat 07.02.2010
2770g i 50cm




Olaf 2011 - PTP 06.02.2010
BŁAŻEJEK JAŚ przyszedł na świat 07.02.2010 o godz. 4:17
3320g i 52cm





rozan - PTP 05.02.2010
MATEUSZEK KRZYŚ przyszedł na świat 08.02.2010 o godz. 16:30
3600g i 56cm





Antosiowa - PTP 09.02.2010
JAŚ PAWEŁEK przyszedł na świat 09.02.2010 o godz. 22:37
3550g i 55cm





Kinia035 - PTP 21.02.2010
KORNELIA przyszła na świat 12.02.2010





Aratis - PTP 18.02.2010
KRZYŚ przyszedł na świat 14.02.2010 o godz. 21:50
2960g i 53cm





A...a
MATEUSZEK przyszedł na świat 15.02.2010 o godz. 14:00
3730g i 57cm





Edziola - PTP 13.02.2010
OSKAREK GRZEŚ przyszedł na świat 16.02.2010 o godz. 3.25
3840g i 57cm






Ilopawl - PTP 12.02.2010
MAJA przyszła na świat 21.02.2010 o godz. 12:12
2810g i 54cm






Pajka83 - PTP 20.02.2010
MAJA przyszła na świat 22.02.2010
3550g i 55 cm





Prada - PTP 13.02.2010
LENKA ALEKSANDRA przyszła na świat 23.02.2010 o godz. 12:35
4200g i 60cm





Bel - PTP 23.02.2010
MARYSIA przyszła na świat 24.02.2010 o godz. 13:28
3620g i 55cm





Agutka - PTP 06.03.2010
TOMEK przyszedł na świat 26.02.2010 o godz. 10:57
3400g i 53cm





Magdawro - PTP 28.02.2010
MARTUSIA przyszła na świat 28.02.2010 o godz. 20.35
4000g i 59cm





Czekamy na wieści od

ciaza.gif katus
PTP 26.02.2010

ciaza.gif kasiulm
PTP 28.02.2010


PIERWSZE ZĄBKI


OSKAREK - 1 ząbek



a to my:)
jeszcze w dwupaku icon_smile.gif



malgosia1968
rozan sliczna stronka..jak zwykle odwalilas kawal dobrej roboty 06.gif
dla rozpakowanych...duzo pociechy z malych szkrabow...a dla tych co jeszcze nie...szybkiego i bezbolesnego porodu 06.gif
pozdrawiam
pajka83
Rozan ślicznie aniolek.gif aniolek.gif
bel
ale super !!! no musze pzrzynac fajnie ci to wyszlo bomba icon_smile.gif
Doda
Rozan, jak zwykle super ekstra brawo_bis.gif
kipje
Rozan-dzieki za Twoja prace; stronka jest super!! Postaram sie podeslac jeszcze jakies fotki troche pozniej....
pozdrowienia!!

natulka1984
ślicznie dobra robota rozan przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif
edziola
rozan nie no dziewczyno czasem trzeba cos spartolic

a ty jak zwykle kawal swietnej roboty wykonalas

slicznie
Latte_macchiato
To ja się postaram niebawem dać zdjęcie Lenki ... tylko niech mąż szyjkę często masuje ! 03.gif
edziola
Ja też już chcę mieć paseczek z Oskarkiem , ale on wcale nie chce wychodzić 21.gif 21.gif
est1
Co fakt to fakt śliczna stronka i juz niebawem wysylam zdjecia Antosia abys mogła po wyjsciu ze szpitala dodac pozdrawiam
aratis
Rozan-super!!! brawo_bis.gif
natulka1984
super to wygląda:)icon_smile.gif
rozan
myślę, że możemy się tutaj powoli przenosić icon_wink.gif

Mam takie pytanie, jakie owoce i od kiedy można jeść przy karmieniu??

Poza tym u nas OK. Mateuszek jest bardzo grzeczny i dużo śpi. Chyba odziedziczył spanie po mamie icon_wink.gif. Mnie trochę pobolewa spojenie łonowe i mam polegiwać, ale przy dwójce dzieciaków ciężko jest... Poza tym Mateuszkowi zaczęły ropieć oczka. Jutro ma przyjść położna, to zobaczymy co powie.
Czekamy na odpadnięcie pępucha. A jak u Was z pępkami??
natulka1984
witaj rozan ja jem jabłka,banany od samego początku i małej nic nie jest:)

>O to kochanego masz synusia śpioszka:):)Moja Lenka na poczatku tez ciągle spała a teraz ciągle przy piersi wisi a jak zasnie i odkładam ja do łóżeczka to już mruczy 03.gif
>Co do pępuszka-w szpitalu nie kazali mi niczym smarować i tez tak robiłam przez pierwszy tydzień a teraz od kilku dni smaruje jej spirytusem i mam nadzieje że już niedługo odpadnie bo przeciez Lena ma już prawie 3 tygodnie.
>>O czka ja ropieją to wiem że można przemywac rumiankiem,ale każde oczko osobnym wacikiem.Ale wiadomo położna wie lepiej,więc stosuj jej porady:)icon_smile.gif

Tuja podaje Ci fajną stronkę na temat diety matki karmiącej:)icon_smile.gif DIETA MATKI KARMIĄCEJ

Pozdrawiam i zmykam spać

Dobranoc
rozan
Właśnie też mówili w szpitalu o tej suchej pielęgnacji pępka, ale jakoś nie jestem przekonana. Tym bardziej, że Mateuszek ma taki dość brzydki ten pępek. Nasza położna radziła przemywać i wietrzyć. Zobaczymy co powie jutro

Dzięki za stronkę - zaraz będę studiować.

Oczka zaczęły ropieć dzisiaj w nocy i przez cały dzień przemywam mu rumiankiem. Zobaczymy. mam nadzieje, że to nie zatkane kanaliki 37.gif
niuniunia23
rozan co do rumianku to uważaj bo może uczulić. U Zuzki pomagała herbata. Po miesiącu jakos przeszło ale teraz jej oczka łzawą.
A możesz zdradzić jak robiłać suwaczki ze zdjęciami icon_question.gif icon_smile.gif jeśli nie tajemnica 43.gif 06.gif
MoniZ
rozan mozesz delikatnie masować oczko w stronę kanaliku ja tak robiłam może nie profesjonalnie tzn. nie wiedziałam jakimi ruchami bo nikt mi nie pokazał więc masowałam takimi kółkami do środka i teraz już nie ma śladu po ropce a dodam, że męczyłam się około miesiąca z tym oczkiem u Maksa 21.gif . Możesz przemywać zwykłą wodą przegotowaną, solą fizjologiczną, rumiankiem i świetlikiem 1 kropelkę 2x do oczka.
rozan
dzięki dziewczyny za rady. Była położna i kazała przemywać rumiankiem. Już drugi dzień go stosujemy,więc chyba nie uczula icon_smile.gif. Mówiła też o soli fizjologicznej. Ma przyjść jeszcze w piątek i zobaczymy co dalej. Nie jest gorzej, także mam nadzieję, że szybko przejdzie. Bo za dwa i pół tygodnia mamy chrzciny i nie chciałabym brać Mateuszka do kościoła z takimi oczkami...

Niuniunia musisz się zalogować na www.suwaczek.pl i po zalogowaniu jest opcja suwaczka z własną grafiką. Paseczek przygotowuję sobie w programie do obrabiania zdjęć icon_smile.gif
niuniunia23
CYTAT(rozan @ Wed, 17 Feb 2010 - 12:37) *
Niuniunia musisz się zalogować na www.suwaczek.pl i po zalogowaniu jest opcja suwaczka z własną grafiką. Paseczek przygotowuję sobie w programie do obrabiania zdjęć icon_smile.gif

dzieki icon_smile.gif
MoniZ
rozan zapomniałam zwilżaj nosek synkowi bo oczka mają związek z zatokami tak nam okulistka powiedziała, i stosowałam się do tego.
ewqa
widzę,że z tym jedzeniem to co strona i lekarz to inne dane icon_sad.gif
ja jem na razie pieczone mieso- pierś , schab, ziemniaki, ryż , kaszę, gotowaną marchewkę i dżemy domowe, wędliny .
z owoców jabłko, ale na razie gotowane , ale zjadłam również np. ciasto drożdzowe.
na razie odpukać Małej nic nie jest , więc codziennie wprowadzamy coś nowego.
ja ze względu na alergię u siebie powinnam niby uważać z nabiałem, dlatego na razie niec takiego nie jemy, ale jutro mam zamiar zjeść żółty ser , a w kolejnych dniach jogurt i zobaczymy....
zresztą mam pytanie jak się taka alergia miałaby objawić- wysypką? bólem brzuszka? biegunką ( a jak wogóle wygląda biegunka u noworodka, skoro wszystkie kupy są wodniste i jest ich dużo zazwyczaj?)

wklejam to co wysłała mi znajoma - dostała taką listę w szpitalu zaraz po porodzie :



a ja się niestety przeziębiłam 41.gif . boli mnie gardło i mam katar. mam nadzieję,że Małej nic nie będzie blagam.gif
a pępek przemywamy spirytusem i patyczkami,albo wlewamy sporytus do środka. myślę,że niedługo może odpaść , bo już coś tam podkrwawia.
rozan
Ewqa dzięki za ta listę. Nie wiedziałam, że wędzonych ryb nie można jeść 41.gif
znalazłam coś takiego po czym poznać alergie pokarmową u niemowlaka

rozan
poszło 2 razy 21.gif
bel
super stronka rozan ekstra może w końcu dołączę do was.
edziola
witam diewczyny na watku rowiesniczym- wkoncu
moj synus na razie grzeczny
je i spi jedynie od 12 do 01 w nicy lubi pobaraszkowac i nie chce spac
karmie piersia ale przez kapturki bo maly nie moze sutka zalapac 41.gif
ale problemu z pokarem nie mam mleczko ladnie leci i maly sie najada bo spi ok 2-3 a czasem w porywach do 4 zaleznie od tego jak dlugo je zazwyczaj na takie 2-3 godzinne spanie to ok 5-10 min ciagnie i niewiem czy to nie za malo ale w szpitalu normalnie przybieral wiec chyba starcza
wczoraj zjadlam 3 ptasie mleczka i maly ma dzisiaj jakies krosty na brzuchu chyba jednak nie moge czekolady

Rozan Oskarek urodził się o 3,25 chyba dlatego miedzy 12a 3 nad ranem nie spi bo wtedy najbardziej sie meczylam 08.gif
aratis
Witam dziewczyny icon_smile.gif
U mnie też na razie dziecko idealne icon_smile.gif Spi ładnie, je bez problemu, choć sutki mnie bolą jak cholera. Chcieli mu podcinać wędzidełko pod językiem, bo niby za krótkie i to dlatego, ale się nie zgodziłam. Może sie to jakoś unormuje i przestanie tak boleć. Jeśli nie, to wtedy pomyślę o tym zabiegu.
Aktualnie czekam,aż sie obudzi. Spi już 2,5 h i żałuję,że się z nim nie położyłam wcześniej, a teraz to już mi się pewnie nie opłaca.
W czwartek idziemy się zarejestrować w USC.
Ewqa-super ta lista-bardzo przydatne info. Dzięki icon_smile.gif
Rozan-przesłać Ci jakieś fotki na 1 strone czy sobie możesz skopiowac sama z tych co wkleiłam na lutówkach?
Już pytałam na lutówkach ale tu też zapytam-od kiedy werandować?

Idę poszukać jakiegoś suwaczka z_choinka.gif

rozan
Aratis kopiuje zdjęcia na bieżąco, tylko czasu brak, żeby zaktualizować stronkę icon_wink.gif

ja chciałam werandować Mateuszka w drugim tygodniu, ale ze względu na ropiejące oczko musieliśmy poczekać. W niedzielę byliśmy u teściów, a wczoraj na badaniu kontrolnym, to się trochę przewietrzył. dzisiaj i jutro mam go zamiar werandować tak około 10- 15 minut, a w czwartek wyjść na podwórko, też tak na około 10 - 15 minut i z dnia na dzień przedłużać spacery icon_smile.gif

Edziola Mateuszek też ssie tak około 10 - 15 minut czasem nawet mniej, ale teraz np. śpi już ponad trzy godziny, więc mu to chyba wystarcza icon_smile.gif

właśnie się obudził icon_wink.gif, to dobrze, bo mi już z cyca się leje icon_wink.gif
aratis
Moje cudo też się budzi powoli. Dziś w nocy troche dał nam popalić bo ma lekko zatkany nosek i cięzko mu się pije. Chyba mamy za suche powietrez w mieszkanku. Dziś latam tu z ręcznikami i nawilżaczami.
Powiedzcie mi-jak zakroplić maluszkowi nosek? Na leząco, na wznak? Tak robilam w nocy ale boję się,że się zakrztusi... 41.gif
Rozan-ze spokojem-W PEŁNI ROZUMIEM, hehehe. Chcialam tytlko wiedzieć czy trzeba wysyłać czy nie.
Arwena.
Aratis najlepiej na wznak a kropelki puścić po ściance noska. Albo kupić coś w sprayu icon_smile.gif

Pozdrawiam lutowe mamy, gratuluję maluszków i zostawiam świeżutkie gratulacje dla Prady:).

lutowa mama 2009 icon_wink.gif
ewqa
CYTAT(aratis @ Tue, 23 Feb 2010 - 15:26) *
Chyba mamy za suche powietrez w mieszkanku. Dziś latam tu z ręcznikami i nawilżaczami.
Powiedzcie mi-jak zakroplić maluszkowi nosek? Na leząco, na wznak? Tak robilam w nocy ale boję się,że się zakrztusi... 41.gif

zakraplać należy na wznak, nawet chwilę odczekać aż spłynie do gardła.z doświadczenia wiem,że łatwiej napisać niż wykonać.
Kinga strasznie tego nie lubi, zaraz się denerwuje, w efekcie podczas płaczu wydmuchuje zakroploną sól 32.gif . może ktoś mi zdradzi skuteczny sposób na to zakraplanie 41.gif

a my ciągle wyciągamy taką przezroczystą śluzową wydzielinę z nosa 41.gif i ciągle w tym nosie mimo tego furczy 21.gif . nie wiem czy to katar,czy śluz ?
aratis
Pytałam też o to zakraplanie na styczniówkach-wszedzie robią tym samym sposobem icon_sad.gif Chyba nic nowego nie wymyslimy (nam sie raz w nocy zakrztusił-myślałam,że zejde...)

Ja z kolei mam problem z piersiami icon_sad.gif Robią mi się takie twarde gule po bokach-prawie pod pachami. Strasznie to boli. Jak zrobie ciepły kompres, wymasuje i mały wypije, to znikają na troche ale za godzine mam to samo icon_sad.gif Co robić??? Macie cos podobnego?
I jeszcze jedno- w sumie przestałam już krwawić z sikuli 04.gif , ale mam jeszcze taką jakąś wydzieline lekko żołtą z rózowym i lekkie swędzenie. I teraz nie wiem czy coś sie do mnie przyplątało, czy ta wydzielina to norma a swędzenie związane jest z gojeniem... Jak to u was wygląda?

Aha- no i brzuch mam nadal jak w 5 m-cu. 43.gif 43.gif 43.gif
ewqa
CYTAT(aratis @ Tue, 23 Feb 2010 - 20:23) *
Pytałam też o to zakraplanie na styczniówkach-wszedzie robią tym samym sposobem icon_sad.gif Chyba nic nowego nie wymyslimy (nam sie raz w nocy zakrztusił-myślałam,że zejde...)

a od czego się tak zakrztusił? może ulewa i to jest przyczyna?
kładź na brzuchu , tak mi poleciła położna, to pozwala wydzielinie spływać. a w nocy zawsze śpimy na boku, nigdy na wznak.
ewqa
CYTAT(aratis @ Tue, 23 Feb 2010 - 20:23) *
Ja z kolei mam problem z piersiami icon_sad.gif Robią mi się takie twarde gule po bokach-prawie pod pachami. Strasznie to boli. Jak zrobie ciepły kompres, wymasuje i mały wypije, to znikają na troche ale za godzine mam to samo icon_sad.gif Co robić??? Macie cos podobnego?
I jeszcze jedno- w sumie przestałam już krwawić z sikuli 04.gif , ale mam jeszcze taką jakąś wydzieline lekko żołtą z rózowym i lekkie swędzenie. I teraz nie wiem czy coś sie do mnie przyplątało, czy ta wydzielina to norma a swędzenie związane jest z gojeniem... Jak to u was wygląda?


co do piersi nie pomogę za bardzo. w szkole rodzenia polecali ciepły okład przed i zimny po karmieniu , a jeżeli to nie pomaga to ściaganie pokarmu ręcznie lub laktatorem, może spróbuj Małego przystawiać w różnych pozycjach.

u mnie wydzielina zmieniła się po jakiś 2 tygodniach od porodu. kolor trudny do okreslenia,taki lekko krwisty ( więc pewnie mówimy o tym samym ). też czasem czułam taki dyskomfort( nie wiem czy nazwać to pieczeniem), ale lepiej zawsze mi się robiło po tantum rosa.
makarena
Ja również chciałam zostawić gratulacje dla Prady icon_smile.gif
Całkiem spora ta Twoja córcia się uchowała!
Czekam na zdjęcia icon_smile.gif
Filip_inka
Spieszę i ja z gratulacjami dla Prady:)) Niech córcia zdrowo rośnie! Ryby też złym znakiem nie są icon_smile.gif
Wszystkim lutowym mamusiom i ich pociechom także wszystkiego dobrego życzę!
est1
Aratis-- jak chodzi o piersi to oklady z lisci kapustu bialej rewelacja polecam sama stosowalam ta metode juz dwukrotnie( po obu ciazach) i wiem ze dobre przynajmniej na mnaie dziala. Kapuste schlodz w lodowce polem wyciagnij troche zbij tluczkiem do miesa i obloz piersi.

rozan
A u nas zaczął się problem z ulewaniem. Tzn już nie wiem, czy to ulewanie czy już wymioty. W nocy Mateuszek dwa razy chlusnął jedzeniem. Rano zjadł ładnie i było OK. Ale teraz właśnie go karmiłam i znów ulał dużą ilość... Nie wiem czy go obserwować czy jednak udać się do pediatry...... Mamy jechać na badanie bioderek, ale to dopiero za półtora tygodnia. Czekać i obserwować do tego czasu czy jechać teraz??
Jak odróżnić ulewanie od wymiotowania?? Ile maluch może ulać takiego jedzenia?? Dodam, że Mateuszek dość łapczywie je.
Aha i jeszcze jedno. Ulewa pokarm zaraz po jedzeniu. Kończy jedzenie i po dosłownie 5 - 10 sekundach ulewa duże ilości... Może jednak się przejada??
ehhhhhhhhhhhhhhh..........
ewqa
CYTAT(rozan @ Fri, 26 Feb 2010 - 10:18) *
A u nas zaczął się problem z ulewaniem. Tzn już nie wiem, czy to ulewanie czy już wymioty. W nocy Mateuszek dwa razy chlusnął jedzeniem. Rano zjadł ładnie i było OK. Ale teraz właśnie go karmiłam i znów ulał dużą ilość... Nie wiem czy go obserwować czy jednak udać się do pediatry...... Mamy jechać na badanie bioderek, ale to dopiero za półtora tygodnia. Czekać i obserwować do tego czasu czy jechać teraz??
Jak odróżnić ulewanie od wymiotowania?? Ile maluch może ulać takiego jedzenia?? Dodam, że Mateuszek dość łapczywie je.
Aha i jeszcze jedno. Ulewa pokarm zaraz po jedzeniu. Kończy jedzenie i po dosłownie 5 - 10 sekundach ulewa duże ilości... Może jednak się przejada??
ehhhhhhhhhhhhhhh..........

u mnie podobny problem . pytałam wczoraj pediatry i kazał czekać i się nie stresować.
zwykle Mała ulewa przy odbiciu, ale czasem kilka razy po jedzeniu jej się zdarzy. kilka razy ulała jakieś 1,5 godziny po jedzeniu, ale pediatra tym też kazał się na razie nie przejmować :/. kazał oczywiście kłąść na brzuchu i boku , no i łożeczko podwyższyć , ale my juz tak mamy prawie od poczatku.
rozan
Ewqa a zdarzają Wam się takie obfitsze ulewania??
U nas od początku Mateuszek ulewał, ale to były minimalne ilości. Szymo też ulewał, więc się tym nie przejmowałam, ale teraz jak mi trzy razy tak chlusnął, to zaczynam się martwić... Ale ogólnie jest pogodny i juz sama nie wiem, co o tym myśleć...
edziola
Rozan moj Oskar też ulewa i to dość często i sporo i po jedzeniu i jak go przewijam nawet czasem po 30-60 min od jedzenia ale to juz taki serek
pediatra mi mowila ze to normalne zwlaszcze jesli dziecko lapczywie je bo sie za duzo nalyka mozna to zredkowac w prosty sposob a mianowicie zrobic przerwe w trakcie karmienia na odbicie a jak dlugo je to ze 2 wtedy dzidzia pozbywa sie nadmiaru powietrza od razu a nie po jedzeniu co konczy sie ulaniem

Jego uklad traienny nie jest jeszcze do konaca wyksztalcony i dlatego moze ulewac lub miec czeste czkawki jak moj Oskar
rozan
dzięki dziewczyny. To chyba poobserwuję go jeszcze parę dni i jakby nie przeszło do poniedziałku, to pojadę do lekarza icon_smile.gif
A teraz wybieramy się na dwór icon_smile.gif Drugi raz już. Wczoraj Mateuszek przespał pobyt na świeżym powietrzu i teraz też śpi icon_wink.gif

dzięki
do potem
ewqa
tak, czasem jest tego sporo, tak mi się wydaje przynajmniej. już staram się jej nie przewijać po jedzeniu, jesli nie ma takiej wyraźnej potrzeby , bo raz przy przewijaniu nieźle chlusnęła, kąpiemy się też na czczo z tego powodu.
ważyłam ją wczoraj i przybiera na wadze , więc chyba rzeczywiście nie ma co panikować na razie , sama już nie wiem :/ .położna twierdziła,że to są normalne ulewania .
w szkole rodzenia natomiast mówili,że taki chlusnięcie raz na jakiś czas jest normą, tylko co to znaczy raz na jakiś czas?.
aha! i położna jeszcze sugerowała karmić częściej, żeby dziecię mniej na raz zjadało, ale jeszcze tego nie praktykowałam, a i tak nie wyobrażam sobie odrywania dziecka na siłę od cycka, zeby za duzo na raz nie zjadło.
a co jeszcze jest dziwne - Kinga czasem uleje i za chwilę znowu się domaga jedzenia.
Aasia
my mamy z kolei jakieś malutkie krosteczki na czole i nei wiem czy to potówki czy coś gorszego..tych krostek prawie nie widać jak mala nie płacze, jak zaczyna płakać zmienia jej sie kolor buzi to krostki robią sie czerwone 21.gif normalnie jak nie urok to ssraczka, za przeproszeniem!

chciałam Was spytać jak u Was z witaminami K i D3?? Podobno wit K dopiero jak dziecko tylko na cycku, a co z D3? ktoś bierze??

ps. Czy Wy bierzecie jakieś witaminy dla kobiet karmiących piersią, czy coś takiego???bo mi nic lekarz nie przepisał, ani nawet nic nie mówili na ten temat w szpitalu no i nie wiem, czy brać coś na własną rękę czy nic nie brać 21.gif
rozan
Jak na razie spokój.... zobaczymy co będzie w nocy.... Ale robię Mateuszkowi przerwy w karmieniu i jak widzę, że już zaczyna się bawić cycem, to podaję mu smoczek. A właśnie, jak u Was? Używacie smoków?

Aasia my witaminę K bierzemy, a witaminę D3 ponoć od 4 tygodnia. mamy jeszcze brać Vigantol i JuwitC. Ja biorę żelazo. Nic innego mi nie zapisali w szpitalu. Ale położna poradziła mi jeszcze brać takie tabletki gdzie jest wapń, magnez i wit D ze względu na top moje bolące spojenie. Kurcze, nadal mnie pobolewa i muszę leżeć, a tu chrzciny za tydzień 37.gif i tyyyyyle pracy. Masakra

Wczoraj wieczorem chciałam wejść na forum, ale poszłam usypiać Szymka i zasnęłam szybciej niż on. Krzychu obudził mnie, jak wrócił z pracy o 23. Wzięłam prysznic i wskoczyłam do łóżka. Ale powiem Wam, że sporo mi to dało i odpoczęłam trochę. A propos czy juz kąpiecie się we wannie czy tylko bierzecie prysznic? Bo tak mi się marzy kąpiel icon_smile.gif

Jeszcze kilka zdjęć i idę sprzątać i prasować icon_smile.gif

moje przystojniaki





Mateuszek


i Szymonek
rozan
Aasia może Ada się od czapeczki zgrzała i stąd te krosteczki na czole... Mateuszek przez dwa dni miał na rękach krosteczki i lekarka mówiła, że skórka jest jeszcze delikatna i że takie rzeczy mogą wyskakiwać...
natulka1984
rozan Twoje skarby mają oczka po tacie:):)Bardzo ładne:)icon_smile.gif

>>moja Lenka też ma krosteczki,ale na policzkach i ponoć to jest normalne.Skórka jest dotykana,głaskana przez innych i tak potem jest 21.gif

>>witamine K i vigantol podajemy odkąd mała skończyła 2 tygodnie,tak lekarka kazała

>>witaminki biore dla kobiet karmiących feminatal N

>>Z ulewaniem lub chlustaniem to ponoc normalne,bo układ trawienny nie jeszcze wykształcony jak powinien.Lena tez ulewa dziś np,chyba ze 5 razy i tak konkretnie:/


Zmykam
ewqa
Natka ja Cię na ciążowym op******,że nie piszesz,a Ty tutaj 06.gif

Aasia może te krosteczki to rzeczywiście potówki, zresztą podobno teraz jeszcze skóra się oczyszcza, m.in. z naszych hormonów , więc może to i z tego powodu.
z witamin to podaję witaminę K od 8 doby , witaK w kapsułakch, a od 15 kazano mi podawać witaminę D. teraz mam ją w kroplach - devikamp, ale wkurza mnie to zakraplanie , bo zcasem spadną 3 krople, a czasem żadna. kroplę więc na łyżeczkę, ale jak skończę za ponad tydzień te kapsułki z witaminą K to chyba kupię witaK+D razem , będzie łatwiej podawać.
a co do witamin dla mnie to mi nikt nic na ten temat nie mówił,zresztą mi ogólnie w szpitalu nic nie mówili ,ani o mnie ani o Małej 21.gif , więc biorę sama feminatal.

Rozan podobni ci Twoi synowiedo siebie strasznie icon_smile.gif , a ja się ciągle zastanawiam do kogo to moje dziecię jest podobne 06.gif
edit:a ten JuvitC to jakiś ogólny zestaw witamin?
aratis
CYTAT(est1 @ Thu, 25 Feb 2010 - 10:47) *
Aratis-- jak chodzi o piersi to oklady z lisci kapustu bialej rewelacja polecam sama stosowalam ta metode juz dwukrotnie( po obu ciazach) i wiem ze dobre przynajmniej na mnaie dziala. Kapuste schlodz w lodowce polem wyciagnij troche zbij tluczkiem do miesa i obloz piersi.

A trzymac jak długo? Tylko do momentu gdy chłodzą czy dlużej?
aratis
Kurde- z witaminami to u mnie inaczej- w ksiązeczce mam wbite tak: wit K od 8 doby do końca 3 mca, wit D przez caly okres karmienia piersią....
Ja mam obie osobno, ale w takich kapsułkach co już maja odmierzoną ilość i się tylko wyciska. Dość to wygodne.
Co do witamin to biore to co w ciązy-FALVIT MAMA. Położna powiedziała ze bdb.

Zastanawiam sie jak sobie diete urozmaicic-podajcie co jecie na sniadanka i kolacje?

Rozan- cudne oczka-mam ogromną słabość do takich chłopaków icon_wink.gif
Co do ulewania-mojemu sie tez zdarza np. dziś 2 x pod rząd, raz dośc dużo (i tez potem jest głodny szybko) A w szpitalu ze 2 x zdarzyły sie też wymioty takim serkiem po jakimś dłuższym czasie od karmienia. Pediatra szpitalny poradził ,żeby pionizować zaraz po karmieniu (a najlepiej też przy zmianie cycka z jednego na drugi), ponosić troszkę w pionie nawet jak sie juz odbije,żeby sie "uleżało" oraz zeby podłożyć z jednej strony pod materacyk ze 2 złożone ręczniki,żeby był lekki spad a nie na płasko.

Smoka używam bardzo sporadycznie-jak już głodny a ja nie moge z jakiegoś powodu od razu karmic albo jak marudzi lekko po karmieniu bo czasem sie zdarzy,że sie rozbudzi jak go odkładam do łóżeczka.

Co do wanny, to ja sie kąpie. Wyczytałam,że można , byleby woda nie była zbyt gorąca i nie godzinami icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.