To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

MARCEPANKI 2010

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
jamana
ja też myślę coby małemu jakieś posiłki wprowadzić po skończeniu 3 miesiąca tylko nie mam doświadczenia bo wszędzie pisze żeby od 4 z drugiej strony nie chce młodemu krzywdy zrobić
jeni27 możesz się szerzej wypowiedzieć w temacie, co najpierw wprowadzać ?
moko.
Jeni27 ale Ty butelkowa jestes, więc dzieciom butelkowym wprowadza się szybciej pokarmy. Natomiast uważam, ze bez sensu jest wprowadzać obiadki dzieciom karmionym piersią już w 3 m-cu. Wydaje mi się, ze jeśli jest za mały przyrost wagi to lepiej podać mleko modyfikowane, kleik lub owsiankę. Aha ta mama, która podaje obiadki - podaje je, bo dziecko przytyło jedynie 500g w 6 tyg. Wydaje mi się, że nalezy poczekać, karmić więcej ... ale to moje zdanie.
Jesooo ale Olaf od wczoraj ma apetyt - wycyckuje mleko do ostatniej kropli... i jeszcze zjada zapasy z nocy. Chyba musze dzisiaj rozmrozić trochę mleka. W zamrażalce mam jedynie 300 ml mleka wrrrr. Tak sobie myślę, ze przez te cholern.e egzaminy, stres, nerwy mleka mam mniej icon_sad.gif

Ja mam zamiar wprowadzać nowe pokarmy jak młody skończy 5 m-cy, czyli w sierpniu, będę mieć miesiąc czasu, aby nauczyć młodego jeść obiadki, kaszki, deserki tak aby mógł przezyć kiedy wrócę do pracy - bo w domu nie bedzie mnie 6h. Więc mam strategię taką, aby przed wyjsciem do pracy podac cycka, potem obiadek, deserek lub kaszka, do tego porcja mleka odciągniętego, potem przychodze z pracy i podaje pierś. W pracy będę odciągać pokarm. Chyba, ze szlak trafi mi cycki a raczej mleko w nich. Boziu chyba odpuszczę sobie obronę do października a teraz skupię się na zdaniu egzminów. Inaczej zeświruje i mleko stracę.

Aha zacznę od kleiku na moim mleku a potem marchewki, marechewka z ziemniakami, potem jabłuszko, jagody, zupy jarzynowe. Czyli zacznę od podawania jednego składnika, jeśli nie bedzie alegrii to zaczne podawać całe zestawy obiadowe.
jeni27
Ja zaczynam od samej marchewki ( 2dni)i stopniowo następne jabłuszko...później jabłko-marchew itd zazwyczaj podaje dziecku tyle marchewki ile zdoła zjeśc ze słoiczka nie wpychając na siłę jeśli zje pól słoiczka to ok jeśli łyzeczke tez ok:)
jamana
a czy marcheweczka nie powoduje zaparć?
jeni27
Niby powstrzymuje rozwolnienie ale nie słyszałam aby ktos miał zaparcia po marchwi:)
marta083
moko. twoje mleko szlak trafi od nerwów na uczelni a mnie od dentysty. To jakaś makabra, ten mój dentysta jest super, naprawdę świetnie robi zęby a ja mam z nimi wieeelki problem, ale z cenami to już ostro przegiął!!! 21.gif 21.gif 21.gif Jak od niego wróciłam, zbolała od leczenia i spłakana od czystki na koncie 41.gif Nie uwierzycie ile wziął... Jak już wiercił i widziałam, że to kanał to sobie pomyślałam "jak go znam to 300zł poszło się rypać", ależ nie!!! k... rypać się poszło 400zł i za 3 tyg klejenie tego samego zęba kolejne 150zł jawdrop.gif I z tego co widzę z prawej strony mam z 3 ubytki (miejmy nadzieje że nie kanały) i obok tego co robił to mówi że mu się nie podoba i tam może być to samo rycze.gif Ja piernic.e, jak następnym razem nie da upustu to szukam innego dentysty 21.gif Przez niego mam skopany dzień, łeb mnie nawala i zła jestem jak osa 21.gif 21.gif 21.gif
Dobrze że chociaż mały jest spokojny i babcia się nim zajmuje...
Magdawro
CYTAT(marta083 @ Tue, 25 May 2010 - 12:58) *
ps. chłopom to trzeba do d**y nakopać, musieli by sami zostać z dzieckiem, ale to na tydzień bo dzień to mało!! 21.gif Chociaż chyba bym na zawał padła jak bym nie wiedział jak się ma mój Misiek 37.gif

moko. co ty mówisz? słoiczki? idiot.gif Ja myślę że się pokuszę w 5 miesiącu na jakiś deserek owocowy ze słoiczka jeśli nadal będę piersią karmić.

Moim zabroniłam cokolwiek podtykać dziecku do końca 3 m-ca a oni już przebierają nóźkami, by jej coś podać. ale w planie mam podobnie - od 5 m-ca powoli owocki ale to tak na spokojnie, jak nam się zachce. Tzn.jak mała będzie na głodną wyglądac a ja nie zapomnęicon_wink.gif

Jestem za pozostawieniem faceta nonstopkolor z dzieckiem, tylko jak to wykonać przy cycu, no i jak przeżyć to rozstanie?! Swego czasu byłam fanką programów typu"zamień sie żonami"itp - dla mnie to ekscytujące 06.gif

Marta M my niespelna 2 lata temu zmieniliśmy mieszkanie na większe i całkiem się wyprztykaliśmy z kasy, mało tego - zadłużyliśmy ni na kredyt i żeby w nim jakoś wyglądało ale nie na wszystko starczyło. Za to pojawiła się 3.dzidzia 06.gif - wszystko przez tę nową sypialnię 43.gif a przedtem w 2pokojowym mieszkaniu stale mieliśmy dzieci na głowie 29.gif
azyrafka
O matko, szczęka mi opadła Marta, tyle kasy, to rozbój w biały dzień normalnie!
jeni27
Marta Ty weź poszukaj innego dentysty...masakra gostek ładnie się ceni

Dlaczego to moje dziecie drze paszcze juz drugi wieczór z kolei ??? No dlaczego chce mnie w nerwicę wprowadzić? 21.gif 21.gif 21.gif
moko.
Jeni27 moze jej za ciepło? albo za dużo wrażeń ma w ciągu dnia i wieczorem nie potrafi się wyciszyć? albo kolka?
Mój Olaf ostatnio ciągle się poci, jest mu za ciepło - w domu mam 21-23 st. Młody śpi w samym pajacu, na ogół niczym nie przykryty (poza przytulaniem pieluchy) i wtedy śpi lepiej, mimo, iż rączki ma lodowate. Ale każda próba przykrycia go, czy zawinięcia w rożek oznacza kopanie młodego. Tak długo będzie kopał nóżkami, aż się odkryje.
Ale pogoda do bani icon_sad.gif

Kurcze Olaf ostatnio budzi się w nocy co 2-2,5h i cyca się domaga. Noramalnie mam dość.

azyrafka
Kurczę Moko, zazdroszczę Ci bo nie wiem co w lecie zrobię - Hubert nie umie usnąć jak nie jest owinięty.

A co do pobudek to dawniej położony o 21:30 - 22:00 potrafił przespać do 4:30, czasem do 5:00 a czasem to ja wręcz go budziłam na jedzenie, potem spał nawet do 9 a od kilku dni regularnie budzi się o 4:30, jakoś się go udaje uśpić ale budzi się po godzinie, czasem maksymalnie do 7 udaje mi się go przetrzymać. Dziecko mi się popsuło 06.gif

A wczoraj mojemu mężowi brakło mleka, więc się "wydoiłam" mu do talerza 06.gif 06.gif 06.gif Myślałam, że padniemy ze śmiechu przy tym 06.gif Oczywiście odciągnęłam troszkę, ale zabawy mieliśmy przy tym ogrom.

Alarm
moko.
A miałam Was jeszcze zapytać!
Jak z obracaniem u Was jest ? potrafią maluchy przekręcić się z brzuszka na plecki? (czy regularnie potrafią?) Mój Olaf zrobił się leniwcem, nie cierpi leżeć na brzuchu, a jak leży to sie wygina mocno, ale nie przekręca się (a umiał to robić)
Jednak ostatnio do perfekcji opanował leżenie całym ciałem na boczku ! Z plecków przekręca się całym ciałem na boczek. To ostatnio jego ulubiona pozycja do spania. Aaaa i mąż nauczył go trzymać grzechotkę w rączce i młody się świetnie bawi! icon_smile.gif

Jesli macie Lidla u siebie to jest tydzień dziecka - body na dł i kr rękaw - 2 szt za 12,99 zł, są kombinezony do spania na szelkach za 30 zł, zabawki itp. Ja wczoraj kupiłam, bodziaki - świetne gatunkowo są.
azyrafka
Ja mam koło siebie lidla, ale zapas ciuszków w szafie więc pewnie się nie wybiorę.

Hubert się jeszcze nie obraca, to znaczy próbuje, szczególnie na przewijaku, ale jeszcze mu nie wychodzi. I też, jak już wiele razy mówiłam, nie lubi leżeć na brzuchu.
jamana
MAMA
Słowo znane i kochane,
przez przypadki odmieniane:
Mama, Mamy, Mamę, Mama,
no i jeszcze Mamie, Mamo
kto sie co dzień z losem zmaga?
czyja rada nam pomaga?
komu można troski zwierzyć?
kogo swoja miłością zmierzyć?
z kim najchętniej pogadamy
i bezpiecznie czas spędzamy?
o kim dziś mówimy szczerze?
w pracy, w domu, na spacerze,
rano, w nocy, po południu,
w maju, w sierpniu, oraz w grudniu
bądź tuż przy mnie, Matuleńko,
blisko, bliżej, bliziuteńko-
z Twą miłością łatwiej żyć
i człowiekiem dobrym być.




WSZYSTKIM MAMUŚKOM SERDECZNE ŻYCZENIA, WYTRWAŁOŚCI W WYCHOWYWANIU SWOICH POCIECH!!!!!

już nie mogę się doczekać kiedy Igor będzie mi laurki malował 06.gif
marta083
moko. Michałek nie przekręca się z brzuszka na plecki ani odwrotnie, też wygina się w pałąk i lubi spać na maxa na boku a nie żeby tam samą główkę icon_biggrin.gif
Co do pobudek to też mi się dziecię popsuło, normalnie chyba się uwstecznia. Po kąpieli śpi 4-5 godzin, a bywało już 6-7. Też częściej chce jeść. Normalnie jestem niewyspana i chodzę jak zombi 29.gif
Ubrany też nie jest za grubo a się odkopuje i ma chłodne łapki. Teraz leży na macie i wsadziłam go w taki kombinezon (dostaliśmy dwa spadkowe po innych dzieciach - coś jak w lidlu). A bodziaki już zakupiłam, te w odcieniach szarości i do tego skarpeciaki (2 pary) 06.gif
Apropo lidla, używałyście może pieluch TOUJOURS? Próbuję różnych firm i dziś muszę męża wysłać i nie wiem czy do lidla po TOURJOURS czy do biedrony po DADA (te znajome chwalą).

- ocho, chyba młody przyciął komara na macie - 03.gif

azyrafko, najwyżej w lecie prześcieradełkiem przykryjesz/owiniesz icon_smile.gif

jeni, oby nie kolki. Jak się młody darł to często lekiem był przewijak i gołe syrki - no i kąpiel icon_smile.gif

A wiecie jak mi się dziecię rozbrykało w wannie... od kilku dni lewą nóżką chlapał a wczoraj myślałam że padnę, tak nóżkami i rączkami machał, że wszystko w koło ochlapał, oczy sobie zalał 37.gif 04.gif A do wanienki lejemy 8-9l wody także jest czym chlapać.
moko.
marta083 mam zamiar wypróbować te pieluchy z Lidla, bo podobno są dobre! Mnie wkurzają pampersy baby activ są jakieś małe i mało chłonne ! Najlepsze były białe pamki ale cena za wysoka! Odnośnie chlapania - mój Olaf kopie nóżką na całego + machanie rączkami oznacza mega zabawę icon_smile.gif i jakoś mi z wanienki wyrasta ? icon_razz.gif
Mój też śpi icon_smile.gif
Jamana śliczny wierszyk ! ja się nie mogę doczekac aż młody zacznie wołać mama, będzie się przytulał i całował mnie do woli icon_smile.gif Bo starszy woła "mama" z zalem w głosie i wnerwem a buziaki poszły w siną dal.
jeni27
Hej laski

Ja juz po spacerku icon_smile.gif Kurcze zimno u nas jak cholera ale słoneczko wychodzi i świeci pięknie może się rozbuja z grzaniem nas:)

Ola wczoraj zasnęła o 23!! I na prawde nie wiem co jej było bo ani kolki ani za ciepło bo ubrana w bodziak z gołymi syrkami za zimno tez nie bo w domu mamu 23stopnie i pod kocykiem zawsze ja tak kładę...Po prostu maruda i tyle;)

Ola przewraca sie z plecków na boczek i z brzuszka na plecki icon_smile.gif Z plecków na pbrzuszek to trudniejsza sztuka;)


P.S Własnie dotarło do mnie ,ze dzisiejsze swięto jak najberdziej dotyczy mnie samej.....Jestem mamą trójki dzieci!!! 37.gif
jeni27
CYTAT(moko. @ Wed, 26 May 2010 - 10:54) *
marta083 mam zamiar wypróbować te pieluchy z Lidla, bo podobno są dobre! Mnie wkurzają pampersy baby activ są jakieś małe i mało chłonne ! Najlepsze były białe pamki ale cena za wysoka! Odnośnie chlapania - mój Olaf kopie nóżką na całego + machanie rączkami oznacza mega zabawę icon_smile.gif i jakoś mi z wanienki wyrasta ? icon_razz.gif
Mój też śpi icon_smile.gif
Jamana śliczny wierszyk ! ja się nie mogę doczekac aż młody zacznie wołać mama, będzie się przytulał i całował mnie do woli icon_smile.gif Bo starszy woła "mama" z zalem w głosie i wnerwem a buziaki poszły w siną dal.


ja przy Ameli uzywałam pieluszek lidlowych w tych dużych paczkach i musze powiedzieć ze sa jak dla mnie rewelacyjne...z paskiem poziomu wilgotności ( to taki paseczek po którym widać czy pieluszka jest juz po pachy zasiusiana:D Chusteczki lidlowskie tez są super.
Marta M
hej,
Nikodem kilka razy obrócił się z brzucha na plecy,teraz już tego nie robi,może mu za ciężko,za gruby jest 04.gif ,na boczek owszem
też słyszałam,że pieluchy z Lidla są ok,my od wczoraj 1.raz używamy Huggies i średnie są jak dla mnie,pampersy(3)były lepsze,
wczoraj byłam w supermakecie,zostawiłam 150ml mleka,mały zjadł 30 i non stop ryk,biedny M.zawsze tak jest
ale znowóż M.nie taki biedny,dziś chciał ode mnie dowód rej samochodu,okazało się,że nie mam w portfelu,no ale oczyiście spieszyliśmy się do okulisty,więc pojechaliśmy,ja zdenerwowana,że dokumenty zgubiłam,M.mówił,że nie jest na mnie zły,tylko bedzie miał dużo załatwiania jutro,po powrocie zadzwoniłam do sklepu,stacji benzynowej,nigdzie nie znaleźli,grzebałam w śmietniku też nic,poszłam do drugiego pokoju,a tam na biurku pod stertą papierów,dokumenty,oczywiście nie ja je tam położyłam,eh...faceci
co do dentysty,to cena z poziomu tych wyższych,ale jest wiele takich gabinetów,moja siorka też ostatnio tyle płaciła
dziś byliśmy u okulisty,wszystko ok,Nik miał zakraplane oczy i płakał przy tym i przy badaniu bardziej,dłużej niż podzas szczepienia,kolejna wiz jak mały skonczy roczek
moko.
Ja 1,5 roku temu u przeciętnego dentysty leczyłam zęba kanałowo i wtedy płaciłam już 400 zł. Więc cena raczej normalna.
Odnośnie pieluch to się zastanawiam jeszcze nad Bellą, mam jedną z próbki i całkiem niezła. Hugiessy mam od 4-9kg ale dla nas jakoś są nie teges.

A i wczoraj odważyłam się podać młodemu pierwszy raz herbatkę - 30 ml. Wypił ze smakiem ! i zasnął. Choinka on po południu to by wisiał na cycku ciągle - nie z głodu tylko nie wiem pić mu się chce? chyba będę mu aplikować troszkę herbatki...w takich sytuacjach.
Od wczoraj udało mi się odciągnąć 170 ml mleka, więc młody ma zapas na 2 dni icon_smile.gif Tylko martwi mnie to, ze młody nie lubi prawej piersi.... z niej tak mało cycka, nawet jeśli ją pierwszą dostanie icon_sad.gif i jest ona ciut mniejsza i mniej z niej potrafię odciągnąć mleka - dużo mniej (połowę) Próbuje ją po każdym karmieniu stymulowac laktatorem ale mało to co daje, chyba ze na efekty się czeka tygodnie a nie dni?
olivia
Wow ale naprodukowalyscie icon_eek.gif
My juz po szczepieniu , mlody wazy 6460 g
Stawiam soczek za 3 miesiace Sebastiana impreza.gif
Moko Sebastian tez wczesniej przekrecal sie bardzo czesto z brzuszka na plecy , teraz sporadycznie , a do picia wczoraj mlodemu podalam zwykla wode z butelki bo strasznie goraco bylo o dziwo wypil ze smakiem

Pieluch z lidla tez uzywalam przy Olivi i nawet fajne sa
I dobra juz nie wiem o czym pisalyscie , skleroza nie boli.......
Kurde musze sie pakowac ale za cho.......e nie wiem co zabrac , moze cos podpowiecie ? 02.gif
Ariannae
Dziewczyny, ale naprodukowałyscie! Od razu przepraszam, że nie odniosę sie do Waszych postów. Małe dziecko płacze mi dzisiaj cały dzień. Pewnie ma kolkę, bo wczoraj wieczorem nie umiałam sobie odmówic rureczek z kremem czekoladowym - więc dzis mam cały dzień noszenia i pocieszanaia.

Byłam wczoraj z Patrykiem u neurologa, bo martwi mnie jego usilne układanie główki w lewą stronę. Robimy wszystko, aby patrzył w prawo, ale on zawsze zdoła jakos przesunac wszelkie blokady i znów główka lezy źle. Juz ma ją dosc mocno spłaszczoną, więc się przeraziłam i wybrałam do specjalisty. Neurolog skierował nas na rehabilitację. Ech, miałam nadzieję, że z Patim mnie to ominie, niestety nie... 13.gif

Ariannae
Za Sebastianka impreza.gif
azyrafka
Za Sebastianka przytul.gif impreza.gif

A ja się przeziębiłam, gardło mnie boli i katar mam 21.gif Płuczę solą, mam nadzieję, że pomoże, a katar - no cóż - 7 dni albo tydzień 29.gif

U nas zimno, ale poszliśmy na spacer. I był to rzeczywiście spacer, na chwilę nie siadłam bo Hubert nie spał i kazał się wozić 29.gif Ale obdarza mnia cały dzień takimi usmiechami od ucha do ucha, do tego z pomocą taty sprezentował mi kolczyki, więc puszczę mu to w niepamięć 06.gif
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO MAMUNIE!
moko.
CYTAT(Ariannae @ Wed, 26 May 2010 - 17:08) *
Byłam wczoraj z Patrykiem u neurologa, bo martwi mnie jego usilne układanie główki w lewą stronę. Robimy wszystko, aby patrzył w prawo, ale on zawsze zdoła jakos przesunac wszelkie blokady i znów główka lezy źle. Juz ma ją dosc mocno spłaszczoną, więc się przeraziłam i wybrałam do specjalisty. Neurolog skierował nas na rehabilitację. Ech, miałam nadzieję, że z Patim mnie to ominie, niestety nie... 13.gif

Ariannae my mamy podobny problem. Olaf ciągle układa głowkę na jedną stronę, zmuszamy go, aby głowka leżała po równo na dwie strony tzn. podpieramy go, podkładamy pieluchy, poduszki, jak mały nie śpi to zabawiamy go z tej strony, aby ułożył głowkę odwrotnie niż zawsze itp. Młody na początku pokonywał te przeszkody ale teraz jest lepiej, bo potrafi spać na drugiej stronie głowki. Aha najskuteczniej przekręcamy mu głowkę jak śpi. Nasza pediatra kazała póki co na siłę młodego przekręcać, nie widziała potrzeby kierowania nas gdziekolowiek. Teraz to mam zmartwienie czy aby na pewno nie ma takiej potrzeby? 41.gif 41.gif 41.gif

Za Sebastianka !
marta083
Za Sebastianka pijak.gif

Co do pieluch to myśmy już sporo wypróbowali 37.gif
Oczywiście PAMPERS były najlepsze ale i cenę mają najlepszą 29.gif
BabySmile z shleckera fajne ale mało chłonne - mały się obsikiwał.
BabyDream z rossmena mało elastyczne.
Labell z intermarshe fajne.
Happy podobne do BabyDream.
Huggis dobre, średnia półka cenowa.
A dziś P kupił Tourjours i już wypróbowałam, są super.

MartaM, dobrze że mąż powiedział że się nie gniewa za te dokumenty bo jak by zrobił ci grande a potem by się okazało to co się okazało to chyba byś go ze skóry obdarła, ja bym tak bynajmniej ja bym tak zrobiła 04.gif

My na szczęście nie mamy problemów z układaniem główki. My tylko jak chodzimy do poradni neonatologicznej to lekarki mówią: "ale ma dużą główkę" 21.gif Ja tam nie widzę żeby on miał dużą główkę. Ale miał USG mózgowia i wszystko ok.

U nas dziś była ładna pogoda, nawet zaliczyliśmy dwa spacerki. Wiatr wiał ale obeszło się bez folii przeciwdeszczowej (używam jak mocno wieje).

Ech, padam na twarz, dobranoc mamunie 02.gif
moko.
My siedzimy w domu drugi dzień icon_sad.gif młody śpi już 2,5 h jeszcze 1h i wstanie.
Jaką mi dziś młody akcję w nocy zrobił... o 4,17 zaczął płakać tak przeraźliwie icon_sad.gif oczy zamknięte a on rozdarł sie tak jakby coś mu się stało. Aż starszy się obudził icon_sad.gif jej czyżby to był sen ? normalnie zimny pot mnie oblał, skoczyłam na równe nogi, poprzytulałam go i młody się uspokoił.... potem cyc i spanie do 7.10 !
Kurcze chyba mam za sobą kolejny kryzys laktacyjny i chyba skok rozwojowy małego.... zawsze trwa u mnie 3-4 dni. Wtedy młody wisi na cycku ciągle-je co 2h, ja wtedy mam wrazenie, ze mam za mało mleka, nie mogę nic odciągnąć. Dziś jakby wszystko wróciło do normy a mianowicie młody je co 2,5-3h, cycki szybko napełniają się mlekiem, w nocy jestem w stanie odciągnać 100ml mleka. Maskar jakaś. Już drugi raz mnie to spotkało.
Aaaa i Olaf w nocy dziś zwymiotował icon_sad.gif bo dawałam mu mleko z butelki ale on chyba głodny nie był, bo jadł opornie i zjad tylko 30 ml z tego większość zwymiotował i zasnął.... przez to musiałam wylac 100 ml mleka bo się zepsuło icon_sad.gif bo leżało na półce całą noc .... Wobec tego skoro jestem po kryzysie to znów eliminuje butelkę icon_biggrin.gif
marta083
moko., pewnie Olafkowi śniło się że cycuś był pusty 37.gif 08.gif

My byliśmy dziś na spacerku pomimo iż padał deszcz. W końcu od czego jest kaptur i folia przeciwdeszczowa 02.gif
Ale Misiek dziś jest nieznośny, ledwo obiad zrobiłam, a najlepsze jest to że dziś cały czas daje jazzu a jak zaczęłam tłuc kotlety to spał cichuteńko, a mocno waliłam bo chyba świń był stary 29.gif Teraz też stęka, może qpa idzie. Ale właśnie wrócił P i go zagaduje.
Dziś jedziemy do dr dermatolog, ciekawe co powie 41.gif
azyrafka
Dziewczyny tragedia, Hubert stracił 17 dag na wadze, waży tylko 4 kg i 7 dag 32.gif 32.gif 32.gif Pani kazała mi go dokarmiać ale zaproponowałam, że będę mu wciskać jedzenie częściej niż na żądanie i zobaczymy, więc się zgodziła, ale mamy zrobić jeszcze raz badania. Do tego mamy skierowanie do chirurga z jego pępkiem, bo nie dość że nie odpadł, to jeszcze robi się z niego galaretka 32.gif 32.gif 32.gif A żeby było mało, to ja mam prawdopodobnie anemię, złe wyniki - dziś odebrałam,więc znowu do lekarza i pewnie faszerowanie się jakimiś specyfikami. Czy to możliwe, że Hubert nie przybiera na wadze bo z powodu anemii mam słaby pokarm?? 32.gif 32.gif 32.gif Kupiłam dziś na allegro laktator, będę odciągać i chyba mu wlewać, byleby nie dokarmiać. Jestem załamana. Znowu.
jamana
azyrafka mi z powodu ostrej anemii pokarm zanikł więc myślę że dzieciątko może się nie najadać Twoim pokarmem.
Ariannae
azyrafko życzę dużo zdrówka dla Huberta! Nie wiem nic na temat anemii u matki karmiącej, więc Ci nic nie doradzę. Ja podobnie jak Moko mam za sobą drugi kryzys laktacyjny - koszmar, cycki były puste, dziecko i ja zalewaliśmy się łzami przez kilka dni. Teraz jest trochę lepiej - chyba karmi pomogło.
Patryk też ma jeszcze pępek, byłam kilka razy u chirurga, ale nic nie zrobił. Na szczęście nic złego z nim się nie dzieje. Mam nadzieję, że odpadnie mu nim pójdzie do szkoły 29.gif

Moko dwaj pediatrzy, u których byłam z Patrykiem mówili, że jeszcze nie jest potrzebna rehabilitacja, tylko konsekwentna walka z odwracaniem głowy. Neurolog zaś, już nas skierował na reh, więc się wybiorę dla świętego spokoju.
Marta M
hej,
azyrafkotrzymam kciuki żeby było lepiej,ja w sumie nie wiem czy nie mam anemii,bo ostatnią morfologię miałam robioną w szpitalu,po cc i hgb miałam 10,3,czyli za mało,cały czas biorę Fe,a w czerwcu idę do hematologa,przedtem zrobię bad.
dziś 3 godz byliśmy z Nikiem u koleżanki,ma syna 2,5 letniego i córkę 7 miesięczną,pokazała nam jak lepiej wiązać malucha w chuście,pogadałyśmy,zobaczyłam,że z 2 dzieci nie jest tak łatwo,fajnie było
ale dziś M.się zdenerwował-zazwyczaj jest oazą spokoju,ale dowiedział się od osób trzecich,że jeszcze jego szef,ale już nie długo,rozpowiada,że wyrzuca go z pracy,bo jest ze wszystkimi skłócony,a to M.sam zdecydował,że odchodzi,bo rozwija swoją firmę...złamas jeden z tego szefa diabel.gif
Magdawro
CYTAT(azyrafka @ Thu, 27 May 2010 - 19:43) *
Dziewczyny tragedia, Hubert stracił 17 dag na wadze, waży tylko 4 kg i 7 dag 32.gif 32.gif 32.gif Pani kazała mi go dokarmiać ale zaproponowałam, że będę mu wciskać jedzenie częściej niż na żądanie i zobaczymy, więc się zgodziła, ale mamy zrobić jeszcze raz badania. Do tego mamy skierowanie do chirurga z jego pępkiem, bo nie dość że nie odpadł, to jeszcze robi się z niego galaretka 32.gif 32.gif 32.gif A żeby było mało, to ja mam prawdopodobnie anemię, złe wyniki - dziś odebrałam,więc znowu do lekarza i pewnie faszerowanie się jakimiś specyfikami. Czy to możliwe, że Hubert nie przybiera na wadze bo z powodu anemii mam słaby pokarm?? 32.gif 32.gif 32.gif Kupiłam dziś na allegro laktator, będę odciągać i chyba mu wlewać, byleby nie dokarmiać. Jestem załamana. Znowu.


Biedulek. Od jakiego momentu tyle stracił?
Miałam anemię i w ciąży i potem po porodzie. Postawił mnie na nogi floradix i iron plus - dwa preparaty, bardzo dobrze się przyswajające - pierwszy na sokach owocowych - w płynie a drugi w tabletkach. Tuż po urodzeniu Marty były problemy z karmieniem ale nie wiem, czy jedno z drugim ma zwiazek. Po kilku dniach z Martą z cycowaniem było lepiej a ona nie miała już potem żadnych problemów z przyrostami. Trzymam kciuki za Was - bierz się za siebie i będzie dobrze.
marta083
Jestem załamana 41.gif Przepraszam, że tak zaczynam ale jak tu można inaczej... Byliśmy u dermatologa i mały ma skazę 13.gif Biedactwo, kąpać mamy go w Oilatium nie częściej niż co drugi dzień, raz dziennie przez 5 dni krem sterydowy, i natłuszczać 2x dziennie kremem Cetaphil, no i ograniczenie (ale nie całkowite wykluczenie) w diecie alergenów... 32.gif

W ogóle Misiek wieczorem (chyba ze zmęczenia) ostatnio odstawia takie sceny że szok. Nie można go uspokoić, nie da się ubrać w piżamkę, muszę go poprzytulać i jak troszkę się uspokoi to dokończyć ubieranie 41.gif

MartaM, po prostu zazdrość go zżera, nie przejmujcie się, nie warto przytul.gif

azyrafko, ściągaj i zobacz jakie jest mleko. Jak będzie białe (oczywiście nie w pierwszej minucie ściągania) to jest raczej treściwe. Ja już kiedyś pisałam jak ja musiałam robić jak mały tracił na wadze, ale on z powodu żółtaczki i osłabienia a nie mojej anemii. Karmiłam małego i jak odlatywał to P leciał podgrzać ściągnięte wcześniej mlesio i dokarmiałam go. Po takim karmieniu ściągałam na następne karmienie. Dość męczące ale da się przeżyć, a bąbel rośnie 02.gif

olivia
Oj dziewczyny przytul.gif biedne te wasze malenstwa
Azyrafko nie mam pojecia czy anemia wplywa na pokarm , musisz sie teraz dobrze odzywiac przytul.gif
Marta083 tak z buta przepisal sterydy ? icon_eek.gif Bez zadnych badan ? Dziwne to troche
Unas tez leje juz drugi dzien , normalnie zeswirowac mozna , wczoraj wybralysmy sie z Oli na taniec , tyle ze nie doszlysmy bo zlapala nas ulewa i przemoczone do suchej nitki wrocilysmy do domu
Ja juz spakowana , pazury pomalowane , nogi ogolone 08.gif czekam do jutra i w koncu sloneczko 06.gif
ewqa
CYTAT(marta083 @ Thu, 27 May 2010 - 23:26) *
Jestem załamana 41.gif Przepraszam, że tak zaczynam ale jak tu można inaczej... Byliśmy u dermatologa i mały ma skazę 13.gif Biedactwo, kąpać mamy go w Oilatium nie częściej niż co drugi dzień, raz dziennie przez 5 dni krem sterydowy, i natłuszczać 2x dziennie kremem Cetaphil, no i ograniczenie (ale nie całkowite wykluczenie) w diecie alergenów... 32.gif

a ten lekarz tak na 100% pewny ,że to skaza?
i tak jeszcze z ciekawości spytam, czemu kąpiele nie częściej niż co 2-gi dzień?
azyrafka
next
azyrafka
Magdawro, Hubert stracił prze 2 tygodnie tyle, tylko teraz się zastanawiam, czy rzeczywiście stracił, a może był źle zważony. Ale nawet jeśli, to i tak nie przybrał więc jest i tak źle.

Dziś zrobiliśmy badania, wyniki w poniedziałek. Uparłam się, nie dam mu sztucznego, no chyba, że przez kolejne 2 tygodnie znowu straci. Karmię go teraz często i nawet je, aż mu się troszkę ulwa (a nie zdarzało mu się to wcześniej), więc musi się najadać. Do tego dzisiaj jak go ważyłam to znowu było 4200 ale po karmieniu więc ciężko powiedzieć ile on tak naprawdę waży i ile zjadł. Jeśli był dobrze zważony to znaczy że zjadł ok. 120 ml, a to sporo przecież. A wniosek jest taki, że ja mam pokarm do d... Ale ze mnie matka 32.gif Już nie wiem co mogę jeść żeby pokarm był bardziej kaloryczny, smażone nie wchodzi w grę bo opowiadałam Wam jak się męczył po rosole więc tłuszcz jem tylko w postaci masła na kanapce i czasem śmietany 9% do zupki, ale najczęściej bez śmietanki jem. Zazwyczaj jem zupki na marchewce, pietruszce i selerze, pierś z kurczaka z ziemniaczkami i marchewką duszoną albo buraczkami lub brokułami na parze, czasem rybkę na parze lub gotowanego kotleta mielonego, kanapki z szynką, pomidorem, ogórkiem, białym serkiem i powidłami, czasem z jajkiem na twardo, jogurt naturalny z płatkami, banany i jabłka.

Marta083 bardzo Wam współczuję, bardzo! Życzę Ci dużo siły w tej sytuacji, dobrze chociaż, że wcześnie zdiagnozowano, bo moja bratanica bardzo się namęczyła - brat chodził od lekarza do lekarza i nikt nie umiał zdiagnozować, aż w końcu po iluś tam wizytach okazało się, że mała tak płacze (2 tygodnie ciągłego płaczu) bo ma skazę. Odpowiednia dieta i kosmetyki podziałały i Amelka jest wesolutka. Tylko, że wiadomo, ze jest ciężej.
A co do mojego pokazrmu to wczoraj ręcznie próbowałam odciągnąć resztkę po karmieniu i było właśnie takie normalnie białe. Mam nadzieję, że laktator szybko przyjdzie.

MartaM, ale świnia, i to ma być szef??


Olivia, ale Ci zazdroszczę 06.gif (ale tak w pozytywnym znaczeniu tego słowa).
marta083
U nas od rana pogoda piękna, ale już widzę jakieś nadciągające chmury. Mały właśnie śpi na macie icon_wink.gif Niedługo się zbudzi będzie jadł, a jak już zje to ze słońca pewnie nici, ewentualnie jakiś deszczyk wyhaczymy 29.gif

ewaq Byłam u najlepszej dermatolog dziecięcej i pediatry zarazem w okolicy, jak jej działania nie przyniosą efektu to znam jeszcze takiego fajnego dermatologa, taki dziadziuś ale jest super. OLIVIA Co do sterydów to nie chciał ich dawać, a skaże stwierdziła jak tylko szła w jego kierunku (Michaś ma do tego stopnia ostre oznaki 32.gif ). Popatrzyła, pobadała i mówi że na 5 dni trzeba dać steryd ale tylko raz dziennie. Kąpać nie można często bo woda też podrażnia skórę a on ma taką wrażliwą że trzeba mu tego oszczędzić. Woda musi być uprzednio zagotowana i z gara wylać nie do końca co by osad został. Ciuszki prasować na lewej str żeby zmiękczyć włókna mające kontakt z ciałkiem.... i w ogóle full zachodu będzie z pielęgnacją 32.gif

OLIVIA, szczęściaro!!! 06.gif

azyrafko,
będzie dobrze przytul.gif Po prostu Hubert będzie taki byku jak mój Michaś i Olafek od moko. 06.gif Oni są nieco starsi od Huberta a też jeszcze 5kg nie ważą.
moko.
Cześć icon_smile.gif
My już po spacerku! Dzisiaj mamy piękną pogodę! ani jednej chmurki na niebie ! Młody człowiek leży na macie i walczy z czkawką !
Azyrafko Hubert miał 3480 jak się urodził i wkrótce będzie miał 2 mce i przytył ile 520 g? malutko faktycznie.
Ale dla pocieszenia Ci powiem, ze tutaj jest historia dziewczyny, której dziecko mało przybierało na wadze a ona nie poddała się i karmiła dalej i dziecko nagle wystartowało z wagą do góry. Zresztą zadaj w tym wątku pytanie do doradcy laktacyjnego - fajna babka ! mozesz nawet do niej zadzwonić i się poradzić. Przeczytaj ten wątek, zadaj pytanie i walcz dalej. Może częściej karm małego, nawet jak śpi. Nie sądze, ze masz "zły" pokarm. Zresztą w tym artykule jest jasno napisane, ze odżywianie matki nie wpływa na jakość pokarmu. I to chyba logiczne ! Moim zdaniem łykaj żelazo i karm dalej!

Kurcze Olaf mi dzisiaj znów akcje w nocy zrobił ale chyba znam przyczynę.... bo ja mu wciskałam cyca do buzi a on nie chciał jeść i się rozdarł. Dopiero po godzinie zgłodniał.... W ogóle choinka on jakoś od wczoraj mało je, albo ja za dużo mleka produkuje. Normalnie idzie oszaleć... raz wydaje się, ze mleka jest mało, raz ze za dużo, raz panikuje, ze Olaf za często je, po czym panikuje, ze je za mało. To chyba schiza.... jakaś! I staram sobie mówić: "Moko odpuść, nie na siłę... przcież mały ładnie na wadze przybiera" i niby to wszystko wiem a jednak schizuję.

marta083 a mały jest wysypany na całym ciele ? jak wygląda skóra? Mój Olafek ma taką kaszkę na ciele i na czole a na policzkach czerwone plamki. Lekarka na tą chwilę nie umiała odpowiedzieć czy to potówki czy alergia, jednak na początku kazała wyeliminowac z diety orzechy, czekoladę, cytrusy i stosujemy kosmetyki Oilatum. A buzię małego myjemy tylko i wyłącznie rumiankiemi smarujemy kremem Oilatum. Jesli to nic nie da to na dobre musimy zmienic dietę. Jednak ja po kilku dniach widze poprawę....

MartaM nie cierpie takiego obrabiania tyłka za plecami. Niech mąż ucieka z tej pracy i rozkręca swój interes. Powodzenia

Ariannae jej niech chirurg pozbędzie się u Was tego pępka!
Marta M
hej,
a od dzisiaj obiecałam sobie,że na forum nie whodzę,tylko się uczę skoro już mam materiały 06.gif ,my hyba na spacer nie pójdziemy,pada co jakiś czas
marto083 współczuję,ale najważniejsze żeby były pozytywne efekty
OLIVIO też mi się marzy wyjazd,zazdroszczę
co do sprawy mojego M. to najstraszniejsze jest to,że dla szefa zarobił mnóstwo pieniędzy,kontrachent dał więcej,żeby odpalił mojemu M.,a ten dał 0,widać jak bogatym nigdy za wiele..,oczywiście M. jest człowiekiem niekonfliktowym,także te osoby nie uwierzyły
moko.
MartaM ja też sobie obiecuje, ze nie będę zaglądać na forum, bo mam się uczyć.... i co kiszka.
Na pocieszenie mam to, ze na spacerze się uczę icon_smile.gif Więc przynajmniej godzinkę się pouczę a że do głowy szybko wchodzi to jest okay. Poza tym na forum siedzę wtedy, gdy mały nie spi icon_biggrin.gif

P.s
Dzisiaj się dowiedziałam, ze moja koleżanka z pracy jest w ciąży i TP ma na 24.12 icon_wink.gif
Szefowa chyba zawału dostała ! bo nie uśmiecha się jej to, że kolejna osoba na kilak m-cy odejdzie !
marta083
My też po spacerku, najpierw pogoda byłą znośna, po godzince zaczęło wiać strasznie ale przez jakieś 2 minutki. Później zrobiło się gorąco jak diabli, no więc powoli się wycofaliśmy coby jakiejś ulewy nie złapać 37.gif

moko., to są krostki (kaszka) na całym ciele a na twarzy i główce najgęściej. Do tego czerwone szorstkie plamy (sucha skóra). Do tego Michał na całym ciele w każdym zgięciu, dosłownie w każdym (szyja, uda, kolana, uszy...) miał strasznie czerwoną skórę i aż pękała do żywej rany. Najpierw zbierał się biały brud, podobno skóra - choć naprawdę starannie go myłam w tych okolicach. Później było czerwone jakby odparzenie no i zaczęło pękać 41.gif

Mojego kuzyna żona ma termin na 31 grudnia 04.gif

azyrafko!!! co to za głupoty wypisujesz??? "Jaka ze mnie matka"??? Po pierwsze będzie dobrze, lekarze ci doradzą co i jak, a jeśli się nie uda to trudno - próbowałaś i wiele wytrwałaś nienie.gif , JESTEŚ SUUUPER MAMĄ!!! I pamiętaj o tym!!! Jeszcze raz zobaczę takie głupoty to normalnie zarobisz forumowego mega kopniaka!!! Prawda dziewczyny? 08.gif 01.gif
moko.
Prawda marto083, prawda ! będziemy ustawiać się w kolejce po to, aby dac kopniaczka wątpiącym w siebie icon_smile.gif
Marto083 mój Olafek ma takie same objawy jak u Was, z tym, ze jemu nie pęka skórka. Chociaż fałdka pod brodą jest wysuszona i ciągle tam się coś zbiera. Ja codziennie mu ją pzrecieram kilka razy i natłuszczam linomagiem. Aha dbam również o to, aby nie miał fałdek mokrych czy wilgotnych. Muszą być super suche, bo inaczej odparzenie gotowe. Ja póki co wymieniłam kosmetyki na Oilatum + rumianek i widzę poprawę. Więc na Twoim miejscu spróbowałabym najpierw zmienić kosmetyki i uszczuplić swoją dietę a jak to nic nie da wtedy smarować sterydami. Dla mnie sterydy to ostateczność. A takie małe dziecko, któremu bez badań aplikuje lekarz maści sterydowe to jakaś pomyłka. Moja lekarka kazała zmienic kosmetyki, używac rumianku, zmienic dietę i wszystko prasować.
Byłam w chuście z młodym na zakupach. U nas dziś upały ! normalnie nie wiem jak ubierać młodego. .... kupiłam mu letnią czapeczkę i na spacerze był w samym pajacu+czapeczka ! i chyba było mu dobrze, chociaż rączki miał bardzo zimne.
marta083
Oj próbowałam już różnych rzeczy, osuszałam dokładnie fałdki, smarowałam alantanem (podobne do linomagu), jednak najlepsze efekty były po sudokremie, choć ten rolował się i ciężko się go domywa a co za tym idzie ból przy myciu 32.gif Nie wiem, teraz po jednym posmarowaniu sterydami już jest lepiej, jeśli polepszy się wcześniej niż po 5 dniach to odstawię wcześniej.
Dziś Misiek oszalał, albo ja mam znowu kryzys laktacyjny, ok 15 po spacerze obalił dwa cyce i darł się jak opętany, więc dorobiłam 60ml sztucznego i wydoił jednym duszkiem. O 16:30 darł się jak opętany nic na niego nie działało więc o 17 dałam cyca i znowu zjadł z dwóch do samego dna i dojadł 30ml sztucznego (tym razem trochę się bawił smoczkiem z butli) no i teraz mam noszone na rękach, ale właśnie uwaliłam go do wózka i bujam bo ręce mi omdlewają 21.gif
Aż chyba muszę iść browara strzelić, Karmi oczywiście 08.gif

moko. i azyrafko wy chyba coś wspominałyście że nie jecie rosołu bo za tłuste. Wg zasad zdrowego żywienia każdą zupkę powinno się gotować dzień przed spożyciem. Należy ugotować, ostudzić i wstawić do lodówki. Nazajutrz zdjąć z wierzchu stężały tłuszcz, zagrzać zupkę i... SMACZNEGO 06.gif
azyrafko, a nie jesz surówek ze świeżych warzyw, np. marchew + jabłko, albo marchew + seler + jabłko. A no i gulasz, nie trzeba smażyć mięska tylko gotować, albo pieczony w takim foliowym rękawie schab czy karkówka?

A jeszcze mi się przypomniało że znam rewelacyjny zestaw ćwiczeń na brzuch. moko, nie trzeba się katować setkami brzuszków. W google wpiszcie A6W (aerobiczna szóstka weidera czy jakoś tak), na prawdę fajne efekty.
azyrafka
Moko, dzięki, jesteś kochana! Ty to zawsze znajdziesz odpowiedź na wszystkie problemy, jesteś skarbnicą wiedzy po prostu, zaraz biorę się do czytania.

A wogóle to teraz dopiero zauważyłam zdjęcia naszych szkrabów na pierwszej stronie, nie wiem od kiedy są, przeoczyłam to jakimś cudem, ale JEST CUDNIE!!

Moko, Hubert tylko tyle przybrał na wadze, ale pediatra patrzy od najniższej jego masy - czyli 3300 g do 4050.

Dzisiaj byliśmy u chirurga z pępkiem i okazało się, że ma ziarnicę pępka i w poniedziałek mamy się zgłosić do szpitala 32.gif Wszystko mi się wali.

Marta083, wiem, że masz rację, ale takiego doła złapałam (chwilowego, już jest ok), no bo: Hubert chciał się urodzić, pchał się bidulek, a ja go nie chciałam wypuścić bo szyjka mi się popsuła (dystocja szyjkowa), a teraz dziecko chce jeść - odciąga z piersi ponad 100 ml, ale pokarm jest chyba marny. Nie wiem jeszcze co jest w tym artykule na ten temat od [b]Moko[/b], zobaczymy, może rzeczywiście muszę wpychać jedzenie i będzie ok.

Wczoraj i dziś daję mu mniej więcej co 1,5 do 2 godzin, przysysa się porządnie co drugi raz, a co drugi tylko na chwilkę - bo nie jest głodny. Ja już nie wiem, ale walczę dalej, nawet jak każe mi dokarmiać to ją przekonam o przedłużenie wyroku o 2 tygodnie, no chyba, że wyniki będzie mieć dobre.

Wasze koleżanki i kuzynki w ciąży, a moja kumpela z pracy dzisiaj urodziła Emilkę o 1:30 w nocy 06.gif

Ja też mam wątpliwości odnośnie ubierania, zazwyczaj chyba przesadzam, ale boję się przeziębić Huberta bo jeszcze tylko tego mu trzeba, poza tym tłuszczyk go nie grzeje, bo to taki szczypioreczek 37.gif


Marta083, dzięki za radę odnośnie zupek, ja i tak jałowe robię bo ileż tłusczu może się wydotać do zupki z piersi z kurczaka 06.gif A na karkówkę mam taką ochotę, mojemu mężowi często robię właśnie w rękawie, ale z ostrymi przyprawami, sobie następnym razem też zrobię, może Hubert to przeżyje 06.gif
A z tym jedzeniem Michałka to rzeczywiście odlot, aż mi się nie chce wierzyć, że tak dzieci potrafią jeść 06.gif Dobrze, że masz taką produkcję.

U nas cały dzień cudnie, byliśmy długo na spacerku, Hubert cały czas przespał, potem dałam mu jeść, nie chciał , ale za to zrobił kupkę i odeszły gazy, poleżał z pół godzinki z gołym tyłeczkiem w ramach wietrzenia, a teraz smacznie śpi w foteliku. Dzień cudny.


6 Weidera na prawdę działa!! Wypróbowałam na sobie, kolega też. Trzeba mieć tylko dużo samozaparcia a efekty będą w mgnieniu oka. Szkoda, że ja nie mogę.
marta083
Dziewczyny, a nie wiecie co z hejką? Martwię się o nią, aż sprawdziłam kiedy ostatnio była aktywna, no i było to 16 maja - 12 dni temu. To do niej nie podobne. Moko, masz z nią kontakt?

A tak Misiek tnie komara na macie w swoim śpiworku 06.gif



MartaM, też robiła ten tort, ale nie jadłam (tylko składniki podczas pieczenia). Dawałam go dla chórku kościelnego w podziękowaniu za śpiew na chrzcinach.

azyrafka
Ja też zauważyłam brak Hejki 41.gif Moko się pewnie uczy toteż nie odpisuje 37.gif
azyrafka
Ja też zauważyłam brak Hejki 41.gif Moko się pewnie uczy toteż nie odpisuje 37.gif

Marta083, Michaś cudny, fajnie rączki układa, a jaki śliczny śpiworek! A ciasto całe bym zjadła
Anielka
Podczytuję Was tak po sąsiedzku, mam nadzieję,że nie macie nic przeciwko.

Azyrafko moja Rózia też słabo przybierała na wadze, tyle że na samym początku. Z powodu żółtaczki i pośrednio tego nie przybierania trafiłyśmy do szpitala i tam była bardzo dokładna kontrola "żywienia". Jeśli masz w domu lub możliwość pożyczenia dokładnej wagi ( do dwóch lub trzech miejsc po przecinku) to warto taką kontrolę przeprowadzić. Będziesz wiedziała ile Hubert zjada i czy trzeba go dokarmić. Nie koniecznie mieszanką. W szpitalu dzieci jadły co 3 godziny jak w zegarku. Przed każdym karmieniem przewijanie i w samej pieluszce na wagę, odczyt zapisany na kartce ( wiem śmieszne, ale po dwóch dniach te wagi już się nie źle motają), karmienie i ważenie w tej samej pieluszce. Chodzi o to aby maluch zawsze ważyć w tych samych warunkach przed i po karmieniu ( nawet pieluchę na wagę tą samą kładłam). Dzięki tym odczytom wiesz ile mleka mały zjadł. Doradca laktacyjna mówiła nam, że młody człowiek powinien zjeść minimum waga w gramach*0,0175 ( u Huberta to ok. 70g). Jeżeli nie zje tyle z piersi to trzeba dokarmić a piersi stymulować laktatorem. Na takiej diecie Rozalka w trzy dni przybrała 140g. Życzę powodzenia i smacznego icon_smile.gif Hubercikowi. Głowa do góry.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.