To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

MARCEPANKI 2010

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
moko.
Marcowe dzieciaczki !


heya9 - PTP 01.03.2010
Lilianna przyszła na świat 02.02.2010 roku - waga 3160g, 51cm.


anula.m - PTP 02.03.2010
Nadia przyszła na świat 17.02.2010 roku - waga 3720g, 52 cm.

Marta M - PTP 06.03.2010
Nikodem przyszedł na świat 24.02.2010 roku - waga 2760g, 55cm.


OLIVIA - PTP 02.03.2010
Sebastian przyszedł na świat 26.02.2010 roku - waga 3360g, 50 cm.


Magdawro - PTP 28.02.2010/02.03.2010
Marta przyszła na świat 28.02.2010 roku - waga 4000g, 59cm.


Sabina - PTP 08.03.2010
Igor przyszedł na świat 01.03.2010 roku - waga 3200, 56cm.

jamana
- PTP 09.03.2010
Igor przyszedł na świat 01.03.2010 roku - waga 3200, 56cm.


Jeni27 - PTP 01.03.2010
Aleksandra przyszła na świat 08.03.2010 - waga 3400g


moko. - PTP 15.03.2010
Olaf przyszedł na świat 08.03.2010 - waga 2850g, 52cm.


Kolorowanka - PTP 16.03.2010
Maja przyszła na świat 08.03.2010 - waga 3850g, 56cm.

Gabrysia585
- PTP 09.03.2010
Mateusz przyszedł na świat 09.03.2010 - waga 2660g, 51cm.

ania 82 - PTP 17.03.2010
Franek przyszedł na świat 10.03.2010 - waga 4100g, 53cm.

marta083 - PTP 9.04.2010
Michał przyszedł na świat 10.03.2010 - waga 2670g, 50cm.


Ariannae - PTP 17.03.2010
Patryk przyszedł na świat 13.03.2010 - waga 2690g, 51cm.


Gdańszczanka - PTP 15.03.2010
Zuzanna przyszła na świat 13.03.2010 - waga 3995g i 56cm.


Angel2000 - PTP 08.03.2010
Liliana przyszła na świat 14.03.2010 - waga 3550g, 54 cm.


Emma24 - PTP 25.03.2010
Samuel przyszedł na świat 23.03.2010 - waga 3730g, 52 cm.

Lila25 - PTP 23.03.2010
Nikodem przyszedł na świat 24.03.2010 - waga 4000g, 57cm.

Vernea - PTP 10.03.2010
Błażej przyszedł na świat 27.03.2010 - waga 3770g, 54 cm.


Azyrafka
- PTP 17.03.2010
Hubert przyszedł na świat 29.03.2010 - waga 3480g, 53cm.



Marcóweczki - ciążówki - czyli nasz wątek ciążowy !
pipipipi
wpisuje sie jako pierwsza!!! rollbaby.gif icon20.gif balety.gif brawo_bis.gif 06.gif
ewqa
wow to już tyle marcowych dzieciaczków na świecie icon_smile.gif
gratuluję Mamusiom icon_smile.gif
niuniunia23
GRATULACJE MARCEPANKOM
Marta M
dołączam 06.gif
pipipipi
teraz tylko na Olivie czekamy, anula.m no i wczorajsza nowa mamusia- Magdawro.

a i przydalo by sie by inne Marcowki zaczely dzialac w kierunku rozpakowania 06.gif
angel2000
Ładnie tu u Was 03.gif Chętnie dołączę,tylko mojej Małej się nie śpieszy 21.gif No ale w końcu wyjść kiedyś musi 06.gif
Magdawro
Witam i od razu się użalam, bo jest cieżko...wkleję nawet to,c o popełniłam do lutówek, bo nie mam sił od nowa formułować myśli...
Jak wiecie w niedzielę 28.02 o 20.35 w domu urodziła się szybko, choć naprawdę duża Marta 59 cm i 4000g. Mamy za sobą dwie trudne nocki, Mała w świetnym stanie, gorzej ze mną - kroplówa i strzał w mięsień z oksy i jest lepiej ale przez spore krwawienie leciałam z nóg i dalej jestem b.słaba. Tata i dzidzia odsypiają, ja ledwie trochę podrzemuję. Jest cieżko - jeszcze z nikim prócz położnej i domowników nie gadałam a mała strasznie absorbująca, jeszcze bardziej od Igi kiedyś a ja zaczynam doła łapać, nawet w temacie karmienia, choć już 2. razy to przerabiałam i w tej kwestii nie miałam obaw 41.gif Dobrze, że J. dzielnie sobie radzi. Dziś wszyscy zaspali, tylko najstarszą obudziłam, Filipowi odpuszczam kolejny dzień a ja wstałam, bo położna ma być pobrać mi krew na hemoglobinę. Wczoraj dalej leciałam z nóg ale to chyba ze zmęczenia.
anax
Magdawro- gratuluję i siły życzę oraz powrotu do zdrowia.
Gratuluję rozpakowanym i dopinguję kolejne dziewczyny a szczegulnie Ciebie moko icon_smile.gif
Gdańszczanka
Witam na nowym wątku. Ja tu jeszcze nielegalnie 03.gif

Jeszcze raz gratuluję wszystkim i mam nadzieję, że będzie nam się tutaj tak dobrze i dużo pisało jak na Marcówkach 03.gif

Magdawro - trzymaj się, mam nadzieję, że szybko wrócisz do siebie i nie dopadnie Cię ten podły babyblues
Magdawro
CYTAT(Gdańszczanka @ Tue, 02 Mar 2010 - 10:46) *
Witam na nowym wątku. Ja tu jeszcze nielegalnie 03.gif

Jeszcze raz gratuluję wszystkim i mam nadzieję, że będzie nam się tutaj tak dobrze i dużo pisało jak na Marcówkach 03.gif

Magdawro - trzymaj się, mam nadzieję, że szybko wrócisz do siebie i nie dopadnie Cię ten podły babyblues

37.gif icon_smile.gif Dziękuję. Nadal śpią a ja próbuje doladować akumulatory jedzeniem...ale te noce...
Marta M
Magdawro ja już drugą dobę nie wiem jak się nazywam,chodzę jak zombi,cały czas tylko jedzenie -spanie-kupa-liście kapusty,mycie piersi po liściach i tak w kółko
pipipipi
Magdawro, Marta mnie juz chyba baby blues oposcil, ale faktem jest ze byl. ryczalam i nie wiedzialam dlaczego. zmeczona i przerazona bylam. Tak dotralo do mnie po powrocie z malutka do domu, ze to juz na zawsze, ze to taka odpowiedzialnosc i tak juz bedzie. nie potrafilam sobie z tym poradzic. i mimo ze tak modlilam sie bym mogla w koncu ja wziac do domu i przytulic, jak juz ja mialam...to nie potrafilam przytulac z taka miloscia jak patrzylam na nia np. w szpitalu. Przerazal mnie jej placz, to ze wciaz kupa-piers-kupa-piers- liscie kapuchy wlasnie- laktator...ta straszna karuzela mnie zmiazdyla. zaczynalam miec nawet mysli ze Lili to mnie tak naprawde nie lubi, tylko czeka na to aby mi zaplakac, zrobic na zlosc kkupe w nowo przewinieta pieluszke i poranic brodawki. Ze wszytsko to robi dlatego, ze mnie nie lubi. a ja czulam sie okropna matka, ze tak jest, ze wlasne dziecko mnie nawet nie znosi. Skad takie mysli? nie mam zielonego pojecia. na szczescie minely. dzis zaliczylam nawet fryzjera i fotografa do zdjecia dowodowego. ale bylo...oj bylo. teraz sa nieprzespane noce...a szkoda mi spac w dzien, tyle b ym chciala zrobic, wrocic do tego zycia normalnego, funkcjonowac na pelnych obrotach. ale przez to w nocy padam a mala akurat nie...icon_wink.gif
malgosia1968
dziewczyny trzymajcie sie i nie dajcie sie baby-blues tez przez to przeszlam i teraz jest o wiele lepiej....czas szybko leci i nie wiadomo kiedy bedziecie chodzic za roczke ze swoimi pociechami..powodzenia i duuuuuuuuuuuuzo wytrwalosci 06.gif
jeni27
Kochane moje baby...prosze nie marudzić tylko cierpliwym byćicon_smile.gif Przy następnym bedzie lepiej aaa zobaczycie 06.gif 06.gif hm wiem chyba co dzis zrobię wymaluję pokój dziewczynkom na fioletowo od chociaz jeden pożytek ze mnie będzie icon_smile.gif
Emma24
I ja się witam na naszym nowym, pięknym wątku i jeszcze raz gratuluję pierwszej piąteczce rozpakowanych brawo_bis.gif
Trzymajcie się cieplutko i odpoczywajcie, kiedy tylko macie możliwość. I proszę czekać tu na mnie - mam nadzieję, że dołączymy za jakieś trzy tygodnie icon_wink.gif 06.gif

Jeni Ty to jesteś udana 04.gif Jak po tym malowaniu nie wylądujesz w końcu na porodówce, to ja już nie wiem...
olivia
Ja dopiero teraz ten watek odkrylam 37.gif 43.gif
Dzis nie mam juz sily , ale napewno odezwe sie jutro
Magdawro
CYTAT(Marta M @ Tue, 02 Mar 2010 - 18:30) *
Magdawro ja już drugą dobę nie wiem jak się nazywam,chodzę jak zombi,cały czas tylko jedzenie -spanie-kupa-liście kapusty,mycie piersi po liściach i tak w kółko

Nawału jakoś nie widać, no ale problem za to w 2 stronę - poranione sutki i młoda wyjąca ale...jest postęp, bo już teraz zdecydowanie mniej. No i nie żałuje, ze podaliśmy butelkę, bo ja mogę się leczyć a ona spokojniej podchodzi do cycka -małż zakupił jakąs specjalną, no i mleko też ale mam nadzieje, że nei będzie długo potrzebne. Normalnie sama siebei bym nie poznała jakby mnie sprzed kilkunastu lat pokazać matkę karmiącą z uzupełnianiem butelką - taka ze mnie orędowniczka wyłącznego karmienia piersią! Tylko jak tu malutką nauczyć, by brała głębiej sutka...trening na palcu zaleciła mi kumpelka po kursie laktacyjnym ale to małż, bo ja wymiękam - boje się go jej wkładać tak głębowko...No i stopniowo i my trochę więcej śpimy, co trudno powiedzieć na porę, prawda 37.gif
Ale prawdą jest, ze sztuczny pokarm dziecię dłużej trawi i dzięki temu dłuzej śpi...
Magdawro
Fotki mojej trzpiotki 03.gif - już tygodniowej 02.gif





Magdawro
I jeszcze troszkę:


pipipipi
a tu kilka fotek mojej juz 5 tygodniowej Lili icon_smile.gif
u taty prawie jak u mamy icon_wink.gif



o czym to ja mowilam?



drzemka po poludniu

pani Dynia icon_smile.gif

mama! a co ty tu robisz??? icon_wink.gif

kabaczkiem bylam ale utylam 06.gif
Magdawro
CYTAT(heya9 @ Mon, 08 Mar 2010 - 23:13) *
a tu kilka fotek mojej juz 5 tygodniowej Lili icon_smile.gif

Pięękne te nasze dziewczyny 06.gif 03.gif 06.gif
a mamuśka Lilly niezła d..a, że tak powiem po męsku 06.gif 29.gif

No,właśnie - jak tu pisać cokolwiek TU, skoro tyle emocji TAM(na marcówkach;)

No to jeszcze dorzucam starszego brata Marty Leny do kompletu

pipipipi
CYTAT(Magdawro @ Tue, 09 Mar 2010 - 03:00) *
Pięękne te nasze dziewczyny 06.gif 03.gif 06.gif
a mamuśka Lilly niezła d..a, że tak powiem po męsku 06.gif 29.gif

No,właśnie - jak tu pisać cokolwiek TU, skoro tyle emocji TAM(na marcówkach;)


ta d...a to sie w swoje spodnie nie miesci 06.gif
ja tez nie wiem gdzie pisac, zaleam na Marcowkach i dopinguje 06.gif
Magdawro
CYTAT(heya9 @ Tue, 09 Mar 2010 - 09:35) *
ta d...a to sie w swoje spodnie nie miesci 06.gif
ja tez nie wiem gdzie pisac, zaleam na Marcowkach i dopinguje 06.gif

Szczegółów nie widać a ogólny obgląd jest całkiem zachęcający i to najważniejsze:)
Chyba pójdę wywlec dżinsy z_choinka.gif
Magdawro
CYTAT(heya9 @ Mon, 08 Mar 2010 - 23:13) *
a tu kilka fotek mojej juz 5 tygodniowej Lili icon_smile.gif
u taty prawie jak u mamy icon_wink.gif

drzemka po poludniu

W sumie się tak przyjrzałam dokładnie - Lila i Marta moglyby być siostrami:)
pipipipi
CYTAT(Magdawro @ Tue, 09 Mar 2010 - 16:02) *
W sumie się tak przyjrzałam dokładnie - Lila i Marta moglyby być siostrami:)


hihi 03.gif ...fakt icon_wink.gif czyzbysmy mialy tego samego listonosza? 03.gif 03.gif 03.gif
Magdawro
CYTAT(heya9 @ Tue, 09 Mar 2010 - 17:26) *
hihi 03.gif ...fakt icon_wink.gif czyzbysmy mialy tego samego listonosza? 03.gif 03.gif 03.gif


No, to to chyba nie wypada potwierdzać oficjalnie przez neta:)
Już 2 dzień mamy w domu aniołka grzecznego - odkąd odpadł pępek i niunia śpi na brzuchu jest po prostu bosska 03.gif je, zasypia, budzi się, puści bączka, śpi i tak w kółko - niemalże nie płacze, no chyba, że spóźniam sie z cycem albo przedłuza się kąpiel 11.gif brawo_bis.gif
pipipipi
CYTAT(Magdawro @ Wed, 10 Mar 2010 - 17:40) *
No, to to chyba nie wypada potwierdzać oficjalnie przez neta:)
Już 2 dzień mamy w domu aniołka grzecznego - odkąd odpadł pępek i niunia śpi na brzuchu jest po prostu bosska 03.gif je, zasypia, budzi się, puści bączka, śpi i tak w kółko - niemalże nie płacze, no chyba, że spóźniam sie z cycem albo przedłuza się kąpiel 11.gif brawo_bis.gif


wlasnie czy po jedzeniu moge mala klasc na brzuszek?
Magdawro
CYTAT(heya9 @ Wed, 10 Mar 2010 - 19:25) *
wlasnie czy po jedzeniu moge mala klasc na brzuszek?

Ja preferuję kladzenie na brzuchu jako sposób oprócz/zamiast odbicia po jedzeniu.
Nasza rodzinna lekarka - dziś była na wizycie- zaleciła Marcie jak najwięcej leżenia na brzuszku ze wzgl. na delikatna przepuklinę pępkową.
pipipipi
CYTAT(Magdawro @ Thu, 11 Mar 2010 - 02:43) *
Ja preferuję kladzenie na brzuchu jako sposób oprócz/zamiast odbicia po jedzeniu.
Nasza rodzinna lekarka - dziś była na wizycie- zaleciła Marcie jak najwięcej leżenia na brzuszku ze wzgl. na delikatna przepuklinę pępkową.


a co to jest ta przepuklina pepkowa? no nam lekarz zalecil ze wzgledu na te zaparcia. ale zastanawiam sie czy nie zrobie jej krzywdy kladac ja po jedzeniu. Nie powinno jej sie zwrocic, prawda? no chyba ze przejadla sie i sie nie miesci w zoladku. Ona tak czasem ma, je, je i je a potem ble. Maly zarloczek icon_smile.gif .
Magdawro
CYTAT(heya9 @ Thu, 11 Mar 2010 - 13:41) *
a co to jest ta przepuklina pepkowa? no nam lekarz zalecil ze wzgledu na te zaparcia. ale zastanawiam sie czy nie zrobie jej krzywdy kladac ja po jedzeniu. Nie powinno jej sie zwrocic, prawda? no chyba ze przejadla sie i sie nie miesci w zoladku. Ona tak czasem ma, je, je i je a potem ble. Maly zarloczek icon_smile.gif .

Nie umiem tego wytłumaczyć, to po prostu widać...tak jakby się brzuszek nie domykał wokół pępuszka

Lepiej byłoby, by ją najpierw potrzymać do odbicia ale gazy sprawniej wędrują w pozycji brzusznej i nic jej nie grozi a na pewno mniej to nieprzyjemne, niż w pozycji leżącej na pleckach.
Marta M
widzę,że tu rozmowy kwitną,a ja ciągle na te marcówki zaglądam,zapominając o tej stronce
pipipipi
CYTAT(Marta M @ Thu, 11 Mar 2010 - 16:08) *
widzę,że tu rozmowy kwitną,a ja ciągle na te marcówki zaglądam,zapominając o tej stronce

oj Marta! musisz nadrobic icon_smile.gif
Magdawro
CYTAT(heya9 @ Thu, 11 Mar 2010 - 17:53) *
oj Marta! musisz nadrobic icon_smile.gif

To i bedzie nas trzy do gadki:)
pipipipi
CYTAT(Magdawro @ Thu, 11 Mar 2010 - 22:10) *
To i bedzie nas trzy do gadki:)


powinno byc o wiele wiecej, dziewczyny sie ociagaja 06.gif no czekamy teraz na moko i jeni. Jako swieze mamusie marcowe musza sie odhaczyc icon_smile.gif
Magdawro
Opisałam swój poród w wątku lutówek i lutówiątek - zapraszam:) Nocka zarwana ale nie zmarnowana 37.gif mam nadzieje odespać...
moko.
Witajcie koleżanki i koledzy icon_smile.gif
Heya9, Magdawro - śliczne macie córy !
Magdawro
CYTAT(moko. @ Fri, 12 Mar 2010 - 09:16) *
Witajcie koleżanki i koledzy icon_smile.gif
Heya9, Magdawro - śliczne macie córy !

06.gif ciaza.gif rollbaby.gif
Olafek też fajowy - śpiący kólewicz i tylko o parę dni młodszy 29.gif
moko.
Witajcie marcepanki!

Kurcze musiałam przez własną głupotę dokarmić młodego butlą....
Obudziłam młodego siłą o 15.30 (bo spał caluśki dzień) i męczył moje piersi do 21. Denerwował się strasznie, spać mu się chciało ale był taki podenerwowany... więc o 21 pękłam ze zmęczenia i dałam mu 30 ml mleka NAN - wypił je w 3 sekundy. Zasnął od razu i śpi do teraz. Na spaniu o 4, 6,7 dałam mu pierś.
Nigdy więcej nic na siłę. Chciałam sama jakiś rytm wprowadzić, ale wiem, ze nic z tego, rytm ustali Olaf.
Stara a gupia ychhh...
Marta M
hej,
nie wiem czy to skok wzrostu czy co ,ale mały taki głodomor,że 2 piersi za jednym zamachem opróżnia,a w nocy masakra,zasypiam,ale teraz obczaiłam karmienie na leżąco i chyba to się w nocy najlepiej sprawdzi,tak myślę
moko.
Ja też w nocy karmię tylko na leżąco - cóż za wygoda.
Za dnia różnie zależy - czasem na leżąco (głownie rano) a potem to na siedząco - bo ileż można leżeć icon_wink.gif
Młode kupy robi na potęgę !
Co z Waszą dietą ?
Ja jem cienki rosołek bez przepraw, potrawkę z kurczaka, makaron z serem, na śniadanie buła z twarożkiem, kolacja podobnie, nie pije kawy, zwykłej herbaty, tylko soki jabłkowe rozcieńczane wodą, herbatę zieloną i na laktację, wodę.
A tak mi się chce czekolady z nadzieniem truskawkowym....
Marta M
piję to co Ty,jem wszystko prócz czekolady,orzechów,jedzenia wzdymającego,dziś 1.raz zjadłam kawałek pomarańcza i troche chipsów 43.gif
Magdawro
CYTAT(moko. @ Sat, 13 Mar 2010 - 11:02) *
Ja też w nocy karmię tylko na leżąco - cóż za wygoda.
Za dnia różnie zależy - czasem na leżąco (głownie rano) a potem to na siedząco - bo ileż można leżeć icon_wink.gif
Młode kupy robi na potęgę !
Co z Waszą dietą ?
Ja jem cienki rosołek bez przepraw, potrawkę z kurczaka, makaron z serem, na śniadanie buła z twarożkiem, kolacja podobnie, nie pije kawy, zwykłej herbaty, tylko soki jabłkowe rozcieńczane wodą, herbatę zieloną i na laktację, wodę.
A tak mi się chce czekolady z nadzieniem truskawkowym....

Piję herbatę z melisy i pokrzywy z dodatkiem laktacyjnej (słodkie świństwo, więc daję 1 łyżeczkę zamiast 4 w przepisie dodaną do mielisy lub pokrzywy jako bazy), soki rozcienczane i pozwalam sobie słabą czarną herb+ karmi.
Jem normalnie, bez orzechów, czekolady i smażonych , ciężkostrawnych i kwaśnych (prócz odrobiny jabłek) potraw, ograniczając nabiał.
Ze wzgl. na problem jelitowy (mój) kubeczek activii z musli i rodzynkami albo morelą, morele i rodzynki też ale ostrożnie. Z owoców jabłka - około 1 - 1,5 dziennie - co jak dla mnie jabłkowego potwora jest drastycznym ograniczeniem ale jak pójdę wreszcie do sklepu, to se kupie odpowiednie(nie kwaśne) i zjem więcej...no i brzoskwinie z puszki i codziennie przynajmniej 1 banan.
Dziś Marta ze mną na dyżurze od 2 w nocy - mam nadzieję, ze zasnęla wreszcie na dobre po kolejnym cycu a ja meliska i spróbuję przysnąć znów...
Aa, z warzyw marchew(dziś z groszkiem 1.raz) i buraczki a z zup rosół, krupnik na zmianę ale pozwoliłam sobie też pomidorówkę ale dla siebie mocno rozcieńczałam wodą i z odrobina mleka. Aa, no i pomidory sporadycznie do smaku na kanapkę też. Paprykarz warzywny - super, pasta jajeczna lisnera - to gotowce ale można też przecież w domu, teraz mam smaka na sałatkę jarzynową, jadłam już kupną sklepową ale po odrobinie i ze strachem, bo miała sporo ogórków, więc zrobię sobie lagodniejszą jak znajdę siły i czas.
z mięs indyk, kurczak, wieprzek - wszystko duszone na patelni, do tego ryz albo ziemniaki, a z wędlin jak najbardziej naturalne, w specjalnym sklepie małżonek mi kupuje, w tym np. ostatnio przywiózl super paszet cielący a na rano mamy białą kiełbaskę - cienką i delikatną. Przy okazji zaliczył szok ile jedzenie kosztuje - z reguły zajmował sie "dużymi zakupami" a ja na bieżąco - 2 tugodnie kupowania wszystkiego przekoanły go, że pieniadze znkaja jak błyskawica i chyba już sie nei będzie dziwił na co ja tak je szybko wydaje 06.gif
Acha, domagałam sie chleba z pełnego przemiału, to się nie mogliśmy dogadać, czym to się różni od wieloziarnistego pieczywa, no i przywiózł M.dopiero dziś 1.raz a potrzeby były palące wcześniej...

Karmię na leżąco w nocy , no i w dzień jak jestem zmęczona.
Nasza też się ostatnio rozpuściła- pampersy idą zdecydowanie szybciej ale za to kupy nie takie wystrzałowe jak na początku i nerwów mniej...
moko.
Ja gotuję zupę(rosół) ale taką bez przypraw, jedynie trochę soli.
Melisę mam pomarańczową i zwykłą - zaraz sobie jej zaparzę !
Dziś na obiad makaron z serem i rosół icon_wink.gif
Moje młode często ma czkwakę, kilka razy w ciągu dnia, ale go męczy i męczy....
Z karmieniem to chyba całkiem nieźle u nas jest , chociaż zdarzyło mi się już 2 nocki dokarmić małego mlekiem sztucznym 30 ml. Mlody potrafi mieć przerwy 6 godzinne (bo śpi) pociągnie lekko pierś na spaniu a ja leniwa baba, zamiast wstac i ściągnąć mleko to wolę spać, a potem młody potrafi 4 godziny wisieć na piersi, więc mam wrażenie, ze jest głodny i podtykam mu sztuczne mleko.... po nim zasypia jak aniołek. Generalnie od dziś wzięłam się za siebie, wstałam w nocy i ściągnęłam pokarm z jednej piersi. W związku z tym, ze jeden sutek mam zmasakrowany to musiałam wylac 20 ml mleka, bo było podbarwione krwią. Zostało mi w butelce ok 35 ml. Czekam, aż młody zaśnie na dłużej i znów ściągnę mleko z tej piersi, którą nie opróżni.

Olafek w nocy zjada jedną pierś a w dzień opróżnia obie!


Aaaaa mój mąż oszalał na punkcie małego, więc poleciał kupić aparat (nowy) i pstryka mu ciągle zdjęcia. Oskar ma swój aparat i tak obaj bawią się w fotografowanie dziecia.

Zmykam bo stęka.
jeni27
hm a ja jem wszystko dziś nawet sałatkę warzywną z groszkiem 29.gif W nocy karmię piersią + butla ...młoda wydulda z piersi i domaga sie jeszcze mleka:) Mały słodki żarłok icon_smile.gif
moko.
Cześć
Wzięłam się za siebie i raz w nocy ściągam pokarm z jednej piersi - młode to wypija wieczorem.
Powiem Wam, ze kocham butelki z TT - młody tak łatwo je z niej, bez szkody na karmieniu naturalnym.
Teraz aniołek śpi.
Złapaliśmy rytm (chyba) - młode pada o 21-21,30, przystawiam go do piersi o 24,3,6 czasem 7,30, 9. Spi do 11-12, potem wisi na piersi ciągle i małe drzemki wtedy są , pada o 17, 19 - kąpiel !
Mleka mi się robi więcej i więcej ale nie odczułam nawału - młody często śsie i chyba piersi się już dostosowały. Sutki prawie wygojone. Staram się w nocy go dobrze przystawić! bo w dzień to żaden problem....
Olafek tygodniowy


Olafek czterodniowy - w dniu wypisu ze szpitala
milutka
CYTAT(Marta M @ Sat, 13 Mar 2010 - 10:12) *
karmienie na leżąco i chyba to się w nocy najlepiej sprawdzi,tak myślę


Tylko nie radzę przyzwyczajać tylko do karmienia na leżąco icon_wink.gif, pamiętam jak koleżanka dla wygody karmiła TYLKO na leżąco i masakra. Pojechaliśmy nad morze i ona musiała z tyłu w bagażniku się kłaść(mieli kombi) żeby mała mogła zjeść, bo na siedząco nie chciała.

Dziewczyny ale śliczne macie marcepanki icon_smile.gif i pomyśleć, że ja też mogłam być mamą marcepanka, trudno może uda się zostać mamą grudniową icon_wink.gif


Pozdrawiam icon_smile.gif

Dziewczyny a ja tak z ciekawości jeszcze zapytam, jak teraz jeszcze tak zimno na dworze , to kiedy planujecie pierwszy spacer? icon_smile.gif
Marta M
milutka powodzenia
tylko w nocy karmię na leżąco,w dzień na siedząco,ale różnie przystawiam,monotonii nie ma icon_smile.gif
byłam na spacerze wczoraj,pierwszy raz,ale dzień i dwa dni po wyjściu ze szpitala mieliśmy objazdówke ,także mały się przewietrzył
olivia
Milutka , zycze powodzenia w starankach .Ja jestem zmuszona wychodzic z malym codziennie , zaprowadzam i odbieram corcie ze szkoly , nawet zakupy robie z mlodym bo moj maz w tygodniu pracuje 1000 km od domu i wraca tylko na wekendy
moko.
CYTAT(milutka @ Tue, 16 Mar 2010 - 12:10) *
Tylko nie radzę przyzwyczajać tylko do karmienia na leżąco icon_wink.gif, pamiętam jak koleżanka dla wygody karmiła TYLKO na leżąco i masakra. Pojechaliśmy nad morze i ona musiała z tyłu w bagażniku się kłaść(mieli kombi) żeby mała mogła zjeść, bo na siedząco nie chciała.

Dziewczyny ale śliczne macie marcepanki icon_smile.gif i pomyśleć, że ja też mogłam być mamą marcepanka, trudno może uda się zostać mamą grudniową icon_wink.gif
Pozdrawiam icon_smile.gif

Dziewczyny a ja tak z ciekawości jeszcze zapytam, jak teraz jeszcze tak zimno na dworze , to kiedy planujecie pierwszy spacer? icon_smile.gif

Ja karmię w nocy jedynie na leżąco, a za dnia na siedząco - bo ileż można leżeć icon_wink.gif
Właśnie zastanawiam się nad spacerkiem - ma byc ciepło, zacznę młodego od jutra werandować to może w sobotę/niedzielę pójdziemy na spacer - jak nie bedzie padać i wiać ? mysliscie, że to nie za wcześnie ?
Milutko będziesz grudniową mamą ! trzymam mocno kciuki!

W ogóle mówiłam Wam, ze okropny jest pępek młodego - tzn. nic się z nim nie dzieje, ale okropny widok.... bleee i ta pielęgnacja jego. 43.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.